YAMAHA Drag Star FORUM
FAQFAQ  Mapa GoogleMapa Google  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jazda w kanionie
Autor Wiadomość
Bigos 



Model: DS 650 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 55
Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 25
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-18, 19:03   Jazda w kanionie

Właśnie przeczytałem ciekawą dyskusję dotyczącą jazdy motocyklem w kanionie - pomiędzy samochodami stojącymi na światłach, czy w korku.

Koledzy ze szlifierek strasznie ubolewają, gdy czoperowcy zablokują kanion i uniemożliwiają im śmiganie dalej. Do zablokowania dochodzi łatwiej, ponieważ nasze motorki są zazwyczaj nieco szersze niż żyletkowate szlifierki.

Do tej pory nie miałem takiej sytuacji. Zazwyczaj grzecznie czekam za samochodami, ale od czasu do czasu wjeżdżam w kanion widząc, że jest dość szeroko i dam radę pociągnąć środkiem.

Zastanawiam się czy warto/czy wypada/czy powinniśmy wciskać się w kaniony mimo większego ryzyka zablokowania drogi szlifierkom? A może są jakiś uznane metody i sposoby by radzić sobie w takich warunkach?
 
 
Xavier 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 38
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 831
Skąd: JANKES-ANDRYCHÓW
Wysłany: 2010-04-18, 20:53   

A ja zawsze jak mam możliwość przejeżdżam na światłach środkiem. Oczywiście gdy jest czerwone światło. Gdy samochody są w korku ale już ruszają na zielony odpuszczam bo wtedy łatwiej aby mnie ktoś zklinczował między dwiema puchami.

Natomiast gdy zdarzy mi się taka sytuacja ze na czerwonym przejeżdżam środkiem a światło się zmieni i już pierwszy samochód ruszył ustawiam się przed tym którego właśnie minąłem który jeszcze stoi.
Raz mi się zdarzyło że zdecydowałem że pojadę środkiem w korku a za mną pojawiła sie szlifierka, zobaczyłem go w lusterku i ustawiłem się tak przed pierwszym samochodem aby gość też miał miejsce koło mnie. Podziekował i ruszył z piskiem na zielonym :D
_________________
W rytmie V2 przejechane już:
Yamaha XVS 1100 - 28 545 km (2016: 6743 km | 2015: 4013 km | 2014: 10 962 km | 2013: 6827 km)
Yamaha XVS 650 - 44 893 km (2012: 12 330 km | 2011: 15 543 km | 2010: 17 020 km)

Stan na koniec 2016: 23 141 m
 
 
empiq 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2002
Wiek: 48
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 739
Skąd: Koluszki/Warszawa
Wysłany: 2010-04-20, 14:37   

jak jadę środkiem - a często tak robię z racji koreczków dużych w naszym mieście stołecznym :( to patrzę w lusterka i nawet jak jakiś skuter wojowniczy jest to gościowi zjeżdżam niech se jedzie :) wiele razy już się zdarzyło że puściłem szybszych :)
a dwa razy nawet mnie puścił jakiś naked 600 i skuter :) - z taką determinacją się przebijałem :)
_________________
Janinka sprzedana ;( niech wiernie służy nowemu Panu.
 
 
Czyrs 


Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 40
Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 39
Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-04-23, 09:14   

wczoraj na tvn turbo w programie policjant móiwł czy wolno mijać pojazdy na tym samym pasie i jak ..mianowicie mówił że można używjąć kierunkowskazów przeciskać się korku ...nie można lini przekraczać ciągłej a tak jest często na skrzyżowaniach <nie można także na nią najeżdżać>..ale to każdy wie ...co do blokowania szlifierek ..moje zdanie jest takie że czopera bardziej słychać i kierowca jest świadomy tego bumu co go z boku omija a szlifierka tylko na wysokich obrotach ryczy a wiadomo że facet na 1 szym biegu nie pierdachnie 5000 obrotów

ale co tam
_________________
Jeżeli chcesz prowadzić ludzi sam musisz dokąść iść

I’m a cowboy, on a steel horse I ride
I’m wanted, wanted dead or alive, wanted, wanted dead or alive
 
 
MIKI 



Model: RS1700
Rocznik: 2007
Wiek: 54
Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 862
Skąd: Czarnków/Wlkp.
Wysłany: 2010-06-08, 23:30   

Dzisiaj przeciskając się między puszkami w Poznaniu przy dojeździe do świateł, jakaś cipa otworzyła sobie drzwi evil bo musiała coś tam wyrzucić! Chyba pisk opon ją wystraszył bo w ostatniej chwili zamknęła je spowrotem, inaczej wy....ł bym na bank evil
 
 
szczepan 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 249
Skąd: Żyrardów
Wysłany: 2010-06-09, 07:36   

Ja zawsze się przeciskam. Jak widzę szlifierki w lusterku to staram się im ustapić przy najbliższej okazji, zwykle nawet dziękują.
_________________

 
 
jaro 



Model: BĘDZIE
Rocznik: 2009
Wiek: 55
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3765
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2010-06-09, 07:47   

szczepan napisał/a:
Ja zawsze się przeciskam. Jak widzę szlifierki w lusterku to staram się im ustapić przy najbliższej okazji, zwykle nawet dziękują.

Nie będę się powtarzał.
_________________
Tam gdzie kończą się Reguły tam zaczyna się Pruszków!


V Star 1300, RS 2008r, RS 2009r, RS 2011R
HOW TO DISMANTLE AN ATOMIC BOMB
 
 
Ravallo 



Rocznik: 2003
Wiek: 44
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 822
Skąd: CK / UK
Wysłany: 2010-06-09, 16:46   

Od siebie dodam, że kiedy juz mi przyjdzie jechac srodkiem to migam długimi światłami, puszki najczesciej widza w lusterku, że coś sie dzieje.
A szlifierki zawsze puszczam przodem, bo mam gest ;)
_________________
Viva LasVegas
Zawsze musi się coś dziać, żeby się coś działo
 
 
darkside 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2008
Wiek: 48
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 1717
Skąd: Gdańsk/Banino
Wysłany: 2010-06-09, 17:01   

Ja co jakis czas lekko dodaje gazu i wszyscy slysza ze jade ;D Co do szlifierek jesli jest mozliwe puszczam. Swiatel nie uzywam bo wiem ze to irytuje ludzi puszka/puszka a co dopiero motocykl/puszka.
_________________

Morsy-Damian-klik
 
 
moondek 



Model: SYMPATYK
Wiek: 50
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 4020
Skąd: Józefosław
Wysłany: 2010-06-28, 12:02   

A ja się w sobotę naciąłem i to zdrowo... ;/
Fakt faktem, moja wina, bo zapomniałem złożyć spacerówki... :wstyd: A było to tak...
Na wylocie z Warszawy w stronę Janek, na wysokości Okęcia robią teraz parking typu Park & Drive, więc są masakryczne korki, nawet w sobotę... I jadę ci ja sobie pomiędzy samochodami, kominy mam wybebeszone, więc mnie wreszcie słychać ;) Dojeżdżam do ostatniego samochodu i... czuję że właśnie rysuję mu piękną rysę... I kurważegomać pech chciał, że był to Lexus... ;/ Rysę "na szczęście" zrobiłem mu na feldze aluminiowej, ale i tak coś czułem, że nie będzie łatwo, bo z Lexusa wysiał wiekowy jegomość, który jak to zobaczył, to powiedział wprost: "Gdyby to był Mercedes, albo inne gówno, typu Porsche, to bym machnął ręką, ale to jest pre pana Lexus, więc nie popuszczę...". No i zaczął dzwonić, najpierw do swojego agenta ubezpieczeniowego, potem na Policję, ale jak mu powiedziałem, że chyba oszalał, jak chce do tego Policję wzywać, to odpuścił...
Ciekawi mnie tylko, czy zgłosi tę rysę, czy odpuści, jak się prześpi z tematem... Ciekaw jestem, czy można to jakoś zeszlifować, bo rysa w sumie nie jest głęboka... No ale k***wa to Lexus... Szkoda by było przez taką głupotę stracić część zniżek, ale kilku tysięcy złotych nie będę płacił za felgę. Pocieszające jest też to, że jak się rozjeżdżaliśmy to nawet zaczęliśmy sobie żartować, więc może da mi spokój :)
_________________
Ukochany motocykl posłuży ci do końca życia, jeśli będziesz jeździł nim dość szybko :idea:
 
 
Lokis 



Model: SYMPATYK
Rocznik: 1997
Wiek: 54
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3451
Skąd: JANKES-BOROWIANY
Wysłany: 2010-06-28, 12:59   

Moondek to wszysko c***j kuzynka diabełka wjechała w dupę maserati. Za wolno się gościu zebrał ze skrzyżowania. :hahaha:
_________________

Wszystkie choroby biorą się ze stresu. Tylko weneryczne z przyjemności


Zbiorowe kamieniowanie - nowa orgia dla mas

dobry kogut nie może być tłusty (q..wa nieaktualne)
 
 
piwu 


Model: SYMPATYK
Rocznik: 2009
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 396
Skąd: Siemianowice Śl.
Wysłany: 2010-07-03, 22:11   

Co do przeciskania się, też jade równo, wydech mam pusty całkowicie to mnie słychać, jak który nie chce przepuścić to lekka przegazówa i już jest wolne :)

Co do wpadek, to kumpel jak jeszcze jeździł na xj900 z zapiętymi kuframi, zapomniał sobie, że tył motocykla jest szerszy i przywalił kobiecie w lusterko.... Biedna tak była wystraszona, że nawet nie chciała się zatrzymywać.
 
 
MARCIN V-STAR 


Model: MS1300
Rocznik: 2007
Wiek: 49
Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 107
Skąd: warszawa
Wysłany: 2010-07-03, 22:46   

Ja ostatnio zacząłem jeździć troche wolniej między puszkami po tym jak zadrapałem luksusowe lusterko facet na szczęście odpuścił i nie kazał mi płacić ani policji nie wzywał ale co ja sie musiałem nagadać żeby mi odpuścił ;D
_________________
XVS 1300
 
 
Bemol 



Model: DS 1100 Classic
Rocznik: 2004
Wiek: 58
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 6500
Skąd: GŁ Free Star Łódź
Wysłany: 2010-07-03, 22:58   

jechałem między puszkami i gdy stanąłem, gostek w puszce z lewej strony, delikatnie dotknął mej lewej sakwy tak abym poczuł uderzenie a nic się nie stało. Stwierdził że się wciskam a to puknięcie to taka oznaka "sympatii". Zapamiętałem numer auta. Góra z góra się nie zejdzie.... tym bardziej że to był taksówkarz
_________________
Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla ! !!


Lola 1100 V STAR SILVERADO 2004

I'm a rolling thunder, a pouring rain
I'm comin' on like a hurricane.....

http://www.youtube.com/watch?v=kmFBABd5zZU
 
 
marecki 



Model: RS1700
Rocznik: 2005
Wiek: 59
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 910
Skąd: WARSZAWA
Wysłany: 2010-07-04, 22:36   

moondek napisał/a:
.......... powiedział wprost: "Gdyby to był Mercedes, albo inne gówno, typu Porsche, to bym machnął ręką, ale to jest pre pana Lexus, więc nie popuszczę..."......... k***wa to Lexus...

moondek trzeba było powiedzieć .... żeby to był rower to wcale bym się nie zatrzymał ale że to jest MÓJ DRAG STAR to powinienem cię ZJEBAĆ za to że nie zjechałeś ale z uwagi na twe siwe włosy i MOJĄ sympatię do lexusa dziś masz grzechy ODPUSZCZONE ;D ;D ;D
_________________

 
 
pan_wiewiorka 



Model: SYMPATYK
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 2735
Skąd: we mnie moc?
Wysłany: 2010-07-07, 11:39   

Czyrs napisał/a:
[...] a wiadomo że facet na 1 szym biegu nie pierdachnie 5000 obrotów

Możesz powiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzisz? shock
Ja się chyba do mechaniora wybiorę, bo 5000 obr. na pierwszym, to u mnie norma, może się popsuł? :poddajesie:

A czy czekać i kombinować z puszczeniem sporta czy golasa? Nie ma sensu. Na pewno nikt Ci głowy nie urwie a Ty unikniesz ewentualnych problemów związanych z przypadkowym zarysowaniem jakiejś puszki. Wystarczy, że ruszając wciśniesz się w wolne miejsce na pasie a mi pozwolisz szybciej przelecieć po linii.
_________________
Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
Ostatnio zmieniony przez pan_wiewiorka 2010-07-07, 11:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
1janbo 



Model: XV 1700 Warrior
Rocznik: 2002
Wiek: 2
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 4809
Skąd: Poznań, no wiadomo
Wysłany: 2010-07-07, 11:47   

Proszę o wypowiedzi zgodnie z tematem.

Ostrzegam.
Jesli tu będę musiał sprzątać - będę walił liscie evil

robię _____________________________________________________________










... i nie siać.Technika jazdy - jazda w kanione. ;/
_________________
Moderator na emeryturze. Emeryt nie musi, emeryt może!

:dziadek: :czoper: :pokooj:

Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".

___________________
WOLNOŚĆ!!!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group