Jazda eLką a zachowaie kierowców :) |
Autor |
Wiadomość |
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2009-09-20, 19:48 Jazda eLką a zachowaie kierowców :)
|
|
|
Witam.
Wczoraj po raz kolejny założyłem kamizelką z literką L, wsiadłem na Hondę Dominator i ruszyłem na podbój miasta. 2oo to jednak jest to Spotkała mnie bardzo miła akcja - prawdę powiedziawszy większość kierowców traktuje eLki jaki zło konieczne na drodze a tu nagle jadący z naprzeciwka kierowca Chopperka elegancko mi pomachał na co odpowiedziałem tym samym. Normalnie poczułem się lepiej. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jakie to jest cholernie satysfakcjonujące dla osoby stawiającej pierwsze kroki na jednośladzie.
Machajcie dwukołowym eLkom - nawet jesli będzie tak przejęty jazdą i nie odmacha to na pewno podniesiecie jego morale i zapał do dalszych zmagań na drodze
Pozdrowienia
PS. W Piątek koło godziny 10.45 - 11 widziałem piękną srebrną gwiazdeczkę w miejscowości Kozy koło Bielska-Białej. Szacunek dla tego motocyklisty za kulturę jazdy |
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
oldnita
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2000
Wiek: 59 Dołączył: 25 Kwi 2009 Posty: 1810 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2009-09-20, 20:16
|
|
|
Popieram Xaviera trzeba dawać dobry przykład |
_________________ Maszka (XVS650A) i Suzi (DL650A) |
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2009-09-20, 20:26
|
|
|
Droga z mojego garażu w miasto prowadzi obok dwóch placów nauki jazdy. Jeden z instruktorów jeździ za kursantami na motocyklu. Zawsze ich przepuszczam i znają mnie już z widzenia. Bardzo to miłe, że też gestami pozdrawiają. I tak niechcący mam swój udział w wychowywaniu kulturalnych i uprzejmych motocyklistów. |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
soft
Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53 Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 1489 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2009-09-20, 20:42
|
|
|
Machniecie ręką "eLce" i co dalej będzie:
Niedoświadczony kierowca motocykla zapatrzy się na was, i będzie chcał odmachnąć - w tym momencie potrąci kogoś na przejściu dla pieszych, na domiar złego puści kierownicę przy machaniu i się przewróci. Jadący za nim instruktor zagapi się, wjedzie na przewróconego "uczniaka", który już leżał na przechodniu - który przechodził przez ulicę.
W tył Instruktora wjedzie inne autko i tylko pogorszy sprawę.
....... żartowałem ... |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2009-09-20, 20:43
|
|
|
Tak trzymać. Ja pozdrawiam wszystkich, nawet skuterki, ale ci nie zwsze wiedzą o co biega |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2009-09-20, 20:52
|
|
|
soft napisał/a: | Machniecie ręką "eLce" i co dalej będzie:
Niedoświadczony kierowca motocykla zapatrzy się na was, i będzie chcał odmachnąć - w tym momencie potrąci kogoś na przejściu dla pieszych, na domiar złego puści kierownicę przy machaniu i się przewróci. Jadący za nim instruktor zagapi się, wjedzie na przewróconego "uczniaka", który już leżał na przechodniu - który przechodził przez ulicę.
W tył Instruktora wjedzie inne autko i tylko pogorszy sprawę.
....... żartowałem ... |
Tak myślę, ale fajnie jak uczniak musi skręcić na plac, a z przeciwka kawalkada pojazdów i ja pierwszy. I uczniak jakoś tak energiczniej bierze się do skrętu. Chyba mu instruktor przez radyjko podpowiada: jedź ten cię wpuści. A potem z instruktorem się pozdrowimy. I żaden z nas przy tym nie glebi |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
davidos
Model: BĘDZIE
Wiek: 29 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 21 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2009-09-20, 21:04
|
|
|
witek1965, nie wszyscy ja zawsze pozdrawiam.
A tak jako ciekawostkę powiem że jeździłem marzec, kwiecień to każdy motonita pozdrawiał (ja odpowiadałem, lub jako pierwszy pozdrawiałem), a później zaczęło się robić coraz cieplej coraz więcej wariatów zaczęło wyjeżdżać i mało kto pozdrawia.
Szerokości |
_________________ W mojej duszy gra, piękny silnik V2. |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2009-09-20, 21:44
|
|
|
Szczególnie lubię pozdrawiac skuterzystów. Mam niezły ubaw bo najpierw widzę kolosalnie zdziwioną minę a następnie odmachnięcie z taką energią i radosną gębą! Oczywiście nie wszyscy odmachują, ale ci co to robią, robią to z takim zaangażowaniem! Ja nic nie tracę a dla kogoś frajda, jak pozdrowi go ktoś na prawdziwym krążowniku. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-09-20, 22:05
|
|
|
soft napisał/a: | Machniecie ręką "eLce" i co dalej będzie:
Niedoświadczony kierowca motocykla zapatrzy się na was, i będzie chcał odmachnąć - w tym momencie potrąci kogoś na przejściu dla pieszych, na domiar złego puści kierownicę przy machaniu i się przewróci. Jadący za nim instruktor zagapi się, wjedzie na przewróconego "uczniaka", który już leżał na przechodniu - który przechodził przez ulicę.
W tył Instruktora wjedzie inne autko i tylko pogorszy sprawę.
....... żartowałem ... |
No to co gościu robi na ulicy skoro na placu nie opanował na tyle moto aby na chwilę kiere puścić. A wierzysz że ci co robia A nie śmigają już 5 sezon.
O kurde teraz widze że to Żart był |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
empiq
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 48 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 739 Skąd: Koluszki/Warszawa
|
Wysłany: 2009-09-20, 22:29
|
|
|
heheh Xavier - przywyknij motocykliści się pozdrawiają ":) nawet tych na nauce jazdy |
_________________ Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu. |
|
|
|
|
ttom
Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1692 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2009-09-20, 22:42
|
|
|
Lokis napisał/a: |
A wierzysz że ci co robia A nie śmigają już 5 sezon.
|
No to ja jestem wyjatkiem potwierdzajacym regułę!!!
A tak w ogóle w czwartek mam egzamin z jazdy... |
_________________ Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
|
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-09-20, 22:44
|
|
|
trotom napisał/a: |
A tak w ogóle w czwartek mam egzamin z jazdy... |
Trzymamy kciuki. Powodzenia. I nie stresuj się będzie łatwiej. |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
PUNIO
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 57 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 235 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-09-20, 22:53
|
|
|
luzik - zdasz za pierwszym razem - trzymamy kciuki |
|
|
|
|
ttom
Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1692 Skąd: Nomad
|
|
|
|
|
Wawrzek
Rocznik: 2001
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 298 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 2009-09-20, 23:07 Re: Jazda eLką a zachowaie kierowców :)
|
|
|
Xavier napisał/a: | Witam.
Wczoraj po raz kolejny założyłem kamizelką z literką L, wsiadłem na Hondę Dominator i ruszyłem na podbój miasta. 2oo to jednak jest to Spotkała mnie bardzo miła akcja - prawdę powiedziawszy większość kierowców traktuje eLki jaki zło konieczne na drodze a tu nagle jadący z naprzeciwka kierowca Chopperka elegancko mi pomachał na co odpowiedziałem tym samym. Normalnie poczułem się lepiej. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jakie to jest cholernie satysfakcjonujące dla osoby stawiającej pierwsze kroki na jednośladzie.
Machajcie dwukołowym eLkom - nawet jesli będzie tak przejęty jazdą i nie odmacha to na pewno podniesiecie jego morale i zapał do dalszych zmagań na drodze
Pozdrowienia
PS. W Piątek koło godziny 10.45 - 11 widziałem piękną srebrną gwiazdeczkę w miejscowości Kozy koło Bielska-Białej. Szacunek dla tego motocyklisty za kulturę jazdy |
Znam to uczucie na własnej skórze. Pamiętam moją 1wsza jazde na moto po Nowym Sączu. Nie znałem trasy ani nic. Instruktor, żeby mi ułatwić "zadanie" powiedział że będzie jechał pierwszy i żebym jechał za nim. Spoko... Bułeczka z masełkiem kuwa... Jesteśmy na trasie. Ruch jak cholera. Skrzyżowanie, światła, instruktor przejeżdza na zielonym, bum, zółte, bum czerwone. Stoje, nagle moto zgasł. Cholera wie co się stało... Nie moge odpalić za nic w świecie. Światło się zmienia na zielone, z tyłu już na mnie trąbią, co stresuje jeszcze bardziej i wtedy zjawił się inny motocyklista. Podjechał, zapytał co jest, a ja mówie "Luz nie skakuje" (chociaż do śmiechu mi nie było, bo kapa jak chuj) powiedział, żebym ruszył moto w przód i w tył i spróbował jeszcze raz i zadziałało, na odchodne usłyszałem jeszcze jak ten motocyklista krzyczy do kierowcy za mna: "Co k**wa, ty sie nigdy nie uczyłeś jeżdzić???!!!"
Wtedy mnie to też mocno podbudowało |
_________________ Where I lay my head is home |
|
|
|
|
darkside
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 48 Dołączył: 27 Kwi 2009 Posty: 1717 Skąd: Gdańsk/Banino
|
Wysłany: 2009-09-20, 23:13
|
|
|
Prawdziwy gosc z tego motocyklisty co Ci pomagal. Ja tez pamietam jak mi kolesie machali jak smigalem z "L" na plecach. Bardzo mnie to wtedy krecilo, ze juz akceptuja mnie w swoim srodowsiku 200. |
_________________
|
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2009-09-20, 23:14
|
|
|
A instruktor puchą czy na moto.
Pierwsza jazda na mieście. Instruktor też na moto (szef tych co nas szkolili). wyjeżdzamy z placu korek. Usłyszałem tylko jedz za mną i kurna to było moje pierwsze przeciskanie się między puszkami. Czujecie minę puszkarzy oni w korku a tu ich L mija. |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2009-09-20, 23:26
|
|
|
Minę musieli mieć zajebiście motywującą dla Ciebie )))
Ja jutro (tj poniedziałek) idę ustalać termin egzaminu
@ trotom - powodzenia !! dasz radę przecież to będzie bułka z masłem
A wracając do tematu - właśnie dlatego to mi taką frajdę zrobiło że od razu poczułem na swojej skórze całą energię społeczności motocyklowej - tym machnięciem w moja stronę. Siedziałem na tym motocyklu zaledwie od 15 godzin a ktoś już akceptuję to. Człowiek od razu czuje się lepszy, dowartościowany. Tym samym mój szacunek do braci motocyklowej wzrósł dwa razy i jako puszkarz zawsze Was bronię w każdej dyskusji. Mam nadzieję ze niedługo spojrzę na asfaltowy dywanik zza pięknej gwiazdeczkowej kierownicy |
_________________ W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)
Stan na koniec 2016: 23 141 m |
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2009-09-21, 11:24
|
|
|
[quote="Lokis"] soft napisał/a: | Machniecie ręką "eLce"
No to co gościu robi na ulicy skoro na placu nie opanował na tyle moto aby na chwilę kiere puścić. A wierzysz że ci co robia A nie śmigają już 5 sezon.
O kurde teraz widze że to Żart był |
Na poważnie to lepiej z tą sprawą mają ci co robili kurs wtedy kiedy ja (coś 45 lat temu ) i trzeba było jechać w każdym skręcie ze 30 metrów z wyciągniętą łapą (wyjaśnienie dla młodych - to był kierunkowskaz).
Bezpieczne pozdrawianie mam więc w genach |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
|