YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Usterka elektryki
Autor Wiadomość
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-03-30, 20:28   Usterka elektryki

No więc od początku. Pacjentka to Yamaha V-Star 1100 Classic z 2003 roku. Zawsze było wszystko ok z elektryką aż do mniej więcej zeszłego weekendu.

Gdy próbowałem odpalić motocykl zauważyłem, że nie pali się światło z przodu a na budziku świeci cały czas kontrolka długich. Objawy ustały po wyjęciu i założeniu z powrotem żarówki H4. Motocykl odpalił zupełnie normalnie i jeździł przez cały dzień. Odpalał swobodnie kilka razy, bez zająknięcia.

Dzisiaj chciałem pojechać do pracy. Rano usłyszałem jedynie warkotanie, migotanie zegarów i kierunków i cisza. Nie zapalił. Po pracy podłączyłem akumulator do prostownika. Zdziwiło mnie, że normalnie przy takiej operacji po kilkudziesięciu minutach można było normalnie odpalić. Jednak nie tym razem. Dalej było warkotanie, trochę kręcenia silnikiem i nic.

Przekonany, że padł akumulator zakupiłem nowy firmy POWERBAT. Zgodnie z poradą sprzedającego, zalałem cele, odczekałem godzinę i poszedłem odpalać. Motocykl miał problemy z odpaleniem ale jakoś ruszył. Przejechałem około 35 kilometrów i postanowiłem, przed dalszą podróżą, blisko domu sprawdzić czy odpali. Zatrzymując się zauważyłem, że lewy (tylko lewy) kierunkowskaz dziwnie działa. 2 razy świeci normalnie a potem 2 razy szybciej. I nie, nie ma przepalonej żarówki.

Motocykl, oczywiście, nie odpalił. Po naciśnięciu zapłonu warczał, gasły światła, zegary. Było kilka zakręceń silnikiem ale nie zapalił. Skończyło się pchaniem 320 kilogramów przez ponad kilometr. Dobrze, że nie pojechałem tam, gdzie miałem zamiar.

Tak to wygląda. Rozrusznik nie ma siły zakręcić silnikiem. Lewy kierunek dziwnie działa. Akumulator jest nowy. Teraz się ładuje od prostownika.
_________________

 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2018-03-31, 06:44   

zacznij od sprawdzenia wszystkich przewodów masowych/ z twojego opisu wynika jak by się masa gubiła/ i sprawdzenia wszystkich kostek, kup preparat do czyszczenia połączeń elektrycznych i dobrze spryskaj, sprawdz ładowanie
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
Jacek6 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1034
Skąd: OPOLE
Wysłany: 2018-03-31, 09:29   

Dzarko napisał/a:
Skończyło się pchaniem 320 kilogramów

1100 waży aż tyle ? Czy pchałeś z pasażerem na sidełku ?
 
 
dzem 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 13 Mar 2017
Posty: 29
Skąd: Malbork
Wysłany: 2018-03-31, 12:43   

Ja stawiam na przekaźnik rozrusznika. Znajdziesz go pod siodlem

[ Dodano: 2018-03-31, 13:44 ]
Tu masz link do części http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6811862448

[ Dodano: 2018-03-31, 13:47 ]
Jak mi padł to tez mialem taki obiaw. Czasem odpalil czasem terkotalo przy liczniku czasem wcale prądu nie bylo. Co najgorsze pojechalem tak w trase i wtedy padl na dobre. Bez lawety sie nie obylo. Choć teraz bym to zwarł na krotko i dojechal. Ale doświadczenia sie zdobywa cale życie
_________________
Jest Git
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-03-31, 17:18   

dzem napisał/a:
Ja stawiam na przekaźnik rozrusznika. Znajdziesz go pod siodlem



A gdzie dokładnie? Siodło 100 razy zdejmowałem i nie widziałem czegoś takiego...

[ Dodano: 2018-03-31, 18:26 ]
BTW. Po naładowaniu akumulatora zapłon jest OK. Nie ma za to ładowania.
_________________

 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2018-03-31, 20:01   

zanim zaczniesz męczyć się z ładowaniem, posprawdzaj klemy, przewody masowe i wszystkie kostki, a na końcu weźmiesz się za regulator.
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-01, 06:12   

Generalnie wszystko ma mase co sprawdzalwm oprocz rwflektora. Jak powinno wygladac polaczenie go z obwodem masy? Gdzie to powinno sie dziac? W lampie zadnych odlutowanych czy niewpietych rzeczy nie zaobserwowalem. Kierunki mase lapia.
_________________

 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3062
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2018-04-01, 06:56   

Looknij tu -> http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=16601
Tu trochę dywagacji na temat masy w lampie ale w moim DS650.
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-01, 09:42   

No właśnie wychodzi mi, że masa nie jest wyciągnięta na obudowę lampy. Pewnie kablem jest pociągnięte dalej gdzieś
_________________

 
 
dzem 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 13 Mar 2017
Posty: 29
Skąd: Malbork
Wysłany: 2018-04-03, 20:02   

Jak zdejmiesz fotel to witac sterownik. Odkręć go ale nie odpinaj kostki. Potem wyjmij ten plastik do ktorego byl przykrecony sterownik i jak juz to wyjmiesz to Twoim oczom ukaze sie przekaźnik rozrusznika. Tam wtedy sprawdż miernikiem czy dochodzi napiecie z aku. I czy z niego wychodzi z drogiej strony. Takim sposobem potwierdzisz badz wyeliminujesz błąd tego przekaźnika. Jak by cos bylo nie jasne to pisz. Pozdrawiam
_________________
Jest Git
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-04, 03:55   

Poddałem się. Oddałem do mechanika.
_________________

 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2018-04-04, 05:58   

Dzarko napisał/a:
Poddałem się. Oddałem do mechanika.
cienias ;D
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-04, 07:03   

Trzeba wiedziec kiedy sobie odpuscic
_________________

 
 
dzem 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 13 Mar 2017
Posty: 29
Skąd: Malbork
Wysłany: 2018-04-06, 21:32   

Rozumiem to , że nie wszyscy mają czas i nie wszyscy znają się na wszystkim i szanuję to :) ale pochwal się jaka była przyczyna ok. LWG
_________________
Jest Git
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-07, 04:07   

_________________

 
 
dzem 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 41
Dołączył: 13 Mar 2017
Posty: 29
Skąd: Malbork
Wysłany: 2018-04-07, 14:52   

No dobra to teraz pare slów :) co to takiego??
_________________
Jest Git
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-07, 16:12   



To kiedyś były konektrory pomiędzy alternatorem a regulatorem
_________________

 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2018-04-07, 17:24   

i co się z nimi stało ? Przyglądałem się kostkom w XVS i jestem pod wrażeniem prymitywizmu jaki Yamaha stosuje. Motocykl kosztuje w cyc kasy, a materiały wczesny Gierek ;/ . Takie prymitywne kostki stosowano w naszej rodzimej motoryzacji dopóki istniała. Od wielu lat stosuje się kostki hermetyczne, z wyjątkiem Yamahy ;/ . Dwu pinowa można kupić już za 3,50 pln( samiec i samica).Rozumiem, ze nie wymieniasz całego urządzenia, tylko same kostki. Proponuję zastosować właśnie hermetyczne.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 48
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2018-04-07, 18:10   

Na sztywno zostały polutowane
_________________

 
 
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2018-04-08, 21:08   

witek1965 napisał/a:
i co się z nimi stało ? Przyglądałem się kostkom w XVS i jestem pod wrażeniem prymitywizmu jaki Yamaha stosuje. Motocykl kosztuje w cyc kasy, a materiały wczesny Gierek ;/ . Takie prymitywne kostki stosowano w naszej rodzimej motoryzacji dopóki istniała. Od wielu lat stosuje się kostki hermetyczne, z wyjątkiem Yamahy ;/ . Dwu pinowa można kupić już za 3,50 pln( samiec i samica).Rozumiem, ze nie wymieniasz całego urządzenia, tylko same kostki. Proponuję zastosować właśnie hermetyczne.


Kiedyś także zastanawiałem się nad tym genialnym rozwiązaniem i nie mogłem zrozumieć dlaczego nie zastosowano hermetycznych wtyczek ....
_________________
XV1900 Stratoliner Midnight
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group