Wysłany: 2018-04-21, 01:52 mialem dzwona 4 tygodnie temu ale zyje
sorry za cisze ale niestety bylo zle. 24 marca 19 letnia gowniara zrobila przede mna nawrot 180 na zwyklej malej drodze. stala na poboczu i jak juz bylem blisko nagle odwalila taki numer
przelot helikopterem do ER OU medical center oklahoma city. tydzien na intensywnej potem tydzien na trauma i tydzien na rehabiltacji. w koncu w domu .
28 roznych zlaman w tym kregoslup, stopa, miednica, obie rece. lewa to tez kosc ramienia, 10 zeber, twarz z prawej strony [oczodol, kosc policzkow, nos etc] wstrzas i uraz mozgu.
3 operacje juz za mna, obu rak i twarzy. gorset na szyje do konca czerwca i byc moze operacja szyji. na pewno czeka mnie operacja prawej reki bo przy otwartym zlamaniu mam ubytek kosci i musze miec przeszczep kosci. wszedzie mam blachyw ramieniu, przgubach i na twarzy.
mimo ze mam mase problemow to jest juz lepiej. moge chodzic i funkcjonuje.
za 100 milowy lot helikopterem rachunek to 48 tys $ tu w USA.
uwazajcie na siebie. miejcie radar w glowie. idiotow nie brak.
29791511_10156392309873395_1953021549213349248_n.jpg pierwszy raz siedze 10ty dzien
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Posty: 1220 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-04-21, 10:21
O kurde..... Trzymaj się chłopie. Z każdym dniem będzie lepiej. Ja po wypadku (a nic mi się na szczęście nie stało), przez dwa lata miałem traumę podczas jazdy motocyklem. Ale przeminęło z wiatrem! Będzie dobrze.
_________________ Piwo, piwo i jeszcze raz wódka.F.Kiepski.
Suzuki DL 650 V-strom
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum