YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
NORDKAPP 2013 - relacja
Autor Wiadomość
Sylwek 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 2551
Skąd: Luzino
Wysłany: 2013-07-17, 06:19   NORDKAPP 2013 - relacja

Krótka relacja , i zdjęcia wybrane przez kolegę Saviego . Jest ich 1000 , miłego oglądania i czytania :D :D :D
Mapka trasy : http://maps.google.com/ma...um=10&t=m&z=5//

Zdjęcia : https://picasaweb.google.com/Savii71/Skandynawia2013?authuser=0&authkey=Gv1sRgCLPU4cb6msz5Dw&feat=directlink

14.06.2013 Piątek
Przebieram nogami , o 16 start po Sławka i kierunek Gdynia . Tam spotykamy się z pozostałą częścią ekipy : Michałem i Rafałem . Wszyscy na FJR 1300 .
O 18 pakujemy się na prom Stena Spirit i o 19.30 wypływamy . Witaj przygodo ! ! ! ! ! ! !

15.06.2013 Sobota Dzień z przygodami :D
Wstajemy na promie wcześnie . O 6 jesteśmy gotowi do wyjazdu :D Schodzimy do ładowni i o 7.30 piękną pogodą wita nas Szwecja :D
Ruszamy w kierunku Oslo . Jedzie się fajnie , kto by myślał o paliwie :hahaha: no i z Geteborgiem zabrakło .
Zjechałem na bok i czekam na pomoc . Po 10 minutach pojawia się Sławek , jedzie po paliwo i przywozi mi ....... butelkę z wodą :shock: , można się łatwo pomylić . Kolor paliwa jest jak woda .
Ruszam do stacji paliw , zabrakło 10 km , na stacji tradycyjna kawa , i dalej w trasę . Po 5 km Michał sygnalizuje że coś nie tak z jego motorkiem . Stajemy w zatoczce . Po oględzinach okazuje się że urwała się świeca ( udało się wykręcić końcówkę z głowicy ) :shock: , brak zapasowej , podróż Michała staje pod znakiem zapytania . Rafał rusza w jedną stronę , a Sławek w drugą w poszukiwaniu świecy . Jest 18.00 , wszystko pozamykane , pozostaje koczowanie do poniedziałku . Zatrzymujemy po kolei jadących motocyklistów , nikt nie ma świecy . Na szczęście wraca Sławek z uśmiechem na ustach i używaną świecą z R1 szweda . Naprawiamy i w drogę .
Mijamy Oslo i szukamy noclegu . Śpimy nad jeziorem Steinesfjorden , rozbijamy obóz o 23.30.
Przejechane 720 km


16.06.2013 Niedziela
Wstajemy standardowo o 6.00 , śniadanko i o 8 wyjazd . Pogoda rano super ! ! !
Jedziemy przejechać najdłuższy tunel w europie 24,5 km wydrążonej dziury u górze . Po drodze okazuje się że jeden z mostów jest zamknięty a my nie wiemy gdzie jechać . Podchodzi do nas staruszek i piękną angielszczyzną wykłada objazd . Tam wszyscy mówią biegle po angielsku . Musimy się cofnąć o 50 km , co w sumie daje nam objazd 150 km .
W końcu tunel . Wrażenie super , 0,5 godz jazdy w ciemność :D
Za tunelem deszcz , Wracamy starą drogą , zajebista droga i piękny widok na fjord Aurlandsfjorden
Stromo , mijanki z kamperami na styk . Na górze 7st/C i śnieg. Jest zajebiście .Za górą znowu ładna pogoda . Potem tylko prom i nocleg . Udało się w końcu około 22 znaleźć super miejscówkę nad rzeką pomiędzy dwoma górami . Jest północ i jest jasno , do tego trzeba się już przyzwyczaić . Tak będzie do końca wyprawy .
Przejechane 571 km


17.06.2013 Poniedziałek
Standard 6.00 pobudka , śniadanie i 0 8.00 wyjazd .
Sławek zaczyna pechowo na fatalnym wyjeździe , wywrotka na piachu , na szczęście nic poważnego się nie stało .
Zimno i pochmurno . Dzisiaj fajna widokowa traska , oby pogoda się poprawiła . Ruszamy przez góry malowniczą drogą . Na winklach zamykamy oponki jak ta lala :D :D :D ( potem nawet jeszcze bardziej )
Zjeżdżamy w dół i kierunek najpiękniejszy fjord w Norwegi Geiranger Widok naprawdę przepiękny.
Kierunek droga Troli . Pogoda do bani , pada , idziemy na punkt widokowy i ...... przestaje padać :D
. Bla bla bla , kawa na dole i ruszamy na drogę Atlantycką . Myślałem że jest dłuższa , ale ładnie położona . Za drogą jedyny płatny tunel .
Kierujemy się na Oppdal , jedziemy do brata Michała . Śpimy 100 km od Trondchajm przy kiblu :hahaha:
Przejechane 478 km


18.06.2013 Czas się napić :D
Rano jedziemy do Oppdal , mamy już niedaleko .
Brat Michała - Marcin ugościł nas jak na polską tradycję przystało , a że pochodzi z Białegostoku ............. sami sobie podpowiedzcie :D :D :D
Obwiózł nas po okolicach , fana rzeka , plaża z piaskiem :shock: , potem już takiej nie widzieliśmy .
Wieczorkiem literek Finlandii , pizza i stare motocykle u kolesia z Wejherowa :D
Przejechane 77 km


19.06.2013 Środa
Wstajemy rano a za oknem piękna pogoda . Zapowiedź pięknego dnia :D Śniadanko i w drogę . Dzisiaj długi odcinek do Bodo. Najpierw jedziemy do Trondheim zobaczyć przepiękną katedrę Nidaros wybudowaną w 1152 roku . Robi wrażenie .
W trakcie spokojnego przelotu spalanie w moim Xie spadło do poziomu 5.16 litra/100 . Jeszcze takiego nie miałem . Opony znikają w oczach w zastraszającym tępie .
Po drodze parking - połowa Norwegi . Zmieniliśmy taktykę jazdy . Poinstruowano nas aby nie jeździć po śladach kół na drodze . Boki drogi są rozjechane przez kolce z opon samochodów , zostają tylko ostre kamienie i droga jest jak tarka . Zwiększamy więc odległości od siebie i staramy się jechać środkiem drogi .
Od Trondheim do Bodo śliczna droga , tak jakby jechał przez nasze Bieszczady tylko trochę wyższe no i ciągną się przez 500 km :D .
Mijamy koło podbiegunowe , mały pomnik z drewna , i pełno ułożonych w stosik kamieni . Co to ma być ? Że niby po to aby tam jeszcze wrócić , skoro tak to ustawiamy swoje stosiki :D Widoczki śliczne . Jest jasno więc ciśniemy na prom z Bodo do Moskeles (240koron) ( Lofoty )
Prom mamy o 1 w nocy . Docieramy na miejsce o godz 0.30 , wsiadamy na prom , mocujemy motocykle i mamy 3 godziny drzemki .
Jechaliśmy 16,5 godziny i zrobiliśmy 838 km .


20.06.2013 Czwartek
O 4 rano dobijamy do Moskeles , Rafał zapomniał wyłączyć grzania manetek i skończyło się odpalaniem motoru na pych . Jest pochmurno , ale nie pada ( narazie ) Chmury są nisko więc z widoków dupa . Objeżdżamy Lofoty i zaczyna padać . Jesteśmy zmęczeni i śpiący . Co chwilę stajemy na przystankach i robimy kawę . Teraz już mało pomaga .
No i uwaga na znaki , jak pokazują łosia to napewno gdzieś są , my spotykamy dwa , są płochliwe i szybko uciekają .
W deszczu kierujemy się na Narwik . Szukamy Groms Plass . Koło Rombaksfjord znajduje się niewielki skwer poświęcony zatopionemu niedaleko polskiemu niszczycielowi ORP "GROM" . Niestety nie możemy go znaleźć . Pomaga nam Norweg i samochodem podprowadza pod sam pomnik . Zapalamy biało-czerwone małe znicze . Taki nasz mały hołd dla nich .
Zużyte oponki Rafała dają znać na mokrej drodze , ostre hamowanie kończy się driftem
Na koniec dnia wypogadza się i znajdujemy super miejscówkę na nocleg nad rzeką z górami w śniegu w tle :D Suszymy się i ładujemy energię Soplicą :D
Przejechane 473 km


21.06.2013 Piątek
Rano piękne słońce :D :D :D i tak będzie przez cały dzień :D :D :D
Suszymy rzeczy które zmokły nam wczoraj . O 9.30 start , jest 19st/C .
Spotykamy małe grupki reniferów . Nasza droga prowadzi koło fiordu Alta , długi jak cholera . Skały z lewej , droga , z prawej woda i ośnieżone góry , i na odwrót , i tak przez ponad 200 km . Po drodze zatrzymujemy się w pięknym miejscu , gdzie chłopaki wypatrzyli duże stado reniferów . Idziemy za nimi na górę , zatrzymujemy się na śniegu , są reny , pełno :D
Odwracam się a tam prrzzzeppppiiiiięęęęęęęęęękny widok , siadam na śniegu i podziwiam . Naprawdę cud widok , słoneczko , motor , nic więcej nie potrzeba .
Ale czas dalej w drogę . Na stacji paliw pomagamy Węgrowi zamocować całą czachę motoru ( BMW ) która trzymała się tylko na jednej śrubie . Druga śruba z moich zapasów ratuje sytuację :D
Docieramy na nocleg , jesteśmy 100 km od celu . Rozbijamy się na zakręcie , miedzy dwoma górami nad samym morzem . Było by fajnie tylko te je..ne komary , zjedzą nas tu chyba :evil:
Na plaży leżą bardzo płaskie kamienie , jakby nożem odciął plastry sera . Oczywiście układamy stosiki :D
Idziemy ze Sławkiem zrobić parę fotek koło niedalekiego wodospadu. Kompletna dzicz . Jest zajebiście .
O 1 w nocy ( oczywiście stwierdzamy to patrząc na zegarek bo jest jasno ) idziemy spać . Plan jest taki żeby wstać o 5.30 i wjechać na Nordkapp za darmo . Płatny wjazd jest tylko między 11.00 a 01.00 w nocy .
Przejechane 552 km


22.06.2013 Sobota Nordkapp zdobyty ! ! ! ! ! ! ! !
Pobudka o 4.30. Musimy się zwijać ze względu na bardzo silny wiatr . Rafałowi zwiało pokrowiec z motoru . Znalazł go 200m dalej w strumieniu .
Ruszamy , i znowu ( do znudzenia :D ) piękne widoki .
Wszystko fajnie ale wiatr się wzmaga , na oko wieje 120km/h . Na prostej drodze ledwo jedziemy 60km/h , całą szerokością drogi , momentami nawet wolniej .
Przejeżdżamy przez Nordkapptunnelen i jesteśmy na wyspie :D
Omijamy bramki i o 7.30 jesteśmy u celu :D NORDKAPP ZDOBYTY ! ! ! ! ! !
Jesteśmy na wysokim fiordzie , widok piękny , idziemy do globusa .
Wiatr zajebisty , ale za to 16 st/C :D Sesja zdjęciowa , pamiątki i czas wracać . Kierujemy się na Finlandię . Pogoda się poprawia , wiatr ustaje i około 15 przekraczamy granicę z Finlandią .
I tu dopiero wielkie zdziwienie . Zero zakrętów , prosta droga , czasami parę górek pod rząd ( jedyne urozmaicenie ) , las karłowaty , k...a nuda . Szukamy stacji paliw , znajdujemy pojedynczy dystrybutor , tankujemy , płacimy w barze , co za speluna :D
Ruszamy dalej , lecimy sobie spokojnie 100km/h i trzeba ostro hamować . Na drogę wybiegają renifery , stupid animals ! I tak ze 2 razy , cały czas trzeba być czujnym . Łazi to koło samej krawędzi drogi , i nigdy nie wiadomo kiedy wylezie na drogę .
Szukamy noclegu . Infrastruktura turystyczna tu prawie nie istnieje . To nie to samo co Norwegia .
Nie ma gdzie się rozbić na dziko . W końcu znajdujemy fajną miejscówkę nad jeziorem , namiot mamy 2 metry od jeziora :D , obok rozbili się niemcy . Zaczyna kropić .Jesteśmy mocno zmęczeni .
Przejechane 507 km


23.06.2013 Niedziela
Wstaliśmy o 6 , nie pada , lekko wieje . Dzisiaj jedziemy do Rovaniemi do św Mikołaja zawieźć listy od dzieciaków. Dojeżdżamy do letniej rezydencji świętego , to kompleks coś na rodzaj naszego Szymbarku . Wysyłamy listy do świętego , a potem idziemy zrobić sobie z nim zdjęcie . Po raz kolejny przejeżdżamy przez koło podbiegunowe . Czas dalej w drogę .
Około 17 wjeżdżamy do Szwecji. Teraz zaczyna się nuda , autostrada . Rozbijamy się na parkingu między kamperami
Przejechane 530 km


24.06.2013 Poniedziałek
Przebukowujemy bilety na prom . Dzisiaj walimy maraton . Autostrada , autostrada , autostrada , nuda że szok . Cały czas 110 - 120 km/h , czasami na zwężkach zwalniamy do 80 . Pogoda super , cały czas 24st/C .
Rozbijamy się koło Upssala , po browarku , podziwiamy piękny zachód słońca i spać .
Zrobione 840 km


25.06.2013 wtorek
Dzisiaj dalej w drogę . Rano piękna pogoda , dopiero wieczorem spadł deszcz , ale już na biwaku .
Koło Sztokholmu podjechał do nas od tyłu policjant na BMW i strzelił fotki , myśleliśmy że będzie mandat , ale przed promem pogadaliśmy ze szwedem i powiedział nam że tylko zrobili nam pomiar .
Ostatni raz rozbijamy namioty
Przejechane 627 km


26.06.2013 Sroda
Pada od rana , zwlekamy ze zwinięciem obozu . Dopiero około 12 ruszamy w kierunku promu . Mamy w cholerę czasu , zahaczamy o McDonalda .
Prom dopiero o 21 więc koczujemy w poczekalni , przewalamy zdjęcia między kompami .
Wypływamy i rano o 7.30 żegnamy się już w kraju . Fajnie było ale w końcu dom :D
Zrobione 72 km


Małe podsumowanie .
Zacznę od opon , faktem jest to że przednia prawie się nie zużyła za to tylna - boki " zjedzone "
Według mojego licznika przejechaliśmy 6425 km :D
Mój VTX 1800 wypił 370 litrów paliwa ( FJRki sporo mniej ) co dało całkiem fajną średnią 5,75litra/100km
Na paliwo poszło łącznie :
Norwegia - 1618 zł
Szwecja - 1008 zł
Finlandia - 107 zł
Polska - 80 zł
Co łącznie daje kwotę 2813 zł
Promy ( 4 razy ) - 238 zł
Tunel pod atlantykiem - 32 zł
Pozostałych wydatków miałem 769 zł
Daje to kwotę 3869 zł , i za tyle można objechać Skandynawię :D
Pomijam wcześniejsze moje wydatki jak zakup dobrego namiotu , maty samopompującej , przygotowania motocykla , zakup opon , ubezpieczeń dobrej bielizny termo i wiatro odpornej , kuchenki gazowej itp,itd .
Nieprawdą jest to że w skandynawi są kłopoty z płaceniem gotówką , miałem ze sobą kartę Visa i ani razu jej nie użyłem . Ważne że była , tak na wszelki wypadek . Istotną rzeczą jest to żeby mieć wykupione asistance , miejscamy było tak że do najbliższej miejscowości było ponad 100 km .
Podsumowując : piękny rejon świata , mili ludzie , pojadę tam znowu :D :D :D
_________________
AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo

:D MODERATOR EMERYT :D
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem
 
 
winiar 


Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 47
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 1363
Skąd: z Polski
Wysłany: 2013-07-17, 07:36   

Piekny opis i piekna trasa. Zazdroszcze i przypominam sobie moje wyprawy do Skandynawi....
Gratuluje wytrwania i naprawde zazdroszcze. ;D
_________________
winiar dobre pomysły, dobry smak ... a lepsze motocykle ... to miłość ...

XV 1900 Roadliner S
 
 
sinus 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 1998
Wiek: 50
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 1149
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-07-17, 08:16   

Gratulacje!
Czytając poczułem, jakbym tam wrócił, a zrobię to na pewno...
 
 
Dariow 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 55
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 883
Skąd: Katowice
Wysłany: 2013-07-17, 12:50   

Mam pytanko na zdjęciach widzę że mieliście trzy takie same torby chyba z Hi-Tec, możecie mi poda co to za model i jak wytzrymały?
 
 
Sylwek 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 2551
Skąd: Luzino
Wysłany: 2013-07-18, 06:44   

Zapytam kolegi i dam znać
_________________
AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo

:D MODERATOR EMERYT :D
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem
 
 
ALICJA 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączyła: 18 Cze 2009
Posty: 143
Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2013-07-18, 06:48   

Sylwek super wyprawa, spełnileś swoje marzenie ;D
 
 
Sylwek 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2001
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 2551
Skąd: Luzino
Wysłany: 2013-07-18, 10:18   

Ta torba to NICHE 8217 48l , taka jak w linku http://tablica.pl/oferta/...D5-ID35NQp.html
_________________
AB Rh+
HONDA VTX 1800 Neo

:D MODERATOR EMERYT :D
Nie wdawaj się w dyskusję z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a później pokona doświadczeniem
 
 
Dariow 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2008
Wiek: 55
Dołączył: 14 Lis 2010
Posty: 883
Skąd: Katowice
Wysłany: 2013-07-18, 10:51   

Dzięki za info Sylwek
 
 
Galder 



Model: SYMPATYK
Wiek: 45
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 429
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-18, 13:12   

Zarąbistą traskę zrobiliście, gratuluję. Nieźle połykaliście kilometry jak na te drogi ;)
_________________
Filozofia wymaga więcej koncentracji niż jazda motorem, ale nie jest tak bolesna przy upadku.
 
 
Luk 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 840
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-07-22, 09:11   

Gratuluję udanej wyprawy! Norwegia jest super!

Relacja również szczegółowa :)

Jak okoliczności pozwolą zamierzam tam wrócić w przyszłym roku :)
_________________
Pozdrawiam
Luk
 
 
robert_p (vel Hipis) 



Model: SYMPATYK
Wiek: 55
Dołączył: 14 Cze 2013
Posty: 1802
Skąd: Rynarzewo
Wysłany: 2017-01-22, 08:16   

Umknął mi opis, kierunku który może w tym roku będzie na dwoch kołach zdobyty. Fajny opis, super się czyta .
Sylwek :uklon3:
_________________
Hipis
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group