YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Miedzynarodowa wyprawa na Sycylie i Chorwacje
Autor Wiadomość
winiar 


Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1363
Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-07-28, 16:29   

kostass, ale nie widział wielu ciekawych rzeczy ;d nie było tak jak myślisz. My zawsze wszystko kontrolowaliśmy ;d
_________________
winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...

XV 1900 Roadliner S
 
 
tomek 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 48
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 604
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-07-28, 18:16   

winiar napisał/a:
kostass, ale nie widział wielu ciekawych rzeczy ;d nie było tak jak myślisz. My zawsze wszystko kontrolowaliśmy ;d

Wszystko było w klasie,jak przypadło motocyklistom
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-07-28, 21:54   

tomek napisał/a:
Wszystko było w klasie,jak przypadło motocyklistom


w to nie watpię ze tak było ;D ... wyprawe mieliscie super ......... tylko pozazdrościć .
A my z Krolikiem nuda .... raptem jeden maly ślizg na cale 3kkm. Nic nie zgubilismy , nic nam sie nie przedziurawiło ....nuda . Ale i tak było zajebiście
Yapko pisz dalej ...
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
yapkovitz 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 51
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2151
Skąd: Ząbki/Mielec (FP)
Wysłany: 2011-07-29, 09:12   

Dzień jedenasty, poniedziałek – 4 lipca 2011 r.

Budzik w komórce dzwoni i dzwoni, nie za bardzo mam ochotę wstawać, noc była ciężka, ponieważ wino było jakieś dziwnie moczopędne, jestem mega niewyspany. Po godzinie 6.00 cała ekipa jest już na nogach, zwijamy materace i spiwory, idziemy na pokład obserwować jak prom zbliża się do Dubrovnika. Na rufie wieje jak w kieleckim, jest bardzo zimno ale rześko, za kilkadziesiąt minut rozpoczniemy kolejny etap naszej wyprawy. W trakcie naszej wyprawy dokonaliśmy korekty naszej trasy, która przewidywała że z Bari popłyniemy do Grecji, a następnie mieliśmy jechać przez Macedonię, Serbię, Węgry i Słowację do Polski. Zamieszki, które wybuchły w Atenach w trakcie naszej wyprawy, zmusiły nas do korekty trasy. Dlatego też płyniemy do Dubrovnika, a następnie będziemy szukać fajnej miejscówki w Chorwacji, z której zamierzamy w czwartek rozpocząć powrót do Polski przez Bośnię i Hercegowinę, Słowenię, Austrię i Słowację. Przed godziną siódmą zjeżdżamy z promu, przed nami kolejna kontrola celna, ponieważ wjeżdżamy do Chorwacji, która nie jest członkiem Unii Europejskiej. Tomek z Eweliną są kontrolowani trochę dłużej, ponieważ Ewelina trzyma w ręce bazylię, którą Chorwat bierze za jakiś narkotyk, był trochę zdumiony że to jest tylko bazylia. Odprawa się szczęśliwie kończy, wjeżdżamy w chorwackie góry, kierujemy się w stronę półwyspu Pelješac, na którym planujemy znaleźć kemping. Jedziemy wzdłuż morza, jest chłodniej niż we Włoszech, widoki są niesamowite, wjeżdżamy na półwysep, droga się robi węższa i winkle stają się większym wyzwaniem. Odwiedzamy kolejne kempingi, które nie spełniają naszych wygórowanych wymagań. Dojeżdżamy do osady Viganj, położonej niedaleko miasteczka Orebić, naprzeciwko wyspy Korcula i starego weneckiego miasta Korcula, w którym urodził się słynny podróżnik Marco Polo. Zachęceni przez Chorwata w terenówce, który obiecał nam 10% zniżki, decydujemy się na jego kemping. Dojeżdżamy do kempingu, załatwiamy formalności, rozmawiamy o cenie, kobieta która nas obsługuje jest zaskoczona 10% upustem, okazuje się że ona jest właścicielką a facet w terenówce, to jej pracownik, który nie miał prawa proponować nam niższej ceny. Jednak decydujemy się na ten kemping, bierzemy jedną przyczepę kempingową, Ewelina, Jura i Tomek będą spać na łóżkach a my z Winiarem na materacach w przedsionku. W przyczepie mamy kuchenkę elektryczną, lodówkę oraz dostajemy stół i krzesła. W tzw. międzyczasie zrobiłem zakupy, kupiłem 4 litry piwa w dwulitrowych butelkach typu pet, zabieram jedną butelkę i idę na kamienistą plażę, natomiast Tomek, Jura i Winiar w miejscowym sklepiku zaopatrują się w parę litrów lokalnego wina. Leżymy na plaży, pijemy miejscowe trunki i obserwujemy co się dzieje na morzu, trafiliśmy jak się okazało do raju windsurferów i kitsurferów. Zmęczony piwem i słońcem idę się położyć, śpię snem sprawiedliwego ok. dwie godziny, wracam na plażę, gdzie na prośbę Eweliny podejmuje akcje ratunkowa polegającą na przyholowaniu do brzegu, pływających po morzu na materacu Tomka i Winiara, który zakotwiczyli przy boi kilkadziesiąt metrów od brzegu i dalej wlewają w siebie wino. Płynąc w bardzo zimnym morzu, docieram do dzielnych żeglarzy, którzy odmawiają powrotu na stały ląd ale częstują mnie winem. Wracam do Eweliny i Jury, obserwujemy jak Tomek i Winiar puszczają boję i powoli dryfują w nieznane. Jura rzuca się w fale i podejmuje dramatyczną próbę żeby uratować chłopaków, szczęśliwie dopływa do nich i holuje do brzegu ciała z materacem. Przez ok. dwie godziny pilnuję Tomka i Winiara żeby odpoczęli na brzegu a Ewelina z Jurą wracają na kemping. Wczesnym wieczorem wracamy w trzech na kemping, gdzie Tomek z Winiarem ponownie muszą odpocząć i zasypiają na jednym materacu. Późnym wieczorem, gdy wszyscy nabrali sił, idziemy do centrum osady na kolację, która jest pyszna a jedzenia mnóstwo. Zmęczony wydarzeniami całego dnia, zostawiam resztę ekipy w knajpie a sam wracam na kemping i nieprzytomny padam na materac.

spiochy.JPG
Plik ściągnięto 176 raz(y) 51.94 KB

kolacja.JPG
Plik ściągnięto 169 raz(y) 43.25 KB

Ostatnio zmieniony przez yapkovitz 2011-07-29, 09:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2011-07-29, 09:14   

:shock: spaliśta "na łyżeczkę" :hahaha:
_________________


AB Rh+
 
 
yapkovitz 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 51
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2151
Skąd: Ząbki/Mielec (FP)
Wysłany: 2011-07-29, 09:16   

krotom, nie wszyscy tak spali :oops:

Viganj.JPG
Plik ściągnięto 161 raz(y) 44.53 KB

kemping w Viganj.JPG
Plik ściągnięto 171 raz(y) 51.17 KB

 
 
winiar 


Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1363
Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-07-29, 09:38   

nie będę tego komentował! to jakiś fotoszop...czy jak to zwał ? :nie_wiem:
_________________
winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...

XV 1900 Roadliner S
 
 
yapkovitz 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 51
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2151
Skąd: Ząbki/Mielec (FP)
Wysłany: 2011-07-29, 09:42   

Piotrze, masz racje, bezczelnie dorobilem na waszych boskich nagich cialach spiwor :roll: :hahaha:
 
 
tomek 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 48
Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 604
Skąd: Białystok
Wysłany: 2011-07-29, 10:12   

yapkovitz, My z Piotrkiem sprawdzaliśmy waszą czujność i chcieliśmy zmusić do kompieli.
A celnik Chorwacki,to szukał tam gdzie nie trzeba,to była zmyłka.
 
 
Apple Mike 



Model: WS1600
Rocznik: 2002
Wiek: 47
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 299
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2011-07-29, 14:06   

Przeczytałem dotychczasową relację ze szczerym uśmiechem pozytywnej zazdrości; Mam nadzieję spędzić w taki sposób prędzej czy później urlop.
Serdecznie gratuluję :czoper:
_________________
Byle do piątku...

Były:
Gwiazda 650
Dzikus 1600 :D

Jest:
Goldas 1800 ;)
 
 
Ronin 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2006
Wiek: 41
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 517
Skąd:
Wysłany: 2011-07-31, 13:02   

świetna wyprawa

kongratulejszyn:)
_________________
-Lepiej umrzeć stojąc , niż klęcząc na kolanach żyć-

" W życiu piękne są tylko chwile..." - R. Riedel
 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2011-07-31, 17:02   

Imponująca "wycieczka" ;) . Swoją drogą widze że w Vganij kolację jedliście mojej ulubionej knajpie.
 
 
winiar 


Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1363
Skąd: z Polski
Wysłany: 2011-07-31, 22:36   

bandrze, a skąd wiesz, że to ta? byliśmy tam w kilku miejscach. Jeśli tak to trafiliśmy w dobre miejsce i Ty i my ;D
_________________
winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...

XV 1900 Roadliner S
 
 
bandrze 



Model: SYMPATYK
Dołączyła: 27 Mar 2010
Posty: 162
Skąd: nnn
Wysłany: 2011-08-01, 08:17   

Może sie myle ale czy ta knajpa nie jest położona w w Viganij, na cypelku na zakręcie, na przeciwko którego jest jak pisaliście raj surferów?
 
 
yapkovitz 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 51
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 2151
Skąd: Ząbki/Mielec (FP)
Wysłany: 2011-08-01, 08:54   

bandrze, dokladnie w tym miejscu, to jest ta knajpka, pyszne jedzenie i nie jest drogo.
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-08-01, 09:00   

Yapko .... jeszcze nie zajmuj sie "pierdołami " tylko pisz nastepny odcinek ... lol

[ Dodano: 2011-08-01, 09:00 ]
Wszyscy czekaja
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
krotom 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 2821
Skąd: brać czas i chęci
Wysłany: 2011-08-01, 09:13   

9:12 wybiła... czas się wygodnie usadowić, bo zaraz będzie leciał kolejny odcinek wyprawy 8)
_________________


AB Rh+
 
 
kostass 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 2111
Skąd: GŁ Grupa Łódzka
Wysłany: 2011-08-01, 09:16   

no nie wiem Yapko chyba zajety jest planowaniem nastepnego wyjazdu
i nie wiadomo czy znajdzie czas zeby cos napisac
_________________
Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka
 
 
jaro 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3767
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2011-08-01, 10:27   

yapkovitz, Czytam Twój opis wyprawy i zastanawiam się czy zabrać się za napisanie czegoś o naszej wyprawie. Na naszej wyprawie nie wydarzyła się nawet połowa tego, co u Was. Pewnie to, co napiszę będzie tak nudne, że nikt tego nie będzie chciał przeczytać. ;/
_________________
Tam gdzie kończą się Reguły tam zaczyna się Pruszków!


V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
 
 
Zaker 



Model: BĘDZIE
Wiek: 63
Dołączył: 06 Gru 2009
Posty: 1961
Skąd: SGE Galicja
Wysłany: 2011-08-01, 10:31   

jaro - Ty pisz a my, czyli czytacze ocenimy sami ;D
_________________
... Ride now , work later ... :8
Drag, Road, Rock'n'roll
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group