Sochaczew - kolejne dwie rodziny w rozpaczy. |
Autor |
Wiadomość |
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-06-09, 11:22
|
|
|
Czytałem w poście Ziółka, że jechał obok przejścia. Trzeba bardzo uważać bo coraz częściej obok przejscia jest też przejazd dla rowerów. Tam rowerzysta może przejeżdżać i należy się spodziewać, że wjedzie, a nie powolutku wejdzie. W Niemczech czy Danii za nieudzielenie pierwszeństwa na takim przejeździe można od razu trafić do paki.
Wniosek - oczy dookoła głowy. Tym co już zginęli nie pomogę, ale może innym... ? |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-06-09, 11:26
|
|
|
Demolka, taki przejazd dla rowerzystów jest odpowiednio oznaczony zarówno na znaku pionowym jak i poziomym na jezdni. |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-06-09, 11:29
|
|
|
Jak tam było nie wiemy.
Ja pisałem ogólnie, należy uważać i nie rozjężdżać rowerzystów nawet gdyby nie było znaku |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
HELLOWEEN
Model: SYMPATYK
Wiek: 58 Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 1557 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2010-06-09, 11:55
|
|
|
Znowu śmierć[*] [*]-straszne!
Nie wiem czy się mylę,ale chyba przy wejściu na zebrę rowerzysta ma obowiązek zsiąść z pojazdu,o ile nie znajduje się na ścieżce rowerowej!W każdym bądź razie,widziałem jak "misiaczki"walą za takie rzeczy mandaty! |
_________________ Bądź zawsze sobą! Pojebanych też lubią...
Oprócz marzeń warto też mieć wódkę i fajki...
Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham się napić...
|
|
|
|
|
vaaks
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2017
Wiek: 74 Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 2568 Skąd: PWL
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:00
|
|
|
HELLOWEEN, nie mylisz się. |
_________________ Młodość przychodzi z wiekiem. S. Tym
Był:
DS 650
DS 1100
Honda Varadero 1000
Jest: Suzuki DL 650 |
|
|
|
|
Biały
Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1616 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:03
|
|
|
A moim zdaniem powinni znieść ten przepis, że jak jest ścieżka to można przejeżdżać. Czasami skręcasz w prawo, patrzysz nic nie ma, jedziesz a tu nagle z zza krzaków wylatuje rowerzysta i wali prosto pod koła. |
_________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield |
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:15
|
|
|
Biały napisał/a: | A moim zdaniem powinni znieść ten przepis, że jak jest ścieżka to można przejeżdżać. Czasami skręcasz w prawo, patrzysz nic nie ma, jedziesz a tu nagle z zza krzaków wylatuje rowerzysta i wali prosto pod koła. |
Przecież On ma zielone światło bezwarunkowe W przeciwieństwie do Ciebie bo Ty co najwyżej masz zieloną strzałkę czyli warunkowe zielone.
Nie rozumiem dlaczego skręcający w prawo uważają że mają bezwzględnie zielone światło. Bezwzględne zielone jest do jazdy na wprost i tyle. Skręcając w prawo masz innego uczestnika ruchu z prawej strony który ma zielone światło do jazdy na wprost. Koniec kropka. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
Ostatnio zmieniony przez Ziółek 2010-06-09, 12:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:28
|
|
|
Ziółek, i tu się mylisz. W Żarach są skrzyżownia, gdzie skręacając w prawo masz:
- zieloną strzałkę - wiadomo, warunkowo możesz przejechać, uprzednio zatrzymując się na skrzyżowaniu i upewniając, że możesz przejechać bezkolizyjnie;
- zielone światło - teoretycznie możesz jechać "w ciemno" bo masz zielone, ale... wyjeżdżając na drogę w którą skręciłeś stwierdzasz ze zdziwieniem, że zielone w tym momencie mają też piesi na przejściu! Żeby było śmieszniej, przejście jest tuż przy skrzyżowaniu, na dodatek schowane za winklem dużego budynku. Kto zna, ten wie że trzeba uważać, ale już nie raz doszło tam do potrąceń przechodzących przez jezdnię. Acha, no i obok przejścia dla pieszych znajduje się przejazd dla rowerzystów, którzy mniej "bojaźliwie" wjeżdżają na nie kiedy zapali się zielone światło. Czyli reasumując, można przejchać pieszego lub rowerzystę, bo i kierowca i pieszy mieli w tym samym momencie zielone światło. Paranoja jakaś! |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
Arcon
Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 446 Skąd: WuWuzeLe
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:37
|
|
|
shipp napisał/a: | Czyli reasumując, można przejchać pieszego lub rowerzystę, bo i kierowca i pieszy mieli w tym samym momencie zielone światło. Paranoja jakaś! |
Zielone światło nie daje pierwszeństwa przy skręcie w prawo, MUSISZ ustąpić pieszym, rowerzystom i ew. pojazdom szynowym. |
|
|
|
|
Demolka
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77 Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 3747 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:37
|
|
|
By nie mieć kłopotów trzeba odróżniać "zieloną strzałkę", która zezwala na wjazd warunkowy (jak opisał shipp) od "zielonego światła w formie zielonej strzały", które zezwala na wjazd bezwarunkowy lecz tylko w kierunku (kierunkach) wskazanych tymi strzałami - wtedy piesi i rowerzyści w drodze poprzecznej mają "czerwone", od wreszcie światła "zielonego" - które pozwala na jazdę bezwarunkową na wprost, a w razie skręcania w drogę poprzeczną po upewnieniu się i ew. przepuszczeniu pieszych i rowerzystów, którzy najczęściej mają również "zielone".
Nie ma problemu - gdy się rozróżnia "warunkową zieloną strzałkę" od "światła zielonego kierunkowego" i "światła zielonego bez warunków" |
_________________ Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia
|
|
|
|
|
EciQ
Rocznik: 2002
Wiek: 42 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 142 Skąd: Łuków
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:38
|
|
|
Trochę robi się inny temat ale...
Tylko strzałka na sygnalizatorze (zielona, pomarańczowa, czerwona) oznacza przejazd przez skrzyżowanie bezkolizyjnie. Zielona strzałka (ta dodatkowa) i światło zielone takiego zapewnienia nie daje jak skręcasz czy w lewą czy w prawą.
Pozdr. EciQ |
_________________ "Kiedy ruszasz sprzed domu, najpierw rozkręć do wysokich obrotów swój mózg, a dopiero potem silnik" - David L. Hough |
Ostatnio zmieniony przez EciQ 2010-06-09, 12:39, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
MarcinBig
Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 02 Cze 2009 Posty: 2183 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:38
|
|
|
shipp napisał/a: |
- zielone światło - teoretycznie możesz jechać "w ciemno" bo masz zielone, ale... wyjeżdżając na drogę w którą skręciłeś stwierdzasz ze zdziwieniem, że zielone w tym momencie mają też piesi na przejściu! |
Przy świetle zielonym (a nie kierunkowym tzn ze strzałkami) masz obowiązek przepuścić pieszych na przejściach (przy skręcie w lewo i prawo) oraz przepuścić pojazdy nadjeżdżające z przeciwka przy skręcie w lewo. |
_________________ There Are Things Known, and Things Unknown, and In Between Are the Doors
"Fikcja musi być prawdopodobna aby stała się prawdą" |
|
|
|
|
Arcon
Model: SYMPATYK
Wiek: 55 Dołączył: 20 Kwi 2009 Posty: 446 Skąd: WuWuzeLe
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:39
|
|
|
|
|
|
|
|
EciQ
Rocznik: 2002
Wiek: 42 Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 142 Skąd: Łuków
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:41
|
|
|
shipp, będziesz już pamiętał?
Pozdr. EciQ |
_________________ "Kiedy ruszasz sprzed domu, najpierw rozkręć do wysokich obrotów swój mózg, a dopiero potem silnik" - David L. Hough |
|
|
|
|
Królowa
Model: PLECACZEK
Wiek: 40 Dołączyła: 11 Sie 2009 Posty: 236 Skąd: Malbork
|
Wysłany: 2010-06-09, 12:52
|
|
|
Ziółek jestem pełna podziwu. Aż ciarki wędrują po ciele.
Wolniej szaleńcy |
_________________ "...chwila,która trwa może być najlepszą z Twoich chwil..." |
|
|
|
|
Biały
Model: MS1900
Rocznik: 2007
Wiek: 49 Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 1616 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
|
Wysłany: 2010-06-09, 13:00
|
|
|
Ziółek, ale jak nie ma ścieżki, to muszą zejść z roweru, więc moim zdaniem powinni znieść przepis, że jak jest ścieżka to mogą jechać. Są rowerzyści, którzy jeżdżą bez świateł i jak jest ciemno, to nawet nie zdążysz ich zobaczyć jak wylatują zza krzaków |
_________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield |
|
|
|
|
shipp
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 56 Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 2411 Skąd: Kwatera Główna
|
Wysłany: 2010-06-09, 13:05
|
|
|
Ludzie, ja to wszystko wiem, nie od wczoraj mam PW i jeżdżę po drogach, chodzi mi o to, że można by lepiej pomyśleć nad synchronizacją tych nieszczęsnych świateł, żeby nie było wątpliwości, czy jak mam "zielone" to mogę czy nie mogę jechać, bo "zielone" (nie mylić ze strzałką) równoczesne dla pojazdu skręcającego w prawo i pieszego na drodze poprzecznej, jest zielonym KOLIZYJNYM! Jeśli tak, to niech jeden ma bardziej zielone a drugi zielonkawe, żeby wiadomo było kto ma pierwszeństwo przed pierwszeństwem evil
[ Dodano: 2010-06-09, 13:09 ]
w praktyce to wygląda w ten sposób, że skręcający "na zielonym" w prawo patrzy czy w tym samym czasie z naprzeciwka ktoś nie skręca w lewo na tym samym "zielonym", więc wjeżdża na drogę poprzeczną patrząc w inną stronę niż jedzie, a tam... pieszy na przejściu, który również ma zielone! I żeby jeszcze w jakiejś rozsądnej odległości, ale nie, 2-3 metry zaledwie od skrzyżowania! |
_________________ I tak zawsze... no zawsze... |
|
|
|
|
Ziółek
Model: DS 125
Rocznik: 1997
Dołączył: 12 Maj 2009 Posty: 1425 Skąd: 4 planeta
|
Wysłany: 2010-06-09, 13:25
|
|
|
shipp, Sorry ale dla mnie przepisy w tej materii są jasne i pomijając jakąś awarię sygnalizatorów nie widzę problemu w ich wykonywaniu. Co oczywiście nie zmienia faktu że trzeba mieć oczy dookoła dupy.
Dodam tylko że opisany wpadek miał miejsce w innych okolicznościach niż prawo-skręt. Zwykłe przejście dla pieszych na prostym odcinku drogi.
Rowerzysta popełnił wykroczenie wjeżdżając na przejście rowerem ale motocyklista musiał znacznie przekroczyć prędkość lub całkowicie go nie widzieć bo uderzył go przy prawej stronie jezdni a rowerzysta wjechał z lewej strony, czyli przejechał już 3/4 szerokości drogi (wcale nie takiej wąskiej). Policja wyjaśni winę ale wiele wskazuje na to ze prędkość i jeszcze raz prędkość. |
_________________ "Mówimy sobie na Ty. Nie ma między nami jakichś zadrażnień. Czujemy się fantastycznie w naszej grupie." |
|
|
|
|
witek1965
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 59 Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 14512 Skąd: Gdzieś
|
Wysłany: 2010-06-09, 18:29
|
|
|
Ziółek napisał/a: | Rowerzysta popełnił wykroczenie wjeżdżając na przejście rowerem |
przepraszam, ale czy jakby wszedł pieszo prowadząc rower to by to coś zmieniło ? ten przepis o prowadzeniu roweru przez przejście dla pieszych ma chronić pieszych, bo wiadomo chyba, że jadąc ma się większą prędkość, na przejściu jest ciasno itd. Dla kierującego pojazdami jest to wszystko jedno |
_________________ Motul 5100 4T 15W50, NGK BPR7EIX
Moje moto
XVS 650 - był
XVS 1100 - jest
DL-650 - jest
***** ***
|
|
|
|
|
ttom
Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 55 Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 1696 Skąd: Nomad
|
Wysłany: 2010-06-09, 22:42
|
|
|
No nie wiem... Pieszy ile idzie, 3-4 km/h ? A rower pewnie min. 20... No i jak wkraczają na pasy to pieszego na chodniku zobaczysz, a rowerzysty nigdy... A ścieżki rowerowe są oznakowane... |
_________________ Bo w życiu chodzi o to, żeby nadać mu sens...
|
|
|
|
|
|