|
Wrażenia po przesiadce ze skutera, do kompletu |
Autor |
Wiadomość |
shaggy
Rocznik: 2006
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 7 Skąd: Sopot
|
Wysłany: 2011-08-13, 21:38 Wrażenia po przesiadce ze skutera, do kompletu
|
|
|
Witam. Wcześniej jeżdziłem skuterem, Jamaszką 250 cm. Skuter był sprawny, nigdy nie odmówił posłuszeństwa. Szybki, bo ze startu równy z moto 650 cm. Duży bagażnik na dwa kaski. Palił niecałe 4 litry. Komputer pokładowy: dwa liczniki dzienne, poziom paliwa, temperatura powietrza i silnika, godzina. Silnik nigdy nie zgasł przy ruszaniu, biegi sie nie myliły, luz niespodziewanie nie wskakiwał. Nie trzeba było stawać na środku drogi i przekręcać wajchy na rezerwe. Nie trzeba było pamiętać o ssaniu i wyciągać albo wciskać. Codziennie dojeżdżałem do pracy, cały sezon. Ale mnie podkusiło i zapragnąłem przesiąść się na Drag Stara. Szukałem długo i kupiłem 650 od Kozaka, chyba najlepszą partię na forum. Jeżdziłem 2 tygodnie i wróciłem do skutera. Motocykl nie dla mnie, myślałem. Ale skuter sprzedałem. Teraz po nawinięciu kilku tysięcy Drag Starem już wiem. Powiedziałem Żonie że mam kochankę i Yadźka ma imię. Żona zazdrosna bo spędzam z Dragusiem więcej czasu niż ze ślubną. Mimo, że skuter praktyczniejszy, jazda Dragiem ma w sobie coś takiego, że ciągnie mnie do niego codziennie, nawet w weekend się nie rozstajemy. To nie wygodny środek transportu jak skuter tylko cud-marzenie. A te spojrzenia ciekawskich facetów i uśmiechy pięknych dziewcząt, tego nie da się opisać. Zacząłem jeździć dla samej przyjemności jazdy a nie tylko do pracy. A soboty spędzam na pieszczeniu Yadźki. Ona nigdy mnie nie zawiodła, nigdy nie miałem upadku czy stresu na drodze. Nigdy nie odmówiła posłuszeństwa, co niewątpliwie zawdzięczam Kozakowi, który ją ubrał i dbał o nią. Obiecaj mi Kozaku, że jak będziesz sprzedawał swojego następnego Drag Stara to będę miał prawo pierwokupu. Bez targowania. I do szybkiego zobaczenia na trasie. |
_________________
|
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2011-09-30, 08:01
|
|
|
Zastanawiam się jakim skuterem jeździłeś. Ja miałem kiedyś Yamhę X-max 250i. Mam nawet ze dwa jej zdjęcia w mojej web galerii. X-maxa wspominam bardzo dobrze i powiem szczerze, że dzisiaj na codzienne dojazdy do pracy chętnie kupiłbym sobie burgmana 400...
Co do lansu, to jasna sprawa, cruiser jest niezastąpiony. |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
patryk_c
Model: RS1700
Rocznik: 2006
Wiek: 45 Dołączył: 23 Lip 2009 Posty: 750 Skąd: Warszawa Bemowo
|
Wysłany: 2011-09-30, 21:47
|
|
|
krokodyl
Ty tu nie pitu pitu tylko pisz ładnie co tam sobie za zabawkę pod dupcię szykujesz, co ?
|
_________________
|
|
|
|
|
krokodyl
Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 52 Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 782 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 2011-09-30, 22:05
|
|
|
Tylko nie wiem w jakim dziale Bo jeszcze nie mam wrażeń z jazdy i chyba już w tym roku mi się nie uda. Motor dopiero 4.10 wypływa z USA. Czyli 21 dni rejsu, potem 2 dni w Hamburgu, potem transport do Polski, potem papierologia. Czyli listopad. Czyli raczej już dupa z jazdy w tym roku.
Do tablicy mnie wywołałeś, ale nie róbmy syfu w temacie kolegi Zmieniam na Yamahę FJR. Założę osobny temat... |
_________________ YAMAHA FJR 1300 AE
http://picasaweb.google.com/Krokodyl317
***Make peace not war, flower power*** |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|