YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: 1janbo
2010-11-15, 09:54
ŚWIECE - FAJKI - KABLE WN
Autor Wiadomość
Mirek 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Dołączył: 22 Sie 2008
Posty: 1313
Skąd: Ostróda/Grunwald
Wysłany: 2008-10-24, 11:27   ŚWIECE - FAJKI - KABLE WN

Na początku sezonu wymieniłem świece na irydowe super sprawa ,praca silnika równiejsza sam rozruch jest inny bardzo łatwo odpala.Po przejechanym sezonie stwierdzam że było warto dokonać tej zmiany.Nigdy nie sprawdzam ile pali na 100km ani motocykl ani samochód ale syn który jest nieodłącznym dodatkiem do moich pleców twierdzi że Generał mniej tankuje na stacjach paliw.
_________________
ORGANIZATOR SPOTKAŃ GRUNWALDZKICH 2009-2010-2011-2012-2013-2014-2015-2016-2017-2018-2019-2020-2021-2022-2023

http://www.dragstar-grunwald.pl/
Ostatnio zmieniony przez vaaks 2010-11-18, 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-10-24, 14:49   

I to jest temat wart poważnego forum - maksymalne prędkości, czy jazdę bez kasku pozostawiam "grupie folklorystycznej".

Świece zwykłe do DragStara1100 mają oznaczenia:
NGK BPR7ES
DENSO W22EPRU
Świece irydowe, które są odpowiednikami zwykłych:
NGK BPR7ES
DENSO IW22

Z obu firm DENSO jest ceniona przeze mnie wyżej. Te świece nadal wykonywane są w oparciu o reżim japońskiej produkcji. NGK produkowane są już w wielu krajach świata. Najbardziej wadliwe - twierdzą mechanicy - pochodzą z fabryki w Turcji.
Jeśli zdarza się wada produkcyjna, ujawniona jest natychmiast po odpaleniu motocykla - świeca ma przebicie i kończy swoją pracę.
Świece irydowe nie zmniejszyły u mnie zużycia paliwa, poprawiły za to kulturę pracy silnika i ograniczyły czas rozgrzania silnika na tzw. ssaniu do 20 - 30 sekund. W przypadku świec tradycyjnych w chłodne dni silnik rozgrzewał się nawet 2 - 3 minuty.
Świece irydowe spełniły moje oczekiwania.
Zamówiłem je rok temu we Wrocławiu (tam wówczas były najtańsze). Pozostał mi numer telefonu: (0667)820808 pod którym (jeśli nadal jest aktywny) możecie podobne zamówienie złożyć.
Należy pamiętać, że świece irydowe wrażliwe są na wyłączenia silnika, gdy nie osiągną optymalnej temperatury pracy - innymi słowy mówiąc: po uruchomieniu silnika niewskazanym jest natychmiastowe jego wyłączanie.
 
 
Kozak_Barabasz 



Model: BĘDZIE
Wiek: 34
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 1435
Skąd: Poznań / Konin
Wysłany: 2008-10-24, 16:21   

jusza zgadzam się z tobą (oprócz pierwszego zdania ;) )
Napisałeś wszystko co możliwe na temat świec.

Dane:

Drag Star 650
NGK DPR7EA-9 (zwykłe świece- koszt około 30zł/sztuka)
NGK DPR7EVX-9 (platynowa świeca - koszt około 60zł/sztuka)
NGK DPR7EIX-9 (irydowa świeca - koszt około 60zł/sztuka)- NAJLEPSZA na rynku
DENSO X22EPR-U9 (zwykła świeca - koszt około 30zł/sztuka)

Drag Star 1100
NGK BPR7ES (zwykłe świece- koszt około 30zł/sztuka)
NGK BPR7EVX (platynowa świeca - koszt około 60zł/sztuka)
NGK BPR7EIX (irydowa świeca - koszt około 60zł/sztuka)- NAJLEPSZA na rynku
DENSO W22EPR-U (zwykła świeca - koszt około 30zł/sztuka)
_________________
OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 
 
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2008-10-30, 21:25   

Niestety mam dla Was smutne wieści ..... sam w to nie wierzyłem aż do czasu.

Miałem sobie świece irydowe (NGK). Kupiłem na internecie coś ok. 60 zł sztuka. Jeżdziłem jeden sezon i uszkodziłem je w zimie przez "głupotę" ..... nie będą opisywał.

Zamontowałem znowu irydy kupione w "Moto-Akcesoria" po 39 zł za sztuke .... ! !! lub coś koło tego .... okazja ! - niestety nie - podróbki - po miesiącu zdechły. Jazda to był koszmar.
Jeden gar pali - jeden odpoczywa i tak na zmianę.

Znajomy przywiózł mi te same świece irydowe z USA 4 świece 22$ .......(za 4!)
Znowu mogę jeździć.... to jest to.
Morał taki uważajcie na podróbki - po czym poznać - nie mam pojęcia. Kiedyś tylko słyszałem o podróbkach - myślałem nie możliwe - a jednak. Podobno podróbki robią Turcy.

Jakbyście rozpoznali temat do końca byłbym wdzięczny.
Ps. Wszystkie opisane świece były firmy NGK.
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-10-30, 21:44   

Nie jesteś pierwszym, który nie chwali świec irydowych firmy NGK. Coś jest na rzeczy. Może właśnie produkcja tzw. tanią siłą roboczą? Sądzę, że w Turcji jest oficjalnie produkowana ta świeca i nie ma to nic wspólnego z podrabianiem towaru, ale - w takim razie - jakość "taniej siły" nie jest najlepsza. Stąd wyżej polecałem firmę DENSO - ta nie wyprowadziła jeszcze swoich fabryk poza Japonię. Na ich świecach, które zmieniłem wiosną, przejechałem ok. 10tys. km. Nie sprawiały kłopotu.
 
 
jusza 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2011
Wiek: 60
Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 367
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-02-01, 19:25   

Teraz dopiero zauważyłem - ceny ulegają ciągłym zmianom, ale skąd te oznaczenia???
Jeśli jestem w błędzie, proszę poprawcie mnie...

Świece zwykłe do DragStara1100 mają oznaczenie:
NGK BPR7ES
DENSO W22EPRU
Świece irydowe, które są odpowiednikami zwykłych:
NGK BPR7ES
DENSO IW22

Wiosną ubiegłego roku kupiłem świece DENSO IW22. Napisy na świecach jednoznacznie mówiły, że są to świece irydowe wyprodukowane w Japonii.

Ach!!! Sprawdziłem i wszystko jest w porządku! Postanowiłem jednak nie usuwać powyższego zdziwienia, a jako przestrogę dla mojej pamięci tu pozostawić - należy mi się ostra krytyka.

Nie cytuj takich długich wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony przez Kozak_Barabasz 2009-02-22, 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Młody 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 30
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 487
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-12-22, 16:16   

a jakie świece są najlepsze do 125??
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2009-12-22, 20:26   

NGK CR7HSA-standart
NGK CR7HIX- irydowa
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
apstryk 


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 34
Skąd: WWL
Wysłany: 2010-06-10, 14:18   Świece / fajki / kable WN

Cześć,
Jechałem sobie wczoraj bardzo spokojnie na małych obrotach bo wiozłem malucha na przejażdżkę i po ok. 20 km poczułem spadek mocy silnika. Coś jakby przerywało, najpierw prawie zdychał, za chwilę odzyskiwał obroty i szarpał, zaraz znowu zdychał. Wydawało mi się, że jeden cylinder okresowo gaśnie. Zatrzymałem się, jedyne co mogłem zrobic na miejscu to sprawdzić świece. Zacząłem od temperatury wydechów, jeden był chłodniejszy, więc zacząłem od tej świecy ("przednia", z lewej strony). Świeca choć ma ze trzy lata wyglądała ok - kolor, sucha itd. dla pewności przetarłem szmatką, wkręciłem z powrotem, zakładam fajkę i... fajka na świecy, a kabel został mi w ręce. Nigdy nie dłubałem w silnikach na poważnie, myślałem że fajka i kabel WN są całością, razem oblaną gumą. Tu na końcu fajki był malutki trzpień na który mogłem wcisnąć kabel. Tak też zrobiłem, docisnąłem wszystko mocno, również z drugiej strony, odpaliłem i pojechałem. Wczoraj dalej spokojnie, ok. 5 km, dziś 30 km juz normalnie - wydaje mi się, że wszystko wróciło do normy.
Czy rzeczywiście to powinno się tak łatwo rozdzielać (kabel od fajki), co mogło być powodem poluzowania? Ostatnio dotykałem się do kabli ok. 300 km wcześniej, budząc moto po zimie i było OK (choć samych fajek rzeczywiście nie sprawdzałem). Czy winne są nasze wyboiste drogi czy kierownik dupa powinien coś robić o czym zapomniał?
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2010-06-10, 14:33   

Kable są zakładane na fajki a właściwie powinny być wkręcane, wewnątrz fajki jest mały nagwintowany trzpień, przypominający trochę wkręt, który wkręca się w kabel żeby lepiej trzymało.
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
dadamos 



Rocznik: 2004
Wiek: 50
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 397
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-06-10, 15:15   

apstryk napisał/a:
Czy rzeczywiście to powinno się tak łatwo rozdzielać (kabel od fajki), co mogło być powodem poluzowania? Ostatnio dotykałem się do kabli ok. 300 km wcześniej, budząc moto po zimie i było OK (choć samych fajek rzeczywiście nie sprawdzałem). Czy winne są nasze wyboiste drogi czy kierownik dupa powinien coś robić o czym zapomniał?


Tzw. zmęczenie materiału! Zdarza się to dość często szczególnie przy dłuższej eksploatacji (zmiany temperatur). Możliwe że były już wadliwe fabrycznie. Zakup nowe przewody WN.
_________________
sex & motorcycles & rock'n'roll
 
 
pandzioch2003 



Rocznik: 2002
Wiek: 42
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 198
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-06-10, 15:15   

Na wszelki wypadek jak miales to poluzowane to odlacz jeszcze raz kabek WN od fajki i popryskaj np. WD40 zeby pozbyc sie ewentualnej wilgoci, ktorej ostatnim czasy wszedzie mamy pod dostatkiem :(
Powodzenia.
_________________
Współtowarzysze
ISRA 31256
 
 
wiarus12 


Model: SYMPATYK
Wiek: 53
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 95
Skąd: Proszowice k.krk
Wysłany: 2010-06-10, 18:07   

Sprawdź też mosiężne tulejki w fajkach, lubią się wykręcać, ja tak miałem i te same objawy.
_________________
Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmówił wam, że trzeba być zadowolonym z tego, co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu, abyście nie mogli tego mieć!!!
 
 
apstryk 


Model: DS 650 Custom
Rocznik: 2001
Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 34
Skąd: WWL
Wysłany: 2010-06-10, 22:53   

Dziękuję wszystkim za dobre rady, dzis po następnych 10 km (w sumie ok. 55 po pierwszym przypadku) problem się powtórzył, tzn w czasie jazdy motocykl zaczął szarpać, prychać, w końcu całkiem zgasł. Nie pomogło juz grzebanie w kablach i świecach, zapalał tylko na ssaniu i przy najmniejszym dodaniu gazu gasł. Rozwiązaniem problemu okazało się...
.
.
.
.
.
tak, dolanie paliwa :ryczy:
Zwykle tankuję do pełna po 250 km i zeruję licznik, tym razem dolewałem resztki z kanistra po zimie i wydawało mi się że powinno starczyć, dziś wieczorem obiecywałem sobie spojrzec dokładnie w zapiski i policzyć. Wlałem 2 litry z butelek, przejechałem kawałek, znowu gaśnie. Znów ktoś mnie poratował 1-2 litra z baniaczka, dojechałem na stację, wlałem 13 litrów. Co przy pojemności zbiornika 16 litrów oznacza, że jechałem na oparach, a na dodatek rezerwa nie działa (znaczy przy dowolnym ustawieniu kranika i tak zawsze opróżniam bak do dna).
Nauka dla mnie (i dla czytających te słowa może równieź):
- wiem już jak objawia się brak paliwa
- wiem że muszę poprawić kranik rezerwy
- ZAWSZE muszę wiedzieć ile mam paliwa
- elektryka do sprawdzenia, ale raczej jest OK
- rozwiązania najprostsze często sa najwłaściwsze

Jako anegdotkę mogę tylko dodać, że stałem na końcu trasy Siekierkowskiej w Wawie, od strony Marsa, a razem ze mną Volvo również bez paliwa, BMW, 2 Mercedesy, 2 Fiaty z zagotowanymi chłodnicami :hahaha: . Motocyklistów przejechało obok bez liku, paru pozdrowiło nawet nie zwolniwszy.
Pomogli albo chcieli, za co im tu bardzo dziękuję:
kierownik Transalpa dodający otuchy i dzwoniący po znajomych mechanikach
kierownik Suzuki który pojechał na stację i przywiózł benzynę
kierownik Harleya czekający czy dolanie benzyny da jakiś efekt
Panowie - duze piwo dla Was! :oki:
 
 
pandzioch2003 



Rocznik: 2002
Wiek: 42
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 198
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-06-11, 22:32   

Tak na przyszlosc dla wszystkich: jak wyjezdzicie jakims cudem cale paliwo ze zbiornika, to wlaczajac ssanie moto zapali i bez dodawania gazu pojedzie ok. 300m - pisze gdyby ktos mial tak ja ja kiedys, jak mi sie skonczylo paliwo i pchalem 3 km na stacje a przed sama stacja mialem spora górke do pokonania a sil bylo juz niewiele. Wtedy odpalilem na ssaniu i podjechalem, a dalej sam sie stoczyl na stacje :) Oby nikt z Was niue musial tego sprawdzac!
_________________
Współtowarzysze
ISRA 31256
 
 
Zdzich 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2015
Wiek: 63
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 452
Skąd: Grodków
Wysłany: 2010-11-13, 19:19   Czy wymieniać świece?

Świece które mam w moturku założyłem 2 lata temu, robię co sezon ponad 10 tys. km, więc zrobiłem na tych świecach ponad 20 tys. Kupiłem nowe i zamierzałem wymienić, tylko nie wiem czy jest sens. Silnik ładnie pracuje, z rozruchem nie ma żadnych problemów. Nawet jak silnik jest całkiem zimny, pali bez problemu bez ssania (tak na marginesie to ssania nigdy nie włączam).
Proszę forumowiczów którzy znają się na mechanice o radę: wymieniać czy nie???
_________________
http://picasaweb.google.pl/zdzich102/
Yamaha Super Tenere
 
 
bartek_p 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 693
Skąd: Dębogóra
Wysłany: 2010-11-13, 20:16   

Wykręć i zobacz w jakim są stanie. Jeśli są ok, to ja bym nie zmieniał.
Jeśli są na wykończeniu to wymień.
Jest gdzieś na forum o świecach, znaczy jaka barwa itd.
http://img217.imageshack....obraz409vz8.jpg

[ Dodano: 2010-11-13, 20:18 ]
Swoją drogą, jak już kupiłeś i odkręcisz żeby sprawdzić ich stan to co ci szkodzi wymienić :)
_________________
Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1692
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-11-13, 20:32   

Drogie rzeczy to nie są, a jakby co w trasie ?
Ja mam moto z 2007. Ten sezon przelatałem i to był dla moto sezon pierwszy. Pewnie nic świecom nie jest, ale z racji wieku (będą miały 4 lata jak siedzą w silniku) na wiosnę zmienię... Tak dla spokoju sumienia...
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
arekw711 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 2173
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2010-11-13, 20:37   

Serwisówka pisze wymiana co 20 tys. km. ale to tylko serwisówka , a życie jest życiem ;D , jak to bywa u nas
 
 
dragbiker 


Rocznik: 2006
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 22
Skąd: Tychy
Wysłany: 2010-11-14, 09:04   

Według mnie bezwzględnie należy wymieniać świece a nie czekać aż padnie. Wielokrotnie w puszkach widziałem kiedy to właściciel zapomniał sobie o wymianie świec, po czym resztka wypalonej elektrody odrywała się i wpadała do cylindra rysując go lub też potrafiła zatrzymać się na przylgni zaworu który nie domykał się a tłok uderzał o niego- efekt końcowy - duży wydatek :beczy: , podobnie było kiedy wewnętrzna cześć ceramiki odpadała. Można zastosować świece irydowe które mają conajmniej dwukrotnie wyższy przebieg między resursowy. Ja założyłem NGD irydy + regulacja zaworów, czyszczenie + synchro gaźników, wymiana wszystkich filtrów - efekt 4,2-4,6l / 100km więc się opłaci. Nie ma co dziadować zwykła świeca NGK kosztuje około 10zł iryda 40zł.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group