YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Egzamin prawa jazdy wg nowych zasad
Autor Wiadomość
Dag 


Rocznik: 2002
Wiek: 39
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 683
Skąd: Turek/Poznań
Wysłany: 2013-02-24, 23:52   

Witek widzę , że podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie.


Podchodzi do egzaminu państwowego na prawo jazdy .... musisz spełnić pewne wymogi ... jakim jest wiek i takie pierdoły (oczywiście podlegasz prawu obowiązującego na dany dzień)


Po zdanym egzaminie następnie w ciągu 30 dni od zakończonego egzaminu musi zapaść decyzja administracyjna (czyli nadanie lub nie nadanie prawo jazdy ) teraz ta decyzja administracyjna zapada zgodnie z prawem obowiązującym w danym dniu.

Teraz tak decyzja administracyjna zapada zgodnie z art 107 czyli w momencie kiedy odbierasz prawko i się podpisujesz, że odebrałeś i od tego czasu masz możliwość odwołania ... logiczne ??
Wyobraź sobie że decyzja zapada np bez twojej wiedzy i masz czas na odwołanie od momentu kiedy decyzja zapadła czyli przepada Ci bo się nie odwołałeś bo nie wiedziałeś, że zapada.
Kontynuując decyzja zapada, że posiadasz uprawnienia na prowadzenie pojazdów kategorii B ... ok czyli już posiadasz uprawnienia i teraz w razie kontroli masz jeszcze obowiązek pokazać dokument zgadza się??
Jeśli zgubisz dokument możesz wyrobić nowy ale to już jest decyzja o wydaniu dokumentu a nie nadaniu uprawnień.
Musisz rozróżnić nadanie uprawnień od wydania i wznowienia dokumentu .


Teraz odnośnie tego kolesia jeśli zdawał w lipcu i zdał egzamin to organ właściwy ma 30 dni na podjęcie decyzji administracyjnej .... nie wiem co on zrobił że to nie nastąpiło

i teraz tak przedłużył sobie wydanie decyzji administracyjnej na 19 stycznia ... organ wydaje decyzje (prawo obowiązujące czyli od 24 lat )... decyzja jest odmowna wiesz już czemu .... ale ma prawo w ciągu 14 dni na odwołanie się od tej decyzji i prawdopodobnie będzie musiał skorzystać z tego że po zdanym egzaminie organ ma 30 dni na wydanie decyzji

I teraz nie wiem co on napisał, że mu tak przesunęli ... może się sam wkopał ;D
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 01:59   

Dag napisał/a:
Podchodzi do egzaminu państwowego na prawo jazdy .... musisz spełnić pewne wymogi ... jakim jest wiek i takie pierdoły (oczywiście podlegasz prawu obowiązującego na dany dzień)
i je spełnił

WORD przesyła komplet dokumentów do podanego, właściwego dla miejsca zameldowania WK w czasie kiedy nadal obowiązują przepisy na podstawie, których WK nie ma żadnych podstaw do nie wydania mu takowych uprawnie. Spełnia wszystkie wymagania : wiek, ukończony kurs, oraz zdane egzaminy przed państwowa komisją w WORD. Nie ma ochoty, albo jest chory, lub tez czasowo musiał opuścić kraj.

Dag napisał/a:


Po zdanym egzaminie następnie w ciągu 30 dni od zakończonego egzaminu musi zapaść decyzja administracyjna (czyli nadanie lub nie nadanie prawo jazdy ) teraz ta decyzja administracyjna zapada zgodnie z prawem obowiązującym w danym dniu.
i tu nie bardzo mogę się z tym zgodzić.
Widzisz, ty podchodzisz do tematu, że prawo jest by uwalić obywatela, a urzędnik do tego by tego dokonać, a ja odwrotnie. Prawo ma obywatelowi pomagać, bo w końcu tworzą je przedstawiciele obywateli, a urzędnik to osoba wykonująca swoją pracę, dla obywatela, a nie dla urzędu. Niestety tak nie jest. Obywatel, vel petent to osoba przeszkadzająca urzędnikowi w jego ciężkiej pracy.



Teraz znalazł się urzędnik w kieleckim ( nie wierzę, że to jest jedyny przypadek zdania egzaminu w czasie trwania starych przepisów, ale za to jedyny naświetlony, że ktoś zaczął się zastanawiać, co ma zrobić).

Skoro urząd ma 30 dni na podjęcie decyzji, to oznacza to, że od kaprysu urzędnika, a to jest niedopuszczalne, ponieważ nie urzędnik stanowi prawo, a jedynie je wykonuje, jest zależne, czy obywatel otrzyma prawo jazdy kategorii A na podstawie zdanych egzaminów, ukończenia kursu, wszystkich badań lekarskich i poświęcenia p[rzez proboszcza, w dniu 27 grudnia. Zgadza się ?
Ponieważ pan/pani urzędnik ma czas 30 dni na podjęcie takowej decyzji w natłoku pracy podejmie dopiero 20-tego stycznia. Wszak zmieści się w terminie, a obywatel zgłosi się i wypełni dokumenty, czyli wniosek i zdjęcia , żeby było ciekawiej 18-stego stycznia. Ma do tego prawo ? do złożenia dokumentów 18-stego stycznia 2013 ? na 30 sekund przed godziną zamknięcia urzędu, TAK czy NIE ? Bo skoro tak, to urzędnik nie ma możliwości rozpatrzenia wniosku złożonego zgodnie z obowiązującym prawem. Nawet jeżeli bardzo tego będzie chciał, to dokumenty wyjdą dalej już 21-szego, czyli w czasie trwania nowych przepisów. Na wniosku co najwyżej będzie data wpłynięcia wg starych przepisów, a podjęcie decyzji już wg nowych I jak uważasz - negatywnie ? A takich wniosków w ciągu ostatniej godziny pracy może wpłynąć jak się postarają obywatele bardzo dużo. Wystarczy, że przyjdą z gotowcem wypełnionym w domu i wniosą stosowną opłatę.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2013-02-25, 06:32   

Moim zdaniem, skoro wymogi do uzyskania pozwolenia na prowadzenie motocykla spełnił jeszcze w grudniu to nie powinien mu urząd robić problemu. Zdawał jeszcze według starych zasad i nie powinien być gorzej traktowany od kogoś, kto egzamin zdał i od razu poszedł do gminy po kartonik. Nie ma między nimi przecież żadnej istotnej różnicy.
_________________

 
 
Dag 


Rocznik: 2002
Wiek: 39
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 683
Skąd: Turek/Poznań
Wysłany: 2013-02-25, 09:21   

Zgodzę się z wami tylko teraz jest pytanie kto ma podłożyć swoją d.... aby wydać niezgodnie z obowiązującym prawem dokument??

Dlatego jest jeszcze forma odwoławcza, obywatel zawsze się może odwołać.
 
 
Dzarko 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 642
Skąd: WA-rszawa
Wysłany: 2013-02-25, 09:32   

Oprócz litery jest jeszcze duch prawa, tak mówią. Wydaje mi się, że w duchu prawa byłoby wydać ów dokument bazując na fakcie, że wymóg praktyczny do jego uzyskania był spełniony przed zmianą przepisów a natomiast zabrakło spełnienia wymogu urzędowego.
_________________

 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 18:55   

Dag napisał/a:
teraz jest pytanie kto ma podłożyć swoją d.... aby wydać niezgodnie z obowiązującym prawem dokument??
nikt nie podkłada się. Powołuje się na przepis obowiązujący na dany dzień. Jak podałem wcześniej, urzędnik fizycznie nie jest w stanie wykonać swoich czynności służbowych, ponieważ petent złożył dokumenty na 30-sekund przed zamknięciem okienka, a kolejny dzień pracy to już nowe, inne przepisy.
Ja rozumuje w sposób bardzo prosty i wydaje mi się, że ustawodawca, również miał taki zamiar. Z dniem X można ubiegać się o prawo jazdy kategorii A po ukończeniu 24-roku życia, czyli ukończyć kurs, zdać egzamin państwowy ze znajomości przepisów oraz praktyczne z jazdy. Sam proces wydania kartonika to po prostu formalność.

Podobne sytuacje są na uczelniach. Na danym kierunku studiów jest tryb jednoetapowy i studenci jednym ciągiem w ciągu 5-ciu lat studiują dany kierunek.
Na drugim roku studiów, ktoś postanawia ( może rektor, a może Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego), że do następnego roku akademickiego ten kierunek będzie dwuetapowy. czy dotyczy ten przepis studentów pierwszego i drugiego rku tego kierunku ?
Otóż nie dotyczy i wiem to na 100% Dotyczy to nowego rocznika. Poprzednie dwa roczniki oraz rocznik3, 4 i 5-ty kontynuują studia wg starych zasad jednoetapowo. Prawo nie działa wstecz. A przecież obowiązuje dla dwóch, a nawet trzech roczników i można by je wprowadzić.

Dag dwa przykłady : dostaje fotkę z fotoradaru, obojętnie kto by gie obsługiwał dokładnie w ostatnim dniu obowiązującego taryfikatora - jaki mandat dostanę ? z nowej półki, czy starej ? Przewinienie nastąpiło w myśl przepisów jakie obowiązywały w danym dniu, to i kara powinna być adekwatna do tych przepisów.

drugi przykład czysto hipotetyczny : na dzień dzisiejszy obowiązuje prawo, króte mówi, że jazda pod wpływem alkoholu jest :

0,2 promila do 0,5 promila wykroczeniem,
powyżej 0,5 promila przestępstwem. Wszystko jest jasne i czytelne.
I teraz załóżmy taka hipotetyczna sytuacje, że UE ustalam jednakowo dla wszystkich krajów unijnych jednakowe przepisy. Dajmy na to 0,5 promila jest dopuszczalne. Wszystkie kraje się dostosowuję i wprowadzają nowe przepisy z dniem załóżmy 1 kwietnia.
A jakiś obywatel z radości nawala się 31-szego marca i zostaje "złapany" z zawartością 0,45 promila.
Jak sądzisz prokurator odstąpi od ukarania? a może sąd będzie taki litościwy i stwierdzi, że skoro już mamy nowe przepisy to dajmy Kowalskiemu spokój.
Jestem przekonany, że dostanie odpowiedni wyro wg starych przepisów, czyli odebrane prawo jazdy na okres X miesięcy i grzywnę lub mandat w wysokości Y i nikt się nawet nie zająknie. Powód takiego postępowania jest dla mnie prosty - Kowalski popełnił wykroczenie zgodnie z obowiązującymi w danym dniu przepisami i musi zostać ukarany zgodnie z nimi, a nie oddalone zarzuty ponieważ weszły nowe przepisy.

Takie jest moje rozumowanie.
Mam kuzyna w UW w Kielcach, spróbuję go poprosić, może dowie się czegoś na temat tego konkretnego przypadku i jak to się zakończyło, tylko jest problem, jedyny punkt zaczepienia, to nazwisko przedstawiciela urzędu, bo jaki to urząd nie wiemy. Czy powiatowy, czy miejski ?
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-02-25, 19:08   

witek1965, błąd. Ustawa mówi wyraźnie, że jeżeli jest zbieg przepisów należy stosować przepis względniejszy dla sprawcy ( kodeks karny art. 4 par.1 i 2 ) ;D
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 19:14   

Pirania_LM, przełóż to na ludzki język ;D

Cytat:
należy stosować przepis względniejszy dla sprawcy
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-02-25, 19:17   

witek1965, rozczarowujesz mnie ;D

Art. 4.
§ 1. Jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.
§ 2. Jeżeli według nowej ustawy czyn objęty wyrokiem zagrożony jest karą, której górna granica jest niższa od kary orzeczonej, wymierzoną karę obniża się do górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za taki czyn w nowej ustawie.
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 19:22   

Aleś ty uparty. Można i tak :

Zasadą jest stosowanie ustawy obowiązującej w czasie orzekania. Ustawa obowiązująca w czasie popełnienia czynu jest stosowana tylko wtedy, kiedy jest względniejsza dla sprawcy. Dla stwierdzenia, czy tak jest konieczna jest analiza in concreto, chodzi zatem o to, czy nowa ustawa jest względniejsza dla konkretnego sprawcy, w konkretnej sytuacji. Sąd, dokonując takiej analizy, bierze pod uwagę wszystkie kryteria ustawowe mogące mieć wpływ na odpowiedzialność karną:

surowość kar przewidzianych w obu ustawach,
przepisy o nadzwyczajnym złagodzeniu lub obostrzeniu kary,
przepisy o przedawnieniu,
przepisy o środkach probacyjnych.

Niekoniecznie więc ustawą najwzględniejszą jest ta, która przewiduje najniższą karę sensu stricto za dany czyn.

Nie jest dopuszczalna kombinacja przepisów konkurujących ze sobą ustaw. "Ustawa pośrednia" może być podstawą orzekania, jeżeli okaże się najwzględniejsza dla sprawcy spośród wszystkich porównywalnych ustaw.

Z punktu widzenia ustawy karnej w aspekcie kryminalizacji danego zachowania wyróżnia się pięć możliwych sytuacji: penalizację, depenalizację zupełną, depenalizację częściową, stabilizację penalizacji i modyfikację penalizacji.

Krótko mówiąc, wypity koleś będzie bezkarny, czy nie ?

Mandat z fotoradaru będzie 500 po staremu (maks) czy 1000 po nowemu (maks)
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
Pirania_LM 



Model: RS1600
Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lis 2011
Posty: 1742
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-02-25, 19:38   

Mieszasz strasznie, nie chodzi o "kryminalizowanie" danego zachowania ( formy stadialne są ściśle określone ).....koleś wypity nadal będzie wypity, jednak w sprawie orzekania temat jest czysty i klarowny. Dyskusja nad nim nie ma sensu. Ustawodawca nie przewidział domniemania. Jest konkret i finito 8)
_________________
Sprawa wygląda jasno, Zielonogórzanie trzymają to miasto.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 19:45   

Pirania_LM napisał/a:
.koleś wypity nadal będzie wypity
i oto chodzi. Dostanie jak mu się słusznie należy karę, a mandacik ? również wg starych zasad.

I nic nie mieszam, skopiowałem z netu po wpisaniu : przepis względniejszy dla sprawcy, skoro nie chciałeś mi napisać po ludzku ;p i takie dziadostwo mi wyskoczyło, z którego tyle zrozumiałem, co .................
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5355
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2013-02-25, 20:20   

ale odbiegliście od tematu ;/ po co ja tu zaglądam :nie_wiem:
_________________
Bo droga jest celem
 
 
Dag 


Rocznik: 2002
Wiek: 39
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 683
Skąd: Turek/Poznań
Wysłany: 2013-02-25, 21:35   

Witek nie egzaminator wydaje Ci uprawnienia na kierowanie pojazdem, a starosta lub inny urzędnik.
Abyś otrzymał uprawnienia egzamin jest potrzebny ale nie wystarczający.... sam egzamin nie daje Ci uprawnień na prowadzenie pojazdu .... otrzymujesz uprawnienia w momencie decyzji administracyjne patrz 107 art. czyli strikte w momencie kiedy odbierasz dowód prawo jazdy. Wtedy masz spełnione wszystkie kryteria decyzji administracyjnej.


Brak znajomości prawa powoduje, że ludzie cierpią ... oczywiście oddziały które robią kurs są też winne tej sytuacji... bo przy zdrowej administracji by kursant był ostrzeżony jak to będzie.
Prosta matematyka 18 stycznia odjąć 30 dni i wychodzi Ci ładnie kiedy masz ostatnią możliwość odebrania kategorii A.
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2013-02-25, 23:02   

Dag napisał/a:
Witek nie egzaminator wydaje Ci uprawnienia na kierowanie pojazdem, a starosta lub inny urzędnik.
No tu się z Tobą zgodzę, tylko jak sam napisałeś -wydaje Starosta Powiatowy lub inny odpowiedni, a urzędnik jedynie stwierdza spełnienie warunków niezbędnych do uzyskania prawa jazdy, co .stwierdza na dostarczonym wniosku. Innymi słowy sprawdza, czy dostarczone dokumenty, w tym przypadku wypełnioną przez egzaminatora część wniosku, oraz zaświadczenie lekarskie, i inne wykazane poniżej wymagania są faktycznie spełnione.


Co to jest prawo jazdy?

Prawo jazdy określonej kategorii jest dokumentem stwierdzającym uprawnienie do kierowania pojazdem silnikowym.

Jakie warunki należy spełnić, aby otrzymać prawo jazdy?

Prawo jazdy może otrzymać osoba, która:

Osiągnęła wymagany dla danej kategorii wiek:
Prawo jazdy kategorii A - 18 lat;

dalej pominąłem

Uzyskała orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem i orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do kierowania pojazdem, o ile jest ono wymagane;
Odbyła wymagane dla danej kategorii szkolenie;
Zdała z wynikiem pozytywnym egzamin państwowy wymagany dla danej kategorii;
przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez co najmniej 185 dni w każdym roku kalendarzowym ze względu na swoje więzi osobiste lub zawodowe albo przedstawi zaświadczenie, że studiuje od co najmniej sześciu miesięcy.

Jakie dokumenty należy złożyć w biurze WORD, wnioskując o prawo jazdy?
W biurze WORD należy złożyć:

Dowód osobisty, tymczasowy dowód osobisty, paszport, a dla cudzoziemców paszport lub kartę stałego pobytu - do wglądu;
Podanie;
Dowód uiszczenia opłaty za egzamin (potwierdzenie przyjęcia opłaty przez kasę WORD lub potwierdzenie przelewu na rachunek bankowy);
Jedną fotografię bez nakrycia głowy, nie podklejoną o wymiarach 3,5 x 4,5 cm.
Orzeczenie lekarza o braku przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami (nie dotyczy to prawa jazdy kategorii B+E, C+E, C1+E, D+E, D1+E);
Zaświadczenie o ukończeniu kursu:
W zakresie szkolenia podstawowego;
W zakresie szkolenia dodatkowego, jeżeli trzykrotnie uzyskało się negatywny wynik z części teoretycznej lub praktycznej egzaminu;
Pisemną zgodę rodziców lub opiekuna, jeżeli zdający nie ukończył 18 lat;
Kserokopię posiadanego prawa jazdy kategorii:
B, jeżeli ubiega się o prawo jazdy kategorii C, C1, D, D1,
B, C, C1,D lub D1, jeżeli ubiega się o prawo jazdy kategorii B+E, C+E, C1+E, D+E, D1+E.
Zaświadczenie o odbywaniu zasadniczej służby wojskowej, jeżeli osoba ubiegająca się o prawo jazdy kategorii D lub D1 jest żołnierzem i nie ukończyła 21 roku życia.

Złożone przy wnioskowaniu o prawo jazdy dokumenty zostaną przekazane przez WORD do Wydziału Komunikacji, właściwego dla miejsca zameldowania wnioskującego.

Odbieranie prawa jazdy
Prawo jazdy wydaje za opłatą starosta właściwy ze względu na miejsce zamieszkania osoby ubiegającej się o nie.Wyjątkiem jest powiat warszawski, w którym prawa jazdy wydawane są przez właściwe ze względu na miejsce zamieszkania Urzędy Dzielnicowe, a konkretnie Wydziały lub Referaty Komunikacji Urzędów Dzielnicowych).

W takim razie wyjaśnij mi, co stało na przeszkodzie w podjęciu decyzji administracyjnej pracownikom WK po otrzymaniu dokumentów z WORD ?
Samo wysłanie zlecenia o wyprodukowanie dokumentu może zostać odroczone do momentu wskazanego przez obywatela, czyli np do uzyskania uprawnień na kolejny pojazd.

Jeżeli egzamin miał miejsce w listopadzie, to dokumenty wpłynęły do WK w terminie na 19-styczeń - 30 dni na 1000%



Więc jak to jest z tym :

Dag napisał/a:
Prosta matematyka 18 stycznia odjąć 30 dni i wychodzi Ci ładnie kiedy masz ostatnią możliwość odebrania kategorii A.


Odebrać dokument możesz kiedy ci się żywnie spodoba, nawet za rok. Nie ma nigdzie określonego terminu, kiedy obywatel ma odebrać dokument z urzędu , czy to prawo jazdy czy dowód rejestracyjny z WK

[ Dodano: 2013-02-25, 23:21 ]
a tu sa przepisy konkretnego urzędu http://tarnobrzeski.pl/in...=214&Itemid=82,
teoretycznie więc wcale obywatel nie musi ruszyć dupy do urzędu. Wniosek pobiera i drukuje, wypełnia, wnosi opłatę i wszystko to oddaje WORD-owi, WORD po zdaniu egzaminu wysyła do WK, a WK ( jeżeli jest takie uzgodnienie) wysyła pocztą obywatelowi, lub odbiera je sam, lub osoba upoważniona.

[ Dodano: 2013-02-25, 23:24 ]
ciutke inaczej jest w Toruniu. ;D

7. Termin i sposób załatwienia sprawy:

Wniosek wraz z kompletem dokumentów w ciągu 3 dni roboczych przesyła Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego do Starostwa Powiatowego w Toruniu. Osoba zainteresowana zobowiązana jest wnieść opłatę za wydanie prawa jazdy zgodnie z pkt 4 jak najszybciej. W tym celu do każdej osoby wysyłane jest imienne zawiadomienie. Od momentu uzupełnienia wszelkich braków formalnych i uiszczenia opłaty – termin do 30 dni.

Wyprodukowane prawo jazdy wydaje się uprawnionej osobie, w zależności od określonego w podaniu sposobu przekazania:

- bezpośrednio za pokwitowaniem (należy zwrócić dotychczasowe prawo jazdy w przypadku rozszerzenia kategorii uprawnienia do kierowania pojazdami),

- za pośrednictwem poczty w terminie 2 dni od dnia otrzymania od producenta.

[ Dodano: 2013-02-25, 23:27 ]
i te do 30-stu dni nie jest na podjęcie decyzji tylko na wyprodukowanie i dostarczenie obywatelowi dokumentu.

Więc kto zabronił urzędnikowi WK zabronił stwierdzić , że obywatel X spełnia wymogi - on ma to tylko stwierdzić na wniosku, który otrzymał z WORD, a który wypełnił wnioskodawca, czyli starjćy się o prawo jazdy.

Punkt I na podstawie punktu H

http://www.naukajazdy.wro...osek_prawko.pdf

Po stwierdzeniu tego co stwierdzić należy, przybija swoja pieczęć, odkłada dokument na bok, i czeka na dostarczenie kolejnej porcji dokumentów z WORD - kolejny wniosek na podstawie punktu H na wniosek osobisty obywatela, żeby obywatel nie musiał tracić dwa razy 84 zł, plus 50 gr, . Nie podkłada się urzędnik, nie nagina prawa. Stwierdza stan faktyczny - obywatel spełnił wszelkie wymogi uzyskania prawa jazdy. Wyprodukowanie samego dokumentu to już mniej istotny etap.

No chyba, że WORD na wniosek osoby egzaminowanej nie wysłał dokumentów do WK :nie_wiem: brak dokładnych informacji.
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
lajceps 


Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2000
Wiek: 38
Dołączył: 02 Mar 2013
Posty: 15
Skąd: Pelplin
Wysłany: 2013-06-21, 17:05   Odczucia po nowym egzaminie

Mój pierwszy post na forum.
Gwiazdka jest od kilku miesięcy, prawo jazdy zdane wczoraj. Podzielę się doświadczeniami własnymi z egzaminu, bo komuś może pomóc.

Motocykl w WORD Toruń filia Grudziądz to Suzuki Gladius 650. Jest to miejski ścig.

Żeby zdać, trzeba jeździć najlepiej tym samym typem motocykla na kursie. Dobierając ośrodek szkoleniowy radzę się dowiedzieć, czy na pewno jest gladius, bo straciłem 80 złotych u kolesia, który mówił, że będzie miał a się okazało, że będzie miał kiedyś w przyszłości, a teraz ma zupełnie inny motor.
Na suzuce jeździłem łącznie 5 godzin po placu (miasto sobie podarowałem) i to wystarczyło.


Najpierw na parkingu losujemy dwa zadania z omówienia motocykla (płyny i światła) sprawdzamy napięcie kety i ubieramy się w strój. Siadamy na moto i poprawiamy lusterka.

Pierwsze zadanie to 5 ósemek i slalom między 5 bramkami wraz z jego powtórzeniem. Jak nie trafisz w ostatnią bramkę w drugim przejeździe slalomu to robisz od nowa ósemk (bo 5 ósemek i dwa slalomy traktowane jest jako cały manewr). Ósemkę startujemy z postoju i kolejno dwa slalomy też z postoju.

Drugi to slalom szybki - dwa przejazdy między 5 pachołkami , z czego jeden przejazd musi być z V średnim powyżej 30 km/h.

Potem omijanie przeszkody przy 50 km/h najazdu raz z lewej raz z prawej. Potem hamowanie w wyznaczonym miejscu z V najazdu 50 km/h, potem hamowanie awaryjne przy 50 km/h najazdu. Ruszanie pod górkę też jest.
Potem miasto i wsio.



Teraz po kolei moje uwagi.
Jak motor źle ustawiony jest w zatoczce do przeprowadzania go, to manewr przestawiania w 3 ruchach jest niemożliwy. Wówczas, zanim przystąpimy do manewru, trzeba powiedzieć egzaminatorowi, że chcemy go sobie ustawić przy prawej krawędzi, bo źle stoi i dopiero wtedy przystąpić do zadania.

WORD dostarcza nakolanniki, nałokietniki, hełmofon i kamizelkę w kolorze ultra-pomarańcza z napisem L. Musimy mieć swoje rękawice i swoją kurtkę, długie spodnie i buty wiązane. Jak kurtka albo spodnie mają na przegubach ochraniacze , to nie trzeba zakładać.

Przed każdym ruszeniem trzeba się upewnić patrząc prze lewe i prawe ramię.

Egzamin przerywa dotknięcie pachołka, albo wyjechanie za linię. Jak podeprzesz się nogą na 1 ósemce to rób zadanie dalej, bo przynajmniej zostaną jeszcze 4 ósemki do wyczucia motocykla i 2 slalomy (bo to jedno zadanie). Jak w slalomie lecisz na pachołek to odbij. Będzie 2 próba. Jak dotkniesz pachołka to 180 złotych za następny egzamin.

Slalom szybki to dwa przejazdy, z czego jeden z średnią prędkością powyżej 30.

Jak pierwszy przejazd zrobisz za wolno, to jak drugi wyjdzie powyżej 30 to masz zaliczone.
Jak pierwszy wyjdzie za wolno, a w drugim nie zmieścisz się w bramki to nie celuj w pachołek, tylko odbij obok, bo jest jeszcze druga próba wykonania zadania.

Jak trzeci przejazd (pierwszy z drugiej próby) zrobisz poprawnie i z prędkością 30, to czwarty można przejechać na wyluzce, nawet 15 na godzinę (ważne żeby poprawnie). Ważne, żeby bieg był minimum 2.

Następne zadania są proste.

Wolne manewry (ósemki i slalom wolny) zbierają największe żniwo. Jak podczas prób na placu wychodzą bez problemu, to na egzaminie też mają prawo się udać.
Drugie trudne zadanie, to szybki slalom. Polecam na rozbiegu szybko dobić do około 36 km/h, po minięciu bramki pomiarowej zamknąć manetkę gazu i na wysokości ostatniego pachołka przyciągnąć motor do siebie i odkręcić manetkę do oporu. Daje to około niewielki zapas powyżej ustawowego 30 km/h. Zaraz potem trzeba hamować po niewiele dalej jest mur.

Także trzeba się sprężać i dość mocno gnieść ten motor. Nie jest zadanie wykonywane w trybie spacerowym. Już nawet w ustawie opisującej zasady egzaminowania pojawia się słowo przeciwskręt.



Teraz moje odczucia:

Gladius to czoper raczej nie jest.

Musiałem przemóc niechęć do tego typu pojazdu i po egzaminie moja przygoda z tego typu motorkami się skończyła. Jazda czoperem 80 kh/h na hajłeju, a to co trzeba robić na placu manewrowym to jest w ogóle inny świat. Czułem się źle , że muszę siadać na ścigacz, chociaż nie chcę nic mieć wspólnego z maszynkami 180 kilogramów i ponad 80 koni. Zdałem i mam to teraz już w dupie, ale pewne poczucie niesprawiedliwości jest. Moim zdaniem nowy egzamin zmniejsza szanse pewnych grup na zdanie, takie jak kobiety albo osoby w wieku mojego ojca. Mam prawie 30 lat i nie wyobrażam sobie, żeby osoba pod 60-tkę, która zapragnęła jeździć na dragu 650 i zrealizować swoje odwieczne marzenie, musiała szarpać się z jakimś trytkiem i odkręcać gaz do oporu. Paranoja.

Być może kategoria A2 miała załatwić ten problem, ograniczając nie pojemność a moc motocykla, ale i tak nic z tego, bo na egzaminie jeździsz tym samym gladiusem co na kategorię A, tylko z innym czipem, ograniczającym moc do 30 kW. A te moce i tak pewnie są odczuwalne powyżej zakresu obrotów, do którego się na placu manewrowym moto nie kręci.

Moim zdaniem egzamin jest robiony pod kątem młodych ludzi (na duże A wiek minimum 24 lata), którzy celują gustem w ścigacz, bo na dragu nikt nie będzie nawet próbował jeździć w sposób jak na egzaminie. Założenie słuszne, bo pewnie ta grupa motocyklistów powoduje statystycznie najwięcej wypadków ( u mnie w gminie w tym roku 3 śmiertelne, średnia wieku 25 lat, brak uprawnień).
Jednak jeśli ktoś, tak jak ja nie chce siadać na ścigi, to i tak na kursie będzie musiał. Dziwne.
Masę ludzi to zniechęci w ogóle do robienia prawa jazdy. W razie wypadku nie ze swojej winy ani OC, ani nic. Tylko kryminał.


Mój długi wywód, a po trosze narzekanie podsumuję poniżej:

Egzamin jest do zdania, ale się trzeba na placu narobić jak chłop w polu (mi towarzyszył upał 30 stopni). Na farta nie ma co liczyć, trzeba ćwiczyć manewry na motorze, który jest na egzaminie. Do skutku.
Warto wiedzieć, kiedy i w jakim wymiarze przysługują drugie próby.

Także jak ktoś się nosi z zamiarem to powodzenia.

Satysfakcja w sumie niewielka, bo te manewry do niczego się nie przydadzą. Jedyne co, to jeszcze bardziej się utwardziłem w przekonaniu, że gwiazdka to jest cudo - nie tam jakieś 80 konne taborety.

Święty spokój z prawem jazdy - bezcenny.

Hej!
 
 
Biały 



Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1612
Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
Wysłany: 2013-06-21, 17:39   

Atakuj to przywitalni, bo zaraz admini Cię tam wyślą, a to ostre typy :)
_________________
Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 
 
ASPAHARIAN 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2000
Wiek: 42
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 111
Skąd: Dragoni-Wrocław
Wysłany: 2013-06-25, 16:54   

Powiem tylko że kolega nie powinien nikomu doradzać odkręcania manetki. Zwłaszcza że jest wielu którzy dopiero na kursie wsiadają na jakiekolwiek 2oo, dla nich to może być niebezpieczne. A z tymi manewrami to nie do końca się zgadzam. Ćwiczenie ich podczas użytkowania już własnego motocykla nawet, bardzo ułatwia poruszanie się na nim, nie tylko w zatłoczonym mieście.
 
 
Kyokushin 



Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 2008
Wiek: 42
Dołączył: 28 Sie 2012
Posty: 271
Skąd: Układ Słoneczny
Wysłany: 2013-07-16, 21:07   

Dzis na placu robiłem owe kontrowersyjne ćwiczenie - omijanie przeszkody przy 50.
Powiem tak - to sie Dragiem 1100 z szerokimi gmolami z palcem w nosie robi. Nie wiem o co tyle krzyku.
Jasne że żółtodziobowi nie każe się od razu 50, ale od tego by po kursie umiał, jest właśnie kurs i instruktorzy.
_________________
Dragstar uber alles!
 
 
sokolnik 


Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Maj 2013
Posty: 11
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2013-07-16, 21:24   

mam wyjeżdżone 3h na placyku.
1h na 250cm3
pozostałe 2h na 650cm3. w tych godzinach ćwiczyłem (8-ki, slalom szybki, pod górkę, i wolny przejazd między bramkami). Wszystko wykonane bez większych problem (powtarzalność całkiem niezła). Nie robiłem nic na czas ani nie mierzyłem prędkości ale MZ spokojnie było 30km/h.
Placyk jest do zdania, czuję że nie powinienem mieć problemu. Ćwiczyłem przeciwskręt ale prędkość była mała. Bałem się wywrotki.
Zobaczymy jak będzie dalej. Przez chwile jechałem nawet po mieście (max 1km) i też problemów nie było)

Uśmiech na twarzy był. Czekam na dziewczynę aż zapisze się na prawko kat A. Gdybym nie czekał na nią to bym pewnie teraz czekał na egzamin.

[ Dodano: 2013-10-14, 20:53 ]
MELDUJĘ:
egzamin zdany, kat. A jest moja :)

ha :) za 1 razem :)

na 5os zdały 2 (pierwsza na A1 i ja na A), pozostałe osoby nie wyjechały na miasto (kat. A).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group