YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kozak_Barabasz
2009-08-23, 13:51
Dlaczego akurat DragStar ?
Autor Wiadomość
robac70 



Rocznik: 2000
Wiek: 54
Dołączył: 18 Cze 2010
Posty: 28
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-01-17, 23:58   

U mnie było tak :) :

jeździłem skuterem, i było fajnie.. al wszyscy mnie ciągle wyprzedzali, nie jestem jakimś demonem szybkości ale chciałem jak "oni" jeździć szosą a nie ciągle poboczami spychany przez TIRy. Postanowiłem że zrobię prawko A. Kiedys pojechałem (w styczniu) po motocykl Suzuki Volusia VL 800. Piękny, całkowicie ubrany. W hali u człowieka z Kutnie było sporo innych maszyn. Obejrzałem, posiedziałem i powiem że mi się spodobał. Po chwili jednak kątem oka zobaczyłem JĄ, Gwiazdeczkę..... po prostu sie w niej od razu zakochałem. Coś mi podpowiadało, że to motocykl dla mnie. I oczywiście nie żałuję ......

I to cała historia :)
 
 
Dariow 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 55
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 883
Skąd: Katowice
Wysłany: 2011-01-18, 00:14   

U mnie była podobna historia ale zawsze chciałem mieć Honde Shadow
15 lat czekałem na to by kupić czopera, zawsze mi się podobały i zawsze będą podobać ale jak postawiłem shadowa i Draga obok siebie to od razu wiedziałem że Honda była fajna ale Drag jest zajebisty, tak się napaliłem że 11 listopada 2010 po półtora miesięcznym przegladaniu ofert w święto pojechałem i zakupiłem i przywiozłem do domu i czyściłem i pieściłem mojego Dragusia ...ale się rozpędziłem, w każdym bądź razie miłość no a teraz stoi w garażu wyczyszczony a mnie korci żeby wyjechać a tu nima prawka:) ale będzie w kwietniu
no i tyle
 
 
Śwagier 



Rocznik: 1999
Wiek: 58
Dołączył: 07 Lip 2010
Posty: 27
Skąd: Poznań / Czapury
Wysłany: 2011-01-18, 10:19   

Kiedyś jeździłem na tym co było dostęne - Jawka skuter całe 49 ccm , ogar marzył sie simson , potem przerwa dość spora czasami kolega uzyczył mz 150 ale nie było ciśnienia , zwłaszcza ze osobiście potrzaskałem swoje dwie jawy 350 i to w dość krótkim czasie ,potem długa przerwa rodzina praca niby brak czasu - czytaj gotówki jezdziłem wymarzonym polskim fiatem 125 MR , az do momentu gdy szwagier ( jak w wielu przypadkach - on winien całego zła ) sprawił sobie Junaka przebiegu miał tyle samo na motórze co pod nim .Odwiedzając go coraz częściej czasem pomagająć zarażałem sie chyba nie bedąc do konca swadomym tego .
Wkońcu był zakupił konkretny motór - nomada 1500 jak przyjechał w odwiedziny jeszcze nie zatrybiłem bądź tez zatrybiłem ze spóźnionym zapłonem . Nawet nie wsiadłem na maszyne nie wiem czy pomroczność jasna czy tez raczej ciemna mnie ogarnęła , nie wsiadłem i tyle pogadaliśmy i pojechał . szwagier wyprowadził sie do zielonej i jakoś sie urwały kontakty
docierały jakies wiesci ze ma inny motór , potem następny i jeszcze jeden , myśłe sobie kolekcjoner czy jaki , potem ze jego kobieta sprawiła sobie prawko kat A . To wszystko sprawiło ze zasiane kiedyś ziarenko zaczęło rosnąć i to w dość szybkim tempie . naczynie przepełniły codzienne odgłosy z ulicy przynajmniej dwa razy na dzien pod oknami przejezdzały jakieś motóry i tak pięknie mruczały , całe czarne z chromami , a ja bieg na balkon i tylko wzdychanie - ale fajoskie ! !!! w ubiegłym roku pojechałem w odwiedziny do szwagra , zajezdzamy a na podwórku stoją kavasaki vn2000 , jakieś suzuki i virago 1100
Szwagra nie było a ja przestępuje z nogo na noge kiedy wreszcie wróci i kiedy do sie rypnąć .przyjechał w końcu ubrał jak człowieka i jedziemy on na tym czymś wielkim ja na virażce .
łomatkozcórką masakra , moja kobieta jak mnie zobaczyła stwierdzia ze przyjechał inny facet nie ten sam który wyjeżdzał - wiedziała ze klamka zapadła ze motór bedzie tak czy inaczej . zacząłem szukac ogladac pytac
Volusia była tym który podobal mi sie na początku ( oczywiscie - dla mnie - miał to być cruiser i tylko cruser) potem kolega doradził zebym pojechał do motoshopu tam wsiadłem na draga i po dwóch miesiacach juz był w domciu nie ten na którym siedziałem , inny ale V-Star 650 - żeby przypomniec sobie nauczyc jezdzic ,
 
 
scooby 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2005
Wiek: 38
Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 98
Skąd: ZG/PGN
Wysłany: 2011-01-18, 12:18   

Moja historia z motorami jest dość krótka bo zbyt długo jeszcze nie żyje 25 lat to raczej mało zawsze podobały mi się motory i jak gdzieś widziałem to się za nimi oglądałem pierwszy jednoślad to była motorynka w wieku 15 lat :D za każdym razem jak wracałem z przejażdżki to brakowało nóżek ale kochany tatuś miał duży zapas śrub chyba 10 i zawsze były nowe jeździłem kiedy tylko się udało przed szkoła po szkole :D każda chwila na mojej motorynce potem jakaś jawka aż w końcu kolega w technikum spytał się mnie czy nie jeździł bym z nim na zawody "Popularne sporty motocyklowe i motorowerowe" miałem WSK przerobioną przez studentów mechaniki w ZG :D piękny motorek :D 250ccm a z ramy orginalna część to główka od kierki oponki od żużlówki luźne szprychy żeby ładnie do okoła drzewa jeździł :P bez podparcia :D później po technikum długa przerwa i wreszcie spotkałem takiego sympatycznego pana jak MARO1 i po kilku wizytach w jego domq i obejrzeniu jego Draga :D zaraziłem sie trwało to jakies 2 lata aż zaryzykowalem w zeszłym roku stwierdziłem że robię prawko lecz nie zdążyłem zdać egz i teraz egzamin 27 lutego a moja piękna bestia zakłupiona od "soft" czeka na moje prawko i piękna pogode :D żeby w promieniach słońca błyszczeć na drodze :D
 
 
Blackbart 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2007
Wiek: 40
Dołączył: 29 Sie 2010
Posty: 56
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2011-01-20, 16:16   

Dlaczego akurat Drag Star? Bo trafił idealnie w mój gust ;D ;D ;D ;D Jest to piękny motocykl, który ma w sobie "to coś", czego nie potrafię opisać. Ja generalnie nie mogę się pochwalić jakąś historią i doświadczeniem w jeździe motocyklem. Moja pierwsza próba jazdy jednośladem, konkretnie motorynką w wieku 10 lat była raczej nieudolna ;p Ładnych parę lat temu, myślę że około roku 1998-2000 byłem na Festiwalu Polskich Filmów Komediowych w Lubomierzu (tam kręcone były sceny do "Samych Swoich"). Wówczas na tym festiwalu swoje stoisko zaprezentowała Yamaha, która miała swój salon w Gryfowie Śląskim. Na tym stoisku zrobiłem wtedy sobie zdjęcia z dwoma motocyklami, o których nie mogłem zapomnieć. Bardzo mi się podobały ! Teraz już wiem, że tymi motocyklami były właśnie Drag Stary ;D
 
 
Rydelek 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 1998
Wiek: 46
Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 386
Skąd: Tychy
Wysłany: 2011-03-01, 18:58   

Dlaczego Drag Star ? hm.... miłość od pierwszego wejrzenia ;D ;D ;D Gdy szukałem następcy dla mojego już mocno zasłużonego Kawasaki dosiadałem sprzętów różnych marek Kawasaki,Honda,Suzuki a nawet Hyosung.Ale jak zobaczyłem Yamahe Drag Star custom w kolorze czarnym to jak mawia moja żonka, aż mi się oczy zaświeciły jakby ktoś od środka latarką świecił ;D ;D ;D Teraz stoi wypucowana w garażu i czeka na więcej cieplejszych dni ,bo pierwsze kilometry w tym roku już były ;D ;D ;D
_________________
Paweł
SREU #0839
 
 
a-ndrzej 


Rocznik: 2007
Wiek: 55
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 107
Skąd: Świdnik
Wysłany: 2011-03-01, 20:26   

W wieku 18 lat robilem prawko A+B, ale w czasie egzaminu na motocykl wyjechalem na Wegry pohandlowac. A ze mialem kupionego malucha, zrezygnowalem z prawka A zeby prawo jazdy miec wczesniej. Rok temu kupilem sobie Vespe, zeby w upaly jezdzic po miescie. Po miesiacu wiedzialem juz ze sie na motorowerze raczej nie zestarzeje. Jadzia wpadla mi w oko gdy pojechalem poogladac motorki w Ciecierzynie. Chcialem 650, ale sprzedawca mi odradzill, mowiec ze za rok bede zmienial. Kupilem 1100 Silverado nie majac prawka. Tego samego dnia zapisalem sie na kurs. Oczywiscie nie wytrzymalem i po dwoch dniach dosiadalem juz Gwiazdeczki bezprawnie ;D Do egzaminu nakrecilem juz ze 2k km. Zdalem za pierwszym razem i w domu do konca sezonu bylem juz gosciem. Smigalem codziennie do firmy, a ze mam ja w Jozefowie kolo Warszawy, to dziennie krecilem okolo 400 km. Najwieksze osiagniecie to namowienie zony aby siadla z tylu. Bylo ciezko, ale sie w koncu udalo. Jak pojechalismy do Kazimierza w upalny dzien mijajac po drodze dziesiatki motocykli, gdy zobaczyla te pozdrowienia, turystow proszacych o wspolne zdjecia, wymiekla. Potem juz byl Tarbor, kompletny stroj rowniez dla niej, i obietnica ze w tym sezonie bedziemy jedzic juz razem. A Yadzia jest po prostu piekna, wlasnie dzisiaj pojechala na przedsezonowy serwis. Dostala nowe lightbary, spacerowki, czeka na maszty, tylne gmole i bagaznik. Bez kufra nie dam rady spakowac swojej zony nawet na jeden dzien ;D Do krotkich przelotow po miescie kupilem jeszcze Suzuki GSX 750 Inazuma, ale to Dragus ma pierwsze miejsce w garazu i serduszku.
_________________
Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group