|
YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM
|
|
Rękawice - Wodoodporne rękawice
Zoltan - 2009-07-20, 14:47 Temat postu: Wodoodporne rękawice Witam,
Na prośbę Jorga zamieszczam link do sklepu gdzie kupiłem moje rękawice. Model który mam to rękawice R-11.
Po wczorajszych 400 km w deszczu mogę powiedzieć, że spisały się na czwórkę w szkolnej skali ocen. W środku były nieco wilgotne, ale było w nich ciepło i nie było czuć zimna podczas jazdy.
I nie farbują rączek
____________________
oldnita - 2009-07-20, 14:56
Te o których ja mówiłem to R-05
RafV - 2009-07-20, 15:32
W czasie deszczu na swoje rękawice zakładam te foliowe jednorazówki, które są na stacjach benzynowych i też spisują się świetnie. Tanio i prosto!!
Cebula - 2009-07-20, 16:15
Heelloł "to po angielskiemu" -ja z Grunwaldu wracałem w rękawiczkach z Tarboru "Rękawice R-05" no i powiem że rewelka, swoje kosztuja ale warto: 190 zł ale za to w łapy ciepło i nie przemakają, można na koniec świata jechać
Kamyk - 2009-07-20, 21:28
Podpowiedz, jak pada, staje się na jakimś CPN'ie i zakłada foliową rękawice, a później swoją. Miałem przyjemność sprawdzić to, jak jechałem do wiewióra. Rączki suche i bez zbędnego koloru
Dawid Z. - 2009-07-20, 23:20
No to też się pochwalę rękawice mam z firmy RUKKA a kosztowały ok 800 zł. z goratexu. Rewelacja.
yho - 2009-07-26, 23:52
A ja używam rękawic gumowych, takich do łokci.
W połączeniu z kaloszami do kolan. Na to wszystko naciągam bardzo szczelny gumowy sztormiak. I jest sucho. Jak nie pada to jeżdżę w dżinsach i krótkim rękawku.
Skórzano - kevlarowy strój i żelazne buty zostawiam sobie na Live parady.
Niestety klimat mamy jaki mamy i skórzane stroje sprawdzają się wyłącznie wiosną i jesienią, latem są nieporozumieniem.
Tylko ruskie walonki mogły wygrać z mrozem i tylko narodowe wyroby STOMILU mogą wygrać z polskim latem :-)
Edit: Zazwyczaj rękawice przyklejam do rękawów taśmą klejącą, to samo robię z nogawkami i kaloszami. Nie lubię jak jest mi mokro i zimno, bo wiele lat żeglowałem i mam reumatyzm w prawie wszystkich stawach (bo było mokro i zimno).
Rychu - 2010-03-02, 08:45 Temat postu: Rękawice firmy "?" :) Witam,
Po części na prośbę Krotoma zamieszczam tu skromne info i fotki rękawic, które zakupiłem na stoisku Tarbora (motobajzel), ale tarbor to to raczej nie jest. Nie wiem co to za firma (myślałem, że 'Porelle", ale to chyba nazwa membrany ) - wzmocnienia kewlarowe, membrana (wodo i wiatroodporne - ponoć), rzep na nadgarstku i zakończeniu mankietu, skóra. Cena 120zł. To był zakup na zasadzie "a dobra wezme coś, żeby nie było" . Nie badałem tematu rękawic ani nic, generalnie do tej pory jeździłem w cienkich narciarskich i było OK . Nie wiem jak się sprawują, bo jeszcze nie było okazji wypróbować (jak tak się im teraz przyglądam to nie wiem ile pociągną ). Dodam, że plecaczek mi zasugerował, no i teraz nie wiem, czy to był dobry pomysł, żeby posłuchać . Ale co tam, jak będzie lipa, to przynajmniej się inni na moich błędach pouczą
P.S. ma ktoś może coś takiego, albo wie co to?
scalone - JanekBo
Zoltan - 2010-03-02, 09:03
Ja mam dokładnie te same rękawice. Swoją krótką opinię o nich wyraziłem w tym temacie: http://yamaha-dragstar.pl/viewtopic.php?t=1588. Dodam jeszcze, że na bardzo zimne dni są trochę za cienkie, ale jak jest w okolicy 10 st. to w łapki cieplutko i wiatru nie czuć. Jestem z nich bardzo zadowolony.
Demolka - 2010-03-02, 09:03
Ja i moja żona, a za moją namową kilku innych ma wiele wyrobów z Tarbora i nikt nie narzeka. Nie chcę prowadzić ich reklamy i przedłużać, ale w wielu tematach na temat odzieży i sakw znajdziesz moje recenzje wyrobów Tarbora - od sakw, pprzez ubrania , buty do rękawic
krotom - 2010-03-02, 10:09
Rychu, dzięki za tego posta. Właśnie o to mi chodziło by ktoś kto w nich już jeździł zrecenzował te rękawice.
Tarbor ? Owszem, klasa sama w sobie - tyle że za jaką cenę roll
jusza - 2010-03-02, 17:11
Chyba nie ma wodoodpornych rękawic. Po wielu latach prób, doświadczeń i porażek kupiłem ochraniacze. Nie wiem jak się nimi manipuluje na kierownicy (pewnie gorzej niż samymi rękawicami), ale... będzie to kolejna próba.
HORSZCZAR - 2010-03-02, 17:33
jusza, prawie na każdej stacji benzynowej masz teraz darmowe ochraniacze przeciwdeszczowe chodzi mi o rękawice foliowe, którymi zawsze można się ratować.
Uważam, że nawet najlepsze rękawice niewłaściwie, bądź wcale niekonserwowane nie spełnią naszych oczekiwań. Ja mam z Tarbora model R-03A w deszczu jeszcze nie jeździłem ale przy 5 stopniach rewelacja.
jusza - 2010-03-02, 17:37
HORSZCZAR napisał/a: | jusza, prawie na każdej stacji benzynowej masz teraz darmowe ochraniacze przeciwdeszczowe chodzi mi o rękawice foliowe, którymi zawsze można się ratować.
Uważam, że nawet najlepsze rękawice niewłaściwie, bądź wcale niekonserwowane nie spełnią naszych oczekiwań. Ja mam z Tarbora model R-03A w deszczu jeszcze nie jeździłem ale przy 5 stopniach rewelacja. |
To też już przerabiałem - jednorazowe ochronne rękawice foliowe. Za małe, by "nadziać" na rękawice motocyklowe.
Tu zastanawiam się czemu firmy wytwarzające takie "foliówki" nie wpadły jeszcze na pomysł, żeby robić je większe z przeznaczeniem dla motocyklistów. Zdecydowanie wolałbym wozić ze sobą kilka sztuk (po każdym deszczu, deszczowym dniu wyrzucać), niż wozić dużo więcej miejsca zajmujące ochraniacze.
Rychu - 2010-03-02, 18:15
Krotom ja za nie dałem na bajzlu 120zł (BTW to jednak Tarbor się okazuje). Nie wiem czy to dużo? (pytam, bo się nie rozglądałem). A w ogóle to na bajzlu tarbor wystawiał swoje rzeczy średnio o 50 - 70zł taniej niż ma normalnie o co chodzi. Troche mnie to wkurzyło, bo parę dni wcześniej zamówiłem komplecik kurtkę i spodnie i zapłaciłem w sumie 120zł więcej niż zapłaciłbym na bajzlu.., rękawice kupiłem właśnie na bazarze i zapłaciłem 50zł mniej niż mają na necie. Myślałem, że jak mają ceny fabryczne na necie i u dealer'ów to nie robią takich numerów, hmm..
P.S. mam nadzieję, że można odnaleźć sens w tym poście, bo jakoś nie mogę sensownej składni uskutecznić - sorki
Sylwek - 2010-05-05, 11:50
Maja opinia po jeździe z tymi nakładkami na ręce http://www.moto-akcesoria...products_id=152
Są super , chronią przed deszczem , wiatrem i zimnem . Ale mają jedną podstawową wadę . Na końcu rękawicy są 2 gumy ściągające . Jak dodamy do tego nasze skórzane rękawice to bez pomocy osoby trzeciej za cholerę nie idzie ich wciągnąc na ręce .
Co do ochraniaczy na buty http://www.moto-akcesoria...?products_id=84
Bez uwag , no może jedna Jak ktoś ma duży rozmiar buta np: 45-46 z wysoką cholewką to niestety najpierw trzeba wciągnąć tego "kondonika " na buta a dopiero zakładać to na noge . Po deszczu buty suche ( przejechane okolo 600 km )
Jeżyk - 2010-05-05, 16:28
Z rękawic przeciwdeszczowych polecam trójpalczaste, dla wygody przy hamowaniu bo przeważnie klamkę hamulca naciska się dwoma palcami.
http://moto.allegro.pl/it...e_r_m_lodz.html
EDDIE - 2010-05-05, 16:45
Mam rękawice z zakupów w USA dokładnie te i powiem wam, że podczas powrotu do Radomia w siąpiący deszcz nic w nich nie przemokło, ręce miałem suchutkie.
Jak się okazuje, pod tymi suwakami na rękawicach kryje się ortalionowy pokrowiec przeciwdeszczowy, ale myślę, ze musi on być potrzebny na zarąbiste opady.
Merlin - 2011-02-21, 21:29
Chcę kupić rękawice Rainers
http://www.rainers.pl/rek...tor_CRUISER.htm
czy ktos używał i może sie podzielić opinią na temat wodoodporności i komfortu termicznego?albo takie
poprawiono linki - Lokis
[ Dodano: 2011-02-21, 21:34 ]
EDDIE napisał/a: | Mam rękawice z zakupów w USA dokładnie te i powiem wam, że podczas powrotu do Radomia w siąpiący deszcz nic w nich nie przemokło, ręce miałem suchutkie.
Jak się okazuje, pod tymi suwakami na rękawicach kryje się ortalionowy pokrowiec przeciwdeszczowy, ale myślę, ze musi on być potrzebny na zarąbiste opady. |
Lub wyglądające na "lżejsze" takie
|
|