YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Spodnie - Przypinanie spodni do kurtki

ttom - 2010-01-30, 18:26
Temat postu: Przypinanie spodni do kurtki
Czy przypinanie spodni do kurtki zamkiem błyskawicznym to rzecz wartościowa i przydatna czy zbędny bajer?
Pytam, bo zamek w kurtce mam, rozglądam się za spodniami i jeśli warto, to trzeba by skorzystać...
A w ogóle to jest jakiś standard czy trzeba brać konkretne spodnie do kompletu ?

pan_wiewiorka - 2010-01-30, 18:36

Generalnie większość teksów ma ten zamek. Kolega kupił spodnie innego producenta niż kurtka i spasowaly.
bartek_p - 2010-01-30, 18:56

Ja jak kupowałem spodnie to miałem cały zamek, a nie tylko połówkę i mogłem sobie wszyć do kurtki.
Czy warto, nie wiem bo nigdy nie przypinałem, napewno mniej ciągnie po plecach.

ttom - 2010-01-30, 18:57

Wiewiór... Zapomniałem napisać: kurtka skóra nieznanej mi wcześniej firmy www.fanti.com.pl ... Spodnie tez mają w ofercie, tradycyjne i sznurowane po bokach... To na trasę, bo na co dzień wokół komina chce dżinsy (płyną z usa)
Dawid Z. - 2010-01-30, 19:28

Ja mam Tekstylny komplet firmy "SPADA" i przypinana jest kurtka do spodni szczerze to używałem to może 1 raz .
monkton - 2010-01-30, 19:39

a ja tam zawsze sie "spinam" przynajmniej spodnie mi nie spadaja a i nie wieje , mam dwa zamki w kurtce jeden tzw. "polowka" drugi duzy ale nie znalazlem spodni pod ten duzy
oldnita - 2010-02-04, 19:50

ttom, Mam spodnie tej firmy sznurowane i z kompletem ochraniaczy , niestety moja kurtka nie pasuje do zamka . Basia ma komplet fanti i zawsze na długie trasy spina spodnie z kurtką .
fazzi - 2010-02-04, 20:34

ja mam zamki chyba jakies uniwersalne bo pasuja w roznych kombinacjach ciuchow ze skory oraz texy ale spiolem je tylko w domu na probe :)
To raczej malo wygodne jak sie idzie cos zlesc i kurtka tworzy calosc z reszta ale moze w ekstremalnych warunkach ma to sens.

ttom - 2010-02-04, 21:10

No to odebrałem dzisiaj spodnie, Fanti tak jak kurtka. Spodnie klasyczne w kroju, bez sznurowania po bokach. Leżą świetnie, jakość szycia i skóry wygląda baaaardzo dobrze... reszta sprawdzi się w boju. Szczególnie ta skóra, która ma być hydrofobocośtam... Pierwszy deszcz pokaże wszystko...

Co do zamków... W spodniach i kurtce są... różne... ;/ Dziwne, bo ten sam producent... Ale awantury robić ne będę, bo samemu spiąć się nie da... A nie wyobrażam żebym w trasie podszedł do jakiegoś gościa z pytaniem "może mi pan nad tyłkiem zapiąć"... :hahaha: O kobitkach nie będę wspominać... :hahaha:

Fazi, ktoś wcześniej tez pisał że tylko raz... I dam sobie spokój... Najwazniejsze że mam komplecik wreszcie... i niech no tylko przyjdzie marzec... byle sucho było... ;D

Aaaaaa jeszcze coś...
Spodnie długie, że mi jeszcze na krótkie bawarskie spodenki starczy... ;)
Jak podszywacie? Do kusnierza zanosicie czy jakieś własne patenty?

miodzik - 2010-02-04, 22:16

Ja mam poporstu ucięte. Tylko szew boczny zakończony, żeby się nie rozłaziło. Spodnie to Tarbor, więc raczej dobra marka.
mikssdaniel - 2010-02-04, 23:02

Ja zawsze spinam kurtkę ze spodniami ale zazwyczaj na krótki zamek. (Nie ciągnie tak po plecach) Ważne w przypadku gdy ma się krótką kurtkę.
Mam jeszcze 2 zamek dużo dłuższy ale używam tylko gdy jest bardzo zimno.

moondek - 2010-02-05, 09:12

Zawsze spinam spodnie z kurtką. Przede wszystkim nie wieje mi po nerach, reszta jest bez znaczenia. Co do samego spinania, przed zakupem warto sprawdzić, czy suwaki do siebie pasują. Na początku miałem kurtkę BUSE i chciałem ją spiąć ze spodniami MODEKI, niby ząbki w zamku takie same, ale wykończenie zamka nie pasowało do suwaka, bo było za grube i trzebaby było spiłować.
pan_wiewiorka - 2010-02-05, 10:19

ttom napisał/a:
Spodnie długie, że mi jeszcze na krótkie bawarskie spodenki starczy...
Jak podszywacie? Do kusnierza zanosicie czy jakieś własne patenty?

Najpierw usiądź na motocyklu. Pamiętaj, że spodnie na motocykl muszę być nieco dłuższe ponieważ ułożenie nogi masz takie, że się lekko wyciągną. Skórzane spodnie są tak robione, że można je uciąć nożyczkami i będzie si ;)

Rychu - 2010-02-05, 10:32

No właśnie, z tym spinaniem - to nie jest troche tak, że człowiek się czuje jak w, ekhm, kondomie? ;/ Sam nie próbowałem - co tu dużo gadać - dopiero kompletuję szmaty ;) Noo i wiecie - chopper... :) Może pas nerkowy wystarczy?
pan_wiewiorka - 2010-02-05, 10:58

Rychu napisał/a:
Może pas nerkowy wystarczy?

Z całą pewnością nie zaszkodzi. Sam przez jakiś czas miałem tylko ramonę ale kiedy założyłem do niej pas, to różnica była kolosalna. Najlepiej kup skórzany z polarowym ociepleniem. Koszt jakichć 50-100PLN ale komfort jazdy... Nieprzeciętny :)

Rychu - 2010-02-05, 11:11

pan_wiewiorka napisał/a:
Rychu napisał/a:
Może pas nerkowy wystarczy?

Z całą pewnością nie zaszkodzi. Sam przez jakiś czas miałem tylko ramonę ale kiedy założyłem do niej pas, to różnica była kolosalna. Najlepiej kup skórzany z polarowym ociepleniem. Koszt jakichć 50-100PLN...


Zakupiłem w moto-akcesoria pe el jakis tani Louisa za 19zł (pas oczywiście) i juz taki zostanie (chyba ;) ). Póki co kieruję się tym, co przekazali mi 'harley people' w Stanach - "sun in your face, wind in your hair" i tyle - jeździłem z nimi ubrany tak jak oni - chapsy i skóra, bez kasku i było git. I chyba o to chodzi z tymi bike'ami...
(fakt, że od jazdy bez osłony twarzy po jakimś czasie miałem porażenie nerwów i paraliż połowy twarzy, ale się wyleczyło :P )

Sorki za off top

Rychu - 2010-02-05, 12:17

pan_wiewiorka napisał/a:
Rychu, śmiem twierdzic, że nie śmigałeś w temperaturze 5*C :hahaha:


Smigałem tutaj , tak więc góry coś jak nasze Tatry, a śmigałem prawie do końca października -> pod koniec było ok. + 7*C - + 10*C -> po miesiącu twarz sparaliżowana :D . Nie mówię przecież, że taka jazda nie ma konsekwencji, tak jak to, że jazda bez kasku jest dobra. Ale fajnie się jeździło bez niego :P Pewna filozofia - jadę to nie chcę się wywracać, tak jak nie chciałem mieć porażenia nerwów. Ale jak to pisał jeden z moich ulubionych autorów "zdarza się..." :) Przecież ten konkretny rodzaj motocykli niesie ze sobą pewne nieokrzesanie i recklessness (lekkoduszność? lekko..?), i chyba nie należy wszystkiego tak wygładzać, czyż nie? ;D ;D
Ale mogę się mylić i korzystam z tego prawa :P

P.S. Chociaż Nolana Air sobie kupiłem -> szczęka :hahaha: Hipokryzja? ;)

lppbgn - 2013-05-08, 07:07

Spinanie kurtki ze spodniami jest po to, żeby przy upadku kurtka nie zjechała z pleców.
skygge - 2013-05-08, 07:37

Hmmm..... nekrofilia?
Oscypek - 2013-05-08, 08:05

Ja mam komplet tekstylny z 4BIKER i zawsze spinam. Wszystko jest tak zrobione, że samemu można się zapiąć, nie wieje tak, pory nie spadają i zabezpieczają podczas upadku przed podwinięciem (jak pisał kolega). Nie ma różnicy w odczuciu, jest tak jakbyś się nie zapinał, żaden kondon. Polecam to.
Recenzje kompletu, który mam zrobiłem nawet na moim blogu.

Beny - 2013-05-08, 18:54

mam spodnie i kurtkę (skóry) halvarssona i mogę je spiąć ze sobą co robię.
Z kurtką dostałem cały zamek tak wiec mam zamiar doszyć go do spodni jeansowych.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group