bremi - 2020-07-29, 23:29 Temat postu: I raz bieszczady i Węgry po Tokaj witam w niedzielę startuję z warszawy OLA - 2020-07-30, 15:49 Ok. Szerokosci. Gratuluję pomysłu. Tylko jak już napisałeś o swojej wyprawie to może podziel się planowana trasą, punktami itp. To co napisałeś jest w stylu ,, wiem coś ale Wam nie powiem " bremi - 2020-07-30, 23:11 jedziemy do rodziny(nie moja) pod Sanok,potem przez Radoszyce na Słowację.potem Humenne,Mihalovce, Trebisov i do Satoraljaujhely. Droga powrotna do uzgodnienia,kusi mnie droga nr 576 na Słowacji od Koszyc do Vranow . Do tej pory na południu najdalej to Dukla. [ Dodano: 2020-07-30, 23:19 ] na pocieszenie listopad w Portugali ,, Capo da roca,, [ Dodano: 2020-08-11, 19:59 ] witam, wrócilem w niedzielę.1530 km,wlaściwie bez strat ,tylko ułamane mocowanie interkomu. zostaje przykleić taśmą dwustronną z zestawu. pogoda dobra (upał) zaliczyłem prawie wielką pętlę-Lesko,Ustrzyki Dolne,Ustrzyki Górne,Cisna ,za Baligrodem skręciłem na Kalnice i do Tarnawy. dalej Poraż i dom w Prusieku. na Słowację przez Mokre,Komańcze do Radoszyc. na Solinę przez Poraż,Tarnawę Huzelę,Polańczyk ,Myczkowce,Lesko,Zagórz. na zaporze,parkingach pelno ludzi bez maseczek..!! [ Dodano: 2020-08-11, 20:04 ] droga do granicy Słowackiej [ Dodano: 2020-08-11, 20:11 ] do granicy [ Dodano: 2020-08-13, 20:30 ] cel jazdy [ Dodano: 2020-08-13, 20:40 ] granica węgierska -słowacja [ Dodano: 2020-08-17, 16:31 ] wracamy do Prusieka góral bagienny - 2020-08-21, 20:10
Dokładnie w tym terminie ja, mieszkaniec Bieszczadów, uciekałem od masowego amoku, również motocyklowego, przez Radoszyce na Słowację, by tamtędy dojechać spokojnymi, pustymi drogami do Krzywej w B.Niskim. Co za różnica! Na bieszczadzkich pętlach zapętleni motocykliści jadą non stop niemal, przez i tak zatłoczone autami i rowerzystami drogi, a rzut beretem dalej spokój, luzik i nie mniej fantastyczne, rozległe widoki. Do Polski wjechałem przez Ożenną i Grab, ale wracałem już "naszymi" drogami, przez Duklę i Komańczę. No i żałowałem, bo trzeba było wracać znów przez Słowację, przez Konieczną. bremi - 2020-08-21, 23:41 wracamy [ Dodano: 2020-08-23, 19:48 ] Góral, jak cały rok jazda po ,,stole,, to takie górki to jest atrakcja ,jak dla innych jazda metrem pozdraawiam 
|
