Ruszanie pod górkę z nożnego |
Autor |
Wiadomość |
dragini
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączyła: 18 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:48 Ruszanie pod górkę z nożnego
|
|
|
Ratunku
Jestem debilką i idiotką i nigdy w życiu nie opanuję ruszania pod górę z nożengo. Albo gaśnie albo tak szarpie że prawie kierownicę mi wyrywa. Tylko nie piszcie. że to trzeba wyczuć. JAK MAM WYCZUĆ JAK NIE MOGE TEGO ZROBIĆ!!!!!! Stoi banda filozofów i ma niezły ubaw. Górkę, pusty plac do ćwiczenia mam. Ale k... jak?????????
Tylko w Was nadzieja, bo z moimi nie gadam. Foch. |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:54
|
|
|
Szpilki masz na nogach? Żart!
Coby nie pisać, to trzeba jednak... wyczuć Kiedy masz nogę na hamulcu i zaczynasz ruszać, będziesz miała wrażenie, że Ci tyłek ciągnie w kierunku ziemii Wtedy lekko z wyczuciem puszczasz hamulec. Podobna sytuacja ma miejsce z hamulcem ręcznym, tylko w tym przypadku podczas ruszania będzie dobijało widelec do ziemi, wtedy delikatnie puszczasz hamulec, a motocykl sam rusza |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
Ostatnio zmieniony przez moondek 2009-07-16, 14:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:54
|
|
|
tak jak w samochodzie- jeśli idzie dupa do góry, tutaj w dół, to momentalnie puszczasz hamulec. jeśli puścisz za szybko to szarpnie, za wolno to zaśnie. próbować i ćwiczyć, ćwiczyć |
_________________ http://wesolaszkola.net/
|
Ostatnio zmieniony przez pajakbielsko 2009-07-16, 14:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:55
|
|
|
to masz zagwozdke
zacznij cwiczyc na prostej nie pod gorke
-wrzucasz 1 bieg
-przenosisz ciezar motocykla na lewa noge ( w czasie zmiany nogi trzymaj na recznym ham.)
-prawa naciskasz na hamulec
-dodajesz gazu i popuszczasz sprzeglo, jak czujesz ze przod sie lekko unosi i moto chce do przodu puszczasz hamulec i jedziesz.
wiem ze latwiej sie pisze ale dasz rade |
Ostatnio zmieniony przez fazzi 2009-07-16, 14:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Arcon
Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 446 Skąd: WuWuzeLe
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:55
|
|
|
Miałem to samo Pomogło jak przyszło mi do głowy, że w motocyklu można tak jak w samochodzie, użyć półsprzęgła |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2009-07-16, 14:57
|
|
|
Czuję, że się zaraz wszyscy będziemy z tego "doktoryzować" Podobnie jak w temacie "Wymiana oleju", niby prosta rzecz, a już 9 stron zawiera temat |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
empiq
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 48 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 739 Skąd: Koluszki/Warszawa
|
Wysłany: 2009-07-16, 15:36
|
|
|
A że tak spytam - nie łatwiej by Ci było z ręcznego ruszyć?
ja w praktyce do ruszania pod górkę tylko przedniego hamulca używam bo jakoś wygodniej mi się rusza niż z nożnego i szybciej. - spróbuj. |
_________________ Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu. |
|
|
|
|
pan_wiewiorka
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 2735 Skąd: we mnie moc?
|
Wysłany: 2009-07-16, 15:41
|
|
|
Problem w tym, że na egzaminie może powiedzieć, "To se Pani ruszy z nożnego". Ja używałem nożnego i ręcznego, najlepiej opisał to Fazzi i tego bym się czymał |
_________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
|
|
|
|
|
Długi63
Rocznik: 2002
Wiek: 61 Dołączył: 27 Wrz 2008 Posty: 192 Skąd: poznański łazarz
|
Wysłany: 2009-07-16, 19:07
|
|
|
Ja dodam tylko, że moto na egzaminie jest "służbowe" więc nie oszczędzaj sprzęgła , więcej gazu , pół sprzęgła i puść nożny. Sam ruszy |
_________________ serwisy to zło!!! |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2009-07-16, 22:42
|
|
|
Długi63 napisał/a: | Ja dodam tylko, że moto na egzaminie jest "służbowe" więc nie oszczędzaj sprzęgła , więcej gazu , pół sprzęgła i puść nożny. Sam ruszy |
Pod warunkiem, że hamulec się nie zablokuje, co ja miałem jadąc do Łagowa. Stanąłem żeby zadzwonic, było pod górkę to nożnym sobie pomogłem. Ruszam a tu zonk! Niby idzie do przodu ale mułowato strasznie! Już podejrzewałem silnik, ale jak nie zaśmierdzi palonymi klockami! I nie wiem cóż to? Posprawdzałem i niby wszystko jest OK, no może klocki za niedługo do wymiany. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-07-16, 22:45
|
|
|
a ja sie ostatnio dowiedziałem że trzeba wymieniać płyn hamulcowy, bo potrafi zewrzeć szczęki- serio. na szczęście mam 650 i bęben z tyłu
wiedzieliście to? |
_________________ http://wesolaszkola.net/
|
|
|
|
|
PUNIO
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 57 Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 235 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-07-17, 00:16
|
|
|
niestety trzeba ćwiczyć i cwiczyć - teoria może tylko pomóc zrozumieć jak ruszyć (ćwicz jak nikt nie patrzy) |
|
|
|
|
dragini
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączyła: 18 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-07-17, 07:59
|
|
|
Dzięki chłopaki - szczególnie Fazzi. Mi to jadnak trzeba jak łopatą, kolejno. Dziś spróbuję. Debilka mogłam zacząc ćwiczyć na prostej. Na górce jak mnie cofa to jednak chyba trochę panikuję.
Moje chłopaki dziś - w ramach rekompensaty (wiedzą że przegieli) chcą, żebym z nimi jechała nad jezioro 20 km. SAMA !! Jadą w 5 moto moja draginlka byłaby 6 - twierdzą że "kupy" nikt nie rusza ale ..... I co mam dylemat i chciałabym i boję się. Dodam, że nie mam prawka - kurs trwa.... |
_________________ Nie ma jej ....., nie ma ........nie...... |
|
|
|
|
Marecki-mk
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 57 Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 158 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-07-17, 08:37
|
|
|
dragini napisał/a: |
mam dylemat i chciałabym i boję się. |
Wybacz
ale to zabrzmiało po prostu super |
_________________ Pozdrawiam
Marek
|
|
|
|
|
fazzi
Rocznik: 2008
Wiek: 56 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 2691 Skąd: Jankes
|
Wysłany: 2009-07-17, 09:21
|
|
|
jazda i seks na lewo jest fascynujaca i podnosi adrenaline a problemy sie zaczynaja dopiero jak sie wpadnie |
|
|
|
|
dragini
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączyła: 18 Paź 2008 Posty: 853 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-07-17, 09:33
|
|
|
Przed wpadką najlepiej zabezpiecza guma |
_________________ Nie ma jej ....., nie ma ........nie...... |
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
Zdzich
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2015
Wiek: 63 Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 452 Skąd: Grodków
|
Wysłany: 2009-07-17, 10:28
|
|
|
Głowa do góry. Z jazdą na motocyklu trochę tak jak z seksem, entuzjazm mile widziany ale dopiero jak nabieramy doswiadczenia możemy nad wszystkim zapanować.
Na moturku jest to mój pierwszy sezon (nie liczę w młodości) i dopiero teraz po kilku miesiącach jazdy robię takie manewry spokojnie. Nie wiem ile jeździsz, ale mam wrażenie że trochę za dużo od siebie wymagasz, trochę wyluzuj to przyjdzie z czasem samo. Analogicznie do seksu - jak bardzo się stresujesz to jest gorzej a nie lepiej i jeszcze odobierasz sobie przyjemność... |
|
|
|
|
dadamos
Rocznik: 2004
Wiek: 50 Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 397 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-07-18, 22:18
|
|
|
Matko post o seksie i motocyklach Jestem w shock co się tu dzieje. Może sam fakt nie jest tak szokujący bo i to i to jest pięknym doznaniem ale żeby przez hamulce do seksu ? Coś mi się to kupy nie trzyma
Wszyscy czegoś chcemy i się boimy Ryzyko daje podwójną frajdę ale trzeba se sobie zadać pytanie czy warto. Warto tylko wtedy gdy nie warto odpuszczać. To proste
dragini debile nie wiedzą nawet co to motocykl. Są pewne rzeczy które przychodzą nam łatwiej a inne trudniej. Tak jak z orgazmem, skoro ma być pod temat
Nie da się tego wytłumaczyć czysto teoretycznie. Fazzi dobrze gwarzy niemniej najlepiej byłoby co by Ci ktosik to pokazał na moto a nie... rysuje i objaśniam. No i treningować treningować do bólu A filozom powiedz stanowcze NIE |
_________________ sex & motorcycles & rock'n'roll |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2009-07-18, 22:43
|
|
|
Wiecie co wszosku to dopiero jestem ja, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Od niedawna mam motór i jak to bywa trzeba było pochwalić się znajomym(sami prosili i nawet grill się trafił). Przyjechałem więc z moja panią, a co no i jak Znajoma zobaczyła, że moja pani robi za plecaczek koniecznie tęż chciała. No to ją zabrałem na przejażdżke. Deczko pomyliłem dróżkę i trzeba było zawrócić. Feralnie wybrałem krzyżówkę z leśną droga i to na dodatek ostro pod górkę. Motór mi zdechł (siara), ale trzeb jechać dalej, wiec wycofałem ustawiłem na prostej, zaparłem się kopytami o glebę i odpaliłem bestię. Czuję jak ciagnie do tyłu jak jasna cholera, a plecak siedzi za grzbietem. Wcisnąłem sprzęgło wbiłem jedynkę i............... nie wiem jak, ale ruszyłem bez żadnych komplikacji. Kurcze musze zrobic to jeszcze raz, bo nie pamietam nawet czy tylko kopytami motor trzymałem, czy użyłem hamulca, ale jak sobie tak pomyśle, to na pewno nie tylnego. Hmmm. O seksie sie nie da nic dodać. Szkoda |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
|