YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: ciecio
2018-07-19, 07:46
Pierwszy sprzęt
Autor Wiadomość
pyra 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 5354
Skąd: pyrlandia
Wysłany: 2016-11-05, 21:51   

Bakteria77, ale tu chyba ciągle o Drąg Stara ( ew1100) chodzi ;D nie RSa czy HD
nawet jeżeli znajdziesz jeden film z dragiem na jednym kole, to o czym to świadczy ?
są filmy z człowiekiem na księżycu a jednak ciągle nas tam nie ma. Za to możesz powiedzieć ile razy dragiem, nie buldogiem, jechałeś na jednym kole ? :mysli:
_________________
Bo droga jest celem
 
 
Bakteria77 



Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 25
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1551
Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2016-11-06, 10:06   

Nie ważne jest moto, jeżeli jest dobry kierownik to postawi wszystko ( od skuterka do goldasa ) na koło ( przednie i tylnie ) ;D
_________________
Road Star 1700 Midnight
ściana płaczu:
- BT 1100 Bulldog
- Drag Star 650 Classic

https://www.youtube.com/watch?v=k-k7tOlyM5Q
https://www.youtube.com/watch?v=9ettjvt3hQI
Ostatnio zmieniony przez Bakteria77 2016-11-06, 10:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wojs40 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 57
Dołączył: 25 Paź 2015
Posty: 100
Skąd: Opole
Wysłany: 2016-11-06, 10:06   

Casian napisał/a:

Zastanawiam się jeszcze nad jedna rzeczą gdyż tylko Yamahe widziałem ale nigdy na niej nie jeździłem, czy dla początkującego kierowcy da się ona okiełznać, poczytałem o suchych parametrach i waga robi wrażenie.


Tak jak Pyra napisał, problem jest tylko na parkingu, sam miałem niedawno dylemat czy sobie poradzę z tak dużym motorem, otóż prowadzi się świetnie, a jeżeli chodzi o moc to jeden z kolegów z forum mi napisał "to ty kręcisz manetką i to ty decydujesz jak motor jedzie". Z mojej strony polecam od razu kupno motocykla większego, może lepiej troszeczkę odłożyć kupno i nazbierać kasę. Pozdrawiam.
_________________
"BAW SIĘ DOBRZE" To są właśnie te"stare dobre czasy" za którymi zatęsknisz w przyszłości ...
 
 
Jacek6 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 57
Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1034
Skąd: OPOLE
Wysłany: 2016-11-06, 10:38   

Bakteria77 napisał/a:
jeżeli jest dobry kierownik to postawi wszystko

A jak jest dobra kierowniczka to już w ogóle ...
 
 
Bakteria77 



Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 25
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1551
Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2016-11-06, 13:41   

Z tym nie można się nie zgodzić ;D
_________________
Road Star 1700 Midnight
ściana płaczu:
- BT 1100 Bulldog
- Drag Star 650 Classic

https://www.youtube.com/watch?v=k-k7tOlyM5Q
https://www.youtube.com/watch?v=9ettjvt3hQI
 
 
Dany 


Model: MS 950
Rocznik: 2009
Wiek: 50
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 26
Skąd: Gdańsk-Osowa
Wysłany: 2016-11-15, 14:53   

Witam kolegę Casiana powiem ci jak to było u mnie a było podobnie. Ja zacząłem od 125 intruder i to dlatego że z kasą było słabo i żona przeciwna :( dodam że wtedy 125 przed ustawą były w normalnych cenach:). Jeździłem trzy lata i tak naprawdę się uczyłem jazdy na motocyklu , a i tak myślę że nie umiem jeździć tylko się przemieszczać z punktu A do B. Tak jak ty marzył mi się drag star no ale kasa się nie zgadzała. Z perspektywy czasu było to świetne posunięcie nabrałem trochę obycia i pokory do jednośladów a i marzenie mi się zmieniło na „midnight star 950” . Teraz jestem na wpół szczęśliwym posiadaczem wymarzonej gwiazdy bo stoi w garażu wypucowana i czeka żeby ją dosiąść ale pogoda za oknem dramat. Wydaje mi się że skoro chcesz docelowo mieć cruiser to kup sobie jakiś starszy motor typu chopper i to nie za maksymalną kwotę jaką posiadasz, nie patrz na rocznik tylko na stan. Jak trawisz przyzwoity egzemplarz to olej i filtry sam wymienisz a regulacja gaźnika nie jest jakaś bardzo droga plus jeszcze naciąg łańcucha lub jego wymiana i nie słuchaj że musisz kupić mega drogi na sto lat tylko na dwa trzy sezony starczy. Kupiłeś żeby pojeździć a nie odrestaurować. Pojeździsz zweryfikujesz swoje marzenia , a morze tak jak tu wielu będziesz chciał turystyka lub tak jak ja utwierdzisz się w swojej miłości do cruiserów. Przy odsprzedaży starszego rocznika straty są minimalne a czasem można nawet zyskać :) . Ja jak napisałem jeździłem 125 i banan nie schodził mi z twarzy przez cały czas posiadania tego maleństwa. Kup motor na przyszły sezon będziesz szczęśliwy że możesz pośmigać.
_________________
Pozdrawiam Daniel
 
 
Casian 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2016
Posty: 37
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2016-11-20, 20:20   

Dany, dziękuję za odp, oczywiście innym również. Sam codziennie sie bije z myślami co robić, co kupić, niestety mój budżet jest za mały aby myśleć o drag starze, a już na pewno z silnikiem 1100 ccm. W głowie mam to totalny bałagan, jedni pisza kup i jeździ, inni zbieraj i kup to co Ci sie najbardziej podoba. Na dzień dzisiejszy stać mnie tylko na moto Susuki Bandit I generacji, moto brane pod uwagę wcześniej, po rozmowie z pewnym gościem natłuk mi do glowy że źle robie kupując naked bika, i powinienem od razu uderzać w marzenia czyli cruisery. Niestety nie podobaja mnie sie motory lat 80- czy 90-tych typu: Kawasaki EN 500, Suzuki Savage LS 650, czy Honda Shadow VT 500 itp.. Jakos ten kształ do mnie nie przemawia, a na takie mój budżet mi pozwala myśleć. I tu mój duży problem, gdyz stoję pomiędzy pragnieniem jazdy na motocyklu (jakimkolwiek) a swoimi marzeniami i dosiadaniu czegoś co chwyta za serce.
 
 
Dany 


Model: MS 950
Rocznik: 2009
Wiek: 50
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 26
Skąd: Gdańsk-Osowa
Wysłany: 2016-11-20, 20:52   

I wszystko jasne kup bandita pośmigasz i będziesz szczęśliwy a zawsze trzeba mieć marzenia. Motor będziesz mieć i spokojnie bedziesz odkładał na marzenie.
_________________
Pozdrawiam Daniel
 
 
Casian 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2016
Posty: 37
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2017-02-24, 22:39   

Forumowicze wrócę do tematu, ale z innym problemem. Przeczytałem artykuł
http://www.scigacz.pl/Bol...obic,30143.html

Niestety w swoim życiu nabawiłem się przepukliny na kręgosłupie na odcinku lędźwiowym. Przypadłość ta niestety ale nie jest w 100 % odwracalna gdyż zostaje do końca życia. Ale wracając do artykułu to po przeczytaniu jego mój światopogląd legł w gruzach. Motocykl ma służyć dla zabawy. Od zawsze marzyłem o cruiserach ale teraz nie wiem czy fizycznie dam rady jeździć na nich. Jak to u Was jest?
 
 
TAJ 



Model: MS1900
Rocznik: 2008
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 581
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-02-25, 07:45   

Miałem równolegle dwa motocykle . Jeden z siedziskiem bez oparcia , drugi z oparciem. Na tym pierwszym po przejechaniu ok. 100 km. nie wiedziałem jak siedzieć żeby plecy nie bolały , na drugim z oparciem mogłem i mogę śmigać duuuuużo kilometrów bez większych problemów. Także takie są moje odczucia.
_________________
Całe życie z wariatami .
Nie rób drugiemu co tobie ............... ? Nie każdy jest tobą.
 
 
kapat 



Model: SYMPATYK
Wiek: 46
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 796
Skąd: Wieliczka
Wysłany: 2017-02-25, 09:43   

Casian, nie znam Twojej choroby i nie wiem ile jesteś w stanie wysiedzieć na motocyklu ale na Twoim miejscu nie przejmowałbym się za bardzo. Sam napisałeś, że moto ma służyć "zabawie". Nie musisz przecież robić tras po 3000km. Będziesz sobie latał wokół komina, wcześniej, czy później poznasz motocyklistów z okolic i zacznie się "motożycie".
To kawka, to wspólny wylocik za miasto itd... Sam sprawdzisz kiedy plery dają Ci popalić.
No, chyba, że choroba dyskwalifikuje Cię kompletnie z siedzenia na moto...
_________________
To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym.
 
 
ROBERT72 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2004
Wiek: 52
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 2418
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2017-02-25, 16:45   

Casian, tak jak piszą koledzy.Moto można sobie odpowiednio doposażyć,większość z nas tak robi.Nie trzeba też jechać w dalekie trasy,w koło komina też można się bawić motongiem. Dodałbym Ci jeszcze do tych rad odpowiedni rodzaj motocykla.Mój brat ma rozpieprzony kręgosłup i biodro (czeka na wymianę)A motong ma i lata tylko że wybrał customa. Zdziwiłem się wagą szczerze powiem, bo waży 305kg.(HD Softail classic)a nie wygląda. :shock: Mój Radek wg.instrukcji 335 ale cały szkopuł w wysokości i środka ciężkości.Z reguły customy mają o wiele lepszą pozycję na motocyklu. Dlatego przez to ,że mają niżej siedzenie kierowcy łatwiej też na parkingu.Tak więc nie sugeruj się artykułem tak do końca.Kup sobie moto, jak sam stwierdzisz że ciężko to sprzedasz i tyle.A ja Ci mówię dasz radę :ok:
Pozdrawiam
_________________
Razem z Nią na koniec Świata albo i jeszcze dalej ...
Ostatnio zmieniony przez Anula 2017-02-25, 21:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Miron 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 58
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 1937
Skąd: Skątowni
Wysłany: 2017-02-25, 18:10   

Casian, codziennie pokonuję w samochodzie ok. 200 km. Po 20 latach boli mnie kręgosłup, łokcie tragicznie, biodra w tym jedno do wymiany, palce dłoni i jedno kolano. A przy każdej okazji wsiadam na swego Radeczka i oddaję kolnej torturze. Ale nigdy nie zrezygnuję z własnej woli, z jazdy na motongu. ;D Głowa odpoczywa i to najważniejsze.
_________________
DS 650, DS 1100 & RS 1700 Midnight
sex, drugs & rock n roll
Super Tenere 1200 ZE- nosorożec
 
 
sly1078 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 45
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1344
Skąd: Dragoni - Wrocław
Wysłany: 2017-02-25, 19:28   

:shock: :shock: :shock: Miron tyle lat Cię znam i w życiu bym nie powiedział że tak schorowany jesteś, no ale ja zawsze widzę Cię na moto

Casian, Jeśli masz chory kręgosłup to kupuj moto żeby mieć choć głowę zdrową. ;D


Co do kręgosłupa trudno tu się wymądrzać , w Świdnicy na wylocie w stronę Wrocka po lewej masz Ridersów Świdnica podjedź do chłopaków poproś o "przysiadkę" do maszyny i zobaczysz albo jedź na motobajzel 5 marca. :nie_wiem: Można dokupić oparcie przerobić kanapę tak by wymuszała prostą pozycję za kierą. Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz i marzenia nie zrealizujesz.
_________________
https://www.facebook.com/Dragoni.Wroclaw
 
 
robert_p (vel Hipis) 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 1802
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2017-02-25, 20:16   

Przeczytałem artykuł z linka który zapodałeś i ja właśnie dla wygody kręgosłupa założyłem oparcie i noszę pas lędźwiowy nawet jak jest gorąco.
Jest dość sporo możliwości dopasowania pozycji, kanapa, oparcie, spacerówki.
Będzie dobrze , radość jakiej zaznasz podczas jazdy jest nie do opisania :)

Dasz radę ! :)
_________________
Hipis
 
 
Bakteria77 



Model: RS1700
Rocznik: 2004
Wiek: 25
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1551
Skąd: Lubuskie
Wysłany: 2017-02-25, 20:18   

Casian, jestem po operacji tego dziadostwa między L4-L5 i dalej jeżdżę ;D Lekarz kazał nie przesadzać z długimi przebiegami i robić jak najczęściej tylko się da postoje na rozprostowanie kości. Zdarzyło mi się kilka razy zrobić 600-700 km w jeden dzień i nie było tragedii z plecami. Nie chodzi tylko o jazdę na moto, tylko ogólnie o siedzenie i czy to jest na moto, czy w aucie, domu lub w pracy, trzeba pamiętać żeby przynajmniej co godzinę wstać i pochodzić, porozciągać się.
Ale rodzaj motocykla na pewno ma znaczenie, teraz mam Bulldoga i na pewno na duży plus jest to, że można w czasie jazdy podnieść dupę w każdej chwili, jak są dziury, czy jak chcę trochę wyprostować plecy i ja często z tego korzystam ;D
Na pewno nie pojeżdżę na "sztywniaku" i bardziej podoba mi się armatura, ale enduro, turystyki są wygodniejsze. ;)
_________________
Road Star 1700 Midnight
ściana płaczu:
- BT 1100 Bulldog
- Drag Star 650 Classic

https://www.youtube.com/watch?v=k-k7tOlyM5Q
https://www.youtube.com/watch?v=9ettjvt3hQI
 
 
Miron 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 58
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 1937
Skąd: Skątowni
Wysłany: 2017-02-25, 20:20   

sly1078, a czyja to obstawka była ? ;D

[ Dodano: 2017-02-25, 20:23 ]
Casian, posłuchaj Bakterii, po takich dziurach chłopaka ciągam, ale nigdy nie narzeka ;D
_________________
DS 650, DS 1100 & RS 1700 Midnight
sex, drugs & rock n roll
Super Tenere 1200 ZE- nosorożec
 
 
sly1078 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 45
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1344
Skąd: Dragoni - Wrocław
Wysłany: 2017-02-25, 20:30   

Oli i Weekenda
_________________
https://www.facebook.com/Dragoni.Wroclaw
 
 
szewron 



Model: MS1300
Rocznik: 2008
Wiek: 50
Dołączył: 06 Maj 2013
Posty: 35
Skąd: Wrocław/Psary
Wysłany: 2017-02-25, 20:40   

Casian,
Nie rezyguj z marzeń, choćbyś miał dziennie zrobić 10 km. Jak zaczniesz jeździć zobaczysz, nie dasz rady... będziesz musiał więcej :-)
_________________
Cierpliwość palcem dół wykopie.

"Nie ma takiego miasta Londyn... jest Lądek, Lądek Zdrój...".
 
 
Casian 


Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2001
Wiek: 43
Dołączył: 30 Paź 2016
Posty: 37
Skąd: Świdnica
Wysłany: 2017-03-04, 06:31   

I o takie słowa otuchy mi chodziło :) Dzieki Panie i Panowie. Jeszcze tylko dozbierać kasy i będziemy spełniać marzenia.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group