YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Porady - jak prowadzić aby uniknąć najgorszego
Autor Wiadomość
pajakbielsko 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 110
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 1364
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2011-05-09, 09:25   

WS napisał/a:
Siedzieć w domu 8)

i to jest słuszna koncepcja
"Moda na sukces" jeszcze leci? :hahaha:
_________________
http://wesolaszkola.net/
 
 
misiek735 


Rocznik: 2000
Wiek: 30
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 15
Skąd: Kłodawa / Poznań
Wysłany: 2011-05-11, 18:07   

Dodam coś od siebie, mimo krótkiego, 3-letniego doświadczenia na polskich drogach motocyklem

Możliwe że to odruch, albo głupota, ale zdarzało mi się nie zwalniać przed sytuacjami, kiedy puszka skręca lewo przepuszczając z naprzeciwka samochody. Byłem dość daleko od puszki, widząc że przepuścił wszystkie okazało się że nie ruszył od razu, tylko przycupnął sobie i stoi jak pipa na środku. Jakie było moje zdziwienie kiedy dałem ostro po hamulcach będąc dość blisko, a pod sobą lekki piaseczek...

Ciężko jest się przyznać, ale to taka delikatna uwaga, aby nie domyślać się za bardzo jaka będzie reakcja kierowcy z naprzeciwka - może to być zupełnie inne zachowanie.
 
 
PrzemekN 



Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 55
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2071
Skąd: Zielona Góra
  Wysłany: 2011-05-11, 18:30   

misiek735 napisał/a:

nie domyślać się za bardzo jaka będzie reakcja kierowcy z naprzeciwka - może to być zupełnie inne zachowanie.


Krótko mówiąc, zasada ograniczonego zaufania.
Wielokrotnie, miałem sytuacje, w których kierowca puszki zachowywał się, delikatnie mówiąc "nieracjonalnie". Później, tłumaczył się, że się zamyślił, albo odbierał telefon :evil:
Nauczyłem się traktować każdego innego kierowcę jak potencjalnego kilera, który poluje na mnie..
Póki co, udało mi się przetrwać ;D
_________________
Psy szczekają, karawana idzie dalej

Garaż:

MS 1900, H-D FLHTKL "Osiołek"
SREU #1022
 
 
kefir 



Rocznik: 1997
Wiek: 43
Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 19
Skąd: Tychy
Wysłany: 2011-05-11, 22:28   

Po dzisiejszej drodze do pracy to Wam powiem: Motocykliści patrzcie w lusterka, skutery są wszędzie :)


A tak poważnie to gdy widzę puszkę na ogonie to mimo że hamuję wyłącznie silnikiem to naciskam klamkę aby pomigać stopem temu z tyłu.
_________________
uzależniony od Dragów
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 23:23   

Ja muszę wyregulować jakoś klamkę hamulca, żeby światło się wcześniej włączało. Teraz włącza się dopiero po mocnym wduszeniu, co jest z deka niebezpieczne. Więc warto to sprawdzić u siebie w motocyklu, może się okazać, że normalne lekkie hamowanie nie załącza światła stopu.
 
 
Galder 



Model: SYMPATYK
Wiek: 45
Dołączył: 27 Paź 2010
Posty: 429
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 23:39   

Hamowanie silnikiem niestety nie daje światła stopu, a warto delikatnie nawet klamkę nacisnąć aby ślepe puszki zauważyły.
Jak na razie największym zagrożeniem na drodze są cykliści, nie widać, nie słychać, a wpychają się bardziej niż skutery.
_________________
Filozofia wymaga więcej koncentracji niż jazda motorem, ale nie jest tak bolesna przy upadku.
 
 
Pancernik 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2003
Wiek: 37
Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 201
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-11, 23:47   

Dokładnie o tym mówię, jak delikatnie naciśniesz klamkę to może się okazać, że efekt będzie dokładnie tak sam jak byś nie nacisnął wcale. Mnie np. światło łapie dopiero od połowy wciśnięcia klamki.
 
 
PrzemekN 



Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 55
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2071
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-05-12, 07:24   

To może, próbuj delikatnie depnąć na hamulec nożny?
Ja tak robie - to pewnie efekt przyzwyczajenia z jazdy puszką...
_________________
Psy szczekają, karawana idzie dalej

Garaż:

MS 1900, H-D FLHTKL "Osiołek"
SREU #1022
 
 
Demolka 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2003
Wiek: 77
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 3747
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-05-12, 09:27   

PrzemekN napisał/a:
To może, próbuj delikatnie depnąć na hamulec nożny?
Ja tak robie - to pewnie efekt przyzwyczajenia z jazdy puszką...

Bardzo niebezpieczny "efekt przyzwyczajenia" bo w nagłej stresowej sytuacji prowokuje do takiego naciśnięcia pedału jak w puszce, a kończy się to najczęściej efektownym piruetem :?
_________________
Wszyscy kiedyś przestaną pić,
ale tylko niektórym uda się to jeszcze za życia ;)
 
 
PrzemekN 



Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 55
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2071
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-05-12, 10:05   

[quote="Demolka
Bardzo niebezpieczny "efekt przyzwyczajenia" [/quote]

No tak... A przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka..
Będę musiał znaleźć jakiś sposób, żeby raczej nie używać hamulca nożnego..
_________________
Psy szczekają, karawana idzie dalej

Garaż:

MS 1900, H-D FLHTKL "Osiołek"
SREU #1022
 
 
majkelpl 


Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 466
Skąd: United Kingdom
Wysłany: 2011-05-12, 10:33   

PrzemekN napisał/a:

Będę musiał znaleźć jakiś sposób, żeby raczej nie używać hamulca nożnego..


No ale .. po co ?
Po to masz ten nozny hamulec aby go uzywac, tylko, tak jak wszystko w zyciu .... robimy to z glowa.
Ja bardzo czesto uzywam noznego przy naglym i szybklim zahamowaniu motocyklem gdyz przedni niestety nie daje rady.
Tak samo jak chcesz dohamowac w zakrecie, uzywaj tylko noznego bo inaczej ..... :beczy:
_________________
WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614
 
 
PrzemekN 



Model: MS1900
Rocznik: 2006
Wiek: 55
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 2071
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-05-12, 12:18   

Po co?
Szczerze mówiąc, niedawno miałem sytuację, w której musiałem awaryjnie hamować.
No i złapałem za klamkę i depnąłem na nożny.
W efekcie, poszedłem bokiem, jak na żużlu ;d
Opanowałem maszynę i nic złego się nie stało - ale, dało mi to dużo do myślenia. Podejrzewałem, że powodem był piasek na asfalcie.
Teraz, po uwagach Demolki, zaczynam być pewien, że to był skutek zbyt silnego użycia hamulca nożnego.
_________________
Psy szczekają, karawana idzie dalej

Garaż:

MS 1900, H-D FLHTKL "Osiołek"
SREU #1022
 
 
majkelpl 


Model: RS1600
Rocznik: 2001
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 466
Skąd: United Kingdom
Wysłany: 2011-05-12, 12:33   

PrzemekN napisał/a:
Po co?
No i złapałem za klamkę i depnąłem na nożny.


Dziwne ze nie poszedl Ci przod bokiem a to ze Ci tyl jak na zuzlu stanal to ok ;D
Wlasnie tyl stabilizuje motocykl jak depniesz przednim i robisz nura.
_________________
WRS OG 11
ISRA 27062
SREU 614
 
 
Apple Mike 



Model: WS1600
Rocznik: 2002
Wiek: 47
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 299
Skąd: Bobrowniki
Wysłany: 2011-05-13, 13:36   

Od kiedy jeżdżę 2oo stoję na stanowisku, że każdy przyszły posiadacz prawa jazdy "B" najpierw powinien zrobić "A" i pojeździc trochę. Do kiedy kierujący wyłącznie 4oo nie będą świadomi jak jest na moto to zawsze bedziemy musieli odbierac ich jako potęcjanych naszych kilerów.
_________________
Byle do piątku...

Były:
Gwiazda 650
Dzikus 1600 :D

Jest:
Goldas 1800 ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group