YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
PRZEBARWIONE RURY KOLANEK
Autor Wiadomość
PIOTR 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2000
Wiek: 56
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 133
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2010-01-10, 22:07   

kolanka tracą barwe z innego powodu i jakość bezyny czy pucowanie nic do tego nie mają ;p
_________________
www.piotrhein.pl

PAMIĘTAJ ABY NIE JEŹDZIĆ SZYBCIEJ NIŻ TWÓJ ANIOŁ POTRAFI LATAĆ
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2010-01-10, 22:10   

drag_rad napisał/a:

Shipp a Ty co chcesz od mojej rury ? ? ? :D

Nic, nooo sooo Tyyyy.... ;D
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2010-01-11, 13:32   

A ja wychodzę z założenia lepiej się zużyć niż zardzewieć - sprzętu to też dotyczy
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
kubus1982 


Rocznik: 2001
Wiek: 42
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 23
Skąd: gostyń
Wysłany: 2010-01-11, 18:13   

witam mam ten sam problem tylko u mnie stan rur jest gorszy. mam puste bebechy a co za tym idzie od ciepełka dostała rura w .... slicznie hałasuja ale żółć jest wieksza niz na standardowych rurkach. takze kto podchodzi i to widzi od razu zgaduje ze puste wydechy. cos za cos panowie
_________________
kubuś
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2010-01-15, 12:07   

no i ja przed chwilą dołączyłem do posiadaczy przypalonych kolanek :?

uważałem by za długo na ssaniu Draga nie trzymać ale później zrobiłem kilka przygazówek... no i w peace-doo, teraz mam rude kolanko :/
_________________


AB Rh+
 
 
szczepan 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 249
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2010-01-15, 12:21   

krotom, nie ma to żadnego znaczenia poza może optycznym pokooj
 
 
Zaker 



Model: BĘDZIE
Wiek: 63
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 1961
Skąd: SGE Galicja
Wysłany: 2010-01-15, 12:46   

krotom napisał/a:
no i ja przed chwilą dołączyłem do posiadaczy przypalonych kolanek :?

uważałem by za długo na ssaniu Draga nie trzymać ale później zrobiłem kilka przygazówek... no i w peace-doo, teraz mam rude kolanko :/


Witamy w Clubie Fioletowych Kolanek ... :aloha:
_________________
... Ride now , work later ... :8
Drag, Road, Rock'n'roll
 
 
Jawos 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 87
Skąd: Konin prawie ;)
Wysłany: 2010-01-15, 16:19   

krotom napisał/a:
(...) zrobiłem kilka przygazówek... no i w peace-doo, teraz mam rude kolanko :/

Krotom pasta do chromów i po problemie 8)
_________________
Pozdrawiam
 
 
BtS 



Rocznik: 1998
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-01-15, 17:33   

pasta usunie przebarwienie tylko na chwilkę - teraz już i tak będzie wychodzić:-)

Ale chyba lepsze fioletowe niż żółte - te wyglądają jakby się ktoś odlał na rury :-)
 
 
PIOTR 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2000
Wiek: 56
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 133
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2010-01-15, 18:52   

Bts ma racje,niestety tak to jest jak chrom leży tylko na podkładzie niklu,a miedzi brak
czyli robione na zasadzie TANIO I SZYBKO
_________________
www.piotrhein.pl

PAMIĘTAJ ABY NIE JEŹDZIĆ SZYBCIEJ NIŻ TWÓJ ANIOŁ POTRAFI LATAĆ
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2010-03-02, 15:31   

witek1965 napisał/a:
[...]Brać przykład z dziewczyny i do roboty.
Witek, poczytałem o tym zagadnieniu i wyszło mi że polerka = próżny trud.

W pewnych dziedzinach życia półśrodki mnie nie interesują i oczekuje pełnej satysfakcji :dumny:

;)
_________________


AB Rh+
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2010-03-02, 18:54   

krotom, może zamiast czytać spróbujesz sam, albo uwierzysz na słowo komuś, kto juz to zrobił (np. Hydra) Jak myślisz co jest przyczyną niebieskiej barwy po drugiej stronie spawanej blachy?



wysoka temperatura. Wierz mi na słowo, albo najlepiej sam sie przekonaj. Zamieszczone powyżej dwa kawałki metalu po kilkudziesięciu minutach pracy z materiałami polerskimi ( w przypadku kolanek wydechów tylko ostatni etap, czyli sama pasta polerska) będą miały połysk lustrzany, a niebieskiej barwy nie zobaczysz choćbyś lupę brał.

Cytat:
W pewnych dziedzinach życia półśrodki mnie nie interesują i oczekuje pełnej satysfakcji :dumny:


po prostu kup nowe, jakieś tam osłony z tarki do jarzyn to są właśnie półśrodki.

Tylko po zakupie nowych, nie zaapomnij o podstawowych zasadach: ssanie wyłącz na czas (najlepsze byłoby automatyczne), nie pałuj silnika na postoju, rób wszystko, żeby wyeliminować wysoka temperaturę spalin, która powoduje, że kolanka wydechów się przebarwiają. W temacie na który się powołujesz ktoś napisał, że wypolerował i nic to nie dało, ponieważ znowu wyszło w wyniku eksploatacji. Kurka wodna, to nie grzyb na ścianie, że ma wyjść lub nie. To jest stal, która tak a nie inaczej się zachowuje w wyniku wysokiej temperatury i koniec.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
hydrargyrum 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Dołączyła: 14 Lis 2009
Posty: 162
Skąd: PNT
Wysłany: 2010-03-02, 20:15   

krotom napisał/a:
poczytałem o tym zagadnieniu i wyszło mi że polerka = próżny trud


Tomek, tez to czytałam. Po części, z powodu tego, co przeczytałam kupiłam inne rury. Przed montażem tychże dałam się namówić na eksperymentalne polerowanie starych. Wystarczyło jakieś 10 minut i efekt mnie mile zaskoczył. Dlatego polecam.

Jedni wolą surową estetykę inni choinki. Jedni wersję classic inni custom. O gustach się nie dyskutuje...
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2010-03-02, 20:35   

Podstawą pisania takich treści jest po prostu brak wiedzy w danym zakresie. Chętnie dowiedziałbym się od tych, którzy stwierdzili, że wypolerowane ponownie się przebarwiły, jak im się zachowują nowe i takich samych warunkach eksploatacyjnych. A co do ozdóbek i innych środków maskujących to już całkiem inna para kaloszy.



Jedną z metod pozbycia sie tego nieładnego zjawiska jest np. wytrawianie. Lekka zgorzelina
pozostawiona na
powierzchni lica spoiny
i przebarwienia
wywołane wysoką
temperaturą mogą
zazwyczaj być usunięte
przez wytrawianie
kwasem.

Przebarwienia pochodzące od spawania
elementów ze stali nierdzewnej mogą być
usunięte – po dokładnym odtłuszczeniu ich
powierzchni – za pomocą past zawierających
kwasy lub za pomocą żeli nakładanych
pędzlem, poprzez wytrawianie zanurzeniowe
lub elektrochemiczne metody czyszczenia.
Może być konieczne połączenie metod
wykończenia powierzchni, gdyż nie można w
pełni polegać na zastosowaniu jedynie kwasu
azotowego do usunięcia z powierzchni
wystarczającej ilości metalu. Może to wymagać
obróbki mechanicznej (szlifowanie lub

ścieranie), po którym następuje dekontaminacja
za pomocą kwasu azotowego.
Ważne jest, aby przebarwienie spowodowane
temperaturą było usunięte również z ukrytych
powierzchni połączeń spawanych, tam gdzie
będą one wystawione na działanie środowiska
pracy.
Przy usuwaniu przebarwień należy ściśle
stosować się do instrukcji dostawcy materiałów
do trawienia, gdyż zawierają one kwasy
szkodliwe dla zdrowia. Przy zbyt długim czasie
kontaktu mogą pojawić się na powierzchni
stali nierdzewnej wżery.

Kolanka wydechów są wykonane raczej ze stali nierdzewnej, a polerowanie jest niechybnie procesem szlifowania, tylko bardzo dokładnego.

Więcej informacji na ten temat
:googlooj:

[ Dodano: 2010-03-02, 20:38 ]
http://www.trawpol.com.pl/index2.php?pokaz=protect jak zwiększyć odporność na przebarwienia stali nierdzewnej-coś dla Tomka, na pewno nie jest to półśrodek
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2010-03-03, 07:01   

Witek & Marysia, miglance jedne ;p - przysiądę nad tą polerką.... ale wiedzcie, że robie to tylko dla Was ;) pokooj
_________________


AB Rh+
 
 
BtS 



Rocznik: 1998
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-03-03, 08:26   

czuję się wywołany do tablicy :-)

W zeszłym roku byłem odpowiedzialny za oczyszczanie całej instalacji (nierdzewka) w rozbudowywanej fabryce Cadbury/Wedel we Wrocławiu - łącznie kilka kilometrów rur do przesyłu czekolady.
Rury te przychodziły pospawane, lecz potrzebowały profesjonalnego usunięcia przebarwień pojawiających sie po spawaniu.

Witek wstawił piękne teoretyczne rozwiązania i jest w nich sama prawda... jednak nie napisał o czymś co polerowanie stawia na nieco gorszej pozycji.

Jednak od poczatku - w przypadku rozwiązań przemysłowych używa się "żelu kwasowego" (na ogół kwas azotowy), a po wytrawianiu przebarwionej powierzchni trzeba ją było potraktować dosyć ściernie a później spasywować coraz delikatniejszymi materiałami ściernymi.
Po taki traktowaniu przebarwienia znikają - i to się zgadza.

Przy odpowiednio długiej polerce - można osiągnąć efekt podobny do oryginalnego... ale...

No właśnie jest jednak małe "ale"..

Ta odbariona powierzchnia świdczy o tych iż w samym materiale nastąpiła delikatna zmiana struktury połączeń międzycząsteczkowych. Samym polerowaniem nie jesteśmy w stanie tej zmiany odwrócić. Tak naprawdę w żaden sposób się tego nie zmieni. Wystarczy znowu poddać ten materiał podniesionej temaperaturze (jadnak juz nie tak wysokiej jak wcześniej) i przebarwienia wrócą.

Co to oznacza w praktyce?

Jesli wcześniej rura odbarwiła się po 10 minutach jazdy na ssaniu, to po spolerowaniu odbarwi się po jeżdzie trwającej 5 minut (w tych samych warunkach).
Są to zmiany nieodwracalne - można je polerować, ale chyba wolałbym jednak te ozdobne osłony :-)
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2010-03-03, 08:53   

BtS
niechaj zaparafrazuję słowa Witka
"Mądrego (i to w dodatku praktyka) to zawsze warto posłuchać"
_________________


AB Rh+
 
 
Zoltan 



Model: MS1300
Rocznik: 2008
Wiek: 58
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 186
Skąd: JANKES-PILCHOWICE
Wysłany: 2010-03-03, 10:09   

witek1965, wszystko ładnie i pięknie ale ty piszesz o materiałach jednorodnych wykonanych ze stali jakiejśtam.

W przypadku kolanka wydechu nie mamy jednorodnego materiału, kolanko jest wykonane ze stali chromowanej. W takim przypadku mamy następujące warstwy: stal/miedź/nikiel/chrom. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.

Żeby nie wdawać się w zagadnienia procesów fizyko-chemicznych przebiegających na granicach różnych metali stykających się ze sobą, napiszę tylko jedno:
Jak się rura przebarwi to się będzie dalej przebarwiać. I żadne polerowanie, wytrawianie w kwasie czy pasywowanie nie pomoże.

Mój znajomy ma zakład galwanizacyjny, pod koniec marca oddaje mu moje kolanko, na które ma nałożyć nie 20-30 um chromu jak to się zwykle nakłada a ponad 100 um, zobaczymy co się stanie z takim kolankiem.
_________________
Może i mały dziadek ale za to
 
 
PIOTR 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2000
Wiek: 56
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 133
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2010-03-03, 18:20   

Zoltan nic się nie stanie ponieważ miedz jest izolatorem ciepła i to ono właśnie zapobiega przebarwianiu.Sam mam pochromowane rury i kolanka w taki sposób (we wszystkich moto tak miałem a już ich sporo było) i nic się nie działo,Prawda jest taż taka że lepiej i pewniej kłaść wszystkie warstwy (miedz.nikiel.chrom)na wannach matowych i każdą z nich polerować,jest to proces żmudny i pracochłonny ale niema wybłyszczaczy w kąpielach a one tez mogą spowodować przebarwienia no i struktura metali jest "GRUBO ZIARNISTA"a nie "DROBNO ZIARNISTA",co powoduje szybkie odprowadzenie ciepła.Jeszcze można dodać że powłoki kładzione na wannach połyskowych są twarde,a na wannach matowych są mięknie.Wybłyszczacze dodajemy tylko po to aby szybciej zrobić detal no i chodzi też o małe detale (śrubki,nakrętki i inne małe pierdołki) i tyle cała tajemnica
Uwierz bom jest galwanizer a jak Ciebie wątpliwości zżerają to spytaj się Ślązaków (czytamy-JANKESÓW) bo para ich rzeczy przeszło przez moje łapki :hahaha:
_________________
www.piotrhein.pl

PAMIĘTAJ ABY NIE JEŹDZIĆ SZYBCIEJ NIŻ TWÓJ ANIOŁ POTRAFI LATAĆ
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2010-03-03, 18:24   

A mnie się wydawało że miedz dobrze przewodzi ciepło :nie_wiem:
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group