| Ssanie | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |    Wysłany: 2009-01-25, 21:17   Ssanie |   
 |  
               | 
 |  
               | Drodzy koledzy mam pewien problem a raczej zagadke i pytanie do was(nie jestem pewien czy dobry dział wybralem ale cóż)... A mianowicie:powedzmy ze odpalam mojego Draga na ssaniu .......czy kolejne odpalanie w ten sam dzień tez powinno odbywac sie na ssaniu? (oczywsice silnik zdazyl sie juz wychlodzic)
 kiedys w serwisie hondy powiedzieli mi ze jesli pierwszy raz w danym dniu odpaliles motocykl na ssaniu to przy nastepnych razach nie uzywaj ssania...czy to prawda?
 Pomozcie.
 |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Biały   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2007
 Wiek: 50
 Dołączył: 08 Sty 2009
 Posty: 1621
 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 21:37 |   
 |  
               | 
 |  
               | To wszystko zależy od tego, jak bardzo silnik ostygł. Odpal bez ssania i jeżeli będzie chodził równo i reagował od razu na odkręcenie manetki, to znaczy, że nie trzeba ssania. |  
				| _________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 21:42 |   
 |  
               | 
 |  
               | Dzisiaj miałem taka sytuacje.... odpalilem po raz drugi moto i chodzil jakby chcial a nie mogl....
 no to dalem mu ssanie, wystarczylo 20 sek. i juz chodzil jak malina..
   nadalem temat bo juz mysalem ze z moim dragiem jest cos nie tak ....
 |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Biały   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2007
 Wiek: 50
 Dołączył: 08 Sty 2009
 Posty: 1621
 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 21:53 |   
 |  
               | 
 |  
               | Z tego co piszesz, to wszystko jest ok. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie przeginać z ssaniem, bo jak jest silnik zimny, a za dużo się odkręci, to mogą się rury przebarwić przy kolektorach na złoto. Ja odkręcam ssanie do połowy i jak odpali, to cały czas pilnuje i popuszczam, aż zamkne całkowicie. |  
				| _________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 22:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | no wlasnie poprzednik mojego moto(amerykaniec pier......) nie mial chyba o tym pojecia co moze wyrzadzic ssanie.....udalo mi sie jakos to wypolerowac chociaz szczerze mowiac to zdrowia duzo przy tym stracilem... |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Biały   
  
  
 Model: MS1900
 Rocznik: 2007
 Wiek: 50
 Dołączył: 08 Sty 2009
 Posty: 1621
 Skąd: Wa-wa/Bydgoszcz
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 22:10 |   
 |  
               | 
 |  
               | No właśnie, ja o tym wiedziałem i niechcący też mi się udało przyżółcić rurki, bo moto stał w nieogrzewanej hali i rurki były zimne, a ja za dużo ssania odkręciłem i za długo potrzymałem, dlatego teraz cały czas czuwam nad tym. Mam nadzieje, że uda mi się to wypolerować. |  
				| _________________ Wolałbym żałować, że coś zrobiłem niż, że czegoś nie zrobiłem - James Hetfield
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-25, 22:25 |   
 |  
               | 
 |  
               | Poprostu trzeba duzo czasu na to posiwecic....i roboty heh |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Madźka   
  
 Rocznik: 2000
 Wiek: 39
 Dołączyła: 08 Wrz 2008
 Posty: 326
 Skąd: Polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 08:49 |   
 |  
               | 
 |  
               | też mam taki defekt..  czym to czyściłeś Masa?  możesz polecić jakąs pastę? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-01-26, 10:44 |   
 |  
               | 
 |  
               | Hmm....jak wroce do chaty to Ci napisze bo szczerze mowiac nie pamietam nazwy tego preparatu....   
 [ Dodano: 2009-01-27, 14:16 ]
 Madźka, sorki za zwłoke...
 a wiec to jest:silver chrome ,firmy: Tartle Wax.
 Miłego czyszczenia
   |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Madźka   
  
 Rocznik: 2000
 Wiek: 39
 Dołączyła: 08 Wrz 2008
 Posty: 326
 Skąd: Polska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-02-03, 11:52 |   
 |  
               | 
 |  
               | dzięki za info |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Rebelsoul   
  
  
 Rocznik: 1999
 Wiek: 46
 Dołączył: 17 Paź 2008
 Posty: 92
 Skąd: pomorskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-02-03, 20:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Madźka, ja używam pasty S100. Jest niezła. Też mam lekko złotawy przedni wydech. po wyczyszczeniu wygląda nieźle, choć po ostatniej przejażdżce wydawało mi się, że rura powróciła do poprzedniego koloru  . Nie wiem, może mi sie wydawało. Tak czy inaczej jest to niezła pasta do czyszczenia chromu. Daje radę. Na opakowaniu jest napisane, że czysci nawet przebarwienia rur. Masz linka, tak ona wygląda http://allegro.pl/item514...omu_metalu.html
 Swoją kupowałem w sklepie, wiec nie moge polecic sprzedajacego. Podaje link dla orientacji co to takiego.
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fryta77   
  
 Rocznik: 2004
 Dołączył: 16 Lut 2009
 Posty: 3
 Skąd: Giżycko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-02-28, 19:59   ssanie problem |   
 |  
               | 
 |  
               | Witam wszystkich forumowiczy!! mam taki problem... Kupiłem V-Stara z 2004 roku z niewielkim przebiegiem i od początku były problemy z odpalaniem rano na ssaniu. Ciężko łapie, najczęściej na jeden cylinder i w ogóle nierówna praca, o jeździe na ssaniu nie ma mowy. Oczywiście natychmiast wymiana świec, czyszczenie i synchronizacja gaźników (pełno syfu z amerykańskiego paliwa), ale w zasadzie nic to nie dało. Problem nasila się w zimne dni. Co może byc tego powodem??Mechanik, który mi grzebał przy sprzęcie twierdzi, że z gaźnikami wszystko git. Przepustnica się domyka, wszystko niby jak ta lala...
 Może macie jakieś pomysły??
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Grzegorz Anis   
  
  
 Model: MS1300
 Rocznik: 2008
 Wiek: 59
 Dołączył: 14 Lip 2008
 Posty: 1069
 Skąd: Chelm
 
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | 1janbo   
  
  
 Model: XV 1700 Warrior
 Rocznik: 2002
 Wiek: 3
 Dołączył: 24 Sty 2009
 Posty: 4947
 Skąd: Poznań, moje Miasto.
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-02-28, 21:04 |   
 |  
               | 
 |  
               | ...Fryta77 - do "przywitalni"  evil |  
				| _________________ 
 
 
 
 Siczka, cyt: "(...) Biorę z życia to co jest najlepsze, Piję wino i laski pieprzę, Głębsze myśli trzymam na uwięzi, Tak niejako życie chciałbym spędzić, Sram na pracę, marną płacę, mam je gdzieś (...)".
 
 ___________________
 WOLNOŚĆ!!!
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pan_wiewiorka   
  
  
 Model: SYMPATYK
 Dołączył: 08 Paź 2008
 Posty: 2735
 Skąd: we mnie moc?
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-01, 00:08 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | Masa napisał/a: |  	  | no wlasnie poprzednik mojego moto(amerykaniec pier......) nie mial chyba o tym pojecia co moze wyrzadzic ssanie.....udalo mi sie jakos to wypolerowac chociaz szczerze mowiac to zdrowia duzo przy tym stracilem... | 
 Niekoniecznie. W Amerykanowie mieszanka jest nieco zubożona ze względu na klimat i większość tamtejszych maszyn po sprowadzeniu ma "złote" rury.
 |  
				| _________________ Zabijcie wszystkich. Bóg rozpozna swoich.
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Masa   
  
  
 Rocznik: 2007
 Wiek: 34
 Dołączył: 21 Sty 2009
 Posty: 104
 Skąd: Stęszew
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-01, 00:48 |   
 |  
               | 
 |  
               | Chyba że tak....ale cholera rura znowu mi sie zrobiła złota;/;/ |  
				| _________________ Masa
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Kozak_Barabasz   
  
  
 Model: BĘDZIE
 Wiek: 35
 Dołączył: 01 Maj 2008
 Posty: 1435
 Skąd: Poznań / Konin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-01, 01:24   Re: ssanie problem |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | fryta77 napisał/a: |  	  | Co może byc tego powodem? | 
 Jeśli masz możliwość to sprawdź ciśnienie jakie jest w 2 cylindrach.
 Oczywiście powinno być takie same.
 
 Może coś jest nie tak z momentem zapłonu ?
 Jeśli motocykl odpali i zostanie rozgrzany to chodzi idealnie ?
 |  
				| _________________ OFERTA KIA używane www.nowickikalisz.otomoto.pl / www.nowicki.otomoto.pl
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | PUNIO   
  
  
 Model: DS 650 Classic
 Rocznik: 2006
 Wiek: 58
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Posty: 235
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-06, 20:26 |   
 |  
               | 
 |  
               | fryta77  ja w takim wypadku (wszystko sprawdzone i wyczyszczone gaźniki) jednak udałbym się do serwisu Yamahy, żeby to sprawdzili. KOsztuje to troszkę więcej ale nie kosmos a chyba warto przy mało zużytej maszynie |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | fryta77   
  
 Rocznik: 2004
 Dołączył: 16 Lut 2009
 Posty: 3
 Skąd: Giżycko
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2009-03-10, 13:35 |   
 |  
               | 
 |  
               | No niestety fryta77 to nie laska...:)a nawet jak sie dowiedziałem na dzień kobiet przyszły tatuś!!!dumny jestem cholernie!! a propo's tematu filtr paliwa wymieniony, generalnie zrobione wszystko co powinno się zrobic po kupnie sprzętu. Rzeczywiście może zostanie przejechać się do serwisu, zmierzą ciśnienie na garach i punkt zapłonu. Ale nie sądze....może to jakaś fanaberia tego egzemplarza...:))Trzymam wyciągnięte ssanie i daję ciut gazu. Odpala od strzału i często wystarczy schować od razu ssanie do końca i trzymać te ciut gazu i tak czekam, aż się zagrzeje i palę gumę...Zagrzany nawet trochę chodzi perfekt. Jak na rozgrzanym wyciągnę ssanie to ma tendencję do gubienia jednego cylindra. Może go w jakiś sposób przylewa??
 Wydech może trochę złoty, bez przesady, trzeba by się było dobrze przyglądać. Na razie nie mam zamiaru sie polerować.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |