[OLA]

O ja również tylko motorkiem do pracy co prawda w jedną stronę mam tylko 6 km. ale i też tak jak kolega,wyglądam przez okno patrze na parking ..... aż milej się pracuje. Nieraz mnie nerwy biorą jak widzę dzieci jak ,,skaczą '' po moto, ale wtedy zaprowadzam moto ,,na zaplecze.

[bonjo]

Jak tylko pogoda sprzyja śmigam do pracy motongiem
Z przebraniem się nie mam problemu bo i tak muszę przebierać się w firmowe opakowanie.
Gorzej z parkowaniem bo przemykam się na teren zamknięty i stawiam go sobie pod oknami ciesząc co jakiś czas oko.
Ostatnio nawet mój naczelny szef przechodząc stwierdził że fajne 2oo

[burza]

Motocyklem do pracy przyjechałem dzisiaj

ale o 4:30 to wcale się nie zgrzałem
za to po południu pewnie wrócę okrężną drogą

[Rolnik]

Motocykl nabyłem z myślą o dojazdach do pracy właśnie. Przynajmniej tak było wygodniej argumentować sens zakupu mojej lepszej połówce.
Codziennie po godzine rano i po południu na Jadzi.
Nie jestem wyjątkiem, bo latają chłopaki z produkcji, magazynu, kierownicy, menagiery i na księgowej zakończywszy. Fajnie jest mieć z kim w robocie pogadać i powymieniać doświadczenia z jazdy.

[Zygi]

W mojej pracy nawet są etaty na prawko "A" /ja zajmuję ten na "C"/, ale nikomu nie przeszkadza kto czym przyjeżdża czy przychodzi

[wolfenstin]

Ja też łączę przyjemne z pożytecznym, nie jeżdże codziennie (taki charakter pracy) ale w jedną stronę 50km to dało w sezonie nawiniętych już ponad 2000 mil. A i w pracy oko cieszy widok za oknem.

[Madburn]

u mnie to bardziej holenderskie pedały ...
ale jest paru moturzystow
w zasadzie to armatura ino ja - do tego czasem 2 enduro/turystyki i regularnie 2 fazerki - chłopaki maja jaja - a raczej nie maja własnej puszki - jedzą aż śnieg spadnie

[wemar]

Nie wiem skąd się wzięło, że motorem to i szybciej, i sprawniej. Ja jak jadę na moto do pracy, to zawsze dwa razy dłużej i trzy razy dalej wychodzi niż normalnie

[maniek2013]

ja śmigam na moim dragonie do roboty jak tylko jest możliwość i pogoda... to jest jedyny czas gdy chce mi się wyjść z domu do "obozu pracy".... a 40 km na 2oo w jedną stronę to już od razu człowiekowi lżej...

[Fizyk]

Mając dwójkę małych dzieci jazda motorem do pracy często jest jedyną w tym dniu okazją do odpalenia moto. Więc puki co cieszę się że mam 30 km w jedną stronę (a czasem faktycznie więcej wychodzi ). Na szczęście odpukać nikt się mnie jeszcze nie czepiał z tego tytułu.

[marek-stom]

Ja wszystkie sprawy jak załatwiam w mieście to tylko na moto, przyjemnie jest prawie wszędzie wjechać i stanąć na chodniku.

[Lanky]

Ja odkąd kupiłem moje 200 śmigam nimi do pracy. Czasami nawet jak pogoda niezbyt pewna też jadę, bo jazdę w deszczu traktuję jako naukę a szkoda każdego dnia bez jazdy na

[artek]

... kończy się powoli dobre, zaczyna się pora deszczowa

[mmwj]

A ja mogę ( niestety rzadko ) tylko po pracy lub w weekendy gdyż pracuję 100m od domu

[Żółw]

mmwj, mam podobny problem - w prostej linii mam wprawdzie 1400m ale więcej zajmuje ubranie się i rozebranie niż dojście na piechotę

[mmwj]

[wemar]

Szukacie sobie wymówki

[filipesku]

artek, nie panikuj, lato się jeszcze nie skończyło (kalendarzowe) no i miejmy nadzieję na polską złotą jesień

[mmwj]

[filipesku]

.... a skoro klimat się ociepla, to w tym roku będziemy jeździć do końca listopada.......:)