Jazda w koru za pojazdem uprzywilejowanym |
Autor |
Wiadomość |
rafald
Rocznik: 1997
Wiek: 45 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 43 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-09-11, 08:17 Jazda w koru za pojazdem uprzywilejowanym
|
|
|
jak w temacie. nie polcam chyba że jesteś pierwszym albo drugim motocyklem za karetką pogotowia lub innym błyszczącym i hałasującym pojazdem.
dzisiaj jechałem od siebie ze wsi jak zwykle zakorkowaną puławską w strone wawy, przepuściłem karetkę i wbiłem się za nią jako czwarty motocyklista. niestety samochody nie widzą w lusterach że za karetką jadą motocykle i odruchowo zjeżdżają/wracają na jezdnie zaraz po tym jak karetka przejedzie. niewiele brakowało a jedna z puszek zdjęłaby moto które jechało przede mną wracając na swój pas ruchu.
szybko można jechać w ten sposób ale szybko można sie też wypie..ić |
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-09-11, 08:46
|
|
|
Pomijając fakt, że taka jazda jet złamaniem przepisów i zwykłym chamstwem, które tępię z pałą w ręku! |
|
|
|
|
rafald
Rocznik: 1997
Wiek: 45 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 43 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-09-11, 09:00
|
|
|
zen, z całym szacunkiem ale jaka jest wg Ciebie różnica między jazdą między samochodami a jazdą za pojazdem uprzywilejowanym z punktu widzenia kierowcy samochodu widzącego jadącego motocykliste??? (chyba troche zakręciłem)
taka jazda (za karetką) samochodem też mnie wkurwia i też z chęcią spalowałbym typa który tak jedzie, ale motocyklem???? chill out...
niezależenie od powyższego to była moja pierwsza i ostatnia tego typu jazda ale ze względu na bezpieczeństwo a nie na to czy wkuriwam innych czy nie. jak bym sie miał tym przejmować to powininem jechać w korku razem z pozostałymi pojazdami ... |
|
|
|
|
pajakbielsko
Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110 Dołączył: 19 Lis 2008 Posty: 1364 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2009-09-11, 09:02
|
|
|
jest temat przeciskania sie w korku.
nie polecam jazdy za karetką. |
_________________ http://wesolaszkola.net/
|
|
|
|
|
bartek_p
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Wiek: 43 Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 693 Skąd: Dębogóra
|
Wysłany: 2009-09-11, 09:02
|
|
|
Dokładnie. Tym bardziej,że i tak w korku raczej się nie stoi. |
_________________ Nie ma złej pogody, czasem tylko ubiór zły.
Dusza z nadzieją czekała piątku, a nerki i wątroba z trwogą - poniedziałku. |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2009-09-11, 09:11
|
|
|
Też jestem zdania, że nie powinno się jeździć za karetką pogotowia niczym, nawet motocyklem. I przede wszystkim motocyklem! Jak widzę cwaniaka w puszcze, który siedzi na zderzaku karetce, to na pierwszych światłach mam ochotę wyjść i natrzaskać mu po pysku. Motocykle są takim samym uczestnikiem ruchu, więc z czystej przyzwoitości nie chcę dać powodu innym kierowcom, żeby myśleli, że każdy motocyklista to kawał chuja i cwaniak. W takich przypadkach przepuszczam karetkę, odczekuję chwilę, żeby odjechała na jakąś bezpieczną odległość i ruszam dalej, ale nigdy bezpośrednio za karetką.
Jest jeszcze druga strona medalu. Każdy kierowca karetki i tak ma stresa, bo musi dowieść bezpiecznie chorego (czasami też reanimowanego) człowieka na czas do szpitala. Po co my dodatkowy stres i świadomość, że wiezie kogoś na dupie i przy pierwszym mocniejszym hamowaniu może mieć kogoś na sumieniu, bo wpierdoli mu się w karetkę... |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
zen
Model: SYMPATYK
Wiek: 46 Dołączył: 11 Gru 2008 Posty: 900 Skąd: Wielkopolanie/PNT
|
Wysłany: 2009-09-11, 11:14
|
|
|
http://motoryzacja.interi...ogotowia,572273
Polecam lekturę i trochę pomyślunku. Każdy z nas może kiedyś potrzebować karetki, tym bardziej, że poruszamy się z natury ryzykowanymi pojazdami. |
|
|
|
|
moondek
Model: SYMPATYK
Wiek: 50 Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 4020 Skąd: Józefosław
|
Wysłany: 2009-09-11, 11:28
|
|
|
Po przeczytaniu tego artykułu jest chyba wszystko jasne. Dalszą dyskusję na ten temat można porównać do rozważań, że 2 + 2 = 5. Proponuję zamknąć temat, bo dalsza dyskusja będzie o niczym, a jakakolwiek polemika sprawi, że skoczymy sobie do gardeł... |
_________________ Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko |
|
|
|
|
rafald
Rocznik: 1997
Wiek: 45 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 43 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2009-09-11, 12:11
|
|
|
cieszy fakt że tu sami poprawni kierowcy
houk i dyskusja zamknięta
ps artykuł daje do myslenia, zgadzam sie. |
|
|
|
|
York-PL
Rocznik: 2001
Wiek: 42 Dołączył: 06 Lip 2009 Posty: 14 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: 2009-09-11, 16:29
|
|
|
Dobry artykuł, daje do myślenia |
|
|
|
|
Wawrzek
Rocznik: 2001
Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 298 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: 2009-09-11, 17:53
|
|
|
Ja bym był za tym żeby temat usunąć, treść mówi sama za siebie |
_________________ Where I lay my head is home |
|
|
|
|
|