YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Długa trasa a pośladki :)
Autor Wiadomość
l_laser 


Rocznik: 1997
Wiek: 38
Dołączył: 22 Maj 2013
Posty: 10
Skąd: Świdnica
  Wysłany: 2013-06-17, 21:57   Długa trasa a pośladki :)

Witajcie

Przybliżcie mi temat długich tras :P jak to jest??. Wczoraj przejechałem jedną z dłuższych tras w swojej niespełna miesięcznej przygodzie z DS. I dało się poczuć że ma się te cztery litery. Trasa to 170 km bez przerw. Czy to kwestia wjeżdżenia się, czy tak porostu jest ??
 
 
Robrob 



Model: RS1700
Rocznik: 2013
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 1707
Skąd: Dziki Wschód
Wysłany: 2013-06-17, 22:01   

tak jest, a jeszcze na costumiku, to wogle przerypane, troszkę poprawia oparcie kierowcy
_________________
Do byka nie podchodż z przodu,
do konia z tyłu,
a do IDIOTY - w ogóle!


XI zlot YDS w Łomży w dniach 2-4 maja 2014
 
 
voitec 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2000
Wiek: 52
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 298
Skąd: Morscity
Wysłany: 2013-06-17, 22:02   

Ten typ tak ma.
Są dwie opcje żeby było lżej dla 4 liter. Zamontować oparcie dla kierowcy albo przerobić siodło.
_________________
Najlepszych ludzi uformowało naprawianie własnych błędów - William Shakespeare
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2013-06-17, 22:03   

Tak jest.
Trzeba (cokolwiek to znaczy) wyćwiczyć pośladki :hahaha:
Mnie cierpnie lewe udo ale ja spokojnie robię od tankowania do tankowania 250-270 km.

JEŹDZIĆ
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6500
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2013-06-17, 22:07   

Trochę o tym było PISANE
Dobrze jest robić przystanki co 100 km, no chyba że się komuś bardzo spieszy to tylko na tankowanie ;p
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
Ostatnio zmieniony przez Bemol 2013-06-17, 22:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
l_laser 


Rocznik: 1997
Wiek: 38
Dołączył: 22 Maj 2013
Posty: 10
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2013-06-17, 22:07   

Merlin może jeszcze 30 km bym zrobił ale więcej nie ma mowy :beczy:

no nic zostaje trenować, a i na temat tego oparcia coś
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2013-06-17, 22:09   

Da się w pewnym zakresie zmieniać położenie dupska :hahaha:
ale jak pisałeś, ćwiczyć, przyzwyczai się.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
jarecki 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 57
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 1590
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2013-06-17, 22:14   

Merlin napisał/a:
Mnie cierpnie lewe udo ale ja spokojnie robię od tankowania do tankowania 250-270 km.

a ja jak jeżdżę to nie piję ;p ;p :hahaha: :hahaha:
_________________
***** ***
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2013-06-17, 22:24   

Ja podczas jazdy też nie :hahaha:
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
johnypl 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 982
Skąd: Głogów
Wysłany: 2013-06-17, 22:27   

Polatasz troszkę więcej, to się siodło ułoży i dupsko przyzwyczai ;D
_________________
XJ900F+ Bulgot FLHRI Bagger by Ja
MOJE EX - XVS 650 Classic, FJR 1300 (FUJARA), 1300 Midnight Star
Jeżeli uważasz że czegoś nie potrafisz, pamiętaj że Arkę zbudował amator, a specjaliści Titanika :/
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
 
 
artek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 54
Dołączył: 08 Paź 2011
Posty: 4437
Skąd: Jarosław
Wysłany: 2013-06-18, 08:28   

... przerób siodło, na górną warstwę niech tapicer "wrzuci" wkładkę żelową, żel ułoży się "do dupy" i bedziesz śmigał bezboleśnie ...
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3065
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2013-06-18, 08:45   

Widze że pogoda ostatnio dopisała i wielu wyleciało na długie trasy i chyba z tym sie wiąże wysyp tematów o wpływie dupy na długośc trasy.
Juz nie cycki tylko dupa. ;p
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
JozefK 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2013
Wiek: 67
Dołączył: 18 Maj 2012
Posty: 592
Skąd: Łabiszyn
Wysłany: 2013-06-18, 08:52   

Customowe siedzenie jest do d... a nie dla d... , z racji wieku mam różne dolegliwości ale jeżdżąc na fabrycznym stawałem już niemal co 50 km, po wymianie na Mustanga sytuacja się poprawiła kolosalnie, teraz tylko się co jakiś czas poprawiam żeby nie cierpnąć, tylko wymiana siedzenia lub przeróbka, na customowym nie da się jeździć wygodnie. :czoper:
_________________
Jeździjmy tak aby było nas coraz więcej a nie mniej.
 
 
Raider 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 119
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-18, 09:49   

Ja też z czasem wymienię na custom, bo stockowe tym razem poczułem. Zrobiłem 450km bez problemu ale te powrotne 450km już poczułem na d*pce.
_________________
Yamaha Star Raider 1900 http://eprestigio.pl http://sigaro.pl
 
 
filipesku 


Model: BĘDZIE
Rocznik: 2006
Wiek: 54
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 3505
Skąd: Wilcza Góra
Wysłany: 2013-06-18, 11:28   

też jestem świeżym ujeżdżaczem DS. Jak do tej pory zrobiłem cztery dłuższe trasy - jak dla mnie (po ok. 200 km) i dawałem radę, może trochę byłoby wygodniej gdybym miał spacerówki , które zamierzam zakupić. Ale dupsko było ok!
_________________
Życie to taka impreza z której nikt nie wychodzi żywy....


---------------------------------
Yamaha Drag Star 650
2013 - 7 tys. km
2014 - 14 tys. km
Honda VTX 1800
2015 - 7 tys. km
2016 - 8,5 tys. km
2017 - zmieniła właściciela
 
 
OldDiver 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2006
Dołączył: 26 Lis 2011
Posty: 3065
Skąd: Wrocław/Kiełczów
Wysłany: 2013-06-18, 11:40   

Podczas ostatniej jazdy jak mi dupsko doskwierało to też robiłem przymiarki typu co by mi dały potencjalne spacerówki. Ale mam szerokie gmole i miałbym b. rozwarte nogi i czułem jak mi przy tych próbach ... rozdziera nogi.
_________________
Posiadam prawo do komentowania i … nie zawaham się Go użyć !
I … nie jest to nabijanie licznika.

Deflektor kolanowy w ... łykend - https://drive.google.com/file/d/1CL7D6yzf_UhicpEcAaxSxHq3a_MCmMeG/view?usp=sharing

Kupię trajkę !
 
 
Jolka 


Model: SYMPATYK
Wiek: 64
Dołączyła: 15 Cze 2009
Posty: 1286
Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-06-18, 11:47   

podstawa dobra kanapa i jak dla mnie podesty, w zeszłym roku jak zrobiłam na Morsownię ponad 700 km to nie tak dupa bolała jak nogi zesztywniały, po zejściu z motocykla chodziłam jak na szczudłach
 
 
kapat 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 796
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-06-18, 12:35   

Ja w niedzielę zrobiłem 195km i dupsko ucierpiało bardzo. W ostatnich km przerzucałem ciężar z jednego półdupka na drugi :oops: Poza tym skurcz mnie chwycił w gdzieś w pachwinie i ani zejść ani usiąść :hahaha: Trochę się wycierpiałem :oops: Nie mniej jednak pi..yć to było super
_________________
To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym.
 
 
JozefK 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2013
Wiek: 67
Dołączył: 18 Maj 2012
Posty: 592
Skąd: Łabiszyn
  Wysłany: 2013-06-18, 12:40   

;D
kapat napisał/a:
Trochę się wycierpiałem :oops: Nie mniej jednak pi..yć to było super


Już cierpisz, a co będzie za 20 lat. :skuter: :hahaha: też super.
_________________
Jeździjmy tak aby było nas coraz więcej a nie mniej.
 
 
kapat 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 796
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2013-06-18, 12:42   

ha ha masz rację ;D Gdzie mi tam do Was starych zagończyków ;p
_________________
To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group