[GG]

Niby tak, ale wiesz jak to u nas w sklepach, siedzą tam za karę i gówno się znają, jak coś kolesiowi powiesz to często zdziwiony. Jest tak na każdym kroku we wszystkich branżach. Wchodzisz do sklepu pięciu wolnych sprzedawców , odwracają głowę i myślą: byle nie mnie zapytał.

[Dag]

Na szczęście miałem inny kontakt ze sprzedawcą ale to było w Dortmundzie

witek1965 to jest po prostu okres dopasowania ... każy to przeważnie pamięta bo puźniej to już kasku nie czuć na głowie

[olos47]

Ja kupowałem kask tam gdzie motocykl. Chłopaki potrafią zadbać o klienta - wszystko pokazali, wyjaśnili.
Fakt, że przez złą obsługę można zrezygnować z zakupu...

[GG]

Przy okazji dyskusji o kaskach, przypomniałem sobie i pragnę się podzielić z wami, krótki opis czyszczenia: http://www.scigacz.pl/Kas...acja,11083.html

[witek1965]

[GG]

Ja bym nie kupił kasku, który w sklepie uwiera , obciera czy ściska. Podobnie z innymi rzeczami. Buty, spodnie , rękawiczki, muszę się do nich przekonać przy pierwszym kontakcie i nieważne że inni chwalą. A co jak ja jestem inny i się nie dopasuje. Nawet jeśli coś kosztuje 10zł to trzeba na nie zapracować. Mieć 10 zł , a nie mieć to już dwie dychy różnicy.
Kupowałem w tamtym roku kurtkę na moto. Pani w sklepie mówi że 52 będzie super, a jeszcze jak wypnę podpinkę, membrane to nawet luz będzie. Za oknem +25 więc od razu wywala wszystko i daje mi do miary samą skórę. Niby dobra, a jeszcze się rozbije. Zaczyna mi opowiadać jak to ona kupowała to jej w dwie osoby naciągali, taka ciasna, a teraz w sam raz.
Poprosiłem o wpięcie wszystkiego, mierzę i nawet sam się ubrałem. Siadłem na moto i czuję że ciągnie pod pachami na plecach trochę i zamek taki napięty. Jak poprosiłem 54 to mi nie chcieli dać bo robię błąd. Może na plastikach się jeździ w prezerwatywach, ale do Draga wolę luźniej. Full uzbrojona kurtka dopasowana i ciasnawa. Po wypięciu wszystkiego poczułem że to jest to.
Po roku czasu wcale tak bardzo się nie rozbiła, bo nie była napięta na mnie od początku. Wiem że biorąc mniejszą wyglądał bym jak w kombinezonie NASA, a tego nie lubię.
Kolego mierzyć, mierzyć i jeszcze raz mierzyć. Zarezerwuj sobie ze dwie godzinki luzu i jak już się zdecydujesz to połaź w tym kasku z 30 min po sklepie.

[Beny]

GG, święte słowa, polać mu

[U-BOOT]

Kask to nie kurtka i nie gacie. Nowy powinien być troszkę ciasnawy. Po kilku jazdach na moto dopasuje się do głowy. Błędem jest kupowanie kasku idealnego,bo pod koniec sezonu będzie za luźny.

[GG]

U-BOOT

[Raider]

Miałem już kilka kasków na głowie, ale najbardziej odpowiada mi jednak Schubert. Znam także wieloletniego sprzedawcę Yamahy, który motocyklami jeździ oooo kilkanaście lat, testuje wszystkie nowości a na co dzień jeździ? W J1.
Gdy sprzedam kiedyś swoją J1, to następnym kaskiem będzie z pewnością również J1

Nie twierdzę, że to jest najlepszy kask na świecie, ale jest dobry i wygodny. To ja mam fobię, że nie wyobrażam sobie siebie w szczękowcu na czymś co przypomina choppera. Może kiedyś mi sie to zmieni, ale póki co, trwam w tym przekonaniu. Podobnie mam z ubraniem ochronnym - jak jest ciepło to jeansy i t-shirt a jak zimno, to na górę wrzucam kurtkę skórzaną (bez protektorów). Wynika to z kilku czynników: po pierwsze to ja mam się w tym dobrze czuć a po drugie, gdy zacznę się bać że coś mi się stanie i ten strach zacznie mnie paraliżować, to będzie to ten moment w którym sprzedam swoje Diablo.


Myślę, że trzeba mierzyć kaski i wybrać najwygodniejszy ale biorąc pod uwagę fakt ich "dopasowywania się" w trakcie użytkowania. Jeżeli w momencie zakupu jest OK, to po kilku miesiącach może być za luźny. Podobnie jest z jeansami - na początku sztywne i opięte a po kilku dniach stają drugą skórą.

Oczywiście są wyjątki i takie głowy, do których dany kask w życiu się nie dopasuje. Wówczas nie ma wyjścia, trzeba zrezygnować z tego modelu.


Szerokości!

[grabi]

Klamka zapadła, wygrywa Shoei, zostaje tylko uzbierać kasę. Dziękuję za opinie

[monkton]

A może taki ?

[grabi]

[MajQ]

Ostatnio zaopatrzyłem się w Neoteca i jestem pod wrażeniem kask idealnie leży na głowie, w czasie jazdy cichutki i wręcz idealnie aerodynamiczny. Tanio nie jest, ale zdecydowanie wart swojej ceny zatyczki do uszu, które musiałem nosić przy Nolanie poszły precz

[Merlin]

MajQ, który model?

[oldnita]

Merlin, shoei neotec
Majq jak z rozmiarówką masz ten sam rozmiar co Nolana , albo wychodzi inaczej ?

[Merlin]

[grabi]

Myślałem nad Neoteciem, ale trafił się w fajnych pieniądzach Schuberth C3 Pro i takiego nabyłem. w porównaniu z Nolanem dużo cichszy i cieplejszy, ale ma zdecydowanie słabszą widoczność kątową

[krokodyl]

No niestety nie da się mieć wszystkiego naraz. Jak ma być cicho, to integral, jak mają być częste przystanki, pogaduchy, zdjęcia to szczękowiec. Mimo że cięższy i głośniejszy. Najlepsze dwa w tej klasie to Neotec i Schubert C3.

[Boober]

Ja mało, bardzo mało jeździłem ale w Probikerze Multijet. Dla mnie daje radę i ze szczęką i bez.
Ponadto ze szczękowców pasowałem na swoim łbie Sharka Evoline 3 - i rozwiązanie jest super, ale za bardzo uciskał mnie w policzki...