YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Kancelarie prawne, Prawnicy, Radcy prawni

jaro - 2010-11-22, 10:21
Temat postu: Kancelarie prawne, Prawnicy, Radcy prawni
Jestem zmuszony skorzystać z usług prawnika bo toczę bój z Firmą „Profibiz” likwidującą szkodę w imieniu TU. Znalazłem na forum prawnika Brodaty42, który poprowadzi moją sprawę. Chciałby, aby ten temat był pomocny innym jak będzie potrzebna pomoc specjalisty. Proszę wszystkich, którzy już korzystali z usług różnych kancelarii, lub słyszeli o dobrych prawnikach o wpisywanie ich adresów czy innych namiarów. Wiadomo, że może to być mam potrzebne w różnych miejscach polski.



edit vaaks

HELLOWEEN - 2010-11-22, 10:53

Przed chwilą odpisałem na posta Brodatego który pytał modów dlaczego skasowali podobny temat.Bardzo dobrze Jaro że zakładasz(w/g mnie bardzo potrzebny)ten temat!Wielu z nas miało,ma ,lub będzie miało problemy wymagające porady prawnika.Dlaczego nie skorzystać więc z pomocy kolegów i koleżanek?Ostatnio miałem taki przypadek-poszedłem do pani mecenas po poradę i nie dość że pokaźnie uszczupliła mi portfel,to jeszcze potraktowała mnie przedmiotowo i bezdusznie.W rezultacie straciłem kasę,a wiedziałem tyle samo co i przedtem.
Super sprawa,popieram!!!

A ja proszę o podawanie kontaktów , a nie chwalenie inicjatywy Jaro. vaaks

jaro - 2010-11-26, 13:22

Kancelaria Radcy Prawnego
michalstefanowicz@yahoo.pl

[ Dodano: 2011-01-24, 20:33 ]
Wracając do tematu chciałem poinformować, że przepychanki z TU zakończone wygraną ;D . Dzięki dużej pomocy usera Brodaty42 :brawo: a właściwie to on wszystko zrobił za mnie. Kasa odzyskana jak wam napiszę, że oddali mi 3000 zł za taksówki, którymi jeździłem w czasie trwania szkody to chyba wystarczy. Gorąco polecam kolegę warto skorzystać z pomocy fachowca. A przy okazji ktoś jeszcze ma z tego wymierną pomoc i za to należy się Wielki Szacun :uklon3: :uklon3: :uklon3: Brodatemu, ale o tym może nie będę pisał niech pozostanie to ……………….
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

chudy - 2017-07-26, 15:15

Żeby nie powielać tematu.
Ostrzegam przed zawieraniem umowy bezpośredniej likwidacji szkody. Walczę już dość długo z PZU, które wyceniło mi szkodę spowodowaną przez ubezpieczonego w innej firmie i nie ma zamiaru wypłacić mi odszkodowania. Z ustalonej szkody w wys.ponad 5.200 zł wypłacono mi 101zł i mam się "bujać". Obecnie reprezentująca mnie kancelaria prawna podejmuje działania mające na celu wypowiedzenie umowy PZU i dochodzenie roszczeń od ubezpieczyciela sprawcy.

Wrzucam treść maila jakiego otrzymałem w tej sprawie:
po przeanalizowaniu sprawy doszliśmy z mecenasem do wniosku, że bezpieczniej będzie pozwać ubezpieczyciela sprawcy. Te bezpośrednie likwidacje szkód u ubezpieczyciela OC to jeszcze dość świeża rzecz, a sądy orzekają w tych sprawach różnie. Chodzi o to że roszczenie przysługuje panu na podstawie umowy zlecenia zawartej z PZU a nie umowy OC sprawcy. Umowa zlecenia nie jest umową rezultatu a tylko starannego działania, a z tym wiążą się pewne ryzyka dowodowe w procesie. Dlatego aby nie ryzykować wezwiemy do zapłaty ubezpieczyciela sprawcy czyli TUZ -TUW.

Mam nadzieję, że pomogę uniknąć robienia nas w balona.
Pozdrawiam

tqmeh - 2017-07-26, 17:02

Na czym polega
Cytat:
umowa bezpośredniej likwidacji szkody.
?
chudy - 2017-07-26, 18:24

PZU zaproponowało mi podczas zgłaszania szkody taką formę likwidacji odszkodowania. Miało to polegać na tym, że mój ubezpieczyciel (nie sprawcy) wyceni szkodę i wypłaci odszkodowanie. Nie musiałbym kopać się z towarzystwem sprawcy. W teorii fajnie. W praktyce okazuje się, że podpisanie umowy wiąże się ze zmianą przepisów na podstawie, których wypłaca się odszkodowanie. Nie mają wtedy zastosowania przepisy Dz.U.2016.0.2060 t.j. - Ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Robi się wtedy furtka dla kombinacji na niekorzyść klienta przez takiego likwidatora.
tqmeh - 2017-07-26, 19:13

chudy, dzięki za info

Miałem w tym roku 2 zdarzenia odszkodowanie z OC sprawcy, u mnie wyglądało to tak:
1 sprawca oferował 500 PLN nie zgodziłem się
2 wycena telefoniczna HDI 800PLN
3 rzeczoznawca HDI 1300PLN
4 serwis jakieś 5800 + około 1300 PLN za auto zastępcze na czas naprawy

chudy - 2017-07-26, 19:28

Mnie chcą wyrolować na prawie 5.200PLN ale walczę ;D Myk ukryty jest w zapisach różnych ustaw, z których możliwe jest uzyskanie odszkodowania. Dlatego lepiej jest dochodzić swoich roszczeń w tradycyjnej formie.
OldDiver - 2017-07-26, 19:35

chudy, A jaki ma interes PZU aby kombinować - obniżać wycenę ? Przecież i tak potem dochodzi swych poniesionych kosztów od ubezpieczyciela sprawcy :nie_wiem: Tak to rozumiałem.
chudy - 2017-07-26, 20:22

Ja to też tak rozumiałem. Podpisanie takiej umowy (bezpośredniej likwidacji...) miało polegać na tym, że mój ubezpieczyciel PZU mi wyceni, wypłaci i będzie dbał o moje dobro. Okazuje się, że rzeczywistość jest inna. Interes polega na niewypłaceniu 5.200zł mnie jako poszkodowanemu. Taką wycenę szkód oceniło PZU i taką kwotę powinno wypłacić. Kopałem się z nimi do zimy a potem sprawę oddałem do adwokata. Teraz po analizie przez tę kancelarię dokumentów okazało się, że podpisane umowy PZU ze mną o cesję należności i likwidację szkody jest działaniem na moją szkodę. W tej chwili na podstawie tej umowy nie mam szans skutecznie dochodzić w sądach swoich praw z ustawy o ubezpieczeniach, bo...podpisałem (o czym PZU nie wspomniało ani słowem) umowę cywilno-prawną, gdzie nie mają zastosowania przepisy ww ustawy. Jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o kasę.
Mam nadzieję, że napisałem to ze zrozumieniem.

DRAGON - 2017-07-27, 06:15

chudy, podałeś cenne informacje :uklon3: , oby się nigdy nie przydały.
chudy - 2017-09-13, 15:59

Chcę poinformować, że moja sprawa idzie w bardzo dobrym kierunku. Po wypowiedzeniu umowy PZU o bezpośrednią likwidację szkody i złożeniu pozwu w ubezpieczalni sprawcy, ta druga poszła na ugodę. W dniu dzisiejszym podpisałem stosowne dokumenty ugody na kwotę wyceny faktycznej szkody.
ADi - 2017-09-13, 19:36

chudy, a jak uzasadniało PZU to, że wypłacili Tobie tylko 101 zł z wycenionych (przez nich przecież) 5200 zł?
chudy - 2017-09-13, 20:49

Naprawa jest "nieekonomiczna" i tyle. Nawet nie była to "szkoda całkowita". Zaniżenie wartości motocykla o 60% i odsyłanie do sądu jak się nie podoba. Umowa była tak skonstruowana, że klient miał bardzo nikłe szanse na wygraną. Większość z dotychczasowych rozpraw kończyło się wygraną PZU. Dlatego pewniej było wypowiedzieć im umowę i roszczenia kierować do ubezpieczyciela sprawcy.
OldDiver - 2017-09-14, 06:43

Podobno w wszystkich dużych firm ubezpieczeniowych, PiZetJu ma najwięcej skarg, reklamacji.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group