YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Szwecja,Norwegia i głośne wydechy
Autor Wiadomość
Luk 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 840
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-12, 10:49   

ROBERT72 napisał/a:
A w tamtym kierunku mam plan jechać po 15 lipca.Czyli po Grunwaldzie.Może by Ci przypasowało było by fajnie.? lol


Termin dla mnie nie do zaakceptowania niestety. Jeśli Norwegia, to tylko 2 połowa maja - wtedy tam najmniej pada. Jeśli nie wygra Grecja, Hiszpania ani Włochy to właśnie w tym terminie bym pojechał. Cel: Lofoty.

Pojedź koniecznie! Dużo można poczytać relacji o wyjazdach moto do Norwegii - z moich obserwacji wynika, że co drugi motocyklista chciałby tam pojechać ale większość z nich się boi zimna i deszczu. Są to obawy uzasadnione ale naprawdę warto. Ja już w połowie naszego zeszłorocznego wyjazdu obmyślałem, jak tam wrócić! Widoki są niesamowite! Szczerze polecam. Illusion i Woytas pewnie potwierdzą moje słowa. Gdybyś miał jakieś pytania pisz na pw. Mogę Ci też podać tel przez pw to więcej opowiem by nie zaśmiecać tematu.

Sorki za OT ;D
_________________
Pozdrawiam
Luk
 
 
witek1965 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59
Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 14512
Skąd: Gdzieś
Wysłany: 2011-12-12, 14:41   

pan_wiewiorka napisał/a:
(aby poruszać się po UE musi być homologacja E13 + wlepka na ramę z informacją nt. sposobu pomiaru)
a dlaczego akurat norma z Luxemburga jest miarodajna, a nie na przykład E1, czy E12 ? :nie_wiem: Wydawało mi się, że jeżeli dany produkt jest homologowany w którymkolwiek karju UE to jest homologowany w całej UE :nie_wiem:
_________________
Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest



***** ***
 
 
illusion 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 52
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 1702
Skąd: Poznań/Golęczewo
Wysłany: 2011-12-12, 15:51   

Luk napisał/a:
Nie zgodzę się wyjątkowo a Illusionem w kwestii tuneli. Moje wydechy nawet gdy są ustawione na głośne to należą do tych cichszych ale w tych tunelach - a są ich setki - frajda jest taka, że.... bajka. Często zwalniałem w tunelach tylko po to by zaraz odkręcić manetkę na maska... szczególnie pod górkę


Luk, ale to ja jechałem za Tobą jak odkręcałeś manetkę w tunelu :evil: :evil: :evil: :evil:

:hahaha:
_________________
Grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
 
 
Luk 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 840
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-12, 18:25   

illusion napisał/a:
Luk napisał/a:
Nie zgodzę się wyjątkowo a Illusionem w kwestii tuneli. Moje wydechy nawet gdy są ustawione na głośne to należą do tych cichszych ale w tych tunelach - a są ich setki - frajda jest taka, że.... bajka. Często zwalniałem w tunelach tylko po to by zaraz odkręcić manetkę na maska... szczególnie pod górkę


Luk, ale to ja jechałem za Tobą jak odkręcałeś manetkę w tunelu :evil: :evil: :evil: :evil:

:hahaha:


No wiem, wiem. Dobrze, ze mam pacemakery a nie cobry ;D ;D ;D [/center]
_________________
Pozdrawiam
Luk
 
 
illusion 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 52
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 1702
Skąd: Poznań/Golęczewo
Wysłany: 2011-12-13, 19:15   

Luk, teraz z moimi V&H zemsta byłaby sroga ;D

... i pewnie bardzo kosztowna ;)
_________________
Grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
 
 
ROBERT72 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 52
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 2424
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2011-12-13, 19:36   

illusion napisał/a:
... i pewnie bardzo kosztowna ;)
- a jednak .Ale powiedz sam , warte jest płacić za tę przyjemność ? ;p Dla mnie puki co to w Polsce się nie przejmuję,pewnie do czasu. Ale tam ? Nie wiadomo jak potraktują przyjezdnego? Trafi się jakiś służbista -co ja godom , przecież u nich sami służbiści :hahaha:
_________________
Razem z Nią na koniec Świata albo i jeszcze dalej ...
 
 
illusion 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 52
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 1702
Skąd: Poznań/Golęczewo
Wysłany: 2011-12-13, 21:04   

ROBERT72, ja zamawiam db-killery ... bezwzględnie

Nie zaryzykuję następnego wypadu za granicę a w szczególności na północ z pustymi VH Longshots bo przy nich ciężko się rozmawia a co dopiero jedzie . Po pierwsze przy trasie kilku tys. km trzeba oszczędzić swoja głowę i jadących za plecami a po drugie nie mam zamiaru przez wydechy narobić sobie dodatkowych niepotrzebnych kosztów i problemów.

A u nas ? hmmm... miałem kiedyś miłych sąsiadów :hahaha: :hahaha:
_________________
Grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
 
 
ROBERT72 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 52
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 2424
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2011-12-13, 22:36   

illusion, gdzie będziesz zamawiał db-killery u Kalińskiebo ?

illusion napisał/a:
hmmm... miałem kiedyś miłych sąsiadów

Moi jeszcze na razie wytrzymują z naciskiem - na razie , bo już kilka głupich docinek słyszałem lol
_________________
Razem z Nią na koniec Świata albo i jeszcze dalej ...
 
 
Luk 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 840
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-13, 22:39   

illusion napisał/a:
Luk, teraz z moimi V&H zemsta byłaby sroga ;D

Oj teraz to pewnie nawet gdybym jechał przed Tobą, to musiałbym sobie sprawić coś takiego:

link

;D ;D ;D
_________________
Pozdrawiam
Luk
Ostatnio zmieniony przez Luk 2011-12-13, 22:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
illusion 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 52
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 1702
Skąd: Poznań/Golęczewo
Wysłany: 2011-12-13, 22:39   

ROBERT72, tak , bo Kaliński dorabia do wszystkich wydechów , będę miał możliwość zamowienia tego czego oczekuję ; innego wyboru specjalnego nie mam bo do VN Longshots nie ma "fabrycznych" wyciszeń . W tym tygodniu postaram się do niego podjechać i dopytam się o szczegóły .

[ Dodano: 2011-12-13, 22:41 ]
Luk, w tunelu nawet to by nie pomogło ;D
_________________
Grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
 
 
ROBERT72 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 52
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 2424
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2011-12-13, 22:43   

Luk, Tak sobie chodzą . Pozdrawiam

http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
Razem z Nią na koniec Świata albo i jeszcze dalej ...
 
 
Luk 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 840
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-12-13, 22:58   

illusion napisał/a:

Luk, w tunelu nawet to by nie pomogło ;D


Nie strasz bo nigdzie już z Tobą nie pojadę ;p

Z resztą teraz to bym za Tobą nie nadążył

;D ;D ;D
_________________
Pozdrawiam
Luk
 
 
illusion 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 52
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 1702
Skąd: Poznań/Golęczewo
Wysłany: 2011-12-13, 23:00   

ROBERT72, ja mam inne wydechy :nie_wiem:

[ Dodano: 2011-12-13, 23:01 ]
a tak wogóle to sorrka za zaśmiecanie tematu ... milknę ;D
_________________
Grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
 
 
Pawel200 


Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 56
Dołączył: 11 Paź 2012
Posty: 15
Skąd: Szwecja
Wysłany: 2012-11-22, 14:03   

Temat wygasl ale jako, ze juz na niego trafilem to kilka info ktore jeszcze moze komus sie przydadza w przyszlosci...

Ponizej link do tego co znalazlem na temat norm halasu w Szwcji

http://www.gp.se/motor/mc...et-ljud?m=print

Najwazniejsze to co w ramce na dole tzn, ze jak moto jest stare (zaytkowe) albo "samorobka" to max poziom to 103 db mierzone w czasie postaoju. Wsztstkie nowe wg tego co zostalo okreslone w dokumentach - czyli wg homologacji.
I tak wg szwedzkiego "zarzadu transportu" np. XV 1900 moze "halasowac" max do 93db.

A jak reaguje policja? A no po ludzku tzn nie slyszalem zeby ktos dostal mandat ale pouczenie i owszem. Zatrzymaja, sprawdza i kaza wymienic na oryginalny wydech jezeli nie ma go w dokumentach (czytaj systemie) moto - tutaj nie trzeba wozic ze soba dokumentow bo wszystko jest w bazie danych o pojazdach, kierowcach, podatku drogowym, ubezpieczeniu... Jest to powodem, ze notoryczne zapominam dokumentow jak jade gdziec za granice o czym na szczescie przupominam sobie dopiero po powrocie do domu lol

Mandaty faktycznie sa wysokie. Za przekroczenie o 16km/h na drodze z ograniczeniem do 90km/h zaplacilem 2400sek czyli jakies 1200pln. Moj sasiad za 14km wiecej ale juz w miescie czyli z ograniczeniem do 50km/ zaplacil 2800sek.
Za przekroczenie predkosci o 30km powyzej dopuszczalnej policja moze zatrzymac prawko (jezeli sie nie myle to mandat 5000sek - 2500pln). Czas na jaki jest zatrzymane zalezy od tego na jakiej drodze i czy byla to jazda niebezpieczna. Znajoma na pustej drodze miala 130km/h (ograniczenie do 90km) i zatrzymali jej na 3 tygodznie. Slyszalem o przypadkach kiedy zabierali prawko na kilka miesiecy.

Co do szwedzkiej policji to specjalnie bym sie nie obawial bo oni nie musza wyrobic normy mandatow i kwoty ktora zostala zapisana jako wplyw do budzetu panstwa. Moje doswiadczenia sa takie, ze Policja sluzy pomoca i pilnuje pozadku. To sa tez ludzie (normalni) i sam mialem przypadek, ze za predkosc przekorczyona o kilka kilonetrow "Pan Policjant" zatrzymal pojazd, pogrozil palcem i powiedzial "Wolniej. Wolniej bo chodza losie"
I to w zasadzie jest jeden z glownych powodow dla ktorych w Szwecji trzeba jezdzic wolniej - zwierzeta. Nie mozna ich uniknac nawet na autostradach bo pomimo ogrodzen zawsze jakis borsuk albo lisek sie przedostanie na jezdnie. Po mglistej nocy co 3-4 km lezy na drodze jakies martwe stworzenie :(

I to by bylo na tyle...
_________________
Pawel
 
 
sinus 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 1998
Wiek: 50
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 1151
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-02-21, 10:01   

Miałem kilkukrotnie okazję być w Norwegii, ale jeszcze nie ma 2 kółkach. Natomiast wypytywałem tu i tam, głównie znajomych, którzy mają doświadczenie w tym temacie, jak i przyjaciół, którzy właśnie tam zapuścili swoje korzenie. Otóż, ile osób tyle opinii, ale problemu nie należy bagatelizować. Zwłaszcza w miastach. Generalnie policji na drogach nie widać, ale jeśli jest problem, to nagle wyrastają jak spod ziemi. Wystarczy, że ktoś na baaardzo głośnych wydechach przejedzie obok jakiegoś dziecka, kogoś w ten sposób przestraszy, jakiemuś starszemu panu zatrzęsą się szyby w oknach..., ktoś życzliwy wykona jeden telefon i problem gotowy.
Wniosek - jeśli nikomu nie sprawia to kłopotu, nikt się nie czepia, ale jeśli ktoś na nas doniesie policji... wówczas to doświadczenie może być bolesne dla kieszeni.
 
 
lenio 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 56
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 458
Skąd: słomniki/KRK
Wysłany: 2013-02-21, 11:40   

sinus napisał/a:
Miałem kilkukrotnie okazję być w Norwegii, ale jeszcze nie ma 2 kółkach. Natomiast wypytywałem tu i tam, głównie znajomych, którzy mają doświadczenie w tym temacie, jak i przyjaciół, którzy właśnie tam zapuścili swoje korzenie. Otóż, ile osób tyle opinii, ale problemu nie należy bagatelizować. Zwłaszcza w miastach. Generalnie policji na drogach nie widać, ale jeśli jest problem, to nagle wyrastają jak spod ziemi. Wystarczy, że ktoś na baaardzo głośnych wydechach przejedzie obok jakiegoś dziecka, kogoś w ten sposób przestraszy, jakiemuś starszemu panu zatrzęsą się szyby w oknach..., ktoś życzliwy wykona jeden telefon i problem gotowy.
Wniosek - jeśli nikomu nie sprawia to kłopotu, nikt się nie czepia, ale jeśli ktoś na nas doniesie policji... wówczas to doświadczenie może być bolesne dla kieszeni.

I tak chyba jest naprawde ,choć nie widziałem tam choppera na cichych wydechach
_________________
Był 650 classic,jest Road Star 1700. 2007r
 
 
wemar 


Model: RS1700
Rocznik: 2006
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 1133
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2013-02-21, 12:11   

W okolicy Oslo może 5% motocykli miało ciche wydechy. Sporo miało wydech tak głośny, że mój w wersji oryginalnej, choć nalezy do głośnych, raczej ukląkłby z respektem.
Jedna uwaga - oni wszyscy mieli tablice norweskie.
Nie znam procedur w tym zakresie, ale należy pamiętać, że jedzie się tam w celach rekreacyjnych i dla przyjemności. Dlatego zakneblowałem swoje rurki. Z polskim policjantem nie boję się spotkania - w najgorszym wypadku zabierze dowód i tyle. W innych krajach bywa różnie - nawet z przywołaniem lawety włącznie, co będzie bardziej dotkliwe niż mandat w Euro czy innej walucie.
Nigdy nie mamy pewności, że nie trafimy na jakiegoś ksenpofoba, który wstał tego dnia lewą nogą.
Oczywiście, zawsze możemy egzekwować swoje prawa - tylko czy w tym celu bierzemy urlop?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group