Motocyklem do pracy |
Autor |
Wiadomość |
Xavier
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38 Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 831 Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
|
Wysłany: 2009-10-24, 19:55
|
|
|
zabronić na szczęście Ci nikt nie może - ale zawsze uparty szef/szefowa może Cię zwolnić za jakieś pierdoły i o to chyba tutaj chodzi ... sam w sumie jestem ciekaw jak mój szef zareaguje hahaha (on jeździ Nowym Peugot'em 607) |
_________________ W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)
Stan na koniec 2016: 23 141 m |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2009-10-24, 20:56
|
|
|
Ja też jeżdżę do pracy na motorze i nawet jakieś znajome Białego robią mi zdjęcia komórkami, a ptem Biały obwieszcza to całemu światu na naszym forum...
|
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-10-24, 21:46
|
|
|
Ja też zasuwam na moto, bo nie ma większej przyjemności U nas na korpo-parkingu jest nawet kącik dla motocykli, bo jest ich kilka (w tym jeden z BlackRiders, kolega jest zrzeszony . Nikt nie robi z tego problemu, wręcz przeciwnie, zawsze ludzie zagadują i pytają o motocykl, bo sporo osób się przymierza. |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2009-10-25, 08:18
|
|
|
No Zen, u mnie tak jak u Ciebie. Motocykli na firmowym parkingu całkiem sporo. A sądząc po pytaniach tych jeszcze nie jeżdżacych, będzie ich parkować co raz więcej
Mnie się wydaje, że niebawem czeka na zalew motocyki. Ludziom motocykle się podobają, używnae nie są strasznie drogie ( Ci co jeszcze nie mają, jeszcze nie wiedzą, że samo moto to początek wydatków ). Warszawa za 10 lat będzie podobna do Mediolanu, gdzie tyle samo na dordze skuterów i motorów co aut. |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
arekw711
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2010
Wiek: 54 Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 2173 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2009-10-25, 12:38
|
|
|
A nawet bym powiedział niektórym się podoba (tak myślę ) sekretarka tak do mnie miga tymi swoimi oczami |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-10-26, 20:36
|
|
|
Dokładnie, motocykle robią się relatywnie tanie (pewnie tez zależy dla kogo). Bardzo dobrze, może w końcu ludzie nauczą się jeździć tak, aby nam nie robic krzywdy. |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2009-10-26, 20:46
|
|
|
Dziś w Warszawie lało, a pomimo tego widziałem kilku na skuterach i na moto. Jeszcze klilka lat temu zobaczyć moto na drodze to była egzotyka, a w takim deszczu jak dziś nie było o tym mowy. A teraz, ludzie ubrani w przeciwdeszczówki, jadą sobie do pracy między puszkami, aż miło patrzeć |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
empiq
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 48 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 739 Skąd: Koluszki/Warszawa
|
Wysłany: 2009-10-26, 22:08
|
|
|
dokładnie Krokodyl, !
dzisiaj mnie w deszczu 3 moto minęły w korku na Łopuszańskiej Jedna Afrika Twin i dwa jakieś takie fazerowate
szacun dla nich pogoda kijowa... i ciemno się już robiło powoli i deszcz. nie fajnie...
ale z drugiej strony zazdrościłem |
_________________ Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu. |
|
|
|
|
borewit
Rocznik: 2005
Dołączył: 07 Paź 2009 Posty: 25 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2009-10-29, 09:52
|
|
|
a ja od dwóch dni pomykam do pracy motocyklem budzę się rano i lecę do okna - jak zobaczę niebieski kolerek to wsiadam na motocykl i tyle. Mam do przejechania ok 18 km. Jadąc puszką potrzebuję na dojazd i powrót około 40 minut w jedną stronę - wczoraj po południu już po 20 minutkach siedziałem z browarkiem przed telewizornią , wczoraj i dzisiaj rano chyba pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy się nie spóżniłem do pracy - pierwsze pytanie to czy aby coś się nie stało JEST OK |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2009-10-29, 20:26
|
|
|
Borewit. Ja do pracy dojeżdżam 55 km, więc mam przy okazji przjażdżkę. Wracam jednak o różnych porach i teraz jest już wieczorem i ciemno i ślisko. Weekendy są jednak nadal moje .
Zresztą w zeszłym roku nie ominąłem żadnego miesiąca |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
borewit
Rocznik: 2005
Dołączył: 07 Paź 2009 Posty: 25 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 2009-10-30, 08:53
|
|
|
Cytat: | teraz jest już wieczorem i ciemno i ślisko. Weekendy są jednak nadal moje |
święte słowa - wczoraj mnie dorwała ulewa na obwodnicy, ciemno jak w d, samochodowi wykonujący dziwne manewry, oj szczerze mówiąc - wolałbym wtedy siedzieć w puszce
dzisiaj już przyjechałem puchą - ale tak jak piszesz: JUŻ JUTRO ŚMIGANIA CZAS, ZACZYNA SIĘ WEEKEND |
|
|
|
|
jkurnik
Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2005
Wiek: 47 Dołączył: 02 Lis 2009 Posty: 193 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2009-11-04, 13:36 Re: Motocyklem do pracy
|
|
|
Biały napisał/a: | http://www.scigacz.pl/Motocyklem,do,pracy,8211;,Dosc,tego,10909.html |
No coz mozna powiedziec - jelsi kierownictwo tak uwaza to trzeba chyab zmienic kierownictwo bo maja ograniczone myslenie, malo konstruktywne i nie potrafia dostrzec korzysci wynikajacych z alternatywnego srodka transportu jakim jest motocykl.
Sam jezdzilem do pracy ale zaprzestalem z uwagi na zbyt trudny przejazd przez Warszawe - za ciasno, za ciezko, zdecydowanie sie nie oplaca. |
_________________ YAMAHA XVS 1100A Classic
YAMAHA XVS 1100A Custom
HONDA Shadow VT 125
Minsk 125 typ 400 |
|
|
|
|
brodaty42
Rocznik: 2005
Wiek: 57 Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 28 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2009-11-20, 21:14
|
|
|
dojeżdżam z wyjątkiem okresu późnojesienno-zimowego z duża satysfakcją- zwłaszcza że nie pracuję w jednym miejscu i muszę się czasem kilka razy dziennie przemieszczać po różnych firmach i instytucjach, a z domu mam minimum 20 km. Fakt że w wielu miejscach obowiązuje swoisty dress-code, ale przecież łatwo to obejść zostawiając w pracy jakąś marynarkę i buty. Czasem się przydaje, z drugiej strony po jakimś czasie wszyscy przywykają do tego co w pierwszym momencie wydaje im się egzotyką. Byle nie zrazić kompletnie jakiegoś ultrakonserwatywnego szefostwa. Zresztą każdy zna granice i raczej nie jest kamikaze. |
|
|
|
|
Młody
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 30 Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 487 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-12-17, 21:01
|
|
|
a ja do szkoły dojeżdżam. Na ile pogoda pozwala. motorem w szkole w 20min jestem MPK w 1h wiec wybór jest prosty. Jeżdżę kiedy pogoda pozwala |
|
|
|
|
patryk_c
Model: RS1700
Rocznik: 2006
Wiek: 45 Dołączył: 23 Lip 2009 Posty: 750 Skąd: Warszawa Bemowo
|
Wysłany: 2009-12-18, 22:31
|
|
|
Ja zabudżetowałem w tym roku szafę do swojego pokoju Plan jest taki żeby pomieściła 4 zestawy koszul z krawatami i dwa garnitury z obuwiem.
Dopiero z takim zapleczem będę mógł sobie pozwolić na jazdę do roboty - może 2 - 3 razy w tygodniu . Oczywiście co najmniej raz puszką z nową dostawą ubranek.
Minus taki że trzeba będzie trzymać auto firmowe w garażu pod fabryką bo na negocjacje trzeba 4koła i pod krawat ...
Takie stanowisko... mówią praca jak choroba - nie wybiera
Wielką szansą jest piątek, jeżeli tylko uda się w tym roku odprawę z "górą" przesunąć na czwartki. Normalni ludzie mają wszędzie casual a u nas widzenia z zarządem... pies ich ganiał. |
_________________
|
|
|
|
|
monkton
Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 51 Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 575 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2009-12-19, 00:14
|
|
|
A ja dzisiaj lekko zdebialem widzac snieg za oknem, no ale ze nie ma innego srodka transportu a do roboty trzeba pojechac, to zapakowalem sie na moto i w droge na szczescie po wyjezdzie z osiedla drogi byly juz czarne. |
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2009-12-20, 18:55
|
|
|
Monkton... Przeginasz
Póki co u nas nie ma szans. Minus 16 w nocy, minus 11 w dzień i pełno śnieu.
Szykujemy narty |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
monkton
Model: DS 1100 Custom
Rocznik: 1999
Wiek: 51 Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 575 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: 2009-12-21, 22:29
|
|
|
Tutaj bylo podobno ostatnio -5 , ciezko mi powiedziec przy jakiej najnizszej temperaturze jechalem ale w lapy zimno baaardzo, nawet w podwojnych rekawiczkach, cos mi sie wydaje ze bedzie trzeba puszke nabyc , ale jak jezdze sluzbowym w pracy to mi oczy wysychaja od nawiewu , chyba w samochodzie tez musze jezdzic w ciuchach na moto z otwartymi oknami |
|
|
|
|
Corvius
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 35 Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 247 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-12-21, 22:52
|
|
|
ja na uczelnie czesto pomykam motorem... a ze w szkółce spodnie na kant (lub czarne - byle nie jeansy) i szkolna marynarka obowiązkowa to na 1 roku bawiłem sie i kombinowałem... na drugim roku to sie zapomnialem i z rozpędu wpadłem w skórzanych spodniach na cwiczenia z fancuza... (z nowym wykladowca...) i ze teges panu wykładowcy bardzo do gustu przypadł ten strój... ( już sie w skórze nie pojawia... - zgrozo..) a na 3 roku mialem już wylane na to wszystko (rektor mnie widział nie raz w czarnych jeansach i kowbojkach i tylko sie usmiechal) nikt sie nie dosrał a motor stoi tóż pod kamera obserwowany przez 2 woźnych (raz na rok wpadam do nich z połówka co by nie było) a no i na kociaki motor też dobrze robi - nie jest to ścig ale BMW nie jedno porobi |
_________________ Cagiva Raptor 1000ccm w sportowej V!!!
"Hasta La V-ictoria Siempre!"
Uczyłem się indyjskich tradycji, szukałem wyciszenia, ćwiczyłem jogę, uczyłem się "Kamasutry", spróbowałem herbatę "Lipton" i zdecydowałem: DALEJ PIĆ WÓDKĘ |
|
|
|
|
|