ŁADOWARKI I ŁADOWANIE AKUMULATORA |
Autor |
Wiadomość |
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-11-17, 22:33
|
|
|
edycja vaaks
Ładowanie akumulatora na przykładzie pojazdu samochodowego.
Trochę teorii:
Akumulator jest tzw. statycznym źródłem energii. Jego głównym zadaniem jest zasilanie odbiorników elektrycznych (głównie rozrusznika i oświetlenia) w przypadku, gdy silnik spalinowy jest unieruchomiony. Po odpaleniu silnika energia w akumulatorze jest uzupełniana przez prądnicę lub alternator.
Na skutek usterki układu ładowania (słabo naciągnięty pasek klinowy, uszkodzony regulator napięcia, itp.), zbyt dużego poboru energii przy wyłączonym silniku (pozostawienie pojazdu z włączonymi światłami lub radiem, itp.), samowyładowania się (naładowany akumulator traci z upływem czasu energię nawet bez obciążenia go odbiornikiem), itd., może zaistnieć konieczność doładowania akumulatora.
Akumulator można ładować tylko prądem stałym. Dlatego do ładowania stosuje się prostowniki przetwarzające prąd zmienny (z sieci elektrycznej) na stały.
Najczęstsze metody ładowania to:
• ładowanie wyrównawcze – polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/20 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 2,5A);
• doładowanie - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 1/10 jego pojemności do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 5A);
• ładowanie przyspieszone - polega na ładowaniu akumulatora prądem o wartości 0,8 jego pojemności do czasu rozpoczęcia gazowania, a następnie zmniejsza się prąd do wartości 1/10 jego pojemności i ładuje się do oznak pełnego naładowania (np. akumulator 50Ah ładuje się prądem 40A do rozpoczęcia gazowania, a następnie prądem 5A); ładowanie to nie jest korzystne dla akumulatora i stosować je należy jedynie w wyjątkowych sytuacjach;
Oznaki pełnego naładowania - 3 pomiary wykonane w odstępach godzinnych wskazujące:
• stałą wartość napięcia na zaciskach (dla akumulatorów samochodów osobowych to 12,7-12,9 V);
• stałą gęstość elektrolitu (1,27 – 1,28 g/cm3);
• intensywne gazowanie.
W praktyce:
1. Odłącz akumulator - pierwszy zacisk oznaczony(-), drugi (+) . UWAGA! w nowszych samochodach warto lub nawet należy podłączyć najpierw (może to być inny akumulator), w przeciwnym wypadku mogą powstać zakłócenia w elektronice sterującej pojazdem. Szczegóły dotyczące odłączenia akumulatora powinny znajdować się w instrukcji pojazdu.
2. Wyjmij akumulator z pojazdu (nie jest to konieczne, jednak wygodniej robić wszystkie pozostałe czynności kiedy akumulator jest na zewnątrz).
3. Jeśli akumulator jest zabrudzony - oczyść go (zaśniedziałe bolce najlepiej oczyścić papierem ściernym).
4. Odkręć korki na wszystkich celach i sprawdź poziom elektrolitu. Jeśli któraś z płyt jest odsłonięta – dolej wody destylowanej, ale tylko tyle by zakryć płytę.
5. Zacisk oznaczony (+) prostownika połącz z zaciskiem (+) akumulatora, natomiast zacisk (-) prostownika z zaciskiem (-) akumulatora.
6. Na prostowniku ustaw odpowiednią wartość prądu jakim będziesz ładować akumulator (najczęściej wykorzystywana metoda to doładowywanie – czyli ładowanie akumulatora prądem o wartości 1/10 jego pojemności przez nie dłużej niż 10 godzin).
7. Włącz prostownik.
8. Co jakiś czas sprawdzaj poziom gazowania. Jeśli gwałtownie wzrośnie – wyłącz prostownik.
9. Sprawdź stopień naładowania akumulatora (zmierz wartość napięcia na zaciskach i/lub gęstość elektrolitu). Powtórz pomiar po godzinie i dwóch.
10. Jeśli wartość pomiarów jest stała. Akumulator jest naładowany. Jeśli nie podłącz ponownie prostownik i ładuj dalej.
11. Jeśli nie masz czym zmierzyć napięcia lub gęstości, spróbuj godzinę po wyłączeniu prostownika, włączyć go ponownie. Jeśli zaobserwujesz intensywne gazowanie, wyłącz prostownik i powtórz próbę po godzinie. Jeśli proces gazowania dalej przebiega intensywnie, możesz uznać akumulator za naładowany.
12. Odłącz prostownik i sprawdź poziom elektrolit we wszystkich celach. Powinien on się zawierać się pomiędzy przedziałem min i max na podziałce z boku akumulatora. Jeśli nie ma podziałki sprawdź czy elektrolit przykrywa górne powierzchnie płyt, najlepiej 5 – 10 mm nad nimi. Jeśli nie dolej wodę destylowaną do odpowiedniego poziomu.
13. Przykręć korki i włóż akumulator do samochodu. Podłącz pierwszy zacisk oznaczony(+), drugi (-). |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2013-10-25, 06:15, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
vasco71
Rocznik: 2004
Wiek: 52 Dołączył: 03 Sty 2011 Posty: 1 Skąd: polkowice
|
Wysłany: 2011-01-07, 21:55
|
|
|
Witam serdecznie!!!
nie mogę odpalić mojej pszczółki Gdzie jest akumulator i jak go wyjąć na zime????? |
_________________ vasco |
|
|
|
|
Ravallo
Rocznik: 2003
Wiek: 44 Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 822 Skąd: CK / UK
|
Wysłany: 2011-01-07, 22:05
|
|
|
vasco71, coś mi sie wyadaje, że wystawiasz na próbe cierpliwość obecnych na forum osób.
Zima trwa na dobre (nawet tu w GB)
wiec:
Primo - powinieneś to zrobic juz jakis czas temu.
Secundo - znajdziesz baterie po prawej stronie, odkręć śrube pokrywy, odczep wszystkie zaczepy, odłącz "plus i minus" i gotowe, dziwie sie że trzeba to komus tłumaczyć.
A tak w ogóle to przywitaj się bo Ci krawat doczepią
[ Komentarz dodany przez: krotom: 2011-01-08, 01:10 ]
dokładnie, jak rzecze Ravallo. Dział przywiatalni jest tutaj |
_________________ Viva LasVegas
Zawsze musi się coś dziać, żeby się coś działo
|
|
|
|
|
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:00
|
|
|
Pytanko mam takie:
Czy ktoś korzysta z takich sprzętów:
ŁADOWARKA AUTOMATYCZNA AL300 PRO (LINK)
lub
ŁADOWARKA AKUMULATORÓW ŻELOWYCH 12V od 2 do 90 Ah VIPOW model BAT 1131 (LINK)
Ewentualnie, czy ktoś może powiedzieć czy to zda egzamin przy naszych aku.
Może macie lepsze propozycje? z tym że mam budżet ograniczony do 100 zł |
_________________ W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)
Stan na koniec 2016: 23 141 m |
Ostatnio zmieniony przez witek1965 2011-01-26, 14:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Cebula
Model: SYMPATYK
Wiek: 47 Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 217 Skąd: kątownia
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:23
|
|
|
Xavier w Lidlu co 2/3 miesiące pojawiają się ładowarki/prostowniki , przyfiluj sobie i kup. Te z Lidla są sprawdzone i wiele osób z forum z nich korzysta , ja też. Cena to coś koło 60 zł. Jak możesz to poczekaj.
cebula. |
_________________ Post ten wyraża opinie autora w dniu dzisiejszym. Nie może on być wykorzystany przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani innym następującym po nim dniu. Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:23
|
|
|
Xavier, ta druga sprawuje się całkiem dobrze. Miałem taka, ale ........ poszła się paść. Nie wystawiaj jej na działanie promieni słonecznych, zwłaszcza latem. Moja się chiba przegrzała, tak czy siak nie spełnia swojej roli. Nadaje się do naszych aku. Teraz mam ten hit z Lidla i działa OK. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:36
|
|
|
Dodam że muszę naładować totalnie rozładowane aku |
_________________ W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)
Stan na koniec 2016: 23 141 m |
|
|
|
|
miodzik
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 44 Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 718 Skąd: ST
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:43
|
|
|
Walnij go zwykłym prostownikiem samochodowym. Jak już się obudzi to automatyczną. Lookis robił już podobne eksperymenty. |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." - Stanisław Lem
Ulica to nie tor.
|
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-01-26, 13:52
|
|
|
Xavier napisał/a: | Dodam że muszę naładować totalnie rozładowane aku |
tak jak pisze miodzik. Te ustrojstwa nie drgną nawet jak aku ma poniżej iluś tam Volt, a nie jest to mniej jak 10. Co ciekawe w opisie jest napisane, że taką funkcje posiadają. Aż chyba wyślę maila z zapytaniem do dystrybutora. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Lokis
Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3451 Skąd: JANKES-BOROWIANY
|
Wysłany: 2011-01-27, 21:44
|
|
|
Jak wydoiłem aku do zera (zapomniałem kluczyka z stacyjki wyjąć i tak se stał na światłach przez 2 tygodnie) to prostownik z LIDLA nie "widział" aku pomogło tylko kopa z prostownika samochodowego. Po pół godzinie przełączyłem aku na prostownik z Lidla. prostownik "uwidział" aku i już ładował normalnie. |
_________________
Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności
Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas
dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
|
|
|
|
|
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2011-01-28, 08:06
|
|
|
No to spróbuję tej techniki bo ja zostawiłem na 2 tygodnie też przekręcony kluczyk i paliła mi se cały czas zielona lampka luzu w zimnym garażu... no i dupa |
_________________ W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)
Stan na koniec 2016: 23 141 m |
|
|
|
|
kostass
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-01-28, 08:46
|
|
|
Ja tez załatwiłem aku , głupi jak dostałem ladowarke Yamhy to zaraz wsadzilem aku do moto załozylem szybkozłaczke i zostawielm . Niestety alarm w 3 tygodnie całkowicie rozładowałm mi akumulator , kupiłme druga ładowarke mocneijsza i ani drgnie , napiecie 5,5v chyba bede musiał tak jak radzicie potraktowac ja samochodowym . Jaki wyw na trwalosc akumulatora ma takie ładowanie ? |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-01-28, 12:06
|
|
|
kostass napisał/a: | Jaki wyw na trwalosc akumulatora ma takie ładowanie ? |
A jakie ma to znaczenie. Albo aku dostanie kopa i podładuje sie do minimalnej wartości od której zacznie go ładować ładowarka automatyczna, albo akumulator w kosz. Swoja drogą akumulator jak spada do tak niskiej wartości to jusz chyba nie jest zbyt dobry.
Bartek_p powinien wiedzieć na 100% |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
kostass
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-01-28, 13:11
|
|
|
Wioze go do specjlisty moze go wyleczy , a jak nie to znow mnie czeka nastepny wydatek . |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
|
5555555555
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 54 Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 20 Skąd: Halinów
|
Wysłany: 2011-01-30, 18:45
|
|
|
kostass napisał/a: | Wioze go do specjlisty moze go wyleczy , a jak nie to znow mnie czeka nastepny wydatek . | Podłącz aku padnięty pod drugi akumulator dobrze naładowany,zostaw na dobę,potem dopiero pod prostownik. |
|
|
|
|
kostass
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 2111 Skąd: GŁ Grupa Łódzka
|
Wysłany: 2011-01-30, 19:05
|
|
|
Na razie koelga elektryk podłaczyl go pod "duzy" prostownik i ladowal go cala dobe, podbno nałądowal sie . Ale nie wiem jak bedize z trwałaoscia . Jutro podłacze go pod "mały " prostownik i zostawie go na troche na napieciu konserwacyjnym . zobaczymy . Mam nauczke zeby albo wyjac aku albo trzymac go cały czas pod prostownuikiem . |
_________________ Garfield i .... w oczekiwniu na nowego Ogryzka |
|
|
|
|
Bemol
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58 Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 6505 Skąd: GŁ Free Star Łódź
|
Wysłany: 2011-01-30, 19:24
|
|
|
oj chyba nie do końca prawda, Paweł. W maju zmieniłem aku. I stary stał odłączony w kącie. I co się okazało? Gdy mój nowy akumulator padł, podłączyłem stary i bez problemu odpaliłem Lolę( a była to druga połowa grudnia). Więc jeśli Ci padł, to chyba blisko mu do śmierci technicznej. |
_________________
Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004
I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....
http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
|
|
|
|
|
5555555555
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2006
Wiek: 54 Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 20 Skąd: Halinów
|
Wysłany: 2011-01-30, 21:03
|
|
|
Bemol napisał/a: | oj chyba nie do końca prawda, Paweł. W maju zmieniłem aku. I stary stał odłączony w kącie. I co się okazało? Gdy mój nowy akumulator padł, podłączyłem stary i bez problemu odpaliłem Lolę( a była to druga połowa grudnia). Więc jeśli Ci padł, to chyba blisko mu do śmierci technicznej. | Bemol po co odpalasz Lolę w zimie ,tylko jej zaszkodzisz,koła w górze ,bak do pełna ,od czasu do czasu piąty bieg i zakręcić kołem,oczywiście tylnym. |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2011-01-30, 21:04
|
|
|
Bemol napisał/a: | Więc jeśli Ci padł, to chyba blisko mu do śmierci technicznej. | tak jak mówisz.
Z tego samego powodu stoi w kartonie nówka Varta i czeka na pierwsze zalanie elektrolitem. |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
Bemol
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58 Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 6505 Skąd: GŁ Free Star Łódź
|
Wysłany: 2011-01-30, 21:12
|
|
|
5555555555 napisał/a: | Bemol napisał/a: | oj chyba nie do końca prawda, Paweł. W maju zmieniłem aku. I stary stał odłączony w kącie. I co się okazało? Gdy mój nowy akumulator padł, podłączyłem stary i bez problemu odpaliłem Lolę( a była to druga połowa grudnia). Więc jeśli Ci padł, to chyba blisko mu do śmierci technicznej. | Bemol po co odpalasz Lolę w zimie ,tylko jej zaszkodzisz,koła w górze ,bak do pełna ,od czasu do czasu piąty bieg i zakręcić kołem,oczywiście tylnym. |
Odpaliłem tylko raz z ciekawości czy stare aku po 7 miesięcznym staniu w kącie da radę, ponieważ nowy nie był wstanie nawet dobrze rozjaśnić żarówek |
_________________
Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004
I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....
http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
|
|
|
|
|
|