YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Eksploatacja - OLEJ SILNIKOWY

Kozak_Barabasz - 2008-05-03, 00:22
Temat postu: OLEJ SILNIKOWY
Witam!
Niedawno wymieniałem w swoim Drag Starze olej w raz z filtrem.
Oczywiście wszystko przebiegło dość bezproblemowo ale jedna rzecz ciągle mi nie daje spokoju.
Mianowicie nie wiem gdzie się sprawdza poziom oleju.
Niby na dole (pod wajchą zmiany biegów) jest jakaś szybka, przez którą widać olej ale podczas wlewania oleju (1l) już się całą zakryła więc nie traktuję tego jako wskaźnika.
Jest to dość istotna sprawa, ponieważ chyba każdy wie co może się stać mając za mało oleju w silniku.
Musiałem wlać tak na oko 2,8l (tyle wchodzi w raz z filtrem oleju) do silnika.
Ale skąd mam wiedzieć kiedy uzupełnić w razie czego ?
W innych motocyklach jest taka miarka jak się odkręci korek wlewu ale niestety ten motocykl tego nie posiada


Wyczyściłem cały temat pozostawiając najbardziej merytoryczne posty dotyczące WYMIANY OLEJU.
Kilka postów wyedytowałem usuwając z nich nieistotne treści. Kilka postów połączyłem za zgodą autora.
UPRZEJMIE PROSZĘ O NIEZAŚMIECANIE TEMATU ! Śmieci będę bez ostrzeżenia wywalał do kosza.

vaaks

spining - 2010-04-06, 22:52

to jaki dokladnie powiniem byc poziom w "okienku"?????
Cebula - 2010-04-06, 23:14

Spining na środku oczka jak moto stoi prosto prościutko.
ttom - 2010-06-07, 22:07

W oryginale z instrukcji:

2. Start the engine, warm it up for
several minutes, and then turn it
off.
3. Wait a few minutes until the oil settles,
and then check the oil level
through the check window located
at the bottom-left side of the crankcase.


W wolnym tłumaczeniu:
2. uruchomić, rozgrzać kilka minut i wyłączyć
3. czekać kilka minut i sprawdzić...
;D

Demolka - 2010-06-08, 08:20

shipp napisał/a:
Rafcon, być może pod wpływem temperatury olej zwiększa swoją objętość (jak każdy płyn), że sprawdza się na wyłączonym to wiadomo, ale teraz już nie mam pewności czy na zimnym czy ciepłym jest prawidłowy odczyt? roll


To są różnice wskazań laboratoryjne, zupełnie nie do uchwycenia okiem.Uruchomienie i podgrzanie silnika (wg instrukcji) dotyczy procedury po wymianie oleju, a chodzi o to by wypełnić olejem wszystkie wolne przestrzenie silnika (zwłaszcza filtr) i pozwolić mu ścieknąć w dół kadłuba, najczęściej trzeba wówczas jeszcze dolać.
W normalnej eksploatacji najlepiej sprawdzać po dłuższym postoju, najlepiej przed wyjazdem z garażu. W razie ubytku dolać, odczekać chwilę i ponownie sprawdzić.
W lekko ciepłym silniku, ta chwila odczekiwania będzie o kilkadziesiąt sekund krótsza.

Demolka - 2010-08-02, 09:20

I nie zaniedbuj spuszczania co kilka tysięcy oleju z odmy silnika. Ważne dla filtra powietrza. To taka gumowa rureczka z koreczkiem u dołu silnika przy tylnym cylindrze po prawej stronie 8)
witek1965 - 2010-08-05, 17:07

Maniu_85 napisał/a:
Rozumiem czyli szosowe jezdza na takich samych olejach co Drag, castrol czy motul czy tez twoj!!!


http://www.motul.pl/index...cykla&language= tutaj dobierzesz sobie olej do twojego motocykla. Alternatywnie każda inny producent ma również taka opcję doboru oleju

lukaszpolanek - 2011-01-31, 12:29

kupiłem draga sprowadzony z niemiec 650 z 1998 roku i niewiem o nim za bardzo nic,jakim olejem go zalac?? mysle o tym motulu 20w50 mineralnym no bo niewiadomo na czym wczesniej jezdził
serek0401 - 2011-02-01, 16:03

lukaszpolanek ja też mam Draga z niemiec(2002) i też nie wiem czym był zalany i wybrałem ten co piszesz. Myśle że jest odpowiedni ,przedewszystkim mineralny :)
Kozak_Barabasz - 2011-02-01, 16:50

Wydawało mi się, że pisałem już kiedyś w tym dziale rozróżnienie co do oleju .....
Jak starszy motocykl to zalejcie go półsyntetykiem MOTUL 5100 ESTER 10W40

Jak motocykl w miarę nowy (kilkuletni) to można spokojnie lać syntetyki (MOTUL 7100 albo v300)

Syntetyki lepiej radzą sobie z odprowadzaniem ciepła i o wiele lepiej czyszczą motocykl.
Przy starszych motocyklach niewskazane ze względu właśnie na silne właściwości czyszczące (silnik może się rozkleić).

Mineralny olej to do starych kosiarek i komarków czy WSeK a nie do Dragów .......

serek0401 - 2011-02-01, 19:02

Więc uważasz że półsyntetykdo 98r i do mojego 2002?
Demolka - 2011-02-01, 21:27

Do Dragów właśnie mineralny i to ten 20-W50 !
0-W40 jest przeznaczony do pracy w niższych temperaturach więc jest mniej lepki co na pewno nie posłuży starszym silnikom zwłaszcza w gorące dni. Wiele w tym temacie już pisałem i nie będę powtarzał argumentów.
Co do metafizycznej różnicy mineralny/syntetyk - to mineralny pochodzi wprost z rektyfikacji ropy naftowej, a syntetyczny z tej samej ropy lub węgla rozłożonych na czynniki pierwsze i ponownie zsyntetyzowanych. Robi się to po to by móc dołożyć przeróżne dodatkowe komponenty, które w naszych silnikach ani nie są potrzebne, a często wręcz szkodliwe.
Co do kosiarek, które wspomniał Kozak, niejeden chciał by mieć tak doskonały silnik jak we współczesnych kosiarkach...

serek0401 - 2011-02-02, 00:19

Też miałem to na myśli i uważam podobnie co Demolka (zgadzam się z Tobą)dla tego zasugerowałem mineralny. Wiadomo że każdy ma swoje widzenie który i zrobi jak uważa. Ja napisałem który według mnie jest odpowiedni .
lukaszpolanek - 2011-02-03, 16:24

ja własnie dzis wymieniałem i zalałem ten motul 20w-50,do virago zawsze go lalem,jak i tak zawsze przed zima wymieniam olej to niemusi byc to jakis super syntetyk.a gęstszy olej napewno nie zaszkodi silnikowi.mialem w virago taki przypadek ze zalalem 10w-40 i po 10 minutach na wolnych obrotach zaswieciła sie kontrolka ze niema cisnienia,wyplukałem sobie tylko silnik za 120zł i musiałem zalac nowym.
witek1965 - 2011-02-09, 19:25

Cytat:
to jaki dokladnie powiniem byc poziom w "okienku"?????
Cytat:
Spining na środku oczka jak moto stoi prosto prościutko.


otóz wcale nie. dzisiaj również wymieniłem olej w silniku. Po wlani pierwszego litra oleju, okienko było zalane w 1/3 po wlaniu drugiego litra już całe było zakryte. No a jeszcze 600 ml do wlania. Dotyczy XVS 650. I jeszcze na temat oringu, podaje wymiar 64mmx4mm - wymiar oringów zawsze mierzymy i podajemy od wewnątrz. podobnie zresztą jak simmeringów, z tym, że tam dochodzi trzeci wymiar. typowy oring dostępny wszędzie, gdzie się takimi rzeczami handluje w cenie aż 2 zł.

Demolka - 2011-02-09, 21:17

Ja zawsze trochę przepełniam. Skrzynia pracuje ciszej i biegi wchodzą lepiej. Przy lekutko pochylonym w prawo motocyklu zalewam pełne oczko lub przy pionowo stojącym i pełnym oczku dolewam jeszcze 50 - 100 ml.
Oczywiście po wymianie oleju pomiary robi się po chwilowej pracy silnika, kiedy wszystkie wolne przestrzenie wypełnią się już olejem i odczekaniu jakiegoś czasu na ścieknięcie.
Kontrolne sprawdzanie stanu robię po postoju przed wyjazdem z garażu.

witek1965 - 2011-02-10, 18:28

Demolka, ja również przelałem 100 ml. (2700 ),ale nie widzę realnej możliwości kontrolowania stanu, skoro przy 2 l stanu było całkowicie zalane, moto jest "na klockach" i chyba dlatego tak nisko to okienko jest, trzeba się prawie położyć.
ttom - 2011-02-10, 19:34

witek1965 napisał/a:
moto jest "na klockach"

Może nie stoi tak prosto (płasko) jak na kolach i cześć zostało np. w tylnej cześci miski. Rok temu na wiosnę zmieniałem (z filtrem) i weszło jak Bozia nakazała 2.8, ale stał na kołach...

witek1965 - 2011-02-10, 20:20

ttom napisał/a:
Może nie stoi tak prosto (płasko) jak na kolach i cześć zostało np. w tylnej cześci miski.

Masz rację tylne koło jest podniesione, ale żeby aż taka różnica była w "pomiarze". To co wiarygodnie, żeby było, to moto chyba ba stojaki i poziomica. Dobrze, że napisałeś 2800 ml, już dolałem 150 ml.

ttom - 2011-02-10, 21:01

witek1965, myślałem bardziej o tym, że nie wszystko ściekło przy spuszczaniu...
witek1965 - 2011-02-10, 23:36

celowo podniosłem ( zresztą do demontażu koła). Leciało sobie do rana. Przy tym przechyleniu musiało wszystko ścieknąć.
Demolka - 2011-02-11, 09:34

Przy moto nie stojącym na kołach (w pozycji "roboczej") błąd odczytu we wzierniku może być, będzie na pewno, bardzo duży.
jusza - 2011-02-11, 15:00
Temat postu: Oring filtra oleju do DS1100
Dot. DS1100.

Kupując filtr oleju nie mamy dołączanego oringu, lub gdy jest, niekoniecznie pasuje do motocykla (filtr oleju do DS1100 stosuje się też w innych motocyklach). Widziałem takie oringi w jednym z internetowych sklepów motocyklowych po 6zł + koszty przesyłki.
Dziś znalazłem w Krakowie sklep specjalizujący się w sprzedaży uszczelek, gdzie te oringi są po 2,5zł. Jeśli ktoś z Krakowa wybiera się na WildWest, możecie u tej osoby składać zamówienia. Uważam, że warto.

witek1965 - 2011-02-11, 19:15

jusza napisał/a:
filtr oleju do DS1100


jest identyczny jak do 650-tki we wszystkich rocznikach. Przykładowe filtry i ich oznaczenia:
HIFLO FILTRO HF 145
- MIW Y4001 Y4004
- EMGO 10-79100
- CHAMPION X302

zbychodrag - 2011-03-05, 09:49

Koledzy Przeszukuje tematy bo niewiem na jaki olej zmienic i jedno mnie zastanawia ...
czy nikt z Was nie stosuje Yamatule przeciez to olej zalecany przez Yamahe do naszych cudeniek , wiec mysle ze wlasnie takim olejem i to polsyntetykiem byl zalany motorek po raz pierwszy po wyprodukowaniu ;)
Pozdrawaim ... Wiosna coraz blizej :)

Demolka - 2011-03-05, 10:06

Chyba myślałeś o Yamalube.
Ja uparcie w wielu postach (powinieneś znaleźć) pisałem jaki i w dodatku mocno to uzasadniałem.
Powtórzę - Yamalube mineralny 20-W50 (półsyntetyk też może być, choć prócz przepłacenia nic nie zyskasz).

PSZEMAS - 2011-03-05, 11:31

Czy to nie jest tak że kupując Yamalube, Castrol czy Motul różnicę w cenie płacimy za firmę, bo wydaję mi się że oleje np. półsyntetyczne 10W-40 mają bardzo zbliżone jak nie takie same właściwości smarowania oraz gęstość a różnią się tylko opakowaniem i właśnie nazwą firmy :nie_wiem:
soft - 2011-03-05, 12:09

Akurat dla silnika Drag-Stara marka oleju nie ma specjalnego znaczenia. Tolerancja w przypadku tego typu silników jest bardzo duża - a dlaczego?
Ten silnik nie oszukujmy się nie jest szczytem techniki w którym rodzaj oleju ma kluczowe zastosowanie. Takie rozwiązania silnikowe są stosowane od lat 30-tych 20-go wieku. Użycie więc oleju produkowanego w 21 wieku nie może mu zaszkodzić. (Chyba że przedobrzymy z pełnym syntetykiem)
Oczywiście trzeba pamiętać o podstawowych wymaganiach takich jak mokre sprzęgło i chłodzenie powietrzem.

arekw711 - 2011-03-05, 12:51

Ja leję cały czas MOTUL 10W-40 myślę że mu nie zaszkodzi :nie_wiem:
PSZEMAS - 2011-03-05, 13:33

arekw711 napisał/a:
Ja leję cały czas MOTUL 10W-40


Ja właśnie taki teraz wlałem, w poprzednim moto jeździłem na Castrolu ActEvo 20W-40 ale to był mineralny i było ok więc zobaczymy teraz.

soft - 2011-03-05, 15:59

Motul 15W50 ma 2 zalety:

- Temperatura pracy jest przesunięta w górę - czyli w zimie przy -15 i tak nie jeździmy więc nie powinniśmy się spodziewać szczególnych kłopotów, za to w lecie stojąc w korkach motocykl dużo lepiej znosi wysokie temperatury.
- Troszkę gęstszy olej powoduje lepsze wytłumianie dziwnych dźwięków pochodzących z silnika xvs - jak stukanie zaworów, głośniejsza praca wałków i łańcuszków rozrządu, które w innych motocyklach posiadających tłumiącą warstwę wodną nie występują.

witek1965 - 2011-03-05, 17:44

PSZEMAS napisał/a:
Czy to nie jest tak że kupując Yamalube, Castrol czy Motul różnicę w cenie płacimy za firmę


Yamalube w serwisie Yamahy kosztuje 35 zł litr. Jakie przepłacanie.

Demolka, Ja również na mineralnym 20W50.

Castrol zaleca:

Zalecany Power 1 Racing 4T (b) 2.8 45 zł /l
Dobry Power 1 GPS 4T 45 zł /l

Powyższa wypowiedź Softa jak najbardziej, a nawet lepiej pasuje do Yamalube. Górny pułap lepkości 50 to o 10 więcej jak 40. Im górny pułap wyższy tym lepiej olej sprawuje się w wysokich temperaturach. Ma to spore znaczenie w naszych motocyklach, które są chłodzone powietrzem.

Norma SAE dzieli oleje silnikowe na 11 klas:
- Sześć klas zimowych (oznaczonych dodatkowo literą W z ang. Winter - zima): 0W, 5W,
10W, 15W, 20W, 25W (Im niższa liczba przed literą W, tym olej może być stosowany w
niższych temperaturach otoczenia. Przykładowo olej w klasie 10W może być
eksploatowany w temperaturze otoczenia -30C).
- Pięć klas letnich : 20, 30, 40, 50, 60 (przykładowo olej klasy SAE 40 może pracować w
warunkach klimatycznych do 40C).

PSZEMAS - 2011-03-05, 18:17

Witek1965 skoro piszesz że Yamalube kosztuje 35/L a Castrol 45/L to nie jest przepłacanie ?
Dycha w plecy jak nic (kupując oczywiście Castrola). Na 4L masz cztery dychy do tyłu a to litr oleju lub 8 L paliwa a to jak dla mnie już sporo. Więc po co przepłacać jak nie widać różnicy ;)

Demolka - 2011-03-05, 18:46

Jeszcze jadna uwaga dla podatnych na firmy i reklamy.
Nie ma firmy o nazwie Yamalube produkującej oleje . Olej o tej nazwie może równie dobrze pochodzić z Castrola, Elfa, Shella czy co tam jeszcze wymyślimy.
To Yamaha określa wymagane przez siebie parametry oleju dla swoich wyrobów oraz zakres cenowy i ogłasza przetargi. Kto zdobędzie umowę z Yamahą ten produkuje dla Yamahy oleje pod nazwą Yamalube. Nigdy nie zgadniemy z jakiej rafinerii on pochodzi.
Więc między bajki włóżmy wyższość Shella** nad Motulem** itp. (**wpisać dowolne).
Do swoich silników motocyklowych chłodzonych powietrzem Yamaha zaleca 20-W50 natomiast do swoich silników zaburtowych (pracujących w wodzie) 10-W40.
Mineralny czy syntetyk? Mineralny pochodzi z rafinacji ropy naftowej, a syntetyk z tejże samej ropy (lub węgla, gazu) rozłożonych najpierw na czynniki pierwsze i z powrotem zsyntetyzowanych w olej. Robi się to po to by móc tworzyć unikalne skladnikowo mieszaniny z przeróżnymi dodatkowymi komponentami, domieszanie których mogło by być kłopotliwe w procesie rafinacji.
Jeśli ktoś wie jakie dodatkowe komponenty mu są w silniku DS potrzebne i wie w jakim oleju je znajdzie, niech szuka.
Ja mam przekonanie - w Drag Starze na lato - mineralny 20-W50 (na zimę lałbym 10-W40).

witek1965 - 2011-03-06, 13:19

PSZEMAS, ale wszyscy myślą dokładnie odwrotnie, czyli że kupując w ASO olej przepłacają sądząc, że na wolnym rynku zapłacą za Castrol czy Motul po prostu taniej. Ponadto ty wymieniłeś firmy i potem podałeś swoje pytanie-czy miałeś na myśli oleje no name ?

[ Dodano: 2011-03-06, 13:36 ]
Demolka napisał/a:
Mineralny pochodzi z rafinacji ropy naftowej, a syntetyk z tejże samej ropy (lub węgla, gazu) rozłożonych ...
nie tak do końca i nie tylko o dodatki chodzi w tym wszystkim, ale za dużo by trzeba napisać, a nie ma takiej potrzeby.
Silniki w dragach to stara i prymitywna konstrukcja, że stosowanie w niej najwyższej jakości olejów czy paliw mija się z celem. Nic, ale to kompletnie nic nie uzyska się więcej aniżeli na oleju przewidzianym do eksploatacji przez producenta. Żaden mineralny olej nie dorówna z kolei syntetykowi 0W, który jest przewidywany do innych konstrukcji.

witek1965 - 2011-03-06, 18:25

Wracając do oleju w XVS 650 to producent zaleca stosowanie oleju o klasie lepkości API SE, SF lub SG. Olej Yamalube 20W50 spełnia najwyższą normę SG

Norma SE - oleje do silników konstruowanych w latach 70-tych.

SF - oleje do silników o konstrukcji z lat 80-tych.

SG - olej dla najwyższych wymagań. Jak SF + ochrona przed tworzeniem osadu. Oleje te wprowadzone zostały pod koniec lat 80-tych

[ Dodano: 2011-03-06, 18:51 ]
Oczywiście każdy może stosować oleje spełniające najwyższe normy i specyfikacje, przewidziane do motocykli wyścigowych, jak chociażby Motul 300V 4T Factory Line / Double Ester SAE 5W30 w cenie 85 zł /litr. na pewno nie zaszkodzi motocyklowi, a czy cokolwiek polepszy ?

Dawid Z. - 2011-03-06, 19:00

witek1965 napisał/a:
Oczywiście każdy może stosować oleje spełniające najwyższe normy i specyfikacje, przewidziane do motocykli wyścigowych, jak chociażby Motul 300V 4T Factory Line / Double Ester SAE 5W30 w cenie 85 zł /litr. na pewno nie zaszkodzi motocyklowi, a czy cokolwiek polepszy


To może polepszyć , że silnik nie będzie się tak grzał w czasie jazdy jak będzie gorąco na podwórku

witek1965 - 2011-03-06, 19:01

Dawid Z., błędne rozumowanie. Spójrz na SAE 5W30.
Jak to ma sie do 20W50 ? Od kiedy to 30 jest większe od 50 ?

Cytat:
Norma SAE dzieli oleje silnikowe na 11 klas:
- Sześć klas zimowych (oznaczonych dodatkowo literą W z ang. Winter - zima): 0W, 5W,
10W, 15W, 20W, 25W (Im niższa liczba przed literą W, tym olej może być stosowany w
niższych temperaturach otoczenia. Przykładowo olej w klasie 10W może być
eksploatowany w temperaturze otoczenia -30C).
- Pięć klas letnich : 20, 30, 40, 50, 60 (przykładowo olej klasy SAE 40 może pracować w
warunkach klimatycznych do 40C).


zacytuję ze strony 2

Dawid Z. - 2011-03-06, 20:02

witek1965 napisał/a:
Dawid Z., błędne rozumowanie. Spójrz na SAE 5W30.
Jak to ma sie do 20W50 Od kiedy to 30 jest większe od 50



No w sumie to racja.

norton - 2011-03-07, 07:43

Silnik DS jest silnikiem wolno obrotowym i w zależności od przejechanych kilometrów taki stosójemy olej przy nowym silniku lub z małym przebiegiem stosujemy pólsyntetyczny taki jak Yamalube 4-S dopiero pużniej przechodzimy na mineralny tak jest we wszystkich silnikach bez względu co to za pojazd.Jeśli zastosojemy mineralny niema już powrotu na klase wyżej.Któryś z kolegów pisal o oringach tanich w Krakowie w dekielku zamykającym wklad filtra są trzy oringi dwa koloru czarnego a jeden czerwony to znaczy dwa zwykłe gumowe a jeden sylikonowy czy napewno takie . W serwisie koszt takich to 70 zł
mmmmat - 2011-03-07, 07:53

Jeżeli silnik nie bierze oleju i nie kapie można przechodzić z minerała na full syntetyk płukanka przed tym i gra nie mówie tu konkretnie o Drag starze bo tam minerał lub półsyntetyk wystarczy sam leje mu motula minerała.
Silnik mają uszczelniać uszczelki a nie nagar .
Ja wiele razy w puszkach po jeździe na mineralu wlałem pelny syntetyk i lataja do dziś a miały wtedy przebiegi po 250tys. czy to beznzyniak czy TD chodzi do dziś bajka .
Teksty typu panie lej pan minerała bo cholera wie co w nim było ,albo miałeś minerał zpomnij o syntetyku są z epoki poloneza i mechanicy do dzis się ich trzymają.

norton - 2011-03-07, 08:19

Gęstość oleju zalerzy od luzów występujących w silniku niechodzi o uszczelnienie a o przenikanie uszczelki napewno mu wytrzymają bo po takich praktykach spada mu ciśnienie smarowania
miodzik - 2011-03-07, 09:30

zbychodrag napisał/a:
Koledzy Przeszukuje tematy bo niewiem na jaki olej zmienic i jedno mnie zastanawia ...
czy nikt z Was nie stosuje Yamatule przeciez to olej zalecany przez Yamahe do naszych cudeniek , wiec mysle ze wlasnie takim olejem i to polsyntetykiem byl zalany motorek po raz pierwszy po wyprodukowaniu ;)
Pozdrawaim ... Wiosna coraz blizej :)

Moim zdaniem zalej 10W40. Jak będzie coś nie tak wskocz na gęstszy. W drugą stronę się tak łatwo nie da.

Demolka - 2011-03-07, 09:44

bartek_p napisał/a:
Powoli trzeba będzie wyższą szkołę kończyć, żeby wymienić olej.

Nie trzeba będzie. Wystarczy umiejętność czytania na poziomie podstawowym i zaglądnięcie do instrukcji obsługi motocykla.

mmmmat - 2011-03-07, 09:45

Gęstość nic nie ma do tego czy to full czy pol syntetyk są różne gestości tego i tego.
Drag star smiało możesz minerał lub pół synt

miodzik - 2011-03-07, 15:17

Tabelka z service manual odnośnie zakresu temperatur stosowania oleju.
witek1965 - 2011-03-08, 18:53

miodzik napisał/a:
Moim zdaniem zalej 10W40. Jak będzie coś nie tak wskocz na gęstszy. W drugą stronę się tak łatwo nie da.


a co to znowu za teoria nowa.

mmmmat napisał/a:
Gęstość nic nie ma do tego czy to full czy pol syntetyk są różne gestości tego i tego.
jasna sprawa jak słońce.

Ludzie kochane, przestańcie tworzyć teorię i lejcie co chcecie. Każdy, zapewniam Was, olej jaki dzisiaj zakupicie do motocykla , spełniający normę API i SAE będzie dobry, byleby był to olej do 4-ro suwowych silników motocyklowych.Tabelka przedstawiona przez miodzik, obrazowo tłumaczy o co chodzi z SAE

[ Dodano: 2011-03-08, 19:00 ]
Demolka napisał/a:
Nie trzeba będzie. Wystarczy umiejętność czytania na poziomie podstawowym i zaglądnięcie do instrukcji obsługi motocykla.


i trzymanie sie tego kurczowo a nie snucie teorii. Jak słyszę jak ktoś mówi, ze jeździł na oleju X, a po sezonie zmienił na inny olej Y i teraz SŁYSZY jak mu silnik pięknie pracuje, jak cicho, to mnie pusty śmiech bierze. Ludzi po prostu wmawiają sobie, chcąc uzasadnić wydane pieniądze, że dokonali słusznego wyboru.
O tym, czy leszy jest olej X od oleju Y i jaki skutek jest dla silnika jego stosowanie mogłoby zadecydować seria testów. Kilka motocykli tej samej marki eksploatowanych w tych samych warunkach na oleju X i na oleju Y. Po przejechaniu bardzo wielu kilometrów całkowita rozbiórka silnika i pomiary stopnia zużycia elementów.

Ten temat chyba trzeba sukcesywnie czyścić do pierwszej strony i tak każdej wiosny.

tom090773 - 2011-03-08, 22:55

Czyli reasumując do DS 650 classic z 2007 roku i przebiegu ok 4000mil lejemy olej 10w40 w ilości 2,8 l z wymianą filtra-czy moje wnioski są właściwe?

[ Dodano: 2011-03-08, 22:58 ]
na sezon letni--wiem że na lato zalecano 20w50 ale przy w miarę świeżym silniku ten 10w40 będzie miał lepsze właściwości płukające...

[ Dodano: 2011-03-08, 22:58 ]
podobno

witek1965 - 2011-03-08, 22:59

tom090773, Do DS z 2007 roku lejesz olej jaki tylko chcesz. Może być mineralny, może być półsyntetyk. Byle spełniał określone normy zalecane przez producenta. Wybór jest potężny. Strona 1

[ Dodano: 2011-03-08, 23:01 ]
post Andrzeja 11 http://yamaha-dragstar.pl...der=asc&start=0 wyboru za ciebie nikt nie dokona, chyba że serwis. Oni ci wleją taki jaki preferują.

tom090773 - 2011-03-13, 10:57

Znalazłem taki olej u nas w Kielcach Valvoline 20w50 za 39pln za litr podobno bardzo dobry, ale dzieki za info na forum
dużo tu różnych opini i informacj ale jak dla mnie uważam za pomocne dlatego jeszcze raz dzięki

witek1965 - 2011-03-13, 19:36

tom090773,ten Valvoline Motorcycle 4T SAE 20W50 1L ?
piokubis - 2011-04-16, 13:34
Temat postu: OLEJ Silkolene SUPER 4T 20W50 Olej silnikowy Półsyntety
Panie i Panowie co powiecie na temat takiego oleju do draga ? Czy lać ten czy MOTUL 15w40/50 półsyntetyk? :skuter: :roll:

[ Komentarz dodany przez: Ziółek: 2011-04-16, 20:05 ]
O oleju było milion razy więc nie zakładaj nowych tematów.

Pancernik - 2011-04-17, 14:40

Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć jak sprawdza się poziom oleju? Muszę wymienić oring dekielka tylnego cylindra, bo niestety już się poci i dla własnego komfortu chciałem sprawdzić stan smarowidła. Wytarzałem się w piasku, Adela napociła trzymając Smoczycę w pionie, a ja za cholerę nie rozumiem idei tego okienka. Raz, że gorszego miejsca znaleźć nie mogli, dwa zakładam, że jak jest czarne to olej jest. Pytanie tylko czy nie powinno tam być jakieś maksimum/minimum? Wybaczcie za pewnie głupie pytanie, ale to mój pierwszy motocykl i, za przeproszeniem, sram się, żeby wszystko było tip top.
Pancernik - 2011-04-17, 14:52

Czytałem, ale chyba niewiele z tego rozumiem. Widziałem ino mrok w okienku. Nie wiem czy to źle czy dobrze. Instrukcja też szczególnie pomocna nie jest. Swoją drogą, też kurde wymyślili z tym okienkiem i jego umiejscowieniem, jak już chcieli na samym dole to mogli zwykły bagnet dać, ech.
Bakteria77 - 2011-04-17, 14:55

to jest tak samo jak z okienkiem od hamulca ręcznego, jak okienko jest całe zalane, to jest odpowiedni stan (oleju w przypadku silnika i płynu hamulcowego w przypadku hamulca)
Pancernik - 2011-04-17, 15:12

Czyli nie ma żadnego pęcherzyka powietrza i innych takich pomysłów. Wielkie dzięki :)
Bakteria77 - 2011-04-17, 15:28

najlepiej zalać tak jak podają
-2,6 L bez wymiany filtra
-2,8 L z wymianą filtra

jusza - 2011-04-17, 15:44
Temat postu: Re: OLEJ Silkolene SUPER 4T 20W50 Olej silnikowy Półsyntety
piokubis napisał/a:
Panie i Panowie co powiecie na temat takiego oleju do draga ? Czy lać ten czy MOTUL 15w40/50 półsyntetyk? :skuter: :roll:

[ Komentarz dodany przez: Ziółek: 2011-04-16, 20:05 ]
O oleju było milion razy więc nie zakładaj nowych tematów.


Polecam Motul 15W-50.
Motul, bo to sprawdzona firma (nie znam Silikolene...), bo oferuje olej w zakresie 15W-50 (Silikolene tylko w zakresie - jak napisałeś - 20W-50), no i jeśli zakres to raczej górna granica 50 a nie 40 (silnik DS-a chłodzony jest głównie powietrzem, ta górna granica lepiej odbierze ciepło).

vaaks - 2011-04-17, 16:35

Ludzie nie wprowadzajcie w błąd. Po prawej i lewej stronie okienka są kreski określające minimalny i maxymalny poziom oleju. Poziom oleju powinien zawierać si między tymi kreskami mniej więcej w połowie. I tyle na ten temat .
jędrek - 2011-04-17, 17:27

Pancernik napisał/a:
Widziałem ino mrok w okienku. Nie wiem czy to źle czy dobrze.

Mrok o którym piszesz świadczy o tym, że okienko (silnik) jest całe zalane olejem - czyli dobrze.
Jeżeli przyjrzeć się dokładnie temu okienku to na jego krawędzi można dostrzec takie małe kreseczki, "wypustki" (nie na szkiełku tylko na obudowie w której szkiełko jest osadzone), jeżeli ktoś ma delikatne opuszki to da się to wyczuć palcem.
Kreseczki są na wysokości 1/4 (minimum) oraz 3/4 (maksimum) tego okienka.
Zauważyłem to dopiero podczas ostatniej wymiany oleju silnikowego po dokładnym wyczyszczeniu tego szkiełka.
Ja nalałem olej do tej górnej kreseczki i "weszło" dokładnie 2,8 L (wraz z wymianą filtra).

witek1965 - 2011-04-17, 22:40

Bakteria77 napisał/a:
jak okienko jest całe zalane, to jest odpowiedni stan

albo przelane o nieznaną ilość oleju, bo wymianę robiła przysłowiowa "blondynka" i wlała 4 litry, bo tyle było w bańce.

soft - 2011-04-17, 22:42

Za duży stan oleju jest tak samo zły jak za mały i może się tragicznie skończyć dla silnika.
ttom - 2011-04-17, 22:44

Pancernik, zrób sobie takie cuś ;D
MIKI - 2011-04-20, 22:01

ttom sam to zrobiłeś :shock: czy z netu?
ttom - 2011-04-21, 08:56

miki, pomysł z netu - wykonanie własne... co zresztą widać... :hehe:
Pajonka - 2011-06-03, 19:21

Witam,
to moj pierwszy post .... chcialem tylko napisac ,ze kupilem dzis filterek z uszczelka firmy CHAMPION X302 za niecale 5 Euro w sklepie Polo.
Olej Motul 20w50 mineralny bo ponoc lepszy dla sprzegla jest-zobaczymy.
Pozdrawiam

pleban - 2011-06-03, 19:34

Na ten sezon zalałem Yamalube 20W50. Poprzedni sezon miałem Shell 15W50.
Przyznam, że skrzynia obecnie pracuje ciszej, biegi wchodzą precyzyjniej i nie wyskakują -co zdarzało się w poprzednim sezonie.

Pajonka - 2011-06-03, 19:42

pleban napisał/a:
Na ten sezon zalałem Yamalube 20W50. Poprzedni sezon miałem Shell 15W50.
Przyznam, że skrzynia obecnie pracuje ciszej, biegi wchodzą precyzyjniej i nie wyskakują -co zdarzało się w poprzednim sezonie.


Obecnie zalany mam Castrol 10W40 i nie jestem zadowolony.Dam znac po wymianie czy jest lepiej.

pleban - 2011-06-03, 19:49

Yamalube w serwisie jest drogi, ale warto.
fazzi - 2011-06-03, 20:28

ma ktos dostep do testu olejow, bo opowiesci z sandalowego drzewa o wyzszosci jednych nad drugimi bo tak mowila babcia jest malo wiarygodna
pleban - 2011-06-03, 21:09

Cytat:

ma ktos dostep do testu olejow

Co ci po testach producenta oleju. Producenci pojazdów wykonują testy na produktach i na ich podstawie dobierają materiały eksploatacyjne. Dobieraj produkty na podstawie zaleceń producenta pojazdu, a nie na podstawie zaleceń producenta danego produktu.

witek1965 - 2011-06-04, 14:41

ja na podstawie propozycji serwisu Yamaha w USA zaleję swoją gwiazdeczkę półsyntetycznym olejem 15W50. Będzie to Motul lub Yamalube 4 S 20W50

[ Dodano: 2011-06-04, 15:41 ]
dodam, że mam przebieg poniżej 6 kkm

Dawid Z. - 2011-06-04, 15:23

witek1965 napisał/a:
ja na podstawie propozycji serwisu Yamaha w USA zaleję swoją gwiazdeczkę półsyntetycznym olejem 15W50. Będzie to Motul lub Yamalube 4 S 20W50

[ Dodano: 2011-06-04, 15:41 ]
dodam, że mam przebieg poniżej 6 kkm



W moim mam zrobione 50 tyś km. I jakim olejem najlepiej będzie go zalać.??????

FhissT - 2011-06-04, 15:37

czy naprawde olej ma takie znaczenie dla glosnej/cichej pracy skrzyni biegów? u mnie jest dosyc glosno, biegu w góre wskakuja dobrze ale z wyraźnym kliknieciem, mam motula 10W40. sprzęglo jak silnik zimny lubi sie slizgnąć.

[ Dodano: 2011-06-04, 16:49 ]
Dawid Z. znajomy na heritage'a z 40 tys km i przerzucił się na mineralny 20W50 ale tam do silnika, skrzyni i sprzęgła idą odrębne oleje...

Pancernik - 2011-06-04, 21:46

Witek, ja mam zalaną Smoczycę właśnie 15W50. Niby "na Kalifornię", ale myślę, że u nas w korkach sprawdza się doskonale.

Powiem szczerze, że nie do końca rozumiem dyskusji pt. "na którym oleju mniej/bardziej słychać". Jak się zmienia biegi na pałę to zawsze trzaśnie, jak poświęci się na to więcej uwagi i zmienia je zgodnie z zasadami to jest cichutko. Przynajmniej ja taką prawidłowość zauważyłem.

TEDI - 2011-07-15, 10:46

tak z ciekawości koledzy co ile wymieniacie olej w silniku
kostass - 2011-07-15, 10:54

Zalecane jest co 6kkm i tego sie trzymam.
kostass - 2011-07-15, 11:25

Przesle ci scan , jak nei zapomne . Wczesneij juz ten temat był omawiany i 6kkm to optymalana ilosc jezeli wezmie sie pod uwage skrzynie beigów . Bo juz nie chodzi tyle o silnik co o skrzynie . Zreszta zobaczcie (jak ktos jeszcze nie ogladał) jak szybko sie robi brudny olej jak musi smarowac silnik i skrzynie
Kazdy robi jak chce , ja bede wymieniał co 6000km

PIOTRUŚ - 2011-07-15, 12:41

raz na rok i po sprawie ;D
soft - 2011-07-15, 12:50

kostass napisał/a:
Zalecane jest co 6kkm i tego sie trzymam.


Chyba chodzi o 6kmil ..... czyli 10kkm

Dawid Z. - 2011-07-21, 00:04
Temat postu: OLEJE
Przeglądałem neta i znalazłem stronkę na której wpisujesz Model motocykla, rok produkcji oraz pojemność silnika i wynajduje Nam jakie oleje i płyny mamy stosować do motocykla. Mi wyskoczyło takie coś.
kostass - 2011-07-21, 08:14

to podaj jeszcze adres tej strony ...
witek1965 - 2011-07-21, 08:18

kostass,

to strona Motula- . Każda szanująca się firma taką stronę ma.W temacie na początkowych stronach jest tabela Yamalube i chyba Castroladobór oleju do motocykla

Dawid Z. - 2011-07-21, 09:10

Z tym, że nie bardzo wiem czy mogę zalać pełny syntetyk tak jak wynika z tabeli ( najlepszy 300V 5W40 ) ponieważ mam zrobione ponad 50 tyś km. I trochę boję się.
soft - 2011-07-21, 09:16

Znowu wraca temat olei.
Masz rację że się boisz. Te silniki lepiej sprawdzają się na mineralnym niż pełnym syntetyku.
Ja mam nówkę Stratoliner XV1900 i mam zalany mineralny.

Pełny syntetyk nie jest do tego typu motocykli! Max to 1/2 syntetyk. Czyli jakiś motul 5100.

kostass - 2011-07-21, 09:23

Dzieki . Ja leje full syntetyk motula i jest ok .
witek1965 - 2011-07-21, 17:35

Nic się nie będzie działo jak zaleje sie pełnym syntetykiem od nowości, tylko jaki sens jest lać olej z najwyższej pólki, przeznaczony do jazdy w najbardziej ekstremalnych warunkach -np. na wyścigach, do spokojnego niewyżyłowanego silnika :nie_wiem: Yamaha nie zaleca syntetyka, a przecież ma w swojej ofercie. Ja zaleję półsyntetykiem Motul 5100 15W50.
Dawid Z. - 2011-07-21, 17:56

witek1965 napisał/a:
Ja zaleję półsyntetykiem Motul 5100 15W50.


I ja tak samo zrobię.
A czy warto wymieniać olej jak był wymieniony rok temu i motor cały czas stał niejeżdżony.??????

vaaks - 2011-07-21, 18:05

Tak, olej zalany starzeje się i traci swoje własności.
kostass - 2011-07-22, 10:58

[A czy warto wymieniać olej jak był wymieniony rok temu i motor cały czas stał niejeżdżony .
Jak zalałes i odstawiłes to moze stac ale jak zalałes i jednak toche jezdziłes to lepiej wymienic . Koszt oleju jest na pewno mniejszy niz koszt napraw silnika czy sprzegła .

arekw711 - 2011-07-22, 11:54

Jak masz wątpliwości to poczytaj http://autofoto.pl/blogs/...26/castrol.aspx
remol71 - 2011-07-22, 14:53

Kilka własnych obserwacji w samochodach: Przypadkiem bywałem pasażerem firmowego UNO 1.0 Clip. Zatkała sie odma. Po zdjęciu miski olejowej szlam można było wybierać łopatą. Pomimo, że ten silnik nadal był w doskonałej kondycji, polecam w miarę regularną wymianę oleju. Silnik w Lanosie, zalecana wymiana co 15000km, olej GM 5W30. Robię przebieg rzędu 12kkm i nie potrzeba dolewek, praktycznie brak zużycia. Zbliżając się do podanego przez producenta limitu olej zaczyna coraz szybciej znikać. Po wymianie oleju sytuacja wraca do normy. Wniosek z tego taki, że jednak coś się z tym olejem dzieje, traci właściwości. Identyczną sytuację miałem w Matizie 0.8 i w dieslu Forda 1.8 Co do samej sadzy, to zaczernienie oleju występowało tylko w silniku wysokoprężnym. W benzynowych przy wymianie olej ma kolor miodu. Co do gatunków oleju, które przerabiałem. Najczystszy, wręcz sterylny był silnik po Lotosie 5W40. Kiepski jest Lotos 15W40, puszczał smar już po ok 3kkm ale silnik działał prawidłowo. Mobil 1 5W50 uważam za towar mocno przereklamowany, po 10kkm widać już było zabrudzenie klawiatury. Największa lipa jaką widziałem to Mobil S 10W40. Po 7kkm załatwił silnik 1.3 Alfy. Olej po zlaniu miał konsystencję wody, co ciekawe gdy wrzuciliśmy śrubę do wiadra z olejem to po wyjęciu była sucha. Olej wogóle nie pokrywał metalu, wręcz z niego uciekał. Bardzo dobry stosunek właściwości do ceny ma GM 5W30. Tani, daje zawsze powtarzalne zachowanie. Co do sedna sprawy, czyli czy wymieniać olej w Drag Starze na wiosnę, gdy w poprzednim sezonie nie osiągnięto przebiegu wymagającego wymiany, to ja bym olał. Olej nie starzeje sią w takim tempie aby na wiosnę do niczego się nie nadawał. Obecnie wlałem Motul 10W40 5100 i następna wymiana będzie z powodu przebiegu a nie pory roku.
lazybones - 2011-08-21, 12:13

Przeczytałem cały wątek i dalej nie wiem: olej wymienia się co 6.000 km, czy 6.000 mil?
I co ile wymienia się filtr oleju?

jaro - 2011-08-21, 12:22

Co 6 tyś km olej i filtr
witek1965 - 2011-08-21, 21:06

lazybones, Yamaha pisze, że co 10 tyś km, ale większość wymienia tak jak napisał jaro, co 6 tyś km.

[ Dodano: 2011-08-21, 22:07 ]
lub raz w roku-nawet jeżeli nie przejedziesz tego dystansu.

Demolka - 2011-08-21, 21:08

Dodam, że to nie apteka ;D
Nawet najbardziej wyszukane technicznie pojazdy i nawet w rygorze gwarancyjnym mają tolerancje przebiegów 500, 1000, czy nawet 1500 kilometrów. Nasz poczciwy Drag zniesie dużo więcej.

Ziółek - 2011-08-22, 10:37

jaro napisał/a:
Co 6 tyś km olej i filtr

No to Yamaha ma inne zdanie w tej materii. ;p Przynajmniej instrukcja do DS-a 2006r.

Dla francusko-języcznych tłumaczę że olej co 10 tyś km a filtr co 20 tyś km. Tyle instrukcja reszta to decyzja właściciela.

kostass - 2011-08-22, 10:40

Ja sie nie bawie wymiana oleju i filtra co 6000km . Moto to nie samochód , trzeba o niego dbać lol
ttom - 2011-08-22, 20:09

Ziółek, Amerykańce mają częściej... ;D


witek1965 - 2011-08-22, 20:27

ttom, no i teraz pytanie czym różnią się silniki w wersjach europejskich od silników w wersjach amerykańskich ? :nie_wiem:
Bo zakładam, że producent, mimo iż określił tylko parametry oleju zalecał będzie (przynajmniej w service) Yamalube, czyli taki sam w Europie i USA, aczkolwiek na rynku europejskich występuje półsyntetyk 20W50 a u nas juz tylko 10W40.
Ja skłaniam się do zdania imć Demolka,
Demolka napisał/a:
to nie apteka ;D


jak, ktoś wypośrodkuje i zmieni przy ok. 7500 km, to się nic nie stanie. Każdy sam musi podjąć decyzję.

kostass napisał/a:
Moto to nie samochód , trzeba o niego dbać lol


no z takim porównaniem sie jeszcze nie spotkałem. To jak ktoś posiada furkę z górnej półki to może zlewać wymiany oleju i wymieniać kiedy chce, bo to tylko Porsche 911 Carreara wartości kilkunastu nowych Dragstarów.

Jak ty do silnika, tak on dla Ciebie. I nie ważne, czy to 911 , czy poczciwy Punto. Olej trzeba wymieniać regularnie.

ttom - 2011-08-22, 20:38

witek1965 napisał/a:
ttom, no i teraz pytanie czym różnią się silniki w wersjach europejskich od silników w wersjach amerykańskich

Ja też :nie_wiem:
kiedyś już o tym pisaliśmy w innym temacie (stamtąd ta fota).
Ale sa dwie szkoły: falenicka i otwocka. ;)
Jedna mówi że poziom obsługi technicznej w stanach ma się nijak do europejskiej, a druga że na USA idą moto z gorszych (tańszych) materiałów... ;D
Ja mam to głęboko w d...poważaniu, a że sezom mi wychodzi coś koło 4 kmil to i tak zmieniam... i z filtrem... to groszowe sprawy przecież...

kostass - 2011-08-23, 07:42

witek1965 napisał/a:
Jak ty do silnika, tak on dla Ciebie. I nie ważne, czy to 911 , czy poczciwy Punto. Olej trzeba wymieniać regularnie.


Witek , poluzuj gumeczkę nie zauwazyles na koncu posta lol , wiadomo ze olej trzeba wszedzie wymieniac i robić service tez . Bardziej miałem na myśli podejscie emocjonalne niż techniczne . DO samochodu leje ordynarny i pospolity Mobil1 ale do Garfielda juz Motula 7100 Ester lol . W samochodzie 1000km wiecej czy mniej nie robi roznicy ale w moto 6000 i wymiana .

Ziółek - 2011-08-23, 07:50

kostass, Żebyś go nie przegłaskał ;D Jak będziesz go tak szyneczką karmił to potem kaszanki nie zje lol 7100 Ester to FS. Yamaha do tych sprzętów zaleca SS lub minerał ;/
witek1965 - 2011-08-23, 08:39

kostass, sorry, faktycznie nie zauważyłem. Ziółek, ma rację odnośnie oleju i lanie z najwyższej półki ( masz jeszcze w palecie 300V Factory) nie zawsze ma sens. Całe szczęście, że nie szkodzi, aczkolwiek Motul zaleca ten olej do każdego motocykla jako nr 1. Trochę to dziwne, bo zanim wprowadził go na rynek to zalecał mineralny :nie_wiem:

[ Dodano: 2011-08-23, 09:52 ]
swoją drogą rozprawiamy o oleju i czasookresach wymiany dla DS, a zarówno kostass jak i Ziółek, maciecie silniki o wiele nowocześniejsze, z wtryskiem i ceramicznymi gładziami cylindrów. Czy czasookresy są takie same ?

kostass - 2011-08-23, 08:57

Ziółek , wiem o tym . Ale wiesz jak to jest lepsze jest wrogiem dobrego . Nie wydaje mi sie zeby FS był gorszy od SS albo minrlanego . Ja leje ten i jest ok .
Ziółek - 2011-08-23, 09:55

witek1965 napisał/a:
Czy czasookresy są takie same
Takie same i co ciekawe również w jest różnica w instrukcji dla wersji amerykańskich i dla europejskich.

Tak naprawdę co jest powodem że europejczykom Yamaha zaleca wymianę co 10tys a amerykańcom co 7 to nie wiem.

Bakteria77 - 2011-08-23, 10:14

Amerykańce zawsze byli uważani za bogaty naród, więc trzeba ich częściej naciągać ( doić ) z kasy na wymianę oleju itp. ;D
empiq - 2011-08-23, 13:29

ja się nie przejmuję zbytnio dokładnością zmian - latam 6, 8, 10 tyś i zmieniam zależy jak się w sezonie trafi.
w tym już 6 tys poszło od wymiany i pewnie jeszcze z 1,5 tyś pociągnę i zakończę sezon i zmienię oleum :) na luzie to nie apteka ;)

burza - 2011-08-23, 18:12

a ja dzwoniłem do serwisu i tam mi powiedzieli, że co 10 tysi wymiana w DS1100
Teraz im więcej czytam, tym mniej wiem i co zrobić nie mam pojęcia :nie_wiem:
Teraz mam niecałe 6000km więc podobnie jak empiq dokręcę jeszcze do końca sezonu i wtedy sobie powymieniam... I już!!!

francuz - 2011-08-23, 19:55

Empiq postępuje logicznie i bez zbędnej paniki ja robię tak samo nie ważne ile nakręcę w sezonie zimuje na starym a na wiosnę wymianka z olejem jest tak jak ze strunami do gitary wymienisz nie używasz to i tak po jakimś czasie musisz znowu zmienić
Demolka - 2011-08-23, 20:19

witek1965 napisał/a:
... swoją drogą rozprawiamy o oleju i czasookresach wymiany dla DS, a zarówno kostass jak i Ziółek, macie silniki o wiele nowocześniejsze, z wtryskiem i ceramicznymi gładziami cylindrów. Czy czasookresy są takie same ?

Wtryski, gładzie i inne cuda... nie zapominajmy, że to motocykl i ten sam olej krąży w skrzyni biegów, smaruje sprzęgło, zębatki rozrusznika...

witek1965 - 2011-08-23, 21:49

Demolka napisał/a:
ten sam olej krąży w skrzyni biegów, smaruje sprzęgło, zębatki rozrusznika...


zgoda, ale to nie oznacza, że to co jest wystarczająco dobre dla jednego silnika i skrzyni biegów będzie równie dobre dla innego.
Silnik R1 to też silnik gdzie olej krąży ........, a jednak zaleceniem jest FS. Jedne silniki są wyżyłowane inne nie itd itd. W puszkach są również skrzynie biegów, przyjmijmy ze 100% mechaniczne, a jednak do jednych jak nie zalejesz przekładniowym olejem syntetycznym o odpowiednich parametrach to po prostu najpierw będziesz miał kłopoty z wbiciem biegu, a potem to już z kupnem drugiej skrzynki i jej wymianą. Olej olejowi nierówny, tak jak silnik silnikowi i skrzynia skrzyni.
Tak jak zgadzam się z poprzednimi twoimi postami, tak ze zdaniem które zacytowałem, a którego chyba celowo nie dokończyłeś.

Merlin - 2011-09-08, 07:36

Na stronie Castrol Polska są ciekawe informacje o olejach Np:
"7. Czy można mieszać oleje syntetyczne z mineralnymi?
Technologicznie nie ma znaczenia fakt, że jeden olej jest syntetyczny a drugi mineralny, bo bazy olejowe obu produktów są ze sobą mieszalne. Potwierdzeniem tych wymagań jest test mieszalności i homogeniczności stosowany przez API dla olejów posiadających, co najmniej klasę API SH. Jednak z praktycznego punktu widzenia, raczej nie należy mieszać różnych olejów ze sobą gdyż jeśli np. dolejemy do oleju syntetycznego olej mineralny to rzecz jasna parametry tego pierwszego ulegną obniżeniu. "

no ale odwrotnie, mineralny polepszy parametry.
Nie mówię o starych silnikach z możliwym nagarem i osadami po mineralnym oleju.

W instrukcji obsługi Midnight Star 1900 zalecają olej mineralny 20W40, serwis zalał przy pierwszej wymianie 10W50 Castrol.
Chcę przejść na 10W40, zadałem pytanie s doradcy Castrola, ciekawe co odpisze.

[ Dodano: 2011-09-08, 10:15 ]
Odpisał mi gość z Castrola:

"Witam,
do Pańskiego motocykla, producent zaleca olej o lepkości 20W-50, dopuszcza stosowanie olei o lepkościach 10W-50 i 10W-40 (warunkiem jest spełnianie normy API SG + JASO MA). Więc może Pan przejść na olej o lepkości 10W-40, polecam Castrol Power 1 4T 10W-40.
Informacje o olejach Castrol do motocykli można znaleźć na stornie http://www.castrolmoto.com/pl/home.php"

witek1965 - 2011-09-08, 12:14

Merlin, oleje miesza się np. synetyk z mineralnym, tylko w sytuacji ekstremalnej. Czyli jak w trasie nagle zapali się kontrolna, a w najbliższym warsztacie, stacji paliw nie będzie oleju jaki jest potrzebny. Lesie się to co mają i w potem wymienia całość już na taki jaki dotychczas.
Mieszanie zlewek, litr tego, półtora tamtego itd, to jaka pomyłka, nawet jak spełniaja normy API i JASO.

Demolka - 2011-09-08, 12:17

Wiele razy pisałem - powtórzę - Yamaha do naszych 200 zaleca mineralny 20-W50 (praca w wysokiej temperaturze), a 10-W40 pasuje jak ulał do silników zaburtowych Yamahy.
witek1965 - 2011-09-08, 12:29

Demolka, Zaleca również półsyntetyk, bądźmy uczciwi do końca. Tyle w tabeli Yamalube. Na naszym rynku 10W40 i mineral 20W50. Na rynek USA Yamalube wypuściła półsyntetyk 20W50, na Europę nie. Ja również uważam jak Demolka, że w zimie nie jeździmy i właściwym będzie 20W50. Lepiej niech jego właściwości zachowane zostaną w wyższych temperaturach, nawet jeżeli takie temperatury wystąpią w naszym klimacie tylko raz, aniżeli w minusowych, kiedy motocykl jest uśpiony.
Merlin - 2011-09-08, 12:44

witek1965 napisał/a:
Merlin, oleje miesza się np. synetyk z mineralnym, tylko w sytuacji ekstremalnej. Czyli jak w trasie nagle zapali się kontrolna, a w najbliższym warsztacie, stacji paliw nie będzie oleju jaki jest potrzebny. Lesie się to co mają i w potem wymienia całość już na taki jaki dotychczas.
Mieszanie zlewek, litr tego, półtora tamtego itd, to jaka pomyłka, nawet jak spełniaja normy API i JASO.


Możliwe, cytowałem tylko to co napisał mi doradca techniczny Castrola.

FhissT - 2011-10-26, 12:11

czasem bywa tak że chlodzone powietrzem jednostki moga osiągnąc wyższe temperatury (np parada w upał) nawet od wysokoobrotowych sportowych R4 ale chłodzonych cieczą. dlatego uważam że do naszych maszyn 20W50 bedzie lepszy niż 10W40. ale to moje zdanie. ostatnio trafilem na połsyntetyka motula 10W50 i taki sobie zamówie...

co do mieszalanośc olejów ze sobą to można mieszać jak się chce oby syntetyk z syntetykiem, minerał z minerałem itd

Rafcon - 2011-10-26, 19:49

Jak jeździłem na 20w40 to po rozgrzaniu w ciepłe dni silnik stukał jak by były zawory do regulacji po wymianie na 20w50 przestało stukać i tak juz przelatałem cały sezon i nie narzekam w marcu znów takowy wlewam
WADERA - 2011-10-26, 19:54

Wiecie co ja jeżdżę trzy sezony, nie żebym się czepiała, ale olej to olej. I jakoś mi się nie chce wierzyć, że rodzaj oleju powoduje stukanie, prychanie itd. Wiem na swoim przykładzie, gwiżdże z przodu a tył nawala.
WADERA - 2011-10-26, 20:55

Demolka wiem, że masz rację ale podawałam swój przykład, zawsze lałam olej najlepszy, mam stary motor, dużo przebiegu
Demolka - 2011-10-26, 21:00

WADERA napisał/a:
Demolka wiem, że masz rację ale podawałam swój przykład, zawsze lałam olej najlepszy, mam stary motor, dużo przebiegu

"Najlepszy" ma wiele znaczeń. Do starego (mocno zużytego) silnika lał bym ten, który wielu niesłusznie uważa za gorszy czyli mineralny z liczbami jak najwyższymi (w naszym przypadku to chyba 20/50) 8)

witek1965 - 2011-10-27, 06:40

WADERA napisał/a:
I jakoś mi się nie chce wierzyć, że rodzaj oleju powoduje stukanie,


Mnie również. Jeżeli olej jest przeznaczony do danego typu motocykla-aprobowany przez producenta spełnia wszelkie normy lepkości itd. to jakim prawem ma stukać coś w silniku ? :nie_wiem:
Demolka napisał/a:
Do starego (mocno zużytego) silnika lał bym ten, który wielu niesłusznie uważa za gorszy czyli mineralny z liczbami jak najwyższymi (w naszym przypadku to chyba 20/50) 8)


Olej zalecany przez Yamahę do Gwiazdek to właśnie ten co podałeś. Wcześniej był to Castrol, teraz z wiadomych względów Yamalube.

kostass - 2011-10-27, 08:20

Ja bym sie az tak nie sugerował zaleceniami producentów , nie zawsze nadązają za nowościami i promują oleje takei jakie w danym momencie im pasują . Są okreslone zasady dobierania oleju do danego silnika , sposobu jazdy i warunków w jakich on pracuje i uwazam ze tym powinnismy kierować . Wczesniej uzywałem Castrola Power 1 czyli połsyntetyk , teraz leje Motula 7100 Ester full syntetyk . I jakos nie przekonuje mnie zalecenie Yamachy zeby uzywac Yamalub czy jakiegos innego połsyntetyka .
Demolka - 2011-10-27, 10:46

witek1965 napisał/a:
Olej zalecany przez Yamahę do Gwiazdek to właśnie ten co podałeś. Wcześniej był to Castrol, teraz z wiadomych względów Yamalube.

Wiem, że taki był/jest zalecany, ale pisałem z naciskiem na mineralny skoro to stary silnik.
Już mi się nie chce w tym temacie pisać, ale jeszcze taka uwaga co to znaczy, że był Castrol, a teraz z wiadomych względów Yamalube? Jakie to względy?
Osobiście nie znam fabryki oleju o nazwie Yamalube. Wiem tylko, że Yamaha wybiera różnych producentów olejów w formie konkursów czy przetargów, którzy produkują oleje spełniające wymagania Yamahy i wybrane partie produkcji sygnowane marką Yamalube trafiają do sieci spraedaży Yamahy. Osobiście mam wrażenie, że większość olejów Yamalube produkuje aktualnie Castrol.
Dywagacje czy lepszy jest Castrol czy Yamalube (też Castrol) mnie śmieszą ;D

witek1965 - 2011-10-27, 14:21

Demolka napisał/a:
a teraz z wiadomych względów Yamalube? Jakie to względy?


Oj Wojtek.Yamalube to marka Yamahy, wiec co mają zalecać oleje Olenu ? Zalecają taką markę na której zarabiają. To powinno być oczywiste. Kto je dla nich produkuje jest nieistotne. Przy odpowiednim marketingu , groźbie utraty gwarancji ( w okresie gwarancyjnym zaleję właśnie Yamalube wmówią całej rzeszy klientów, że ten i tylko ten. Yamalube to marka, a nie producent. Pod jedną nazwą skupili wszystkie oleje do swoich silników i po prostu na tym zarabiają i to na całym świecie. I to sa te względy

Demolka napisał/a:
Dywagacje czy lepszy jest Castrol czy Yamalube (też Castrol) mnie śmieszą ;D


podobnie jak mnie, oraz to co ludzie słyszą po zmianie jednego oleju na drugi.

Cytat:
Ja bym sie az tak nie sugerował zaleceniami producentów , nie zawsze nadązają za nowościami i promują oleje takei jakie w danym momencie im pasują . Są okreslone zasady dobierania oleju do danego silnika


Kostia lekka niekonsekwencja-jeżeli w danym momencie promują takie jakie im pasują, ja nazwał bym to jednak zalecają- to znaczy, że ten silnik nie wymaga stosowania innego. Po 10-ciu latach ten sam silnik nadal nie będzie potrzebował innego oleju. Ten olej został już dobrany zgodnie z zasadami o których raczyłeś wspomnieć.

kostass napisał/a:
Wczesniej uzywałem Castrola Power 1 czyli połsyntetyk , teraz leje Motula 7100 Ester full syntetyk . I jakos nie przekonuje mnie zalecenie Yamachy zeby uzywac Yamalub czy jakiegos innego połsyntetyka .


i jestem przekonany, że obydwa oleje spełniają zalecenia producenta silników odnośnie wymagań oleju dla silnika w twoim motocyklu. Nie doszukujcie się drugiego dna.
Yamalube Yamaha wprowadziła na rynek po to przede wszystkim żeby na niej zarabiać.

Każdy olej spełniający zalecenia producenta pojazdu dla oleju silnikowego -SAE, JASO, API jest dobry i wybór należy do nas. Tabela jest podana w każdej instrukcji dołączanej do pojazdu. I nie wierze, że jak kupimy olej, który spełnia wszystkie normy to coś będzie stukać, czy pukać, a jak innego producenta to nie. Pod hasłem producent mam na myśli renomowaną rafinerię.W poście z 7:40 odniosłem się do tego co napisał Wojtek, że tym bardziej będzie dobry mineralny 20W50 gdyż taki właśnie zaleca producent. Podanie marki akurat jest nieistotne, podałem go jako dodatkową informację jaki Yamaha stosowała wcześniej a jaki obecnie.

arekw711 - 2011-10-27, 17:37

Mówicie że na ORLEN-ie nie pojadą nasze yahaszki ?
witek1965 - 2011-10-27, 17:41

arekw711, pojadą jak najbardziej.

[ Dodano: 2011-10-27, 18:45 ]
co nie oznacza, że będą nimi handlować w swoich stacjach ASO. Yamalube to ich marka i kasa jaką czerpią ze sprzedaży. Silnikowi natomiast potrzebny jest olej spełniający określone parametry. Spełnia je wiele olejów produkowanych przez Motula, Orlen, Castrol........... i tak można by wymieniać i wymieniać.

remol71 - 2011-10-28, 06:32

FhissT napisał/a:
... ostatnio trafilem na połsyntetyka motula 10W50 i taki sobie zamówie...



To jest słuszna koncepcja.

Janusz P. - 2012-01-07, 22:34

Witam - czytam, czytam i czytam - i wiem że 20W-50 / ale minerał czy syntetyk do 650tki która w 2010 zrobiła 1000km a w 2011 300km (głównie kima w garażu). Rocznik 1998, przebieg ok 25.000km. Z góry dzięki za krótką i wyczerpującą odpowiedź. Pozdro

Jest opcja szukaj :evil:
Generalnie wymienimy co 6000km. Stosujemy olej 10W 40.
MarcinBig

kujawax - 2012-01-08, 09:06

Witam. Mam gwiazdkę 1100 5 tys.km przebiegu,myślę że najlepszym rozwiązaniem będzie olej syntetyczny? . Proszę o jakieś porady bo jestem zielony w doborze :)

Kolego idź do 1 strony tego tematu ;/ . Czy to takie trudne...
Przecież czytanie nie boli a posty nie gryzą.
MarcinBig

Janusz P. - 2012-01-08, 10:04

"Jest opcja szukaj
Generalnie wymienimy co 6000km. Stosujemy olej 10W 40.
MarcinBig"

... ja tylko pytałem czy syntetyk czy mineralny ...

MarcinBig - 2012-01-08, 10:26

Janusz P. napisał/a:
... ja tylko pytałem czy syntetyk czy mineralny ...


Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi ;/ :nie_wiem:

Poczytaj, może jakieś argumenty Ciebie przekonają

Janusz P. - 2012-01-08, 10:54

i tu dochodzimy do sedna - im więcej czytam / szukam tym większe dylematy ... chyba wleje 20W50 minerał
Rafcon - 2012-01-08, 11:08

w 1 sezonie zalałem jak fabryka chciała 10W40 na kolejny sezon zalałem 20W50 i w tym też taki wlewam dlaczego ? ano dlatego że jakoś ciszej pracuje na tym oleju (silnik) choc pewnie znajdą sie ludzie któży będa sądzic inaczej, oczywiście olej mineralny.
Janusz P. - 2012-01-08, 13:43

i taki też wleje - dzięki za poparcie mojej teorii Twoją praktyką
fazzi - 2012-01-08, 15:10

Rafcon napisał/a:
ano dlatego że jakoś ciszej pracuje na tym oleju (silnik) choc pewnie znajdą sie ludzie któży będa sądzic inaczej, oczywiście olej mineralny.

wymieszaj olej ze smarem i zobaczysz jak wtedy bedzie cicho chodzil a po jakims czasie zamilknie calkiem ;D
osobiscie uwazam ze to ze silnik chodzi na tym oleju ciszej nie znaczy ze jest lepszy dla silnika

komboj - 2012-01-08, 15:20

Jak miałem Draga 650,to coś mnie tknęło i wlałem pewnego razu mineralnego 20 W 50.Niestety...nie podpasował mi,bo notorycznie miałem sklejone tarcze sprzęgła.Póki nie rozgrzałem silnika nie było mowy o wrzuceniu jedynki i ruszeniu,a codzienne pchanie i rozłączanie tarcz przed jazdą doprowadzało mnie do :wnerw6: .Zmieniłem więc z powrotem na 10 W 40 i była gitara.
fazzi - 2012-01-08, 15:32

oczywiste jest ze oleje gardziej geste, sa cichsze ale gorzej i wolniej penetruja, praktycznie czym olej wyzszej klasy tym jest rzadszy ale to i tak nie ma nic do rzeczy i warto sluchac zelecen producenta o gestosci oleju w danym silniku.
Ja w moim mialem kiedys 15W50 i rowniez sklejalo sie sprzeglo zima

Rafcon - 2012-01-08, 18:03

Mi sie nic nie skleja i każdy bieg wchodził bez problemu
fazzi - 2012-01-08, 20:00

ja myslalem ze moje sie rowniez nie skleja i kiedys po dluzszym garazowaniu bez urochamiania silnika wlaczylem 1 bieg i po wcisnieciu klamki sprzega usilowalem przetoczyc motocykl i okazalo sie ze jednak plytki sa sklejone i wcale nie tak latwo je rozkleic szarpiac motocykl do tylu lol
Gostek - 2012-01-08, 20:06

Ja dzisiaj spróbowałem tego samego co Fazzi po 5 tygodniach postoju. I rzeczywiście na początku było ciężko, ale w końcu dało się przeturlać. Ale opór i tak większy niż na luzie.
witek1965 - 2012-01-08, 20:13

na sklejanie tarcz jest metoda-zostawić wciśnięte sprzęgło. Mi się co prawda nie sklejało, ale kolega tak robi w szlifierce co roku.
fazzi - 2012-01-09, 15:53

kiedys byla o tym mowa na forum ale podobno na to zly wplyw na sprzeglo, nie pamietam czy chodzilo o jakies sprezyny, docisk czy naciaganie sie linki w kazdym razie odradzano ta metode, w kuncu szarpniecie motocykla do tylu to nie taka tragedia :)
vaaks - 2012-01-09, 16:11

witek1965 napisał/a:
na sklejanie tarcz jest metoda-zostawić wciśnięte sprzęgło


takie zachowanie powoduje osłabienie sprężyn sprzęgła - nie polecam.

Dawid Z. - 2012-01-09, 16:13

A ja zawsze zostawiam na luzie i nigdy nie mam problemu z tym. A motorek stoi w cieplutkim garażu 10 miesięcy w roku.
fazzi - 2012-01-09, 19:02

to nie ma znaczenia czy motocykl jest na luzie czy nie, tarcze rozchodza sie dopiero po nacisnieciu klamki, wiec jest to bez roznicy czy zostawisz na biegu czy na luzie i nawet jak sie skleją uruchomisz silnik i wrzucisz bieg to silnik sam je rozklei i jedynym tego objawem bedzie szarpniecie motocykla, gdy sie mocno skleja motocykl zgasnie.
sq5naz - 2012-01-10, 12:17

U mnie po dłuższych postojach w sezonie po odpaleniu i pierwszym wbiciu jedynki jest minimalne szarpnięcie - tak jakby chciał już jechać. ;D Teraz dłuższy czas stoi nie opalany. Przejdę się i zobaczę jak to wygląda u mnie. Olej Yamalube 20W-50 - mineralny.
witek1965 - 2012-01-10, 14:15

Od października (środek lata) mot stało nie odpalane, nie przetaczane. W końcu zmobilizowałem się i wczoraj wymieniłem olej i filtr. Wcisnąłem sprzęgło i przetoczyłem bez problemowo na kanał.
Janusz P. - 2012-01-10, 20:07

Ja bywając w garażu w okresie jesień / zima / wiosna, naciskam klamke sprzęgła kilka razy, raz na kilka wizyt. Czy była to CeZeta, Honda, inne sprzęty, czy Yamaha nigdy nie miałem sklejonego sprzegła ... garaże bez ogrzewania.
FhissT - 2012-01-12, 20:24

a te uszczelki mała i duża co idą przy filtrze oleju w xvs 1100 to jakie nr katalogowe mają?

ostatnia wymiana była bez tych uszczelek i chyba dlatego mam nieestetyczny wyciek oleju z prawej strony...

fazzi - 2012-01-16, 16:20

to dane ktore podal Arcon w innym watku i uwazam ze sa poprawne
cyt. Arcon:
Do 1100:
93210-56459-00: 55 x 2 (śr. wewn.)
93210-54452-00: 55 x 2,5 (śr. wewn.) - czerwony, ten dalej od pokrywy

lubora - 2012-02-20, 14:30
Temat postu: yamalub czy motul?
idzie wiosna i trzeba odkopac motocykl,zawsze wymieniam olej przed sezonem bez wzgledu ile przejechalem kilometrow w porzednim, nie jestem super aktywnym motocyklista najwiecej w sezonie udalo mi sie przejechac 1500mil ale to bylo tylko raz przewaznie jest to 1000mil lub mniej jednak olej wymieniam regularnie co roku na wiosne,kilka dni temu przywiozlem z usa 4 litry yamalub 10w40 mineral i 4 litry motula 7100 ester 100% syntetyk ,mechanik ktory w stanach serwisowal mi moto powiedzial by wziac oba bo choc do tej pory lalem zawsze yamalub to moge sprobowac motula ze wzgledu na to ze nasz lklimat jest chlodniejszy i moto mniej sie nagrzewa,szczerze mowiac nie wiem czy ma to wieksze znaczenie,a i jeszcze ten amerykanski spec mowil ze nie bedzie problemu jesli teraz zaleje motul a w przyszlym roku wroce do yamalub jesli stwierdze ze ten bedzie odpowiedniejszy,przemysle sprawe i za pare dni biore sie za wymiane.pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych jakim olejem zalac maszyne.
witek1965 - 2012-02-20, 14:51

Generalnie nie przechodzi się z oleju mineralnego na syntetyczny.

Cytat:
6. Czy do każdego silnika dobry jest olej syntetyczny?
Należy uważać ze stosowaniem wysokojakościowych (syntetycznych) olejów do silników, które uprzednio pracowały na niskiej jakości oleju mineralnym gdyż prawdopodobnie są one wewnątrz pokryte nagarem. Oleje wysokiej jakości posiadają zaś silne własności "myjące" - co oznacza że cały ten nagar zostanie wypłukany i silnik może się "rozszczelnić" co zaowocuje głośną pracą, zwiększonym zużyciem oleju i spadkiem mocy. Niezależnie od tego może dojść do zablokowania filtra i kanałów olejowych przez wypłukany nagar, a co za tym idzie do zatarcia silnika.


żródło -Castrol Polska

Pytanie, czy oleje Yamalube mają takie same lub podobne właściwości "myjące"

Yamaha w swojej specyfikacji doboru oleju do XVS 1100 zaleca Yamalube 4-M i 4-S . Czyli półsyntetyczny i mineralny. Mają wszak do wyboru jeszcze 4-FS, czyli full syntetyk. Dlaczego nie zalecają ?

Syntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych - YAMALUBE 4-FS
W pełni syntetyczny olej do silników o wysokich parametrach oraz silników wyścigowych.
15W-50, największa odporność na utratę właściwości smarnych w bardzo niekorzystnych warunkach, takich jak upalna pogoda, jazda ekstremalna lub po torze wyścigowym.



Cytat:
Półsyntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych - YAMALUBE 4-S
Olej o wyjątkowej recepturze przeznaczony do większości motocykli drogowych wykorzystywanych w normalnych warunkach.
20W-50 obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

Mineralny olej silnikowy do silników 4-suwowych - YAMALUBE 4-M
Wysoka jakość, odpowiedni do każdego silnika 4-suwowego użytkowanego w normalnych warunkach.
20W-50, obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.



lubora napisał/a:
sprobowac motula ze wzgledu na to ze nasz lklimat jest chlodniejszy


Motul 7100 10W40. Yamalube 10W40 nie bardzo widzę różnicę w kwestii temperatur w jakich może być stosowany. Oba oleje maja identyczne specyfikacje lepkości wg API. Inne specyfikacje to już inna bajka.

lubora - 2012-02-20, 15:07

witek1965 napisał/a:
Motul 7100 10W40. Yamalube 10W40 nie bardzo widzę różnicę w kwestii temperatur. Oba oleje maja identyczne specyfikacje lepkości wg API. Inne specyfikacje to już inna bajka.
no wlasnie,jesli chodzi o wyplukiwanie i nastepnie rozszczelnianie to w moim moto tochyba nie wchodzi w rachube ze wzgledu na nisk przebieg i regularne wymiany widzialem nieraz spuszczony olej z mojego silnika i z silnika ktory mial juz nakrecone 80 tys mil roznica byla ogromna i mysle ze juz w takich wyeksploatowanych silnikach nie jest wskazane przechodzenie z mineralu na syntetyk ,narazie czytam jeszcze po innych forach na ten temat i probuje porownywac wszystkie argumenty za i przeciw,dzieki za zainteresowanie.
MaD - 2012-04-06, 08:49

Hej, potrzebuję porady. Wraz z nowym sezonem chciałem wymienić olej tylko totalnie nie wiem jaki mam w środku. Poprzedni właściciel powiedział mi że nie pamięta jaki ale na pewno mobil1. Czy lepiej wyczyścić wszystko i zanim się zaleje czymkolwiek?

Drugie pytanie co zalać. Mam przebieg ponad 50 000 km. Mechanik powiedział że może mineralny żeby uszczelnić silnik. Czy zgadzacie się z tym??

Pirania_LM - 2012-04-06, 08:50

http://yamaha-dragstar.pl...fa12b85fe4e88b9
artek - 2012-04-06, 08:55

Mój DS 650 miał przed sprzedażą ponab 83000 km zawsze lat (od 18000km) na półsyntetyku 10W40 wczesniej Bel-Ray, potem Castrol. Nigdy nic z niego sie nie lało i do końca chodził zajebiscie. Oby tak chodził obecnemu włascicielowi ... :fireyourguns:
shipp - 2012-04-06, 08:56

dużo ludzi od razu leje mineralny, i o ile wiem to w podobnych silnikach, chłodzonych powietrzem nawet HD dedykowało minerał,
ja stosuję mineralny Motul i nie narzekam

remol71 - 2012-04-06, 09:19

MaD napisał/a:
...... może mineralny żeby uszczelnić silnik. Czy zgadzacie się z tym??



Klasyczny bełkot. Lej olej zgodny ze specyfikacją producenta dla tego silnika. Cieknący silnik uszczelnia się poprzez wymianę uszczelek / uszczelniaczy, a nie przez lanie mineralnego oleju.

drzewo - 2012-04-06, 09:25

MaD napisał/a:
Drugie pytanie co zalać. Mam przebieg ponad 50 000 km. Mechanik powiedział że może mineralny żeby uszczelnić silnik. Czy zgadzacie się z tym??


Jedno jest pewne. Mechanika trzeba zmienić, bo gada straszne głupoty. Jak silnik nie cieknie na półsyntetyku to nie będzie ciekł ani na syntetyku, ani na mineralu.

MaD - 2012-04-06, 13:39

No dobra dobra... a mogę wlać półsyntetyk w momencie gdy nie wiem co jest teraz?
artek - 2012-04-06, 15:07

Śmiało lej półsyntetyk 10W40 ...
witek1965 - 2012-04-06, 15:17

a dlaczego nie półsyntetyk 15W50 ? będzie nieodpowiedni ?
remol71 - 2012-04-06, 16:16

MaD napisał/a:
No dobra dobra... a mogę wlać półsyntetyk w momencie gdy nie wiem co jest teraz?


Tak.

[ Dodano: 2012-04-06, 17:17 ]
witek1965 napisał/a:
a dlaczego nie półsyntetyk 15W50 ? będzie nieodpowiedni ?


Też. W ten sposób można ciągnąć wątek do końca sezonu i jeden dzień dłużej.

witek1965 - 2012-04-06, 16:21

remol71, Masz rację, zapytałem tylko dlatego, że artek stanowczo napisał
artek napisał/a:
Śmiało lej półsyntetyk 10W40 ...
a wystarczyło śmiało lej półsyntetyk.
No ale aby było w temacie, garść informacji Castrola w kwestii oleju silnikowego jako takiego http://www.castrol.com/ca...ntentId=7001110
proszę zwrócić uwagę na punkt 6.

a tu http://www.castrolmoto.com/pl/trizone/engine.php juz konkretnie o olejach do motocykli

remol71 - 2012-04-06, 16:26

witek1965,

Zapewne dlatego, że taki olej 10W40 można dostać wszędzie i za rozsądne pieniądze. Cóż więcej potrzeba ? Co do wątków o oleju, to chyba rekordowa ilość na wszystkich forach.

Bemol - 2012-04-06, 16:28

10W40 i 15W50 to te same pieniądze, jeśli np. chodzi o Motul. I naprawdę pany może już wystarczy tej doktoryzacji :nie_wiem:
witek1965 - 2012-04-06, 16:29

remol71 napisał/a:
Zapewne dlatego, że taki olej 10W40 można dostać wszędzie i za rozsądne pieniądze.
15W50 kosztuje dokładnie tyle samo i również nie ma problemu z zakupem. Osobiście takim zalałem swój silnik. Marka Motul. 10W40 natomiast jest na pewno najbardziej popularnym olejem.
remol71 napisał/a:
Co do wątków o oleju, to chyba rekordowa ilość na wszystkich forach.
dodam, że po gruntownym oczyszczeniu jakieś kilka miesięcy temu ;D

[ Dodano: 2012-04-06, 17:30 ]
Bemol, sorry pisaliśmy w tym samym czasie, tylko ja trochę wolniej

dudson87 - 2012-04-13, 17:18

podepnę się tutaj swoją wypowiedź gdyż temat dotyczy wymiany oleju ogólnie,
ostatnio wymieniłem olej bez większych filozofii na jaki - po prostu wlałem taki jaki był poprzednio ( Motul 15W50).

Jeśli chodzi o oring to jeśli ktoś jest z okolic Zamościa to najłatwiej jest dostać taką uszczelkę w Passerotti na Płoskim (przy stacji benzynowej Bliska)

Jeśli chodzi o poziom oleju podczas wlewania to proces dolewania robiłem bardzo skrupulatnie cięgle obserwując okienko poziomu. Generalnie po nalaniu około 2,5 litra wyglądało na to ze jestem już pod maksimum, choć po odpaleniu motóra, olej się rozsmarował i oczywiście w okienku poziom wskazywał raczej minimum. Więc koniec końców wlałem tyle ile instrukcja przykazała czyli 2,8 litra (z wymianą filtra ).
A że logika i prosta zasada podpowiadają, że poziom oleju zawsze się sprawdza na zimno to się okazało, że tego oleju jest po prostu za dużo... - także nie trzymałbym się kurczowo tej pojemności podanej w instrukcji a zdał się na wskażnik jakim jest okienko.

Jeśli chodzi o dokręcanie śrub (bez klucza dynamometrycznego) to żeby zwrócić uwagę na dokręcanie gdy silnik jest zimny czy ciepły. Gdy dokręciłem śruby z "wyczuciem" kiedy silnik był zimny było ok, jednak okazało się że śruby są jednak luźno kiedy silnik się sporo rozgrzał. Można się domyślać z czego to wynika...

gery73 - 2012-04-18, 10:06

No właśnie terz mi się tak wydaje - nie znajduje logicznego uzasadnienia dlaczego sprawdzać się powinnos na ciepłym silniku.

Moze ktoś wyjaśni krótko i na temat - bo jak patrze na to już można by doktorat pisać z tego tematu.

pozdro gery73 :)

Maniu_85 - 2012-04-18, 10:27

Może dlatego że ciepły olej lepiej sie ułoży na dole silnika niz zimny ktróry został w zakamarkach :-)
dudson87 - 2012-04-19, 01:48

Olej to nie smalec i jak maszyna postoi dłuższy czas (nocka) to grawitacja zrobi swoje i olej ścieknie do miski.
Natomiast gdy uruchomimy silnik, to pod wpływem temperatury jak wiadomo będzie rzadszy ale jednak rozsmarowany po "zakamarkach" . I wydaje mi się, że parę minut to za mało żeby cały olej wrócił do miski.

- to tak jeszcze dodam swoje przemyślenia, jakby ktoś wziął się za pisanie pracy doktorskiej ;p

melek666 - 2012-05-22, 16:35

Panowie czytam to forum i jestem bardziej zakręcony niż na początku. Mam Drag Stara 1100 2006r. 2 lata temu sprowadzony ze Stanów. 17tys. przebiegu. Jaki mam do niego wlać olej. Już o mały włos ,a bym wlał 20W50 mineral Castrola. Jednak tu znów czytam ,że minerałem skrzywdzę silnik. Co w końcu? Nie mam instrukcji ,więc nie sprawdzę tego.
witek1965 - 2012-05-22, 17:04

melek666 napisał/a:
Już o mały włos ,a bym wlał 20W50 mineral Castrola. Jednak tu znów czytam ,że minerałem skrzywdzę silnik. Co w końcu? Nie mam instrukcji ,więc nie sprawdzę tego.


nic byś nie skrzywdził. Kilka lat temu, zanim Yamaha wprowadziła na rynek linię olei pod własna marka Yamalube, w Europie, a przynajmniej w 2002 roku w Niemczech ASO zalewały silniki XVS-ów właśnie owym Castrolem. Jak masz wątpliwości, to zadzwoń do pierwszego z brzegu ASO Yamahy.

[ Dodano: 2012-05-22, 18:05 ]
a przy okazji, na jakim oleju był eksploatowany przez owe dwa lata ?

gery73 - 2012-06-19, 10:53

Zapytam bo nie znalazłem powyżej - chcę zalać oryginalny olej zalecany przez yamahe o gęstości 20/w40 czy tam 50 minerał, do tej pory jeździełem na Motulu 10/w40 ESTER chyba syntetyk który to olej podobno jest do mokrych sprzęgieł zalecany - niech ktoś mnie oświeci czy są specjalne olej do mokrych sprzęgieł - bo coś jakoś nigdzie na ten temat nie piszą i wierzyć mi się nie chce że jest coś takiego.



pozdrawiam gery73

fazzi - 2012-06-19, 12:27

Olej o ktory pytasz to wlasnie olej motocyklowy i dlatego nie mozna lac samochodowego pomimo ze ma taka sama specyfikacje :)
dziapi - 2012-06-19, 13:44

gery73 napisał/a:
niech ktoś mnie oświeci czy są specjalne olej do mokrych sprzęgieł

Olej sprawdzony pod kątem zastosowania do silnika motocyklowego z mokrym sprzęgłem posiada specjalne oznaczenie zgodności z wymaganiami normy : "MA" lub "MA2"
Jeśli nie posiada takiego oznakowania to znaczy że nie był sprawdzony pod kątem zastosowania w mokrym sprzęgle - co nie oznacza, że taki olej nie spełni tych wymagań !

gery73 - 2012-06-19, 16:04

I to jest konkret - dzięki

pozdrawiam gery73

Michu6 - 2012-08-28, 19:44

No i ja też jeszcze trochę zamieszam. Czytałem dużo o olejach silnikowych, może niekoniecznie motocyklowych, różne marki przerobiłem, tak samo klasy jakościowe i lepkościowe i dochodzę do wniosku że jakbym miał zalać Draga to postawiłbym raczej na 2 produkty. Pierwszy z nich to Motul 5100 4T 10W50 półsyntetyk, drugi Castrol Power 1 Racing 4T 10W50 pełny syntetyk. Dlaczego?? Odnośnie klasy lepkościowej - biorąc pod uwagę zmienne i skrajne temperatury panujące u nas przez cały rok, klasa lepkościowa 10W50 jest klasą o bardzo szerokim zastosowaniu. od temperatur i -25 w zimie po temperatury nawet +50 w lecie mamy gwarancję że film olejowy zawsze będzie odpowiedniej grubości i będzie chronił współpracujące elementy. Fakt, zimą się nie jeździ tylko garażuje. ok, biorąc to pod uwagę nie wszyscy mają ogrzewane garaże i temperatura może spadać poniżej zera. Mając taki olej mamy gwarancję, że nigdy się nie zrobi się z niego masełko co ma szkodliwy wpływ na elementy silnika i powoduje korozję wewnętrzną. W lecie film olejowy powinien być jak najgrubszy z tego względu że często zdarza się silnikowi pracować w ekstremalnie wysokich temperaturach.im mniejsza klasa tym film cieńszy, im cieńszy film, tym słabsza ochrona. co za tym idzie szybsze zużycie silnika i innych elementów. Co do klasy jakościowej, oba w/w oleje spełniają wymagania Yamahy z nawiązką. Wymagana klasa to SG, tutaj wymieniane są SL, wyższa jest tylko klasa SM ale chyba nie ma takiego oleju motocyklowego , który by ją spełniał. Tak samo jeżeli chodzi o JASO. Oba dają radę. Z mojego doświadczenia wiem że silniki można zalewać olejem wyższej klasy niż podaje producent, ale nie niższej. Jedyny problem jaki się pojawia to odwieczne pytanie : syntetyk, minerał czy pół syntetyk. Każdy z tych olejów ma swoje wady i zalety. Syntetyczne środki smarne zawierają oleje bazowe, które powstają podczas syntezy chemicznej lub poddaniu złożonym reakcjom chemicznym konwencjonalnych baz olejowych - „głębszych” niż te, które wykorzystuje się do produkcji olejów mineralnych, pozwalają więc uzyskać wyższy poziom ochrony i lepszą wydajność - cytat ze strony mobila. Tłumaczenie na polski : mamy minerał, dajemy go chemikom, oni go rozbierają na czynniki pierwsze, eliminują gorsze składniki, potem składają te lepsze do kupy i wychodzi syntetyk. taki olej lepiej chroni silnik, zmniejsza tarcie, wchodzi w szczeliny do których minerał ma problem się dostać, lepiej odprowadza ciepło, mniej się pieni. Dodając do tego dodatki ala przeciwutleniacze, środki myjące silnik z nagaru i syfu , zapobiegające starzeniu się oleju itp. mamy super w pełni syntetyczny olej. Ale właśnie jego lepsze zdolności penetracji i w/w dodatki powodują, że z biegiem czasu mogą tego nie wytrzymać uszczelki, zwłaszcza w starszych silnikach, co spowoduje wycieki i remont silnika. Spotkałem się także z przypadkiem gdzie stary silnik zalewany minerałem umarł, po zalaniu pełnego syntetyka. Lepszy olej wypłukał nagary, które z kolei zablokowały filtr oleju. Ten z kolei pod ciśnieniem wystrzelił, olej się wylał a facet który prowadził auto nie zorientował się w porę i zatarł motor. Olej mineralny z kolei powstaje z rafinacji ropy naftowej. Czyli , przerabiamy ropę, podgrzewamy ją, mamy benzynę,olej napędowy, opałowy, asfalt, smołę itp oraz m.in olej mineralny(oczywiście jeszcze trzeba go trochę przerobić). Oleje mineralne z reguły są gęstsze, trochę gorzej chronią silnik po starcie i w trakcie pracy ze względu na mniejszą zdolność penetracji. Ale niepodważalną ich zaletą jest to że uszczelniają motor. To dlatego jak silnik bierze olej i ma wycieki, mechanicy zalecają zmianę oleju na minerał. Natomiast pół syntetyk to olej mineralny(baza - 70%) oraz dadatki z syntetyka (30%) co daje nam minerał z dodatkami :) Podsumowując moje wywody : do 10, 12-13 letniego Draga wlałbym Motula, do młodszego - Castrola. I zmieniał go maksymalnie co 5000 km.
Andrzej11 - 2012-08-28, 21:26

Michu6 napisał/a:
i wychodzi syntetyk. taki olej lepiej chroni silnik, zmniejsza tarcie, wchodzi w szczeliny do których minerał ma problem się dostać, lepiej odprowadza ciepło, mniej się pieni. Dodając do tego dodatki ala przeciwutleniacze, środki myjące silnik z nagaru i syfu , zapobiegające starzeniu się oleju itp. mamy super w pełni syntetyczny olej. Ale właśnie jego lepsze zdolności penetracji i w/w dodatki powodują, że z biegiem czasu mogą tego nie wytrzymać uszczelki, zwłaszcza w starszych silnikach, co spowoduje wycieki i remont silnika. Spotkałem się także z przypadkiem gdzie stary silnik zalewany minerałem umarł, po zalaniu pełnego syntetyka. Lepszy olej wypłukał nagary, które z kolei zablokowały filtr oleju


To musiało być bardzo stare auto. Facet zatarł silnik ponieważ olej był "za rzadki' i nie było filmu olejowego. Współczesne oleje motocyklowe (mineralne, półsyntetyki, syntetyki) jednakowo wypłukują nagary ponieważ mają prawie taki sam wskaznik TBN w granicach 9,0 - 10,0. Wskażnik ten okresla właściwości czyszczące oleju. Stare oleje mineralne miały wskaznik w granicach 4 - 5.

Link do TBN -

http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_zasadowa

Michu6 - 2012-08-30, 13:11

Fakt, auto nie było młode.
Oscypek - 2012-12-14, 12:42

Czytam ten temat, bo pierwszy sezon z Gwiazdulą za mną i zdecydowałem się zadzwonić do Yamamotors. Przynajmniej w Przygodzicach do DS 650 wlewają w 90% Castrol 20W40 minerał start&go. Ponoć klienci są zachwyceni, a oni nie mają problemów z skargami czy reklamacjami. Zobaczymy czy będzie ok jak ja ten olej wleję do mojej staruszki.
Pirania_LM - 2012-12-14, 12:52

Oscypek napisał/a:
...do DS 650 wlewają w 90% Castrol 20W40 minerał start&go...


:shock: to Twój motocykl, a o olejach można się habilitować z wiedzy zamieszczonej na forum. Czego oczekujesz po tym poście, akceptacji ? hmmm, chyba niewielu TU znajdziesz, którzy zalewają silniku swoich Yamah tym własnie olejem :roll:

witek1965 - 2012-12-14, 16:55

Pirania_LM napisał/a:
którzy zalewają silniku swoich Yamah tym własnie olejem :roll:



Tak jak mówisz.
Yamaha wręcz zaleca olej mineralny do naszych gwiazd, a że Polak zawsze musi być bardziej papieski od papieża, więc co mu szkodzi zalać silnik z epoki kamienia łupanego ( w dziedzinie motoryzacji oczywiście) najnowszym olejem syntetycznym przeznaczonym do motocykli S Bike.
Zrób ankietę ilu leje 98 oktan, a nawet 100 oktanową benzynę V-Power Shella, dopiero byś się zdziwił. A olej- olej musi być najlepszy, bo to przecież jego gwiazda. Do samochodu może nalac byle czego i przepierdzielić okres wymiany i kilka tysięcy, a co.
Amerykanie leją mineralny od początku do końca (nawet o tym nie wiedzą, bo 95% to tłuki i robią to w serwisie).
Odpowiadając na pytanie, które musi nastąpić -skąd to wiem -ano stąd że po kupnie motocykla z bardzo małym przebiegiem (3400 mil) postanowiłem dokonac wymiany oleju i chciałem uzyskać informację od serwisy Yamahy ze stanu gdzie był eksploatowany. Napisałem maila do któregoś z ASO w Minnesocie i dostałem odpowiedź jednoznaczną. Oczywiście nie zabronili stosowania Yamalube 20W50 semi syntetic ( taki u nas nie występuje) informując, że takim olejem zalewają w stanach gdzie klimat jest gorący.
Na wszelki wypadek otrzymaną odpowiedź przesłałem do zaprzyjaźnionego tłumacza, amerykanisty.

Cała ta wiedza poszła jednak psu w dupę, bo zachowałem się jak większość i zalałem półsyntetykiem 15W50

WITT33 - 2012-12-14, 18:35

Wszystko jest w poradniku do 1100 który wstawiłem. ZAWSZE ZAWSZE olej motocyklowy do smarowania również sprzęgła po drugie w 90% użytkowników 20w50 (wskazany syntetyk) pozostałe 10% użytkowników którzy przepalają czy tam jeżdżą w niskich temp 10w40 Nie będę pisał o zasobności portfela oraz jak często ktoś zmienia (wylewa) olej , sam odżałuję zawsze na Motula 20w50 full syntetyk i motor jest po prostu Happy.
Dla przypomnienia 10w40 to praca silnika od -10 stopni na zewn do ok 40 plus.
20w50 to +5 do ok 50 stopni (typowa sezonówka) więc 10w40 bardziej całoroczny, prawie jak do auta. Kto jeździ w korkach dużo i po mieście doceni 20w50 ;-)

Pirania_LM - 2012-12-14, 18:56

Gdzieś, kiedyś na Forum widziałem system wyprowadzenia filtra oleju poza silnik, co umożliwia wymianę oleju bez demontażu wydechów i za cholerę nie mogę tego znaleźć, może ktoś pomóc ?
WITT33 - 2012-12-14, 19:02

http://www.cruisercustomi...part/BA-2640-00

to ?

WITT33 - 2012-12-14, 23:18

Ja w korku w zajeb... upale xv1700 nigdy nie zagrzałem, mówię o temp 35 stopni na zewn o podjeżdżanie godzine na jedynce co kawałek natomiast xv1100 zagrzałem, check engine...olej nieznany ale się zgrzała.
remol71 - 2012-12-15, 12:57

Michu6 napisał/a:
....... jakbym miał zalać Draga to postawiłbym raczej na 2 produkty. Pierwszy z nich to Motul 5100 4T 10W50 półsyntetyk.......



W pełni się zgadzam. Na wiosnę zalewam 10W50, a może jak się trafi coś w rozsądnej cenie, to xxW60.

Pirania_LM - 2012-12-16, 15:33

WITT33, to, to ,dzięki

[ Dodano: 2012-12-17, 21:23 ]
WITT33 napisał/a:
http://www.cruisercustomi...part/BA-2640-00

to ?


a w Polsce to jest dostępne ? ktoś to sprzedaje u nas ?

WITT33 - 2012-12-17, 23:35

Hmm no ja nie widziałem, może Ci handlowcy z Jasła? Trzeba na allegro szukać drogich Goldwingów. To ta sama firma co gadźety Kuryakina sprzedaje.
arekw711 - 2012-12-18, 09:47

Więcek z Jasła

http://www.wmw.com.pl/

kris sps20xx - 2013-01-08, 13:18

resumując ten temat :roll:
bo ilu motocyklistów,ile maszyn tyle olei wlewamy.. :shock: ;D
mam przebiegu 20 tys km w drag starze 650 z 2007 roku :skuter:
co wlac w ilości 2.8 litra z filtrem.. :idea:

witek1965 - 2013-01-08, 17:52

kris sps20xx napisał/a:
ilu motocyklistów,ile maszyn tyle olei wlewamy.. :shock: ;D
sam sobie odpowiedziałeś.

Lej stary co chcesz , byleby :

-był to olej przeznaczony do silników 4T z mokrymi sprzęgłami
-posiada specyfikacje zgodne z zaleceniami producenta ( każdy jeden na rynku takie przewyższa)
-Jeśli chcesz mieć całkowicie czyste sumienie, kup w ASO Yamalube - nie jest droższy od innych, a zalecany przez producenta (czytaj - czerpią zyski z własnej marki).
W razie wątpliwości, lub niejasności przeczytaj całe 12 stron tego tematu i wyciągnij swoje własne wnioski ;D

Maniu_85 - 2013-01-08, 19:42

kris sps20xx napisał/a:
resumując ten temat :roll:
bo ilu motocyklistów,ile maszyn tyle olei wlewamy.. :shock: ;D
mam przebiegu 20 tys km w drag starze 650 z 2007 roku :skuter:
co wlac w ilości 2.8 litra z filtrem.. :idea:


Ja śmigam na MOTUL 5100 półsyntetyk a jak ktoś ma sporo kasy można zalać 7100 pełnym syntetykiem.

witek1965 - 2013-01-08, 20:56

Cytat:
a jak ktoś ma sporo kasy można zalać 7100 pełnym syntetykiem.


zapomniałeś jeszcze o 300 V ;D

remol71 - 2013-01-11, 19:42

To mi się podoba. Pełna gwarancja smarowania w korkach :) Wskaźnik lepkości 186.
artek - 2013-01-11, 20:32

... śmigam Radkiem na 5100 i uważam, że jest wystarczający ...
kris sps20xx - 2013-01-12, 09:08

artek napisał/a:
... ja najbardziej, tylko dużo Ci zostanie (4 litrowe opakowanie), ja bym kupił w litrówkach ...


mam drugi motocykl,i sie przyda..;)
ale chyba w suzuki leje pełny syntetyk :idea:
no to liter zostanie na nastepna zmiane..
poza tym litr kosztuje 35 zł,a 4 litry 110 zł :brawo:

spining - 2013-01-15, 22:18

artek napisał/a:
... śmigam Radkiem na 5100 i uważam, że jest wystarczający ...

10W40 czy 15W50?

artek - 2013-01-16, 12:43

Spining 10W40 i zero problemów ...
witek1965 - 2013-01-16, 16:26

spining, a ja 15W50 i podobnie bez problemowo ;D
artek - 2013-01-17, 08:11

spining lej 10W40 i nie :beczy:
Dzarko - 2013-02-18, 12:27
Temat postu: Olej - jak to w końcu jest
Mam zalany silnik Motulem 5100. Jakiś czas temu dostałem takiego maila na ten temat:

Cytat:
"Motul Ester 5100 10W40 to całkowicie mineralny olej silnikowy tzw. low budget. Epoka takich olei już dawno minęła i można je stosować jedynie jako olej wstępny jak komuś zależy na szybkim dotarciu silnika.
W moim przekonaniu nadaje się jedynie do smarowania bramy na działce.
Jak może działać taki olej w silniku chłodzonym powietrzem proszę sobie samemu odpowiedzieć".


W necie piszą, że to półsyntetyk, więc gość się pomylił. Ciekawi mnie natomiast dalsza część. Czy rzeczywiście jest taki kiepski? Na syntetyka się nie przesiądę, bo nie można (czy w motocyklach w przeciwieństwie do samochodów można?), ale mogę zalać innym półsyntetycznym. Tylko jakim? Castrol Power?

witek1965 - 2013-02-18, 13:13

Dzarko, a od kogo dostałeś takiego maila ?
Prawdą jest, że oleje półsyntetyczne oparte są na mineralnej bazie.
Nie tylko Motul produkuje oleje półsyntetyczne. Castrol, Mobil etc. również. Co to znaczy low budget. Nie rozumiem. Olej niskobudżetowy, czyli jaki ?

CASTROL POWER 1 4T to również olej półsyntetyczny spełniający normy API SJ oraz JASO T 903:2006 - MA

Motul 5100 10W40 spełnia normy API SL/SJ/SH/SG a więc wyższe ( SL)

oraz JASO MA M033MOT055

Do naszych gwiazdek, oba oleje przewyższają normę o kilka klas.

[ Dodano: 2013-02-18, 13:19 ]
Dzarko napisał/a:
Na syntetyka się nie przesiądę, bo nie można
generalnie ta zasada dotyczyła przejścia z mineralnych olei starszych generacji, które nie posiadały dodatków myjących. W takim silniku powstawały nagary, które po wypłukaniu "rozszczelniały" silnik powodując spadek ciśnienia smarowania.
Dziś wszystkie nowoczesne oleje posiadają dodatki uszlachetniające, w tym myjące, co powoduje, że nie powstają nagary.

Natomiast dywagacje, który lepszy, to dywagacje nad wyższością świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocnymi.

Masz jeszcze do wyboru olej firmowany przez Yamahę pod marką YAMALUBE 4-S 10w40, więc nie ma to, czy tamto, musi być najlepszy ;D

Dzarko - 2013-02-18, 13:25

O dziwo od mechanika do którego miałem się udać z motocyklem. Teraz trochę się zacząłem zastanawiać, bo też wydaje mi się, że Motul jest dobrym olejem i wystarczającym.

Niskobudżetowy, czyli, jak sądzę, gorszej jakości. Nie wiem sam. W każdym razie spokojnie zaleję tym samym.

witek1965 - 2013-02-18, 13:29

Dzarko, jakby tak z ciekawości założyć ankietę, to stawiam browara, że wygra Motul w kategorii : jaki olej stosujesz w swojej gwieździe ;D
Natomiast w MS1300 zapewne bedzie królował full syntetyk i ......też pewnie Motul. Chyba nawet kiedyś była taka ankieta ;D

Dzarko - 2013-02-18, 13:35

A Ty widzę lejesz 15W50. Też się zastanawiałem, bo temperatura czasem dochodzi przecież do 40*C nawet a przecież moto nie jeździ się przy -20. Warto zalać tym zamiast 10W40?

witek1965 - 2013-02-18, 13:40

zalałem 15W50 ponieważ jak sam zauważyłeś. Dolny zakres mnie nie interesuje, a górny owszem. Silnik jest chłodzony powietrzem, więc w sytuacjach ekstremalnych, takich jak na przykład korek w upale wolę mieć "zapas" i pewność, że nie zostanie zerwany film olejowy. Czyli mówiąc krótko nadal będę miał pełnowartościowe smarowanie.
pyra - 2013-02-18, 15:17

witek1965 napisał/a:
Kup Yamalube. Tego chyba nie podrabiają
bo sami kręcą , dziś bierzemy olej od castrola, jutro z orlenu ;D
pyra - 2013-02-18, 15:36

Cytat:
chodzi o to że oni tylko pakują w swoje butelki a olej kupują - zapewne przyzwoity. Jednak jeżeli jest w tych samych parametrach ,a droższy to chyba nie warto :nie_wiem:
witek1965 - 2013-02-18, 16:04

Yamalube nie jest droższy. kto go produkuje dla Yamahy :nie_wiem: na opakowaniu zero info w tej kwestii.
DRAGON - 2013-02-18, 16:10

Jednym słowem witek1965 - Motul 5100 4T 20W50 ? Zaznaczam że nie jeżdżę w niskich temperaturach. :mysli:
witek1965 - 2013-02-18, 16:19

Jak na razie tak. Johny jednak ( miał jakieś niedobre zjawiska) przekonuje mnie do Castrola 10W40 i teraz :nie_wiem: co robić.
spining - 2013-02-18, 17:00

witek1965, nie szukajcie dziury w calym; zawsze jest cos, ze komus nie teges; poluzuj gumke i zaginaj na Motulu lol
ja na ten sezon leje Motul 5100 15W50

remol71 - 2013-02-18, 20:05

Dzarko napisał/a:
O dziwo od mechanika do którego miałem się udać z motocyklem.


Czego to się człowiek nie nasłucha u mechaników :D kiedyś opublikuję kolekcję zasłyszanych bredni.


Moim skromnym zdaniem w silnikach chłodzonych powietrzem należy stosować olej z jak najwyższym wskaźnikiem lepkości. Jak wcześniej pisałem, w tym roku leję 10W60. Używając 10W40 występowały momenty, kiedy miałem wątpliwości, czy ten olej jeszcze daje radę. To można wyczuć po pracy sprzęgła w ulicznym korku przykładowo, w czasie dłuższej jazdy z maksymalną szybkością i obciążeniem.

moondek - 2013-02-19, 19:04

Remol, coś musi być na rzeczy, bo chłopaki ze znanego serwisu w Wesołej polecali mi Motula 7100 zamiast 5100, właśnie że względu na to, że DS 1100 jest chłodzony powietrzem...
remol71 - 2013-02-19, 21:00

No jest. Olej w silniku chłodzonym powietrzem pracuje w skrajnie trudnych warunkach. Dziwię się, że w tych silnikach nie ma chłodnicy oleju. Zdecydowanie przechodzę na xxW60 w tym sezonie.
Dzarko - 2013-02-19, 21:05

A W50 nie wystarczy? Teoretycznie do +50*C powinien dać radę.
remol71 - 2013-02-19, 21:17

Dzarko napisał/a:
A W50 nie wystarczy? Teoretycznie do +50*C powinien dać radę.


A co to ma do rzeczy ? To są bzdury niepojęte. Co ma temperatura zewnętrzna do tego co się dzieje w silniku ? Myślisz, że jak jedziesz rano przy +20 stC, a nie w południe +30 stC, to ten olej oblewający gorące ścianki cylindrów i tłoki ma mniejszą temperaturę ?? Różnice są pomijalne. Stojąc w korku z rana olej jest chłodniejszy niż w korku popołudniowym ? :) Temperatura otoczenia przekłada się na lepkość oleju tylko przy odpalaniu zimnego silnika, ale to nas nie dotyczy, chyba, że ktoś lubi sobie jajka odmrażać :) Czasami dochodzi do absurdów. Koncern VAG zaleca używanie oleju, który dosłownie gotuje się w sprężarce. Dopiero zalanie specyfikacji xxW60 likwiduje problem. Dowiedziałem się o tym zupełnie przypadkiem. To już temat do zupełnie innej dyskusji.

dziapi - 2013-02-19, 23:11

remol71 napisał/a:
To są bzdury niepojęte. Co ma temperatura zewnętrzna do tego co się dzieje w silniku


Co forum motoryzacyjne, to temat oleju zawsze się przewija.
Przez 15 lat zajmowałem się zawodowo produkcją specyfików olejowych, w tym również olejów silnikowych, dlatego też zawsze mam ubaw jak czytam różnego typu wywody na ten temat.

Każdy może mieć swoje zdanie na każdy temat, ale jak producent zaleca 20W/40, to po jaką cholerę ktoś na siłę udowadnia, że inny będzie lepszy.
Czyżby Japońce nie zauważyli, że produkują motor z silnikiem chłodzonym powietrzem ?

Klasyfikacja SAE została specjalnie określona, można powiedzieć, pod kątem zastosowania według stref klimatycznych, a więc temperatury otoczenia w jakiej silnikowi przyjdzie pracować, ze szczególnym uwzględnieniem jego uruchamiania, w trakcie którego występuje tarcie graniczne (zerwanie filmu olejowego).

A teraz może z innej "beczki" - olej klasy 40 (np.10W40) posiada lepkość kinematyczną w 100°C w przedziale 12,5÷16,3 cSt, a olej klasy 60 - około 23÷25 cSt (nie pamiętam dokładnie dopuszczalnego zakresu normy).
Nie trzeba chyba specjalnie tłumaczyć, jak prawie dwukrotnie wyższa lepkość przekłada się na opory pracy silnika, a więc i większe zużycie paliwa.
Ponadto pompa olejowa tłoczy olej o wyższej lepkości, więc ona będzie się szybciej zużywać, olej o wyższej lepkości w trakcie rozruchu znacząco później dotrze do węzłów smarowania, więc tarcie graniczne będzie występowało dłużej i silnik również będzie się szybciej zużywał.
Czy po tym krótkim moim wywodzie, jeszcze ktoś napisze, że najlepszy będzie 5W60 - bo tą właśnie bzdury niepojęte !

witek1965 - 2013-02-20, 03:04

dziapi napisał/a:
Czyżby Japońce nie zauważyli, że produkują motor z silnikiem chłodzonym powietrzem ?
zapewne zauważyli i dobrze obliczyli, ale też zalecają 10W40, lub 20W50 i to jednocześnie do tego samego silnika. Jak już wspomniałem ja i niektórzy z kolegów dolna granica nas nie interesuje, natomiast górna w sytuacjach wyjątkowych, gdzie chłodzenie poprzez przepływ powietrza przez radiatory cylindrów jest utrudnione - korek w upalny dzień - jak najbardziej tak.
Czy wg Ciebie, na podstawie swojej wiedzy możesz napisać, czy różnica w lepkości pomiędzy 10W40 a 15W50 jest aż tak niekorzystna, że silnikowi grozi przedwczesne zużycie ?
Jeżeli czytałeś mój post w tej sprawie to wiesz, że kwestia używania 15W50 podyktowana jest tylko kwestia ewentualnego zerwania filmu w ekstremalnej sytuacji, do której może w ogóle nie dojść, ale które zakładam za możliwe.

I teraz jeszcze pytanie odnośnie lepkości jakie zaleca producent, bo tutaj sam zaczynam się gubić.
Otóż Yamaha zanim wprowadziła na rynek swoja markę Yamalube zalecała mineralny 20W50, Często był to Castrol, zakładam, że taka po prostu podpisano umowę.
Dziś Yamaha ma swoją markę i zaleca do tych samych silników zarówno olej mineralny jak i półsyntetyczny o różnych lepkościach. Niestety nie mogę znaleźć tabeli doboru olei.
Różnice w cenie są niewielkie, tak, że trudno posądzać firmę o naciąganie na kasę.

YAMALUBE 4-S
Półsyntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Olej o wyjątkowej recepturze przeznaczony do większości motocykli drogowych wykorzystywanych w normalnych warunkach.
20W-50 obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Półsyntetyczny
20W-50 Półsyntetyczny

YAMALUBE 4-M
Mineralny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Wysoka jakość, odpowiedni do każdego silnika 4-suwowego użytkowanego w normalnych warunkach.
20W-50, obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Mineralny 4-M
20W-50 Mineralny 4-M

ten ostatni podaje jako ciekawostkę ponieważ nie dotyczy 650 i 1100 ( przynajmniej wg Yamahy )

YAMALUBE 4-FS
Syntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
W pełni syntetyczny olej do silników o wysokich parametrach oraz silników wyścigowych.
15W-50, największa odporność na utratę właściwości smarnych w bardzo niekorzystnych warunkach, takich jak upalna pogoda, jazda ekstremalna lub po torze wyścigowym.

10W-40 Full syntetyk 4-FS
15W-50 Full syntetyk 4-FS

Pomijając marketingowy bełkot, że Yamalube są najlepsze i zostały opracowane specjalnie itd, itd, nadal nie wiem jaki mam stosowac, skoro zalecają zarówno
20W50 mineralny jak i 10W40 półsyntetyczny. Jeszcze rok temu na naszym rynku nie było 20W50 półsentycznego, teraz widzę już jest.

Więc jakbyś mógł ustosunkować się do tego byłbym wdzięczny, ponieważ stoję przed wymiana oleju i nie wiem, czy robię dobrze lejąc 15W50 półsyntetyk, czy źle opierając się na Twojej wypowiedzi dotyczącej lepkości i związanego z tym zarówno zużycia paliwa jak i części silnika. Co prawda porównywałeś 40 do 60, ale jedna zaniepokoiłeś mnie tym wywodem, który jest w pełni logiczny.


[ Dodano: 2013-02-20, 03:16 ]
Półsyntetyk 20W50

STANDARDS: API SG
JASO MA Approval Number
M081 YMC 535
VISCOSITY GRADE SAE J 300 20W-50
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0,877 g/cm³
Kinematic viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 153,4 mm²/s
Kinematic viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 17,4 mm²/s
Viscosity index ASTM D2270 124
Noack volatility (% weight) NFT 60 161 4,6
Flash point ASTM D92 244°C
Pour point ASTM D97 -24°C
Total Base Number ASTM D2869 8,2 mg KOH/g
°C 10 - 45


Półsyntetyk 10W40

STANDARDS: API SG
JASO MA Approval Number
M081 YMC 534
VISCOSITY GRADE SAE J 300 10W-40
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0,864 g/cm³
Kinematic viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 98,5 mm²/s
Kinematic viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 14,8 mm²/s
Viscosity index ASTM D2270 157
Noack volatility (% weight) NFT 60 161 10,9
Flash point ASTM D92 228°C
Pour point ASTM D97 -33°C
Total Base Number ASTM D2869 8,4 mg KOH/g

°C -10 - 40

Dzarko - 2013-02-20, 06:07

remol71 napisał/a:
Dzarko napisał/a:
A W50 nie wystarczy? Teoretycznie do +50*C powinien dać radę.


A co to ma do rzeczy ? To są bzdury niepojęte. Co ma temperatura zewnętrzna do tego co się dzieje w silniku ? Myślisz, że jak jedziesz rano przy +20 stC, a nie w południe +30 stC, to ten olej oblewający gorące ścianki cylindrów i tłoki ma mniejszą temperaturę ??


Na pewno pomijalne? Jeżdżąc samochodem widziałem ogromną różnicę w zachowaniu się silnika przy +20 i +40. Nie mówiąc o tym, że wzrosła konsumpcja oleju.

Energia jaka w silniku jest generowana i jej straty cieplne, czyli ilość energii transformowanej na ciepło powinna być mniej więcej stała. Jeśli otoczenie ma 20*C to więcej tej energii będzie rozpraszanej do powietrza niż przy 40*C. Czyli silnik będzie się grzał tym mocniej, im wyższa jest temperatura poza nim.

Tak myślę.

[ Dodano: 2013-02-20, 06:11 ]
dziapi napisał/a:

A teraz może z innej "beczki" - olej klasy 40 (np.10W40) posiada lepkość kinematyczną w 100°C w przedziale 12,5÷16,3 cSt, a olej klasy 60 - około 23÷25 cSt (nie pamiętam dokładnie dopuszczalnego zakresu normy).
Nie trzeba chyba specjalnie tłumaczyć, jak prawie dwukrotnie wyższa lepkość przekłada się na opory pracy silnika, a więc i większe zużycie paliwa.
Ponadto pompa olejowa tłoczy olej o wyższej lepkości, więc ona będzie się szybciej zużywać, olej o wyższej lepkości w trakcie rozruchu znacząco później dotrze do węzłów smarowania, więc tarcie graniczne będzie występowało dłużej i silnik również będzie się szybciej zużywał.


A nie jest też tak, że jeśli lepkość będzie za niska to zniknie smarowanie? Po prostu olej nie będzie się "czepiał" do elementów silnika i silnik będzie pracował na "sucho"?

Chodzi mi tutaj o to, że lepkość nie powinna chyba być ani największa możliwa ani najmniejsza. Powinna być w sam raz. Jest pewnie jakiś przedział w której silniki czują się najlepiej. Tak sądzę.

"Cyfry poprzedzające "W" (W: Winter = Zima), oznaczają płynność w niskiej temperaturze. Im mniejsza liczba, tym niższa może być temperatura otoczenia, w jakiej dany olej może być stosowany. Oleje oznaczone symbolami 0W, 5W 10W gwarantują łatwy rozruch silnika oraz szybki dopływ środka smarnego do wszystkich punktów silnika, nawet w bardzo niskich temperaturach.

Cyfry znajdujące się po "-", oznaczają lepkość w wysokiej temperaturze. Im większa cyfra, tym wyższa może być temperatura otoczenia, przy której olej nie traci swych właściwości smarnych. Oleje o symbolach 40, 50 i 60 zapewniają właściwe smarowanie silnika w coraz wyższych temperaturach".

O to mi chodzi właśnie, że jeśli lepkość będzie zbyt niska, to też wcale nie dobrze.

remol71 - 2013-02-20, 06:59

[quote="dziapi"]
remol71 napisał/a:
......., jeszcze ktoś napisze, że najlepszy będzie 5W60 - bo tą właśnie bzdury niepojęte !


Odniosę się do tego jak na dobre się sezon rozpocznie. Nasz motor ma powtarzalne spalanie i znam jego zachowanie. Zbiorę doświadczenia, porównam spalanie po zalaniu xxW60 i przedstawię wnioski.

Demolka - 2013-02-20, 15:09

Tak na marginesie, to silnik DS ma chłodzenie powietrzno-olejowe.
Tak jest to również opisane w dokumentacji fabrycznej motocykla.
Nie zastosowano co prawda chłodnicy oleju, lecz obudowa skrzyni korbowej wyposażona jest w radiator chłodzący olej.
I całkiem na marginesie, to jako uczestnik wielu, wielu (ch. wie ilu) parad motocyklowych nie spotkałem się nigdy z zatarciem silnika chłodzonego powietrzem czy powietrzno-olejowym, za to wiele razy widziałem gości wycofujących się z parad po zagotowaniu płynu, pęknięciach węży itp. w motocyklach chłodzonych cieczą.
Demonizujecie sprawę oleju. Silnik jest "przedpotopowy" i w zupełności wystarcza mu olej mineralny (ew. półsyntetyczny) jak zaleca producent 10/W-40 lub (taki ja preferuję - letnie upały) 20/W-50.
Ale nic to. Doktoryzujcie się dalej :hahaha: Tyle, że nikt jeszcze nikogo nie przekonał, że Wielkanoc jest lepsza od Bożego Narodzenia i na odwrót.

moondek - 2013-02-20, 15:18

Demolka napisał/a:
Doktoryzujcie się dalej :hahaha: Tyle, że nikt jeszcze nikogo nie przekonał, że Wielkanoc jest lepsza od Bożego Narodzenia i na odwrót.

Wojtek, nikt nie podsumował tego lepiej, niż Ty lol Z tym, że wg mnie to już nie jest zwykła doktoryzacja, habilitacja lol
Na początku dyskusji o wydawało by się banalnym temacie byliśmy mniej więcej tutaj:



Na pierwszy rzut oka wydawałoby się trochę skomplikowane, ale po chwili do ogarnięcia... Natomiast po ostatnich powyższych wywodach naukowych jesteśmy tutaj:



To już nie jest normalna dyskusja... Rozjebaliście Panowie moją łepetynę... lol lol lol




moondek, w Twoim wzorze jest błąd :hahaha: witek

witek1965 - 2013-02-20, 15:34

Cytat:
I całkiem na marginesie, to jako uczestnik wielu, wielu (ch. wie ilu) parad motocyklowych nie spotkałem się nigdy z zatarciem silnika chłodzonego powietrzem
na paradach nie, ale to żadna tajemnica jest, że w Virago 750 pierwszy cylinder, czyli ten z tyłu, żeby było ciekawiej potrafił się na tyle zagrzać, że tłok łapał.

A dziś otrzymałem informację taka oto :

Cytat:
Witam serdecznie!

Panie Przemysławie, najlepszym olejem dla tego motocykla będzie niewatpliwie 20W50 oczywiście półsyntetyk.

Dziękuje za kontakt, w razie pytań proszę pisać lub dzwonić.
Jesteśmy do dyspozycji w dni robocze od 10:00 do 17:30 w soboty od 10:00 do 13:00.

Pozdrawiam
Krzysztof Walicki
tel. 505-335-281

Yamaha ZG
Doradca serwisowy
Obsługa klienta On-line
E-mail: yamaha@motolagow.pl
Części Yamaha: www.yamaha-czesci.motolagow.pl
Olej Yamalube: www.olej-yamalube.pl


Informacja ta podtrzymuje moje dotychczasowe przekonanie co do stosowanego oleju. Mam podobne zdanie jak wujek Demolka i ......producent, a przynajmniej jego przedstawiciel co zostało uwidocznione na kopi powyższego linku.

[ Dodano: 2013-02-20, 15:39 ]
dodam, że różnica pomiędzy olejem mineralnym a półsyntetycznym w cenie jest bardzo niewielka, więc wykluczam tu próbę namówienia na drogi olej, który nic nie daje. Prawdopodobnie chodzi o większą ilość uszlachetniaczy utrzymujących silnik w czystości, ponieważ parametry olei są prawie identyczne.

Dzarko - 2013-02-20, 15:52

witek1965 napisał/a:

Półsyntetyk 20W50

STANDARDS: API SG
JASO MA Approval Number
M081 YMC 535
VISCOSITY GRADE SAE J 300 20W-50
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0,877 g/cm³
Kinematic viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 153,4 mm²/s
Kinematic viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 17,4 mm²/s
Viscosity index ASTM D2270 124
Noack volatility (% weight) NFT 60 161 4,6
Flash point ASTM D92 244°C
Pour point ASTM D97 -24°C
Total Base Number ASTM D2869 8,2 mg KOH/g
°C 10 - 45


Półsyntetyk 10W40

STANDARDS: API SG
JASO MA Approval Number
M081 YMC 534
VISCOSITY GRADE SAE J 300 10W-40
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0,864 g/cm³
Kinematic viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 98,5 mm²/s
Kinematic viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 14,8 mm²/s
Viscosity index ASTM D2270 157
Noack volatility (% weight) NFT 60 161 10,9
Flash point ASTM D92 228°C
Pour point ASTM D97 -33°C
Total Base Number ASTM D2869 8,4 mg KOH/g

°C -10 - 40


Dorzucę dane Motula 15W-50

PROPERTIES
Viscosity grade SAE J 300
15W-50
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0.878
Viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 130.0 mm²/s
Viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 17.6 mm²/s
Viscosity index ASTM D2270 149
Pour point ASTM D97 -39°C / - 38°F
Flash point ASTM D92 232°C / 449°F
TBN ASTM D2896 8.2 mg KOH/g

[ Dodano: 2013-02-20, 16:34 ]
Coś takiego znalazłem zagrzebane:

http://tnij.org/upjl

Engine (4 str):
-10°C do 35°C, 10W-30
-10°C do 45°C, 10W-40
5°C do 45°C, 20W-40
5°C do 50°C, 20W-50

dziapi - 2013-02-20, 17:43

Demolka napisał/a:
Demonizujecie sprawę oleju. Silnik jest "przedpotopowy" i w zupełności wystarcza mu olej mineralny (ew. półsyntetyczny) jak zaleca producent 10/W-40 lub (taki ja preferuję - letnie upały) 20/W-50.


Jak najbardziej z tym się zgadzam - silniki te są niskoobciążonymi jednostkami i sztuką jest je przegrzać nawet w korku.
Producenci w celu doboru oleju do silnika "katują" go w testach zarówno drogowych jak i stanowiskowych.

Każda instrukcja, czy to dla xvs650, 1100, czy nawet xv1600 jako podstawowy olej zaleca 20W/40 dla temperatur otoczenia od +5 do +45 i taki jest wystarczający.
Jak ktoś się wybiera do Afryki, albo za koło podbiegunowe to musi to uwzględnić - Serwisówka podaje od 10W30 do 20W50.

A i tak każdy zaleje tym co uważa za naj...

PS. Tak na marginesie, bo była mowa wcześniej o oleju "Ester", ten ester lub diester to właśnie syntetyczna część składowa oleju. Takie oleje mają bardzo dobre parametry jeśli chodzi o smarowanie, ale mają jedną wadę - ester pod wpływem wody zasysanej przez stygnący silnik w postaci pary zawartej w powietrzu ulega rozkładowi z wytworzeniem kwasu z którego został zsyntezowany. Dlatego dobrą praktyką jest wymiana takiego oleju po zakończeniu sezonu, a nie zostawianie tej operacji do wiosny.

Demolka - 2013-02-20, 20:06

witek1965 napisał/a:
Cytat:
I całkiem na marginesie, to jako uczestnik wielu, wielu (ch. wie ilu) parad motocyklowych nie spotkałem się nigdy z zatarciem silnika chłodzonego powietrzem
na paradach nie, ale to żadna tajemnica jest, że w Virago 750 pierwszy cylinder, czyli ten z tyłu, żeby było ciekawiej potrafił się na tyle zagrzać, że tłok łapał...

Dlatego w silnikach DS-ów "tylny" cylinder zasilany jest troszkę mniejszą dyszą paliwową niż "przedni". Obrazowo mówiąc "tylny", gorzej chłodzony, z założenia pracuje z ociupinę mniejszym obciążeniem :?

remol71 - 2013-02-20, 20:18

dziapi,

Jakich kwasów są to estry ?

dziapi - 2013-02-20, 21:50

remol71 napisał/a:
Jakich kwasów są to estry ?

Producenci nie podają jakie estry stosują, co niektórzy chwalą się, że formulacja zawiera trzy różne estry, ale bez szczegółów - krótko mówiąc tajemnica technologii.
Aczkolwiek początki zastosowania estrów w olejach, to czasy II Wojny Światowej.

Dla przykładu może to być kwas adypinowy, ale stosowane również były estry fosforanowe.

Dzarko - 2013-02-21, 05:09

Czyli Motul po odstaniu powoduje korozję wewnątrz silnika? Jest żrący?
pyra - 2013-02-21, 07:43

Dzarko napisał/a:
Czyli Motul po odstaniu powoduje korozję wewnątrz silnika? Jest żrący?
tak ! , a picie i palenie i sex jest przyczyną wielu groźnych chorób lub śmierci :ryczy: rezygnijesz ?
moondek - 2013-02-21, 09:44

Dzarko napisał/a:
Czyli Motul po odstaniu powoduje korozję wewnątrz silnika? Jest żrący?

Od kilku sezonów staram się w ten sposób ukatrupić swój motocykl i nic... lol Poprzedni motocykl też zalewałem Motulem i też nic się nie stało... :) Podobny problem ma minimum 50% użytkowników tego forum oraz miliony użytkowników Motula na całym świecie lol Myślę, że niejeden mechanik po przeczytaniu Twojego pytania życzliwie się uśmiechnie lol
A! No i żeby nie było... Nie mam takiej wiedzy nt. olejów jak dziapi, ale istnieje coś takiego, jak zdrowy rozsądek, który mi podpowiada, że gdyby było coś nie tak z Motulem (czy z każdem innym olejem), to wydaje mi się czas takiego oleju na rynku byłby policzony...
Pytanie jeszcze, co masz na myśli mowiąc "odstanie"? Na jak dlugo? Jeżeli tylko po sezonie (od poźnej jesieni do wczesnej wiosny) to jest to przysłowiowe szukanie dziury w całym, a do skomplikowanego równania, które podałem powyżej, doszła nam kolejna niewiadoma... lol

Dzarko - 2013-02-21, 10:35

Dawno się przekonałem, że rozsądek swoje a życie swoje. Skoro kolega pisze o kwasach to pojawia się mi pytanie, co owe kwasy robią z silnikiem. Nic nie robią? Skoro mamy specjalistę, to pytam. Co w tym dziwnego?

[ Dodano: 2013-02-21, 10:39 ]
Na marginesie. Jutro otwierają obok mnie sklep i ma być właśnie Motul w promocji za 99 zeta.

http://www.sklep-motocykl...zawa-pm-22.html

witek1965 - 2013-02-21, 10:58

Zanimdziapi, uzmysłowił nam,

Cytat:
Takie oleje mają bardzo dobre parametry jeśli chodzi o smarowanie, ale mają jedną wadę - ester pod wpływem wody zasysanej przez stygnący silnik w postaci pary zawartej w powietrzu ulega rozkładowi z wytworzeniem kwasu z którego został zsyntezowany


To już daaawno i wielokrotnie padło tego typu zdanie
dziapi napisał/a:
Dlatego dobrą praktyką jest wymiana takiego oleju po zakończeniu sezonu, a nie zostawianie tej operacji do wiosny.


Motul pisze oficjalnie i wręcz jakby się chwalił, że

Cytat:
Olej Technosynthese® wzbogacony o estrowe bazy olejowe.


A kto twierdzi, że inni producenci różnież nie stosują estrów w składach swoich oleli ? Tylko inaczej to nazywają ?
Dzisiaj oleje maja tak dużo dodatków i formuł o dziwnych nazwach, że szok.
Jedne przyklejają się do ścianek z siłą magnesu, inne wyczyniają jeszcze inne cuda wianki

Panowi - reklama dźwignią handlu. Nie po to ludzie studiowali marketing, żeby sprzedawać "zwykły olej"

Dzarko - 2013-02-21, 11:06

witek1965 napisał/a:
Panowi - reklama dźwignią handlu. Nie po to ludzie studiowali marketing, żeby sprzedawać "zwykły olej"


:brawo:

fazzi - 2013-02-21, 11:08

Dzarko napisał/a:
Czyli Motul po odstaniu powoduje korozję wewnątrz silnika? Jest żrący?

Teraz to powaznie sie wystraszylem, ide poszukac okularow przeciwslonecznych i sie gdzies przejade, bo mi sie silnik zespuje lol
Ja jestem starej daty i nie bardzo wierze tej marketingowej bablaninie i wiem ze czy naleje 10W40 czy czegos innego to i tak to bedzie za dobre dla draga, wiem tez ze od pewnego czasu nikomu nie zalezy aby moj motocykl jezdzil dlugo i dlatego ciesze sie ze mam motocykl zrobiony w poprzednim tysiacleciu :)
filmik dla tych ktorzy wierza ze to co nowe jest lepsze(dotyczy tez zajebistych olejow)
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

witek1965 - 2013-02-21, 11:24

fazzi, kiedyś to były żarówki, dziś padło na samochody, np. VW. Koszmarna wpadka, czy przemyślane działanie specy od zarabiania kasy ?
moondek - 2013-02-21, 11:38

Witek, piszesz nie na temat... lol
witek1965 - 2013-02-21, 11:42

Kapuś, skarżypyta. ;p posprzątam zanik ktokolwiek sie kapnie ;D Sam jestem na pokładzie ;D
wemar - 2013-02-21, 12:43

Przejrzałem serwisówkę Clymer'a, manual i suplement do niego. RS jest robiony w wersji "normalnej" i "california". Kalifornia należy zdecydowanie do cieplejszych miejsc niż Polska. Jedyne zmiany jakie Yamaha przewidziała dla wersji "california" to układ poprawy jakości spalin oraz układ odpowietrzania. Żadnej dodatkowej chłodnicy oleju. Do wszystkich modeli formuła dotycząca oleju brzmi tak samo - nie gorszy niż SH/CD 10W40 - czyli mineralny, uniwersalny.
Trudno podejrzewać, że Yamaha nie dba o swój wizerunek i nie zależy im na tym, by opinia o ich produktach była jak najlepsza i to nawet długo po okresie gwarancyjnym.

Ja leję syntetyk, nie z powodu nieufania producentowi. Wychodzę z założenia, że lepszy nie będzie gorszy i ... jak mawia pewien popularny prezenter kabaretowy - "kto bogatemu zabroni?" :)

witek1965 - 2013-02-21, 13:17

wemar napisał/a:
Trudno podejrzewać, że Yamaha nie dba o swój wizerunek
dba jak najbardziej, nawet opracowała swoją formułę olei ( a przynajmniej tak się chwalą) i sprzedaje je pod wspólną marką Yamalube. Tylko nie wiedzieć dlaczego zmienili podejście i :
a) posiadają w swoim asortymencie 20W50 zarówno mineralny jak i półsyntetyk, jak i 10W40
b). Zanim "dorobili się "własnej marki zalecali 20W50 a teraz

Cytat:
najlepszym olejem dla tego motocykla będzie niewątpliwie 20W50 oczywiście półsyntetyk.
i komu teraz wierzyć ?

wemar napisał/a:
Ja leję syntetyk


o jakich parametrach ?

benan - 2013-02-21, 13:40

Mnie trochę zaskoczyła wypowiedz gościa ,do którego mam oddać moto na przegląd wiosenny ,m.in.wymiana oleju -mówię mu że mam zakupiony MOTUL 10w40 a on do mnie że to szajs olej , więc pytam dlaczego ? on na to ze leją go w PL i on widział silniki po tym oleju i masakra,ale i tak mnie nie przekonał bo jeżdzę puszka na MOTULu i same zalety -m.in.niższa temp.oleju przy pałowaniu auta ,był castrol i temp. była wyzsza
wemar - 2013-02-21, 13:56

Do Virago lałem początkowo Yamalube, jednak po ok. połowie nominalnego przebiegu pojawiały się trudności z biegami - najczęściej z trafieniem na luz. Zalałem Motulem 5100 i problem zniknął. Do RS'a na pierwszą wymianę też dałem Motula 5100, na którym przejeździłem cały sezon "wzbogacając" licznik o ok. 10 tyś. km. - bez żadnych problemów i ubytków oleju.
Ponieważ jednak moto ma bardzo mały przebieg ogólny (jak kupowałem , choć sześciolatek, to miał tylko3200 mil), to na drugą wymianę dałem Motula 7100 20W50 - ale nic nie powiem, bo przejechałem nim raptem ok. 80 km w grudniu, zatem trudno coś mówić.
Zalałem M7100 też z innego powodu - bardzo lubię jak moto pracuje na niskich obrotach, nawet bieg jałowy mam obniżony do ok. 700 obr/min. - w takich warunkach wolę nie oszczędzać na smarowidle.

Jeśli mówimy o parametrach i je porównujemy, to nie zapominajmy o tym, że parametry podawane są dla oleju w bańce. Nam bardziej jednak zależy na parametrach po 3/4 lub pod koniec przebiegu "olejowego". Tu zaś nie ma przebacz - "minerały" tracą sporo z tego, co było w tabeli.
Kiedyś funkcjonowała obiegowa opinia, że jak nowy silnik, to syntetyk, jak trochę zjechany to półsyntetyk, a do tych z duzym przebiegiem mineralne - bardziej chodziło jednak w tym o ekonomię - bo jak auto brało olej, to taniej wychodziło dolewać tańszy, minaralny.
Osobiście uważam jednak, że parametry obecnie produkowanych smarowideł mineralnych w zupełności wystarczają do prawidłowej eksploatacji silnika, którego nie będziemy wysilać w trudnych warunkach. Nikt nam nie broni skrócić przebiegu olejowego np. o 25%. Częstsza zmiana oleju mineralnego wyjdzie taniej niż syntetyk i z pewnością lepiej będzie smarować niż olej ciągnięty do nominalnego przebiegu olejowego.

Jako ciekawostkę podam własny przykład z Polonezem. Lałem do niego mineralne oleje lub półsyntetyk Tedex'a. Przy przebiegu ok. 70tyś pękł pierścień uszczelniający tłoka i trzeba było zrobić mały remoncik. Mechanik po wszystkim stwierdził, że pierwszy raz ma poloneza, któremu "nie śmierdziało z michy", a stan panewek, cylindrów i wałków jest "fabryczny, dotarty".

W sprawie olejów pewne jest jedno - silnikowi najbardziej szkodzi brak oleju.

remol71 - 2013-02-21, 14:35

Olej silnikowy ma wpływ nie tylko na silnik ale i na samopoczucie własciciela. Zaleję syntetyk, bo lubię silniki w środku czyste, lepiej się z tym czuję, a zdrowie psychiczne jest bezcenne, przejadę na nim cały sezon, a nie tylko 7k km, czyli drożej ale taniej :) Poza tym samo dyskutowanie o olejach sprawia mi przyjemność, a tego to sobie nie odmówię :)
witek1965 - 2013-02-21, 14:39

remol71 napisał/a:
przejadę na nim cały sezon, a nie tylko 7k km
a producent zezwala.
Cały sezon to jest baaardzo szerokie i bardzo mgliste pojęcie. Dla jednego cały sezon to 5 kkk, a dla drugiego 25 kkm i co ? Syntetyk wyrobi ? Jest gdziekolwiek wzmianka, że można na syntetycznym oleju przejechać 2 i pół okresu więcej od zalecanych przez producenta wymian co 10 000 ( pomijam te 6 tyś) ?

remol71 - 2013-02-21, 14:40

Ale ja piszę o sobie :) dodatkowo producent podaje różne wielkości przebiegu, a to 7k km, a to 10k km. Ja mam się stosować do takiej schizy ?
witek1965 - 2013-02-21, 14:44

remol71 napisał/a:
Ale ja piszę o sobie
ale ten temat nie jest dla Ciebie, czy dla mnie. Tu następuje wymiana informacji, z których ludzie czerpią wiadomości.
Konkretnie producent zaleca wymianę co 6 000 km i filtra co 2-gą wymianę ( przynajmniej w XVS 1100, a nie co 7 tyś. Skąd to wziąłeś. Zerknij w instrukcję.
Co ciekawe mam instrukcję do XVS 650 i pole czasookresów nie są oznaczone. Są czasookresy podane 6 i 12 tyś km.

remol71 - 2013-02-21, 14:56

witek1965,

Oglądam instrukcję, tam jest nawet co 6k km :)

witek1965 - 2013-02-21, 14:58

no włąśnie, co 6 tyś km , a Ty ile robisz w sezonie ?
remol71 - 2013-02-21, 15:10

witek1965 napisał/a:
no włąśnie, co 6 tyś km , a Ty ile robisz w sezonie ?



Proszę, w tym samym wątku w tabeli jest wymiana co 10k km. Ja mam tabelę w której jest zalecana wymiana co 6k km. Zastosuję własny patent, syntetyk co sezon :)

witek1965 - 2013-02-21, 15:34

remol71, no właśnie, co instrukcja to inny czasookres wymiany :nie_wiem:
Ja mam problem z głowy, bo raczej ciężko mi przekroczyć 6kkm, więc się nie martwię. A nawet jak uśrednić 10+6:2=8 też jest OK ;D

Maniu_85 - 2013-02-21, 15:40

Ja wymieniam raz w roku. A robie około 6tys może w tym uda sie nakręcić więcej.
moondek - 2013-02-21, 18:20

witek1965 napisał/a:
ale ten temat nie jest dla Ciebie, czy dla mnie. Tu następuje wymiana informacji, z których ludzie czerpią wiadomości.

No właśnie... Tylko jak odróżnić prawdziwe wiadomości od bzdur?.... Będąc świeżakiem miałbym niezłe szambo we łbie... Czytając niektóre wpisy dochodzę do wniosku, że olej najlepiej wymieniać co miesiąc, żeby silnik od wewnątrz nie zardzewiał... No i jeszcze te wszystkie teksty o wpływie temperatur zewnętrznych na typ oleju... Niektórzy naprawdę lubią utrudniać sobie życie... Ja chcę się cieszyć jazdą motocyklem, a nie patrzeć na termometr za oknem... lol
Z zasady nie kwestionuję zaleceń producenta (czegokolwiek!) i jeszcze nigdy się na tym nie przejechałem... :) W tym roku kolejny raz zaleję silnik Motulem 5100, a termometru za oknem będę używał tylko w jednym przypadku - żeby mi dupa podczas jazdy nie zmarzła... :dumny:

witek1965 - 2013-02-22, 02:16

moondek napisał/a:
Z zasady nie kwestionuję zaleceń producenta (czegokolwiek!) i jeszcze nigdy się na tym nie przejechałem... :) W tym roku kolejny raz zaleję silnik Motulem 5100
ja też
5100 15W50 ( trochę może niezgodnie z zaleceniem producenta, ale chyba jakoś przeżyję )

[ Dodano: 2013-02-22, 02:39 ]
moondek napisał/a:
No i jeszcze te wszystkie teksty o wpływie temperatur zewnętrznych na typ oleju...


A uważasz, że to są wyssane z palca bzdury ? Jeżeli tak to się bardzo mylisz.

Ktoś opracował odpowiednie tabele ( ach to przecież amerykańscy inżynierowe, jak nie stonka to SAE nam wciskają) właśnie pod kątem temperatur zewnętrznych .
Pozwolę sobie zacytować fragment artykułu

Cytat:
Niskiej lepkości są dobre dla niskich temperatur (stąd "W"), ponieważ olej jest rzadszy. olej przepływa łatwiej i szybko przemieszcza się. Po uruchomieniu zimnego silnika, olej musi przebyć drogę do górnej części silnika, gdzie spływa z powrotem w dół. Ponieważ olej jest niezbędny do smarowania Twojego silnika, musi przemieszczać się szybko i niskie lepkości pozwalają mu na to.

Kiedy twój silnik rozgrzeję się, wyższa lepkość oleju oznacza że oleju nie rozrzedzi się i będzie na bieżąco oddzielać części trące cieniutką warstwą oleju. Więc twój olej zawsze utrzymuje równowagę, musi przepływać sprawnie gdy silnik jest zimny, ale również zachować wystarczająco gęstość na wyższych temperaturach, aby zachować części metalowe nasmarowane i oddzielone od siebie. Aby dowiedzieć się, jakie klasy olej jest odpowiedni dla Twojego pojazdu, sprawdzenie w instrukcji obsługi pojazdu


oraz wkleić tabelę lepkości

Stosowanie olejów silnikowych w zależności od temperatury otoczenia


[ Dodano: 2013-02-22, 03:03 ]
I jeszcze jeden tekst, tym razem bardziej "wyrafinowany" technicznie, jaki zapodała firma Shell

Cytat:
1. KLASYFIKACJA LEPKOŚCIOWA

Dobór lepkości oleju uzależniony jest od konstrukcji urządzenia i warunków jego eksploatacji (zakresu temperatur stosowania). Obok wspomnianych klasyfikacji określających jakość oleju silnikowego, nie mniej istotna jest klasyfikacja określająca właściwości lepkościowo - temperaturowe oleju w zróżnicowanych warunkach pracy. Klasyfikację lepkościową olejów silnikowych opracowało i stale aktualizuje, amerykańskie Stowarzyszenie Inżynierów Samochodowych (SAE), stąd jej oznakowanie: SAE J 300 Viscosity Grades for Engine Oils, uzupełnione datą aktualizacji. Zakłada ona podział zakresu lepkości olejów na 11 klas. Sześć z nich, oznakowanych symbolem cyfrowym i literą W (od ang. winter - zima) przeznaczonych jest do stosowania w temperaturach ujemnych, pozostałych pięć to tzw. oleje letnie.
Klasy olejów "W" charakteryzują trzy wskaźniki:
- minimalna lepkość kinematyczna w temperaturze 100° C, zabezpieczająca odpowiednią lepkość oleju w nagrzanym silniku;
- lepkość strukturalna w temperaturach ujemnych, uzależnionych od klasy lepkości, zabezpieczająca przed zbyt wysokimi oporami w momencie rozruchu silnika;
- pompowalność w temperaturach ujemnych, uzależnionych od klasy lepkości, zabezpieczająca ciągły dopływ oleju do pompy przetłaczającej go do układu smarowania silnika.

Klasy olejów letnich charakteryzują:
- zakres lepkości kinematycznej w temperaturze 100° C , zabezpieczający odpowiednią lepkość oleju w nagrzanym silniku
- lepkość dynamiczna w temperaturze 150° C przy dużej szybkości ścinania, zabezpieczająca dostatecznie szybkie powstawanie warstewki oleju oddzielającej smarowane elementy przy rozruchu nagrzanego silnika.
Oleje spełniające wymagania pojedynczej klasy lepkości, nazywane popularnie olejami "sezonowymi" systematycznie wypierane są na rynku przez oleje spełniające zarazem wymagania kilku klas w zakresie np. od 20W do 40, a więc nadające się do stosowania w temperaturach ujemnych (20W) i dodatnich (40); dla olejów tych przyjęła się nazwa "wielosezonowe".


i kilka zdań od Mobila

Cytat:
2) Jakie znaczenie ma lepkość oleju silnikowego?
Inżynierowie prowadzą prace mające na celu ustalenie optymalnej lepkości oleju w zależności od obciążenia i prędkości eksploatacyjnej. Tworzą kompozycję, starając się zrównoważyć olej "lżejszy" - o niskiej lepkości — który stawia niewielki opór będących w ruchu części, przyczyniając się do oszczędności paliwa i skutecznie umożliwiając przenoszenie mocy — z olejem "cięższym"- o wyższej lepkości, który stawia opór przed wypychaniem go z obszaru styku dwu trących powierzchni metali.

Czynnikiem komplikującym opracowanie optymalnego składu jest fakt, że lepkość oleju ulega zmianie wraz ze zmianą temperatury — warstwa oleju staje się cieńsza, gdy jest gorąco, a grubsza, gdy jest zimno. Przy niskich temperaturach pożądane jest, aby olej silnikowy zaczął szybko krążyć (nie "gęstniał" za bardzo ani nie przybierał postaci żelu). W wyższych temperaturach chodzi o to, aby olej silnikowy nie ulegał zbytniemu "rozrzedzeniu", co mogłoby doprowadzić do styczności metalu z metalem. Dlatego właśnie inżynierowie opracowali wielosezonowe oleje silnikowe.

I jeszcze kilka cennych informacji od Valvoline

http://www.valvolinepolsk...lvoline_low.pdf ale do poczytania samodzielnego dla przyjemności. Zwłaszcza polecam pierwsze zdanie po otwarciu dokumentu.

Więc jak sądzicie na jakim oleju man powinno zależeć ? Na takim, który spokojnie odpalimy motocykl i przy temperaturze -25 st Celsjusza jego pompowalność będzie na tyle dobra, że doprowadzi olej do wszystkich punktów smarnych 10Woraz jednocześnie zachowa górne granice lepkości przy temperaturze zewnętrznej 35 st - W40( wszak silniki oddają ciepło, a chyba łatwiej oddać ciepło do kiedy temperatura zewnętrzna wynosi 25 zt, dajmy na to, a nie 50 st)

Czy ten, który zachowa właściwości smarne i pompowalność w temperaturze
ledwo minus 15 st, ale za to zachowa swoje parametry i nie zerwie filmu olejowego przy temperaturze aż +50 st.

Jak dla mnie to mógłbym jeździć na oleju 30W50, ponieważ nie jeżdżę przy ujemnych temperaturach ( wiem,mientka faja jestem)
natomiast właściwości smarne przy wysokich temperaturach zdecydowanie bardziej mnie obchodzą.

Dzarko - 2013-02-22, 05:48

Myślę, że to zamyka temat oleju i temp. otoczenia i ich korelacji. Bardzo ładna kompilacja źródeł.

:brawo:

remol71 - 2013-02-22, 12:58

Znalazłem coś dla koneserów i wielbicieli marki. Można naśladować aby poczuć moc :)
witek1965 - 2013-02-22, 13:13

jam też znalazł i to całą gamę olei do jedynego http://sklep.mad-riders.com/Oleje-k126-0--.html
wemar - 2013-02-24, 19:32

Znalazłem ciekawy artykuł o olejach - Motovoyager czerwiec-lipiec 2010 - z opisem parametrów i ich znaczenia oraz z bogatą tabelą parametrów wielu smarowideł.


SAE - klasa lepkości określa orientacyjnie zakres temperaturowy stosowania
Lepkość kinematyczna - wartości lepkości oleju dla 40 i 100 st Celcjusza - pierwsza wartosć powinna być jak najniższa, druga jak najwyższa.
API - literowe określenie jakości oleju (norma amerykańska) - S i literka, im wyższa tym lepiej
JASO - literowo-cyfrowe okreslenie jakości oleju (norma japońska) - MA1 do sprzęgieł mokrych mało wysilonych, MA2 do sprzęgieł mokrych wysilonych, MB olej do silnika z suchym sprzęgłem.
Wskaźnik lepkości - wyliczony z lepkości dla 40 i 100 st. i określa zmianę lepkości ze wzrostem temperatury pracy - im współczynnik wyższy tym lepiej, bo oznacza, że zmiana jest mniejsza - dla silników z większym przebiegiem zalecana wartość ponad 140
TBN - liczba zasadowa - określa zdolności myjąco-dyspergujące i jest miarą zawartości detergentów i dyspergentów. Liczba powinna być jak najwyższa z zakresu 5-10, gdyż olej "gubi" ten parametr podczas eksploatacji. Zasadowość oleju absorbuje kwasowe zanieczyszczenia oleju.
LICZBA BAZOWA:
I - olej mineralny
II - olej mineralny wyższej jakości
III - olej mineralny przetworzony (zaliczany do syntetycznych)
IV - olej syntetyczny
V i VI - olej syntetyczny wyższej jakości - oleje estrowe (najczęściej mieszanka kwasu karboksylowego i alkoholu metylowego)
Oleje "semisyntetyczne" są na bazie mieszanki oleju mineralnego i oleju syntetycznego (15-30%)
Liczba bazowa określa m.in. jak szybko olej będdzie tracił swoje parametry i jego zdolność od lepszego zniesienia ekstremalnych warunków pracy.

Poniżej dane kilku olejów do motocykli. - dla uproszczenia pomijam jednostki miar
Producent i nazwa - SAE/API/JASO/lepkość40stC,100stC/współczynnik lepkości/liczba zasadowa/liczba bazowa oleju/orientacyjna cena 1 litra

AGIP Tec4 15W50 - półsyn./SJ/MA/128,18/150/b.d./b.d./33zł
AGIP Racing 4T 10W60 - Synt./SJ/MA/160,24/177/b.d./b.d./49zł
Aral SuperEnergy 4T 10W50 - synt./SG/MA/117,16/b.d./b.d./b.d./36zł
Bel Ray Exs 10W50 - syntetyk/SG/MA/12-16,14/b.d./b.d./IV/58zł
Bel Ray Thumper 10W40 - półsynt./SG/MA/b.d./b.d./b.d./III/39zł
Bel Ray V-Twin 10W50 - Synt./SG/MA/16-21,17/b.d./b.d./IV/59zł
Castrol Power 1 GPS 4T 10W40 - półsynt./SG/MA/88,13/155/9,1/b.d./34zł
Castrol Power 1 Racing 4T 10W50 - synt./SL/MA2/117,17/166/9,4/b.d./45zł
Elf Moto4HP Eco 10W40 - półsynt./SG/MA/90,13/154/b.d./b.d./29zł
Elf Moto 4XT tech 10W50 - synt./SG/MA/111,17/166/b.d./b.d./33zł
Liqui Moly Racing 10W40 - półsynt./SL/MA2/97,14/153/7,9/III/36zł
Liqui Moly Racing Synth 4T 10W50 - Synt./SM/MA2/110,16/155/b.d./b.d./46zł
Midland Motorcycle 10W40 - synt./SH/MA/152,20/159.b.d./b.d./26zł
Mobil Racing 4T 15W50 - Synt./SH/MA/152,21/159/b.d./b.d./35zł
Motorex Top Speed 4T 10W40 - SL/MA/97,14/b.d./b.d./b.d./50zł
Motorex Formula 4T 10W40 - SL/MA/95,14/b.d./b.d./b.d./44zł
Motul 300V 10W40 - półsynt./SJ/MA/100,15/156/8,2/II+IV/35zł
Motul 3000 20W50 - miner./SG/MA/146,19/148/5,7/II/...
Motul 5000 10W40 - półsynt./SG/MA/100,15/156/8,2/III+V/59zł
Motul 5100 10W40 - półsynt./SL/MA/92,14/154/8,2/V/59zł
Motul 7100 10W40 - synt./SL/MA2/82,13/160/8,3/V/70zł
Motul 7100 20W50 - synt./SL/MA2/124,17/158/8,2/V/70zł
Orlen Platinum Moto 4T 10W50 - Synt./SJ/MA/114,17/162/7,3/III/30zł
Panolin Street 4T Blend 10W40 - półsyn./SM/MA2/88,13/156/b.d./II/35zł
Panolin Street 4T Race 10W50 - synt./SM/MA2/113,17/169/b.d./IV+V/45zł
Repsol Moto Sintetico 4T 10W40 - synt./SJ/MA/94,14/160/6,2/b.d./18zł
Repsol Moto Superspotr 4T 10W30 - synt./SM/MA@/65,10/155/7,3/b.d./24zł
Repsol Moto Racing 10W50 - synt./SJ/MA2/113,17/170/7,4/b.d./28zł
Shell Advance VSX4 15W50 - półsynt./SL/MA/142,19/157/b.d./I+III/39zł
Shell Advance Ultra4 15W50 - synt./SL/MA/132,19/184/b.d./III/51zł
Valvoline Durablend 20W50 - półsynt./SG/MA/159,18/127/6,2/III/32zł
Valvoline SynPower 10W40 - synt./SG/MA/91,14/169/6,2/IV/41zł
Yamalube 4S 20W50 - półsynt./SG/MA/153,17/124/8,2/b.d./29zł
Yamalube 4FS 15W50 - synt./SG/MA/125,17/155/8,7/b.d./40zł

Mam nadzieję, że to zestawienie i wiadomości na wstępie pomogą wam wybrać olej do następnej wymiany.

witek1965 - 2013-02-24, 19:43

ceny Yamalube na dzień dzisiejszy są nieaktualne. No artykuł z 2010, to i ceny z 2010.
Swoją drogą, czy ktoś widział na stacji Orlenu ten olej ?

Orlen Platinum Moto 4T 10W50 - Synt./SJ/MA/114,17/162/7,3/III/30zł

Bo ja nie, a chyba powinien być. To, że nie ma to jest dyskryminacja nas, motocyklistów przez koncern :evil:

[ Dodano: 2013-02-24, 19:44 ]
zresztą Shell nie jest lepszy ;/

wemar - 2013-02-24, 19:58

W mojej okolicy na niektórych Orlenach można go spotkać (latem widziałem).
W tabeli podałem ceny z tamtego okresu - nie sprawdzałem aktualnych, ale relacje cenowe pomiedzy olejami powinny być podobne. Zainteresowani sprawdzą sobie w necie.

Demolka napisał/a:
I całkiem na marginesie, to jako uczestnik wielu, wielu (ch. wie ilu) parad motocyklowych nie spotkałem się nigdy z zatarciem silnika chłodzonego powietrzem czy powietrzno-olejowym, za to wiele razy widziałem gości wycofujących się z parad po zagotowaniu płynu, pęknięciach węży itp. w motocyklach chłodzonych cieczą.

Powyższe jest dowodem jedynie na to, że silniki, a zatem i olej, nie przegrzały się ponad 110-120 stopni, bo wcześniej wystrzeliła chłodnica. Tymczasem nie ma żadnej gwarancji, że silnik chłodzony powietrzem nie osiągnął temperatury dużo, dużo wyższej. Wprawdzie się nie zatarł, ale jego parametry mogły zostać mocno nadwyrężone - w efekcie takie moto przelatało sezon na oleju, który do tego się już nie za bardzo nadawał. Jednak takie przygody przytrafiają się najczęściej takim, którzy na paradach ostro pałują manetkę.

moondek - 2013-02-25, 10:46

witek1965 napisał/a:
To, że nie ma to jest dyskryminacja nas, motocyklistów przez koncern :evil:
witek1965 napisał/a:
zresztą Shell nie jest lepszy ;/

Motul też nas dyskryminuje! Nie ma patronackich stacji benzynowych! lol

OldDiver - 2013-02-25, 10:49

Na Motobajzlu Motul był wszędzie, na każdym stoisku.
Ciekaw jestem na czym piekli frytki? :nie_wiem:

Dzarko - 2013-02-25, 10:58

Motul FR/i/ES?
Lukson - 2013-03-05, 08:49

Witam, widze ze wymiana oleju jaki najlepszy, to temat rzeka,
w zwiazku ze zapomnialem sie dopytac starego wlasciciela jaki lał olej pytam was jaki mu najlepiej zalac pomijajac marke chodzi mi czy syntetyk ,pol czy mineral bo sie na tymnie znam...a czytanie po 14 stron dyskusji i dalej nie wiem ktory wybrac heh
Drag star 650 , 98r przebieg 23tys. ?? ????

Dzarko - 2013-03-05, 09:59

Najprawdopodobniej półsyntetyk 10W40. Ten poleca instrukcja i jest najczęściej stosowany, tak wynikało także z ankiety, która była.
witek1965 - 2013-03-05, 14:10

Lukson napisał/a:
a czytanie po 14 stron dyskusji i dalej nie wiem ktory wybrac heh
Drag star 650 , 98r przebieg 23tys. ? ?? ???
więc uważasz, że jeden post więcej, czy kolejne 20 stron da ci lepszy obraz ? Sam musisz podjąć decyzję.

Ale, żeby nie pozostawić Cię bez odpowiedzi, proponuje zalać olejem, który spełnia normę API SG, JASA MA oraz lepkość SAE 10-20W40-50. Producent, oraz rodzaj pozostawiam do Ciebie ;D
któryś z tych będzie dobry

wemar napisał/a:
AGIP Tec4 15W50 - półsyn./SJ/MA/128,18/150/b.d./b.d./33zł
AGIP Racing 4T 10W60 - Synt./SJ/MA/160,24/177/b.d./b.d./49zł
Aral SuperEnergy 4T 10W50 - synt./SG/MA/117,16/b.d./b.d./b.d./36zł
Bel Ray Exs 10W50 - syntetyk/SG/MA/12-16,14/b.d./b.d./IV/58zł
Bel Ray Thumper 10W40 - półsynt./SG/MA/b.d./b.d./b.d./III/39zł
Bel Ray V-Twin 10W50 - Synt./SG/MA/16-21,17/b.d./b.d./IV/59zł
Castrol Power 1 GPS 4T 10W40 - półsynt./SG/MA/88,13/155/9,1/b.d./34zł
Castrol Power 1 Racing 4T 10W50 - synt./SL/MA2/117,17/166/9,4/b.d./45zł
Elf Moto4HP Eco 10W40 - półsynt./SG/MA/90,13/154/b.d./b.d./29zł
Elf Moto 4XT tech 10W50 - synt./SG/MA/111,17/166/b.d./b.d./33zł
Liqui Moly Racing 10W40 - półsynt./SL/MA2/97,14/153/7,9/III/36zł
Liqui Moly Racing Synth 4T 10W50 - Synt./SM/MA2/110,16/155/b.d./b.d./46zł
Midland Motorcycle 10W40 - synt./SH/MA/152,20/159.b.d./b.d./26zł
Mobil Racing 4T 15W50 - Synt./SH/MA/152,21/159/b.d./b.d./35zł
Motorex Top Speed 4T 10W40 - SL/MA/97,14/b.d./b.d./b.d./50zł
Motorex Formula 4T 10W40 - SL/MA/95,14/b.d./b.d./b.d./44zł
Motul 300V 10W40 - półsynt./SJ/MA/100,15/156/8,2/II+IV/35zł
Motul 3000 20W50 - miner./SG/MA/146,19/148/5,7/II/...
Motul 5000 10W40 - półsynt./SG/MA/100,15/156/8,2/III+V/59zł
Motul 5100 10W40 - półsynt./SL/MA/92,14/154/8,2/V/59zł
Motul 7100 10W40 - synt./SL/MA2/82,13/160/8,3/V/70zł
Motul 7100 20W50 - synt./SL/MA2/124,17/158/8,2/V/70zł
Orlen Platinum Moto 4T 10W50 - Synt./SJ/MA/114,17/162/7,3/III/30zł
Panolin Street 4T Blend 10W40 - półsyn./SM/MA2/88,13/156/b.d./II/35zł
Panolin Street 4T Race 10W50 - synt./SM/MA2/113,17/169/b.d./IV+V/45zł
Repsol Moto Sintetico 4T 10W40 - synt./SJ/MA/94,14/160/6,2/b.d./18zł
Repsol Moto Superspotr 4T 10W30 - synt./SM/MA@/65,10/155/7,3/b.d./24zł
Repsol Moto Racing 10W50 - synt./SJ/MA2/113,17/170/7,4/b.d./28zł
Shell Advance VSX4 15W50 - półsynt./SL/MA/142,19/157/b.d./I+III/39zł
Shell Advance Ultra4 15W50 - synt./SL/MA/132,19/184/b.d./III/51zł
Valvoline Durablend 20W50 - półsynt./SG/MA/159,18/127/6,2/III/32zł
Valvoline SynPower 10W40 - synt./SG/MA/91,14/169/6,2/IV/41zł
Yamalube 4S 20W50 - półsynt./SG/MA/153,17/124/8,2/b.d./29zł
Yamalube 4FS 15W50 - synt./SG/MA/125,17/155/8,7/b.d./40zł

Maniu_85 - 2013-03-12, 13:06

A to mój zestawik :)

Leonn - 2013-03-12, 16:56

Tak czytam ten wątek i nadal potrzebuje pomocy bo nie wiem jaki olej wlał poprzednik a nosze się z zamiarem wymiany

dzwoniłem do salonu w bydgoszczy to powiedziano mi żebym lał Yamalube 20W50 bo to gęstszy półsyntetyk (na aukcjach piszą mineralny chyba ze półsyntetyk posiada jakies dodatkowe oznaczenie)

w sklepie Moto polecają motul 15W50 polsyntetyk
a tutaj przewaga to motul 10W40 polsyntetyk

doradźcie......
Filtry podobno tylko ceną się różnią ale wybiore japoński MIW Y4001 lub Y4004

Moto to Drag Star 650 2001 r 26 tyś przelatane

witek1965 - 2013-03-12, 17:02

Leonn napisał/a:
Yamalube 20W50 bo to gęstszy półsyntetyk (na aukcjach piszą mineralny chyba ze półsyntetyk posiada jakies dodatkowe oznaczenie)
jest zarówno mineralny, jak i półsyntetyk o tych parametrach lepkości ( API)
oznaczenie półsyntetycznego oleju 4-S, mineralnego 4 M.natomiast fullsyntetycznego 4-FS

Leonn napisał/a:
Tak czytam ten wątek i nadal potrzebuje pomocy
Waść nieuważnie czytał jak widzę wątek ów ;/

[ Dodano: 2013-03-12, 17:04 ]
http://yamaha-dragstar.pl...r=asc&start=220

podane wszystkie lepkości i oznaczenia.

[ Dodano: 2013-03-12, 17:08 ]
http://www.allegromat.pl/aukcja133141

no i oczywiście ASO Yamahy jest dystrybutorem oleju Yamalube.

[ Dodano: 2013-03-12, 17:11 ]
Leonn napisał/a:
w sklepie Moto polecają motul 15W50 polsyntetyk
a tutaj przewaga to motul 10W40 polsyntetyk

doradźcie......
w tej kwestii musisz podjąć sam decyzję, przeczytać ten wątek jeszcze raz - opinii jest wiele i zdania sa podzielone.
Moje osobista opinia 15W50 ;D
Oczywiści 20W50 Yamalube jak najbardziej za ;D

Dzarko - 2013-03-12, 17:17

Jak ktoś już pisał. Półsyntetyk. 10W, 15W lub 20W. 40 lub 50. Ja, za namową kolegi, kupiłem 15W50. 40 teoretycznie jest polecany do temp. zewnętrznej do 35*C więc na Polskę powinien być OK, ale zdarza się, że na granicy. Stąd 50. Co do parametru zimowego (W), to 10W jest teoretycznie do -25 a 15W do -20, więc oba jak najbardziej wystarczą, to nie samochód.
Maniu_85 - 2013-03-15, 13:30

A najważniejsze pytanie kiedy wymieniacie olej przed czy po sezonie???
Koledzy z innego forum twierdzą że powinno sie wymieniać po sezonie....

Lucash79 - 2013-03-15, 13:37

według artykułów z "Motocykla" i "Świata motocykli" na temat - jak przygotować motocykl na zimowanie żeby nie było problemów wiosną:
powinno się wymieniać po sezonie
troszkę mnie to zdziwiło bo byłem przekonany że najlepiej przed sezonem, także też chętnie poczytam wypowiedzi innych

OLA - 2013-03-15, 13:49

Lucash79 napisał/a:
także też chętnie poczytam wypowiedzi innych

ja wymieniam przed,tak mi kolega doradził, pewnie są tacy jak ja i tacy co po sezonie wymieniają.
Uważam że najważniejsze to to żeby wogóle wymienić, a kiedy??

Maniu_85 - 2013-03-15, 13:59

A innni twierdzą ze po sezonie bo stary olej zalegajac w silniku rozkłada sie na dnie i ten syf pozniej moto przy odpaleniu zaciąga. Ja zawsze zmieniam przed sezonem ale te wypowiedzi dają do myślenia.
ttom - 2013-03-15, 14:27

Uważam że nie ma co popadać w paranoje... Jesienią jeżdżę jak długo się da... Zazwyczaj do końca listopada... Potem 4 miesiące przerwy... Wiosna... Serwis... I heja... A jak by mi wypadła przerwa tak np. w lipcu, jakiś długi wyjazd na 4 miesiące... To co ? Powinien zmienić olej, bo koniec sezonu ? Oczywiście maszyna nie stoi na dworze w 20-stopniowym mrozie...
Maniu_85 - 2013-03-15, 16:13

Koniec sezonu czyli koniec jazdy miałem na mysli a nie że zima :)
Lucash79 - 2013-03-15, 16:39

Znalazłem. Cytat z ŚM:

Wymiana oleju. Można się zastanawiać, po co to robić, skoro nasz motocykl przez kilka miesięcy będzie po prostu stał. Niestety, zużyty olej zawiera wiele szkodliwych składników, będących efektem spalania benzyny. Pozostawienie takiego koktajlu w silniku nie jest najlepszym pomysłem. Nie pozostaje nic innego jak wymienić olej, pamiętając oczywiście o filtrze. Tak przygotowanego motocykla nie trzeba uruchamiać w czasie zimowania.

http://www.swiatmotocykli...a_oleju,,4.html

Merlin - 2013-03-15, 17:53

Ciekawostka

http://moto.trojmiasto.pl...nie-n28653.html

winiar - 2013-03-15, 18:38

Merlin, naprawdę ciekawe. Zastanawiałem się kiedyś dlaczego w samochodach cięzarowych zaleca się wymianę np po 250000 km a w osobówkach np po 20000 czy 15000? Tym bardziej, że silniki ciężarówek pracują pod większym obciązeniem. Czysty biznes! W motocyklach tym bardziej biznes bo większość ludzi przejeżdza po parę tysięcy (2000-5000) i wymienia olej. Każdy koncern musi zarabiać i marketing jak ktoś już pisał, to lata nauki wielu ludzi.
Lucash79 - 2013-03-15, 18:41

niezłe, myślałem że mamy dylemat czy wymieniać przed czy po sezonie
teraz będzie jeszcze: czy wymieniać w ogóle
a zaraz się ktoś zapyta czy w ogóle trzeba olej lać :)
zresztą gdzieś już był na youtube filmik jak polonez śmigał bez oleju po użyciu ceramizerów

witek1965 - 2013-03-15, 19:38

to stary temat już wałkowany na forum

Henk de Groot jest jedyna osobą, która wygłasza tego typu historie. Nie spotkałem się z podobną w innym wykonaniu.
Swoją drogą, chętnie przetestowałbym silnik, jeżeli mi zafunduje takowy Henk de Groot i pojeżdżę dolewając tylko oleju, nie wymieniając go.

winiar - 2013-03-15, 20:33

witek1965, zawsze to mozesz zrobić na swoim lol a potem opisać lol
witek1965 - 2013-03-15, 21:20

winiar, jednak odpuszczę. A co mi tam, robią nas w c...a wszędzie, to i na wymianie oleju też
marek-stom - 2013-03-15, 21:42

Ja wlałem taki ceramizer do osobówki-efekt to po około 1 tys km cicha praca silnika i zapala bez stuków jakie były na poczatku po starcie.
Maniu_85 - 2013-03-16, 13:53

A może na zime spuszczać olej a zalewać go na wiosne na sezon :-) O takim czymś nikt nie wspomniał :)
Merlin - 2013-03-16, 14:21

witek1965 napisał/a:
winiar, jednak odpuszczę. A co mi tam, robią nas w c...a wszędzie, to i na wymianie oleju też


Pamiętasz reklamę soku Hortex?

"Najlepiej wypijać 5 szklanek soku dziennie"... dla kogo najlepiej? dla producenta czy konsumenta ;D

lppbgn - 2013-03-31, 11:54

Jeśli chodzi o wymianę oleju to powinno się go wymieniać tak jak zaleca konkretny producent tego oleju, czyli np. rok lub 6 tys. km. Na taki okres bądź przebieg olej został skomponowany i producent gwarantuje, że swoje właściwości przez ten okres olej zachowa. Trzeba tez pamiętać, że olej raz nagrzany do temperatury pracy silnika ulega procesowi starzenia się, więc wnioski nasuwają się same. Kiedyś rozmawiałem z gościem, który wykonał pracę naukową dotyczącą właściwości olejów silnikowych, oficjalnie nie mógł powiedzieć, która marka wypadła najlepiej, ale ogólnie wyniki były zaskakujące, bo te oleje z najwyższej półki wcale nie wypadły najlepiej. Co do tego czy użyć mineralnego, półsyntetycznego czy syntetycznego to jasne jest, że syntetyki są najlepsze, mineralne najgorsze..., gdyż ich składniki są inne. Pytanie tylko czy te silniki, które są naszych gwiazdach wymagają aż syntetyków?? Myślę, że półsyntetyk w zupełności wystarczy. A i co ważne, nie należy stosować syntetyka po półsyntetyku czy mineralnym. Chodzi o właściwości czyszczące. Ja osobiście zaleję półsyntetyk i myślę, że będzie pan zadowolony ;)

Poza tym mam prośbę. Kiedyś przeglądając forum widziałem wątek, w którym były wypisane wszystkie materiały eksploatacyjne typu jaki olej, jaki filtr oleju, jaki filtr powietrza, świece itp.
I za cholerę nie mogę tego znaleźć. Podrzućcie link, bo chcę zrobić przegląd, a nie wiem co najlepiej użyć.

rafi001 - 2013-03-31, 12:55

A ja zalalem Yamalube 20W50 polsyntetyk i jest o tak ;D nie ma co patrzec tylko :czoper:
witek1965 - 2013-03-31, 15:09

lppbgn napisał/a:
Kiedyś przeglądając forum widziałem wątek, w którym były wypisane wszystkie materiały eksploatacyjne typu jaki olej, jaki filtr oleju, jaki filtr powietrza, świece itp.
I za cholerę nie mogę tego znaleźć.
żartujesz prawda ? Zniknął ci cały dział

Dane Techniczne i Testy

lppbgn - 2013-04-02, 09:10

Przepraszam, wstyd mi ;) zaćma... Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy!!
Maniu_85 - 2013-04-02, 23:06

Pogody niema a mam zamiar wymienic olej teraz pytanie do was fachowców. Jak długo rozgrzewacie swoje moto? Wyjezdzacie w trasę czy odpalacie moto na kilka minut w garażu i wymieniacie? Pogody niema i wyjechać niema jak i mysle co robic :) Moze pytanie głupie ale nie jednemu będzie pomocne...
Demolka - 2013-04-03, 14:52

Maniu_85 napisał/a:
... Jak długo rozgrzewacie swoje moto?...

Tu nie o czas, ani metodę chodzi lecz o to by olej był na tyle ciepły żeby łatwo ściekał z silnika. Ręką pomacasz silnik i sam poznasz czy już... Myślę, że przy pracy na postoju 15 - 20 minut w zupełności wystarczy, podczas jazdy krócej - zależy to też od temperatury otoczenia.

Maniu_85 - 2013-04-03, 17:02

Demolka napisał/a:
Maniu_85 napisał/a:
... Jak długo rozgrzewacie swoje moto?...

Tu nie o czas, ani metodę chodzi lecz o to by olej był na tyle ciepły żeby łatwo ściekał z silnika. Ręką pomacasz silnik i sam poznasz czy już... Myślę, że przy pracy na postoju 15 - 20 minut w zupełności wystarczy, podczas jazdy krócej - zależy to też od temperatury otoczenia.


Też tak własnie myślałem, pogody niema a na jazde warunków niema więc jeśli sie zdecyduje to rozgrzeje moto w garażu i do dzieła :-)

witek1965 - 2013-04-03, 17:29

Maniu_85 napisał/a:
Jak długo rozgrzewacie swoje moto?
nie rozgrzewałem wcale, a niby w jakim celu ?
Wujek napisał,
Demolka napisał/a:
by olej był na tyle ciepły żeby łatwo ściekał z silnika


Zgoda.
Ale skoro od ostatniego zgaszenia nie był odpalany, a zgaszony został na silniku wręcz gorącym, to chyba wszystek olej z silnika do miski olejowej ściekł, nieprawdaż ? Więc w jakim celu mam go ponownie rozgrzewać i rozlewać po całym silniku ? :nie_wiem: Po to, żeby ponownie rozszedł się po silniku i ponownie ściekł do miski ? Chyba tak :nie_wiem:
Jak dla mnie to zupełnie zbędne. Odkręciłem korek i olej zaczął sobie płynąć do podstawionego naczynia. Na drugi dzień ( a gdzie mi się spieszyć miało, skoro za oknami :zima: ) zakręciłem korek, zalałem nowym olejem i zrobiłem tak jak napisał wujek D Odpaliłem i czystym olejem "przepłukałem" i przesmarowałem cały silnik.

jacek71 - 2013-04-03, 17:39

Hm ,ja zawsze jezdziłem na moto przed każda wymiana oleju ,można rozgrzac pewnie też na postoju ,ale żeby z zimnego silnika spuszczac olej to pierwsze słyszę. ;p
witek1965 - 2013-04-03, 17:51

jacek71 napisał/a:
żeby z zimnego silnika spuszczac olej to pierwsze słyszę.


dla ścisłości z zimnej miski olejowej, z silnika dawno ściekł. Co z nim się stanie w tej misce olejowej ? Przecież on już był gorący i to tak bardzo, że na pewno nie odkręciłbyś korka. I spłynął sobie do miski olejowej. Owszem, widzę sens w zagrzaniu silnika, jak mam zamair spuszczać już i zaraz zalewać, ale jak olej ścieka 12 h, to w jakim celu ?

Merlin - 2013-04-03, 17:53

witek1965 napisał/a:

Zgoda.
Ale skoro od ostatniego zgaszenia nie był odpalany, a zgaszony został na silniku wręcz gorącym, to chyba wszystek olej z silnika do miski olejowej ściekł, nieprawdaż ? Więc w jakim celu mam go ponownie rozgrzewać i rozlewać po całym silniku ? :nie_wiem: Po to, żeby ponownie rozszedł się po silniku i ponownie ściekł do miski ?


Nigdy o tym nie pomyślałem ale... szacun, "oczywista oczywistość" :uklon3:

W sobotę będziemy wymieniali olej w Kawie syna i nie będę grzał silnika :brawo:

Maniu_85 - 2013-04-03, 20:08

witek1965 napisał/a:
Maniu_85 napisał/a:
Jak długo rozgrzewacie swoje moto?
nie rozgrzewałem wcale, a niby w jakim celu ?
Wujek napisał,
Demolka napisał/a:
by olej był na tyle ciepły żeby łatwo ściekał z silnika


Zgoda.
Ale skoro od ostatniego zgaszenia nie był odpalany, a zgaszony został na silniku wręcz gorącym, to chyba wszystek olej z silnika do miski olejowej ściekł, nieprawdaż ? Więc w jakim celu mam go ponownie rozgrzewać i rozlewać po całym silniku ? :nie_wiem: Po to, żeby ponownie rozszedł się po silniku i ponownie ściekł do miski ? Chyba tak :nie_wiem:
Jak dla mnie to zupełnie zbędne. Odkręciłem korek i olej zaczął sobie płynąć do podstawionego naczynia. Na drugi dzień ( a gdzie mi się spieszyć miało, skoro za oknami :zima: ) zakręciłem korek, zalałem nowym olejem i zrobiłem tak jak napisał wujek D Odpaliłem i czystym olejem "przepłukałem" i przesmarowałem cały silnik.


Ostatnio odpalałem go jakies 2tyg. temu.
Może zrobie tak samo jak Ty:-)
Odkrece filtr i korki sustowe (są dwa u mnie) a na drugi dzień założe nowy filtr i zaleje olejem :-)

wemar - 2013-04-03, 22:54

witek1965 napisał/a:
...Ale skoro od ostatniego zgaszenia nie był odpalany, a zgaszony został na silniku wręcz gorącym, to chyba wszystek olej z silnika do miski olejowej ściekł, nieprawdaż ? Więc w jakim celu mam go ponownie rozgrzewać i rozlewać po całym silniku ? :nie_wiem:

Na przykład po to, by drobne, niefiltrowalne osady, które przez długie stanie zaczęły wytącać się z oleju, ponownie wymieszały się z olejem. Są to sadza, drobiny okładzin sprzęgła, opiłki metalu z pierscieni, cylindrów, panewek, trybów itp..

Demolka - 2013-04-04, 12:46

Kilka uwag. Witka moto stoi w ciepłym garażu więc jego metoda się sprawdzi. Ale niech Witek spuści olej w moim w wolny piękny dzień zimowy przy (-) 10 :nie_wiem:
Co do osadów (wemar) - tak, zgadzam się, pozostają resztki zgęstniałego smolistego oleju w przeróżnych zakamarkach silnika (głowice). Z praktyki wiem, że po całkowitym spuszczeniu oleju, po mocnym przechyleniu moto raz w jedną, raz w drugą stronę można jeszcze dobrą szklankę oleju z niego "utoczyć".
Ja uważam, że jednak silnik rozgrzać :idea:
I jeszcze porada dla Maniu_85 - przy rozgrzewaniu na postoju "pokręcić" trochę silnikiem bo przy zimnym oleju i "wolnych obrotach" pompa oleju może wytwarzać zbyt małe ciśnienie by dosmarować i przepłukać np. rozrząd.

Maniu_85 - 2013-04-04, 13:16

Demolka napisał/a:
Kilka uwag. Witka moto stoi w ciepłym garażu więc jego metoda się sprawdzi. Ale niech Witek spuści olej w moim w wolny piękny dzień zimowy przy (-) 10 :nie_wiem:
Co do osadów (wemar) - tak, zgadzam się, pozostają resztki zgęstniałego smolistego oleju w przeróżnych zakamarkach silnika (głowice). Z praktyki wiem, że po całkowitym spuszczeniu oleju, po mocnym przechyleniu moto raz w jedną, raz w drugą stronę można jeszcze dobrą szklankę oleju z niego "utoczyć".
Ja uważam, że jednak silnik rozgrzać :idea:
I jeszcze porada dla Maniu_85 - przy rozgrzewaniu na postoju "pokręcić" trochę silnikiem bo przy zimnym oleju i "wolnych obrotach" pompa oleju może wytwarzać zbyt małe ciśnienie by dosmarować i przepłukać np. rozrząd.


Nie mam ogrzewanego garażu więc raczej pozostane przy metodzie rozgrzewania moto ;-)
Ale jak nadal będzie taka pogoda to chyba wybiore sie jak będzie ciepło zrobie mały kurs na misto i zmienie olej wtedy :-)

chmielwl - 2013-04-04, 15:18

Witam! Ja zalewam swego Drag Stara 650 olejem Valvoline 10W40 4T, co myślicie o tym oleju, jeździ ktoś na takim. Samochody tez zalewam Valvoline oczywiście do samochodów.
Miron - 2013-04-04, 20:04

Zwracam się do Was "uczeni w piśmie" z pytaniem ; jeżeli do wymiany oleju potrzeba
2,8 l oleju a ja wlewam 3l i nadal stan nie jest między kreskami, to gdzie podziewa się ten mój olej hę ?

winiar - 2013-04-04, 20:09

Miron, może to i głupie pytanie ale... czy sprawdzasz mając moto pionowo? czy olej spływa po spionowaniu?
Miron - 2013-04-04, 20:10

no of kors że w pionie
Lucash79 - 2013-04-04, 20:14

Miron, Ty masz 1100 czyli:
Wymiana okresowa: 3 l
Wymiana z filtrem oleju: 3,1 l
Całkowita pojemność: 3,6 l

Miron - 2013-04-04, 20:38

I chyba Lucash79 masz rację. Pmyliłem z 650-tką, którą miałem . dzięki chopie, jeszcze raz sprawdzę w danych tech.
Maniu_85 - 2013-04-13, 19:39

Przerąbałem ze starym olejem podkładke pod śrube spustową. Czy w motoryzacyjnym sklepie znajde bez problemu czy musze uderzać do serwisu mojego moto?
Pirania_LM - 2013-04-13, 19:48

każdy sklep motoryzacyjny ma, kosztuje 1 zł 8) ( weź ze sobą śrubę lub ją zmierz suwmiarką )
Maniu_85 - 2013-04-13, 19:50

Pirania_LM napisał/a:
każdy sklep motoryzacyjny ma, kosztuje 1 zł 8) ( weź ze sobą śrubę lub ją zmierz suwmiarką )


Szkoda że jutro niedziela już nie pośmigam jutro :(

Merlin - 2013-04-13, 20:05

Ja nie mam podkładki pod śrubę spustową w Kawie ninja też nie ma :nie_wiem:
Maniu_85 - 2013-04-13, 20:14

Ja mam dwie śruby pod jedna mam a pod druga pewnie byla tylko jak odkrecałem wpadła w olej a olej juz w utylizacji ..........
Yogi - 2013-04-14, 07:34

Zmierz sobie tą śrubę imożna dopasować miedzianą lub aluminiową lub dorobić na prędce z blachy,pozdro.

[ Dodano: 2013-04-14, 08:40 ]
A u mnie weszło 3l oleju z wymianą filtra, i tak sie zastanawiałem ,czy to nie mało,ale poziom był pomiędzy kreskami we wzierniku,to nie dolewałem,tymbardziej,że obok korka jest nalepka''3000''.

Demolka - 2013-04-14, 08:25

Wg oryginalnej yamahowskiej instruksji do silnika DS-110 powinny wchodzić nast. ilości oleju:
- wymiana bez wymiany filtra 3,0 l.
- wymiana z wymianą filtra - 3,1 l.
- zalewanie "pustego" silnika (nowy, po remoncie) - 3,6 l.

witek1965 - 2013-04-14, 15:52

90% korków spustowych to M14 więc podkładka miedziana fi 14 mm i po wszystkiemu. Bez podkładki też można jeździć. Lecieć ciurkiem nie będzie, a ile wykapie. Łyżeczka od herbaty ?
Maniu_85 - 2013-04-14, 16:34

Już zaradzilem podkładka jest i moto zalane.
fazzi - 2013-04-23, 14:27

sklepy w necie gdzie kupuje sie oleje zwykle rowniez maja te podkladki
http://lubricantes-online...tapon_de_carter
swoja droga fajnie ze w hiszpanii jest kryzys bo teraz banka 4 litrowa oleju kosztuje 50 zl taniej niz w Polsce:)
http://lubricantes-online...roducts/836441N

remol71 - 2013-04-23, 16:45

Na nowy sezon kupiłem olej Valvoline Synpower 4T 10W50 w bańce 4L :) W weekend wymiana oleju, regulacja zaworków, synchronizacja i jazda :)
Leonn - 2013-04-24, 21:39

Przeczytałem cały temat i zdania są podzielone...

może i ja przytocze moje zapytanie - jeszcze zadzwonie do poprzedniego wlasciciela ale gdy sie nie dowiem jakim olejem zostal zalany uprzednio moj drag to jakiego oleju użyć

Dzwoniłem do serwisu w Bydgoszczy to polecali Yamalube 15W50 z tym że to wg tabeli syntetyk a co jeżeli wczesniej był zalany półsyntetykiem albo nie daj Boże mineralnym??...chociaż półsyntetyk to tak na prawdę mineralny + 15%-20% syntetyk

Przebieg 26000 rok prod 2001 DS650 Classic

Biorę pod uwagę te oleje:

Cytat:
SAE/API/JASO/lepkość40stC,100stC/współczynnik lepkości/liczba zasadowa/liczba bazowa oleju/orientacyjna cena 1 litra

Motul 5100 10W40 ester - półsynt./SL/MA/92,14/154/8,2/V/59zł
Motul 5100 15W50 ester - półsyntetyk
Yamalube 4FS 15W50 - synt./SG/MA/125,17/155/8,7/b.d./40zł
Yamalube 4S 20W50 - półsyntetyk


Reasumując - Rozgrzać silnik, spuścić olej, odczekać kilka godzin aż swobodnie spłynie, zalać nowym olejem około 2.6-2.8 l i w drogę ale którym zalać??

Oraz równie ważne poczym poznać że np MOTUL to orginalny MOTUL.....

Merlin - 2013-04-24, 21:53

Jak wcześniej mądrze zauważył Witek1965, grzanie nie ma sensu.
fazzi - 2013-04-24, 22:50

ma sens, bo jak moto stoi to sie wszystkie syfy osadza na dnie miski, spuscisz olej a syf zostanie i rozpusci sie dopiero w nowym oleju jak silnik zacznie pracowac, to tak jak z kawa jak zamieszasz to kawa z dna sie wzburzy i wylejesz razem ale jak postoi to na dnie po wylaniu masz pol cm osadu :)
witek1965 - 2013-04-24, 23:20

fazzi napisał/a:
ma sens, bo jak moto stoi to sie wszystkie syfy osadza na dnie miski,
Czy my aby na pewno rozmawiamy o oleju silnikowym motocykli ?
W dieslu, który śmiga na oleju 15 kkm ( to ta niższa norma, bo w LL 30kkm) olej jest czarny i osadza się na dnie sporo syfu, to fakt. Jak spuszczałem olej z motonga, to przypominał raczej mocniejszą herbatę i nie było żadnego syfu, olej jest dość klarowny, więc nie bardzo wiem, co jest grane ? Skąd macie ten syf w oleju ? i to po ok 6 000 km. :nie_wiem: Ja swój zlałem do bańki po płynie do spryskiwaczy i nie zauważyłem osadu. Owszem jak wymieniam w dieslu i zostawię w bańce, a potem zużywam do.....nieważne do czego, to na dnie jest osad, dokładnie tak jak opisałeś. Podobnie w starej kosiarce - total syf, olej czarny w nowym aeratorze czysty. Mi w zasadzie nie zależy, mogę przepalić silnik, ile paliwa spalę -100 ml ? ale bez przesady z rozgrzewaniem. Jak olej pompa przepompuje przez minutę w silniku, to wszystkie osady jakie są powinny się wymieszać dokładnie. Rozgrzanie rozumiem za nagrzanie silnika do temperatury roboczej. min 70 st. a to kilka ładnych minut heblowania bez chłodzenia ( no chyba, że przejażdżka ostatnia w sezonie i wymiana oleju po jego zakończeniu :nie_wiem:
Uwaga na łapy przy odkręcaniu korka spustowego, bo rozgrzany olej może nieźle poparzyć ;/

Radio - 2013-04-24, 23:27

Panowie, jeżeli zaniedbamy silnik pod kątem terminowych wymian oleju i będziemy lać niewiadome jakie oleje to powstanie osad, i tu nie ma co się czarować, lecz w obecnej dobie dostępności markowego oleju takie zjawisko nie powinno mieć (raczej) miejsca, chociaż dwa lata temu klientowi wymieniałem olej w BMW R1200C i był czarny jak z diesla, spytałem się jakim olejem był poprzednio zalany silnik to klient odpowiedział że nie wie bo on jeszcze nie wymieniał oleju...... a jako ciekawostkę dodam że miał już tę BM`kę cztery lata :shock: także jak widać są "spece" od czernienia oleju ;D
witek1965 - 2013-04-24, 23:48

Radio, pocieszyłeś mnie, bo zaczynałem mieć wątpliwości już.
fazzi - 2013-04-25, 00:23

witek to bardzo proste dla dobra nauki i forum, przy nastepnej wymianie zlej goracy olej i czesc wlej do szklanego sloika i odstaw na tydzien i sam zobaczysz czy na dnie nic sie nie osadzi
Lucash79 - 2013-04-25, 06:25

Ja jestem za rozgrzewaniem silnika:
po pierwsze: zawsze jest okazja żeby pojeździć - bo trzeba rozgrzać ;D
po drugie: jak jest syf to się wymiesza, a jak nie ma to rozgrzanie i tak nie zaszkodzi ;D
po trzecie: olej łatwiej i szybciej opuści silnik, nie trzeba czekać paru godzin i już znowu możemy jeździć - bo przecież trzeba sprawdzić jak śmiga na nowym oleju ;D

Leonn - 2013-04-25, 07:34

Wracając do zapytania dzisiaj chciał bym zakupić już olej bo w niedziele wybieram się na zlot motocykli i samochodow zabytkowych do Lichenia i chciał bym juz śmigać na nowym oleju bo jak sprzedającymówił olej już ma dwa sezony chociaż nie wiem czy nie więcej - ale jaki wlany i jaki najlepiej teraz wlac to jeszcze nie wiem chociaż trochę bardziej jestem juz za 15W50 MOTULA biorac pod uwagę że nie wiem czym był zalany to ten jest taki optymalny pomiędzy syntetykiem a mineralnym .... doradźcie
Demolka - 2013-04-25, 08:31

:stars: :shock:
Radio - 2013-04-25, 10:18

Czasami mam wrażenie że wielu z nas nie czyta tego co napisali inni.... teraz, tydzień temu, czy też rok wstecz ;/

witek1965, niepotrzebnie masz wątpliwości ponieważ tak dzieje się nawet w kosiarkach do trawy w których jedna wymiana oleju wystarcza na cały żywot owej kosiarki ;D tak przynajmniej niektórzy użytkownicy twierdzą lol

fazzi, gwarantuję Ci, że jeżeli silnik przed wymianą był czysty to ilość osadu jest bardzo znikoma..... jako ciekawostkę dodam że smażąc frytki na oleju po jego zlaniu też jest osad :)

Nie wiem skąd wziął się pomysł żeby zlewać zimny olej ? :shock: ale wolnoć Tomku w swoim domku..... i tym osobom proponuję aby wymianę oleju przeprowadzili zimą, moze wówczas zrozumieją o czym tutaj rozmawiamy.

fazzi - 2013-04-25, 11:41

piszesz
Radio napisał/a:
witek1965, niepotrzebnie masz wątpliwości

a pozniej
Cytat:
Nie wiem skąd wziął się pomysł żeby zlewać zimny olej ale wolnoć Tomku w swoim domku..... i tym osobom proponuję aby wymianę oleju przeprowadzili zimą, moze wówczas zrozumieją o czym tutaj rozmawiamy.

A przeciez Witkowi chodzi o to aby zlac zimny olej, wiec ja juz sie pogubilem w twoim toku myslenia :shock:
Negujesz to co ja pisze a mi wlasnie chodzi o to aby silnik troche popracowal

mieciu - 2013-04-25, 11:48

Leonn napisał/a:
Reasumując - Rozgrzać silnik, spuścić olej, odczekać kilka godzin aż swobodnie spłynie, zalać nowym olejem około 2.6-2.8 l i w drogę ale którym zalać??

Oraz równie ważne poczym poznać że np MOTUL to orginalny MOTUL.....

Chłopie nie rób doktoratu tylko wymień sobie ten olej . nie musisz czekać x godzin po chwili wszystko ci się zleje .

Radio - 2013-04-25, 13:16

Oj tam, oj tam fazzi ;p , cały czas miałem na myśli aby zlewać ciepły olej, a moja odpowiedź odnosiła się do drugiej części Twojej wypowiedzi oraz do drugiej części wypowiedzi Witka, poczytaj o co tam chodzi......lecz jeżeli coś nie doczytałem lub źle zinterpretowałem to sorry.
Tak na marginesie to jeżeli mamy czysty silnik i wymieniamy olej co te 6 tys km to możemy nie rozgrzewać silnika, ale jeżeli zerkamy w "okienko" i widzimy że olej jest ciemny lub wręcz czarny to obowiązkowo rozgrzewamy silnik i spuszczamy ciepły olej...... ale każdy po to ma umysł aby ogarnąć tak prostą czynność jak i odpowiednio zinterpretować czy rozgrzewać, czy nie rozgrzewać olej.

remol71 - 2013-04-25, 13:30

Używacie przed wymianą specyfików do płukania silnika ?
Radio - 2013-04-25, 13:41

remol71 napisał/a:
Używacie przed wymianą specyfików do płukania silnika ?

Osobiście nie stosuję i nie polecam ponieważ część specyfiku pozostanie w zakamarkach silnika i po zalaniu właściwym olejem rozpuści się w nim, chyba że przeprowadzisz dwukrotną zmianę oleju.... ale to wiąże się ze zwiększonymi kosztami.

F.I.P. Berek - 2013-04-25, 16:18

Bardzo podoba mi się ten temat - 17 stron to nie byle co... Jeszcze bardziej podoba mi się kiedy na tych końcowych stronach znajduję pytania, których spodziewałbym się na, powiedzmy, pierwszych pięciu. Ponieważ wiele mądrych rzeczy (a może nawet już wszystko) zostało napisanych ,chciałbym wtrącić coś co zakrawa na niefrasobliwość, nierozważność lub może wręcz głupotę. Silnik był początkowo zalany Yamalube, potem przy wymianie dostał Valvoline, przy następnych Castrol, a w ubiegłym roku kiedy jechałem z Polski do Holandii ( i w trasie okazało się, że walnęła szpilka i mam wyciek) to ubytki Castrola wyrównywałem znowu Yamalube (poratował mnie kumpel spod Poznania).
Więc jak widać - leję co pod ręką i "leję" na to. Oczywiście nikomu nie polecam naśladowania.

remol71 - 2013-04-25, 17:41

Ale brutalnie podsumowałeś nasze paplanie. Tak się nie robi :kijemgo:
F.I.P. Berek - 2013-04-25, 17:55

Chciałem tylko obniżyć poziom stresu paru osób, żeby nikt nie zszedł na zawał lub inne cholerstwo przy wymianie oleju.
stano - 2013-04-25, 18:36

Ja się dokleję do tematu może jeszcze ktoś przeczyta a chodzi oto że kupiłem drag stara 650 i lał olej jakiś w serwisie ale były właściciel nie wie jaki i mam pytanie jaki mam wlać teraz jaki polecacie jak miałem shadowke to lałem motul a do tego nie wiem ?
F.I.P. Berek - 2013-04-25, 18:54

Jak szaleć to szaleć - osiemnasta strona się kroi jak nic.
Stano - dziś pytanie,dziś odpowiedź : lej motula.

witek1965 - 2013-04-25, 18:56

stano, przeczytaj post F.I.P. Berek, ze strony 17-tej. I wszystko jasne. Wszystkie oleje na dzień dzisiejszy są mieszalne, więc śmiało lej co ci wpadnie w ręce (oczywiście mówiemy o oleju do motocykli 4T z mokrymi sprzęgłami) Motu, Castrol, Schell, Yamalube, Valvoline, czy jakikolwiek inny spełniający parametry zadane przez producenta. ;p
F.I.P. Berek - 2013-04-25, 19:01

AMEN.

Witek zamknij temat, bo ktoś o coś znowu zapyta ( oczywiście żartuję ).

remol71 - 2013-04-25, 19:06

Wszystkie oleje SAE są ze sobą mieszalne.
stano - 2013-04-25, 19:08

dzięki za podpowiedź ;d
Leonn - 2013-04-25, 19:21

leje motul 15w50 polsyntetyk - nie wazne jaki wazne ze DS się nie obrazi i co najważniejsze będzie miał świeży olej bo ile uzytkowników DS tyle różnych odpowiedzi - zapewne wiekszość zaleje 10w40 to najwyżej ja będę odmieńcem i testerem innego
wemar - 2013-04-25, 19:23

stano napisał/a:
... i mam pytanie jaki mam wlać teraz ...?

Wybierz po:
- zapachu - niektóre oleje pachną przecudnie i wcale nie przypomina to beczki przepalonej ropy
- kolorze - znajomy ma 2oo malowane w motyw Obcego i zalewa zielonym Motulem - pięknie wyglądało, jak miał ślizg po wymuszeniu i spod tych pięknie malowanych owiewek lał się zielony glut ;d

:)

Zaś na serio ... lej najlepszy, na jaki Cię stać. Z tego wszystkiego najistotniejsze jest to, by olej miał najwyższą liczbę do pracy na ciepłym - czyli np. 15W50, 20W50 bo zagwarantuje to tyle, że nie straci swoich parametrów, jak trochę przegrzejesz silnik.

Lucash79 - 2013-04-25, 19:31

a może faktycznie zamknąć temat i zrobić krótkie podsumowanie:
olej musi być...
witek1965 napisał/a:
do motocykli 4T z mokrymi sprzęgłami

SAE: (w danych technicznych)
http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=243
Producent:
Jak kto woli. Jak po zapachu to wygrywa motul ;D

remol71 - 2013-04-25, 19:34

Po weekendzie opiszę zapach syntetyka Valvoline 4T Synpower 10W50 i będziemy :debata:
Bemol - 2013-04-25, 20:33

Doktoryzować się w tym temacie możecie dalej :gwizd3: , tylko OTów nie robić :evil:
fazzi - 2013-04-25, 20:37

nie denerwujcie sie, gdyby ludzie masowo montowali skrzynie biegow z HD do DS-a to tez by bylo 18 stron ale to olej kazdy z nas wymienia przynajmniej raz na sezon.
Inna sprawa to to ze 12 wpisow na tej stronie nie ma nic wspolnego z tematem i gdyby zdziwieni i oburzeni nie wyrazali swoich opini to pewnie bylyby 4 strony w temacie lol

F.I.P. Berek - 2013-04-25, 20:41

Bemol
dla mnie OT to także jak po 17tu stronach padają wciąż te same pytania. Pięć stron o oleju to kto wie czy o cztery nie za dużo. Piszę całkiem poważnie.

Bemol - 2013-04-25, 20:47

F.I.P. Berek napisał/a:
padają wciąż te same pytania

Bo po co czytać, skoro można się zapytać? Ktoś na pewno coś napisze :roll:
Ale pisane na temat? pisane

witek1965 - 2013-04-25, 20:59

F.I.P. Berek, spokojnie, przyjdzie zima i zaś sie temat wyczyści, do tej jednej, czy dwóch stron, jak już to kiedyś było. Inaczej teraz byłoby nie 18-cie, tylko 36 :hahaha:
A najciekawsze jest to, że ktokolwiek i cokolwiek by nie napisał na temat oleju jaki leje do swojej gwiazdy ma rację. Bo nasze gwiazdy są bardzo skromne w wymaganiach, a oleje przerosły jakością wymagania i kilka klas. ;p
P.S. Po przeanalizowaniu poprzednich postów doszedłem do wniosku, ze jedna bede na wszelki wypadek mieszał olej w silniku. Nie żeby zaraz rozgrzać , ale co mi tam, odpale i niech pochodzi ta minutę. Wszak nic na tym nie stracę, a zyskać mogę

Leonn - 2013-04-26, 23:05

W końcu dzisiaj mój Drag Star doczekał się takiego zestawu...
Jeszcze tylko musze znależć informację jakiego rozmiaru muszę dokupić oring duży (gdzieś wyczytałem ze 64 x 3,5 a w innym miejscu że 64 x 4mm a znow znajomy mówił że 72 mm i być tu mądry) i jakiś mały, podkładkę miedzianą i do dzieła...

Swoją drogą jak bez klucza dynamometrycznego wiedzieć czy dokręcania śryby już dość bo podobno czesto idzie zerwac gwint a jak za słabo się dokreci to znow sączy się olej z pod pokrywy...

Merlin - 2013-04-27, 06:48

Dokręcasz "z czuciem" rozgrzewasz silnik i jak sączy jeszcze trochę dociągasz.
Jak radzili sobie mechanicy jak nie było kluczy dynamometrycznych?

Leonn - 2013-04-27, 07:49

Panowie i Panie a wiecie ktory to prawidłowy rozmiar tego oringu pod dekiel olejowy?
remol71 - 2013-04-27, 08:03

Merlin napisał/a:
...
Jak radzili sobie mechanicy jak nie było kluczy dynamometrycznych?


Tak samo jak teraz, bo klucz dynamometryczny parzy ich w ręce w większości przypadków niestety.

Demolka - 2013-04-27, 08:25

Merlin napisał/a:
Dokręcasz "z czuciem" rozgrzewasz silnik i jak sączy jeszcze trochę dociągasz.

Lecz dopiero po ponownym wystygnięciu !

karolxxx - 2013-05-03, 16:19

To jaki wlać olej do Draga 1100 sprowadzonego z USA, kiedy nie wiadomo jakim jest zalany?
Mineralny czy półsyntetyk?

witek1965 - 2013-05-03, 16:21

karolxxx, zacznij od http://yamaha-dragstar.pl...der=asc&start=0 na pewno znajdziesz odpowiedź.
fazzi - 2013-05-04, 13:49

karolxxx napisał/a:
To jaki wlać olej do Draga 1100 sprowadzonego z USA, kiedy nie wiadomo jakim jest zalany?
Mineralny czy półsyntetyk?

wlej jaki wolisz i na jaki masz kase, bo jak pisze producent polsyntetyka jest mieszalny z mineralnym, wiec co by tam nie bylo to motocykl nie wybuchnie :)
Ja na twoim miejscu bym wlal Motul 5100 10w40 lub Motul 7100 jesli masz wiecej nie potrzebnej kasy

karolxxx - 2013-05-04, 19:59

ok, a takie pytanie, czy przy wymianie filtra oleju konieczny jest demontaż wydechów?
benan - 2013-05-04, 20:01

Jest konieczny w 1100 :uklon3:było o tym dużo pisane na foum
karolxxx - 2013-05-04, 20:04

to spoko, bo się narobiłem, (myślałem ze możne coś źle robiłem w trakcie) ale inaczej nie dało rade, więc ok, ważne że olej zmieniony ;D
benan - 2013-05-04, 20:14

Masz jeszcze mozliwość zakupu kit do przeniesienia filtra ale to nie małe koszta
http://www.youtube.com/wa...feature=related
tak ma zrobione mój koleś ,ale ile razy trzeba by wymienić olej żeby się to opłacało-no ale bajer wizualny jest lol

remol71 - 2013-05-04, 20:24

benan,

Narzędzia na tym filmie to facet ma "profesjonalne" :)

witek1965 - 2013-05-04, 20:50

benan napisał/a:
no ale bajer wizualny jest lol
jaja sobie robisz ? a gdzie ty widzisz ten bajer. mam to to, prawie tego nie widac, ale wygoda zajebista, to fakt. Kupiłem motocykl z zamontowanym tym kitem.
benan - 2013-05-04, 20:54

Witek- no każdy ma inny gust , jak dla mnie to fajny bajer jest ;D bo się świeci ;D
fazzi - 2013-05-04, 21:59

benan napisał/a:
jak dla mnie to fajny bajer jest bo się świeci

jest tez wersja czarna, najwazniejsze jest jednak to ze za niecale 250 dolcow nie trzeba odkrecac tlumikow :)
Patrzac na filmik zastanawialem sie po co on odkrecal tylne kolanko :shock:

remol71 - 2013-05-04, 22:13

fazzi,

Całkiem niezła cena. Lepiej te $$ trzymać w skarpecie na wypadek awarii sprzęgiełka rozrusznika lub kardana.

witek1965 - 2013-05-05, 13:58

benan napisał/a:
jak dla mnie to fajny bajer jest ;D bo się świeci ;D
jak kupisz filtr "chromowany", not bene o 50% droższy od zwykłego czarnego, a i tak jest zawsze zachlapany, I wcale go tak nie widać, żeby się podniecać zbytnio. Przeciez to jest pod spodem :nie_wiem:
benan - 2013-05-05, 18:27

Przeciez to jest pod spodem :nie_wiem:
Nie tak całkiem pod spodem bo w Radku to jest na swoim miejscu-jak przyrodzenie ;D z przodu i świeci się jak psu torba ;D mam na mysli rasę jamnika ;D

witek1965 - 2013-05-05, 18:30

benan, ale my tu w większości piszemy o Dragstarach ( V-Starach) , bo to jest forum Dragstara ( V-stara). O innych motocyklach piszemy czasami tylko i to raczej w osobnych tematach. Inaczej będzie za.......burdel
remol71 - 2013-05-05, 18:30

benan,

Jamnik ma torbę z przodu ? to musi być biedny piesek inwalida :(

benan - 2013-05-05, 18:33

No i masz :roll: zapomniałem że w DS jest inaczej :nie_wiem: burdla robic nie chciałem tylko tak wtrąciłem 3 grosze z RS lol

[ Dodano: 2013-05-05, 19:39 ]
Remol71 chodziło mi o odległośc torby od podłoża ,ale racje masz głupio by było mieć zwisa pod szyją ;D

remol71 - 2013-05-19, 16:12

Jestem świeżo po wymianie oleju. Wtrącę swoje 3 grosze na temat tego, co wyleciało z silnika. Silnik zalany był olejem Motul 10W40, zmieniłem na Valvoline 10W50. Stary olej przejechał 1.5 sezonu, w tym 2 zimy, przebiegu nie znam, bo oczywiście nie chciało mi się zapisać ale spokojnie ponad 10 kkm. Zgodnie z naszymi forumowymi teoriami silnik powinien być skorodowany, zatarty i zjechany jak Franka kombinerki. Tymczasem .....

Spuszczony olej miał doskonałą gęstą jednorodną konsystencję. Jedyne, co różniło go od nowego, to kolor, z miodu przeszedł w ciemny grafit. Widziałem różne przepracowane oleje ale ten, jak sądzę mógł spokojnie zrobić jeszcze jeden sezon i potem do kontroli. Jak zajrzę do zaworów, to stwierdzę, czy zaczął się wytrącać smar.

Morał z bajki prosty, IMHO jesteśmy naciągani wymogami częstych wymian.

fazzi - 2013-05-19, 17:33

remol71 napisał/a:
Morał z bajki prosty, IMHO jesteśmy naciągani wymogami częstych wymian.

my sie sami naciagamy, bo w instrukcji pisze wyraznie ze olej co 10 tys a filtr co 20 tys i znajac zycie to fabryka i tak podala czesciej niz trzeba i oleje od czasu powstania tego silnika poprawily sie bardzo ale oczywiscie my wiemy lepiej i nalezy wymieniac co 6 tys :)

Tumek - 2013-05-19, 18:33

ano postęp technologiczny jest taki drogi ,,,
Demolka - 2013-05-19, 20:13

Tak czy siak nie oceniajcie olejów "na oko". Np oleje Shella, świeżutkie z puszki, z natury są czarne. Badanie oleju to jak badanie krwi, na oko - czerwona i o jednolitej konsystencji, ale lekarzowi to nie wystarczy :hahaha:
Blade - 2013-05-19, 20:46

mam prosbe bede musial zmienic olej w swoim dragu , po dlugim czytaniu tego temtu zdecydowalem sie na mineralny 20w50 tylko ktorej firmy , ktory mineral polecacie ?
Demolka - 2013-05-19, 20:53

Nie ma rafinerii Yamalube, ani rafinerii Motul czy Valvoline. To są nazwy handlowe, a oleje wg specyfikacji zamawiającego (np Yamahy) robią te rafinerie, które podpisują umowy ( wygrywają przetargi) Np. olej Yamalube może być tak samo dobrze z fabryki Shella jak i Castrola, ale tego się nie dowiesz. Ważna jest klasa oleju i jego lepkość.
Lepkość zdecydowałeś idealnie na nasz klimat 20-W/50, a wymagana klasa w naszych moto wg API: SE, SF lub SG ;/

Blade - 2013-05-20, 07:52

dzieki wielkie , musze wymienic olej , filtr i oring w obudowie bo fachowcy ktorzy robili mi przeglad po kupnie i wymieniali te podzespoly nie wymienili oringa chyba bo zaczelo z pod dekielka filtra oleju cieknac. Wiec zrobie to sam przynajmniej bede pewny ze jest dobrze zrobione.
wemar - 2013-05-20, 09:23

remol71 napisał/a:
Morał z bajki prosty, IMHO jesteśmy naciągani wymogami częstych wymian.

Kto Cię zmusza?
Zalej rzepakowym (temperatura dymienia 240 st.) i potem tylko poziomu pilnuj. Tylko jak będziesz sprzedawał motor, to nie zapomnij zmienić w opisie "serwisowny, po przeglądzie, gotowy do sezonu" na "wymiana oleju to mity".

A teraz postaw się w odwrotnej sytuacji - kupujesz motor, a sprzedający mówi, że sprawdzał i spokojnie moża na jednej zmianie oleju przelatać 15-20 tyś. km. Kupisz taki motor?


Parafrazując reklamę Biedronki - "my, Polacy tak mamy, że na wszytkim się najlepiej znamy".

Leonn - 2013-05-20, 22:35

Czy po odkręceniu korka olej zleci całkowicie? Rozgrzałem maszyne 10 km pozniej odkręciłem korek wlewu i korek spustowy nastepnie wymienilem filtr i oring po czym zalalem silnik ponownie olejem - po spuszczeniu oleju i polozeniu motocykla w pionie nie spadła już ani kropla po czym wlałem nie całe 2300 ml i okienko już pełne.... po krótkim uruchomieniu silnika i przejechaniu 500 m ponownie olej dostał ciemną barwę i co zauważyłem po 40 km przy temp +25 w cieniu (wolna jazda, parada i troche praca na postoju) przy puszczeniu manetki gazu przy niskich obrotach na biegu słychać dziwne ogłosy jak by rzężenie paraboliczne skrzyni lub może to kardan nie mam pojęcia lecz na niektorych biegach słychać to bardziej a na niektórych w ogólę

czy możliwe że olej wypłukał silnik i coś zaczęło nie domagać? (nie wiem jaki był lany wczesniej olej, ja wlalem motul 15w50 ester półsyntetyk)

witek1965 - 2013-05-20, 22:58

2300 ml to za mało, to tak na marginesie. Z wymiana filtra leje się 2800 ml, a bez wymiany filtra 2600 ml. Tak więc masz za mało oleju o 0,5 litra wlane.

[ Dodano: 2013-05-20, 23:59 ]
Jak zalewałeś olej, to motocykl stał na stopce ?

Leonn - 2013-05-21, 08:36

nie nie motocykl cały czas w pionie dzisiaj zejdę i zobaczę jeszcze raz w okienko po całej nocy ile faktycznie jest tam tego oleju, pomyslalem ze skoro pełne okienko i olej zrobil się odrazu ciemniejszy to musialo cos zostac ml starego w silniku
Gordo - 2013-05-21, 10:25

Leonn napisał/a:
dzisiaj zejdę i zobaczę jeszcze raz w okienko po całej nocy
Poziom oleju sprawdza się na rozgrzanym silniku, dosłownie parę minut po zgaszeniu.
Demolka - 2013-05-21, 12:25

Gordo napisał/a:
Poziom oleju sprawdza się na rozgrzanym silniku, dosłownie parę minut po zgaszeniu.

Bzdura ! :shock:

vaaks - 2013-05-21, 12:25

Gordo, skąd masz taką ( błędną ) teorię? Poziom oleju sprawdza się zawsze po postoju na poziomej powierzchni z motocyklem w pionie.
Gordo - 2013-05-21, 12:44

z instrukcji... :roll:

Cytat:
Bzdura ! :shock:


Czemu tak ostro? :poddajesie:

Pirania_LM - 2013-05-21, 14:05

Polska szkoła techniczna wskazuje,że poziom oleju sprawdzamy na zimnym silniku, po ustawieniu motocykla w pionie 8)
Gordo - 2013-05-21, 14:57

Być może to dobra szkoła. Być może tak się sprawdza poziom oleju w większości motocykli.

Jednak jeżeli chodzi o sprawdzanie poziomu oleju w moim XVS-650 będę to wykonywał zgodnie z oryginalną instrukcją obsługi. Czyli:

1. Ustawić motocykl na równej powierzchni pionowo, rozgrzać silnik przez kilka minut.
2. Po zgaszeniu silnika kilka minut odczekać, aż olej spłynie i odczytać poziom oleju.

...Nawet przygotowując mnie na egzamin kat A mój instruktor powiedział mi, abym na egzaminie powiedział formułkę o sprawdzaniu oleju na zimnym silniku... (zgodnie z polską szkołą ;) i na końcu zawszę kazał dodać: "chyba, że instrukcja motocykla mówi inaczej".

OldDiver - 2013-05-21, 16:05

Gordo napisał/a:
1. Ustawić motocykl na równej powierzchni pionowo, rozgrzać silnik przez kilka minut.
2. Po zgaszeniu silnika kilka minut odczekać, aż olej spłynie i odczytać poziom oleju


Podobny tekst (!!!!) mam w swojej polskiej wersji instrukcji.

vaaks - 2013-05-21, 16:12

Gordo napisał/a:
odczekać, aż olej spłynie

... i to jest jeden z podstawowych warunków prawidłowej oceny poziomu oleju. Każdy kto spuszczał stary olej wie, jak długo trzeba czekać na jego całkowite spłynięcie. Dlatego stara szkoła mówi o sprawdzaniu poziomu po całkowitym spłynięciu oleju do miski olejowej, a to wymaga trochę czasu.

OldDiver - 2013-05-21, 16:20

vaaks napisał/a:
a to wymaga trochę czasu
Cytat z mojej polskiej instrukcji - "Przed odczytem poczekać kilka minut, aby olej mógł spłynąć".
Gordo - 2013-05-21, 16:50

Każdy może rozumieć to na swój sposób. Jednak Vaaks bardzo Cię proszę, jak już mnie cytujesz to nie wyrywaj słów z kontekstu, ponieważ wtedy cytowanie niema sensu.

1. Ustawić motocykl na równej powierzchni pionowo, rozgrzać silnik przez kilka minut.
2. Po zgaszeniu silnika kilka minut odczekać, aż olej spłynie i odczytać poziom oleju.

...w ankiecie onetu ankietowani odpowiedzieli, że kilka minut to w przybliżeniu 5 minut :)

Czytając wersję angielską instrukcji (nie tłumaczenie polskie) widać, że w punkcie 2. każą zgasić silnik i sprawdzić poziom oleju. Dopiero w notce poniżej jest informacja, że należy odczekać parę minut, aby poziom się ustabilizował.

Dla mnie opis w instrukcji jest jasny. Kilka minut to kilka minut a nie 30,45,godzina,dwie godziny.

witek1965 - 2013-05-21, 18:03

Gordo napisał/a:
Dla mnie opis w instrukcji jest jasny. Kilka minut to kilka minut a nie 30,45,godzina,dwie godziny.

Masz całkowitą rację. A dla mnie taka instrukcja to kompletna bzdura. Wiesz dlaczego ? Ponieważ rozszerzalność cieplna , w tym przypadku oleju silnikowego co najwyżej może pokazać 0,05 mm więcej w okienku, czy na bagnecie. Nie chce mi się i nie wiem komu by się chciało odpalać silnik jakiegokolwiek pojazdu, rozgrzać do temperatury - no i pytanie jakiej, bo kilka minut przy minus 20 stopni Celsjusza, to może być gówno warte, i następnie czekać kolejne kilka minut, aż ów zagrzany olej spłynie ponownie do miski olejowej.
Naprawdę fizyka w podstawach nie jest mi obca, ale żeby aż tak podchodzić po aptekarsku do stanu oleju, to są jakieś kpiny. Zagrzanie oleju nie ma absolutnie żadnego wpływu na wzrokową ocenę jego stanu.


:wmur: :wmur: :wmur: :wmur: :wmur:

To jest oczywiście tylko moje osobiste zdanie, oparte na 25-cioletnim ( a może ciut większym) doświadczeniu w posiadaniu pojazdów mechanicznych z silnikiem czterosuwowym, z kosiarka do trawy i aeratorem włącznie ;D Nigdy żadnego nie zatarłem.
Ale uczciwie przyznać muszę, że mundre książki mówią o pomiarze na silniku ciepłym kilka minut po jego zgaszeniu. Ja nie jestem wyznawcom teorii, że latem to olej na maksimum, bo więcej to się mniej nagrzewa. Nagrzewa się tak samo, tylko w innym tempie i wymiana jest szybsza, a w zimie minimum, bo szybciej się nagrzeje. Zawsze mam maks, do górnej kreski.

Pirania_LM - 2013-05-21, 18:07

No dobra, to pytanie do ekspertów. Jak się mają do siebie poziom oleju w zimnym silniku i w silniku nagrzanym ? Odpowiedź - nijak. Wyjaśniam. Olej po nagrzaniu nie zwiększa swojej objętości, natomiast zmniejsza się jego gęstość. Tylko dlatego rozgrzewamy silnik i nagrzewamy olej, by łatwo i szybko spłynął z miski podczas wymiany. ( mówimy tu o sprawie sprawdzenia jego poziomu, a nie eksploatacji motocykla ). Natomiast jeśli chodzi o sprawdzenie jego stanu, temperatura nie ma tu nic do rzeczy. Sam fakt, że producent / importer zaleca taki, a nie inny sposób sprawdzania stanu poziomu oleju wynika tylko i wyłącznie z fanaberii inżyniera, która akurat tworzy instrukcję obsługi. Nie ma natomiast żadnego naukowego uzasadnienia między poruszaną tu "szkoła Polską" a inną szkołą. Jeśli natomiast ktoś ma ochotę podążyć temat, odsyłam do jakiejkolwiek lektury pt. Eksploatacja i naprawa pojazdów mechanicznych. Samo się przekonacie, że obie metody są dopuszczalne i obie dają wymiernie dokładne wskazania na bagnetach pomiarowych lub okienkach rewizyjnych. A z "Polskiego" na nasze. Przed uruchomieniem motocykla większość oleju z silnika ( poza kanałami olejowymi i pompą ) znajduje się w misce olejowej. Więc wystarczy ustawić maszynę pionowo i sprawdzić poziom oleju. Temat jest na tyle prosty, że nie trzeba kombinować, a już na pewno wątek jest zbyt słaby do doktoryzowania się. ;D
witek1965 - 2013-05-21, 18:33

Pirania_LM napisał/a:
Olej po nagrzaniu nie zwiększa swojej objętości, natomiast zmniejsza się jego gęstość. Tylko dlatego rozgrzewamy silnik i nagrzewamy olej, by łatwo i szybko spłynął z miski podczas wymiany
Nie tak do końca.

Olej zmienia pod wpływem temperatury objętość, praw fizyki się nie zmieni (gęstość oczywiście też) ale jest to wartość kompletnie nieistotna dla pomiaru jego stanu w silniku i chyba niezauważalna gołym okiem w okienku czy na bagnecie.

Olej przed wymianą natomiast rozgrzewamy, nie po to, żeby spłynął do miski, bo on tam cały czas jest, a jak napisał Fazzi, po to, aby wymieszał się, zabrał osad z dna miski i w takim stanie spłynął ponownie, żebyśmy mogli go zlać zanim ponownie osad się wytrąci i pozostanie na dnie miski.
Ja do tej pory to lekceważyłem to zjawisko, ale muszę przyznać Fazziemu rację. Jak olej długo stoi w naczyniu,to widać ciemny osad na dnie.
Tak, czy siak koledze brakuje do stanu prawie 0,6 litra i tego nie zmieni fakt, czy mierzył na zimnym czy gorącym silniku.

Gordo - 2013-05-21, 18:45

Niech każdy sobie mierzy jak mu się podoba ;d Zgadzam się z Tobą Pirania_LM doktoratu nie ma co robić i ekspertom niema co głowy zawracać. Poza tym nie lubię dzielenia włosa na czworo.

Wedle mojego skromnego doświadczenia:

Jak mierzę poziom oleju po nocy poziom mam na max (oczko całe w oleju),
Natomiast jak mierze z odpaleniem i odczekaniem około 5 minut mam 3/4.

tak na moje oko odczyt różni się o 1/4 może trochę mniej. Wydaje mi się, że chodzi o rozprowadzenie oleju po wszystkich kanałach, trybach i sprzęgle.

Ponieważ lubię mieć więcej niż mniej oleju stosuje sposób z instrukcji.

Ale zgadzam się z Witkiem1965, że to dziwna metoda pomiaru. We wszystkich puszkach sprawdzam olej na zimno, najlepiej po nocy.

Pirania_LM - 2013-05-21, 18:46

Gordo, dokładnie
wemar - 2013-05-21, 18:57

Gordo napisał/a:
Niech każdy sobie mierzy jak mu się podoba ;d

Nie jak mu się podoba, ale stosownie do tego jaki ma silnik. Silniki z mokrą miską (np.650) można mierzyć na oba sposoby i każdy z wyników będzie OK. Jak będziecie mieć silniki z suchą miską, to trzeba sprawdzać na nagrzanym silniku, po odczekaniu stosownego czasu. Tak chce Yamaha. Inne firmy chcą inaczej.


Gordo napisał/a:
Jak mierzę poziom oleju po nocy poziom mam na max (oczko całe w oleju),
Natomiast jak mierze z odpaleniem i odczekaniem około 5 minut mam 3/4.
tak na moje oko odczyt różni się o 1/4 może trochę mniej.

No i? Oba pomiary masz w granicy normy. Wniosek prosty, czy zimny, czy ciepły poziom 1/2 plus minus 1/4. Tak czy inaczej zawsze masz zalecaną ilość.
Silnik to dziedzina mechanika, a nie aptekarza.

Gordo - 2013-05-21, 19:17

wemar napisał/a:
No i? Oba pomiary masz w granicy normy. Wniosek prosty, czy zimny, czy ciepły poziom 1/2 plus minus 1/4. Tak czy inaczej zawsze masz zalecaną ilość.

Silnik to dziedzina mechanika, a nie aptekarza.


Zgadam się z Tobą w 100% ;D

chodzi oto, że na stronie 20 kolega Leonn napisał post, iż wymieniał olej+filtr. Po tej operacji stan w oczku sprawdził i był ok, a weszło mu zaledwie 2300 ml ( powinno 2800 ml ). Przejechał się i stwierdził że motocykl wydaje niepożądane dźwięki.

Zaproponowałem mu zmierzenie poziomu oleju zgodnie z instrukcją ponieważ różnica w pomiarach wynosi 1/4.

Na szybko licząc 1/4 z 2800 ml = 700ml
olej który wlał 2300ml + 700 ml = 2800 ml
Wywnioskowałem że prawdopodobnie zasugerował się złym odczytem oczka i ma za mało oleju o 700m.

I tak to przez moje pokręcone myślenie narodziła się dyskusja o instrukcji i metodach mierzenia ;D

soft - 2013-05-21, 19:19

Odpowiedzcie mi jak mierzyć olej w moich sprzętach....
Mam Volvo V40, Yamahę XV1900 i kosiarkę z silnikiem B&S. Wszystkie te sprzęty mają miarkę we wkręcanym korku wlewu oleju.
Jedynie w instrukcji XV1900 napisali aby miarki nie wkręcać przy pomiarze.
W Volvo i kosiarce nie mam pojęcia jak mierzyć i tego nawet serwis Volvo nie wie - a różnice między wkręconym korkiem a nie wkręconym są kolosalne.

Co myślicie na ten temat?

wemar - 2013-05-21, 19:50

Gordo napisał/a:
Na szybko licząc 1/4 z 2800 ml = 700ml
olej który wlał 2300ml + 700 ml = 2800 ml

W silniku 1/4 wysokości oczka, to nie 1/4 z objętości miski, bo oczko nie zaczyna się od dna miski, a poza tym, miska i jej zawartość nie ma regularnego kształtu. Tak jak w zbiorniku paliwa 1/4 raz pozwala na więcej, a raz na mniej jeżdżenia.
Poza tym 2300+700 mi wychodzi 3000 :)

witek1965 - 2013-05-21, 20:44

wemar napisał/a:
Jak będziecie mieć silniki z suchą miską, to trzeba sprawdzać na nagrzanym silniku, po odczekaniu stosownego czasu.
Silniki z suchą miska, np Road Star to inna bajka, podobnie jak niektóre automatyczne skrzynie biegów. Pomiar robi się na pracującym silniku.

[ Dodano: 2013-05-21, 21:50 ]
to z automatem, to jako ciekawostka ;D

Demolka - 2013-05-21, 21:13

Zbiorczo kilka spraw poruszonych w temacie:
I. Nie istnieja "stara" czy "nowa" szkoła pomiaru poziomu oleju.
Poziom mierzy się po całkowitym ścieknięciu oleju do miski, temperatura nie ma w praktyce znaczenia.
Te dziwne opisy w instrukcjach to podejrzewam wina tłumaczeń i przedruków. Autorom chodziło pewnie o to, że ktoś mógłby chcieć sprawdzić poziom oleju np. w drodze - stąd wpis, żeby odczekać kilkanaście minut i dać olejowi ścieknąć do miski bo bezpośrednio po zatrzymaniu silnika olej rozbryzgany jest po całym jego wnętrzu. Po kilku godzinach gdy wszystek olej ścieknie poziom w szkiełku nieco wzrośnie.
II. Czarny olej we wzierniku niech nikogo nie martwi bo to nie wynik wymieszania ze starym (źle spuszczonym) lecz we wzierniku tak on wygląda. Jeśli przechylisz moto w prawo i odsłonisz trochę tła we wzierniku zobaczysz, że jest czyściutki.
III. Miarek (bagnetów) we wkręcanych korkach nie wkręca się przy pomiarze lecz wkłada do początku gwintu, nie tak jak te z wciskanym korkiem gumowym w samochodach.

Gordo - 2013-05-21, 21:29

wemar napisał/a:
Poza tym 2300+700 mi wychodzi 3000

;D gdzieś mi dwie setki umknęły :zoobroofka:

Demolka - 2013-05-21, 21:39

Nie mam danych silnika 650, ale może będą komuś przydatne dane dla silnika 1100:
- zalewanie pustego silnika (np. po złożeniu po remoncie) 3,6 litra
- wymiana oleju razem z filtrem 3,1 litra
- wymiana oleju bez wymiany filtra 3,0 litra
(czyli z założenia przy wymianie oleju ca 0,5 litra i tak w zakamarkach silnika zostaje)

witek1965 - 2013-05-21, 22:02

Masz waść i do XVS 650
całkowita pojemność miski olejowej - 3200 ml
zalewanie z wymianą filtra 2800 ml
zalewanie bez wymiany filtra 2600 ml
Nie mam takiej informacji ile należy wlać do pustego silnika - po złożeniu. Powyższe dane pochodzą z Instrukcji obsługi motocykla

Demolka - 2013-05-21, 22:34

Całkowita pojemność - czyli suchy silnik.
Na forum jeśli kogoś spotka zalewanie suchego silnika to raczej po remoncie niż nówki z fabryki :?

witek1965 - 2013-05-21, 22:47

Zapewne tak. Pompa olejowa ma zawór zwrotne, więc jak zassie, to pewnej części już nie odda. To jest to co ci brakuje. ;D
Leonn - 2013-05-21, 23:10

zawrzało w temacie i bardzo się z tego powodu cieszę

ale małe sprostowanie gdy wlewałem olej to przy 2300ml mialem już około 2 mm ponad środkiem oczka ale dolałem jeszcze 300 ml żeby weszło chociaż 2600 chociaż wymieniałem również filtr i powinno wejść więcej..... teraz po nocnym postoju mam pełne oczko no może delikatna bańka 1mm od góry się ukazuje ale to jak juz delikatnie odbiegne od pionu wiec zakładam że to równy max

dobrze że doczytałem w poprzednich postach że około 0,5 litra starego oleju zostaje to by tłumaczyło dlaczego znow mam ciemny olej.....

ale kolejne pytanie mialem odnosnie czy wymiana oleju mogła mieć wplyw na pojawienie się dziwnych parabolicznie rzężących odgłosów przy niskich obrotach i małej prędkości szczególnie z plecaczkiem (co zauważyłem zaczęły pojawiać się te dźwięki po 15 minutowej pracy na postoju przy 40 C w słońcu - oczekiwanie w kolunmnie przed wyruszeniem parady...)

Blade - 2013-05-22, 09:19

ja zakupilem juz olej Motul3000 4T 20w50 mineralny M2A , zobaczymy jak silniczek draga bedzie na nim pracowal , filterek w komplecie w sobote bedzie wymiana i test drive !
Demolka - 2013-09-02, 11:26

Wart przeczytania artykuł, jasno napisany, poparty badaniami i testami różnych olejów motocyklowych obalający wiele mitów i pseudo-fachowych wywodów :
"MOTOCYKL" nr 9 (wrzesień 2013) str. 82 - 88. :8

remol71 - 2013-09-03, 05:32

Link do papierowej gazety :pierdut:
Gordo - 2013-09-03, 18:28

Kolejność po nazwach załączników.
F.I.P. Berek - 2013-09-03, 20:41

Castrol Racing od 2006 roku w rankingu niemieckiego Motorrada zajmuje pierwsza pozycje. W tym roku zalalem draga tym olejem [ z tym ze 10W-50 ] po zalozeniu Dyny 3000 - pomyslalem, ze jak wiecej wymagam od silnika to cos mu sie w zamian nalezy...
wemar - 2013-09-03, 20:42

Demolka napisał/a:
Wart przeczytania artykuł, jasno napisany, poparty badaniami i testami różnych olejów motocyklowych obalający wiele mitów i pseudo-fachowych wywodów :
"MOTOCYKL" nr 9 (wrzesień 2013) str. 82 - 88. :8

Przedruk z Motorrada - nawet przy tłumaczeniu nie chciało się im zmienić nazw niemieckich dystrybutorów na polskich ;D i nie jestem pewien, czy wszystkie da się u nas nabyć.
Zawartość zaś nie jest żadną rewelacją - lektura tego wątku dostarczy tych samych informacji.
Poza tym ... trochę bez sensu jest porównywać różne gatunki olejów i określić, który z nich jest najlepszy ... nie określając do jakiego silnika ma być wlany.
Najlepszy, to nie to samo, co najodpowiedniejszy.

Demolka - 2013-09-03, 20:54

wemar napisał/a:
[... Zawartość zaś nie jest żadną rewelacją - lektura tego wątku dostarczy tych samych informacji...

Nie jest rewelacją ? ? ? To trzeba poczytać temat "Wymiana oleju silnika" na naszym forum by zauważyć, że ta wiedza jest jednak rewelacyjna w stosunku do wiedzy wielu z piszących w tym wątku :hahaha: :hahaha: :hahaha:

remol71 - 2013-09-03, 21:42

Poczytam jutro. Dzisiaj :zoobroofka: i nie dam rady :D Delegacja.

[ Dodano: 2013-09-04, 06:37 ]
No i poczytałem. Nic tu nie ma. Sprawdzono w laboratorium dodatki i to wszystko. Nie zbadano tarcia, odporności na temperaturę i wielu innych cech. Z punktu widzenia tribologii gazeciany test o zerowej wartości.

wemar - 2013-09-04, 08:09

Demolka napisał/a:
To trzeba poczytać temat "Wymiana oleju silnika" na naszym forum by zauważyć, że ta wiedza jest jednak rewelacyjna w stosunku do wiedzy wielu z piszących w tym wątku :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Chodziło mi o zawartość wypowiedzi merytorycznych, które po takich różnych "objawieniach" się pojawiają. Fakt, faktem - niektóre wypowiedzi są jak opowieści o seksie ... tych co jeszcze nie spróbowali ;d

remol71 napisał/a:
... Z punktu widzenia tribologii gazeciany test o zerowej wartości.

Badane są zawsze oleje prosto z rafinerii, a nigdzie nie widziałem testu oleju zlanego z silnika po nominalnym przebiegu, czy choćby w jego połowie. To dałoby dużo więcej praktycznych informacji, pomocnych w doborze oleju do silnika i ocenie jego jakości. Chętnych na przekazanie próbek z pewnością by nie zabrakło.

J36 - 2013-11-08, 21:06

W tym roku przy wymianie oleju wymieniłem również oring na nowy ponieważ stary praktycznie nie wystawał już z obudowy a uszczelniaczem nie chciałem tam za bardzo paprać. Po kilku jazdach motocyklem zauważyłem, że jakiś czarny farfocel wystaje mi spod pokrywy filtra oleju. Z ciekawości zrzuciłem pokrywę i zobaczyłem, że oring który niedawno założyłem najprawdopodobniej w wyniku temperatury utracił swoje właściwości i zaczął się jakby kruszyć. Teraz zakupiłem oring fpm (o podwyższonej odporności na temperaturę) niestety w rozmiarze 65x4, na szczęście zmieścił się bez problemu. Do tanich nie należał ale mam nadzieję, że nie będę tym razem rozczarowany. Zastanawiam się natomiast czy ktoś z was miał tez taki przypadek uszkodzenia oringu, czy tylko ja trafiłem na jakiś strasznie dziadowski oring.

A tak wygląda uszkodzenie: https://www.facebook.com/...55&l=7baf907c2e

witek1965 - 2013-11-09, 00:28

J36 napisał/a:
czy tylko ja trafiłem na jakiś strasznie dziadowski oring.
oringi mają różne przeznaczenie. ten, który założyłeś na pewno nie był przeznaczony do np. hydrauliki siłowej, a taki na pewno by wytrzymał. Być może był to najzwyklejszy oring jaki można stosować do np. wody.
J36 napisał/a:
Do tanich nie należał
a konkretnie ?
J36 - 2013-11-09, 07:38

Ten zniszczony dostałem za darmo. Ten fpm załatwił mi znajomy po 12zł sztuka. Kupiłem dwa. Nie zdawałem sobie sprawy, że są takie różnice w materiale. Dwa miesiące temu każdy oring był dla mnie taki sam. Teraz widzę, że tak nie jest.
witek1965 - 2013-11-09, 18:12

J36 napisał/a:
Ten fpm załatwił mi znajomy po 12zł sztuka.
dobry wybór

Zakres temperatur pracy oringów FPM -25oC do + 200oC, krótkotrwale do +250oC. Ten da radę. A jest faktycznie rodzajów tego sporo.

sq5naz - 2013-11-10, 19:49

Skoro już jesteśmy przy oringu pod pokrywą filtra: podczas wymiany oleju wymieniłem także ten oring. Kupiłem w ASO Yamahy taki, jak powinien być. Wszystko złożyłem, skręciłem.
Instrukcja nakazuje moment 10Nm. Nie mam klucza dynamometrycznego, więc dokręciłem ręką. Tak, jak śrubokrętem, dłonią bez żadnego ramienia, by nie pozrywać gwintów. Dokręciłem do wyczuwalnego oporu.
Coś chyba jest jednak nie tak, bo spod tej dolnej śruby mocującej pokrywę filtra (tej dolnej, widocznej bez zdejmowania ozdobnego dekielka na trzech śrubach) widzę ślad po cienkiej strużce oleju.
Domyślam się, że tak nie powinno być. Oring osadzony jest w rowku pokrywy prawidłowo. Zastanawia mnie, że on ledwo co wystaje ponad jej obrzeże. Czy tak ma być? Może trzeba by było zamontować jakiś grubszy?
Dodam tylko, że wyciek jest na tyle nieduży, że nie widać ubytku w okienku kontrolnym.

J36 - 2013-11-12, 07:54

Ciężko to określić, wszystko zależy od pary w ręce oraz od ramienia klucza. Jak nie masz wprawy to najpewniejszym sposobem jest zakup klucza dynamometrycznego w zakresie 5-25Nm i potrenować. Klucze nie są już aż takie drogie, można dostać już za 130zł. Co do oringu to ma być 64x4 grubość zmierzysz np. suwmiarką. Jeśli nie wystaje wyczuwalnie z pokrywy to coś jest nie tak. Zawsze możesz zabrać pokrywę z oringiem i skoczyć do serwisu, żeby sprawdzili. Udanego majsterkowania, najważniejsze to nie zerwać gwintu. Jeśli możesz to napisz ile zapłaciłeś za oring w serwisie Yamahy?
sq5naz - 2013-11-12, 08:31

W ASO zapłaciłem za ten oring 14 zł. Jest on taki sam, jak poprzedni. Starałem się z tym momentem dokręcenia nie przesadzić i raczej nie jest on za mały. Dokręciłem do dobrze wyczuwalnego oporu. Mógłbym dalej dociągać śruby, ale to już musiałbym ramienia użyć.
remol71 - 2013-11-12, 09:27

sq5naz,

Mam stoswny klucz. Wpadnij do mnie pod blok :)

burczas - 2013-11-12, 10:00
Temat postu: motul 7100 4T 10W40
Witam.

Przyszedł czas na wymianę oleju . Cały czas jeździłem na castrolu. W moim gronie znajomych wszyscy zachwalają właśnie ten olej "motul 7100 4T 10W40".
Warto sie w niego pakować ?

Bemol - 2013-11-12, 10:27

burczas, polecam Motul 15W50. Z drugiej strony po przejrzeniu tych 22 stron na pewno jakiś sobie wybierzesz :roll: ;p
burczas - 2013-11-12, 11:15

Bemol napisał/a:
burczas, polecam Motul 15W50. Z drugiej strony po przejrzeniu tych 22 stron na pewno jakiś sobie wybierzesz :roll: ;p

No i poczytałem :?
Padło na 15w40.
Ale teraz jaki
MOTUL 5100 ESTER 15W/50 4T . czy MOTUL 5100 DOUBLE ESTER 15W/50 4T.
Syntetyk , Półsyntetyk czy mineralny?? Moto ma przebieg 67tyś.

sq5naz - 2013-11-12, 14:21

Moim zdaniem ma to niewielkie znaczenie, który z tych dwóch. Ważne, żeby się zgadzało z instrukcją.
Niezależnie który wlejesz, to motocykl i tak nie zacznie od tego latać. ;D

remol71, zaraz napisze do Ciebie PW.

J36 - 2013-11-12, 22:01

sq5naz napisał/a:

remol71, zaraz napisze do Ciebie PW.


Daj później znać z jaką siłą dokręciłeś na wyczucie. Przy okazji życzę Wam "połamania klucza" ;D

jachudy - 2014-02-16, 23:06

A ile litrów trzeba zalac do silnika gdy ma się filtr oleju zewnętrzny drag 1100 ?
witek1965 - 2014-02-16, 23:13

jachudy, okienko ci pokaże. Niewiele więcej - 100-150 ml. Ja nie patrzę ile, tylko wlewam 3 l. Odpalam. Gaszę po kilku minutach. Czekam kilkanaście minut, żeby dobrze spłynął. Sprawdzam w okienku i powoli dolewam do zakrycia okienka.
jachudy - 2014-02-17, 00:04

OK dzięki.
mike79 - 2014-02-17, 12:24

Doradźcie Państwo- czy przed wymiana oleju rozgrzać moto, czy puszczac na zimnym? Dodam, że moto stoi od listopada, oliwa ma 12000 i na pewno czas na zmiane. Czy nie zaszkodzi mu jak go odpale na tym co jest w srodku? Kolejna rzecza jest to że znalazłem sporo piachu w filtrze powietrza, wiec przed zmiana filtra na pewno go nie odpalę :hahaha: Wymiane wszystkich elementów eksploatacyjnych planuje na pierwszą połowę marca..olej( Motul 5100 T4 10W40), filtry, płyn ham i ewentualnie kardan. Jesienia niestety nie mogłem tego zrobić :cry: :roll:
HELLOWEEN - 2014-02-17, 13:25

Odkręć korek i niech zlatuje pomału. Wszystko co miało ściec z głowic i z silnika na dól do miski już ściekło. Ortodoksi płukają jeszcze silnik specjalnym olejem do płukania silnika,spuszczają wszystko i potem zalewają świeżym olejem. Filtr naturalnie wymienia się po płukaniu. Ja bym spuścił,poczekał (moto i tak stoi) i zrobił wymianę.
witek1965 - 2014-02-17, 13:51

HELLOWEEN napisał/a:
Ortodoksi płukają jeszcze silnik specjalnym olejem do płukania silnika,spuszczają wszystko i potem zalewają świeżym olejem.
biorąc pod uwagę cenę renomowanych środków do czyszczenia, np. LIQUI MOLY Pro-Line Engine Flush, nie lepiej zalać silnik najtańszym mineralnym olejem, wminimalnej ilości do eksploatacji zrobić kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów i zlać go, a potem ponownie zalać tym "właściwym"lub po prostu częściej wymieniać olej ? :nie_wiem:
remol71 - 2014-02-17, 13:55

Dywagacje o dupie Maryni.
moondek - 2014-02-17, 13:57

remol71 napisał/a:
Dywagacje o dupie Maryni.

Nieeee, no skąd... :hahaha:

mike79 - 2014-02-17, 14:08

ok, dzieki zleje na zimnym a po sezonie wymienie i już ;D
HELLOWEEN - 2014-02-17, 14:09

witek1965 napisał/a:
HELLOWEEN napisał/a:
Ortodoksi płukają jeszcze silnik specjalnym olejem do płukania silnika,spuszczają wszystko i potem zalewają świeżym olejem.
biorąc pod uwagę cenę renomowanych środków do czyszczenia, np. LIQUI MOLY Pro-Line Engine Flush, nie lepiej zalać silnik najtańszym mineralnym olejem, wminimalnej ilości do eksploatacji zrobić kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów i zlać go, a potem ponownie zalać tym "właściwym"lub po prostu częściej wymieniać olej ? :nie_wiem:


Witek "prawie" jak zwykle masz rację ;D Podejrzewam że tańszy olej zadziała tak samo jak specyfik za 50 zyla za pół litra.

wemar - 2014-02-17, 14:10

HELLOWEEN napisał/a:
Wszystko co miało ściec z głowic i z silnika na dól do miski już ściekło.

W zaleceniu zmiany oleju na ciepłym silniku nie chodzi o to, że lepiej ścieka, ale o to, by podnieść i wymieszać z olejem cały syf, który osiada na dnie miski i w innych zakamarkach. O ile w sezonie, gdy dość często silnik jest w ruchu, to nie ma czasu, by zanieczyszczenia opadły, to po przerwie zimowej niewątpliwie do tego doszło. Na ten syf składają się opiłki metalu ze współpracujących gładzi i trybów, nagary i sadze z tłoka oraz resztki ścieranego sprzęgła. Wszystko to jest cięższe od oleju i na tyle małe, że może nie zostać wychwycone na filtrze. To to tworzy "mułek" na dnie miski. Jeśli nie zostanie podniesione z dna i spuszczone z ze starym olejem, to zostanie wypłukane przez nowy olej i go zanieczyści.

witek1965 napisał/a:
HELLOWEEN napisał/a:
Ortodoksi płukają jeszcze silnik specjalnym olejem do płukania silnika,spuszczają wszystko i potem zalewają świeżym olejem.
biorąc pod uwagę cenę renomowanych środków do czyszczenia, np. LIQUI MOLY Pro-Line Engine Flush, nie lepiej zalać silnik najtańszym mineralnym olejem, ...

Z równym powodzeniem można twierdzić, że ręce można umyć z każdego syfu tak samo dobrze zużywając 3 beczki wody, co szklankę wody z detergentem.
Choć przyznam rację w jednej kwestii - nie zawsze jest potrzeba używania silniejszych środków. O ile silnik jest w dobrej kondycji, napędzany benzyną bez zanieczyszczeń, miał przyzwoity olej i zmieniano go na czas, a olej nie został przegrzany, to nie ma potrzeby silenia się na dodatkowe zabiegi, bo prawidłowe przeprowadzenie wymiany oleju da ten sam efekt.

witek1965 - 2014-02-17, 14:17

remol71 napisał/a:
Dywagacje o dupie Maryni.
jak 80% zagadnień na forum. Nie wiem, co jest w ludziach, że w przestarzałych konstrukcjach ( takie są nasze silniki, przekładnie, czy układy hamulcowe) chcą dokonywać cudów wręcz eksploatacyjnych, a w nowoczesnych silnikach samochodowych, którymi poruszają się codziennie, nawet o czymś podobnym nie pomyślą.
Układy hamulcowe są tak wyrafinowane, że głowa boli, ale nie zauważyłem jeszcze w żadnym samochodzie zastąpienia giętkich przewodów hamulcowych, przewodami w oplocie stalowym. Wymiana płynu co 3 lata, lub jak pokaże urządzenie pomiarowe.
W skrzyniach biegów, również tych zaawansowanych technologicznie automatach, wymiana co 60 tyś km. W przekładni wtórnej, gdzie pracują dwa koła zębate, najlepiej co sezon, olej co 6000 km, a w puszce, nawet 30 000. No, ale tu jest kompromis, pomiędzy właściwościami oleju, który musi smarować jednocześnie silnik i sprzęgła.
Więc jak ktoś się poczuje lepiej, to niech czyści wnętrza swego silnika i płucze go dodatkowo specjalnymi środkami, zapominając o tym, ze stosowane od lat oleje maja właściwości myjące, oraz zmienia co 3000 km. W zdrowym ciele zdrowy duch, jak to mówią. ;D

mike79 - 2014-02-17, 15:34

F.I.P. Berek napisał/a:
mike79
skoro z wyprzedzeniem planujesz zmierzenie sie z tematem wymiany oleju to jest tez wystarczajaco duzo czasu aby przebrnac przez wszystkie strony tematu OLEJ SILNIKOWY. Odpowiedz w kwestii grzac czy nie juz padla, a nawet wywiazala sie mala dyskusja na temat sensu rozgrzewania silnika przed wymiana. Lektura dostarczy Ci potrzebnej wiedzy i zapewni nieco rozrywki miejscami...

Fakt jest wyczerpujący ale szczerze mówiac cały czas zastanawiam sie nad wyborem oleju...a byłem prawie pewien lol
witek1965 napisał/a:
Układy hamulcowe są tak wyrafinowane, że głowa boli, ale nie zauważyłem jeszcze w żadnym samochodzie zastąpienia giętkich przewodów hamulcowych, przewodami w oplocie stalowym. Wymiana płynu co 3 lata, lub jak pokaże urządzenie pomiarowe.
W skrzyniach biegów, również tych zaawansowanych technologicznie automatach, wymiana co 60 tyś km. W przekładni wtórnej, gdzie pracują dwa koła zębate, najlepiej co sezon, olej co 6000 km, a w puszce, nawet 30 000.

To chyba zależy od użytkownika 8) A ja przewody mam stalowe i olej wymieniam co 15000 . Dlatego zapytalem o moto, bo też chcę poprostu o niego dbać :dumny:

witek1965 - 2014-02-17, 16:11

mike79 napisał/a:
To chyba zależy od użytkownika 8)
ależ oczywiście, że tak. Tylko skoro producent daje jakieś zalecenia, to wystarczy się do nich stosować. No, ale ludzi lubią być bardziej papiescy od papieża, zwłaszcza jeśli chodzi o motocykle.
Zmieniasz olej co 15 000 mimo iż powinieneś co 10 000 km wg instrukcji europejskiej, a ortodoksi robią to co 6 000 km.To, że zapytałeś to dobrze, zawsze lepiej dwa razy zapytać, jak raz popełnić błąd.. Co zrobisz, to Twoja sprawa. Ja mogę co najwyżej napisać ci co ja bym zrobił, aczkolwiek jak przeczytasz, ten temat rzeka, to sam wywnioskujesz .

mike79 - 2014-02-17, 18:21

witek1965 napisał/a:
Olej przed wymianą natomiast rozgrzewamy, nie po to, żeby spłynął do miski, bo on tam cały czas jest, a jak napisał Fazzi, po to, aby wymieszał się, zabrał osad z dna miski i w takim stanie spłynął ponownie, żebyśmy mogli go zlać zanim ponownie osad się wytrąci i pozostanie na dnie miski.
Ja do tej pory to lekceważyłem to zjawisko, ale muszę przyznać Fazziemu rację. Jak olej długo stoi w naczyniu,to widać ciemny osad na dnie.

Aluzju paniał ;D
Zastanawia mnie jeszcze wybór oleju: instrukcja mówi 10W40, warunki temperaturowe zgodnie z podawana tabela sugeruja: 15W50, a znalazłem jeszcze takie coś http://motul.lubricantadv...c7e59d653504a35
:nie_wiem:

jachudy - 2014-02-17, 19:16

A ja mam do was takie pytanie - ile czasu może stać olej z zaczętej butelki , oczywiscie zamkniety. ( warunki garażowe ).
HELLOWEEN - 2014-02-17, 19:26

A ile stoi w rafinerii? W konfekcjonowaniu? Hurtowni? Na półce w sklepie? I pytanie najważniejsze - czy takowy ma datę ważności( sam tego nie wiem)?
witek1965 - 2014-02-18, 02:45

mike79, dlatego zaproponowałem, tylko płukanie olejem, a nie wyrafinowanymi środkami, które rozpuszczają "beton", bo nie sądzę, żebyś miał tak wyglądający silnik jak na tym filmiku ;D http://www.youtube.com/watch?v=jMMmctc7f1w 37 do 42 sek. Jeżeli ktoś potrafi mi odpowiedzieć na takowe pytania :
Czy jakikolwiek serwis wykonuje czynności płukania silnika tego typu środkami ? Czy w okresie gwarancyjnym jeżeli doszłoby do jakiejś awarii silnika, czy uznana by była przez ASO, jeżeli stwierdzono by stosowanie takich środków ? Ja tego nie wiem, być może wemar, ma jakąś wiedzę na ten temat. Na pewno moondek mógłby coś powiedzieć.
Co innego płukanka olejem, a co innego dodatkowo wprowadzana agresywna chemia.
Generalnie rzec biorąc poza LM, nie widać za bardzo tych środków na rynku. Jest jeszcze Motula, więc albo nie jest to popularna metoda, albo zbędna. :nie_wiem:
Jak ktoś mi zagwarantuje, że nie "narozrabia" taki środek w silniku to mogę zrobić płukankę w dieslu, ale wątpię, że znajdzie się taki śmiałek.

wemar - 2014-02-18, 08:54

Płukanki zwykle stosuje się do wypłukania niepożądanego oleju lub do wstępnego oczyszczenia przed naprawą główną. Żadna z tych sytuacji nie wystąpi w ASO, a tylko tam można serwisować motocykl na gwarancji.

Za naprawę główną mało kto zabierze się osobiście. Natomiast jest szansa na chęć przepłukania silnika po oleju, który się nie spisywał. Może być też przypadek zalania silnika olejem do zwykłego 4T zamiast do silnika z mokrym sprzęgłem.
Płukankę należy też stosować z głową i jeśli jest ku temu wyraźna potrzeba. Samo płukanie "prewencyjne" lepiej jest zrobić zwykłym olejem (wszystkie obecne na rynku oleje są wzajemnie mieszalne) niż płukanką. W każdym silniku zawsze pozostanie trochę oleju - wystarczy popatrzeć na specyfikację fabryczną ile oleju idzie do suchego silnika, a ile na wymianę z filtrem. Wynika z tego, że nie uda nam, się pozbyć później płukanki w 100%, a choć ma ona ponadprzeciętne zdolności myjące, to jej zdolności smarujące są już poniżej przeciętnej w porównaniu z olejami. Płukanka będzie też powoli rozpuszczać/płukać osady wychwycone przez filtr. Zatem tak jak z higieną osobistą - jest ważna, ale w nadmiarze powoduje problemy z odpornością.

witek1965 napisał/a:
Jak ktoś mi zagwarantuje, że nie "narozrabia" taki środek w silniku to mogę zrobić płukankę w dieslu, ale wątpię, że znajdzie się taki śmiałek.

Współczesne diesle mają takie same pasowania jak silniki benzynowe, więc szanse na "kuku" ani nie są większe, ani mniejsze.

remol71 - 2014-02-18, 12:19

To już nie doktorat, to zbiorowa habilitacja :D Tylko patrzeć, jak się belwederskiego dorobimy na Forum :D
witek1965 - 2014-02-18, 13:57

wemar napisał/a:
Samo płukanie "prewencyjne" lepiej jest zrobić zwykłym olejem (wszystkie obecne na rynku oleje są wzajemnie mieszalne) niż płukanką.


więc jak ty to polecasz, to już nie jest to trzecia beczka wody do uwalonych rąk. :poddajesie:

[ Dodano: 2014-02-18, 14:03 ]
Cytat:
witek1965 napisał/a:
Cytat:
HELLOWEEN napisał/a:
Ortodoksi płukają jeszcze silnik specjalnym olejem do płukania silnika,spuszczają wszystko i potem zalewają świeżym olejem.

Cytat:
biorąc pod uwagę cenę renomowanych środków do czyszczenia, np. LIQUI MOLY Pro-Line Engine Flush, nie lepiej zalać silnik najtańszym mineralnym olejem, ...


wemar napisał/a:
Z równym powodzeniem można twierdzić, że ręce można umyć z każdego syfu tak samo dobrze zużywając 3 beczki wody, co szklankę wody z detergentem.




Ponadto środek jaki podałem, jest zalecany przez producenta ( tego środka oczywiście, a nie silnika) do stosowania każdorazowo przez wymiana oleju, więc nie pisz, że taka sytuacja nie występuje w ASO, bo występuje nagminnie, przy każdej wizycie okresowej.
Nie chciało się zapoznać z zagadnieniem ?

I odnośnie diesla. Nie mam silnika benzynowego do testowania, pytanie brzmiało, czy da mi ktoś gwarancję , że nie będzie kuku, a nie czy diesla silnik rożni się w tej kwestii od benzyniaka. Dasz ? nie dasz

wemar - 2014-02-18, 14:16

witek1965 napisał/a:
wemar napisał/a:
Samo płukanie "prewencyjne" lepiej jest zrobić zwykłym olejem (wszystkie obecne na rynku oleje są wzajemnie mieszalne) niż płukanką.
więc jak ty to polecasz, to już nie jest to trzecia beczka wody do uwalonych rąk. :poddajesie:

Narzędzia/środki należy dobierać stosownie do potrzeby i zadania, a nie dla kolorowej etykietki. Czasem 1 beczka wody okaże się wystarczająca, a czasem 100 beczek może nie dać żadnego rezultatu.

witek1965 napisał/a:
Ponadto środek jaki podałem, jest zalecany przez producenta ( tego środka oczywiście, a nie silnika) do stosowania każdorazowo przez wymiana oleju, więc nie pisz, że taka sytuacja nie występuje w ASO, bo występuje nagminnie, przy każdej wizycie okresowej.
Nie chciało się zapoznać z zagadnieniem ?

ASO postępuje zgodnie z zaleceniem producenta motocykla/samochodu, a nie z zaleceniami producenta oleju czy dodatków do niego. Nie słyszałem, by w procedurze popularnych marek przy standardowym przeglądzie olejowym czy nawet rozszerzonym, stosowano płukanie silnika przy wymianie oleju. Może producenci samochodów sportowych czy luksusowych stosują coś takiego? Nie wiem.

fazzi - 2014-02-18, 14:42

Ja się nie znam ale uważam ze jeśli moto jest normalnie używane i wymienia się olej na czas to płukanie jest tak potrzebne jak lewatywa i płukanie żołądka u właściciela.
Oczywiście jak kupie kiedyś motocykl który od wojny stał w szopie to zastanowię się ale chyba jednak zamiast płukać rozbiorę na części, wyczyszczę, posprawdzam co trzeba wymieć i poskładam do kupy.
Zastanawiam się kiedy rozpoczyna się tutaj wykłady na temat wyższości oleju w litrowych opakowaniach nad tymi w 4 litrowych :)

OldDiver - 2014-02-18, 15:00

fazzi napisał/a:
Zastanawiam się kiedy rozpoczyna się tutaj wykłady na temat wyższości oleju w litrowych opakowaniach nad tymi w 4 litrowych :)

No jest oczywiste że olej w butelkach mniejszych jest lepszy niż większych. Małą butelkę szybko zużywamy a nieużyty olej w dużej nabiera statusu .... starego oleju (patrz stara benzyna).

(Do skoszowania ... ale po jakimś czasie) a po co ? sądzisz,że nie mamy lepszych zajęć. Niech wisi do bólu. To sobie wystawiasz świadectwo.

Merlin - 2014-02-18, 16:30

Wyobrażam sobie teraz, że ktoś nowy chce zasięgnąć informacji o oleju, przecież w tym galimatiasie jobla można dostać :evil:
Nowy zapyta a tu jebut, LIŚĆ :evil:

witek1965 - 2014-02-18, 16:37

Cytat:
Wyobrażam sobie teraz, że ktoś nowy chce zasięgnąć informacji o oleju
skoro są tacy koledzy jak Wemar, którzy najpierw kwestionują, a potem po mistrzowsku wręcz odwracają kota ogonem, to jest dokładnie tak jak piszesz. Dlatego ja nie daje liści w zasadzie. A już naprawdę nie chce mi się tego tematu czyścić. Nie tak dawno był wyczyszczony do dna i.............
Kolega zadał proste pytanie, dostał prosta i właściwą odpowiedź i dwie strony komentarzy, po których adwersarz pisze to samo co wcześniej kwestionował.

HELLOWEEN - 2014-02-18, 17:24

Nie kłóćcie się ludziowie bo nie ma o co ;D
Napiszę coś o wymianie,czego się trzymam od początku mojej kariery mechanika i dalej się będę tego trzymał.

Po pierwsze primo-Wymieniamy olej zgodnie z zaleceniami producenta co do przebiegu i specyfikacji SAE.
To że ktoś wymyślił do tej pory jakiś "extra" oleum nie znaczy wcale,że będzie on
idealny (jak chce reklama) do naszego silnika.Np. do silników z dużym przebiegiem
nikt nie stosuje full syntetyków.

Po drugie primo - Płukanie silnika stosuje się wtedy,kiedy zachodzi taka potrzeba.Czyli awaria
uszczelki gdzie płyn chłodzący dostał się do oleju,nadmierny nagar,lub uszkodzenia
mechaniczne(opiłki) w misce.

Po trzecie primo - Przestańcie pitolić o jakimś starym oleju! Żeby się zestarzał,musiałby leżeć na półce
od II Wojny Światowej! To samo tyczy się wyższości butelek jednolitrowych,nad
bańkami 4 lub 5 l. Co stanie się z tym olejem w bańce 5l w przeciągu roku?
Zblednie?Skurczy się?Rozwarstwi? - Bzdury!

Po czwarte primo - nawet jeżeli instrukcja tego nie zaleca,wymieniajcie filtr oleju przy każdej
wymianie oleju!

To wszystko co mam do powiedzenia!
Ament kurde! ;D

remol71 - 2014-02-18, 17:42

Czyli trzymajcie się zaleceń producenta, ale nie trzymajcie się zaleceń producenta :D Dodam jeszcze, że ja leję syntetyk do starych silników od zawsze i NIGDY nie miałem problemów z tego powodu, a wręcz przeciwnie, ale co ja tam wiem.
HELLOWEEN - 2014-02-18, 17:52

Remol nie pisałem że nie masz wiedzy :oops:
Co do starych silników moja wiedza opiera się na tym iż po dużym przebiegu części ruchome silnika(panewki,czopy wału,korbowodów,itd)mają dużo większe luzy niż nominalnie. Z tego też powodu olej syntetyczny (jako dużo rzadszy niż mineralny) nie ma już takiego dużego ciśnienia w magistrali olejowej. I choć jego właściwości smarne są lepsze(?) może to spowodować słabsze smarowanie silnika.

A o so chozi z tym "trzymaniem,ale nie trzymaniem się zaleceń" bo troszku się zgubiłem? Wyjaśnisz może? :nie_wiem:

wemar - 2014-02-18, 18:24

witek1965 napisał/a:
...skoro są tacy koledzy jak Wemar, którzy najpierw kwestionują, a potem po mistrzowsku wręcz odwracają kota ogonem,...

Jakbyś uważniej czytał (tylko kto tu uważnie czyta? ;d ) to zauważyłbyś, że zakwestionowałem Twoje uogólnienie, że płukanka zwykłym olejem da ten sam efekt co preparat. Czasem da, a czasem nie - normalnie eksploatowany silnik tego nie potrzebuje, a jeśli zajdzie taka konieczność, to płukanie w zwykłym oleju nic nie da, choćby przepuścić przez silnik całą rafinerię, skoro przy stosowaniu lepszego coś się stało (pomijając zanieczyszczenie oleju innym płynem).

fazzi - 2014-02-18, 18:59

OldDiver napisał/a:
No jest oczywiste że olej w butelkach mniejszych jest lepszy niż większych. Małą butelkę szybko zużywamy a nieużyty olej w dużej nabiera statusu

moje pytanie to był żart, bo jak chcesz wymienić olej to i tak trzeba kupić 4 litry i nie ważne czy kupisz w litrowych butelkach czy jedna 4 litrowa i tak zostanie ci tyle samo oleju na polce na dolewke

OldDiver - 2014-02-18, 19:10

fazzi napisał/a:
moje pytanie to był żart
Jak i moja odpowiedź. ;D
remol71 - 2014-02-18, 19:28

HELLOWEEN,

HELLOWEEN napisał/a:
o so chozi z tym "trzymaniem,ale nie trzymaniem się zaleceń" bo troszku się zgubiłem? Wyjaśnisz może?


Tak :)

HELLOWEEN napisał/a:
Wymieniamy olej zgodnie z zaleceniami producenta co do przebiegu i specyfikacji SAE.


Czyli zgodnie z zaleceniami :)

HELLOWEEN napisał/a:
nawet jeżeli instrukcja tego nie zaleca,wymieniajcie filtr oleju przy każdej wymianie oleju!


He he :)

HELLOWEEN - 2014-02-18, 19:30

No ale jeżeli chodzi o filtr,to się ze mną zgodzisz? Bo nie wierzę że nie ;D
remol71 - 2014-02-18, 19:38

HELLOWEEN,

Zawsze wymieniam, tak z przyzwyczajenia.

HELLOWEEN - 2014-02-18, 20:49

remol71 napisał/a:
HELLOWEEN,

Zawsze wymieniam, tak z przyzwyczajenia.


Ja tak w kwestii motocykli. Wcześniej niemcowie zalecali w samochodach wymianę filtra co drugą zmianę oleju. Teraz (po roku 2000) sprawa się diametralnie zmieniła. Teraźniejsze filtry olejowe są mikroskopijnych rozmiarów. Szczególnie we francuzach. Skutkuje to kłopotami ze smarowaniem (szczególnie silniki 1,6 HDI sa narażone na ten mankament).To samo dzieje się z fordowskim silnikiem Puma montowanych również we francuzach. Kto to widział,żeby diesle w autach transportowych padały po przejechaniu 150 000 km? To tyle bo prawie nie na temat ;D

Merlin - 2014-02-18, 21:11

A ile jest prawdy w tym, że filtry mają zawór zwrotny?
W serwisie MotorBeskid powiedzieli mi, że lepiej stosować Yamahowskie, bo te nie maja zaworu zwrotnego. Zawór ma podobno silnik.
Tłumaczyli to tym, że olej musi się "przepychać" przez dwa zawory, jeden w silniku, drugi w filtrze przez co smarowanie jest trudniejsze.
Zaznaczam, że powyższe stwierdzenie mechaników dotyczyło XV1900.

witek1965 - 2014-02-19, 03:17

wemar napisał/a:
to zauważyłbyś, że zakwestionowałem Twoje uogólnienie, że płukanka zwykłym olejem da ten sam efekt co preparat.
stary, daj sobie spokój, albo zacznij myśleć trochę. Po pierwsze, niczego nie uogólniłem, tylko odniosłem się do konkretnego zagadnienia.
Chronologicznie : mike79, deli9katnie doprowadził do powstania osadu na dnie miski olejowej i się chce dowiedzieć co zrobić, odpalić i rozgrzać, czy spuścić na zimno.
HELLOWEEN, zaproponował, zresztą słusznie, zlanie tak jak jest, oraz dodał, że dobrze byłoby przepłukać silnik specjalnym olejem do płukania silników, wg tzw. starej szkoły.
Odniosłem sie do jego wypowiedzi, przyznaję nie w pełnym wymiarze. Jako, że takowych olei lub jak kto woli olejów już nie uświadczysz, ( tych do płukania silnika) zapytałem, czy :

Cytat:
nie lepiej zalać silnik najtańszym mineralnym olejem, w minimalnej ilości do eksploatacji zrobić kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów i zlać go, a potem ponownie zalać tym "właściwym"lub po prostu częściej wymieniać olej ? :nie_wiem:


Jeżeli jeszcze cokolwiek pamiętasz z j.polskiego, to na końcu mojej wypowiedzi jest znak zapytania co oznacza, że pytam się, a nie stwierdzam, czy cokolwiek uogólniam. na końcu wypowiedzi dodałem jeszcze omotkę :nie_wiem: , ( słownie nie wiem )
Zakwestionował to HELLOWEEN, , że jednak lepiej to zrobi płukanka w cenie 50 zeta za 500 ml, który zaleca tylko i wyłącznie jej producent i nikt inny. No, ale ja tam się nie znam. Wiem natomiast, że ów specjalny olej do płukania już jest nie do zdobycia, a można go zastąpić olejem silnikowym. Być może zupełnie niepotrzebnie wstawiłem ten cholerny środek jako przykład, ponieważ nie znalazłem, a szukałem z ciekawości czy jeszcze występują w sprzedaży.Wiem też, że silnik mika79 nie ma prawa być zasyfiały na amen, nie posiada też "melasy" jak w przypadku pęknięcia głowicy, czy wydmuchaniu uszczelki pod nią w silnikach chłodzonych cieczą, która powstaje w wyniku zmieszania z olejem silnikowym. Mam również świadomość, że najtańszy olej mineralny posiada środki myjące, a jego zadaniem jest wypłukać osad jaki zgromadził się na dnie miski olejowej przez okres zimowania motocykla. W mojej ocenie, spełni to samo zadanie, co olej do płukania silników dostępny 25-30 lat temu ( stara szkoła) I potem, może iść w do recyklingu, swoje zadanie spełnił. Zdaję sobie również sprawę, że litr takowego oleju kosztuje ok. 20 zł i nie jest to olej byle jaki, a wystarczy go 2,5 litra. Nie musi być pełny stan. Natomiast ów preparat, jaki podałem jako przykład kosztuje minimum 50 zł, a maksimum 84, w zależności gdzie się kupi. Co więcej, olej kupi tuż za rogiem i zrobi robotę, a ową cudowna płukankę już niekoniecznie. Mam również świadomość, że olej silnikowy ( motocyklowy) nie zaszkodzi silnikowi, natomiast nie mam pojęcia, czy owe preparaty tego nie zrobią. Nie znalazłem nigdzie informacji 100% -TAK, TO JEST W 100% BEZPIECZNE.
Bardziej łopatologicznie już nie potrafię tego wyjaśnić.

mike79 - 2014-02-19, 07:33

Sorry, że zapytałem :hahaha: Nie chciałem rozpętać aż takiej debaty :nie_wiem: Posty czytałem ale naprawde można skołowacieć, wystarczy poczytać dwie ostatnie strony :nie_wiem: Pomimo tego dziękuję juz wiem co mam zrobić :brawo:
wemar - 2014-02-19, 09:02

witek1965 napisał/a:
...

OK, rozmowa via forum pomaga w ogólnikach, ale nie jak idzie o detale i zrozumienie intencji. Zostawmy co kto chciał, co powiedział, a co zostało odczytane, kiedy było w detalach, a kiedy ogólnie. Lektura tego wątku i tak już niewiele daje nowicjuszom.


Tu chciałem wstawić emotki stukające się kuflami, ale na tym forum nie są dostępne, a szkoda

:zdrowko

witek1965 - 2014-02-19, 13:44

wemar napisał/a:
ale nie jak idzie o detale i zrozumienie intencji.
sorry, ale może Tobie. Tu jeszcze nikt nie zapytał : rozebrałem silnik do remontu, czym go umyć ?
A jednak :
wemar napisał/a:
Płukanki zwykle stosuje się do wypłukania niepożądanego oleju lub do wstępnego oczyszczenia przed naprawą główną.


więc jak już to kto tu czego nie zrozumiał, i czego nie uogólnia ?

wemar napisał/a:
Tu chciałem wstawić emotki stukające się kuflami, ale na tym forum nie są dostępne, a szkoda


szkoda, ale tylko tego że tak jak potrafisz czyta tak samo potrafisz :szukaj: :browarek: :browarek: :browarek: lub jak wolisz :zoobroofka: :zoobroofka: :zoobroofka:

HELLOWEEN - 2014-02-19, 13:48

Witek nie wojujcie! Wiosna idzie :brawo:
witek1965 - 2014-02-19, 14:03

HELLOWEEN, może ktoś posprząta, najlepiej do pierwszego postu. Będzie okazja znowu doktoryzować się nad banałami przez następne 25 stron
wemar - 2014-02-19, 14:21

witek1965 napisał/a:
szkoda, ale tylko tego że tak jak potrafisz czyta tak samo potrafisz :szukaj:

Trochę po moim wpisie już mi to podpowiedzieli inni i z braku edycji wstawiłem w następnym wpisie, ale jak widzę, ktoś to wszystko "wymiotlił" i został tylko stary wpis, więc się nie zżymaj tak. :)

Ad. rem. To co cytujesz, to wpisy z kolejnej wymiany zdań. Jak sam zacytowałeś, poszło o chęć płukania, bo motor stoi przez zimę i na to miał zaradzić specyfik, a Ty sugerowałeś przepłukanie innym (zwykłym) olejem - tylko po co używać jakiejkolwiek innego oleju, skoro ten co już jest do zlania wystarczy dobrze rozgrzać i zrobi to samo.
Reszta to dyskusje akademickie, w typowo forumowym wydaniu, w które niestety też się wdałem. :(

Teraz napisz cos na podsumowanie, by racja moda była racją ostateczną i finał.
I toast :browarek:
;d

witek1965 - 2014-02-19, 14:44

wemar napisał/a:
tylko po co używać jakiejkolwiek innego oleju, skoro ten co już jest do zlania wystarczy dobrze rozgrzać i zrobi to samo.
ponieważ autor pytania bał się, lub nie chciał uruchamiac silnika z co najmniej dwóch powodów, oraz w odpowiedzi na sugestię Hellowina, który zaproponował specjalny olej do płukania silnika, wg starej szkoły, ale takich już nie ma. Były, ale dawno, tak stare to rozwiązanie, jak stara szkoła jego stosowania, tyle tylko, że wtedy były inne realia, między innymi oleje nie były mieszalne i miało to uzasadniony sens. Dlatego zaproponowałem zalanie czystym olejem, wypłukanie tych nędznych resztek, wylanie i zalanie już na gotowo. Zupełnie niepotrzebnie wstawiłem ten specyfik, co spowodowało coś jak w skeczu kabaretu Dudek "Sęk"

[ Dodano: 2014-02-19, 14:51 ]
wemar napisał/a:
by racja moda była racją ostateczną i finał.
nie zawsze mam rację i nie wszystko wiem. Cały czas się uczę, bo jestem po prostu ciekawy wszystkiego co mnie interesuje. Staram się oddzielać mity od prawdy i niektóe tematy poznać od podszewki. I tak na przykład mam nadal przewody hamulcowe oryginalne, ale następne juz kupię w oplocie. Ale to inny temat i nie tu miejsce na uzasadnienie, dlaczego teraz nie, a w przyszłości tak.
P.S. Jako moderator pisze w kolorze zielonym, lub normalnie, ale jest to wtedy post podsumowujący jakieś posty, któe wędruja do kosza.
w 95% dyskutujesz ze zwykłym userem witkiem.
user witek bywa złośliwy i wredny czasami, na co nie powinien pozwolić sobie moderator, dlatego czasami również obrywam po uszach od innych zielonych.

Niech ktoś z kolegów posprząta ten temat do dna, albo zrobi vademecum i zamknie w cholerę ;D
wemar, :browarek:

Kazbi - 2014-03-31, 12:02

Na wstępie Witam wszystkich bardzo serdecznie (nie wiem czy jest do tego osobny temat)
posiadam draga 1100 rok czasu niestety nie wychodziło mi logowanie do forum .. wreszcie się udało

mój drag ma 6000 mil na liczniku
kupiłem olej MOTUL 300V jeszcze się zastanawiam czy właśnie go użyć nie mam pojęcia czym był zalany wcześniej

doradzi ktoś

dziękuje

Bemol - 2014-03-31, 12:27

Kazbi, witamy się TUTAJ


podejrzewam, że na tych 24 stronach znajdziesz odpowiedź na Twe pytanie

nowy36 - 2014-04-02, 20:56
Temat postu: jaki to olej??
witam wszystkich, temat olejowy to może ktoś mi pomoże w ustaleniu rodzaju oleju....
zakupiłem draga i dostałem taki oto olej " BEL RAY" V-TWIN SYNTHETIC BLEND SAE 20W-50. Właściciel powiedział, że takim olejem go zalewał, tak mu polecili w warsztacie. zastanawiam się czy to jest pełny syntetyk, czy półsyntetyk, nigdzie nie mogę znaleźć o nim info, wszędzie tylko semi-shyntetic. Rozumiem, że jest to olej przeznaczony do pracy w wyższych temperaturach?
z góry dziękuję za odpowiedź :)

PSZEMAS - 2014-04-02, 21:03

nowy36 napisał/a:
zastanawiam się czy to jest pełny syntetyk, czy półsyntetyk, nigdzie nie mogę znaleźć o nim info, wszędzie tylko semi-shyntetic
a gdzie jest to "wszędzie" ? Na opakowaniu ? SEMI-SYNTHETIC oznacza właśnie półsyntetyczny,

chociaż z drugiej strony podałeś jeszcze drugą informację o nazwie oleju " V-TWIN SYNTHETIC BLEND SAE 20W-50" co w/g BEL-RAYa oznacza "mieszanka syntetyczna, olej polecany do widlastych silników, zalecany do silników chłodzonych cieczą lub powietrzem, do silników z mokrym sprzęgłem, klasa lepkości SAE 20W50".

nowy36 - 2014-04-03, 09:26

wszedzie to znaczy, w sieci ;p , czyli mam rozumiećpszemas że ten olujek będzie dobrydo mojego draga??
remol71 - 2014-04-03, 09:43

nowy36,

Zalewaj ten olej i nie wnikaj.

nowy36 - 2014-04-03, 09:58

no wiesz remol71, ja tak zrobię, chodzi mi o to jak przyjdzie kolejna wymiana, to sie zastanawiam pełny syntetyk wtedy lać czy półsyntetyk, a wiesz jak jest, pierwsze moto i to jeszcze takie cacuszko to chce się dla niego jak najlepiej haha....
remol71 - 2014-04-03, 10:05

nowy36,

Masz do czytania cały wątek :) Można na tym materiale habilitację zrobić :) Ja właśnie szukam Motula 5W50 4T z odbiorem jak najbliżej domu :)

nowy36 - 2014-04-03, 10:36

haha tak mówisz, to trzeba bedzie znaleźć trochę czasu i przysiąść do lektury ;) , ale mówisz remol71, że syntetyk jest ok do naszych maszynek? ...
remol71 - 2014-04-03, 10:50

Gdzieś już pisałem o różnicach po zmianie z Motul 10W40 na Valvoline 10W50 Synpower. W czasie dłuższej jazdy w korku zniknął elekt ślizgania się sprzęgła. Pracuje zawsze jednakowo, powtarzalnie. Przy prędkości bliskiej max na długim odcinku nie dochodzi do przegrzania silnika, a miałem na Motulu przypadki, że musiałem zjechać na pobocze na 10 minut, bo tracił moc. To są zjawiska powtarzalne, a nie jakieś tam z kategorii "zdaje mi się, ale właściwie to nie wiem".
mike79 - 2014-06-10, 11:52

Po części wracajac do powyższych postów odnośnie płukania silnika...Witek miał racje, zalałem motulem 5100 10W40 i po przejechaniu ok 1500 km widzę, że ponownie jest czarny tak że nie moge odczytać jego stanu (czy olej po sezonie bedzie miał taki kolor?). Po wymianie mogłem to zrobic bez problemu, tymbardziej mnie to zmartwiło, bo podczas jazdy miejskiej w upale troszke glośniej zaczął pracować silnik i troszkę ciężej wchodza biegi, wg Hynes'a może to powodować niski poziom oleju :nie_wiem: z drugiej jednak strony wyczytałem na forum, że to moga byc normalne objawy przy wysokich temperaturach pracy.
W związku z tym, że mało nawijam km olej powtórnie chce zmienić na jesień, czyli 2 raz w sezonie i mam nadzieje, że bedzie ok :)

HELLOWEEN - 2014-06-10, 12:00

Mike w silniku zawsze zostają osady które świeży olej wypłukuje i dlatego zmienia kolor. Tego sie nie uniknie. Pod wpływem pracy też. Jak dużo jeździsz po mieście,to zawsze silnik wiatrołapa będzie pracował w ekstremalnych warunkach temperaturowych. Olej możesz zmieniać kiedy chcesz,do limitu przebiegu podanego przez producenta. Czym częściej,tym lepiej dla silnika. Tylko kto na to z kasą wydoli? :nie_wiem:
mike79 - 2014-06-10, 12:18

HELLOWEEN, ...kasa była zawsze problemem, ale takie było założenie żeby w tym sezonie zrobić to dwa razy ze względu na poprzedni długi przelot. Tylko nie wiem czemu nie mogę dojrzeć poziomu oleju skoro po wymianie było ok a teraz jest czarno, chyba wziernik jest zabrudzony? Zobaczymy po kolejnej wymianie. Dzięki :)
fazzi - 2014-06-10, 12:31

Przechyl motocykl na prawo i będziesz widział czy pojawi się górna krawędź oleju czy po prostu masz zasyfione oczko, regularne wymiany oleju i filtra nie pozwalają na nagromadzenie się syfu w dużej ilości.
Uważam że ważne jest również aby silnik popracował przed spuszczaniem oleju (ktoś pisał że to bezcelowe)

mike79 - 2014-06-10, 12:39

fazzi, Silnik pracował przed wymiana, tylko mam wrażenie, że był tak zasyfiony, że oczko jest znowu brudne i trzeba czynność powtórzyc...ale przechylę i sprawdze napewno, bo dzisiaj jest "dzień Yadzi", mycie polerka itd ;D
remol71 - 2014-06-10, 12:44

Dodam coś w kwestii oleju, który stosuję. Jak wcześniej pisałem, leję Valvoline Synpower 4T 10W50. Na naszej objazdowej wycieczce silnik dostaje bardzo mocno w tyłek. Unikamy głównych dróg, jeździmy szlakami przez parki narodowe. Tu jest ciekawie, winke 180 stopni z podjazdem 25%, zazwyczaj na jedynce, rzadziej na dwójce. Obroty podchodzą pod maksymalne, jazda powolna, chłodzenie minimalne. Obciążenie motocykla maksymalne, 2 osoby, pełne sakwy i 2 duże torby na bagażniku. Do tego dochodzą nieuniknione przeloty przez totalnie zapchane miasta. Korki, upał. Przy tym oleju absolutna niezawodność, naprawdę daje radę, nawet nie czuję zmian w pracy sprzęgła, co w przypadku Motula 10W40 było wyraźnie wyczuwalne w korku w Pułtusku :) Co ciekawe, po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów poziom oleju nie zmienił się. Jestem też pod wrażeniem konstrukcji tego silnika 650, chłodzonego powietrzem. To jakaś niezniszczalna jednostka, nie do zamordowania. Co do oleju to zdecydowanie polecam. Kupuję bańkę 4L za 107 pln w sklepie za blokiem :) Aaaa i nie płacą mi za reklamę, aby była jasność sytuacji.
fazzi - 2014-06-10, 12:53

remol71 ja mam identyczne odczucia tylko zalewam moto olejem 10w40 , raz zalałem 10w50 castrola i nie było wcale dobrze, dodam że mieszkam w górach w Hiszpanii.
Nie zdarzyło mi się przegrzać silnika i mieć problemów ze skrzynią ale może to dlatego że mam 1100, wiec silnik jest 2 razy większy.

witek1965 - 2014-06-10, 14:12

fazzi napisał/a:
Uważam że ważne jest również aby silnik popracował przed spuszczaniem oleju (ktoś pisał że to bezcelowe)
jak tak palnąłem, ale się przyznałem, że masz rację i warto rozgrzać olej i wymieszać z osadami. Wynikało to z tego, że po ostaniej przejażdżce, stawiam motocykl na podnośniku i po ostygnięciu, czasami na drugi dzień, wymieniałem. Nie sądziłem, że ten krótki czas wystarczy, żeby osad wysublimował się i osiadł na dnie miski, natomiast miałem pewność, że cały dokładnie ściekł. Mea culpa :beczy:

[ Dodano: 2014-06-10, 15:17 ]
remol71, podzielma twoje zdanie w 100%, a nawet więcej. Co prawda nie jeżdżę na Valvoline, może dlatego, że za rogiem po prostu go nie mam, ale nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo można w sieci kupić, natomiast eksploatuje na Motulu 15W50 i też jestem zadowolony. Górna granica jest zdecydowanie ważniejsza od dolnej. Wszak to nie są motocykle do jazdy w zimie. POlecam wszystkim stosowanie oleju o normie x W50

remol71 - 2014-06-10, 16:37

witek1965,

Ja nawet chciałem zalać xW60 ale to już kosztuje 2x więcj niestety. Dolna granica to mnie wogóle nie interesuje :)

mike79 - 2014-06-10, 19:10

Postawiłem moto prosto i... jest odczyt prawidłowy 1mm poniżej max, a moto stało 5 dni. Co do oleju, faktycznie górna granica jest wazniejsza, nastepny spróbuje zalać W50 :dumny:
duoma - 2014-06-10, 21:46

tak czytam - co do wymiany - wymieniamy na ciepłym oleju, najlepiej po dobrej przejażdżce, wtedy osady są w oleju (to samo dotyczy puszek), co do typu oleju w dragach, to p czym większe drugie W tym lepiej. Chodzi o to że, olej nie traci właściwości smarnych ze wzrostem temperatury, albo że ten spadek jest mały - po wielu rozmowach z producentami, a mam takie możliwości - dla chłodzonych powietrzem, minimum W50.
Merlin - 2014-06-10, 21:49

Czyli Yamaha i nie tylko myliła i myli się zalecając do draga 10W40. :nie_wiem:
Bemol - 2014-06-10, 21:50

Merlin, Yamaha zaleca 20W50 ;p
duoma - 2014-06-10, 21:51

nie mówię że się myli - ona podaje minimum , dając 10W50 tylko polepszasz sytuację. To jest zdanie producentów olejów ( nie moje )
Merlin - 2014-06-10, 21:53

Zgadzam się 10W50 jest lepszy, sam na takim jeżdżę (Castrol)
HELLOWEEN - 2014-06-10, 21:53

Maciek czasy się zmieniają,temperatury też. Moja Alhambra też nie daje sobie rady z +40 w cieniu. Intercooler nie daje rady wychładzać powietrza. Co było wczesniej,to było. Trza z postępem iść,co by maszyna lepszy dech miała...
duoma - 2014-06-10, 21:57

Bemol napisał/a:
Merlin, Yamaha zaleca 20W50 ;p

20W50 - to nawet nie jest na polskie warunki, oprócz zaleceń trzeba też mieć mózg i rozumieć co się robi. Dolna granica odpowiada bezpośrednio za lepkość, czyli jeśli mamy problemy z wyciekami to zalanie tak rzadkiego oleju jak 20W50 spowoduje tylko większe wycieki - tu trzeba przemyśleć co się robi.

Merlin - 2014-06-10, 21:59

Pomoże w wyborze ;D

http://www.dobierz-olej.pl/motocykle

http://castroledge.pl/products/oil-selector

http://www.belray.com/lubricant_advisor

Bemol - 2014-06-10, 22:01

duoma, no to z tymi przemyśleniami do Yamahy-motor Poland ;D
Osobiście jeżdżę na 15W50 i nie narzekam ;p

duoma - 2014-06-10, 22:09

Bemol napisał/a:
duoma, no to z tymi przemyśleniami do Yamahy-motor Poland ;D
Osobiście jeżdżę na 15W50 i nie narzekam ;p

I masz racje - jak pytałem producentów - to najprostszym tłumaczeniem oznaczeń jest (mocne uproszczenie) 15W50 - najniższe temperatury jazdy 15'C, najwyższe 50'C - teraz sobie przełóż to na Polskie warunki i masz odpowiedź na czym powinieneś jeździć. Człowiek z którym o tym rozmawiałem jest inż. w fabryce olei i informacje są kompletnie niezależne bo nie kupuje od niego olei silnikowych - chodziło mi o zasady. Dla dragów, jako najlepsze z racji chłodzenia powietrzem i polskich warunków podał 5W50 dla tych co jeżdżą do bardzo późnej jesieni lub zaczynają bardzo wczesną wiosną i 10W50 dla reszty. Dla mnie koleś jest wart uwagi, ale w tym temacie pozostawię to jako informację dla własne oceny.

wemar - 2014-06-10, 22:58

duoma napisał/a:
Człowiek z którym o tym rozmawiałem jest inż. w fabryce olei ...

Jest inżynierem w fabryce olei, czy inżynierem od olei? Bo to robi różnicę, a skoro twierdzi, że dolna cyferka do dolna granica gęstości użytecznej, to wygląda, że to inżynier w fabryce, ale zajmuje się prądem, rurami lub kanalizacją, ale nie olejami. Dla 5W... spokojnie możesz śmigać do -30 st., a na 20W... do -20st. . Temperatura otocznia ma znaczenie jedynie przy rozruchu, bo decyduje o tym, czy olej jest pompowalny. W czasie jazdy ma za to znaczenie druga liczba, bo określa czy olej nie stanie się zbyt płynny i nie utraci właściwości smarnych i nie przybierze postaci oleju w smażalni frytek.

witek1965 - 2014-06-11, 00:23

duoma napisał/a:
to najprostszym tłumaczeniem oznaczeń jest (mocne uproszczenie) 15W50 - najniższe temperatury jazdy 15'C, najwyższe 50'C
. Naprawdę wielkie to uproszczenie, niestety świadczące o tym, że pan inżynier, który ci przekazał te informacje, nie do końca zna temat.
W dużym uproszczeniu, natomiast zgodnie z prawdą napisał wemar

Może poniższe informacje trochę rozjaśnią to zagadnienie.




Lepkość jest najważniejszym parametrem dla układu smarowania silnika. Lepkość to opór, jaki ciecz stawia podczas płynięcia. Im jest niższa tym mniejszy opór oleju, a więc mniejsze straty mocy silnika. Z kolei im wyższa lepkość tym lepsze zabezpieczenie silnika przed zużyciem.

Olej o zbyt małej lepkości jest mniej odporny na zerwanie filmu olejowego w wysokich temperaturach. Olej o lepkości zbyt wysokiej w niskiej temperaturze może nie docierać lub zbyt późno docierać do elementów smarowanych, a jego film olejowy łatwo zrywa się przy wysokich prędkościach obrotowych. Lepkość olejów oznacza się w/g klasyfikacji SAE





Dla większości kierowców klas lepkości SAE to najważniejszy parametr oleju. Klasyfikacja SAE dzieli oleje na sezonowe zimowe oznaczane cyfrą 0-25 i literą W oraz oleje letnie oznaczane cyfrą od 20-60. Najczęściej stosujemy oleje wielosezonowe łączące cechy lepkościowe olejów zimowych i letnich, czyli taki olej w niskich temperaturach będzie się zachowywał jak zimowy a w podwyższonej temperaturze jak letni dla swojej klasy.

W olejach zimowych im niższa wartość przed literą W, tym olej lepiej sprawdza się w niskich temperaturach. Im wyższa jest druga wartość (po literze W), tym wolniej spada lepkość wraz ze wzrostem temperatury. Olej 0W-30 jest nisko lepki w całym zakresie temperatur (dzięki temu powoduje mniejsze opory). Olej 10W-60 nawet przy wysokich temperaturach nie spływa ze ścianek cylindrów. i o to nam chodzi w naszych, chłodzonych powietrzem motocyklach. Jasne, że 10W40 wystarczy przy normalnych warunkach jakie panują w naszym kraju, przy normalnej jeździe i prędkości, ale zdarzy się ten jeden raz, w upalny dzień, w korku, lub na stromych podjazdach, gdzie jedziesz na biegach 1-2 i film olejowy twojego 10W40 się skończy. I co wtedy ? zapłaczesz rzewnymi łzami i te 0,05 litra na 100km, jakie zaoszczędziłeś jeżdżąc na oleju rzadszym, który stawia mniejsze opory pójdzie w zapomnienie, natomiast mocno uderzy po kieszeni remont silnika. Jak bardzo zależy ci, żeby twój olej miał poowalność i właściwe właściwości smarne przy temperaturze minus 25-30 stopni C ? Dla mnie tan parametr jest kompletnie nieistotny, 20W daje mi pompowalnośc w temperaturze minus 15-20 stopni C .
Natomiast bardzo mi zależy na tym, żeby mieć maksymalna lepkość w temperaturze 100 st C, co nie jest takie dziwne w silnikach chłodzonych powietrzem.Co innego w dieslu, gdzie "zerówka" w zimie daje maksymalny komfort przy odpalaniu na mrozie, ponieważ stawia najmniejszy opór. Zerknij na tabelę jakie są różnice a kolegę inżyniera wyślij odrobić lekcje.


Obecnie wszystkie oleje jednosezonowe (5W, 10W, 15W lub 20, 30, 40, 50) w zastosowaniach do silników mobilnych pojazdów zostały zastąpione olejami wielosezonowymi (5W-30, 5W-40, 10W-40, 15W-40 itp), dostosowanymi do wysokich potrzeb współczesnych kierowców. Oleje wielosezonowe dostosowane są zarówno do pracy w wysokich, jak i niskich temperaturach. Zastosowanie odpowiedniego oleju nie tylko chroni silnik, ale także zwiększa komfort jazdy i pozwala ograniczyć zużycie paliwa. W przypadku ochrony zużycia paliwa szczególnego znaczenia nabierają oleje ( 0W20;5W20; 0W30; 5W30).

Lepkość oleju rozkodowana (tabela)
26.09.2012
Jak czytać tabelę?
Jak często wymieniać olej silnikowy? - image
Jak często wymieniać olej silnikowy?

Oleje zimowe - temperatura w komórkach, gdzie podano:

- maksymalną lepkość strukturalną - określa najniższą temperaturę gdzie na tym oleju w miarę łatwo uruchomić można jeszcze silnik,

- maksymalną pompowalność - określa najniższą temperaturę gdzie mamy szansę na uruchomienie silnika (olej powinien być zassany przez pompę),

Oleje letnie – wartości lepkości oleju w 100C i 150C oznaczają:

- stabilność smarowania olejem przy występowaniu obciążeń termicznych, im wyższa lepkość tym olej może pracować pod wyższymi temperaturami otoczenia w objętości oleju,



Informacje zaczerpnięte ze strony producenta paliw i olei silnikowych, Lotos Oli. S.A. Komentarz kursywą mój. Masz oczywiście prawo się z nim nie zgodzić i spokojnie śmigać na 10W40. Zapewniam Cie, że absolutnie nic się nie stanie w normalnych warunkach jazdy, kiedy pęd powietrza przy odpowiedniej prędkości będzie schładzał cylindry.

sq5naz - 2014-06-11, 09:35

A ja wczoraj zalałem po raz trzeci już Yamalube 20W-50. 20 tys. kilometrów zrobiłem na takim oleju i jest ok. Od wymiany do wymiany nic nie dolewam, bo nie ubywa.
witek1965 - 2014-06-11, 12:05

sq5naz napisał/a:
A ja wczoraj zalałem po raz trzeci już Yamalube 20W-50
a ja dodam tylko, że jest to marka należąca do Yamahy
duoma napisał/a:
oprócz zaleceń trzeba też mieć mózg i rozumieć co się robi
dodam, że mnie i innych kolegów obraziłeś, jeżeli masz jakieś merytoryczne wyjaśnienie, to bardzo chciałbym je usłyszeć. Jakoś mi to umknęło wcześniej.

Cytat:
YAMALUBE® 20W-50 Mineralny 4-M - 1 Litr

Mineralny olej silnikowy, do zastosowań w silnikach 4-suwowych pracujących w normalnych warunkach.
Dostępny w klasie lepkości 10W-40 i 20W-50.
Klasę lepkości 20W-50 opracowano z myślą o redukcji zużycia paliwa, jest idealna do silników wysokich przebiegach i dużych średnicach cylindra.

YMD-65032-01-03

Szybsza zmiana biegów, dłuższe życie
Oleje Yamalube dzięki utrzymywaniu odpowiedniego filmu olejowego chronią silnik i skrzynie biegów, umożliwiając szybszą i dokładniejszą ich zmianę i jednocześnie przedłużając życie tych mechanizmów.

Spełnianie standardów JASO MA – najlepsze produkty
Produkty Yamalube spełniają standardy JASO (Japanese Automotive Standards Organisation) MA dotyczące odporności na powstanie poślizgu sprzęgła, zawartość osadów czy jakości przeciwutleniaczy (odporności na powstanie korozji).

Dodatki antykorozyjne i zapobiegające spienieniu
Dodatki antykorozyjne i zapobiegające spienieniu zapewniają maksymalną ochronę elementów silnika przy dużych prędkościach obrotowych silnika.

Smarowanie
Dobór odpowiednich składników w olejach Yamalube pozwala zminimalizować tarcie, zapewniając wyższe osiągi oraz chroniąc elementy silnika przed zużyciem.

Wysoka temperatura
Podczas pracy silnika temperatura oleju może dochodzić nawet do 160˚ Celsjusza. W takich warunkach oleje Yamalube zachowują swoje właściwości, tworząc film olejowy, który chroni poszczególne elementy silnika.

Uszczelnienie
Oleje Yamalube tworzą powłokę miedzy pierścieniami tłokowymi a płaszczem cylindra, która utrzymuje prawidłowy stopień sprężania, zapewniając większą sprawność silnika.

Rozpuszczanie
Zanieczyszczenia i nagar wchłaniane przez olej działają jak pasta ścierna na elementy silnika. Oleje Yamalube dzięki odpowiedniemu doborowi składników rozpuszczają wszelkie zanieczyszczenia, przez co dłużej zachowują właściwości płynne.

NORMA: API SG
Numer homologacji JASO MA:




Czy uważasz, że inżynierowie z Yamahy nie mają mózgu ?

Chyba jesteś winny przeprosiny kolegom, którym zarzuciłeś bezmózgowie.
Przy okazji pozdrowienia dla kolegi inżyniera. Gdzie on pracuje ? W Inowrocławiu zapewne w Kruszwica S.A.

duoma - 2014-06-11, 15:18

Chyba muszę coś wyjaśnić.
[quote="witek1965"]
sq5naz napisał/a:

Chyba jesteś winny przeprosiny kolegom, którym zarzuciłeś bezmózgowie.
Przy okazji pozdrowienia dla kolegi inżyniera. Gdzie on pracuje ? W Inowrocławiu zapewne w Kruszwica S.A.


Nie wyzywam nikogo od bezmózgów, a jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.
Co do kolegi to pracuje w Modex-Oil Kwidzyń

witek1965 napisał/a:
Czy uważasz, że inżynierowie z Yamahy nie mają mózgu ?


Wracając do olejów, inżynierowie z Yamahy nie projektują olejów, tylko korzystają ze standardów które są na rynku lub określają wymagania dla tych olejów i smarów, dla jasności YAMALUBE to tylko marka handlowa Yamahy i dla olejów producentem jest "Citgo petroleum corporation", podobnie robi wielu producentów.

Bemol napisał/a:
Merlin, Yamaha zaleca 20W50 ;p


Wg instrukcji zaleca oleje od 10W30 do 20W50, a ta rozbieżność jest właśnie po to aby użytkownik sam dobrał sobie olej do warunków w jakich sprzęt będzie użytkowany.

remol71 - 2014-06-11, 17:29

Kiedyś ktoś ze znanych polskich tunerów opisywał eksperyment, który to polegał na zalaniu nowego silnika 126p olejem xW60. Po 100000 km został ten silnik rozebrany i pomierzony. Mieścił się bezproblemowo w tolerancjach fabrycznych. Pamiętam, jak nasz Selektol lał się jak woda :D

Tak mi się przypomniało :D

witek1965 - 2014-06-12, 00:13

duoma napisał/a:
inżynierowie z Yamahy nie projektują olejów, tylko korzystają ze standardów które są na rynku lub określają wymagania dla tych olejów i smarów
to drugie. Określają wymagania, a producent je spełnia. Tak robi każdy producent poważny i daje na dany olej spełniający te wymagania swoją aprobatę, czy też normę. Wracając do zakresu lepkości, sęk w tym, że to Yamaha, jak jeszcze nie wprowadziła na rynek swojej marki Yamalube, zalecało olej 20W50. Mój XVS 650, który był zakupiony w Niemczech takim był zalewany od nowości przez ASO Yamahy.
duoma napisał/a:
Wg instrukcji zaleca oleje od 10W30 do 20W50, a ta rozbieżność jest właśnie po to aby użytkownik sam dobrał sobie olej do warunków w jakich sprzęt będzie użytkowany.
i właśnie dlatego dobieramy 20W50 lub 15W50, ponieważ nas (mnie i Remola na ten przykład) najbardziej interesuje jak długo ( do jakiej temperatury) ollej nadal będzie spełniał warunki i zachowa swoje właściwości. Nikt z nas nie jeździ w zimie przy mrozach. Gdyby były dostępne oleje sezonowe, to lałbym olej letni o właściwościach 50. Olej wielosezonowy to zawsze jest kompromis pomiędzy pompowalnościa a maksymalnymi właściwościami zachowania swoich właściwości smarnych. Trzeba pamiętać, że silniki chłodzone powietrzem nie mają stałej temperatury pracy 90st, jak to jest ustalone w silnikach chłodzonych cieczą. Tu temperatury mogą dochodzić do o wiele wyższych temperatur i wtedy chcę mieć pewność, że mój silnik nadal będzie smarowany.
Czym ryzykuję stosując olej "gęstszy", czyli o większej lepkości ? Jedynie, minimalnie zwiększonym zużyciem paliwa. Pytanie, czy zauważalnym.

mike79 - 2014-07-12, 17:02

Znalazłem cos takiego, sprytnego i prostego
http://qwikview1100.weebly.com/

sq5naz - 2014-07-14, 11:46

Tylko pytanie teraz kiedy pomiar jest wiarygodny? Jak motocykl jest obciążony czy jak nie jest obciążony? Zakładamy oczywiście, że stoi na równej powierzchni.
mike79 - 2014-07-14, 13:08

sq5naz,
pytanie czy obciążenie kierowcy robi dużą różnice. Wg mnie - nie a pomiar będzie wiarygodny :)

sq5naz - 2014-07-14, 14:03

A not o chyba zależy też w takim razie od tego jak jest zawieszenie ustawione. Ale jak siadam, to czuję, że motocykl "przysiada" nieco, ale mam ustawione na miękko. ;p
mike79 - 2014-07-14, 14:08

sq5naz, ważniejsze jest położenie moto w pionie, prawo lewo niż przód tył przy pomiarze oleju, poza tym będziesz to widział wewzierniku :idea:
fazzi - 2014-07-15, 09:16

na prawdę uważacie ze stan oleju się zmienia w zależności od obciążenia motocykla lub od ustawienia twardości zawieszenia :nie_wiem:
mike79 - 2014-07-15, 12:52

fazzi napisał/a:
na prawdę uważacie ze stan oleju się zmienia w zależności od obciążenia motocykla lub od ustawienia twardości zawieszenia

Absolutnie nie , dlatego uważam, że lustereczko jest świetnym patentem :)

Jacek6 - 2015-02-24, 21:52

lukaszpolanek napisał/a:
ja własnie dzis wymieniałem i zalałem ten motul 20w-50,do virago zawsze go lalem,jak i tak zawsze przed zima wymieniam olej to niemusi byc to jakis super syntetyk.a gęstszy olej napewno nie zaszkodi silnikowi.mialem w virago taki przypadek ze zalalem 10w-40 i po 10 minutach na wolnych obrotach zaswieciła sie kontrolka ze niema cisnienia,wyplukałem sobie tylko silnik za 120zł i musiałem zalac nowym.


Virago nie posiada kontrolki ciśnienia oleju ....
Było nalać właściwą ilość to kontrolka poziomu nie zaświeciła by się...

kacmar - 2015-02-27, 22:13

Jacek6 napisał/a:
lukaszpolanek napisał/a:
ja własnie dzis wymieniałem i zalałem ten motul 20w-50,do virago [.....] .mialem w virago taki przypadek ze zalalem 10w-40 i po 10 minutach na wolnych obrotach zaswieciła sie kontrolka ze niema cisnienia,wyplukałem sobie tylko silnik za 120zł i musiałem zalac nowym.


Virago nie posiada kontrolki ciśnienia oleju ....


Nie jest to kontrolka ciśnienia oleju tylko poziomu oleju. A poza tym to chyba nie kontrolka tylko czujnik :roll: ale wszyscy wiedza o co chodzi :)

mustang - 2015-03-10, 20:03
Temat postu: wymiana oleju - poziom oleju pytanie
dzisiaj wymieniałem olej i mam pytanie ... nalałem wg waszych wskazówek po wymianie filtra ok 2,8 l patrze w okienko a po wyprostowaniu draga było całkiem puste tylko na stopce było zalane... tak ma być??

scaliłem, przeczytaj p.4 Regulaminu//pyra

pyra - 2015-03-10, 20:05

nie, siadaj na moto, łap pion a 2 osoba obserwuje. Ma być między min a max.
Bakteria77 - 2015-03-10, 20:10

jeżeli masz 1100

Cytat:
Wymiana okresowa: 3 l
Wymiana z filtrem oleju: 3,1 l
Całkowita pojemność: 3,6 l

mustang - 2015-03-10, 20:16

to jak w końcu ma być 2,8 czy 3,1 l ??
Bakteria77 - 2015-03-10, 20:17

2,8 l - 650
3,1 l - 1100
z wymianą filtra oleju

mustang - 2015-03-10, 21:17

dzięki :)
maximus - 2015-11-16, 17:26

Moi drodzy, może ktoś kupował na dniach olej do jadzi i podrzuci jakąś ciekawą cenowo ofertę sklepu.
tqmeh - 2015-11-16, 17:29

Szukaj lokalnie, dojdzie przesyłka i cena już nie jest taka OK, do tego jeśli coś będzie nie tak = same "kłopoty"

http://www.kasmar.pl/ może mają coś w dobrych cenach

remol71 - 2015-11-17, 06:29

maximus napisał/a:
Moi drodzy, może ktoś kupował na dniach olej do jadzi i podrzuci jakąś ciekawą cenowo ofertę sklepu.


Zawsze TU kupuję ten olej.

witek1965 - 2015-11-17, 17:29

jak na w pełni syntetyczny olej, to spełnienie normy API SG to bardzo słabiutko jest. Jest to przestarzała norma odpowiadająca zapotrzebowaniu silników do 1996 i starszych. Konstrukcyjnie silniki Yamahy w motocyklach XVS 650 i 1100 nie potrzebują oleju o lepszych właściwościach, ale dziwne jest, że renomowani producenci, jak VALVOLINE produkują jeszcze oleje wg mocno przestarzałych norm jakościowych. Obecnie obowiązuje norma API SJ i wyższe dla silników benzynowych.
Półsyntetyczny Motul 5100 w tych samych parametrach lepkości spełnia normę SM, a oleje syntetyczne tej firmy najnowszą normę - SN. To rzecz jasna jest tylko informacja.

[ Dodano: 2015-11-17, 17:48 ]
heh, nurtowało mnie to API i pokopałem troche. No cóż, sprzedawca raczej lekcji nie odrobił ;/ , tudzież bardzo dziwnie opisuje oferowany produkt :
Cytat:
Produkt może być używany w układach z mokrym sprzęgłem i jest zalecany do motocykli japońskich i innych, dla których producenci wskazują płyny API SG lub JASO MA.



ponieważ ten olej jak najbardziej spełnia normę jakościową API SN ;D oraz oczywiście JASO MA.
Po głębszym zaglądnięciu w jego parametry, okazuje się jeszcze, że ma bardzo dobre parametry jak na produkt tej marki przystało.

psyhe - 2015-11-28, 14:54

Nie mogę się zdecydować.

Co wlać do XVS 125 z 2003
Czy taki olej bedzie OK dla tekiego motocykla ?

http://www.ebay.co.uk/itm...tQAAMXQs6FRUw2-

Dziękuje pozdrawiam

A może lepiej taki

http://www.ebay.co.uk/itm...uMAAOSwsFpWTzzG

prodi - 2016-01-17, 13:09

Witam ,mam pytanie do zacnego grona forumowiczów ,jaki olej używacie do RS 1700
Mickey. - 2016-01-17, 16:10

Witaj,
Leję MOTUL 5100 15W50.
Serwisówka mówi 4,1 l, ale ja (chyba jak większość) wlewam 4l i jest idealnie. O różnicach to już tu są doktoraty popisane - dla mnie optymalnym rozwiązaniem pomiędzy zalecanym mineralem, a dobrze smarującym i odprowadzającym ciepło syntetykiem jest właśnie półsyntetyk - głównie ze względu na sprzęgło bo nie odnajduję innego powodu dla którego producent zaleca mieneral.
Reasumując ja zalecam półsyntetyk - lepiej wysmaruje, nie zaszkodzi sprzegle a przedewszystkim lepiej zniesie wyższa temperature towarzyszaca silnikowi chłodzonemu powietrzem/olejem

Miron - 2016-01-27, 20:15
Temat postu: Jaki olej ?
Panowie, to jaki olej do silnika RS 1700. Czytając różne opinie, nie spotkałem się nigdzie z radą by zalać olejem takim jak zaleca producent. Dopiero kolega mi to podpowiedział. Producent zaleca 20w40 i jest to mineralny, natomiast większość używa 15w50 półsyntetyk.
No to jakieś argumenty macie?

post wemara: dla przypomnienia

SAE - klasa lepkości określa orientacyjnie zakres temperaturowy stosowania
Lepkość kinematyczna - wartości lepkości oleju dla 40 i 100 st Celcjusza - pierwsza wartosć powinna być jak najniższa, druga jak najwyższa.
API - literowe określenie jakości oleju (norma amerykańska) - S i literka, im wyższa tym lepiej
JASO - literowo-cyfrowe okreslenie jakości oleju (norma japońska) - MA1 do sprzęgieł mokrych mało wysilonych, MA2 do sprzęgieł mokrych wysilonych, MB olej do silnika z suchym sprzęgłem.
Wskaźnik lepkości - wyliczony z lepkości dla 40 i 100 st. i określa zmianę lepkości ze wzrostem temperatury pracy - im współczynnik wyższy tym lepiej, bo oznacza, że zmiana jest mniejsza - dla silników z większym przebiegiem zalecana wartość ponad 140
TBN - liczba zasadowa - określa zdolności myjąco-dyspergujące i jest miarą zawartości detergentów i dyspergentów. Liczba powinna być jak najwyższa z zakresu 5-10, gdyż olej "gubi" ten parametr podczas eksploatacji. Zasadowość oleju absorbuje kwasowe zanieczyszczenia oleju.
LICZBA BAZOWA:
I - olej mineralny
II - olej mineralny wyższej jakości
III - olej mineralny przetworzony (zaliczany do syntetycznych)
IV - olej syntetyczny
V i VI - olej syntetyczny wyższej jakości - oleje estrowe (najczęściej mieszanka kwasu karboksylowego i alkoholu metylowego)
Oleje "semisyntetyczne" są na bazie mieszanki oleju mineralnego i oleju syntetycznego (15-30%)
Liczba bazowa określa m.in. jak szybko olej będdzie tracił swoje parametry i jego zdolność od lepszego zniesienia ekstremalnych warunków pracy.

Poniżej dane kilku olejów do motocykli. - dla uproszczenia pomijam jednostki miar
Producent i nazwa - SAE/API/JASO/lepkość40stC,100stC/współczynnik lepkości/liczba zasadowa/liczba bazowa oleju/orientacyjna cena 1 litra

AGIP Tec4 15W50 - półsyn./SJ/MA/128,18/150/b.d./b.d./33zł
AGIP Racing 4T 10W60 - Synt./SJ/MA/160,24/177/b.d./b.d./49zł
Aral SuperEnergy 4T 10W50 - synt./SG/MA/117,16/b.d./b.d./b.d./36zł
Bel Ray Exs 10W50 - syntetyk/SG/MA/12-16,14/b.d./b.d./IV/58zł
Bel Ray Thumper 10W40 - półsynt./SG/MA/b.d./b.d./b.d./III/39zł
Bel Ray V-Twin 10W50 - Synt./SG/MA/16-21,17/b.d./b.d./IV/59zł
Castrol Power 1 GPS 4T 10W40 - półsynt./SG/MA/88,13/155/9,1/b.d./34zł
Castrol Power 1 Racing 4T 10W50 - synt./SL/MA2/117,17/166/9,4/b.d./45zł
Elf Moto4HP Eco 10W40 - półsynt./SG/MA/90,13/154/b.d./b.d./29zł
Elf Moto 4XT tech 10W50 - synt./SG/MA/111,17/166/b.d./b.d./33zł
Liqui Moly Racing 10W40 - półsynt./SL/MA2/97,14/153/7,9/III/36zł
Liqui Moly Racing Synth 4T 10W50 - Synt./SM/MA2/110,16/155/b.d./b.d./46zł
Midland Motorcycle 10W40 - synt./SH/MA/152,20/159.b.d./b.d./26zł
Mobil Racing 4T 15W50 - Synt./SH/MA/152,21/159/b.d./b.d./35zł
Motorex Top Speed 4T 10W40 - SL/MA/97,14/b.d./b.d./b.d./50zł
Motorex Formula 4T 10W40 - SL/MA/95,14/b.d./b.d./b.d./44zł
Motul 300V 10W40 - półsynt./SJ/MA/100,15/156/8,2/II+IV/35zł
Motul 3000 20W50 - miner./SG/MA/146,19/148/5,7/II/...
Motul 5000 10W40 - półsynt./SG/MA/100,15/156/8,2/III+V/59zł
Motul 5100 10W40 - półsynt./SL/MA/92,14/154/8,2/V/59zł
Motul 7100 10W40 - synt./SL/MA2/82,13/160/8,3/V/70zł
Motul 7100 20W50 - synt./SL/MA2/124,17/158/8,2/V/70zł
Orlen Platinum Moto 4T 10W50 - Synt./SJ/MA/114,17/162/7,3/III/30zł
Panolin Street 4T Blend 10W40 - półsyn./SM/MA2/88,13/156/b.d./II/35zł
Panolin Street 4T Race 10W50 - synt./SM/MA2/113,17/169/b.d./IV+V/45zł
Repsol Moto Sintetico 4T 10W40 - synt./SJ/MA/94,14/160/6,2/b.d./18zł
Repsol Moto Superspotr 4T 10W30 - synt./SM/MA@/65,10/155/7,3/b.d./24zł
Repsol Moto Racing 10W50 - synt./SJ/MA2/113,17/170/7,4/b.d./28zł
Shell Advance VSX4 15W50 - półsynt./SL/MA/142,19/157/b.d./I+III/39zł
Shell Advance Ultra4 15W50 - synt./SL/MA/132,19/184/b.d./III/51zł
Valvoline Durablend 20W50 - półsynt./SG/MA/159,18/127/6,2/III/32zł
Valvoline SynPower 10W40 - synt./SG/MA/91,14/169/6,2/IV/41zł
Yamalube 4S 20W50 - półsynt./SG/MA/153,17/124/8,2/b.d./29zł
Yamalube 4FS 15W50 - synt./SG/MA/125,17/155/8,7/b.d./40zł


nie wiem czy o to chodziło, ale wstawiłam, ja smażę schabowe na rzepakowym ;p /WADERA

arkady007 - 2016-01-27, 20:21

Kolego
Same parametry lepkościowe to mało. Klasyfikacja pozostała też jest ważna. Pamiętaj, że masz moto chłodzone wiatrem - więc olej dostaje bardziej w kość niż wodą.
Ile masz nakulane w tym Twoim RS-ie? Jeśli już sporo to po co zmieniać? Jeździłbym na takim jaki był.
Osobiście używam do swoich moto tylko Motula - mam zaufanie do tego producenta. Sprawdź sobie Motul ma dedykowany olej do chłodzonych wiatrem HD z różnymi parametrami lepkościowymi. Ale porównaj w Manualu jaki ma być w 100% parametry.

witek1965 - 2016-01-27, 20:28

z powodów
arkady007 napisał/a:
Pamiętaj, że masz moto chłodzone wiatrem
stosuję olej o lepkości 15W50 i nie gra roli, czy to jest silnik 1100, czy 1700. Zresztą, mając podane parametry z karty technicznej oleju można je wrzucić do tabeli Widmana i zobaczyć jaka jest równica w lepkości między 50-tka a 40-stką, czyli w jakiej temperaturze będzie już "woda" a w jakiej jeszcze olej, czyli w jakim krytycznym momencie dojdzie do zerwania filmu olejowego ;D
Jak cchesz to ci podam na tacy, tylko podaj mi oleje które cie interesują ;D

Miron - 2016-01-27, 20:30

Mój dopiero został przytargany z usa i ma przejechane 5 tys km, a za cholerę nie wiem czym był zalany. Szukam więc pomysłu jak go pocieszyć przed sezonem ;D
tqmeh - 2016-01-27, 20:33

Miron
Producent zaleca 20w-40 w klasie API nie gorszej niż SE SF SG

Witek to nie jest tylko smarowanie silnika

witek1965 - 2016-01-27, 20:37

tqmeh napisał/a:
Witek to nie jest tylko smarowanie silnika
wiem, sprzęgła również. Mowa o oleju do silników 4T który jednocześnie smaruje sprzęgła. Nic z moimi się nie dzieje ;D
tqmeh - 2016-01-27, 20:42

Miron proponuję zatem wykonać telefon do serwisu i zapytać u źródła

Serwis:
+48 699 99 41 94
serwis@motorland.com.pl

http://motorland.com.pl/

witek1965 - 2016-01-27, 20:43

zaproponują Yamalube

[ Dodano: 2016-01-27, 20:44 ]
Cytat:
15W50
NEW FORMULATIONNEW PRODUCT
Zastosowanie: Olej silnikowy
Typ Silnika: 4-suwowy
Jakość: Technosynthese
Zakres Produktów: Motocykle
Lepkość: 15W50
API Standardy: API SG/SH/SJ/SL/SM
JASO Standardy: JASO MA2 M033MOT114
Olej Technosynthese® – Ester Technology – Spełnia wymagania producentów motocykli. Wysoka odporność na ścinanie. Łagodna zmiana biegów. Spełnia wymagania JASO MA2 - doskonała praca mokrego sprzęgła.
Dzięki niecodziennej klasie lepkości odporny na rozcieńczenie oleju benzyną, zmniejsza zużycie oleju sinikowego.

Klasa jakości: API SG/SH/SJ/SL/SM JASO MA2 - M033MOT114

tqmeh - 2016-01-27, 20:46

Prawidłowo !
O jakiej gęstości?.... 20w40 zamiennikiem yamalube 1:1 będzie inny olej o.... takiej samej gęstości ;D
nie mam więcej pytań

witek1965 - 2016-01-27, 20:49

Zaproponują Yamalube 10W40. taki olej jest w zupełności wystarczający w naszych warunkach klimatycznych. (umknęło mi oznaczenie poprzednio). Nie odgrywa roli, czy bedzie to full syntetyczny olej, półsyntetyczny czy mineralny. Wszystkie spełnia zalecane normy.
arkady007 - 2016-01-27, 20:50

No to stosuj na pewno klasy SG/SH/SJ/SL/SM lub wyższe.
Byłem kiedyś na szkoleniu z olejów Yamalube i w szczególności japońskie silniki są na te parametry wrażliwe.

Jak chodzi o lepkość jak w zimie nie jeździsz ani na Saharę się nie wybierasz to możesz podnieść 2-gi parametr np na 20 W 50 będzie lepiej się sprawdzał w upały. Jak się wybierasz w ciepłe kraje to polecam / 60

witek1965 - 2016-01-27, 20:51

Zaproponują Yamalube 10W40. taki olej jest w zupełności wystarczający w naszych warunkach klimatycznych. (umknęło mi oznaczenie poprzednio). Nie odgrywa roli, czy bedzie to full syntetyczny olej, półsyntetyczny czy mineralny. Wszystkie spełnia zalecane normy Nie ma o ile pamiętam zamiennika 1:1 ( 20W40) jest 10W40

[ Dodano: 2016-01-27, 20:55 ]
po sprawdzeniu (pamięć mnie nie zawiodła)

Oferta Yamalube
Cytat:

YAMALUBE 4-FS
Syntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
W pełni syntetyczny olej do silników o wysokich parametrach oraz silników wyścigowych.
15W-50, największa odporność na utratę właściwości smarnych w bardzo niekorzystnych warunkach, takich jak upalna pogoda, jazda ekstremalna lub po torze wyścigowym.

10W-40 Full syntetyk 4-FS
15W-50 Full syntetyk 4-FS

YAMALUBE 4-S

Półsyntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Olej o wyjątkowej recepturze przeznaczony do większości motocykli drogowych wykorzystywanych w normalnych warunkach.
20W-50 obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Półsyntetyczny
20W-50 Półsyntetyczny

YAMALUBE 4-M
Mineralny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Wysoka jakość, odpowiedni do każdego silnika 4-suwowego użytkowanego w normalnych warunkach.
20W-50, obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Mineralny 4-M
20W-50 Mineralny 4-M



tqmeh napisał/a:
będzie inny olej o.... takiej samej gęstości ;D
co rozumiesz przez gęstość oleju, bo mam wrażenie, że co innego jak ja ?


tqmeh napisał/a:
O jakiej gęstości?.... 20w40
podane parametry nie sa gęstością .
SAE to klasa lepkości. Pierwsza liczba (prze literą W, to lepkośc tak zwana zimowa, a po literze W letnia. Innymi słowy im niższa cyfra prze W tym olej bedzie miał lepsze parametyry lepkości w ujemnych temperaturach, a im wyższa po W tym dłużnej zachowa swoje właściwość w wysokich temperaturach.
;/

[ Dodano: 2016-01-27, 21:25 ]
z ciekawości sprawdziłem jaka jest różnica w gęstości oleju 10W40 i 15W50 oraz full syntetycznego oraz mineralnego 20W50, na podstawie oferty Motula.
Otóż parametr gęstości różni się od 0,001 do 0,012 gr/ml
ta największa różnica to różnica między full syntetycznym olejem i mineralnym. Pomiędzy olejami tego samego rodzaju różnica wynosi 0,001 do 0,006 gr/ml.

tqmeh - 2016-01-27, 21:38

Witek wg tabeli poniżej



Kiedyś miałem też poukładane że:
5W i mniej to pełny syntetyk
10W pół syntetyk czytaj mineralny z dodatkami
15W i w górę mineralny

Teraz jest tak:

Cytat:
YAMALUBE 4-FS
Syntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
W pełni syntetyczny olej do silników o wysokich parametrach oraz silników wyścigowych.
15W-50, największa odporność na utratę właściwości smarnych w bardzo niekorzystnych warunkach, takich jak upalna pogoda, jazda ekstremalna lub po torze wyścigowym.

10W-40 Full syntetyk 4-FS
15W-50 Full syntetyk 4-FS


YAMALUBE 4-S

Półsyntetyczny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Olej o wyjątkowej recepturze przeznaczony do większości motocykli drogowych wykorzystywanych w normalnych warunkach.
20W-50 obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Półsyntetyczny
20W-50 Półsyntetyczny


YAMALUBE 4-M
Mineralny olej silnikowy do silników 4-suwowych
Wysoka jakość, odpowiedni do każdego silnika 4-suwowego użytkowanego w normalnych warunkach.
20W-50, obniżone zużycie oleju, idealny do silników o dużej pojemności oraz motocykli turystycznych.

10W-40 Mineralny 4-M
20W-50 Mineralny 4-M


https://olej-yamalube.pl/category/asortyment-olejow-2/

witek1965 - 2016-01-27, 21:48

tqmeh, tabela pwyiżej przedstawia lepkość, a nie gęstość ;D . tak na marginesie
Tabela nie kłamie. Wszxak napisałem co mu zaproponuje ASO.
Ja tylko napisałem, że 15W50 będzie spełniało swoje zadanie w warunkach, w których juz nie będzie spełniał olej o górnej klasie lepkości 40. Takie warunki mogą sie nie zdarzyc, albo zdarzą sie tylko raz i wtedy będzie za późno juz na nic.
To może byc korek w bardzo upalny dzień. :nie_wiem:
po prostu wolę dmuchać na zimne.
Trzeba pamiętać, że silnik chłodzony powietrzem ma zupełnie inna temperaturę jak chłodzony woda. Tam jest stała temperatura ok 90 st i gra muzyka. natomiast w silnikach chłodzonych powietrzem temperatura może czasami być dużo wyższa.
Dolna klasa lepkości już mnie nie interesuje wcale. Nie jestem morsem. Motocykl odpalam naajczęściej jak jest +20 st. Poniżej rzadko

[ Dodano: 2016-01-27, 21:52 ]
swopja drogą, zerknij na parametr SAE 40. Wg wklejonej tabeli temperatura otoczenia jakies 35 st. C. A bywało już u nas +38 w cieniu ;/
Powtarzam : ja dmucham na zimne. Moja opinia to nie jest wyrocznia. Można się sztywno stosować do zaleceń producenta, aczkolwiek producent się ogranicza do podania raczej klas jakościowych które ma spełniać olej, czyli API i JASO< a nie klas lepkości SAE, podając w instrukcji najczęściej wklejona przez Ciebie tabele jako wskazówkę

[ Dodano: 2016-01-27, 21:57 ]
woją droga już sie chyba nie kupi oleju który by nie spełniał norm jakościowych JASO i API :nie_wiem: Po prostu nikt ich nie produkuje.
Z innej beczki : olej olejowi nie równy, mimo iz spełnia te same normy jakościowe i SAE, ale generalnie to zagadnienie jest już tylko dla maniaków takich jak ja. Dotyczy to również wykresu Widmana ;D Większośc konsumentów i tak nie wiedziałaby jakie parametry należy wstawić, żeby zobaczyć wykres lepkości w zależności od temperatury i o co w ogóle chodzi ;D

wemar - 2016-01-27, 22:28

Następny wątek o doborze oleju? :hahaha: Sumienia nie macie :brawo:

witek1965 napisał/a:
Zaproponują Yamalube 10W40. taki olej jest w zupełności wystarczający w naszych warunkach klimatycznych.

Jesteś pewien? Temperatura otoczenia ponad 30 st. przy temperaturze asfaltu 55-65 st i powolna jazda przez miasto - mówisz, że to nie nasza strefa klimatyczna?


Powiedziałbym na jakim jeżdżę, w sumie to powtórzył, ale skoro Miron mógł o tym poczytać, a nadal pyta, to chyba ... tylko potrzebuje pogadać w zimowe wieczory. :browarek:

witek1965 - 2016-01-27, 22:40

wemar, ale to nie są moje słowa. Tak mi odpowiedziano kiedyś w ASO Yamahy w Zielonej Górze i tak zapewne odpowiedzą Mironowi dziś. Pytałem wtedy o olej z górnym zakresem 50. Odpowiedziano mi, że na rynek europejski takowego niet. Czy jestem pewien - :nie_wiem: na dzień dzisiejszy jakie obowiązują wytyczne, oleje jak widzę są w ofercie, ale tqmeh,

prawdopodobnie tak, skoro
tqmeh napisał/a:
Miron proponuję zatem wykonać telefon do serwisu i zapytać u źródła
poddając w wątpliwość propozycje zastosowania oleju 15W50 Motula czy 20W50 Yamalube. Ja uważam to co wyraziłem powyżej, a co jest również w stopce ;D
Przeczytaj wszystkie wypowiedzi, anie wybiórczo jedną ;D

lenio - 2016-01-28, 15:33

Ja dwa sezony latałem w Radku na Motul 15W50 i następny będzie prawdopodobnie 7100 20W50
burza - 2016-01-28, 18:02

lenio napisał/a:
następny będzie prawdopodobnie 7100 20W50


a dlaczego ?

witek1965 - 2016-01-28, 18:30

pewnie dlatego, że miast semisyntetyka chce się "przesiąść" na full syntetyk.

[ Dodano: 2016-01-28, 18:41 ]
tqmeh napisał/a:
proponuję zatem wykonać telefon do serwisu i zapytać u źródła

Serwis:
+48 699 99 41 94
serwis@motorland.com.pl


jam się skusił i taka oto uzyskałem odpowiedź
Cytat:

Witam,

Yamaha dla takiego pojazdu zaleca 20W50.


W dniu 28.01.2016 o 10:11, Imię i Nazwisko pisze:

Dzień dobry. Posiadam Yamahę XV 1700 Road Star. W USA proponowano olej o20W40. Takiego w ofercie Yamalube jak widzę nie ma. W takim razie jaki olej proponujecie ? 10W40, czy 20W50. Przemysław


--
Pozdrawiam
Mateusz Michalski


MOTORLAND
WROCŁAWSKIE CENTRUM YAMAHA

50-542 Wrocław, ul. Żegiestowska 3
tel. 071/783 76 17,
tel. serwis 699 994 194,
tel. części 699 994 193,

filia firmy HiCOPY Wrocław Sp. z o.o.
50-542 Wrocław , ul. Żegiestowska 3.
NIP: 899-253-98-05 KRS: 0000236748
BZ WBK o. Wrocław 21 1500 1168 1211 6005 6345 0000


www.motorland.com.pl
www.facebook.com/cmmotorland


nie mam więcej pytań ;D

Tak więc Miron, decyzja należy do Ciebie, czy skorzystasz z oferty Yamalube, czy np. Motula, bądź Castrola. Motul spełnia kilka klas wyże normy jakościowe API. Kiedy Castrol o tych parametrach SAE spełnia normę SJ, porównywalny Motul SM, a oferowany przez ASO Yamalube ledwie SG (norma przestarzała). Czy ma to jakieś znaczenie ;D

Swoją drogą, olej o lepkości SAE 20W40 nie jest oferowany przez żadnego z producentów w.w na nasz rynek.

[ Dodano: 2016-01-28, 19:25 ]
Miron, po wstawieniu do tabeli Widmana danych z kart technicznych ww olejów, najlepsze parametry ma ........................ Motul.
W tych samych warunkach temperatury jego lepkość jest wyższa, co dowodzi, że nie każdy olej mieszczacy się w tej samej normie SAE ma takie same parametry ;D , czyli olej olejowi nierówny.

Syku - 2016-01-28, 19:26

Witam koledzy, nie będę pytał jaki olej zalać do mojego Dragusia, bo to wiem, natomiast trapi mnie kwestia, jaką napisał kolega na początku tego postu (czyli bodajże rok 2013):

I nie zaniedbuj spuszczania co kilka tysięcy oleju z odmy silnika. Ważne dla filtra powietrza. To taka gumowa rureczka z koreczkiem u dołu silnika przy tylnym cylindrze po prawej stronie 8)

Czy dotyczy to moto 1100 czy 650 a może oba ??
Ja mam 650, więc jeśli jest taka konieczność to poproszę o rozwinięcie wątku w jakim celu należy to robić?
Dziękuję

Miron - 2016-01-28, 19:47

Dobra kończymy i tak zaleję rzepakowym bo znosi najwyższą temperaturę ;D
wemar - 2016-01-28, 20:40

witek1965 napisał/a:
W tych samych warunkach temperatury jego lepkość jest wyższa, co dowodzi, że nie każdy olej mieszczacy się w tej samej normie SAE ma takie same parametry ;D , czyli olej olejowi nierówny.

Tak, to normalne, bo kazdy producent stosuje inne dodatki i w różnych ilościach. Swego czasu w głównym wątku olejowym wrzuciłem zrobione zestawienie lepkości na zimno i ciepło, oznacznika alkaiczności i kilku innych parametrów wraz z objaśnieniami i znaczeniem użytkowym poszczególnych parametrów ale ... utonęło. ;D Szkoda, bo gdyby moderator wtedy to wydzielił, to dziś wiele osób bez pytania mogłoby sobie porównać oleje.

witek1965 - 2016-01-28, 20:56

wemar napisał/a:
Szkoda, bo gdyby moderator wtedy to wydzielił, to dziś wiele osób bez pytania mogłoby sobie porównać oleje.
pod warunkiem, że wiedzieliby gdzie szukać danych. Na opakowaniach ich nie ma.
Zawsze można przecież napisać takie wademekum i wstawić do pierwszego postu. W czym problem ?
Tylko trzeba wyjaśnić co każdy parametr oznacza, bo jak widzisz są tacy co stawiają znak równości między lepkością kinematyczną a gęstością. Co więcej, mylenie tych pojęć jest nagminne, tak jak mylnym jest sugerowanie się dolną(zimową) lepkością. Gdzie jest napisane i skąd taka teoria, że oleje 20W50 to mineralne muszą być, a 5w30 to musowo syntetyczny ?
Nie sadzę, żeby ludzie chcieli tak głęboko wnikać w szczegóły zawarte w karcie technicznej produktu.
Wierz mi, że te dane są istotne tylko dla bardzo dociekliwych. No i trzeba wiedzieć, czy 17.5 mm²/s to jest lepiej czy gorzej niż 19.5 mm²/s
Komu to jest potrzebne ?
Poniżej przykładowe dane z karty technicznej produktu, często zresztą dostępne w j.angielskim ;/
Cytat:

Gęstość przy 20°C (59°F) ASTM D1298 0,888 g/cm³
Lepkość kinematyczna przy 40°C (104°F) ASTM D445 159,6 mm²/s
Lepkość kinematyczna przy 100°C (212°F) ASTM D445 17,5 mm²/s
Wskaźnik lepkości ASTM D2270 120
Stopień odparowania (% spadek masy) NFT 60 161 6,1
Temperatura zapłonu ASTM D92 246°C
Temperatura krzepnięcia ASTM D97 -27°C
Całkowita liczba zasadowa ASTM D2869 8 mg KOH/g


W przypadku silników chłodzonych powietrzem jeszcze się okaże to dość proste do wyjaśnienia dlaczego warto zastosować to taki, a nie inny.
Jak chcesz to zrób takie wademekum, któraś z dziewczyn wstawi

wemar - 2016-01-28, 21:17

witek1965 napisał/a:
wemar napisał/a:
Szkoda, bo gdyby moderator wtedy to wydzielił, to dziś wiele osób bez pytania mogłoby sobie porównać oleje.
pod warunkiem, że wiedzieliby gdzie szukać danych. Na opakowaniach ich nie ma.
Zawsze można przecież napisać takie wademekum i wstawić do pierwszego postu. W czym problem ? Tylko trzeba wyjaśnić co każdy parametr oznacza...

Czytaj co do Ciebie piszą - było zestawienie danych z kart produktów, z objaśnieniem, nic więcej nie trzeba było robić, tylko ogarnąć organizacyjnie. Bazą były dane z gazety, sprawdzone i uzupełnione o kilka pozycji bardziej pasujących do motocykli ciężkich, V2. Mogłeś to zrobić, bo byłeś wtedy moderatorem. Jeśli w odpowiedzi napiszesz, że umknęło to Twojej uwadze, to uprzedzę, że aktywnie się wypowiadałeś wtedy i jako moderator raczej nie tylko nie mogłeś, ale i nie powinieneś tego przegapić.
Tutaj sobie możesz podejrzeć.

lenio - 2016-01-28, 21:44

burza napisał/a:
lenio napisał/a:
następny będzie prawdopodobnie 7100 20W50


a dlaczego ?

jak przeszedłem na semisyntetic motula 15W50 to silnik był moim zdaniem cichszy , spróbuję ful syntetic 20W50 bo on ma cały czas taką samą gęstość a co za tym idzie silnik powinien być trochę cichszy .

witek1965 - 2016-01-28, 22:12

wemar napisał/a:
Czytaj co do Ciebie piszą
Ty również.
Zestawienie jakie umieściłeś jest ogólnym opisem i jest OK, zawiera wszystkie potrzebne definicje, na dodatek napisane bardzo przystępnie. Jeszcze forumowicz musi wiedzieć gdzie ma znaleźć dane, które opisałeś - na opakowaniu ich nie ma. więc co ma porównywać. Trzeba poszukać karty technicznej produktu, żeby po przeczytaniu Twojego wademekum wyciągnąć jakieś wnioski.
A takowe są do znalezienie np. w sieci, bo w sklepie takie pytanie mogłoby się spotkać z brakiem zrozumienia.

Ocvzywiście że nie przegapiłem, ba nawet coś tam edytowałem i poprawiałem, pewnikiem jakiś drobiazg, ale nie możesz mieć do mnie pretensji, że nie przeniosłem do pierwszego postu. Tak samo ktoś inny może mieć pretensje, że wstawił tabelę lepkości SAE i tez powinna się ona znaleźć w pierwszym poście i będzie miał tak samo racje jak i TY.
Nie było rozkazu. Nie każ mi się domyślać wszystkiego. Jak chciałeś mieć na pierwszym miejscu wystarczyło napisać - proponuje przenieść do pierwszego postu. Odnalezienie i wstawienie nie powinno zająć dziewczynom więcej jak 15 minut.

[ Dodano: 2016-01-28, 22:17 ]
Ok macie drogie panie podane na tacy : http://yamaha-dragstar.pl...=olej&start=260

wemar - 2016-01-28, 22:32

witek1965 napisał/a:
Zestawienie jakie umieściłeś jest ogólnym opisem i jest OK. Jeszcze forumowicz musi wiedzieć gdzie ma znaleźć dane, które opisałeś - na opakowaniu ich nie ma. więc co ma porównywać.

Lubisz mieć ostatnie słowo, więc z mojej strony małe podsumowanie. Jeśli ktoś pyta o olej na forum, a właśnie to się dzieje, to raczej nie stoi w tym samym czasie przed regałem w hurtowni, gdzie ma te wszystkie bańki wystawione. Zatem nie musi szukać, tego co przedstawiłem, na bańce, wystarczy, że odczyta nazwę oleju - parametry są do niego przywiązane, a parametry może sobie porównać przed wyjściem na zakupy.

witek1965 - 2016-01-28, 22:34

nikt nie jest idealny, a już na pewno nie ja ;D
Zawsze możesz zrobić jeszcze lepszy opis wstawiając zarówno tabelę SAE, opis klas jakościowych API, dodać klasy ACEA i naturalnie JASO, plus wstawić to co już wstawiłeś i kazać zamknąć temat i wstawić nad belkę.

[ Dodano: 2016-01-28, 22:36 ]
przepraszam, co mam ci napisać ? : bardzo przepraszam, że się nie domyśliłem i nie wstawiłem do pierwszego postu ? No nie wstawiłem, dałem dupy, zadowolony ? bo nie wiem czego teraz ode mnie oczekujesz ? Ja staram sie cokolwiek pomóc, a TY jedynie wypunktować mnie, że nie doceniłem Twojego wkładu.
W takim razie przepraszam raz jeszcze.

wemar - 2016-01-28, 22:41

witek1965 napisał/a:
Nie każ mi się domyślać wszystkiego. Jak chciałeś mieć na pierwszym miejscu wystarczyło napisać ...

Przypomnę (nowoczesna) definicję moderatora - "osoba oceniająca komentarze, oraz inne treści wprowadzane na stronie WWW, kanale IRC, liście dyskusyjnej, serwisie społecznościowym lub na forum, zazwyczaj posiadająca dostęp do narzędzi technicznych, zarządzania treści".
Skoro nie przypiąłeś, to przyjąłem, że nie uznałeś tego wpisu za istotny. Moja opinia, z definicji subiektywna, każdą własną wypowiedź traktuje za istotną, ale ... jest to opinia subiektywna.

Nie mam pretensji, że nie dałeś tego ... gdziekolwiek mógłbyś, już się tak nie egzaltuj, bo nie o to mi chodziło. :browarek:

witek1965 - 2016-01-28, 22:55

wemar, nie egzaltuje się. Może dlatego, że byłem słabym moderatorem czas był odejść ? dać miejsce lepszym, bardziej bystrym. Wpisy nieistotne najczęściej wywalałem do kosza, co również często spotykało się ze sprzeciwem. Temat oleju można by zamknąć na jednej stronie, a jest 28.
Uwierz na słowo, albo i nie, Twoja wola, że w mojej ocenie Twoje posty w zdecydowanej większości są istotne i zawsze coś wnoszą cennego.
wemar napisał/a:
Moja opinia, z definicji subiektywna, każdą własną wypowiedź traktuje za istotną
i takich jak Ty jest wielu. Nie mogę i nie polecam innym bagatelizowania mniej merytorycznych wypowiedzi, bo forum dyskusyjne zamieni się w .............................. bibliotekę. Pozostaną tylko tematy o cyckach.
Generalnie i tak nigdy sie nie pozbędziemy pytania : jaki Olej. Masz przykład tego tematu. A przecież wszystko już zostało napisane i wręcz powielone.

[ Dodano: 2016-01-28, 22:57 ]
są dwa wakaty na moderatora, zawsze możesz zrobić to lepeij. Nigdy nie twierdziłem, że jestem the best, a wręcz przeciwnie, że cały czas się uczę.

:browarek: zawsze chętnie ;D

duoma - 2016-01-28, 23:59

Mam sam 650 i tylko raz znalazłem trochę oleju w odmie - było to po szybkim powrocie autostradą gdzie non stop jechałem 130-140 km/h (wiem że głupie, ale musiałem), poza tym razem nigdy nie znalazłem tam oleju. Wniosek, jeśli jedziesz na skraju możliwości motocykla - zaglądaj do odmy bo tylko wtedy ma prawo tam się coś znaleźć, Jest jeszcze opcja druga - jazda w permamentnym korku i przegrzewanie silnika, wtedy też jest szansa że jakieś opary pójdą do odmy.
witek1965 - 2016-01-29, 00:54

jest jeszcze trzecia opcja i oby jej nikt nie miał.
Zapieczone, wytarte pierścienie tłokowe. Kompresja idzie do skrzyni korbowej i ................ .
Tylko wtedy nie ma się do czynienia z odrobiną oleju ;/

wemar - 2016-01-29, 08:03

witek1965 napisał/a:
są dwa wakaty na moderatora, zawsze możesz zrobić to lepeij.

W sumie siedem lat moderowania na dużo większym , dużo bardziej awanturogennym forum spowodowało trwałe zmiany w mojej psychice, dyskwalifikujące mnie z możliwości dalszego pełnienia takich funkcji. :hahaha:

remol71 - 2016-01-29, 09:53

wemar napisał/a:
trwałe zmiany w mojej psychice


Niedługo z powodu wątku olejowego ludzie zaczną trafiać na terapię :hahaha:

wemar - 2016-01-29, 14:50

Jeśli dla kogoś nie jest problemem, że producent jest krajowy, to proponuję taki olej:

Orlen Platinum Moto 4T 10W50 - Synt./SJ/MA/114,17/162/7,3/III - ok. 30zł za litr.

Oczywiście wielu powie, że zagraniczny musi być lepszy, bo jest zagraniczny, ale podaję ten olej nie (nie wyłącznie) z patriotyzmu, ale dlatego, że go używałem i nie mogę powiedzieć złego słowa.
Cena bardzo rozsądna, olej na bazie syntetycznej, zatem gwarantuje długie trzymanie parametrów, a w połączeniu z "50-ką" pozwoli też nie martwić się o jego zniszczenie przy wysokich temperaturach otoczenia.

Syku - 2016-01-29, 16:28

witek1965 i duoma dzięki za info dlaczego może się znaleźć olej w odmie ale ja nadal nie wiem co to jest ta odma, gdzie ona się znajduję (to jest rurka?) ?

[ Dodano: 2016-01-29, 16:30 ]
może ktoś może podrzucić fotki co i jak, byłoby miło......odnośnie odmy oczywiście....

[ Dodano: 2016-01-29, 17:14 ]
Okej poszukałem, jest temat odnośnie odmy i spuszczania z niej oleju lecz nie jest napisane jednoznacznie by to zrobić, to należy zdemontować cały układ powietrza (tzn. filtr i obudowę) by dostać się do rurki (już wiem, że to odma) i spuścić z niej olej.
Jak ktoś takową wiedzę posiada, to poproszę o odpowiedź.

Bakteria77 - 2016-01-29, 17:58

Poradzisz sobie z "odkorkowaniem" odmy bez ściągania obudowy filtra powietrza.
WADERA - 2016-01-29, 18:09

scaliłam tematy olejowe/WADERA
witek1965 - 2016-01-29, 19:19

Syku, tu jest w XVS 1100, w XVS 650 jest bardzo podobnie



Syku - 2016-01-29, 22:46

witek1965 - dzięki za zdjęcie, to najlepsze dla osoby mało doświadczonej w mechanice, już wiem czego szukać i co zrobić, w następną sobotę lub niedzielę to zrobię i zobaczę czy jest tam olej. Mam przebieg 18500mil i pewnie coś się nazbierało, filtr był suchy i nic w nim nie było bo tam zaglądałem.
arkady007 - 2016-02-02, 10:35

Moi Drodzy
jeśli już tak sie doktoryzujemy to jazda :)
Najważniejszym parametrem oleju nie jest lepkość (bo co to za różnica dla motocykli jak i tak nikt nie jeździ przy -30'C - znaczy się o zdrowych zmysłach - jest to opór jaki olej stawia obracającym się elementom) ale
smarność (czyli zdolność do utrzymania filmu olejowego w temperaturze szczególnie wysokiej). To wpływa na zużycie silnika. Chwilowe braki filmu i tak występują (gdy np ciśnienie oleju =0), więc w lepszej smarności chodzi o to by je wyeliminować do maximum.
I tak olej 20 W 50 ma niższą smarność w wysokich temperaturach niż olej 20 W 60 (film olejowy się zerwie wcześniej w W50 niż W60).
Tak w sumie i tak najważniejsza jest wymiana :P - w sensie żeby ją robić. Lepiej jest lać olej "gorszej jakości" i wymieniać go częściej niż lepszy i jeździć np 3 lata. Oczywiście w zakresie olejów o parametrach zalecanych do modelu bike'a lub lepszych.

witek1965 - 2016-02-02, 16:27

arkady007, coś ci się pomieszało, aczkolwiek tok rozumowania jest słuszny ;D
arkady007 - 2016-02-06, 19:56

Witek
a co pomieszałem?

witek1965 - 2016-02-07, 18:15

Czym jest wg Ciebie smarność a czym lepkość ? Bo stosujesz te dwa pojęcia jakby oznaczały coś innego. Żaden producent nie podaje takiego parametru jak "smarność" natomiast podaje lepkość kinematyczna w określonych temperaturach. I to te parametry są wyznacznikiem stosowania danego oleju w określonych warunkach. Dla nsa najważniejszym parametrem jest wartość lepkości kinematycznej w temperaturze 100 st. C. Jak napisał Wemar, im jest wyższa tym lepiej. Pompowalnośc jest dla nas kompletnie nieprzydatnym pojęciem, ponieważ ma taka sama wartość 0W w temperaturze -40 st. C jak 25W w temperaturze -15 st. C. A w dodatniej ? Nie mierzy się tego parametru, bo nie ma takiej potrzeby.
Wszystko jest zawarte w normie SAE J300.
Dla większościowi motocykli najlepszym olejem byłby olej sezonowy. taki olej jest o wiele łatwiej wyprodukować. Nie ma potrzeby zachowywania kompromisu pomiędzy pompowalnością w niskich temperaturach i lepkością w wysokich.
Dla większości użytkowników te dane są i tak czarną magią i do niczego nie są potrzebne

Syku - 2016-02-07, 18:48

Witam koledzy, odma sprawdzona i olej albo raczej bezbarwna substancja z niej spuszczona (bez zapachu oleju i benzyny), było mało bo raptem ze 6,7 kropli czegoś tego.
Podrzucam fotki do XVs-a 650, gdzie co i jak:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/4ceb3da9fd347c4e

http://www.fotosik.pl/zdjecie/c4d5cb0c3af76310

http://www.fotosik.pl/zdjecie/05edc667a63988cd

Ruffi - 2016-04-19, 14:32

Czy ktoś z kolegów stosował olej Castrol Power 1 4T 20W50 w Xvs 650 lub 1100. Do tej pory zalewałem Castrol ECO 4T 20W40 ale dowiedziałem się, że już nie jest produkowany i jego zastępcą jest Power 1. Obydwa oleje są mineralne, czy może zamiast Castrola zalać motula. Powstał mętlik w głowie jeżeli chce w miarę świeży olej to Power 1 bo Castrol 20W40 są sprzedawane z magazynów czyli leżakują około 3 latek. Czy ktoś może wyrazić opinię na temat Power 1 4T 20W50 może ktoś z was go zalał i ma jakieś zdanie.
arkady007 - 2016-04-21, 14:44

Witek
Smarność to zdolność oleju do wytworzenia i utrzymania filmu olejowego pod obciążeniem.
Lepkość oleju to opór stawiany przesuwaniu się 2-ch współpracujących powierzchni rozdzielonych olejem.
Duża lepkość - źle - bo przeciwstawia się ruchowi (większy wydatek prądu, żeby rozrusznik zakręcił, większe spalanie (niepotrzebny opór)
Duża smarność - dobrze - bo jest to wyższa wytrzymałość filmu olejowego na przerwanie.
Są to zupełnie inne własności fizyczne (jak widać z definicji i właściwości).
Smarność olejów jest zawarta w klasie. Dlatego lepkość oleju (np 5W50) nie jest tak ważna jak klasa oleju (sp SD) Nie znam parametru "pompowalności". Nie spotkałem się z tym. Nie mówią o tym ani na Politechnice, ani na szkoleniach producentów oleju ani w fabrykach samochodów. Nawet w olejach gęstych problemu z pompowaniem nie ma (wystarczy zobaczyć jak wygląda pompa oleju - ona przepompuje bez problemu nawet mazut, mięso np z palca itd) problem jest z obracaniem silnika na zimno. Dowód- prosty za kołem podbiegunowym silników nie gaszą bo rozrusznik by nie obrócił.

witek1965 - 2016-04-21, 18:45

arkady007, nie chce mi sie polemizować.
Nie wiem o czym mówia na politechnikach, tym bardziej na szkoleniach producentów olejów, ale proszę zerknij na ten tekst,
http://płaneta.pl/index.php/klasyfikacja.html?02f2ce569464a0a24ff20ce658922200=5138d143a76dbf76664d988df64e50d8

znajdziesz tam wszystkie parametry, jakościowe ( to owe klasy olejów), które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z parametrem lepkości. Dowiesz sie czym sa klasy lepkości, co to jest pompowalność, co to lepkość itd.
Dla ciekawości zamieszczam kartę danych produktu pierwszego z brzegu oleju o lepkości 10W50






PARAMETR METODA JEDNOSTKA WARTOŚĆ (typowa)
Gęstość względna w temp. 15ºC ASTM D4052 g/ml 0,853
Lepkość w temp. 100ºC ASTM D445 mm2/s 17,0
Lepkość CCS przy -25°C (10W) ASTM D5293 cP 5000
Lepkość w temp. 40ºC ASTM D445 mm2/s 110
Wskaźnik lepkości ASTM D2270 - 168
Temperatura zapłonu PMCC ASTM D93 ºC 209
Zasadowa liczba całkowita TBN ASTM D2896 Mg KOH/g 9,8
Popiół siarczanowy ASTM D874 % wt 1,1

jak widac, producent oleju, a jest nim firma castrol nie podaje takiego parametru jak smarność. Co natomiast podaje :
Pierwszym jest gęstość oleju. Zgodnie z prawami fizyki gęstość jest stosunkiem masy i objętości oleju. Parametr ten ma bliski zeru wpływ na pracę silnika, natomiast parametrem tym możemy określić ilość oleju w beczce – poprzez ważenie jej. Może to być stosowane np. w warsztatowo/magazynowych metodach przeprowadzania remanentu.
Potem napotykamy na „lepkość oleju w temperaturze 100°C”. Jest to jeden z najważniejszych parametrów dla naszego silnika. Lepkość oleju jest parametrem mówiącym o oporach wewnętrznych które ma olej, i które muszą być pokonywane podczas pompowania oleju. Parametr ten powinien być dość precyzyjnie dobrany do silnika. Jego wartość niestety nie da się jednoznacznie interpretować – typu – „czym większy tym lepszy” lub odwrotnie. Jest to spowodowane tym iż prawdą jest to iż wyższa lepkość oleju w 100°C to grubszy film olejowy, czyli można domniemywać iż ochrona silnika będzie na wyższym poziomie. W silnikach starszej konstrukcji w znakomitej większości jest to prawda gdyż starsze silnik są luźniej pasowane i tam „grubszy” olej ma sens bytu. W nowych silnikach niestety nie jest to tak oczywiste. Wyższa lepkość oleju to grubszy film olejowy, ale też większe opory zasysania oleju z miski olejowej oraz wyższe opory tłoczenia w wąskich kanałach olejowych. Przy nowoczesnych silnikach możemy mieć taką sytuację iż stosując olej w zbyt wysokiej klasyfikacji lepkościowej spowodujemy i poprawne odczyty ciśnienia oleju na czujnikach, ale ilość tłoczonego oleju w jednostce czasu będzie mniejsza niż na olejach niższej lepkości. Może dojść do sytuacji gdzie nie kontrolka ciśnienia oleju nic nam nie zasygnalizuje, a olej w wysokiej lepkości jest dostarczany w zbyt małej ilości. Ciasne pasowania nowoczesnych silników mogą być zbyt małe aby rozwinąć poprawny film olejowy co w ekstremalnych przypadkach może prowadzić do przedwczesneo zużycia silnika. Jak to podsumować – starsze konstrukcje zazwyczaj dobrze pracują na olejach wyższej lepkości np. 10W-50, 15W-50, 20W-60. Nowsze zazwyczaj wymagają niższej lepkości i oleju bardziej płynnego. Dodatkową zaletą nowoczesnych silników i olejów jest to iż precyzyjniej wykonany silnik pracując na oleju niższej lepkości ma mniejsze opory pracy, co umożliwia „energooszczędność” silnika. Ta energooszczędność może być interpretowana jako energooszczędność ekologiczna bo mniej paliwa spalimy, ale też olej energooszczędny generując mniejsze opory pracy silnika umożliwia rozwinięcie większej mocy silnika i lepsze osiągi.

Kolejnym parametrem w karcie jest „Lepkość CCS przy -25°C”. Parametr ten mówi o tym jak olej pracuje przy tzw. zimnych rozruchach. Warto pamiętać iż różne klasy lepkościowe mają ten parametr badany przy różnych temperaturach. Np. dla oleju 10W-40 badanie przeprowadza się przy -25°C, dla oleju 5W-40 bada się w temp. -30°C, a dla oleju 0W-40 przy temp. -35°C. Generalnie sprawa wygląda tak iż czym ta lepkość jest niższa tym lepiej gdyż niższa lepkość przy niskich temperaturach to łatwiejszy rozruch, szybsze napełnianie układu smarowania oraz lepsza ochrona przed zużyciem.

Kolejnym rozszyfrowywanym parametrem jest „Lepkość oleju w temperaturze 40°C”. Lepkość oleju w tej temperaturze jest miarą stabilności oleju przy niskich temperaturach. Można w pewnym sensie utożsamiać go z temperaturą początku pracy silnika w warunkach letnich. Główna zasada lepkości oleju jest taka aby olej był jak najbardziej stabilny lepkościowo podczas zmian temperatury. Z tej zasady łatwo można wysunąć wniosek iż „lepszy” olej jest taki który ową lepkośc ma na niższym poziomie z uwagi na łatwiejsze pompowanie oleju oraz w tego wywodzącą się lepszą ochronę silnika i innych podzespołów.

Wskaźnik lepkości jest bezwymiarowym parametrem, który ma za zadanie zebranie zagadnienia stabilności zmian lepkości oleju podczas zmian temperatury w jedną „cyferkę”. Parametr ten wylicza się w oparciu o wzór biorący pod uwagę lepkość oleju w temperaturze 40°C i 100°C. Wzór ten daję nam określenie stabilności lepkości oleju i zawsze, czym wyższy wskaźnik lepkości tym olej stabilniejszy. Dla olejów mineralnych wskaźnik ten często oscyluje w okolicach 100-120, oleje półsyntetyczne 120-140, dla olejów syntetycznych powyżej 140. Najlepsze oleje silnikowe maja wskaźnik lepkości w okolicach 170.

Temperatura zapłonu PMCC jest delikatnie skomplikowanym parametrem, ale istotnym w sensie eksploatacji oleju. Parametr ten mówi o temperaturze zapłonu parujących gazów w przypadku przyłożenia zewnętrznego źródła ognia (iskry). Częstym błędem jest rozumienie tego parametru jako temperatura samozapłonu co oczywiście nie jest prawdą. Parametr ten mierzy się najczęściej w dwóch testach. Pierwszym – ASTM D93 – jest określenie temperatury zapłonu w teście tygla zamkniętego. Test przeprowadzany jest przez powolne ogrzewanie oleju w zamkniętym naczyniu w którym to co pewien czas przeskakuje iskra nad parującym olejem. Kiedy olej wytworzy dużą ilość par palnych dochodzi do zapłonu oleju. Test ten z racji zasady przeprowadzania jest dokładnym pomiarem gdyż dzięki zamkniętemu naczyniu wentylacja par jest mocno kontrolowana, natomiast z tego samego powodu temperatura zapłonu jest znacznie niższa niż przy teście zgodnie z procedurą ASTM D92. Test ASTM D92 mierzy to samo zjawisko, ale w tyglu otwartym. Wentylacja jest znacząco lepsza i z tego powodu olej zapala się od iskry w znacznie wyższej temperaturze. Podczas porównywania parametrów oleju zawsze sprawdzajmy czy porównujemy oleje badane tą samą metodą gdyż może to mieć decydujący wpływ na wybór oleju wyższej jakości. Wracając do zasadności badania tego parametru warto go utożsamiać z zachowaniem oleju podczas pracy w ekstremalnie wysokich temperaturach. Gdy olej ma wysoką temperaturę zapłonu to parametr ten mówi nam o wysokiej stabilności oleju na parowanie. Daje nam to zapewnienie iż olej będzie wolno zmnieniał swoje parametry podczas długiej eksploatacji bądź eksploatacji w wysokiej temperaturze.

Kolejnym parametrem jest Zasadowa liczba całkowita TBN. Parametr ten brzmi „chemicznie” i taki jest w rzeczywistości. Wszystkie oleje silnikowe są produkowane tak aby miały odczyn zasadowy. Dzieje się tak gdyż w paliwie ciągle mamy obecną siarkę która po połączeniu z parami wody tworzy kwaśne związki zakwaszające nasz olej. Dzięki temu iż olej jest zasadowy może zobojętniać wszelkie kwaśne substancje które dostają się do oleju i dzięki temu zapewniamy ochronę przed korozją chemiczną wnętrza silnika. Niestety nic nie jest wieczne – olej też. Kwaśne związki które dostają się do oleju zmniejszają zasadowość oleju. Gdy zaniedbamy wymiany oleju w silniku odczyn z zasadowego zmieni się w kwaśny i rozpoczną się zjawiska korozji, odkładanie się szlamów i laków we wnętrzu silnika i niestety tutaj już bardzo blisko do drastycznego zmniejszenia ochrony przeciwzużyciowej dostarczanej przez olej. Opierając się za zasadzie „działania” tego parametru łatwo można stwierdzić iż olej z wyższą całkowitą liczbą zasadową jest lepszy od tego z niską ponieważ będzie w stanie zobojętnić większą ilość kwaśnych substancji.

Ostatnim parametrem z tabeli jest popiół siarczanowy. Parametr ten jest szczególnie ważny w silnikach diesla z filtrami cząstek stałych (w motocyklach dość rzadkie zastosowanie J) oraz w silnikach benzynowych z katalizatorami lub silnikami 2T. W prosty sposób można ten parametr uogólnić do osadów w komorze spalania i układzie wydechowym. Dzięki niskiej ilości popiołów siarczanowych mamy olej który spalając się będzie spalał się do form gazowych spalin, a dzięki temu będziemy mieli wyższą czystość komory spalania i układu wydechowego.

Opierając się na w/w informacjach możemy w dość prosty sposób wytypować te oleje które są dla nas najlepsze. Możemy dobrać olej tak aby zmniejszał opory pracy silnika (niska lepkość w 100°C), umożliwiał łatwy rozruch silnika (niska lepkość CCS), bądź lepiej znosił zanieczyszczone siarką paliwo. Wszystko zależy od tego na czym nam najbardziej zależy i co wymaga producent
Dodam od siebie, że parametry jakościowe olejów, te o których wspomniałeś, czyli wg API nie mają wpływu na lepkość oleju, a zatem na wytrzymałośc filmu olejowego w temperaturze 100 st.
Pytanie dlaczeo i jak to możliwe. Odpowiedz sobie sam.
Czy może byc olej klasy SD o lepkości SAE 50 ? oczywiście, że może. A czy olej o lepkości 20, czy nawet 30 ale klasy najwyższej na tą chwile czyli SN będzie miał przez to wiekszą lepkość ? nib bardziej błednego.
Myslisz kolego całkowicie pojęcia.
Klasy jakościowe opracowane porze API nijak się mają do klas lepkości olejów wg SAE. Dlaczego ? ano dlatego, że każda z nich dotyczy zupełnie czego innego.
Trzeba wiedzieć czym jest API a czym jest SAE.
SAE to

Cytat:
KLASYFIKACJA LEPKOŚCIOWA

Dobór lepkości oleju uzależniony jest od konstrukcji urządzenia i warunków jego eksploatacji (zakresu temperatur stosowania). Obok wspomnianych klasyfikacji określających jakość oleju silnikowego, nie mniej istotna jest klasyfikacja określająca właściwości lepkościowo - temperaturowe oleju w zróżnicowanych warunkach pracy. Klasyfikację lepkościową olejów silnikowych opracowało i stale aktualizuje, amerykańskie Stowarzyszenie Inżynierów Samochodowych (SAE), stąd jej oznakowanie: SAE J 300 Viscosity Grades for Engine Oils, uzupełnione datą aktualizacji. Zakłada ona podział zakresu lepkości olejów na 11 klas. Sześć z nich, oznakowanych symbolem cyfrowym i literą W (od ang. winter - zima) przeznaczonych jest do stosowania w temperaturach ujemnych, pozostałych pięć to tzw. oleje letnie.
Klasy olejów "W" charakteryzują trzy wskaźniki:
- minimalna lepkość kinematyczna w temperaturze 100° C, zabezpieczająca odpowiednią lepkość oleju w nagrzanym silniku;
- lepkość strukturalna w temperaturach ujemnych, uzależnionych od klasy lepkości, zabezpieczająca przed zbyt wysokimi oporami w momencie rozruchu silnika;
- pompowalność w temperaturach ujemnych, uzależnionych od klasy lepkości, zabezpieczająca ciągły dopływ oleju do pompy przetłaczającej go do układu smarowania silnika.

Klasy olejów letnich charakteryzują:
- zakres lepkości kinematycznej w temperaturze 100° C , zabezpieczający odpowiednią lepkość oleju w nagrzanym silniku
- lepkość dynamiczna w temperaturze 150° C przy dużej szybkości ścinania, zabezpieczająca dostatecznie szybkie powstawanie warstewki oleju oddzielającej smarowane elementy przy rozruchu nagrzanego silnika.
Oleje spełniające wymagania pojedynczej klasy lepkości, nazywane popularnie olejami "sezonowymi" systematycznie wypierane są na rynku przez oleje spełniające zarazem wymagania kilku klas w zakresie np. od 20W do 40, a więc nadające się do stosowania w temperaturach ujemnych (20W) i dodatnich (40); dla olejów tych przyjęła się nazwa "wielosezonowe".


natomiast API to klasa jakościowa


Cytat:
Klasyfikacja API stanowiła, w chwili jej opracowania, pierwszą w skali światowej próbę usystematyzowania jakości dostępnych na rynku olejów silnikowych. Z tego też powodu szybko zyskała dużą popularność.

Klasyfikacja API dzieli oleje silnikowe na dwie grupy:
S - obejmującą oleje do silników o zapłonie iskrowym (benzynowych)
C - obejmującą oleje do silników o zapłonie samoczynnym (Diesla).
W obydwu tych grupach poszczególne klasy jakości olejów oznaczono kolejnymi literami alfabetu poczynając od A.

W grupie olejów do silników o zapłonie iskrowym odnoszono początkowo poszczególne klasy jakości do wzrostu wymagań stawianych przez silniki w miarę rozwoju ich konstrukcji i tak:
klasa SA - obejmuje oleje nie zawierające dodatków uszlachetniających przeznaczone do najstarszych typów silników;
klasa SB - oleje do silników o konstrukcji sprzed 1958 r.,
klasa SC - oleje do silników konstruowanych z początkiem lat 60 - tych,
klasa SD - oleje do silników konstruowanych z końcem lat 60 - tych i z początkiem lat 70 - tych,
klasa SE - oleje do silników konstruowanych w latach 70 - tych,
klasa SF - oleje do silników o konstrukcji lat 80 - tych,
klasa SG, SH, SJ - oleje do silników o konstrukcji z lat 90 - tych,
przy czym poczynając od SD oleje klas wyższych mogą być stosowane tam, gdzie przewidywano użycie olejów o niższej klasie jakości, jadnak nie niższej niż SC (SD tam, gdzie SC, SE tam, gdzie SC i SD oraz SF tam, gdzie SC,SD i SE).

Klasy SG, SH i SJ - obejmują oleje najwyższej aktualnie jakości przeznaczone do nowoczesnych silników benzynowych stosowanych w samochodach osobowych, dostawczych i lekkich ciężarówkach, przy czym własności użytkowe olejów SH przewyższają własności olejów SG w zakresie odporności na utlenianie i zdolności przeciwdziałania zanieczyszczeniu wewnętrznych elementów silnika; skuteczniej chronią one także silnik przed zużyciem i korozją.

Również w przypadku grupy C oznakowano kolejnymi literami alfabetu poczynając od A, jednak innaczej, niż w przypadku olejów grupy S określono zakres ich stosowania. I tak:

klasa CA - obejmuje oleje silników pracujących przy łagodnych i umiarkowanych obciążeniach, zasilanych wysokojakościowymi olejami napędowymi;
klasa CB - oleje do silników pracujących również przy umiarkowanych obciążeniach lecz zasilanych paliwami gorszej jakości; oleje te posiadają lepsze własności przeciwzużyciowe i większą zdolność przeciwdziałania zanieczyszczeniu wewnętrznych elementów silnika;
klasa CC - oleje zarówno do silników wolnossących, jak i doładowanych pracujących przy umiarkowanych i dużych obciążeniach: posiadają one zdolność przeciwdziałania osadom powstającym przy wysokich temperaturach i podwyższone własności przeciwkorozyjne;
klasa CD - oleje do silników wolnossących, doładowanych i wysokodoładowanych zasilanych paliwami o zróżnicowanej jakości, w tym również paliwami o dużej zawatrości siarki; posiadają one wysokie własności przeciwzużycoiwe, przeciwkorozyjne, a także wysoką zdolność przeciwdziałania osadom wysokotemperaturowym;
klasa CD II - oleje do wysokoobciążonych dwusuwowych silników Diesla, posiadające oprócz typowych własności olejów CD, podwyższoną zdolność przeciwdziałania osadom i zwiększone własności przeciwzużyciowe;
klasa CE - oleje do doładowanych i wysokodoładowanych silników pracujących przy wysokich obćiążeniach zarówno przy niskiej, jak i przy wysokiej prędkości obrotowej;
klasa CF-4 - oleje do szybkoobrotowych, czterosuwowych silników Diesla, wymagających olejów o jakości wyższej niż CE, przydatne zwłaszcza do silników dużych, szybkich ciężarówek w transporcie autostradowym;
klasa CF - oleje do wolnossących, doładowanych i wysokodoładowanych silników Diesla o wtrysku pośrednim, zasilanych paliwami o zróżnicowanej jakości, w tym paliw o dużej zawartości siarki; wprowadzono je w 1994 r., gdy jakość olejów CD okazała się niewystarczająca;
klasa CF-2 - oleje do wysokoobciążonych dwusuwowych silników Diesla, wprowadzono je w 1994 r., gdy jakość olejów CD II okazała się niewystarczająca;
klasa CG-4 - oleje do szybkoobrotowych, czterosuwowych silników Diesla eksploatowanych zarówno przy dużych obciążeniach w transporcie autostradowyn (przy zasilaniu paliwem o zawartości siarki rzędu 0.05% mas.) jak i poza autostradami (przy zasilaniu paliwem o zawartości siarki nie przewyższającej 0.5% mas.); są one szczególnie przydatne do silników spełniających wymagania norm dotyczących emisji zanieczyszczeń w spalinach, wydanych w 1994 r.

Ponadto w ostatnich latach powstały nowe specyfikacje dla olejów silnikowych do silników benzynowych, opracowane przez ILSAC - ILSAC GF-1 i ILSAC GF-2. Wymagania dla tych klas olejów zbliżone są do wymagań klas API SH i SJ.
Kolejne klasy amerykańskiej specyfikacji to dla silników benzynowych API SK/ILSAC "GF-3" z 2000 roku oraz dla silników Diesla API CH-4/PC-7.

Przyjęte w wielu krajach międzynarodowe klasyfikacje jakościowe olejów silnikowych i specyfikacje niezbędnych badań utworzone zostały w celu spełnienia szerokich wymagań stawianych zarówno przez producentów silników, wytwórców środków smarowych i dodatków, jak również finalnych użytkowników tych produktów. Szeroko stosowane standardy jakości muszą bazować na sprawdzonych procedurach badań opartych o reprezentatywne silniki oraz wzorcowe paliwa i oleje. Wprowadzany w ostatnich latach system zarządzania jakością wymagany jest do zapewnienia odpoweidniej precyzji testów oraz powtarzalności i odtwarzalności wyników badań. Mimo, że różne klasyfikacje jakościowe olejów silnikowych opracowywano w wielu krajach świata, jadyną naprawdę światową klasyfikację olejów silnikowych do 4-suwowych silników benzynowych i wysokoprężnych stanowi klasyfikacja lepkościowa SAE J 300. Jakość olejów silnikowych określana jest w Europie w oparciu o klasyfikację ACEA, w USA o klasyfikację API


Jest jeszcze klasa europejska

Cytat:
KLASYFIKACJA EUROPEJSKA

Opracowana w Europie przez nie istniejący już Komitet Producentów Samochodów Wspólnego Rynku - CCMC(Comité des Constructeurs d'Automobiles du Marché Commun) na początku lat osiemdziesiątych klasyfikacja olejów silnikowych była na pewno wartościowa, ale z czasem stawała się coraz mniej aktualna.
Klasyfikacja CCMC w swej pierwszej wersji przewidywała trzy klasy olejów do silników o zapłonie iskrowym, oznakowane G1, G2 i G3 oraz trzy klasy olejów do silników o zapłonie samoczynnym (Diesla), oznakowane D1,D2 i D3; wprowadzono też specjalną klasę olejów do, rozpowszechniających się w latach 80-tych, silników Diesla w samochodach osobowych, oznakowano ją PD1. Ogólnie można powiedzieć, że objęte tą wersją klasyfikacji CCMC oleje reprezentowały wysokojakościowe oleje spełniające wymagania nowoczesnych na owe czasy silników. Wzrastający symbol cyfrowy wskazywał na coraz lepsze własności przeciwzużyciowe i wyższą zdolność zapobiegania zanieczyszczaniu wewnętrznych elementów silnika. Rozwój konstrukcji silników stworzył koniecznośćzwiększenia wymagań odnośnie jakości olejów europejskich, co znalazło odbicie w opublikowanej w 1989 r., drugiej wersji klasyfikacji CCMC, obejmującej dwie klasy olejów do silników o zapłonie iskrowym: G4 iG5, dwie klasy olejów do silników o zapłonie samoczynnym: D4 i D5 oraz jedną do diesli w samochodach osobowych, oznakowaną: PD2.
Aktualnie funkcjonująca organizacja europejskich producentów samochodów - ACEA opracowała nowe zasady oceny jakości olejów silnikowych, obejmujące sekwencje testów silnikowych i laboratoryjnych, stosowanych do oceny jakości olejów do silników benzynowych oraz lekkich (do samochodów osobowych) i ciężkich (do samochodów ciężarowych) silników o zapłonie samoczynnym. W wieloletnich pracach poprzedzających wprowadzenie tej klasyfikacji jakościowej brały udział organizacje przemysłowe przemysłu rafineryjnego i wytwórców dodatków uszlachetniających. Znaczna część specyfikacji obejmująca m. in. silnikowe metody badań opiera się przede wszystkim o metody badań opracowane przez CEC.

Klasyfikacja ACEA obejmuje oleje najwyższej jakości dostosowane do wymagań współczesnych silników wytwarzanych w Europie. Wydzielono w niej (w roku 1996) trzy grupy olejów:
* do silników o zapłonie iskrowym (benzynowych) - klasy [5]:
A1-96, A2-96 i A3-96 (obecnie 5 klas A1-A5)
* do lekkoobciążonych silników o zapłonie samoczynnym (Diesla) - klasy:
B1-96, B2-96 i B3-96 (obecnie 5 klas B1-B5)
* do wysokoobciążonych silników o zapłonie samoczynnym (Diesla) - klasy:
E1-96, E2-96 i E3-96 (obecnie klasy E2-E5)
W przypadku własności fizycznych i chemicznych różnice jakości olejów klas A1-96, A2-96 i A3-96 dotyczą odporności na działanie naprężeń ścinających, skłonności do odparowywania w wysokiej temperaturze oraz zdolności do przeciwdziałania zanieczyszczeniu wewnętrznych elementów silnika, przy czym jakość rośnie ze wzrostem wartości sumbolu cyfrowego przy literze A.
Oleje klas E1-96, E2-96 i E3-96 różnią się wyraźnie własnościami przeciwzużyciowymi i zdolnością przeciwdziałania zanieczyszczeniu wewnętrznych elementów silnika. W miarę wzrostu wartości symbolu cyfrowego przy literze E rosną także wymagania odnośnie dopuszczalnego ubytku oleju w czasie pracy silnika. Dla oleju klasyE3-96 ograniczono ponadto dopuszczalny przyrost lapkości powodowany skupianiem się cząsteczek sadzy przedostającej się zkomór spalania. W przyszłości przewiduje się rozszerzenie tej grupy olejów o dodatkową klasę o podwyższonej jakości, obejmującą oleje do silników spełniających najwyższe wymagania w zakresie dopuszczalnej emisji zanieczyszczeń do środowiska.



oraz klasy opracowane przez producentów pojazdów


Cytat:
Poza klasyfikacjami olejów opracowanymi przez międzynarodowe organizacje, również producenci samochodów,
m. in.: Mercedes-Benz, Volkswagen, BMW, Ford, General Motors, Renault, MAN, Volvo, Scania opracowują własne metody badań i wymagania dla olejów silnikowych w postaci norm fabrycznych.


Metoda kopiuj wklej jest metodą dość prostą i nie wymaga fachowej wiedzy, ani wielogodzinnych szkoleń.
Dlatego skorzystałem z tego dobrodziejstwa i wkleiłem powyższe wypociny, które ktoś przede mna złożył do kupy korzystając z następującej literatury :

LITERATURA:

1. Oleksiak S. Wspólczesne klasyfikacje olejów silnikowych, Międzynarodowe Targi Motoryzacyjne, Poznań, maj 1998 r.
2. Materiały z praezntacji Dyraktora Technicznaeg CEC - Franka Palmera - ITN Kraków, czerwiec 1996 r.
3. CEC Annual Handbook 1997 r.
4. Nash.H., Gross T.: CEC - working principles and strategies for the improvement of efficiency and quality - 10 Międzynarodowe Kolokwium Tribologiczne, Esslingen 1996 r.
5. Blackman P.: Dodatki do olejów - Materiały z Seminarium "Dodatki do olejów i paliw", Zgorzelisko, 18-20 września 1995 r.
6. M. Gairing, ACEA - European Engine Oil Sequences - 10 Międzynarodowe Kolokwium Tribologiczne, Esslingen, styczeń 1996 r.
7. C. Von Eberan-Eberhorst, M. Gairing.: A Comparison of International Engine Oil Classifications and Specifications - 11 Miądzynarodowe Kolokwium Tribologiczne, Esslingen, styczeń 1998 r.

Na pytanie na jaka cholerę to wkleiłem - :nie_wiem: chyba tylko po to, żeby udowodnić, że nie jestem wielbłądem i, ze jak coś mnie zainteresuje, a nie wiedzieć czemu parametry olejów silnikowcy mnie zainteresowały, potrafię cokolwiek na ich temat powiedzieć,nie mieszając gęstości z lepkością na ten przykład, czy twierdząc, że jak olej ma parametry 20W50 to musi byc mineralny, a jak 5W30 to musowo syntetyczny.
Wiem, jestem dziwny, mam jakiś nienormalne zainteresowania, ale co mi tam. Mi to nie przeszkadza.
Tabeli z normami jakie muszą spełniać olej zgodnie z klasami już m,i się nie chce wklepywać.
Nie chcę się również odnosić do tego, że na szkoleniach firmowanych rzez producentów olejów nie mówi się o tym o czy pisze na ich stronach.
Nie wkleję też tabeli Widmana i co z niej wynika, bo jest to nikomu do niczego niepotrzebne, jak również tabeli z parametrami minimalnymi jakie musi spełnić olej wg danej klasy. Bo co ciekawe, jak się okazuje olej olejowi nierówny mimo iz spełnia te same klasy wg API jak i wg SAE, jak to możliwe ? możliwe. Wszystko zależy od dodatków uszlachetniających jakie zastosowano w danym produkcie.
I tak tego co powyżej nikt nie przeczyta bo i po jaka cholerę ? :nie_wiem: Ja się tym interesuje to wiem, inni naprawdę nie muszą sobie zaprzątać tym głów.

arkady007 - 2016-04-21, 19:05

No to jeszcze (nie będąc wielbłądem- chyba wszedłem na odcisk) poczytaj Wikipedię (też ctrl+V)
Lepkość (wiskoza) – właściwość płynów i plastycznych ciał stałych charakteryzująca ich tarcie wewnętrzne wynikające z przesuwania się względem siebie warstw płynu podczas przepływu[2] (nie jest to natomiast opór przeciw płynięciu powstający na granicy płynu i ścianek naczynia). Lepkość jest jedną z najważniejszych cech płynów (cieczy i gazów). Tyczy się to też olejów....
I ch.... komu z tego czy olej ma w moto lepki czy nie - jak go zatrze? Olej może być gęsty i silnik jest źle smarowany, tak samo jak może być jak woda i świetnie smarować mechanizmy. A chyba o to chodzi, żeby się silnik nie zużywał i nie zatarł. A o tym mówi smarność i po to się dodaje do baz dodatki syntetyczne i polepszacze wszelkiej maści by tę smarność zwiększyć. W sumie
A dodatki do oleju są dodawane nie po to żeby ładnie pachniał albo miał kolor tylko po to by poprawić smarność.
Ja się tym zajmuję od 30 lat więc pewnie coś tam wiem.
I na tym zakończmy temat bo szkoda się żołądkować.

burza - 2016-04-21, 19:11

ciekawa polemika ;) ale pozwolicie, że ja nie będę czytał "od deski do deski" :P
witek1965 - 2016-04-21, 19:37

arkady007, zacznijmy od tego, że ja nie używam potocyzmów w okreslaniu parametrów substancji.
Gęstość to masa danej substancji w jednostce objętości i nie ma nic absolutnie wspólnego na lepkością kinematyczną.
Nie nacisnąłeś mi na odcisk, ani ni uraziłeś. To, że Ty używasz słów potocznych , a ja nie jeszcze o niczym nie świadczy.
Ja doskonale wiem, co chcesz określić pod sformułowaniem smarność, którego de facto żaden producent oleju nie pokazuje, bo to nic innego jak lepkość kinematyczna w temp. 100 st. C. Dlaczego akurat w 100, a nie w 90. Bo tak ktoś określił w nomie. Tak samo jak doskonale sobie zdaje sprawę z tego co kto ma na myśli mówiąc, czy pisząc o oleju gęstszym, czy rzadszym. Gęsty to taki o dużej lepkości, a rzadki o niskiej.
Doskonale sobie również zdaję sprawe z mitów jakie krążą wśród mechaników, zwłaszcza starszej daty, że po np. 200 tys km należy zmienić olej na gęstszy. Czyli jaki ? Co wzrost temperatur nastapił ? Bo gęściejszy to przecież o wyższym parametrze po literce W.
Natomiast nie wymagaj ode mnie, żebym stosował sformułowania potoczne zamiennie z obowiązującymi.
Nie denerwuj się tak .
jak czytam "kwasówka" i na dodatek jak ową ktoś stawia na równi z nierdzewka, to też mnie trzepie. Bo to sa dwie równie stale o rożnych parametrach fizycznych. Optycznie nawet inaczej wyglądają ;D
a wracając do smarności i Wikipedii to jedyne co tam napisano na ten temat to :

Cytat:
Smarność (inaczej stopień zmielenia) jest to wielkość charakteryzująca zdolność masy papierniczej do odwadniania w warunkach znormalizowanych. Smarność wyraża się w stopniach Schoppera-Rieglera (°SR) w skali od 0 do 100. Pomiaru smarności dokonuje się za pomocą aparatu Schoppera-Rieglera.

Cytat:
Zasada pomiaru

Do naczynia z sitowym dnem (2) wlewa się 1 litr badanej masy o stężeniu 0,2%. W chwili wlewania masy do naczynia sitowe dno jest zakryte stożkiem (1). Stożek podnosi się za pomocą przycisku zwalniającego - w tym momencie masa zaczyna odwadniać się na sicie. Woda przecieka do stożkowego zbiorniczka (3) wyposażonego w dwa odpływy (4 i 5). W przypadku masy dobrze odwadnialnej woda spiętrza się w stożkowym zbiorniczku i wypływa głównie przez odpływ boczny (4) do podstawionego, specjalnie wyskalowanego cylindra (6). Masa silnie zmielona odwadnia się wolniej, dlatego woda nie spiętrza się w zbiorniczku i wypływa głównie odpływem znajdującym się u wierzchołku stożka (5). Smarność masy odczytuje się ze skali na cylindrze (6).


Natomiast PWN wyjaśnia to już trochę bardzie zbliżenie do tego co chcesz wykazać

Cytat:

smarność,
zdolność smaru do tworzenia na powierzchniach ciał stałych warstw trwale do nich przylegających, powodujących zmniejszenie oporów tarcia.


No, ale wszak nie w tym rzecz żeby się spierać, a zrozumieć intencje.
ja opieram się na danych producentów olejów, na parametrach zawartych w normach. Potrafiąc odczytać te parametry z kart charakterystyki produktu potrafię jako tako ocenić produkt. Natomiast nie potrafię odczytać parametru, którego po prostu nie podaje sie. Nie wnika, czy jest to słowo potoczne, wycofane ze stosowania, czy tez ktoś ujednolicił z j.angielskim viscosity - lepkość.
Przeczytaj uważnie ten elaborat, weź pod uwagę, że nie ja jestem jego autorem i przyjmij, że to co tam napisano to jest prawda. ja tak zrobiłem. ;D

[ Dodano: 2016-04-21, 20:40 ]
burza napisał/a:
ale pozwolicie, że ja nie będę czytał "od deski do deski" :P
nawet nie powinieneś ;D . Jest Tobie to zupełnie do niczego niepotrzebne. Zawarte tam parametry z sformułowania są dla maniaków a nie dla normalnych użytkowników. ;D Każdy jeden olej silnikowy spełniający normy producenta silników jest dobry i tego należy się trzymać. Nikomu do szczęścia nie jest potrzebna wiedza, o ile tysięcznych rózni się gęstość oleju 20W60 od 10W40.
Miron - 2016-04-21, 21:43

A taka np. Coca cola, jaką ma smarność, lepkość, pompowność i temp. pracy, bo ją chleję i nie wiem czy nie powinienem zmienić na 7up ;D
Kita - 2016-04-21, 21:59

A tak z innej beczki, czy uważanie że KONIECZNE jest wymienianie oleju co roku?
wemar - 2016-04-21, 22:17

Kita, rób co chcesz, to Twój motocykl.
Jeśli oczekujesz odpowiedzi, to odpowiedz sam sobie, co byś zrobił, gdyby sprzedający powiedział Ci, że "z olejami to ściema koncernów i on olej wymienia co 5 lat, a tylko poziomu pilnuje".

arkady007 - 2016-04-25, 20:43

Odnośnie braku wymiany oleju:
- okresowo - olej jest jednak higroskopijny (chłonie wodę z otoczenia) ale przede wszystkim warunki w silniku są takie: zimno - ciepło - zimno - co powoduje wykraplanie się wody. Oczywiście olej jest w stanie ją wchłonąć (ma takie własności) ale bez przesady. Stąd wymiana (okres lub przebieg) jest niezbędna
- Przebiegowo popatrz sobie na te foty - odpowiedź sama się nasuwa: http://www.adrenalinemoto...onad-130-000-km

pyra - 2016-04-25, 20:57

nie popieram, ale
Cytat:

Potwierdzeniem słów de Groota miało być jego własne auto: - Przejechałem nim już 350 tys. kilometrów bez wymiany oleju. Z korzyścią dla portfela i środowiska. Moja żona jeździ samochodem bez wymiany oleju już 20 lat.

http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5414038.html
kazdy robi wg własnego uznania :roll: a najlepiej wg instrukcji obsługi ;D

Kita - 2016-04-25, 22:52

Czyli wymieniać, ok ;p
dziapi - 2016-04-27, 21:42

arkady007, witek1965 - przeczytałem waszą konwersację "od deski do deski", chyba z racji tego, że ponad 15 lat prowadziłem produkcję specyfików olejowych, w tym olejów silnikowych ... i trochę się przy tym ubawiłem.
Nie wiem po co ta polemika i elaboraty, skoro producent pojazdu jednoznacznie określa rodzaj oleju, a Wy obydwaj jedynie po części piszecie prawdę, bo nie wystarczy przytoczyć czy skopiować kawałek teksu z netu, który nie zawsze jest właściwy.

Tak dla "dolania oliwy do ognia",
- oznaczenie zapłonu w tyglu zamkniętym wykonuje się dla oleju napędowego, a dla olejów smarowych to akurat w otwartym,
- liczba zasadowa powinna być wysoka, co pozwala na dłuższą eksploatację, bo siarka w benzynie silnikowej od ładnych paru lat jest na restrykcyjnie niskim poziomie
- lepkość w 100°C, tudzież klasa lepkościowa, nie ma nic wspólnego ze smarnością
- itd, itp ...

A tak dla dla Waszej wiedzy i wyjaśnienia "smarności", jest to wytrzymałość filmu olejowego o którym wspominaliście, ale nie znajdziecie tego na opakowaniu butelki, czy też karcie charakterystyki (ta to mówi o zagrożeniach a nie o jakości).
Badanie wytrzymałości filmu olejowego wykonuje się (dla olejów silnikowych) na aparacie zwanym czterokulowcem, to takie cudenko gdzie w uchwycie układa się 3 znormalizowane kule stalowe, a na przestrzeni pomiędzy nimi 4-tą w formie piramidy i zalewa badanym olejem. Kule wprawia się w ruch przez określony czas, przy określonej szybkości obrotowej i określonym nacisku na górną kulę.
Efekt badania jest taki, że kule ulegają zespawaniu lub nie. Jeśli nie ulegną zespawaniu (co oznacza że film olejowy jest prawidłowy) w wyniku badania podaje się "WYTRZYMUJE", w przeciwnym przypadku "nie wytrzymuje" i taki olej kierowany jest do korekty odpowiednimi dodatkami poprawiającymi smarność.

Zapędziłem się, bo nie miałem zamiaru tak dużo pisać, ale chylę czoła przed Waszą wylewnością w temacie i pozdrawiam.

arkady007 - 2016-04-27, 22:21

No i właśnie o tym pisałem ( podając także definicję smarnosci) I jej wartość jest badana przez producenta silnika pod kątem tego jaki olej zastosować. I oczywiście bezpośrednio nie ma jej podanej ale zawiera się w klasie oleju silnikowego.
Natomiast to co podkreslalem lepkość oleju dla motocykli nie eksploatowanych zimą ma ,znaczenie mocno wtórne ( w szczególności pierwszy parametr czyli Max lepkość w niskich temp.)
Z moich obserwacji w XVS 1300: silnik pracował bardziej gładko na Motulu 7100 ale skrzynia dużo lepiej chodzi na 5100. Silnik ma przebieg 1200 mil więc prawie nowy. Czyli za dobry olej jest bez sensu.

witek1965 - 2016-04-28, 15:53

dziapi napisał/a:
czy też karcie charakterystyki (ta to mówi o zagrożeniach a nie o jakości).
a to już nie moja wina, że Castrol używa zwrotu Karta charakterystyki technicznej (ja skróciłem ) zamiast dane twechniczne produktu. Ale masz rację. Karta charakterystyki mówi o zagrożeniach itd.
Ruffi - 2016-04-28, 20:01

Dzisiaj wymieniłem olej plus filtr, oring w mojej gwieździe. Jedna rzecz mnie zastanawia zalałem 2,4l serwisówka mówi, że wymiana oleju z filtrem 2,8l. Sprawdzałem poziom oleju i jest ok pomiędzy min i max. Czy możliwe jest żeby 0,4l zostało w silniku? W tamtym roku przy wymianie miałem podobnie. Czy koledzy jak wymieniają olej to idealnie wlewacie tyle ile serwisówka mówi czy też wchodzi wam mniej. Po przejechaniu się motorem około 5km sprawdziłem poziom i jest książkowo. :nie_wiem:
Syku - 2016-04-29, 14:33

Ruffi - ja wymieniałem tydzień temu olej i filtr (uszczelkę założyłem starą bo nie było o takim rozmiarze w sklepie moto, nie cieknie ;D
Z początku wlałem tyle ile Ty piszesz 2,4l, odpaliłem maszynę, przejechałem się kawałek drogi, odstawiłem sprzęta na ok. 30 min. potem starszy "trzymał" maszynę w pionie a ja patrzyłem na oczko i miałem dokładnie w połowie - dolałem 0,4l i mam teraz 3,4 oczka wypełnione olejem.
Na początku przy spuszczaniu oleju moto było prawie w pionie potem przechyliłem na kosę, jak wyciągałem filtr to przechyliłem moto na wydechy (olej wyciekł) ale czy to miało bezpośredni wpływ na to że więcej mi się wylało to :nie_wiem:
Mi się zmieściło książkowo a Tobie to może mądrzejsze i bardziej doświadczone głowy odpowiedzą, to była moja pierwsza wymiana oleju w moto (upaskudziłem kostkę olejem starszemu przed garażem - ma ktoś jakiś patent jak to zaczarować tzn. wyczyścić - nie mam myjki wysokociśnieniowej......
Pozdrawiam

arkady007 - 2016-04-29, 18:44

Jest środek do mycia plandek nazywa się Delta Force. Daje radę z takimi tematami.
Ruffi - 2016-04-29, 21:06

Syku czyli krótko mówiąc masz ponad stan jeżeli piszesz, że jest 3/4 okienka zalane jak sprawdzasz. No ja sprawdzałem raz po zalaniu oleju a drugi raz po przejażdżce i wynik ten sam na połowie wziernika -książkowo. Dolałem 50ml dla spokoju myślę, że resztki oleju zostały w kanałach około 400ml i dlatego weszło mi 2,4l. Ja nie robiłem żadnych sztuczek z przechyleniem moto. Zrobiłem jak mówi serwisówka zagrzałem silnik około 10 minut pracy potem spuściłem olej. Przy spuszczeniu stał na bocznej stopce potem go wyprostowaniem ale nie zlewał się olej więc przystąpiłem do wymiany filtra. Jeżeli chodzi o oring zastosowałem oring o średnicy wewn. 63,8 i grubości 4mm (orginał 64x4) zakupiłem w sklepie specjalistycznym zajmującym sie hydrauliką i pneumatyką całe 1.8zl/Szt. Te orinigi stosuję zawsze przy wymianie i wszystko gra. Syku nie wiem czy się wybierasz na HANYSOWO bo mogę ci sprezentować kilka sztuk :roll: jeśli u ciebie bida z Oringami. Olej spuściłem do miski 5,5l zakupionej na Allegro, też brudziłem podłogę przy zlewaniu zużytego oleju teraz wszystko poszło bez rozlewu oleju - czyściutko. Jak chcesz Syku mogę ci podesłać na pw link do aukcji zapłaciłem 33PLN. Miska sie sprawdziła
Syku - 2016-04-30, 09:55

Chyba nie ponad stan, bo na wzierniku jest od - do(kreski) ja mam do górnej kreski (jak bym miał ponad stan to miałbym ponad kreskę) myślę, że ilość oleju musi być między kreskami a czy jest w połowie czy troszkę więcej lub mniej to i tak jest w normie - ważne by nie było za mało albo przelane, ponad stan.
Na HANYSOWO jeszcze nie wiem czy się wybiorę ale wracając do uszczelki to jest sucho, więc chyba nie powinno cieknąć później ale wiem że następnym razem przy wymianie muszę ją wymienić na nową.
Ja mam patent na stary olej z bańki 5l po płynie do spryskiwaczy (wycinam nożykiem bok i mam dużą dziurę gdzie spływa olej a potem przez korek odkręcam i do całej bańki i oddaję do mechaniora. Napaskudziłem jak odkręciłem pokrywkę od filtra oleju, wtedy olej się rozlał nie tak jak chciałem.
Dzięki za spostrzeżenia
Pozdrawiam

Ruffi - 2016-04-30, 10:44

No rzeczywiście Syku masz rację 3/4 to kreska max czyli nie ma ponad stan ;D
Pozdrawiam LWG

Jacek6 - 2016-04-30, 12:12

I co ustaliliście ? Lać olej, czy jednak lepiej jeździć bez ?
nunio - 2016-05-07, 09:37

Ponieważ używam olejów Motul, prowadziłem małą korespondencję z tą firmą na temat wadliwej /moim zdaniem/ wyszukiwarki-dobierarki olejów na ich stronce... wszystko to oczywiście pod kątem mojej RS1600...
Gdyby komuś miało się przydać, wklejam na żywca informację, którą otrzymałem z Motul Polska:

Cytat:
Firma Motul przykłada najwyższą uwagę do danych zamieszczanych w naszych narzędziach służących doborowi właściwych środków smarnych.
Narzędzia te funkcjonują pod dwoma adresami, jednym wskazanym przez Pana na naszej stronie www.motul.com oraz drugim bazującym na odrębnie weryfikowanych danych dotyczących tylko rynku motocyklowego europejskiego: www.dobierz-olej.pl

Dane, które służą dobraniu właściwych środków smarnych pochodzą od producentów pojazdów z ich własnych instrukcji serwisowych a nie tylko z intrukcji dla użytkowników motocykli dostarczanych wraz z nowym sprzętem klientowi, w których często znajdują się tylko wybrane, okrojone zalecenia.

Oto dane, które posłużyły takiemu a nie innemu doborowi środków smarnych na naszej stronie:

Model XV 1600 sprzedawany na rynku USA:

Yamaha (USA), XV Road Star, XV 16 Road Star, 1999-2004
Producent: Yamaha Motor Co. Ltd., Hamakita-Shi, Japan
Typ napędu: Pas
Pojemność cylindra: 1602 cm³
Moc wyjściowa: 63 WP / 46 kW przy 4000 obr./min.

Silnik/skrzynia biegów
Benzyna, 4-suwowy, 2 cilinder, V, chłodzony powietrzem, Ręczny
Pojemność cylindra: 1602 cm³
Moc wyjściowa: 63 WP/46 kW przy 4000 obr./min.
Pojemność
Napełnianie suche: 5 litrów
Napełnienie serwisowe: 4.1 litrów
Pojemność filtra: 0.4 litrów
Biegi do przodu: 5

Zastosuj: Normalne (standardowe) warunki eksploatacji
Wymiana 4000 mil/6 miesiące

Zalecenia producenta: Patrz niżej

Zastosuj: Pierwszy przegląd (serwis)
Wymiana 600 mil/1 miesiące

Zalecenia producenta
Od -10 do 35 API: SG + JASO MA SAE 10W-30
Od 5 do 45 API: SG + JASO MA SAE 20W-40

oraz model XV 1600 sprzedawany poza USA (z tym samym silnikiem):

Yamaha, XV, XV 1600 A Wild Star, 1999-2001
Producent: Yamaha Motor Co. Ltd., Hamakita-Shi, Japan
Typ napędu: Pas
Pojemność cylindra: 1602 cm³
Moc wyjściowa: 63 WP / 46 kW przy 4000 obr./min.

Silnik/skrzynia biegów
Benzyna, 4-suwowy, 2 cilinder, V, 4 zaworów/cyl, chłodzony powietrzem, Ręczny
Pojemność cylindra: 1602 cm³
Moc wyjściowa: 63 WP/46 kW przy 4000 obr./min.
Pojemność 4.1 litrów
Pojemność filtra: 0.4 litrów
Biegi do przodu: 5

Zastosuj: Normalne (standardowe) warunki eksploatacji
Wymiana 6000 km/6 miesiące

Zalecenia producenta: Patrz niżej

Zastosuj: Pierwszy przegląd (serwis)
Wymiana 1000 km

Zalecenia producenta
Od -10 do 35 API: SJ SAE 10W-30
Od -10 do 45 API: SJ SAE 10W-40
Od 0 do 45 API: SJ SAE 15W-40
Od 5 do 45 API: SJ SAE 20W-40
Od 5 do 50 API: SJ SAE 20W-50
Od -10 do 35 API: SH SAE 10W-30
Od -10 do 45 API: SH SAE 10W-40
Od 0 do 45 API: SH SAE 15W-40
Od 5 do 45 API: SH SAE 20W-40
Od 5 do 50 API: SH SAE 20W-50
Od -10 do 35 API: SG SAE 10W-30
Od -10 do 45 API: SG SAE 10W-40
Od 0 do 45 API: SG SAE 15W-40
Od 5 do 45 API: SG SAE 20W-40
Od 5 do 50 API: SG SAE 20W-50
Od -10 do 35 API: SF SAE 10W-30
Od -10 do 45 API: SF SAE 10W-40
Od 0 do 45 API: SF SAE 15W-40
Od 5 do 45 API: SF SAE 20W-40
Od 5 do 50 API: SF SAE 20W-50

Pod te właśnie dane (na stronie www.motul.com, z której Pan korzystał) dobierane są konkretne produkty Motul, które z technicznego punku widzenia odpowiadaja powyższym.
I tak przy lepkości:
SAE 10W-30 proponujemy olej w takiej dokładnie klasie lepkości
SAE 10W-40 proponujemy olej w takiej dokładnie klasie lepkości
SAE 15W-40 proponujemy olej w takiej samej klasie lepkości wysokotemperaturowej (ochrona silnika i skrzyni biegów) i o niższej lepkości "zimowej" w celu łatwiejszego rozruchu silnika
SAE 20W-40 proponujemy olej w takiej samej klasie lepkości wysokotemperaturowej (ochrona silnika i skrzyni biegów) i o niższej lepkości "zimowej" w celu łatwiejszego rozruchu silnika
20W-50 proponujemy olej w takiej dokładnie klasie lepkości

Nasze dane muszą być zgodne z zaleceniami producenta pojazdu i stąd takie a nie inne produkty znajdują się na stronie. O słuszności takich a nie innych zaleceń Yamahy nie będę polemizował z producentem, ale oczywiście rozumiem Pańskie wątpliwości dotyczące stosowania olejów w klasie lekości SAE 10W-30 w takich silnikach.

Co do proponowania produktów syntetycznych czy mineralnych. Producent motocykla nie precyzuje w swoich zaleceniach tych parametrów i dlatego proponujemy naszym klientom produkty różnych technologii od najlepiej chroniących silniki olejów w 100% syntetycznych po produkty podstawowej technologii mineralnej dla poszukujących tańszego rozwiązania.

Co do zasugerowanego przez Pana oleju o lepkości SAE 20W-50. Zalecamy taki produkt przy modelach sprzedawanych poza USA (zgodnie z danymi producenta motocykla) i zgodnie z tymi samymi danymi nie pokazujemy go przy modelu "USA".

remol71 - 2016-05-07, 14:36

To są rzeczy ogólnie znane, 1600 x wałkowane. Powstało na ten temat 100 doktoratów, trylion razy omawiano temat przy wódce zlotowej. Jak do tej pory nie znam nikogo, kto by zatarł silnik z powodu niewłaściwego oleju :)
Jacek6 - 2016-05-07, 20:07

Ale pierwszy raz jest wklejka od producenta olejów ?
Ogniskowi fachowcy to jednak co innego ...

nunio - 2016-05-07, 21:59

remol71 - przepraszam, że naraziłem Cię na czytanie rzeczy znanych ze 100 doktoratów... proponuję, żebyś to opuścił i będzie gites... a między czasie za tytuł jednej dysertacji doktoranckiej w tym temacie będę wdzięczny... oczywiście, gdy zanabędziesz RS 1600 i będziesz jakby zainteresowany tematem...
remol71 - 2016-05-08, 08:15

Spięty jesteś jak guma w majtach.
Jacek6 - 2016-05-08, 08:53

remol71, wyluzuj. Dobry tekst jest wklejony. Jasno z niego wynika, że zastosować można w naszym klimacie olej od 10W do ... 50 i może być syntetyk a nie, że musi być minerał, jak to ktoś tam kiedyś zapodał. I dotyczy to zapewne wszystkich (lub prawie wszystkich) modeli motocykli. I ja od zawsze tak robię. Syntetyk 10W50 do wszystkiego co kiedykolwiek miałem i kiedykolwiek będę miał. Wyjątkiem są zapewne sprzęty z bardzo dużym przebiegiem które nie wiadomo na czym jeździły. Tam bezpieczniej jest wlać minerała. I bzdurka wymuszona zapewne przez jakieś lobby, olej w modelu na USA inny parametrowo niż w modelu EU przy tych samych warunkach klimatycznych i dokładnie tej samej budowie silnika. I chyba tyle w temacie ?
remol71 - 2016-05-08, 11:08

Jacek6 napisał/a:
remol71, wyluzuj.


Ja ?

Traktuję ten wątek jako rozrywkowy :D


Jacek6 napisał/a:
Jasno z niego wynika, że zastosować można w naszym klimacie olej od 10W do ... 50 i może być syntetyk a nie, że musi być minerał


Nadal twierdzę, że to było wiadomo 400 stron temu :D

nunio - 2016-05-08, 12:38

Pytanie brzmi: kogo obchodzi to, co twierdzisz... nie pasuje - nie czytaj a na nabijanie postów wymyśl lepszy sposób... to jest oficjalne stanowisko wiodącego producenta olejów motocyklowych i tylko ktoś mocno uwsteczniony może je uznać za nieprzydatne czy nieadekwatne nawet jeśli wielokrotnie dyskutowane - ja za takie go nie uznaję i dlatego się nim dzielę i cieszę się, że komuś się to przydaje... reszta wisi mi zwiędłym kalafiorem...
remol71 - 2016-05-19, 08:45

Lubię wsadzić kij w mrowisko :aloha:

http://www.wykop.pl/ramka...same-za-siebie/

[ Dodano: 2016-05-19, 13:50 ]
I jeszcze takie coś:

http://www.animegame.com/cars/Oil%20Tests.pdf

witek1965 - 2016-05-19, 22:50

szkoda, że nie znam angielskiego :beczy: :beczy: :beczy:
Remol, ale te wszystkie testy dotyczą oleum do samochodów.

remol71 - 2016-05-20, 05:45

witek1965 napisał/a:
szkoda, że nie znam angielskiego :beczy: :beczy: :beczy:
Remol, ale te wszystkie testy dotyczą oleum do samochodów.


Młody jesteś, dasz radę jeszcze się nauczyć. Co do oleju, to pewnie nie ma wielkiej różnicy. Może zaczniemy zbierać próbki od wymiany do wymiany i zrobimy wielkie badania ? Będziemy mieli tysiące wejść na stronę i będzie za co kupić gorzałkę zlotową :zespol: :zoobroofka:

nunio - 2016-05-20, 09:53

Ja przypadkiem daję radę z oboma tymi językami... dlatego też brakuje mi tutaj "testu" z np.Goscia Niedzielnego po to, by zachować wiarygodność i profesjonalizm oraz stosowną metodologię na podobnie wysokim poziomie...
remol71 - 2016-05-20, 13:04

nunio,

Zrób test i oświeć wszystkich, tak jak naprawiłeś wadliwą "dobierarkę" oleju Motula :D

nunio - 2016-05-20, 14:17

A nie wiesz przypadkiem w jakim celu miałbym nieudolnie próbować zastąpić fachowców z zapleczem, o jakim mógłbym jedynie pomarzyć?

Porównalem manualna RS1600 99 r. z wynikami "szukajki" Motula i stwierdziłem poważną rozbieżność... zadałem pytanie z obszernym uzasadnieniem i otrzymałem aż nadto wyczerpującą i satysfakcjonująca odpowiedź. I tak właśnie w mym mniemaniu należy wyjaśniać wątpliwości - czyli u źródła!

Przegadc przy kielichu to można wiele ciekawszych tematów ale z pewnością nie da się skutecznie zaklinac rzeczywistości, zwłaszcza tej namacalnej i policzalnej oraz empirycznie sprawdzalnej! Fizyka i matematyka są zasadniczo odporne na C2H5OH...

BobRK - 2017-03-11, 13:25

Witam,
A pomoże ktoś dobrać olej do XVS 950.
Rozważam 10W50 lub 15W50 z orlena.
Wyszukiwarki podają najczęściej 10W40, ale taki 50 wydaje mi się bezpieczniejszy na upalne lato.
Nie bardzo mam też pomysł jak potraktować dane o lepkości kinematycznej przy 100 st. C.
Czy przy moim silniku ma to być raczej ok 14-tu czy 17-tu.
W końcu konstrukcja silnika dosyć nowa, cylindry pokryte ceramiką dają mi do myślenia:)
Zakładam, że silnik będzie odporny na przegrzanie i tu wątpliwości, czy lać 10W40 czy jakiś z końcówką 50.

remol71 - 2017-03-11, 22:04

Chłodzony powietrzem. Im lepszy olej tym lepiej. Do XVS 650 pan Yamaha poleca xxW30 lub xxW40. Zalewam syntetyk 10W50. Zasadniczą różnicę odczuwam w upał w korku na pracy sprzęgła. Za prawdę powiadam Wam, że na syntetyku Valvoline 10W50 Tiranę przejechałem w upał i sprzęgło pracowało doskonale cały czas, a na przereklamowanym Motulu 10W40 czułem różnicę na klamce sprzęgła w korku w ..... Pułtusku :D
soft - 2017-03-12, 00:32

BobRK napisał/a:
W końcu konstrukcja silnika dosyć nowa, cylindry pokryte ceramiką dają mi do myślenia:)

Czy masz suchą miskę olejową tak jak w xv1900?

BobRK - 2017-03-12, 07:33

Mokra miska.
Leonn - 2017-03-13, 11:04

Ja mam suchą miskę olejową XV 1900 i zastanawiam się jaki olej wlać czy przereklamowany Motul Czy olej innej firmy i o jakich parametrach Słyszałem że Yamaha rekomenduje oleje Castrol

W XVS 650 jeździłem na półsyntetyku Motul 10 w 50

soft - 2017-03-18, 17:17

Pamiętaj o 3+ rzeczach które są inne w xv1900.
1) Sucha miska olejowa
2) Cylindry powleczone ceramiką
3) Chłodzenie realizowane przez natrysk oleju na denko tłoka.
+ chłodzenie powietrzem
To wszystko wymusza ciut inny olej niż w innych motocyklach.
Stosuj się do instrukcji.
Ja wybrałem olej Castrol Power 1 10W40 półsyntetyczny. Na dotarciu stosowałem Castrol actevo mineralny. W serwisie nie radzono mi stosować pełnych syntetyków!.
Oczywiście z olejem jest tak że każdy będzie miał swoje zdanie i zapewne każdy będzie miał rację.
Więc jeszcze raz kieruj się instrukcją i radą serwisów autoryzowanych tej marki. Nie słuchaj głupot serwisów które nigdy nie robiły xv1900 - bo Ci powiedzą może i prawdę, ale nie dotyczącą tego akurat silnika.

witek1965 - 2017-03-18, 18:08

Leonn napisał/a:
Słyszałem że Yamaha rekomenduje oleje Castrol
Yamaha od dobrych kilku lat rekomenduje oleje i inne płyny eksploatacyjne pod własna marką : Yamalube
Jacko - 2017-03-18, 18:43

A podajcie proszę jakieś sprawdzone sklepy internetowe gdzie nie "nabijają w butelkę" sprzedając oleje.
pyra - 2017-03-18, 19:05

Sprawdź MOTOOBROTY w necie i na Obornickiej
Jacko - 2017-03-18, 19:16

Dzięki!
remol71 - 2017-12-06, 15:45

A tu z ciekawości, co dobrał Total. Dodam, że całkowicie się z tym zgadzam :)


Grzegorz_Godzio - 2018-03-20, 20:04

Witam, pomóżcie Pany bo już nie wiem co lać, wcześniej miałem castrol jak na foto a teraz co w końcu mam zalać?
pyra - 2018-03-20, 20:12

to samo
Grzegorz_Godzio - 2018-03-20, 20:13

a dlaczego nie motul 10w40 np, pytam bo co mechanik to każdy co innego
pyra - 2018-03-20, 20:28

Grzegorz_Godzio napisał/a:
pytam bo co mechanik to każdy co innego
i tak będzie tu na forum
lałeś dobry, nic się nie działo to po co zmieniać ? Szczególnie że wiatrem pędzony to 50 lepsza

FhissT - 2018-03-20, 21:35

A ja z ojcem do xv1700 i xv1900 zalejemy Motula 15w50. To chyba jest najrozsadniejszy wybor...
witek1965 - 2018-03-20, 23:45

ja również na takowym pomykam, ale co jest w tym rozsądnego to :nie_wiem:
FhissT - 2018-03-21, 07:58

Stosunek Cena/jakosc, oleje w moto wymieniam co 6 tys lub rok, w przypadku xv kupno syntetykow jest przeplacaniem natomiast latanie na orlenie/castrolu to wiadomo...syfu sie nie leje.
witek1965 - 2018-03-21, 19:58

Cytat:
natomiast latanie na orlenie/castrolu to wiadomo...syfu sie nie leje.
no to dopiero strzał. Jedna z wiodących firm na świecie, producent olejów pierwszego zalania produkuje syf. No, kurcze jestem pod wrażeniem. Mój Passat jeździ na Castrolu od 11 lat w moich rękach, poprzednio w szwabskich zrobił 250 tysięcy (łącznie ponad pincet) na tym syfie i.....jeździ dalej. Co prawda EGR się kwalifikuje do czyszczenia lub wymiany, ale reszta lalunia. :nie_wiem: skąd takie opinie
poldek - 2018-03-21, 20:05

witek1965 napisał/a:
skąd takie opinie


Od znajomego który handluje częściami słyszałem iż castrol to bardzo popularny olej dlatego też często mozna kupić podróbkę tzn opakowane castrola a co w środku nie wiadomo.

Ja do swojej laluni leje 15w50 oczywiście motula raz na rok to żaden wydatek a spokój ducha i radość z jazdy bezcenne :-)

Grzegorz_Godzio - 2018-03-21, 21:06

Wszędzie gdzie zapytam mówią lej motul 10w40, Wy lejecie 15w50.
Co w końcu lać? Wcześniej zalali mi castrola 15w50.

witek1965 - 2018-03-21, 21:26

Grzegorz_Godzio napisał/a:
Co w końcu lać?
to co uważasz za stosowne.
Zerknij do tabeli lepkości oleju silnikowego a odkryjesz co mną kieruje ;D

Grzegorz_Godzio - 2018-03-21, 21:39

No toś mi pomógł :evil: .
Ja tu wszystkich ciągnę za język żeby mnie przekonali a Ty mi dalej pod górkę i pod wiatr :cry:

witek1965 - 2018-03-21, 21:48

proste :
jeździsz w temperaturach między od minus 25 st. C ( 10W) ? bo ja nie, a nawet nie przy 0, a olej 15W daje radę od -20, więc nawet 20W mi pasuje. Parametr "zimowy" jest po prostu nieistotny dla mnie - to ta liczba prze literką W
który olej zachowa dłużej swoje właściwości smarne 40 czy 50 ? To ta liczba po W, parametr "letni"
40 to przy temperaturach maks 38 st.C
50 to już 50 st. C
niech teraz nastapią ten jeden raz w całym sezonie takie fatalne warunki, że będzie cholerny upał i do tego jedziesz w korku, bez chłodzenia, bi przecież silnik chłodzony wichrem ? I co ? który z olejów zachowa swoje paramaetry dłużej ?
najchętniej lałbym olej jednosezonowy, bo wielosezonowy to zawsze jest kompromis.

[ Dodano: 2018-03-21, 21:58 ]
lepkośc oleju "40" w temperaturze 100st.C wynosi między 14 a 15 mm2/s
a "50" miedzy 17,8 a 18,5 mm2/s. Widać różnicę ?
a tak zwana pompowalność, czyli parametr zimowy, tj. maksymalna lepkość dla której olej w określonym czasie dotrze do najdalszego zakamarka silnika nas po prostu nie interesuje. Najlepsza ma oczywiście 0W.
Wszystkie te dane znajdziesz w sieci oraz w ......... tym temacie, włącznie z wykresami lepkości poszczególnych olejów. Róznice sa minimalne pomiędzy 40-stkami, natomiast pomiędzy 40-stkami a 50-tkami już widoczne

FhissT - 2018-03-21, 23:04

Ja sie sugeruje tym jak silniki samochodowe wygladaja pod pokrywami gdy lany byl castrol, ciemny szlam, misa zasrana. Tak bylo w przypadku kilku 2,7biturbo ktore mialem okazje widziec. Moj lata na valvoline/motul i jest silnik czysty, napinacze mimo 300tys trzymaja nawet w najwieksze mrozy po kilku dniach postoju... nie zalalbym nic ponizej valvo/motul.
Merlin - 2018-03-21, 23:20

Czyli co Castrol zły ?
kacmar - 2018-03-22, 17:15

Zawsze leje Castrol i nie narzekam, wymiana co 5-6 tys i zakup oleju u sprawdzonego sprzedawcy od lat.
pyra - 2018-03-22, 17:23

FhissT napisał/a:
Tak bylo w przypadku kilku 2,7biturbo ktore mialem okazje widziec.

Oczywiście znasz prawdziwy ich przebieg oraz pierwszego właściciela , a także byłeś przy wszystkich wymianach i masz pewność że za każdym razem zalewano jeden i ten sam olej. Użytkował je jeden właściciel robiąc rocznie ca 15 tys i 2 wymiany, i dbał o pojazd jak o swoją żonę.
;D

FhissT - 2018-03-22, 18:06

Dwie mialy ori ksiazki z aso, leja castrola i wymieniaja co 30 tys. Syf kila i mogila w misce... ja swojego uszczelnialem niedawno, mial u mnie 80 tys nalatane na motulu/valvo i co druga wymiana oliwy plukanka i pieknie wygladaja bebechy. Ja tylko pisze co widzialem...
witek1965 - 2018-03-22, 18:43

FhissT napisał/a:
leja castrola i wymieniaja co 30 tys.
no i wszystko jasne. Ja wymieniam co 15 tysięcy i może tu należy szukać rozwiązania.
Wiem, nie musisz mi udowadniać - książka serwisowa przewiduje wymianę co 30 tysięcy, tylko czy samochód na pewno jeździ w trybie Long Life ?
Do benzyniaka, T27 leje Valvoline Synpower, bo ma bardzo dobre parametry i kosztuje 2-2,5raza mniej od Castrol professional. Po Castrolu nie miałem żadnego syfu,itd. Olej czysty, aż żal oddawać do utylizacji. Zwyciężyła ekonomia. Obydwa full suntetyk i obydwa 0W20.
O dieslu już pisałem. Trzeba kupować z pewnego źródła. Sam pisałeś, że Castrol jest podrabiany, więc to nie po Castrolu jest syf w misce, a po czymś nieznanym w podrobionym opakowaniu, bo te oryginalne stosunkowo łatwo rozpoznać. maja hologramy, kody kreskowe itd. Podróbki tak dokładnie wykonane nie sa. Na stronie Castrola znajdziesz listę dystrybutorów.
Do skrzyni również używam Castrolu. :nie_wiem:

SATURIAN - 2018-03-22, 19:49

Panowie , powiem krótko , każdy przepalony olej wlewamy do specjalnej wirówki i po chwili mamy czysty , ładny , żółciutki olej marki takiej jakie mamy opakowanie . Za pusty baniak 5 l z etykietą producent płaci 8 zł ., bez etykiety 5 zł. Na wschodzie przy granicy cena 1l oleju w opakowaniu 1l czasami kosztuje 8 zł. Chce wam się nadal rozbijać gówno na atomy .....
remol71 - 2018-03-30, 13:57

Do poczytania :)

http://www.archiwum.inig....-2012-12-22.pdf

Diaz83 - 2019-02-27, 07:48

A co sądzicie o oleju marki Bel-Ray 20w50 do xvs 1100? z tego co już wyczytałem MOTUL dobry olej ale bardzo często "podjebane są" wyczytałem że oleje marki "Bel-Ray" są dobre a serwisant w Z.G proponuje olej którego nazwy nie pamiętam ale zaczyna się na literę Y... i nigdy o nim nie słyszałem.
arkady007 - 2019-02-27, 08:07

Moi Drodzy
Najważniejsze w tym momencie przy oleju - kupić go w sprawdzonym miejscu. Ilość materiałów podrabianych (nie tylko olejów) jest przerażająca....
Niestety nie ma dobrych patentów na sprawdzenie czy oryginał czy podróba, wygląd prawie 1:1 i dopóki nie masz wzorca - nie odróżnisz co jest co.
Jedynym sposobem 100% jest kupienie beczki 200l bo nie słyszałem aby to podrabiali ale komu tyle potrzebne .
Najważniej :dumny: sze żeby serducho było smarowane odpowiednio i tego się trzymajmy.

Ruffi - 2019-02-27, 10:26

Może chodzi o Yamalube? Do Dragusia leje Castrola bo już go z takim zakupiłem i od tego czasu nie zmieniam na inny. Zawsze staram się kupić olej, który posiada datę zalania banki zgodną z rokiem wymiany w moto ( nie zawsze udaje się taką bankę zdobyć). Wiadomo, że jak jest oszukane to się nie poznasz chyba, że badania leptyczne itp w laboratorium się zrobi ale kto tym sobie będzie du.. zawracł. W Bobberku stosuje Motul trudno powiedziec czy byl podrabiany.
Miron - 2019-02-27, 10:51

No i się zaczęło ;D
arkady007 - 2019-02-27, 10:53

Olej to temat rzeka i każdy ma swoje w temacie :)
Jacek6 - 2019-02-27, 11:20

Na Motula była fajna promo w Louisie.
34,99 E za 4 l Motula 7100 10W 50.
Spotkał się ktoś z opinią, że stamtąd też podrabiane śmigają ?

Bemol - 2019-02-27, 15:17

Miron napisał/a:
No i się zaczęło ;D



;D


Od 8 lat leję Motul 5100 15W50 i chwalę sobie ;d

SATURIAN - 2019-02-27, 17:39

A ja leję do swojej szkapy PENRITE , tooooooooooooooooo dopiero jest olej ;D ;D
wemar - 2019-02-28, 07:26

Millers oils syntetyk ZFS 10w50 MA2 lub półsyntetyk ZSS 20w50.
Na obu bardzo ładnie się wkręca na obroty.

Cougarr84 - 2019-04-22, 16:38

Może ktoś stwierdzić jakie mamy plusy i minusy zastosowania olejów
10 W
15 W
20 W
??

Zastanawiam się i mam mętlik w głowie

pyra - 2019-04-22, 19:06

Przeczytaj ten temat od poczatku ;D
witek1965 - 2019-04-22, 22:03

Cougarr84 napisał/a:
Może ktoś stwierdzić jakie mamy plusy i minusy zastosowania olejów
10 W
15 W
20 W
ja raczej pytałbym jakie mamy plusy i minusy ze stosowania olejów
W40
W50, bo to jest o wiele bardziej istotny parametr w przypadku motocykla, a nie te które podałeś.Te są wręcz bez znaczenia.

Gandalf - 2019-04-23, 07:02

pyra napisał/a:
Przeczytaj ten temat od poczatku ;D


Albo "dziadek google" - pierwsze z brzegu ;)
https://www.scigacz.pl/Mo...ecie,30171.html

A jak ktoś jest już bardzo leniwy, to w wielkim skrócie - jest to określenie zakresu temperatury, w jakiej olej zachowuje prawidłowe parametry lepkości. Ponieważ mało kto jeździ w zimie, ważniejszy jest parametr górny, niż dolny i dlatego Witek1965 o tym wspomina - nie masz chłodnicy, jeździsz w cyklu miejskim i dużo stoisz w korkach, skłaniałbym się do 50'ki (co zresztą sam od lat robię i jeżdżę na 15W50)

witek1965 - 2019-04-25, 13:21

Gandalf napisał/a:
pierwsze z brzegu ;)
https://www.scigacz.pl/Mo...ecie,30171.html
zapoznałem się z tym artykułem, zawsze warto poszerzać swoją wiedzę. Ładnie to zostało opisane, aczkolwiek nie do końca zgadzam się z pewnym stwierdzeniem, no ale może i się mylę ;D
Gandalf - 2019-04-26, 12:30

witek1965 napisał/a:
... nie do końca zgadzam się z pewnym stwierdzeniem, no ale może i się mylę ;D


Chodzi ci o to stwierdzenie z "zatarciem silnika" ? No do mnie to akurat nie do końca przemawia, ale po za tym artykuł dość dobrze opisuje oznaczenia, co jest od czego, dzięki temu łatwo można się odnaleźć jak patrzysz na etykietkę ;) ... Generalnie napisałem z praktyki - mam chłodzenie powietrzem, stoje czasami w korku, dlatego od lat używam 15W50. Z wydajnością pompy paliwa może i jest trochę racji, bo zaraz po zmianie z 10W40 na 15W50 od czasu, do czasu, jak motocykl stał z włączonym silnikiem na "kosie", zapalała mi się ostrzegawcza "lampka alladyna". Gasła zaraz po postawieniu motocykla do pionu, a po zalaniu oleju o 200-300 mL powyżej poziomu optymalnego, efekt całkowicie ustąpił (może olej nie nadążał ściekać do miski, lub co innego). Obecnie przy wymianie oleju zalewam go tak, aby poziom był w górnej części okienka kontrolnego, a nie w połowie, jak doradza manual i ... jeżdżę bez problemów :czoper:

witek1965 - 2019-04-26, 15:43

Gandalf, mamy podobne poglądy. Co do lampki alladyna, to ostatnio zrobiłem eksperyment i mnie zamurowało. Po spuszczeniu oleju do zera, przekręciłem zapłon i lampka zapaliła się na chwile, jak zawsze i zgasła po chwili, a powinna sie palić cały czas. Sam już nie wiem jak to ustrojstwo działa :nie_wiem:
Gandalf - 2019-04-26, 17:06

witek1965 napisał/a:
Gandalf ... a powinna sie palić cały czas ...

Ale przekreciles tylko do pozycji podania napięcia, czy zakręciłeś silnikiem kilka razy ? Zakładam, że to pierwsze, bo nie podejrzewam nikogo o eksperymenty ekstremalne, przy całkowitym braku oleju ;)

Ten efekt chyba akurat rozumiem - rzuć okiem na ten schemat:
http://dailydriver.pl/wp-...biegu-oleju.jpg
Jak spuścisz olej, zejedzie on z miski olejowej, ale część pozostanie w magistrali, szczególnie na odcinku pompa olejowa => czujnik ciśnienia. Wówczas będzie jeszcze odczyt o prawidłowym stanie ciśnienia oleju, ale jak już zakręcisz pompą i nie będzie miała ona czego zaczerpnąć, ciśnienie momentalnie spadnie i czujnik zadziała... Tyle teorii, a jak z praktyką cóż - ktoś jest chętny spróbować ;D ... No chyba, że zakręciłeś rozrusznikiem, to ja też już nie wiem ;)

witek1965 - 2019-04-26, 19:49

Gandalf napisał/a:
czy zakręciłeś silnikiem kilka razy ?
no az taki eksperymetator to ze mnie nie jest ;D tym bardziej samobójca ;D
Gandalf napisał/a:
rzuć okiem na ten schemat:
zerknąłem. Jest jedno ale: tu jest czujnik cisnienia oleju, a w dragusiu stanu, czy jak kto woli poziomu oleju.
Gandalf - 2019-04-27, 07:32

Poszperalem na forum - faktycznie Merlin kiedyś podał nawet instrukcję jak wyczyścić ten czujnik, w takim razie nie wiem :nie_wiem: , mogę tyko podejrzewać zabrudzenie olejem i błędny odczyt. Pewnie po jakimś czasie by to zaskoczylo - ale swoją drogą, jak to czujnik poziomu, to tym bardziej wierzę w to co widzę, a nie w to co mi się świeci, czyli kontrola przez "szkiełko" to podstawa :ok:
FhissT - 2019-05-01, 11:07

Mialem Motula 5100 15w50, zalalem Valvo 10w50 synpower i sprzeglo w RS1700 przestalo mi sie slizgac...
remol71 - 2019-05-01, 13:37

FhissT napisał/a:
... zalalem Valvo 10w50 synpower ...


Jedynie słuszny olej :okok:

ufik - 2020-01-28, 15:07

OLEJ BEL-RAY V-TWIN PÓŁSYNTETYK 4T 20W50 czy będzie dobry ? sprzedają go w 4 litrowych i 1 litrowych opakowaniach
Leon 1966 - 2020-11-02, 21:18
Temat postu: Jaki olej do DS 1100 z przebiegiem 65000 km
Dziękuję za przyjęcie do grona Yamahy Drag Star. Jestem od 2 tygodni szczęśliwym posiadaczem DS 1100 z 2006 r. Motor ma przejechane 65000km. Zamierzam wymienić wszystkie filtry i olej. No i pojawił się problem z olejem?? Ile zapytań tyle odpowiedzi!!! Jedni mówią, że z takim przebiegiem mam wlać olej 20W/50 inni mówią żeby wlać 15W/40 jeszcze inni mówią o 15W/50? Mam mętlik w głowie!!! Doradźcie mi jaki olej mam wlać do DS 1100 z przebiegiem 65000km?? Z góry dziękuję i przepraszam jeżeli ten temat był już poruszany.
Bemol - 2020-11-03, 14:08

Leon 1966, nie ma znaczenia czy wlejesz 15W50 czy 20W50.
Byleby górny wskaźnik wynosił 50. Bo to są oleje dedykowane dla silników chłodzonych powietrzem.
15W50 będzie lepiej się zachowywał w niższych temperaturach niż 20W50. Zależy przy jakiej temperaturze kończysz sezon. A przebieg 65 000 dla tego silnika to żaden przebieg

witek1965 - 2020-11-03, 15:03

Cytat:
15W50 będzie lepiej się zachowywał w niższych temperaturach niż 20W50. Zależy przy jakiej temperaturze kończysz sezon.
to rzecz jasna oczywiste, tylko

jak dla kogoś jet wieką różnica, czy będzie to minus 20-ścia, czy nimus 25 stopni celsjusza ;D to będzie to naprawdę hardcorowiec.
Ludzie kochani, nie skupiajcie się na tym, co jest w przypadku oluju do silników motocyklowych chłodzonych powietrzem nieistotne. Najważnejszym dla naszych silnkików parametrem nie jest pompowalnośc w temperaturze -20 st.C (15W) tylko lepkość kinematyczna w 100 st.C
Co z tego, że olej ( takie często słysze argument) jest rzadszy, a co za tym idzie szybciej dotrze do punktów smarnych ? skoro w temperaturze krytycznej spłynie po ściankach jak woda i wtedy będzie problem.
Cyferki przed literką W mówią o pompowalności oleju w danej temperaturze i tak 0W bedzie miało taka samą pompowalność w temeraturze -40 st. C jak 25W w temp.-15 st. czy dla kogoś ta różnica jest istotna, skoro odpalamy motocykl w temperaturze dodatniej, więc każdy olej dotrze do punktów smarnych w odpowiednim czasi. pamiętac trzeba, że olej nigdy nie spływa z punktów smarnych do zera i pozostawia je suche.
W tabeli jaką umieściłem poniżej widac, że za literką W pompowalnośc juz nie jest wcale uwzględniana, ponieważ jest to juz parametr który jest spełniony zawsze. Natomiast widac jak ze wzrostem wartości cyferek po literze W zrasta lepkośc kinematyczna. Jakby był na rynku olej 20W60 to bym lał ten


larry7 - 2020-11-04, 15:21

mam swoje zdanie na ten temat - lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie. Chyba ktoś kto skonstruował bardzo dobry silnik wie czym go zalać.
Bemol - 2020-11-04, 15:43

larry7 napisał/a:
mam swoje zdanie na ten temat - lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie. Chyba ktoś kto skonstruował bardzo dobry silnik wie czym go zalać.

Zgadza się ale taki jaki zalecił w kraju w którym sprzedaje dany model.
Zdarzyło się na na fb, że jeden jegomość mając instrukcję obsługi podejrzewam, że z Kanady upierał się, że należy lać olej 15W30 bo tak ma w książce. Także doza zdrowego rozsądku też jest wskazana :)

witek1965 - 2020-11-04, 16:43

larry7 napisał/a:
lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie.
a jaki zalecił producent ? Bo o ile się nie myle, to jedynie ogranicza sie do podania specyfikacji API, JASO, a taką będzie miał olej 10W40 jak i 20W50, oraz wskazuje schemat jak dobrać lepkość ( SAE) do odpowiedniego zakresu temperatur. Przynajmniej tak to wygląda w instrukcji obsługi XVS 1100 i XVS 650, .
Oczywiście cpraz częściej są stosowane oleje sygnowane logo producenta pojazdu,ale równiez występuja w róznej konfiguracji. I wtedy to producent stara się taki olej narzucic, bo jest najlepszy. A jaki ma byc, skoro na nim zarabiają.
W przypadku motocykli chłodzonych cieczą, górny zakres lepkości nie jest aż tak istotny jak w przypadku silników chłodzonych powietrzem. Tam za stałą temperaturę, nieprzekraczającą pewnych wartości odpowiada uckład chłodzenia. W silnikach chłodzonych powietrzem nalezy się liczyć z różnymi sytuacjami, które mogą miec wpływ na temperaturę, a ona ma zasadniczy wpływ na lepkość kinematyczną oleju.
XV1900 rekomendowanym olejem jest 20W40, czy błędem będzie zastosowanie oleju 20W50 ?

SATURIAN - 2020-11-04, 17:35

larry7 napisał/a:
lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie


Nie do końca jest to prawdą . Ja opierałbym się jednak w dużej mierze na doświadczeniu dobrych mechaników , którzy z wieloletnim doświadczeniem widzieli , jak wyglądają silniki po zastosowaniu różnych olejów .

witek1965 napisał/a:
Oczywiście cpraz częściej są stosowane oleje sygnowane logo producenta pojazdu,ale równiez występuja w róznej konfiguracji. I wtedy to producent stara się taki olej narzucic, bo jest najlepszy. A jaki ma byc, skoro na nim zarabiają.


Mądrego , to i miło posłuchać :brawo:

witek1965 - 2020-11-06, 12:19

SATURIAN napisał/a:
jak wyglądają silniki po zastosowaniu różnych olejów .
a to mozna poogladać na zdjęciach w Auto Świat chociażby, jak wyglądają silniki w których olej zmieniano po 35 tysiącach km, bo tak zalecił producent.
No i jeszcze trzeba wiedziec co sie kryje pod tymi cuferkami, bo jak na razie to najczęściej spotykanym określeniem jest : za gęsty, albo za rzadki. Komu by się chciało wnkac w oznaczenia, a już kompletnie nikt nie patrzy na liczbę zasadową . Co to w ogóle jest, i po co na nia patrzeć.
Wbrew pozorom, olej olejowi nie równy, mimo iż oba spełniaja te same normy. Tylko, ze norma określa minimalne wymagania w jakich musi sie zmieścić producent, żeby ów olej takowa norme spełniał.
Niestety oleje wielosezonowe, a przeciez tylko na takich bazujemy to jest zawsze kompromis.

larry7 napisał/a:
Chyba ktoś kto skonstruował bardzo dobry silnik wie czym go zalać.
z naciskiem na chyba. Pogladaj sobie te zdjęcia i poczytaj o skutkach.
W moim passacie tez mogłem lać olej LL i wymieniać po 35 tysiacach km, zreszta taki lali w serwisie, nawet w samochodach, które sie nie kwalifikowały na LL. Ja wymieniałem olej po 10 tysiacach i po przejechaniu ponad 500 kkm, nadal mam podzespoły bazowe jak je fabryka zamontowała, turbinę, pompki, wałki itd. Bo kierowałem sie rozsądkiem i jakąś marną wiedzą. No i efekt jest widoczny. I zawsze wymieniam filt oleju, mimo iz producent zezwala na wymiane filtr co drugą wymianę oleju. Nie przedmuchuję tez filtrów powietrza, tylko wymieniam na nowe.

Leon 1966 - 2020-11-08, 20:10

Dziękuję Wszystkim za udzielenie mi informacji na temat oleju silnikowego do DS 1100. Bardzo mi to pomogło w podjęciu decyzji jaki olej zastosować no ,a przede wszystkim dużo dowiedziałem się o olejach silnikowych. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ. LWG :) :) :) Pozdrawiam.
Pietro13 - 2020-11-09, 22:24

Leon, to na jaki się zdecydowałeś?
larry7 - 2020-11-10, 09:54

W moim passacie tez mogłem lać olej LL i wymieniać po 35 tysiacach km, zreszta taki lali w serwisie, nawet w samochodach, które sie nie kwalifikowały na LL. Ja wymieniałem olej po 10 tysiacach i po przejechaniu ponad 500 kkm, nadal mam podzespoły bazowe jak je fabryka zamontowała, turbinę, pompki, wałki itd. Bo kierowałem sie rozsądkiem i jakąś marną wiedzą. No i efekt jest widoczny. I zawsze wymieniam filt oleju, mimo iz producent zezwala na wymiane filtr co drugą wymianę oleju. Nie przedmuchuję tez filtrów powietrza, tylko wymieniam na nowe.[/quote]

No to chyba każdy w miarę ogarnięty użytkownik zdaje sobie sprawę, że żaden olej nie utrzyma swoich właściwości przy 35 tys bez wymiany. Po co ten elaborat?

[ Dodano: 2020-11-10, 12:10 ]
witek1965 napisał/a:
larry7 napisał/a:
lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie.
a jaki zalecił producent ? Bo o ile się nie myle, to jedynie ogranicza sie do podania specyfikacji API, JASO, a taką będzie miał olej 10W40 jak i 20W50, oraz wskazuje schemat jak dobrać lepkość ( SAE) do odpowiedniego zakresu temperatur. Przynajmniej tak to wygląda w instrukcji obsługi XVS 1100 i XVS 650, .
Oczywiście cpraz częściej są stosowane oleje sygnowane logo producenta pojazdu,ale równiez występuja w róznej konfiguracji. I wtedy to producent stara się taki olej narzucic, bo jest najlepszy. A jaki ma byc, skoro na nim zarabiają.
W przypadku motocykli chłodzonych cieczą, górny zakres lepkości nie jest aż tak istotny jak w przypadku silników chłodzonych powietrzem. Tam za stałą temperaturę, nieprzekraczającą pewnych wartości odpowiada uckład chłodzenia. W silnikach chłodzonych powietrzem nalezy się liczyć z różnymi sytuacjami, które mogą miec wpływ na temperaturę, a ona ma zasadniczy wpływ na lepkość kinematyczną oleju.
XV1900 rekomendowanym olejem jest 20W40, czy błędem będzie zastosowanie oleju 20W50 ?


Pisząc lać jaki zalecił producent miałem na myśli zalecenia producenta a nie Pana Mietka co na silnikach zjadł zęby.
Poniżej tabela z zaleceniami Yamahy do Royal Star 1300.
Chyba jest to jasne kto jaki olej lać powinien?

Wrzucam

SATURIAN - 2020-11-12, 14:57

larry7 napisał/a:
mam swoje zdanie na ten temat - lać taki jaki zalecił producent i tyle w temacie. Chyba ktoś kto skonstruował bardzo dobry silnik wie czym go zalać.

larry7 napisał/a:
No to chyba każdy w miarę ogarnięty użytkownik zdaje sobie sprawę, że żaden olej nie utrzyma swoich właściwości przy 35 tys bez wymiany. Po co ten elaborat?


Ale właśnie niektórzy producenci , np. samochodów , zalecają wymianę po 30 tys. To jak to z tym jest tak naprawdę?

larry7 - 2020-11-12, 15:32

Ale właśnie niektórzy producenci , np. samochodów , zalecają wymianę po 30 tys. To jak to z tym jest tak naprawdę?[/quote]

Żeby pozornie ograniczyć koszty dla flot samochodowych czy indywidualnych klientów.
Flota kupuje samochód i decydującym dla nich aspektem są koszty serwisowe- jeśli mogą wybrać pomiędzy samochodem który ma wymianę oleju po 15 tys a takim co ma po 30 tys bez utraty gwarancji to co wybiorą? U nich samochód jeździ 2-3 lata i zostaje sprzedany dalej.
Kiedyś dawno temu odebrałem nowego Opla Astrę III 1,7 CDTI i tam była wymiana oleju po 50 tys!!! Mechanicy zlewali błoto zamiast oleju. Później Opel zmienił te zalecenia na co 30 tys bo było sporo awarii. Jeśli masz własny samochód to zalecam zmianę co 10-15 tys lub co roku przy niższych przebiegach. Moja żona jeździ Hondą Civic VIII 1,8 140 km i robi rocznie jakieś 7 tys a olej zmieniam co roku.
Jeszcze a propos zaleceń producenta to zawsze zalecają wymianę po np 30 tys lub po 12 miesiącach - niewielu indywidualnych klientów dojeżdżających do pracy robi rocznie 30 tys więc i tak muszą zmieniać ten olej częściej bo utracą gwarancję.

witek1965 - 2020-11-12, 17:28

larry7, aż miło się czyta :uklon5:
larry7 - 2020-11-13, 14:18

witek1965,
dziękować :brawo:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group