YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nagła utrata mocy
Autor Wiadomość
Sylwek 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 2554
Skąd: Luzino
Wysłany: 2009-05-19, 10:42   

TomHal napisał/a:
gaklękł

TomHal miej litośc , ja jestem po " znieczuleniu ogólnym " ale za chińskiego boga nie wiem o sooo chooodzi , nie mówiąc o wypowiedzeniu tego słowa na głos :D
_________________
AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo

:D MODERATOR EMERYT :D
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2009-05-19, 10:49   

Zapewne chodziło mu o GAR KLĘKŁ... A gaklękł to taki skrót myślowy... :brawo:
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2009-05-19, 10:51   

moondek napisał/a:
Zapewne chodziło mu o GAR KLĘKŁ... A gaklękł to taki skrót myślowy... :brawo:

Nie wiadomo, czy dokładnie o to, ale pewne jest, że o coś chodziło.. :hahaha:
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
TomHal 



Model: WS1600
Rocznik: 1999
Wiek: 55
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 51
Skąd: Małe Rudy/BDG
  Wysłany: 2009-05-19, 19:49   

:hahaha: :brawo: :hahaha:
_________________
Lewa w górę !

TomHal
www.wrs-og.eu
www.yamaha-roadstar.pl
www.yamaha-star.pl
www.wildstartreffen2014.pl
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2009-05-22, 08:49   

Wczoraj wkońcu udało mi się znaleźć przyczynę awarii i utraty mocy i ją naprawić :brawo:
Okazało się, że z elektryką jest wszystko ok i po wyeliminowaniu wszelkich ewentualnych usterek związanych z elektryką, wszelkie znaki na niebie wskazywały, że jest to przytkana dysza. Odkręciłem bak i przy zdejmowaniu kolektora dolotowego powietrza okazało się, że nie były dokręcone cybanty. Na 99% właśnie tamtędy musiał się dostać jakiś paproch.
Aby wytworzyć odpowiednie ciśnienie, które pomogłoby mi przepchać dyszę, nakryłem ręką gardziele i troszkę przygazowałem motocykl. Przy trzecim przygazowaniu od razu było czuć, jak motocykl odzyskał dawną "moc" :) Jeszcze tylko jazda próbna i już wiedziałem, ze wszystko skończyło się szczęśliwie i - co najważniejsze - bez dodatkowych kosztów :yahoo:
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2009-05-22, 09:00   

No Moondek... pełen szacun! :dumny:
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
adun2 



Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 541
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-05-22, 09:19   

Moondek: Mogę powiedzieć - "moja djagnoza była trafna". Dobrze, że to tylko przytkanie dyszy bo bez wkładu finansowego się obeszło. ;d

[ Dodano: 2009-05-22, 09:20 ]
oczywiście nie djagnoza tylko diagnoza ops
_________________

 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2009-05-22, 09:58   

W temacie utraty mocy mógłbym się już doktoryzować ;-) Na szczęście obyło się bez wydawania pieniędzy, więc to co miałem przeznaczone na naprawę, będę mógł przeznaczyć na ubranie motocyklowe dla żony. No niech ma dziewczyna coś od życia ;)
PS. Adun, a nie wiesz czasem, jakie wyniki padną w najbliższej kolejce piłkarskiej Ekstraklasy? Wyjątkowo dobrze Ci poszło z diagnozą, to może i tutaj masz nosa? ;)
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
 
 
adun2 



Rocznik: 2003
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 541
Skąd: Poznań
Wysłany: 2009-05-22, 10:51   

Ponoć wyniki piłkarskiej ekstraklasy są już od dawna znane, a największą wiedzę na ten temat mają we wrocławskiej prokuraturze. I tam proponuję sie dowiadywać.
A z tą trafnością mojej diagnozy to oczywiście tylko mi sie poszczęściło. Ale w życiu trochę szczęścia nie zawadzi. ;D
Tak na marginesie. Ja na twoim miejscu sprawdziłbym komory dysz w gaźniku. W moim przypadku to co zapychało dysze zachowywało się w ten sposób: jak silnik chodził na wolnych obrotach lub powoli się jechało to paprochy były na dnie komory. Przy większym poborze paliwa przez gaźnik (większa prędkość strugi paliwa) paprochy porywało i zatykały wlot do dyszy. Jak zwolniłem (mniejszy pobór paliwa) to paprochy znów opadały na dno. I tak w kółko. To paskudztwo było takie, że nie mogło przejść przez otwory dyszy. Dopiero czyszczenie gaźnika pomogło. Mam nadzieję, że w twoim przypadku tak nie jest, ale nie zawadzi sprawdzić.
_________________

 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2010-05-08, 17:12   Nie wchodzi na obroty

Cześć. A więć tak: w czasie jazdy nagle obroty spadły ale silnik nie zgasł. Odpala bez problemu i pracuje równo na wolnych obrotach ale próba przyspieszenia konczy się na buuuuu i możliwa jet kontynuacja jazdy wyłacznie na b.niskich obrotach. Gaźnik, dysze, zawory... ? Fltry dopiero co wymienione. Ktoś ma pomysł ?
 
 
bartek_p 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 693
Skąd: Dębogóra
Wysłany: 2010-05-08, 17:35   

Paliwo leci w wężyka??
nie - filtr do wymiany
tak - gaźnik do czyszczenia
_________________
Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2010-05-08, 17:40   

To było by zbyt piękne. Leci niestety :| ale mysle o gazniku. Pytanie co tymi dyszami w V Starah. Podobno z powodu róznic w paliwie nalezy je wymienić?
 
 
vaaks 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 2568
Skąd: PWL
Wysłany: 2010-05-08, 17:57   

W dawniejszym motocyklu z PRLu postawiłbym na kondensator, a tu nawet nie wiem czy jest takie ustrojstwo. :nie_wiem:
_________________
Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Robią nam tak dobrze, że dobrze nam tak.
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650
 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2010-05-08, 18:05   

Tez mi to od glowy przyszlo ale przypomniałem sobie co w 2010 ujeżdżam ;D
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6504
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2010-05-08, 18:57   

co się tyczy dysz w moto z amerykanowa to bym się raczej nie czepiał. Sam na takim sprzęcie latam i jest sii. Tak na logikę to bym zaczął od gaźnika. Może jakiś paproch jest w dyszy?
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2010-05-08, 19:04   

Panowie z Yamaha "oryginal super service " sugerują zawory... Oczywiści gotowi słuzyć pomocą za jedyne mniej-więcej (pewnie więcej) 500PLN
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6504
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2010-05-08, 19:12   

mam takie żelazne powiedzonko: ja Ci doradzę - zrób jak uważasz.Ale osobiście najpierw przedmuchałbym gaźnik. Krok po kroku eliminowałbym ewentualne przyczyny we własnym zakresie. Kasę zawsze zdążysz wydać
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
 
 
bartek_p 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 693
Skąd: Dębogóra
Wysłany: 2010-05-08, 19:14   

Zaczyna sie od rzeczy które kosztują najmniej.
Wyczyść gaźnik, potem będziemy myśleć co dalej.
Mało prawdopodobne, ale może wykręciła się śrubka od synchronizacji gaźników.
_________________
Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku.
 
 
Rysiek 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 2366
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2010-05-08, 19:33   

Miałem podobnie , nie wkręcała się na obroty ale równo pracowala na wolnych i odpalała od kopa . U mnie zawieszala przepustnica.

YAMAHA Drag Star FORUM » Drag Star Ogólnie » Naprawa » Elektryka » Dławienie się przy starcie
_________________

 
 
grzechu 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 61
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 949
Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-05-08, 21:22   

proste sprawdzenie
jak wyciagniesz ssanie to lepiej idzie? jak tak to gaznik filtry do czyszczenia
_________________
pozdrawiam do zobaczenia na trasie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group