YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Uwaga na owady
Autor Wiadomość
soft 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 53
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1489
Skąd: Zamość
Wysłany: 2010-08-03, 14:52   

Wyobraźcie sobie spotkanie z nisko lecącym chrabąszczem tak przy ... 150 km/h
Przecież to jak kula karabinowa.
 
 
Novy 



Model: SYMPATYK
Wiek: 47
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 267
Skąd: Kórnik
Wysłany: 2010-08-03, 17:04   

Dlatego MarcinBig je omija :hahaha:
_________________
Nie czytam wszystkich postów :gwizd3:
...bo nie zawsze forum działa. ;D
 
 
YacentY 


Model: BĘDZIE
Wiek: 55
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 3
Skąd: P-ce / łódzkie
  Wysłany: 2010-08-03, 18:32   

Witam.
To ja ze swojej strony polecam takie dość skuteczne ustrojstwo jako dodatkowy element apteczki
http://www.aspivenin.pl/produkt.html
Obejdzie się np.bez krępującego ciućkania tyłka kolegi przy rowie......znaczy poboczu.
 
 
HELLOWEEN 



Model: SYMPATYK
Wiek: 58
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1557
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-08-06, 10:30   

Dawno temu leciałem do Poznania.Tak 100-120 i skur...ły chrabąszcz pieprznął mi w kask(szumnie tak nazywany prywaciarski wyrób za komuny)!Czułem się tak jakby ktoś mi przywalił młotkiem po łbie!Wrażenia niezapomniane(głośne bum,awaryjne hamowanie,a na kasku tylko ogromne żółte gluty i brązowe skrzydełka-bleee!),ale to tylko chwila strachu.Gorzej było jak wybrałem się na lansik Avo.Ciepluteńko,kurteczka rozpięta,pry,pry,50/h i tylko poczułem jak coś walnęło mnie w prawą stronę klatki i lezie do rękawa.Naturalnie zwalniam,na pobocze żeby wywalić intruza i wtedy mnie dziabnął!Ból jakby ktoś mnie kombinerkami uszczypnął!Odp.....lam taniec z kurtką na poboczu,a w rękawie szerszeń!Łapa spuchła mi tak,że biceps miałem jak Arni!Ledwo wróciłem do domu.
_________________
Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...

Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...

Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
 
 
raf.ftr. 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 49
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 172
Skąd: Tczew
Wysłany: 2010-08-07, 16:11   

Wczoraj obleciałem ponad 220 km. specjalnie wybierałem bardziej podrzędne, mniej uczęszczane, ale i gorsze jakościowo drogi. Jechało się wyśmienicie, szyba w kasku otwarta nawet przy 100km/h, ale jak dostałem kilka strzałów na lico to jednak postanowiłem trochę odizolować się od natury ;d
_________________
Boulevard C 109 RT
 
 
piwu 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 396
Skąd: Siemianowice Śl.
Wysłany: 2010-08-07, 18:11   

W zeszłym roku jak jechaliśmy na Chorwacji zaraz przed bramkami na autostradę, coś mi wpadło przez otwarte rękawy. Użądliło mnie w ramie i czułem jak idzie dalej.... Najpierw zacząłem się bić, starając trafić w owada, ale on dalej się przemieszczał i co gorsze w dół się zaczął kierować. Wszystko się skończyło małym striptizem jakieś 30 metrów przed bramkami.

Towarzysze podróży śmiali się przez kolejne kilka dni, najczęściej przy lokalnej rakii.
 
 
Ravallo 



Rocznik: 2003
Wiek: 44
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 822
Skąd: CK / UK
Wysłany: 2010-08-07, 22:53   

Jedyną jak narazie, i mam nadzieje ostatnia przygode z insektami miałem zeszłej wiosny, kiedy to docierałem sie z moim customem na pierwszej "dłuższej" trasie.
Ciepło, słonko grzeje wiec od parady założyłem otwarty kask i w droge, i gdzies tak po 7km przy setce dostałem tuz poniżej łuku brwiowego, a reszta z pszczółki wpadła mi pomiedzy okular a oko.
Zgroza, skończyło sie na piekącym bólu, opuchnietym łuku brwiowym i powrocie do domu, taka to była moja pierwsza dłuzsza trasa
_________________
Viva LasVegas
Zawsze musi się coś dziać, żeby się coś działo
 
 
Radek 


Rocznik: 2006
Wiek: 41
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 166
Skąd: Garwolin
Wysłany: 2010-08-07, 23:06   

:)
 
 
marcin1969 



Model: SYMPATYK
Wiek: 54
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 482
Skąd: Jankes
Wysłany: 2010-08-08, 20:56   

Ja mam kask typu "szczęka". Ruszyłem kiedyś z postoju i po jakichś 5 minutach jazdy na szybie od wewnątrz zauważyłem spacerującą osę..... shock Odruchowo uchyliłem szybkę a ta mi wpadła jeszcze bardziej do środka.... shock shock .... Zjechałem na pobocze, sam nie wiem jak...Jakims cudem mnie nie użądliła, ale co się strachu najadłem to moje..... ;d
_________________
"Młodość - to jedyna rzecz godna posiadania" - O. Wilde
 
 
Ronin 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 41
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 517
Skąd:
Wysłany: 2011-01-30, 09:02   

RAF napisał/a:
Mała suczka wleciała mi pod kominiarkę

to dziwka:)

[ Dodano: 2011-01-30, 11:14 ]
trzeba wozić morfinę jak pszczółka upier..oli to zapodajemy morfinę najlepiej w skroń i po problemie :o a tak na poważnie to nie życzę nawet wrogom takiego spotkania.

poprawiono błędy, ale powinien polecieć w kosz. witek
_________________
-Lepiej umrzeć stojąc , niż klęcząc na kolanach żyć-

" W życiu piękne są tylko chwile..." - R. Riedel
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2011-01-30, 13:45, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-01-31, 12:21   

Ja raczej jestem bardzo odporny na ukaszenia owadów . Co do użadlen to bardzo wazne jest zeby jak żądło jest wbite w skore nie łapac go dwoma palcami i wyciagac .
Na koncu jest mieszek z jadem i jak go złapiesz to jednoczesnie nacisniesz i kolejana dawka jadu dostaje ci sie do organizmu . W takich sytuacjach nalezy je wydrapac , paznokciem , nozem albo czyms innym ostrym .
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
Clinton 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 56
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 345
Skąd: Dragoni-Wrocław
Wysłany: 2011-01-31, 15:13   

kostass napisał/a:
W takich sytuacjach nalezy je wydrapac , paznokciem , nozem albo czyms innym ostrym

Trza się tylko uzbroić w tipsy, maczety lub inne majchry ;D Ale tak na poważnie to dobra rada jest. Oby nie trzeba było z niej korzystać !
_________________
Pozdrawiam Clinton
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-01-31, 15:36   

kazdy szanujacy sie rider ma na podorędziu jakąs "kosę" , zreszta Mc Gayver dał nam przykład .... jak z niczego mozna zrobic CUŚ lol
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
Clinton 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 56
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 345
Skąd: Dragoni-Wrocław
Wysłany: 2011-01-31, 16:03   

kostass napisał/a:
kazdy szanujacy sie rider ma na podorędziu jakąs "kosę"

Widzę, że lista zakupów rośnie :shock: Nie wiem czy jestem na to przygotowany ;D finansowo :hahaha:
_________________
Pozdrawiam Clinton
 
 
maniek 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 59
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 556
Skąd: Kotla
Wysłany: 2011-01-31, 16:14   

no cóż nabycie gwiazdy to dopiero początek wydatków ;D
_________________
Do szczęścia człowiekowi niezbędny jest motocykl ;-]
 
 
Peters 



Model: SYMPATYK
Wiek: 51
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 2861
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2011-02-10, 20:13   

Cytat:
Trza się tylko uzbroić w tipsy, maczety lub inne majchry

Ale przynajmniej jak pan władza zapyta po co nam taki majcher to mamy prostą odpowiedź; do wyciągania żądeł.
A tak na poważnie to jedną z najważniejszych rzeczy jaką powinniśmy zawsze używać to chusta na twarz , bo jak nas jakieś bydle uwali w nos , ucho czy policzek to spuchnie poboli i przestanie . Poważny problem będzie wtedy jak nam coś wpadnie do gardła i tam nas dziabnie ,może się to naprawdę źle skończyć.
_________________
BMW K 1200 LT


REGULAMIN
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2011-02-10, 20:53   

PETERS napisał/a:
jak nam coś wpadnie do gardła
Ziewasz w czasie jazdy? Albo tyle jeździsz że nie masz czasu na sen albo sama jazda tak Cię nudzi, że ziewasz? :hahaha:
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2011-02-10, 22:08   

lepszy przysłowiowy komar niż ... scenka z filmu 'Gang dzikich wieprzy' :pokooj:
_________________


AB Rh+
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-02-12, 00:03   

krotom, takie spotkanie miałem ze sporym drapieżnikiem (wybacz, ale nazwy nie znam-myszołów, jastrząb) na szczęście dla mnie puszką. Dla pticy też o dziwo skończyło się tylko lekkim szokiem. Przy prędkości 80-100 km/h motocyklem zderzenie z takim ptakiem nie wiem czy nie zakończyłoby się glebą.
PETERS napisał/a:
jak nam coś wpadnie do gardła i tam nas dziabnie


Po nocce zdarza mi się ziewnąć nawet na moto, ale przede wszystkim ja oddycham ustami, a nie nosem, więc dla mnie jest to dość spore prawdopodobieństwo połknięcia jakiegoś paskudztwa
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
martek 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Wiek: 42
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 116
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-02-18, 23:19   

:buahahaha:

muchy.jpg
Plik ściągnięto 133 raz(y) 66.49 KB

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group