YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Prawo jazdy w WORD Wrocław

WADERA - 2009-04-22, 14:32
Temat postu: Prawo jazdy w WORD Wrocław
Czy ktoś z obecnych wrocławian może mi przybliżyć swój egzamin w naszym Wordzie tzn. jaki maja sprzet - ich sprawonośc- jacy sa egzaminatorzy itd.
Będę bardzo wdzięczna

Andrzej - 2009-04-27, 16:02
Temat postu: Egzamin w Wrodzie we Wrocku
Witaj,
Zdawałem egzamin w październiku zeszłego roku i jeździłem na motorku Yamaha TW 125,
Jest to mały motorek w sam raz do pokonania ósemek i slalomów.
Jeździłem n II biegu całą ósemkę i wszystko poszło OK. Nie bój się tylko pewnie jedź i zdasz !
Pozdrawiam i żałuję ze nie mogłem uczestniczyć w święceniu motorków we W-wiu.

WADERA - 2009-04-27, 16:41

dzięki, tak mi też opowiada instruktor, że trzeba na 2 biegu bo na 1 czesto gaśnie.
Dzieki!!!
Spotkalismy sie wczoraj, było parę osób z forum.Było super
pozdrawiam

Kamyk - 2009-06-11, 20:14

Zanim poszedłem na egzamin poszukałem informacji w necie. Każdy WORD ma swoją, wszystko jest dokładnie opisane. Poszukaj.
WADERA - 2009-06-12, 09:05

kamyk dzieki. Popatrzyłam troche jak zdają, generalnie połowa nie wyjeżdża z placu, ale powód prozaiczny, albo wylatuja z ózemek albo łba nie kreca.
mam podejscie 24 czerwca a potem do skutku
Pozdrawiam

zen - 2009-06-12, 10:23

WADERA, dasz radę, moja połówka zdała za pierwszym razem tydzień temu. Nie było źle, więcej stresu niż to warte ;) Będziemy trzymać kciuki
Kamyk - 2009-06-12, 11:11

Zen i do 24 nie puszczamy!!!!!!!!!!! Reszta - PRZYŁĄCZYĆ SIĘ!!!!!!!! Interesuje nas tylko wynik pozytywny ;D ;D ( inaczej będę musiał wymierzyć Ci karę ;) )
T. - 2009-06-12, 11:14

skoro temat WORD`u to pytanie... w kat.B nastąpiły zmiany na egzaminie a czy na kat. A również? wie ktoś może coś więcej?
Kamyk - 2009-06-12, 11:15

Mam kolegę egzaminatora, pogadam z nim jutro i napiszę.
WADERA - 2009-06-12, 12:17

Melduję, iż zdam za pierwszym razem!!!! A jak nie to i tak sie nie przyznam oby obciachu nie było!!!
na egzamin w kat. A nic sie nie zmieniło

jaro - 2009-06-12, 14:23

Najważniejszy jest teatrzyk czyli kręcenie banią o tyn należy pamiętać.
yogass - 2009-06-12, 22:39

Ja zdawałem we Wrocku w Marcu, zdało 3/7 osób, oczywiście plac. Powód: zgaśnięcie motocykla na 8 lub brak obracania głowy. Jeśli chodzi o motocykl to polecam jechać na 2 i cały czas operować sprzęgłem bo motorek nie jest najlepiej wyregulowany i lubi szarpnąć lub zgasnąć. Po prostu trzeba się do motocykla dostosować a nie liczyć na to że będzie jechał tak świetnie i gładko jak nasz własny(tak właśnie zachowywali się goście którzy przyszli w profesjonalnym ubraniu i kaskach.....i nie zdali). Egzaminator był obiektywny i nie czepiał się choć przy omawianiu egzaminu na początku sprawiał wrażenie niesamowitego służbisty i gościa który będzie upierdliwy, także nie można dać się 'przestraszyć' na wstępie ;)
Powodzenia

zen - 2009-06-13, 12:12

Hmm, dziwne rzeczy w tym Wrocławiu, u nas w Poznaniu nie każą kręcić głową.
pajakbielsko - 2009-06-13, 15:47

teraz takie przepisy- u nas trzeba w prawo i w lewo kręcić głową- włączanie do ruchu i sprawdzenie czy jest wolne pole
Kamyk - 2009-06-13, 17:34

Dzień przed zlotem zdawałem u nas. Najgorsze to ta głowa, upewnianie się zawsze przy ruszaniu - ale rozwaliłem to po swojemu. Aby nie zapomnieć, się rozlągać, gadałem siebie tak. Patrz na lewo, ale laska!!! Na prawo, jeszcze lepsza!!! Ciekawe jak jest za mną??? I taki to miałem zboczony przejazd po placu, a co się działo na mieście ..... shock shock shock :hahaha: :hahaha: :hahaha: Jak bym miał różowe oklulary.
zen - 2009-06-13, 18:28

pajakbielsko napisał/a:
teraz takie przepisy- u nas trzeba w prawo i w lewo kręcić głową- włączanie do ruchu i sprawdzenie czy jest wolne pole


Żonka zdawała 2 tygodnie temu i nikt jej nie kazał machać głową, to nie machała. Przecież ma lusterka ;)

pan_wiewiorka - 2009-06-13, 22:19

zen napisał/a:
Żonka zdawała 2 tygodnie temu i nikt jej nie kazał machać głową, to nie machała. Przecież ma lusterka ;)

"Machanie" głową, wbrew temu co mówią 'doświadczeni' motóryści, jest bardzo przydatne i może uratować nasze zdrowie (lub życie). Ja mam wręcz odruch i przy każdorazowej zmianie pasa odwracam głowę. Lusterko motocyklowe ma bardzo duże martwe pole i o śmierć nie jest trudno. Cezary miał przypadek z RAV4 podczas naszego wypadu do Kazimierza, ja dwukrotnie uchroniłem się w ten sposób przed puszkarzem i kilkukrotnie przed przecinakiem. Osobiście uważam, że jeśli ktoś nie wyrobił sobie takiego odruchu nie powinien otrzymać prawka A. Nie odwrócenie głowy przy manewrze na motocyklu, to jak nie spojrzenie w lusterko po włączeniu kierunku w puszce.

zen - 2009-06-14, 11:43

pan_wiewiorka napisał/a:
zen napisał/a:
Żonka zdawała 2 tygodnie temu i nikt jej nie kazał machać głową, to nie machała. Przecież ma lusterka ;)

"Machanie" głową, wbrew temu co mówią 'doświadczeni' motóryści, jest bardzo przydatne i może uratować nasze zdrowie (lub życie). Ja mam wręcz odruch i przy każdorazowej zmianie pasa odwracam głowę. Lusterko motocyklowe ma bardzo duże martwe pole i o śmierć nie jest trudno. Cezary miał przypadek z RAV4 podczas naszego wypadu do Kazimierza, ja dwukrotnie uchroniłem się w ten sposób przed puszkarzem i kilkukrotnie przed przecinakiem. Osobiście uważam, że jeśli ktoś nie wyrobił sobie takiego odruchu nie powinien otrzymać prawka A. Nie odwrócenie głowy przy manewrze na motocyklu, to jak nie spojrzenie w lusterko po włączeniu kierunku w puszce.


Zasadniczo się z Tobą zgadzam, ale z drugiej strony kurs prawa jazdy gówno za przeproszeniem uczy. Instruktorzy nie mają pojęcia o jeździe na motocyklu. Ja swojej żonie powtarzam, że jak już zdała, to ma zapomnieć wszystko, czego się nauczyła na kursie, i zacząć od zera.
Co do obracania - przy zmianie pasa zawsze, przy skręcaniu lub przejeżdżaniu przez skrzyżowanie (a przecież z tym mamy do czynienia na 8) - w zależności od okoliczności.

pan_wiewiorka - 2009-06-14, 12:13

zen napisał/a:
Zasadniczo się z Tobą zgadzam, ale z drugiej strony kurs prawa jazdy gówno za przeproszeniem uczy. Instruktorzy nie mają pojęcia o jeździe na motocyklu. Ja swojej żonie powtarzam, że jak już zdała, to ma zapomnieć wszystko, czego się nauczyła na kursie, i zacząć od zera.

Nie generalizowałbym z tymi instruktorami. Mój był rewelacyjny, zresztą większość chłopaków z Wawy bedących na tym forum miała tego samego instruktora co ja. Myślę, że potwierdzą to co napisałem.
zen napisał/a:
Co do obracania - przy zmianie pasa zawsze, przy skręcaniu lub przejeżdżaniu przez skrzyżowanie (a przecież z tym mamy do czynienia na - w zależności od okoliczności

Ja zawsze czuję się tak jakbym miał drogę podporządkowaną. Niestety nasi puszkarze są nieobliczalni i nie są jeszcze przyzwyczajeni do obecnosci motocykli na drodze :beczy:

WADERA - 2009-06-15, 08:20

To prawda bez machania łbem nie ma zdanego egzaminu, i to trzeba obracac tak by widziec oczy egzaminatora. i niestety nie wrocku połowa oblewa na placu. A ja tez obracam głowe bo dla mnie te lusterka sa za małe. Ale nie ja piersza i ostatnia, jak sie nie uda za pierwszym razem to trudno , ale do Kamyka i tak jade juz swoim motorkiem.
jaro - 2009-06-15, 08:28

Pełna koncentracja, pamiętaj żeby wyłączać kierunki i Amen zdane. :okok:
WADERA - 2009-06-15, 10:31

hihi a ktos widział początkujacego motocykliste co wyłacza kierunki??? kamyk ogladał laski na lewo i prawo a ja tez bede musiała cos sobie upatrzeć!
Lokis - 2009-06-15, 11:10

Egzaminator powinien przed placem powiedzieć co wymaga. Jedni wymagają na ósemce obracania głowy, inni chcą żeby jeszcze kierunki włączać. Był jeden kolo co na ósemce wymagał aby rękę wystawiać. :doh:
pajakbielsko - 2009-06-15, 11:21

haha, kiedyś, już dawno uczyli- jeśli nie dasz radę ręką pokazać że skręcasz. to użyj NOGI :D
WADERA - 2009-06-15, 12:40

bez kasku to głowa sie fajnie kręci ale w kasku gorzej, zreszta to dobrze wiemy, że 20 godzin nauki to smiechu warte. teraz wracalismy z Kletna w 12 motorów ze sląskiem i Grodkowem. Chłopaki grzały ino wlezie, nie mam szans w czyms takim uczestniczyć. Widziałam dziewczyny na motorach ale wszystkie jechały grzecznie za partnerem 70 góra 80 km/godz - który tęsknie patrzył na nasza kolumnę.
taka prawda jak jedzie babka to z pratnerem lajcikowo. Na zlot dojedzie ale juz aprady itp to dziewczyny przesiadaja sie na tył motoru partnera.
PS. Oczywiście sa i takie, które jeżdza zapewne duzo szybciej

Kamyk - 2009-06-15, 16:13

Podzamcze jest tak wielkie, że w Malborku będziesz miała swoją pierwszą paradę. Skoro już do mnie przyjeżdzasz na moto, zrobimy Ci małe szkolenie. Każda kolejna parada nie będzie już na plecaczka, tylko na swoim moto. Silna dziewczynka jesteś i dasz sobie radę ;D ;D
zen - 2009-06-15, 17:58

Oj, WADERA, bez przesady. Nawiniesz pare kilosów i będziesz śmigać, że aż miło. Kwestia wprawy i oswojenia się z maszyną.
WADERA - 2009-06-16, 07:57

Skoro tak mówicie to tak musi być!!!!
monika - 2009-06-16, 09:08

Pewnie ze da rade ;d Sama pamietam swoj strach kiedy zaczynalam swiezo po egzaminach siadac na swojego Dragusia.Pierwsze kilometry byly troszke stresujace ale terraz juz jest calkiem ok ;d
Co do egzaminow to zalezy na jakiego egzaminatora trafisz.Ja zdawalam w opolou i krecenie glowa bylo obowiazkowe na kazdym manewrze.Zycze powodzonka ;>

WADERA - 2009-06-16, 09:39

Dzięki wszystkim. gdyby nie było zakrętów w prawo tych pod kątem 90 (gdy trzeba sie zatrzymac i skrecić) to jazda byłaby przyjemna!!!
Nie umiem skręcac w prawo buuuuuuuuu!!! ląduje na przeciwległym pasie

pan_wiewiorka - 2009-06-16, 09:46

WADERA napisał/a:
Nie umiem skręcac w prawo buuuuuuuuu!!! ląduje na przeciwległym pasie

Przeciwskręt moja droga i wchodzisz w 180* z nadświetlną :D

WADERA - 2009-06-16, 10:01

Ale ja stoje i musze skręcić to gdzie tu przeciwskręt. na poczatek pewnie bede jechała prosto hihihi
pan_wiewiorka - 2009-06-16, 10:04

WADERA napisał/a:
Ale ja stoje i musze skręcić to gdzie tu przeciwskręt.

To po co się zatrzyujesz? :nie_wiem:
Koko dżambo i do przodu :D

1janbo - 2009-06-16, 10:10

...temat przeciwskrętu był już wałkowany, ale jedno jest pewne - bez tego opanowania tego tajemniczego manewru daleko nie zajedziesz :(
pan_wiewiorka - 2009-06-16, 10:12

1janbo napisał/a:
...temat przeciwskrętu był już wałkowany, ale jedno jest pewne - bez tego opanowania tego tajemniczego manewru daleko nie zajedziesz :(

Wczoraj tak się złożyłem, że przytarłem podnóżek i obcas. Poczuć to - bezcenne :D

1janbo - 2009-06-16, 10:20

pan_wiewiorka napisał/a:
1janbo napisał/a:
...temat przeciwskrętu był już wałkowany, ale jedno jest pewne - bez tego opanowania tego tajemniczego manewru daleko nie zajedziesz :(

Wczoraj tak się złożyłem, że przytarłem podnóżek i obcas. Poczuć to - bezcenne :D


...to musisz kupić nowe szpileczki :hahaha: :hahaha: :hahaha:


...i zaraz wylądujemy w koszu :dumny:

pan_wiewiorka - 2009-06-16, 10:22

1janbo napisał/a:
pan_wiewiorka napisał/a:
1janbo napisał/a:
...temat przeciwskrętu był już wałkowany, ale jedno jest pewne - bez tego opanowania tego tajemniczego manewru daleko nie zajedziesz :(

Wczoraj tak się złożyłem, że przytarłem podnóżek i obcas. Poczuć to - bezcenne :D


...to musisz kupić nowe szpileczki :hahaha: :hahaha: :hahaha:


...i zaraz wylądujemy w koszu :dumny:

Się śmiej. Przerażony Tomero nie wiedział co się dzieje :hahaha:

WADERA - 2009-06-16, 10:39

a chłopaki to zapomnieli jak sie uczyli na motorach jeżdzic. Jak bym doginała komarka to pewnie nie byłoby problemu, ale draguś dość ciężki. Ciekawe jak bym tylko jechała na wprost i skręcała w lewo na skrzyżowaniach to do Malborka bym docjechała!
pan_wiewiorka - 2009-06-16, 10:58

WADERA napisał/a:
Ciekawe jak bym tylko jechała na wprost i skręcała w lewo na skrzyżowaniach to do Malborka bym docjechała!

Mam koleżankę, która jeździ tylko puszką i tak ma opracowaną trasę do pracy z domu i z domu do pracy, że jak skręca, to tylko w... lewo (poważnie) :hahaha:

WADERA - 2009-06-16, 11:12

no proszę można, po co sie stresować na poczatek. Na paradzie kolumna w prawo a Wadera w lewo hihih. Do II Zlotu sie nauczę.!
Lokis - 2009-06-16, 11:48

WADERA napisał/a:
(..) Widziałam dziewczyny na motorach ale wszystkie jechały grzecznie za partnerem 70 góra 80 km/godz - który tęsknie patrzył na nasza kolumnę.
(...)


Ja czasami latam z dziewczynami z MMG i ledwo nadążam.

T. - 2009-06-18, 00:06

z tego co pytałem dzisiaj instruktora i mi powiedział to nastąpiła zmiana w egzaminie, nie trzeba "wyśpiewać" regułki co robi się z motocyklem (tzn. sprawdzam stan oleju, stan płynu itd.) tylko losuje się 2 karteczki i tam pisze np. wskaż światła postojowe i hamulec.

a druga sprawa, że w Dąbrowie Górniczej podobno na egzamin nie czeka się już miesiąc (tak jak ja mam przyjemność) a tylko 2 tyg! i egzaminy można łączyć! bo egzaminy odbywają się częściej i jest więcej egzaminatorów...

paranoja.... :nie_wiem: oby 1 się powiodło :D

[ Dodano: 2009-06-18, 00:07 ]
z tego co pytałem dzisiaj instruktora i mi powiedział to nastąpiła zmiana w egzaminie, nie trzeba "wyśpiewać" regułki co robi się z motocyklem (tzn. sprawdzam stan oleju, stan płynu itd.) tylko losuje się 2 karteczki i tam pisze np. wskaż światła postojowe i hamulec.

a druga sprawa, że w Dąbrowie Górniczej podobno na egzamin nie czeka się już miesiąc (tak jak ja mam przyjemność) a tylko 2 tyg! i egzaminy można łączyć! bo egzaminy odbywają się częściej i jest więcej egzaminatorów...

paranoja.... :nie_wiem: oby 1 się powiodło :D

WADERA - 2009-06-18, 10:27

W przep[isach co weszły od 9 czerwca jakos tego nie znalazłam ale może źle czytałam.Wczoraj oblali gościa bo nie opuścił szyby w kasku. Naprawde trzeba być cholernie skupionym by na jakims bzdecie nie oblać.
pan_wiewiorka - 2009-06-18, 10:29

Opuszczenie szyby w kasku nie jest obowiązkowe. Nawet jak nie masz googli.
rafald - 2009-06-18, 10:57

a ja obserwowałem egzamin przdwczoraj na odlewniczej w wawie i nic sie nie zmieniło, trzeba wszystko opowiedzieć

to w odpowiedzi na posta dotyczącego opisywania świateł itd.

WADERA - 2009-06-18, 13:03

też mi się tak wydaje, że trzeba sie naumieć tego wszystkiego, nie jest to skomlikowane ale w stresie to wszystko możliwe.
empiq - 2009-06-18, 13:16

Będzie dobrze ! ! nie martw się.
Najważniejsze żebyś zdała i później sobie bezpiecznie jeździła :)

(wszyscy wiemy że prawie nic z egzaminu i z jazd nie ma w praktyce zastosowania :D mówię zarówno o puszkach jak i motorach )

WADERA - 2009-06-18, 13:27

To akurat prawda, ale papier trzeba mieć.trasa wyznaczona przez WORD, znaki i zagrozenia znam reszta w rekach egzaminatora i niebios - by nie padało
rafald - 2009-06-23, 08:39

pan_wiewiorka napisał/a:
Opuszczenie szyby w kasku nie jest obowiązkowe. Nawet jak nie masz googli.


w wawie tego samego niektórzy egzaminatorzy wymagają.
słyszałem od swojego instruktora że kazali komuś powtórzyć wszystkie manewry na placu bo nie opuścił szybki. moim zdaniem to lekka przesada. szczególnie że przy niewielich prędkościach szyba ma tendencje do parowania...

WADERA - 2009-06-23, 11:54

Witam
U nas strasznie leje a egzamin za dwa dni, wiecie może co wtedy!!! czy egzamin jest przesuwany na jakis specjalny termin czy trzeba znów czekac w kolejce
Bedę wdzięczna za odpowiedz

pan_wiewiorka - 2009-06-23, 11:59

Jedziesz w deszczu. A co ma być? :wink:
1janbo - 2009-06-23, 12:34

WADERA, kondonka na plecy i w drogę... ;)
Lokis - 2009-06-23, 14:03

Egzamin może byc przesunięty ze względu na bezpieczeństwo egzaminowanych. Albo np. mogą zrezygnować z niebezpiecznych manewrów np. hamowania awaryjnego bo ślisko. wszystko zależy od egzaminatora.
WADERA - 2009-06-23, 15:06

dzięki, tak też coś słyszałam, że egaminator pyta czy chce sie zdawać, ja tam nie pękam i jadę, choć dzisiaj we Wrocławiu oberwanie chmury, ale mimo wszystko w deszczu to trochę strach
Kamyk - 2009-06-23, 15:34

Jak jechałem do Wiewióra, to miałem 130 km w deszczu. I fakt zmokłem fest - ale było warto.
Podczas egzaminu też miałem deszcz, egzaminator się nas pytał, czy przerywamy. Nie poddaliśmy się i zdawaliśmy dalej. Deszcz nam nie przeszkodził, 75% ludzi zdało. Ta chwila w deszczu to tych 130km w deszczu to pikus. Jak zmokniesz i zdasz, to milej się rozgrzewać w domu - podwójnie. Zresztą musisz zdać, inaczej będzie kara evil evil a deszcz to nie wytłumaczenie.

zen - 2009-06-23, 16:31

WADERA napisał/a:
dzięki, tak też coś słyszałam, że egaminator pyta czy chce sie zdawać, ja tam nie pękam i jadę, choć dzisiaj we Wrocławiu oberwanie chmury, ale mimo wszystko w deszczu to trochę strach


Jak moja żona zdawała, to lało, ale egzaminator nie pytał ;) Na szczęście zdała (na dodatek na antybiotykach z niezłą infekcją, twarda baba jest)

fazzi - 2009-06-23, 18:43

uwazam ze egzaminator tez doceni jazde w deszczu i bedzie laskawszy ;D
pan_wiewiorka - 2009-06-23, 21:02

zen napisał/a:
na dodatek na antybiotykach z niezłą infekcją, twarda baba jest

To Ty chyba masz przerąbane, co? :hahaha:

smart - 2009-06-24, 08:19

I jaki wynik, jaki wynik? Chłodzić szampana? Otwierać?

Doczekamy się info?


Chyba, że tak balują ze szczęścia

Lokis - 2009-06-24, 11:25

Właśnie jak poszło.

Mamy Ci pogratulować czy pocieszyć ?

1janbo - 2009-06-24, 11:29

WŁAŚNIE ! ! ! ? ? ?
empiq - 2009-06-24, 12:20

i co i co? :nie_wiem:
Arcon - 2009-06-24, 12:55

Poczekajmy spokojnie, przecież dopiero dzisiaj kobieta zdaje :skuter:

I trzymajmy kciuki, bo dzisiaj we Wrocku troszku pada... :deszcz:

smart - 2009-06-24, 12:58

WADERA wczoraj o 15:06 napisał/a:

zięki, tak też coś słyszałam, że egzaminator pyta czy chce sie zdawać, ja tam nie pękam i jadę, choć dzisiaj we Wrocławiu oberwanie chmury, ale mimo wszystko w deszczu to trochę strach


chociaż o 11 z minutami pisała, że za dwa dni???

sam już nie wiem.

WADERA - 2009-06-25, 20:51

OTWIERAć!!!!!! ZDAŁAM!!!!!! Sama nie wiem jak bo plac zawaliłam kompletnie mimo ze dwie godziny wczesniej robiłam to precyzyjnie. Ale egzaminatorowi spodobał sie mój srój na moto, podszedł i powiedział, przeciez Pani to umie prosze zobic to poprawnie.
ZDALAM

empiq - 2009-06-25, 20:52

GRATULACJE!!!
Marek73 - 2009-06-25, 21:33

Wadera jeszcze raz wielkie gratulacje brawo
witek1965 - 2009-06-26, 06:49

Brawo. Wielkie graty.Moja pani za skarby świata by nie wlazła na motór. Skutera się boi, a co dopiero motóra. Jak mam ją na plecach to czuję jak drży :hahaha:
WADERA - 2009-06-26, 11:04

Jeszcze jestem w szoku i sama nie moge uwierzyc. Bardzo sie ciesze, że moge juz legalnie jechac.
witek1965 - 2009-06-26, 14:43

Spoko. Nielegalnie jest jeszcze przyjemniej. Więcej adrenaliny. Co misiek na drodze to skok adrenalinki był. A teraz co jesteś legalna i lipa z adrenaliny. :beczy: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :skuter:
WADERA - 2009-06-26, 15:14

To fakt, ale z prawkiem to spokojniejsza jazda
witek1965 - 2009-06-26, 15:52

jasne, że tak. Tak tylko zagaiłem do twojej poprzedniej wypowiedzi.
Robson - 2009-06-26, 20:10

GRATULACJE ! !!
rafald - 2009-07-07, 22:08

dzisiaj zdałem i ja :)

chociaż trafiłem na mega huja egzaminatora. niewiele brakowało a zsiadłbym z moto i zajebałbym mu plaskacza.

ale najważniejsze że egzam do przodu i można bez stresu pędzić

PUNIO - 2009-07-07, 22:53

Gratulować kolejnym legalom :)
ja zdawałem już ponad rok temu w Poz i trafiłem na spokojnego gościa - nie przyczepił się nawet do braku sygnalizacji skrętu z ronda (nikt tego nie robił) i do delikatnego przekroczenia szybkości a o sprawdzeniu motocykla przed jazdą nie mówiąc - kazał go tylko obejść dookoła i się ponachylać ;) A w tym czasie drugi egzaminator upierdolił gościa który po zatrzymaniu stanął prawą a nie lewą stopą na ziemi..


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group