Najechanie na tył - pytanie |
Autor |
Wiadomość |
dragya
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 170 Skąd: Leszno
|
Wysłany: 2010-10-18, 19:59 Najechanie na tył - pytanie
|
|
|
Witam
Wymarzoną Yamahę kupiłem tydzień temu w niedzielę, a już w poniedziałek dostałem strzała w tył na skrzyżowaniu. Uszkodzeniu uległ tylny błotnik - zagiął się do przodu i na wysokości mocowania oparcia powstało po obu stronach wybrzuszenie i takie ostre zagięcie blachy błotnika. Nie wiem czy zrozumiale opisałem jak to wygląda. Teraz pytanie jak ubezpieczyciel podejdzie do tematu? Motocykl z 2004, 15000 przebiegu nie był naprawiany czy uszkodzony. Jaka panuje tendencja, powiem że nie bardzo uśmiecha się opcja naprawy elementu wolałbym wymianę. Jak gadać z wyceniającym szkodę aby było po mojej myśli? Wycena szkody ma nastąpić w tym tygodniu.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
jaro
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3765 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2010-10-18, 20:06
|
|
|
dragya, Nowy błotnik u Yamahy kosztuje 8 tyś zł, tak nie pomyliłem się. Nie będę pisał, komu ale już takie zdarzenie miało miejsce ubezpieczyciel wypłacił 3tyś właścicielka olała sprawę i na tym się skończyło. Pewnie można by dużo więcej wyrwać od PZU błotnik został naprawiony za chyba 300 zł. Uszkodzeni dokładnie takie jak opisujesz. |
_________________
V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
|
|
|
|
|
grzechu
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61 Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 949 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2010-10-18, 20:21
|
|
|
dragya, jak chcesz mieć nowy to wstaw moto do servisu i oni niech sie rozliczaja z ubezpieczalnią oni wiedzą jak to zrobic a ty bedziesz miał nowe |
_________________ pozdrawiam do zobaczenia na trasie
|
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2010-10-18, 20:31
|
|
|
Dragya,rozumiem że stluczka nie z Twojej winy.Po pierwsze,pisz oswiadczenie,że nie zgadzasz się na naprawę pojazdu częściami z rynku wtórnego(używkami).Jeżeli masz książkę serwisową-dołącz ksero,lub dopisz do wglądu.Sprawdzenie geometri ramy i centryczności koła.Sprawdzenie stanu powypadkowego(dalsze ewentualne uszkodzenia)Ubezpieczyciel będzie się wywijał na wszystkie strony,żeby zapłacic jak naj mniej.Nie godź się na nic!Jesteś na prawie,więc pojazd ma być naprawiony tak jak Ty sobie tego zażyczysz i w jakim warsztacie będziesz chciał(autoryzowany serwis będzie najlepszy,zdzierają skórę,wymienią Ci wszystko-nie na Twój koszt).Najlepiej jak masz znajomego w serwisie.podjedź do niego wcześniej i pogadaj.Podsunie Ci parę pomysłów.Wtedy możesz się umówic z likwidatorem szkód ubezpieczyciela w warsztacie.Przy okazji masz wycenę strony niezależnej i w dodatku fachowej! |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
dragya
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Dołączył: 23 Lip 2010 Posty: 170 Skąd: Leszno
|
Wysłany: 2010-10-18, 23:06
|
|
|
Tak, nie z mojej winy. Wszystko pójdzie z oc sprawcy. Chcę mieć błotnik taki jak był przed stłuczką czyli bez szpachli czy prostowania. Czyli najlepiej zajechać do serwisu i przedstawić im sytuację i oni załatwią to jak trzeba.
Dzięki |
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2010-10-18, 23:09
|
|
|
Jak koło też dostało - to koniecznie sprawdź centryczność koła i centryczność ustawienia względem ramy. Koszty tego mogą być wyższe niż błotnika, a przy okazji może się to odbić na żywotności kardana. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-10-18, 23:16
|
|
|
dragya napisał/a: | przedstawić im sytuację i oni załatwią to jak trzeba |
Oczywiście, że załatwią. Tylko najpierw sprawdź czy TU się na to zgadza i czy nie policzy ci utraty wartości spowodowanej wiekiem moto. Bo wtedy serwisowi trochę dopłacisz.
W Głogowie mogą pomóc http://m-technik.pl/index.html |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
jusza
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 59 Dołączył: 11 Paź 2008 Posty: 367 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-10-18, 23:21
|
|
|
Miałem podobną sytuację - najechanie na tył motocykla. Błotnik został lekko zagięty, powtarzam: lekko zagięty. Firma ubezpieczająca sprawcę uznała wniosek o wymianę na nowy (wtedy kosztował ~800Euro, jeśli dziś 8tys zł, to aż się boję pomyśleć ile będzie kosztował za dwa lata???) na podstawie informacji z ASO iż jako pełniący rolę zderzaka nie może być regenerowany, ponieważ tylko odpowiednia jego sprężystość może zapewnić bezpieczeństwo przy podobnej kolizji.
Potwierdzam opinię poprzednika: rzeczoznawca będzie obawiał się konfrontacji z właściwą argumentacją ASO. |
|
|
|
|
koks79
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Wiek: 44 Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 832 Skąd: GŁ-Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2010-10-19, 07:46
|
|
|
TU strasznie kombinują. Ja akurat na moto nie miałem zdarzenia ale wiele razu autem i zawsze brałem gotówkowe. Spłaciłem auto, lpg i jeszcze mi dużo zostało. Miałem z 6 kolizji wszystkie nie z mojej winy, a na koniec kasacja i jeszcze sprzedaż złomu. Ja akurat wymianę błotnika zrobiłbym sam bo to proste chociaż czasochłonne, nie kupowałbym nowego z salonu tylko używkę z rozbiórki albo ze stanów... przy okazji może bym zmienił kolor moto bo i tak już rozebrany... na pewno będą kombinować z VATem, z wyliczeniem wszystkich części, oględziny bym zrobił i koła i napędu żeby nie było niespodzianki potem... ale jak kto woli, można przez ASO... dobrze że Ci się nic nie stało. |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=fJ9rUzIMcZQ
|
|
|
|
|
spider
Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 756 Skąd: PL
|
Wysłany: 2010-10-19, 09:02
|
|
|
Sprawdz ile kosztuje nowy blotnik w ASO (bo nie chce mi sie wierzyc,ze 8tys.) a ile uzywka w bdb stanie.Potem dowiedz sie ile chce ci wyplacic ubezpieczyciel.Jak suma bedzie ok to sie zgadzasz,jak nie piszesz odwolanie,a jak nie podwyzsza sumy to dajesz do ASO i masz wszystko gdzies.Ale pamietaj w takisz sprawach nie mozesz prosic,musisz zadac. |
|
|
|
|
jaro
Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55 Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3765 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2010-10-19, 09:19
|
|
|
Autoryzowany serwis Yamaha Warszawa ul. Połczyńska. Błotnik tylni do xvs 650 8tyś plus wymiana 150 zł, co tu wierzyć takie są fakty. Oczywiście błotnik malowany w oryginalnym kolorze, bo innych nie sprzedają. Nie jakaś porysowana i w innym kolorze używka. Kilku nas tam było po za tym dostaliśmy wydruk, więc ślepy nie byłem. |
_________________
V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
|
|
|
|
|
miodzik
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 44 Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 717 Skąd: ST
|
Wysłany: 2010-10-19, 09:50
|
|
|
Pierwszą wycenę wyrzuć do kosza i pisz odwołanie (na 90% będą chcieli Cię spuścić po sznurku).
Jeśli nie lubisz kombinować, oddaj do ASO i niech Oni się bawią.
8 tyś. jest ceną realną. |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem
Ulica to nie tor.
|
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-10-19, 12:08
|
|
|
Mi za kilka zadarapań zaplacili 7.700, móglbym wyciągnąć pewnie i pow. 10tys ale bylem w potrzebie
Ceny w serwisach takie są, blotnik 8tys, tlumiki 8tys, szyba Silverdo 2,5tys, sakwy Silverado 3tys, popmka ham. przód 1.8tys lusterko 350zl itd. Ceny kosmiczne i jeśli nie zależy komuś na gotówce, najlepiej oddać do ASO, ubezpieczyciel będzie ostro skasowany a poszkodowany wymienione szystko na nówki. I co najważniejsze, nie musi się czochrać z ubezpieczycielem tylko oddaje i odbiera motocykl. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
dydzio
Model: SYMPATYK
Wiek: 40 Dołączył: 03 Wrz 2010 Posty: 74 Skąd: Kattowitz
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-10-19, 21:33
|
|
|
dydzio napisał/a: | 8 tyś. jest ceną realną. |
Ja bym nazwał to inaczej. Tyle kosztuje w serwisie Yamahy w Polsce. Realnie wart tyle nie jest, podobnie jak inne części, ale to jest inna para kaloszy i nie temat do dyskusji.
Takich firm pośredniczących w uzyskaniu odszkodowania jak proponuje taternik są setki. Tylko, że jeżeli wyrwa kasę za uszczerbek na zdrowiu to klasa, a jak nic ci się nie stało, to po zawinięciu 20% i założeniu, że chcesz robić przez serwis, kasy ci po prostu zabraknie. Opłaca się tylko wtedy, kiedy bierzesz gotówkę i naprawiasz sam, mając dostęp do części używanych.
Sprawdził bym również np. w Niemczech cenę nowego błotnika. To co pisze Jusza jest realne. Swego czasu w Renault Megan padały cewki zapłonowe. 4 sztuki po jednej na każdą świecę. Renault nie ogłosił akcji serwisowej wymiany cewek, tylko wymieniali w okresie gwarancyjnym i to jak komuś padły i przyjechał do nich z usterka w polskiej sieci serwisowej Renault kosztowały 1400 zł, a w Niemczech ok. 400 DM, co wynosiło jakieś niecałe 800 zł. Nieźle prawda i biorąc na firmę (niestety nie miałem takiej możliwości), zwracali Mst 18% |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
dydzio
Model: SYMPATYK
Wiek: 40 Dołączył: 03 Wrz 2010 Posty: 74 Skąd: Kattowitz
|
Wysłany: 2010-10-19, 21:51
|
|
|
witek1965 napisał/a: | dydzio napisał/a:
8 tyś. jest ceną realną.
| Ja tego nie powiedziałem Coś namieszałeś.
Z tego, co taternik pisał, kancelaria bierze z tego, co wysępi od TU, więc jeśli wysępili by 8k z czego skasowali te 1,6k to i tak wychodzi na plus, gdybyś miał sam odzyskać 3k.
A serwisu, który naprawia bezgotówkowo to ze świeczką szukać... |
_________________ Niestety, panowie, Virago XV750... |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-10-19, 22:39
|
|
|
dydzio, sorry. Kilka razy zwracałem już uwagę, że czasami przy cytowaniu coś się dzieje nie tak i wkleja nie tego autora. Ja w zasadzie sam nie robię nic, zaznaczyłem tekst i klik na cytuj i wyszło jak wyszło, a ja nie zauważyłem i nie zdołałem w związku z tym wyedytować. Przepraszam. Oczywiście
miodzik napisał/a: | 8 tyś. jest ceną realną | jest to fragment wypowiedzi Miodzika
[ Dodano: 2010-10-19, 22:41 ]
dydzio napisał/a: | A serwisu, który naprawia bezgotówkowo to ze świeczką szukać... |
no coś ty, każdy z tego jak najchętniej korzysta. Bezgotówkowo to ma klient, serwis jak najbardziej otrzyma swoja należność. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
dydzio
Model: SYMPATYK
Wiek: 40 Dołączył: 03 Wrz 2010 Posty: 74 Skąd: Kattowitz
|
Wysłany: 2010-10-19, 22:52
|
|
|
witek1965 napisał/a: | Bezgotówkowo to ma klient, serwis jak najbardziej otrzyma swoja należność. | A i owszem, ale serwisy też nie w ciemię bite, wiedzą, jakie wałki są z TU i wolą kasę na ławę, a nie naprawa o potem zwrot (części) kosztów od TU. Tak słyszałem...
A zresztą jak tam nie wiem, odpukać stłuczki jeszcze nie miałem, więc użerania się z ubezpieczycielem ani serwisem też nie. |
_________________ Niestety, panowie, Virago XV750... |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-10-19, 22:56
|
|
|
dydzio napisał/a: | TU i wolą kasę na ławę | pewnie, że tak, najpierw wycena, potem opinia TU i dopiero po podpisaniu stosownych umów robota. A warsztaty puszkarskie, gdzie części zamiennych z wtórnego obiegu jest full to dopiero nabijają kasę. Przykładowo zderzak kosztuje 2500 zł, na giełdzie ideał 500 + lakier 250 i reszta w kieszeni. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
dydzio
Model: SYMPATYK
Wiek: 40 Dołączył: 03 Wrz 2010 Posty: 74 Skąd: Kattowitz
|
Wysłany: 2010-10-19, 22:58
|
|
|
witek1965 napisał/a: | najpierw wycena, potem opinia TU i dopiero po podpisaniu stosownych umów robota | Boshe, ile to trwa? W ciemno strzelam, że w miesiącu się nie zmieszczą... |
_________________ Niestety, panowie, Virago XV750... |
|
|
|
|
|