|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
|
Zdjęcia, filmy i trasy - RUMUNIA 2017
rafalbcom - 2017-01-11, 15:05 Temat postu: RUMUNIA 2017 Koledzy,
Powoli organizujemy się z kolegą by wyruszyc 14 z warszawy,a 15 rano z granicy pl w okolicy Barwinka. Trasa widokowo relaksacyjna srednio 200-250 km dziennie czyli to co tygryski lubia najbardziej . Planowany powrot do barwinka 23-24 lipca. Chętnych do dolaczenia zapraszam na priv lub najlepiej na mail@rafal-borowski.com
Rafał
tygrys - 2017-01-11, 15:55
Jakiś "scenariusz" wyprawy , plany noclegowe , przybliżone kilometry itp. bo sprawa do rozważenia i nie powiem bardzo kusząca . Typowo męski wypad czy ewentualne pary do zaakceptowania ?
rafalbcom - 2017-01-11, 17:25
Scenariusz i przybliżona trasa niebawem, noclegi raczej motele polecane przez motocyklistów i przyjazne 2 kółkom, my jedziemy bez plecaków ale nikt tu nie ma nic przeciwko parom. Kilometry myśle ze między 2 a 3 tys licząc z Waw. a jak to wyjdzie to wiadomo jak w życiu 😄 Pisze bo zawsze w kupię raźniej. Nas jest na chwile obecna 3
tygrys - 2017-01-11, 19:07
Jestem zainteresowany , po konsultacji z moją "szefową" , to raczej sam , bo zapomniałem , że zmieniła pracę , w oświacie miała wakacje Na ostateczną decyzję poczekam do opisu trasy , kosztów itp. W tej chwili uświadomiłem sobie , że to 14.07 wyjazd - Grunwald 2017 będzie trwał w całej pełni ...może uwzględnicie , czy zaplanujecie start od Mirka z Grunwaldu? , albo o dzień czy dwa przesunąć termin żeby na bitwę 15.07 zawitać
rafalbcom - 2017-01-21, 23:58 Temat postu: Doprecyzowanie założeń wyjazdu :) Ogólne założenia:
Jedziemy 200-300 km dziennie, po za siedzeniem w siodle aktywnie zwiedzamy, jemy lokalnie. Noclegi zarówno w motelach jak i w namiotach w (zależnosci od warunków i checi). Orientacyjnie około 3000 km od granicy PL do granicy PL
Skrócony opis trasy:
Piatek (14.07) godzia 12.00 spotkanie na przejściu granicznym w Barwinku. Przejazd drogą nr 15 potem 79 przez Słowację. Potem droga 37 do Tokaju. Nocleg.
Sobota (15.07) Ruszamy z Tokaju Drogą 38/M3/49 przekraczamy granicę i poprzez 19A lądujemy w Satu Mare (zwiedzanie, obiad) dalej udajemy się 19 w okolice Sapanty tam zwiedzamy wesoły cmentarz i nocujemy.
Niedziela (16.07) Startujemy z Sapanty drogą 18/17/17B Po drodze ciesząc sie krajobarazami 2 parków narodowych i oraz tym ze rozpoczeły sie nam górskie drogi. Nocujemy w miejscowosci Bicaz nad slicznym jeziorem. Po drodze obiad i inne postoje wg uznania lub zachwytu nad konkretnym miejscem.
Poniedziałek (17.07) Pokonujemy trasę Bicaz - Braszów przez Gheorgeni, Miercurea-Ciuc, Sfantu Gheorge (12c,e578,11) Jak wczesniej, zwiedzając i jedząc to co napotkamy po drodze.
Wtorek (1807) Braszów - Pitesti (73, 73D) albo robimy lajtowe 150 km km po gorskich trasach gdyż kolejny dzień Startujemy z PItesti na pierszą słynną trase - Transfogarską. albo robimy mniej lajtowe 300 km głownymi drogami i wpadamy wczesnym przedpołudniem do Bukaresztu (stolica) na pozwiedzianie, obiadek, a potem na noc znów głowna drogą zjeżdzamy do Pitesti ( temat do ustalenia )
Środa (19.07) Pitesti - Sebes Poprzez słynną Transfogarską (7C) docieramy do Sebes które stanowią początek kolejnej słynnej trasy - Transalpiny. Po drodze wiadomo, pauzy i jedzonko wg zapotrzebowania.
Czwartek (20.07) Sebes - Scoarta - Targu Jiu Słynna Transalpina (67c) pokonan w całości. Nic dodać nic ująć. Nocleg w Targu Jiu
Piatek (21.07) TargJiu - Petroszany - Oradea Zaczynamy się zwijać w strone domu. Zwiedzając po drodze co się da i koszystając z ostatniegodnia w górach bu dotrzec na noc do Oradea.
Sobota (22.07) Oradea - Bardejov( Słowacja). Wracamy w strone domu, Bardejow to najwieksze termy an slowacji. Nocleg i moczenie zmeczonego dupska w goracych źródłach.
Niedziela (23.07) Granice z PL około godziny 10 przekroczymy drogą 992, lub 977, jesli komuś bardziej w strone zachodu potrzeba wracać moze się udać na drogę 75 przez Krynicę Zdrój. No i oby bezpiecznie do domu....
Jest to oczywiście ogołny zarys trasy który wraz z potrzebami możemy ciut zmienić, bedziemy na bieżąco sprawdzac gdzie na danym odcinku warto sie zatrzymać i co zobaczyc. Wiadomo ze sprawy techniczne lub pogodowe moga rownież zmienić plan.
Nie jesteśmy organizatorami, nie zapewniamy niczego - poza doborowym towarzystwem i wspolną przygoda. Kazdy jedzie na własne ryzyko, koszt itp. Z informacji zebranych od osob które juz w Romunii były wiemy ze orientacyjny koszt takiej wyprawy powinien sie zmiescic w kwocie 500 euro (jedzenie paliwo noclegi). Post utworzyłem w celach informacyjnych.
DRAGON - 2017-01-23, 08:36
Kuszące. Niestety w tym roku się nie ogarnę, a szkoda.
arekw711 - 2017-01-23, 18:32
Cytat: | udajemy się 19 w okolice Sapanty tam zwiedzamy wesoły cmentarz i nocujemy. |
no i tam uważaj ja byłem w 2915 r i problemy bo objazdy i drogi w remoncie i przejechanie 300 km zajęło chyba 8 godzin . Może już się z tym uporali to będzie już 2 lata .
tygrys - 2017-01-23, 21:58
arekw711 napisał/a: | w 2915 r |
Kolego za dziewięćset lat , to pewnikiem będziemy pomykać na własnych - indywidualnych rakietkach z napędem świetlnym , albo innych bajerach
arekw711 - 2017-01-25, 19:32
Cytat: | arekw711 napisał/a:
w 2915 r
Kolego za dziewięćset lat , to pewnikiem będziemy pomykać na własnych - indywidualnych rakietkach z napędem świetlnym , albo innych bajerach |
sorry miało być 2015 r
rafalbcom - 2017-03-07, 18:43
Narazie mamy 7 motocykli, wygląda na to ze będzie zacnie. 😊
Miron - 2017-03-07, 20:16
rafalbcom napisał/a: | Narazie mamy 7 motocykli, wygląda na to ze będzie zacnie. 😊 | albo się pogubicie
rafalbcom - 2017-03-07, 22:23
Miron napisał/a: | rafalbcom napisał/a: | Narazie mamy 7 motocykli, wygląda na to ze będzie zacnie. 😊 | albo się pogubicie |
Na wszystko jest czas i pora, zawsze możesz do nas dołączyć i nas upilnować 😉😝
Miron - 2017-03-07, 22:59
rafalbcom, życzę udanej wyprawy, bo Rumunia jest super. Byłem dwa razy i pewnie kiedyś znowu pojadę
arekw711 - 2017-03-10, 19:00
Cytat: | Narazie mamy 7 motocykli, wygląda na to ze będzie zacnie. 😊 |
No i masz za dużo , ja zawsze jeżdżę w trójkę czyli ja i dwa inne moto , to są koledzy którzy zawsze ze mną jeżdżą . Przejechaliśmy razem pół europy i ja jadę pierwszy a oni wiedzą co robić , jak dla mnie to już powyżej to za dużo , ale może ogarniesz
illusion - 2017-03-10, 21:15
arekw711, święte słowa , miło mądrego poczytać
rafalbcom, mam za sobą trochę kilometrów , kilka krajów za plecami i wiesz co sądzę z doświadczenia ? siedem osób to jest naprawdę ok ale chyba tylko na seks grupowy a jeżeli to sami faceci to tylko na browara a jeżeli na wspólny wypad na 2oo to tylko mogę szczęścia życzyć .....
Miron - 2017-03-10, 21:28
Podzielcie się na dwie grupy, bo będzie i szybciej i bezpieczniej. W Rumunii dzień bez serpentyn, to dzień stracony a jeszcze jak zaczną was tiry w wioskach wyprzedzać, gnając 90 km, to sami się podzielicie.
DRAGON - 2017-03-11, 06:21
illusion, Miron, w Stanach jechaliśmy kolumną 7 motocyli plus samochód i bez problemu daliśmy radę. Przejechaliśmy ponad 6 tyś. kilometrów.
goniak - 2017-03-11, 09:37
DRAGON, Stany to raczej jednak nie Rumunia- inne drogi, inna kultura jazdy kierowców. My Rumunię robiliśmy w 3 motocykle, Chorwację w 5 i to był max.moim zdaniem na taką wyorawę.
illusion - 2017-03-11, 11:16
goniak, Dragon po prostu wykorzystał okazję i chciał się pochwalić że był w Juesej
DRAGON - 2017-03-11, 11:23
illusion, to jest przedostatnie ostrzeżenie
soft - 2017-03-11, 12:07
Już od jakiegoś czasu jeżdżę w długie trasy z przyjaciółmi.
Według mnie max ilość motocykli (i osób) to 6 moto x 1 osoba.
Więcej motocykli czy osób to chaos, bałagan, kłopoty na granicach, kłopoty w hotelach z miejscami, gubienie się podczas jazdy itp.
My zazwyczaj jeździmy na 5 motocykli (ekipa mieszana - bo tak jest fajniej 2 facetów lub 3 i 2 lub 3 motocyklistki)
Miron - 2017-03-11, 16:13
DRAGON, ale mi sztuka, przejechać przez kraj, który nie ma żadnego zakrętu
poldek - 2017-03-11, 16:39
Miron, sztuka to jest zorganizowanie takiego wyjazdu
DRAGON - 2017-03-11, 17:47
DRAGON napisał/a: | illusion, to jest przedostatnie ostrzeżenie |
Miron ciebie też się to dotyczy
arekw711 - 2017-03-11, 19:06
Ja w Rumunii na moto byłem 3 razy i jeszcze pojadę , jest pięknie ,ludzie wspaniali , ale tylu sprzętów na tamtej drodze raczej nie ogarniesz . Dla moto wszystkie drogi bezpłatne ( przynajmniej do 2015 , bo wtedy byłem ostatni raz ) żarcie dobre i tanie , ludzie przyjaźnie nastawieni do turystów z Polski
Miron - 2017-03-11, 20:22
arekw711, weź kurna nie zachęcaj, bo niestety coraz więcej turystów tam jedzie A kiedyś tak spokojnie tam było
remol71 - 2017-03-11, 20:30
arekw711 napisał/a: | Ja w Rumunii na moto byłem 3 razy i jeszcze pojadę , jest pięknie ,ludzie wspaniali , ale tylu sprzętów na tamtej drodze raczej nie ogarniesz . Dla moto wszystkie drogi bezpłatne ( przynajmniej do 2015 , bo wtedy byłem ostatni raz ) żarcie dobre i tanie , ludzie przyjaźnie nastawieni do turystów z Polski |
Całkowicie się z tym zgadzam. Wybieram się na przełomie maj/czerwiec.
arekw711 - 2017-03-11, 20:35
Cytat: | arekw711, weź kurna nie zachęcaj, bo niestety coraz więcej turystów tam jedzie A kiedyś tak spokojnie tam było |
było , jak dla mnie jest cały czas OK . Trochę Rumunii zjeździłem (jak ktoś chce to więcej info na PRIV ) pojadę tam jeszcze
illusion - 2017-03-11, 20:37
remol71, byłem w maju 2013 , niestety Transalpina i Transfogarska były nieprzejezdne , na górze jeszcze leżało 2 m śniegu , wyjazd super , podpisuję się pod tym co pisał arekw711 , ale teraz pojechałbym kilka tygodni później więc może pod koniec maja będzie już ok
arekw711 - 2017-03-11, 20:51
No Panowie niestety te trasy są dostępne tylko lipiec , sierpień , , w maju leży śnieg i wrzesień to już też za późno
remol71 - 2017-03-11, 20:55
Ooo he he Bym zdjęcia wkleił, ale mi się nie chce
arekw711 - 2017-03-11, 20:58
Cytat: | Ooo he he Bym zdjęcia wkleił, ale mi się nie chce |
mogę wkleić fotki ale nie wiem co to zmieni ? Mam z Rumunii dużo fotek
remol71 - 2017-03-11, 21:13
Zdjęcia zrobione w maju na Transalpinie i Transfogarskiej.
soft - 2017-03-11, 21:34
Może spotkamy się. Ja 4 i 5 czerwca będę motocyklem w Ordei.
Miron - 2017-03-11, 22:28
Zdjęć z Rumunii w necie jest w ciul, więc nie ścigajcie kto ma ich więcej. Ja mam trzy filmy i co z tego, chodzi o to by pojechać i wrócić bezpiecznie. Dlatego radzimy wszyscy koledze, by jechali w mniejszych grupach i uważali na rumuńskich kierowców. Znaczy się, ja radzę
rafalbcom - 2017-03-12, 18:32
hehe dziekuje Panowie za troske, podział an grupy jest w planie od samego poczatku, ja nikomu nie odmawiam dołączenia sie pozatym zycie zweryfikuje ilu z tych 7 moto pojedzie naprawde, napewno jade ja i dwa moto. reszta sie okaze
tygrys - 2017-07-23, 11:06
Wróciliśmy szczęśliwie i szczęśliwi z wyprawy zorganizowanej od A do Z przez kolegę rafalbcom , jechaliśmy w 7 motocykli - "0" problemu z gubieniem się "stada" itd. głównie za sprawą Rafała - perfekcyjnie opracowana trasa(z małymi zmianami wymuszonymi przez życie , ale o tym , jeżeli będzie chciał niech pisze sam organizator Rafał) , noclegi , tankowanie , żarełko itd.Wszystkim sceptykom piszącym , że to nie możliwe , trudne , problemowe - jazda po tamtych drogach w więcej niż 3 motocykle zapraszam(myślę , że mogę w imieniu Rafała , bo deklarował , że za rok wracam tam) na następną wyprawę w przyszłym roku i zobaczą jak się to robi
3,5 tyś km nawinięte , 2.150 zł wydane i bezcenne wrażenia z Transfogarskiej i Transalpiny zostaną na zawsze.[/b]
Miron - 2017-07-23, 19:13
Brawo Wy O to chodzi, by pojechać i wrócić szczęsliwie z masą pozytywnych wrażeń. Zazdroszczę wyprawy. pozdro.
sosna28 - 2017-07-23, 20:09
Gratulacje dla całej ekipy. Przyjechałem kiedyś ta trasę samochodem terenowym. Mam nadzieję że przyjdzie czas i na motocykl.
DRAGON - 2017-07-24, 06:21
tygrys, dawaj fotki
tygrys - 2017-07-25, 23:04
Będą niebawem - muszę się trochę ogarnąć , bo trochę spraw zaległych się nazbierało i pomieszkać z żonką , w sumie 20 dni zaległości
Piotruś Pan - 2017-07-26, 09:04
Fajna wyprawa
|
|