YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: 1janbo
2010-07-30, 19:34
Zmiana biegów
Autor Wiadomość
BtS 



Rocznik: 1998
Dołączył: 06 Sty 2010
Posty: 142
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-04-07, 01:19   

2k napisał/a:
Moto pochodzi troszkę, łapie temp. zdejmuję zsanie, siadam na moto, sprzęgło, jedynka i sarpnięcie...


2k - a kiedy olej miałeś zmieniany i na jaki?

oobstawiam minerał 20w50 - jak zmienisz na 10w40 toobjawyustana. jest to związane zgęstością oleju, orazsklejaniem sprzęgła - jak odpalasz tomaszskjlejone sprzęgło, po wrzuceniujedynki się ono rozdziela,

Jest tutaj na forum ładnie opisane co należy zrobić - przeprowadzenie motorka kilka metrów do tyłu :-)
 
 
wojo 



Rocznik: 2003
Wiek: 50
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 77
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2010-04-07, 23:06   

Faktycznie piaty bieg w dragach ma jakies fatum, u mnie nic nie stuka ale na piątce z okolic skrzyni faktycznie dochodzą dzwieki jakby szurania, ocierania, i ciekawe ze nie sa to dzwieki stałe tylko miarowe. Zauwazyłem to gdy podniosłem tylne koło zapaliłem, wbiłem po kolei biegi i na piątce dodałem gazu - i cos zaczyna mi tu kurde szuarć, ocierać, pojekiwać i stad me olbrzymie zdziwienie, bo na innych zero hałasu a na piatce szura, nic z tego nie jarze. Olej nowiuśki, prawie pełny stan, moto zadbane a tu taka historia.
_________________
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem nagą kobietę, stwierdziłem że to będzie cel mojego życia. Wszystko było dobrze dopóki nie zobaczyłem pierwszy raz XVS1100. Teraz mam dylemat, lepiej podziwiać czy lepiej ujeżdzać.
 
 
ttom 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55
Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1694
Skąd: Nomad
Wysłany: 2010-04-07, 23:41   

Ktoś kiedyś pisał, że w dragach piaty bieg ma kiepskie smarowanie (dlatego niektórzy zalecają ciut przelać)... Temat zdaje się poleciał w kosmos... ale jeszcze jest tu. Może to coś z tym ?
_________________
Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens... :pokooj:
 
 
wojo 



Rocznik: 2003
Wiek: 50
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 77
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2010-04-08, 14:25   

Oki Ttom lekture przeczytałem , tyle że, nadal jednak dręczy mnie pytanie, czy w każdym dragu 1100 piątka zawsze szumi, skrzypi, cyka, puka, stuka, szmera, szeleści, ociera, świerszczy i tym podobne itp Czy można zakończyć ten wątek - ten typ tak ma i finał?
_________________
Kiedy pierwszy raz zobaczyłem nagą kobietę, stwierdziłem że to będzie cel mojego życia. Wszystko było dobrze dopóki nie zobaczyłem pierwszy raz XVS1100. Teraz mam dylemat, lepiej podziwiać czy lepiej ujeżdzać.
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2010-05-29, 13:26   

ostatnio czytalem na FM o wrzucaniu biegow i wiekszosc ludzi tam pisze ze nie wyobrazaja sobie zmiany biegow bez miedzy gazu i mnie to zdziwilo bo ja nie widze zadnej roznicy w moim dragu wiec redukuje normalnie ujmuje gazu, klamka i bieg w dol. Czy wy stosujecie miedzy gaz jak w szlifierkach??
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2010-05-29, 13:31   

Ja stosuję międzygaz tzw lekką przygazówkę tylko kiedy zatrzymam się na innym niż zerowy lub jedynka, czasem i to nie wystarcza i muszę lekko "przetoczyć" motocykl żeby zmienić bieg na postoju (kiedy silnik jest wyłączony) albo popuścić sprzęgło przy pracującym silniku
 
 
voyager 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2014
Wiek: 52
Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 227
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-05-29, 16:52   

fazzi, przy redukcji staram się dodawać trochę gazu, ale tylko po to, aby nie było szarpnięcia albo poślizgu - oglądałem kiedyś w TV gościa, który radził w taki sposób dbać o przyczepność do drogi.
 
 
EDDIE 



Model: SYMPATYK
Wiek: 60
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 1109
Skąd: Radom
Wysłany: 2010-05-29, 17:32   

Ja z innej beczki:
Coraz częściej nie wchodzi mi 2. bieg. Nie chcę kopać zbyt mocno, ale zamiast dwójki zostaje tylko N. Czy 650 tak ma, że na 2. trzeba użyć więcej siły, czy może podciągnięcie linki poprawi ta sytuację ?
_________________
Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.

Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
Na forum zaglądam.


Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
.
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2010-05-29, 17:59   

linka ma miec swoj luz na klamce aby nie byla caly czas napieta i jesli ten luz jest ok i pociagniesz bardziej to tylko zniszczysz tarcze
 
 
Dawid Z. 


Model: SYMPATYK
Wiek: 44
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1772
Skąd: Przemyśl,Anglia.
Wysłany: 2010-05-29, 19:21   

Eddie wystarczy zmienić z międzygazem i po sprawie.
_________________
Dawid Z.
 
 
EDDIE 



Model: SYMPATYK
Wiek: 60
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 1109
Skąd: Radom
Wysłany: 2010-05-30, 00:50   

Czyli jak ? Najpierw z 1. na na N, a potem z N na 2, ?
_________________
Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.

Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
Na forum zaglądam.


Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
.
 
 
shipp 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 2411
Skąd: Kwatera Główna
Wysłany: 2010-05-30, 00:57   

EDDIE, wrzucaj biegi zdecydowanie a nie delikatnie jak panienka, to będą wchodzić jak powinny. Nie robię żadnych przygazówek i z jedynki zawsze wchodzi mi dwójka, chyba że świadomie chcę wrzucić jałowy.
_________________
I tak zawsze... no zawsze...
 
 
Dawid Z. 


Model: SYMPATYK
Wiek: 44
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 1772
Skąd: Przemyśl,Anglia.
Wysłany: 2010-05-30, 09:03   

shipp napisał/a:
EDDIE, wrzucaj biegi zdecydowanie a nie delikatnie jak panienka

Dokładnie tak.
_________________
Dawid Z.
 
 
EDDIE 



Model: SYMPATYK
Wiek: 60
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 1109
Skąd: Radom
Wysłany: 2010-05-30, 12:48   

Wiecie, moja gwiazdeczka jest panienką, więc traktuję ją bardzo delikatnie :P
Zdaje się, że przy włączaniu dwójki będę musiał kopać silniej i tyle ;d
_________________
Przyjmuję wszystko na klatę. Make peace not war.

Kontakt ze mną albo na PW albo telefon.
Na forum zaglądam.


Fotki ze Szlaku Orlich Gniazd -> www.skracaj.com/af76.html
.
 
 
fazzi 



Rocznik: 2008
Wiek: 56
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2691
Skąd: Jankes
Wysłany: 2010-05-30, 19:25   

moze twoja panienka lubi ostra jazde :hahaha:
a powaznie to aby wrzycic bieg nacisnij pienta dzwignie i poczujesz opor i wtedy wcisnij sprzeglo i samo wskoczy pieknie :)
 
 
Merlin 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Wiek: 62
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 3291
Skąd: JANKES - RACIBÓRZ
Wysłany: 2010-05-30, 19:38   

Dajcie spokój z tym międzygazem (przegazówką jak w starym Jelczu).
W życiu nie robiłem takich rzeczy.
Ujęcie gazu i zmiana z dodaniem gazu przy samym końcu puszczania klamki- to bieg w górę.
_________________
Maciek
MS (MaStodont) 1900


Lepiej milczeć i uchodzić za głupiego, niż się odezwać i rozwiać wątpliwości.

Piwo bezalkoholowe to pierwszy krok do nadmuchiwanej kobiety.

"Trzeźwość jest do dupy" Ozzy Osbourne
 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2010-07-08, 10:10   

fazzi napisał/a:
ostatnio czytalem na FM o wrzucaniu biegow i wiekszosc ludzi tam pisze ze nie wyobrazaja sobie zmiany biegow bez miedzy gazu i mnie to zdziwilo bo ja nie widze zadnej roznicy w moim dragu wiec redukuje normalnie ujmuje gazu, klamka i bieg w dol. Czy wy stosujecie miedzy gaz jak w szlifierkach??

Fazzi, przy silniku V2 stosowanym w cruiserach (są niskoobrotowe) międzygaz nie jest konieczny (jednak należy pamiętać aby nie przeciągać), wręcz możesz wrzucać i zrzucać bez sprzęgła. Ale nie wyobrażam sobie zrzucenia biegu bez międzygazu mając 8-10 kobr. W najlepszym razie stracę przyczepność na tylnej gumie, w najgorszym będzie ostry pisk i zaliczę bekflipa z podwójnym tulupem.

Merlin napisał/a:

Dajcie spokój z tym międzygazem (przegazówką jak w starym Jelczu).
W życiu nie robiłem takich rzeczy.

Przykład: 140 km/h i lecisz na trójce, agrafka - konieczne dohamowanie + redukcja. Dwójkę bez miedzygazu wrzucisz na ok. 3500/4000 obr. jednak w tej chwili na obrotomierzu masz trochę powyżej 8500 obr. Z przyczyn zasadniczych nie mogłeś hamować na maksa, redukcja. I teraz konkluzja. Jeśli zrzucisz bez międzygazu, to masz utratę przyczepności na tylnej gumie a do tego najprawdopodobniej popłynie ci przód. Wyprowadzenie motocykla z czegoś takiego zapewne jest możliwe ale nie znam człowieka, któremu by się to udało. Highside masz murowany o ile nie gorzej.
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
 
andrzejnow666 



Model: MS1900
Rocznik: 2009
Wiek: 51
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 772
Skąd: Łabiszyn
Wysłany: 2011-12-05, 12:27   

czy zdarza się w Waszych dragach, że wyskakuje Wam jedynka. U mnie niestety dosyć często. odpalam moto czekam aż się trochę podgrzeje, sprzęgło 1 w dół, słyszę i czuję jak wchodzi puszczam sprzęgło i zapala się zielona lampka od biegu jałowego . zdarza się czasem tak nawet 2 razy pod rząd. zdarza się to tylko w czasie ruszania z "luzu", natomiast w czasie redukcji podczas jazdy nigdy 1 nie wyskakuje. jest to dość kłopotliwe zwłaszcza podczas włączania się do ruchu. próbowałem nawet tą 1 przytrzymać na chwilę stopą, ale zielone i tak się zapalało. dodam jeszcze że nie ma to charakteru ciągłego po prostu czasem tak się zdarza i jakby częściej gdy moto jest nie rozgrzane, choć przy ciepłym też potrafi wystąpić ta przykra przypadłość
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-12-05, 12:37   

Może być uszkodzona przesuwka lub koło zębate, ale może też "z nonszlancją" wrzucasz ten bieg na postoju. Trzask posłyszysz, ale bieg nie wejdzie. Spróbuj wciskać dźwignię spokojnie do końca i ułamek sekundy wciśniętą przytrzymać w tym położeniu.
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
andrzejnow666 



Model: MS1900
Rocznik: 2009
Wiek: 51
Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 772
Skąd: Łabiszyn
Wysłany: 2011-12-05, 12:56   

może coś jest na rzeczy z tą "nonszalancją" bo pocieszam się że gdyby coś było walnięte to pewnie miałbym te problemy cały czas.Zresztą rozmawiałem na ten temat z kolegą od którego kupiłem moto, i twierdzi, że nigdy nie miał takich problemów, a nie mam powodów by mu nie wierzyć. no i na postoju chyba łatwiej o tzw nonszalancję.
Jak tylko bogi dadzą jeszcze trochę pogody to spróbuję to przećwiczyć i dam znać
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group