NIezgodnośc numeru Vin w samochodzie |
Autor |
Wiadomość |
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:05 NIezgodnośc numeru Vin w samochodzie
|
|
|
Witam wszystkich. Co się dzisiaj okazało przy próbie sprzedaży samochodu. Że jest niezgodnośc numerów Vin w moim samochodzie zarówno w karcie pojazdu jak i dowodzie rejestracyjnym. Pomylona została jedna cyfra! Musze to jak najszybciej wyjasnic . Wie ktoś jak to długo trwa i jak to najszybciej wyjasnic??? |
Ostatnio zmieniony przez rennger3 2013-02-12, 21:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dzarko
Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 642 Skąd: WA-rszawa
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:13
|
|
|
A umiesz dojść kto zrobił błąd? Samochód jest kupiony w kraju jako nowy i od razu był błąd? Sprowadzony z zagranicy i się wtedy pomylili? Trudno coś doradzić nie znając historii. |
_________________
|
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:19
|
|
|
Samochód jest sprowadzany zza granicy pierwszą rejestracje miał w kraju w 2008r ja jestem 3 właścicielem pierwszy właściciel jest z Radomia. Myślę że tam popełniono błąd podczas pierwszego przeglądu. W samochodzie na dwóch tabliczkach i jednej naklejce jest 2 a w karcie pojazdu i dowodzie jeden |
|
|
|
|
Dzarko
Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 642 Skąd: WA-rszawa
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:24
|
|
|
Czyli ta sama karta pojazdu jest od 2008 roku. Wystawiał ją urząd z Radomia i chyba tylko tam można będzie to załatwić. Nie wiem, czy nie okaże się, że błąd jest w umowie na przykład. Jeśli w umowie jest dobrze a w karcie jest źle, to sprawa powinna chyba być dość prosta. Jeśli natomiast w umowie jest ten sam numer co na karcie pojazdu, to chyba niedobrze. Ja umowy nie dostałem z powrotem, została w urzędzie i podejrzewam, że chyba ta pierwsza z momentu wwozu powinna być w urzędzie w Radomiu. |
_________________
|
|
|
|
|
winiar
Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47 Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 1363 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:24
|
|
|
rennger3, nie sprawdzałeś jak kupowałeś?
Myśle, ze kontakt z pierwszym właścicielem i wyjaśnianie sprawy. Ja kupiłem takie auto ale były już wpisy w dokumentach bo właściciel to zauważył i urzędnicy nie robili większych problemów. Wiesz, ze teraz Policja może do momentu wyjaśnienia zatrzymać Ci ten samochód? |
_________________ winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...
XV 1900 Roadliner S |
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:30
|
|
|
No właśnie nie sprawdzałem. A co jest najlepsze mam ten samochód 5 lat i że na żadnym przeglądzie nie wyszło. Jutro jadę do wydziału komunikacji to się coś dowiem |
|
|
|
|
Dzarko
Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 642 Skąd: WA-rszawa
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:36
|
|
|
No właśnie myślę, że to urząd zrobił błąd. Na pierwszym przeglądzie to raczej sprawdzili chyba i pewnie się zgadzała. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem chyba jest błąd urzędnika w WK. Powinna tam także chyba gdzieś umowa być w archiwum, tak mi się zdaje. Jedyna umowa której nie mam, to jest właśnie za samochód, który rejestrowałem po sprowadzeniu z Niemiec. |
_________________
|
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:51
|
|
|
Ciekawe jak to długo będzie trwac ? Czy w WK bendą przesyłac karte pojazdu czy tylko dzwonic do tego Radomia czy tylko zrobią adnotacje pieczątke przybiją i tyle |
|
|
|
|
pyra
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 5355 Skąd: pyrlandia
|
Wysłany: 2013-02-12, 20:57
|
|
|
oj, Dzarko napisał/a: | to urząd zrobił błąd. | raczej kupujący,może być potrzebny rzeczoznawca |
_________________ Bo droga jest celem |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:03
|
|
|
pyra napisał/a: | raczej kupujący | niekoniecznie. Miałem podobną historie kiedyś też. Błąd też mógł zrobić pierwszy właściciel pojazdu w kraju, le wypełniając kwestionariusz, lub gość wypełniający kwity na pierwszym przeglądzie technicznym w stacji okręgowej. Na podstawie jednego z tych dokumentów, bez zbędnego wnikania w to czy się wszystko pokrywa urzędnik wypełnił z kolei swój druczek. Możliwe, że uprzedni wypełnił ten druczek źle samodzielnie.
Tak, czy siak długa droga przed Tobą rennger3, w poszukiwaniu gdzie po raz pierwszy 1 -ka zastąpiła 2-kę. Wszystko tkwi w przepastnych archiwach wydziału komunikacji |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2013-02-12, 21:04, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Dzarko
Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Cze 2012 Posty: 642 Skąd: WA-rszawa
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:04
|
|
|
No ale kupujący nie wypisuje dowodu i karty pojazdu. To urząd na podstawie oryginalnych dokumentów i umowy, prawda?
[ Dodano: 2013-02-12, 21:06 ]
witek1965 napisał/a: | Tak, czy siak długa droga przed Tobą |
No chyba rzeczywiście. Chyba, że błąd pojawił się w urzędzie i są w archiwum dokumenty (niemieckie?) z prawidłowym numerem, to nie powinno być chyba źle. |
_________________
|
|
|
|
|
pyra
Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011 Posty: 5355 Skąd: pyrlandia
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:10
|
|
|
nie wiem jak u was u mnie pani w WK poleciła, sprawdzić czy VIN się zgadza umowa- dowód-karta
ponad to rennger3 kupił pojazd z niezgodnym vinem |
_________________ Bo droga jest celem |
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:11
|
|
|
Witek1965 Myślę że tak właśnie było. Że podczas pierwszego przeglądu w kraju popełniono błąd. tylko zastanawia mnie to jak ta cała procedura ma przejśc. Ile to trwa i jakie są koszty. nie jest to duży błąd bo z tego co czytałem to mają gorsze problemy np.6 znaków im brakuje tu jest tylko pomyłka albo urzędnika albo 1 właściciela |
|
|
|
|
areks72
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2005
Wiek: 51 Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 428 Skąd: Zwoleń WZW
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:15
|
|
|
Kiedyś miałem podobny przypadek i sprzedając samochód udałem się wraz z nabywcą na mały przegląd do stacji diagnostycznej. Wystawili zaświadczenie, który numer jest właściwy i w wydz. komunikacji, w którym zamierzał nabywca zarejestrować pojazd nie stwarzano problemów i nie trzeba było jechać do tego wydziału w którym popełniono błąd.
Fakt, niby urzędy te same, ale różnie to bywa. Najlepiej zadzwonić do tego w którym ma być dokonana rejestracja i przedstawić sytuację co i jak. Powodzenia. |
_________________ Areks72 |
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:18
|
|
|
Do Witek1965 i Jak Pana historia wyglądała
[ Dodano: 2013-02-12, 21:28 ]
To znaczy dzwoniliśmy do WK z kąd kupujący był i Pan powiedział żeby najlepiej to sprzedający odkręcił. A więc udałem się na przegląd na stację diagnostyczną co przez 5 lat przegląd robiłem I prawie się natknąłem na Pana który mi te przeglądy wykonywał. I mówię mu jaka jest sprawa. A on Ale jak to napisac . i udaliśmy się do sekretarki.Która z wielkim Ale do Diagnosty że to on powinien napisac . A więc dyskusia z dwoma diagnostami i szefem ale poszło. mam wydruk za który zapłaciłem 98zł niby za przegląd który mi mają wbic.
Myślę że nie powinienem tego płacic. chce to jak najszybciej wyjasnic |
|
|
|
|
Emil
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 02 Kwi 2010 Posty: 324 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:42
|
|
|
Ja miałem błąd na etapie fabryki W Seacie moim i jakiejś babki w Hiszpanii zamieniono numery. Samochód kupiony u dealera w Polsce - pomyłka wyszła po 11 latach do okręcenia zaangażowanych było kilkadzisiąt osób ale daliśmy radę - do dzisiaj samochód jeździ w Zamościu u jednej nauczycielki
Kupa stresu - to na pewno po tej sytuacji pamiętam,
życzę powodzenia i trzymam kciuki |
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:45
|
|
|
Jaja jak balony wyszły.
Ale że po tylu latach?? Ciekawe czy poprzedni własciciele wiedzieli!!
[ Dodano: 2013-02-12, 21:50 ]
No postaram się Napisac co i jak w tym wydziale komunikacji. Ale myślę ze bendzie nie wesoło. Bo oni do załatwiań to niechętni zbytnio . |
|
|
|
|
winiar
Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47 Dołączył: 28 Gru 2010 Posty: 1363 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:52
|
|
|
rennger3, dziwi mnie tylko, ze diagnosta tego nie wykrył. Ma zasrany obowiązek na kazdym przeglądzie to robić. W aucie o którym pisałem właśnie diagnosta namierzył błąd i w jednej chwili zatrzymał dowód i zadzwonił po Policje. |
_________________ winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...
XV 1900 Roadliner S |
|
|
|
|
Rumun1983
Rocznik: 1997
Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 51 Skąd: Łazy/ k.Bochnia
|
Wysłany: 2013-02-12, 21:57
|
|
|
Ja miałem podobny problem. Przy pierwszej rejestracji (motor z Angli) okazało się że na ramie miałem w ciągu cyfr VIN-u 0000000 ( siedem zer), a w dowodzie angielskim było 00000(pięć zer). Ale podczas pierwszego przeglądu nie było żadnego problemu , diagnosta odnotowa że spis z natury jest taki jaki był na ramie , a przy rejestracji motoru w Urzędzie Komunikacji nie robili problemów, że VIN na dowodzie ang był inny niż w rzeczywistości. |
_________________
|
|
|
|
|
rennger3
Rocznik: 1997
Wiek: 35 Dołączył: 13 Maj 2011 Posty: 30 Skąd: Pieniążkowice
|
Wysłany: 2013-02-12, 22:03
|
|
|
No tak. Ale najlepiej sprawdzic co by do roboty było. i jeszcze jak by oni to robili!!!
Bardzo głupia sprawa jak dla mnie . A co ponadto umówiłem śię z tym Panem kupującym w serwisie Mitsubishi na przegląd całkowity i numerów nie sprawdzili. Dopiero z kupującym po podpisaniu umowy sprawdziłem numer bo chciał i obu nas zaskoczyło |
|
|
|
|
|