YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Opłaty parkingowe we Wrocławiu

tfalat - 2012-09-01, 21:02
Temat postu: Opłaty parkingowe we Wrocławiu
Zastanawiam się od dłuższego czasu jak sie ma, w świetle prawa i lokalnych (miejskich) przepisów, kwestia parkowania motocykla w centrum Wrocławia na płatnych parkingach. Nie wyobrażam sobie kupowania biletu i "wsadzania go za szybę, wewnątrz pojazdu", bo nie mam szyby lol i nie bardzo wiem gdzie jest "wnętrze" w motocyklu. Ostatnio jak parkowałem samochodem to automat nie chciał mi wydać biletu, zadzwoniłem do biura obsługi i facet powiedział, żeby się nie przejmować, bo fakt zapłaty został zarejestrowany w systemie i w razie co, to będzie można anulowac mandat. Zatem może powinienem płacić, brać bilet ze sobą i czekać na wezwanie do zapłaty... a później ewentualnie żądać anulowania mandatu? Czy ktoś z Wrocławia miał może już do czynienia z taką sytuacją, że dostał np. mandat za nieopłacone parkowanie motocykla? Ciekaw jestem jak to jest rozwiązane w innych miastach (kwestie opłat parkingowych i pobierania kasy sa zwykle określone przez uchwały rady miejskiej)?
Demolka - 2012-09-01, 21:06

Trzeba zapytać w biurze obsługującym kwestie parkowania we Wrocku.
W Zielonej Górze za jednoślady nie płaci się :|

tfalat - 2012-09-01, 21:16

Demolka, w takim razie zielonogórscy motocykliści sa odrobinę szczęśliwsi ;) Właśnie pogrzebałem trochę w necie i wychodzi na to, ze we Wrocławiu mamy tępych radnych-bezradnych i wg. nich jednoślady też musza płacić (chociaż był pomysł, żeby nie płacili). Czy ktoś z Wrocławia miał już przypadłości związane z niepłaceniem lub niepozostawieniem kwitu w trakcie parkowania motocykla w centrum?
Dag - 2012-09-02, 02:18

Zawsze wiedziałem że ten Wrocaław jest inny lol
Wracając do tematu w Poznaniu, w Turku to samo nie płaci się za parking... ale za to jest dużo znaków zakazu jazdy motocyklem ;/

kostass - 2012-09-02, 07:38

w Łodzi tez motocyklisci nie płaca . Sprawsź dokładnie we Wrocku , bo cos mi sie wydaje ze to jest ogolnopolski przepis .
Merlin - 2012-09-02, 09:36

A w Warszawie, pomimo, że parkowaliśmy po kilka moto na jednym stanowisku, zapłaciliśmy za każde moto jak za oddzielne miejsce parkingowe i nie było gadania.
Arcon - 2012-09-02, 10:11

To chyba na jakimś płatnym parkingu, bo miejsca "parkomatowe" są w Warszawie bezpłatne dla jednośladów.
OldDiver - 2012-09-02, 10:26

http://wroclaw.naszemiast...wanie,id,t.html
tfalat - 2012-09-02, 10:33

kostass, sprawdziłem i wychodzi na to, że nie jest to przepis ogólnopolski - każde miasto (rada miejska) ustala wysokość opłat, sposób ich ściągania, warunki itp.

OldDiver, to już wiem, ale pytanie jak to wygląda w praktyce? Czy ktoś dostał już upomnienie za parkowanie we Wrocławiu i jechał na Długą do ZDIUMu z biletem sprzed np. 2 miesięcy w garści, żeby jakiejś biurwie udowodnić, że jednak zapłacił za parking??

OldDiver - 2012-09-02, 11:00

Tak myślę że jest to problem braku myślenia przez naszych radnych. Postawie tezę że wprowadzając te przepisy a szczególnie zapis o "włożeniu za szybę" świadczy o tym że nie myślano o motocyklach. Potem wyszedł problem i dobudowano "wytłumaczenia".
Mam za szybą saszetkę. Wsadzę tam bilet i będzie za szybą ;D i w pojeździe. A tak przy okazji jak oni zamocują ten mandat.... nie mam zamontowanych jeszcze wycieraczek. :nie_wiem:

Też dobrze wiedzieć czy kontrolerzy ścisle egzekwują nieopłacone parkowanie. W krajach bardziej zmotocyklowanych moto, skuterem itp mozna wjechać na obszary nawet z zakzem ścisłego wjazdu. Na dwuślady patrzy sie (albo sa zmuszeni) patrzeć poblazliwie.

soft - 2012-09-02, 11:10

Jeżeli chodzi o parkowanie w miastach należało by odrobić pracę domową, przeczytać uchwały miast lub gmin w których mieszkamy i opublikować na forum odpowiedź na pytanie czy w danym mieście się płaci za motocykl.
Ja byłem przekonany że w Zamościu się nie płaci za motocykl i nie płaciłem, ale doczytałem się w uchwale że opołata obejmuje pojazdy samochodowe.
Niestety motocykl jest pojazdem samochodowym i trzeba za niego płacić.
(motorower nie jest)

pyra - 2012-09-02, 11:25

a w Poznaniu http://www.zdm.poznan.pl/parking_zone.php
oraz
§ 7

Ustala się zerową stawkę za parkowanie dla:

pojazdów służb miejskich podczas wykonywania obowiązków służbowych (pogotowie gazowe, energetyczne, ciepłownicze, wodno - kanalizacyjne, pogotowie MPK, Straż Miejska itp.),
pojazdów jednośladowych,
pojazdów osób niepełnosprawnych o obniżonej sprawności ruchowej, posiadających uprawnienia do kierowania wózkiem inwalidzkim lub pojazdem samochodowym oraz kartę parkingową, na miejscach oznaczonych znakiem P-24 'miejsce dla pojazdu osoby niepełnosprawnej' wraz ze znakiem D-18a 'parking - miejsce zastrzeżone' z dodatkową tabliczką T-29, która informuje o miejscach przeznaczonych dla pojazdów samochodowych uprawnionej osoby niepełnosprawnej o obniżonej sprawności ruchowej,
taksówek na wyznaczonych dla nich miejscach do postoju pomiędzy znakami D-19 'postój taksówek' i D-20 'koniec postoju taksówek',
pojazdów publicznej komunikacji zbiorowej, zatrzymujących się na ustalonych dla nich przystankach.

Merlin - 2012-09-02, 13:15

Arcon napisał/a:
To chyba na jakimś płatnym parkingu, bo miejsca "parkomatowe" są w Warszawie bezpłatne dla jednośladów.


Tak, parking pod zamkiem.

soft - 2012-09-02, 13:16

Poznań to troszkę inna Polska. Zazdroszczę mądrych radnych i przedsiębiorczego prezydenta.
W miastach kresowych niestety światłość radnych nie jest tak duża.
Dlatego jesteśmy cholerną polską "C" z całą jej zaściankowością.

tfalat - 2012-09-02, 13:20

soft, jak widać Wrocław też w kwestii opłat parkingowych plasuje się na pozycji "Polski C".
Demolka - 2012-09-02, 14:00

tfalat napisał/a:
soft, jak widać Wrocław też w kwestii opłat parkingowych plasuje się na pozycji "Polski C".

Taj toż Lwów-bis :hahaha: :hahaha: :hahaha:

tfalat - 2012-09-02, 21:11

OldDiver napisał/a:
A tak przy okazji jak oni zamocują ten mandat.... nie mam zamontowanych jeszcze wycieraczek. :nie_wiem:

Może na taśmę klejącą do lampy albo baku.... :hahaha:
OldDiver napisał/a:
Też dobrze wiedzieć czy kontrolerzy ścisle egzekwują nieopłacone parkowanie. .

I to jest kwintesencja tematu... czy wogóle zawracać sobie głowę pakromatem parkując 2oo?

Dag - 2012-09-02, 22:24

Nie przejmuj się tym wiele jest takich niewyjaśnionych rzeczy w naszym prawie .. np jazda motocyklem z kartą dla niepełnosprawnych która zwalnia z przestrzegania przepisów odnośnie znaków jak - „zakaz wjazdu motocykli” (B-4), „zakaz ruchu w obu kierunkach” (B-1) .... na karcie napisane karta parkingowa powinna być umieszczona za przednią szybą pojazdu samochodowego .... tylko że wiele motocykli nie ma szyby ;D
Demolka - 2012-09-03, 09:29

Dag napisał/a:
.... na karcie napisane karta parkingowa powinna być umieszczona za przednią szybą pojazdu samochodowego .... tylko że wiele motocykli nie ma szyby ;D

Nie kracz bo wykraczesz i będzie obowiązkowa :hahaha: :hahaha: :hahaha:

OldDiver - 2012-09-03, 09:38

Demolka napisał/a:
i będzie obowiązkowa
ale razem z wycieraczką.
Demolka - 2012-09-03, 09:43

... i tylko na płatnym parkingu :idea:
tfalat - 2012-09-03, 13:01

Zatem brak szyby i wycieraczki dyskwalifikuje motocyklistów w kwestii parkowania w centrum Wrocławia ! ? :hahaha: :hahaha:
WADERA - 2012-09-03, 17:44

ja nie mam szyby i parkuję, a ponieważ mam tabliczkę WADERA i to białą :hahaha: to mandatów nie dają :D

ale generalnie nie jest z tym źle, parkujemy zawsze nie na długo, a jak ktoś dojeżdża do roboty czasami jak to zawsze stawiam na chodniku i nikt się jeszcze nie czepił

tfalat - 2012-09-03, 17:48

WADERA, o... i to mi się podoba, rzeczowa odpowiedź na proste pytanie! Pozdrawiam!
shipp - 2012-09-04, 07:52

tfalat napisał/a:
rzeczowa odpowiedź
Nie tyle rzeczowa co normalna ;)
Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić gościa, jeżdżącego motocyklem w kółko, żeby zaparkować na parkingu grzecznie jak puszką. Nie ma miejsca? To chodnik! Pobocze! Gdziekolwiek, byle zostawić piechurom ich nienaruszalne półtora metra do swobodnego przejścia, wtedy żadna menda się nie czepi.

OldDiver - 2012-09-04, 08:03

shipp napisał/a:
żadna menda się nie czepi
Optymista ! Mendy sa nieobliczalne. Ale dobrze by było aby (jak pisał załozyciel tematu) sprawdzic To doswiadczalnie i przekazywać doswiadczenia. Ja jak zobacze na mojej ulucy kontrolera zapytam go jak Oni do tego podchodzą.
tfalat - 2012-09-04, 08:07

shipp, Masz rację, ale pozostaje nadal kwestia parkowania "na płatnym miejscu parkingowym", a nie na chodniku. Tak jak napisał OldDiver dobrze by było wiedzieć, jak do tego podchodzą kontrolerzy. Zakładając temat, miałem właśnie nadzieję na wymianę doświadczeń w tej kwestii.
kapat - 2012-09-11, 12:50

Dorzucę swoje trzy grosze. Całkiem niedawno robiłem prawko kat A. Instruktor - nota bene też motocyklista powiedział nam, że nie powinien tego mówić ale w Krakowie można parkować totalnie gdzie się chce... ponieważ nie mamy wycieraczek do włożenia mandatu. Wspomniał, że jest jakiś przepis na temat "widocznego miejsca" umieszczania mandatu. PODOBNO w Krakowie nikt się tego nie czepia.
Ciekaw jestem jak praktyka...

OldDiver - 2012-09-11, 13:06

Tylko we Wrocku (nie wiem jak w innych miastach) jak kontroler wypisze mandat to go wsadza za wycieraczke i robi zdjecie jak dowód że mandat był wystawiony i doraczony.
Na moto to chyba zatknie za tablice rejestracyjną, zrobi fotke i .... czzy to jest zgodne z "odpowiednimi zarzadzeniami" ?

winiar - 2012-09-11, 21:39

OldDiver, W Wawie tak też jest. Dadatkowo jest fotka auta umieszczonego w stefie bez opłaconego postoju. Do tego zawsze (jak widziałem) kontrolerów jest dwóch.
adeks - 2012-09-26, 16:14

Wczoraj byłem na moto w Zbąszyniu. W centrum tego miasteczka jest strefa płatnego parkowania i jeżdżąc puszką zawsze tam kilkadziesiąt groszy płaciłem. Postawiłem sobie moto na miejscu parkingowym dla puszek i poszedłem do banku. Wracam, a w pobliżu inkasentka. Pytam: "ile płacę?" - "Nic" odpowiada pani. "Ale następnym razem zaparkuj pan na chodniku czyli na rynku.
W Zielonej Górze ostatnio żona zaparkowała auto w mieście i poszła do parkomatu. Parkomat zżarł pieniądze ale biletu nie wydał. Na parkomacie był podany numer telefonu więc zadzwoniła z informacją o problemie. Pan w słuchawce spytał o nr rejestracyjny i powiedział, że odnotował i postój jest odnotowany jako zapłacony.
Innym razem będąc w mieście zapłaciłem i włożyłem bilet nad kierownicę. Gdy zamykałem drzwi bilet jednak został zdmuchnięty na podłogę. Wróciłem po godzinie, a tam zaproszenie do biura. Wziąłem bilet i w biurze opowiedziałem jak to się stało. Nie zapłaciłem, żadnej kary. Z tego co się dowiedziałem to często się tak zdarza, że ktoś zapłaci i zabierze bilet do kieszeni :-) Straż miejska w ZG podchodzi do tego wyrozumiale.

witek1965 - 2012-09-26, 16:28

tfalat napisał/a:
Ciekaw jestem jak to jest rozwiązane w innych miastach
W Głogowie motocykle równiez parkują parkują na parkingach płatnych za free jak w Poznaniu, Łodzi, Zielonej Górze i wielu, wielu innych miastach.
Nie wyobrażam sobie, że kupuję bilet dajmy na to ww Wrocławiu i trzymam do okazania jak dostanę mandat w celu jego anulowania. Jakaś paranoja. Nawet przez myśl by mi nie przeszło jechać 120 km po to żeby okazać bilet jakiemuś bezmózgowcowi, no bo przecież nie ma go jak umieścić za szyba, mimo że ją mam.

jarecki - 2012-09-26, 17:09

witek1965 napisał/a:
za szyba, mimo że ją mam.

nie masz wycieraczki :shock: :shock: :hahaha:

Dag - 2012-09-26, 18:00

tfalat napisał/a:
shipp, Masz rację, ale pozostaje nadal kwestia parkowania "na płatnym miejscu parkingowym", a nie na chodniku. Tak jak napisał OldDiver dobrze by było wiedzieć, jak do tego podchodzą kontrolerzy. Zakładając temat, miałem właśnie nadzieję na wymianę doświadczeń w tej kwestii.

tfala taką Ci rada dam nigdy nie pytaj się jak ktoś do czegoś podchodzi .. pytaj się o przepisy ;D
One wyznaczają co może, a co nie obywatel w tym przypadku motocyklista .... w naszym kraju jest tak, że wchodzi obyczaj nie nakładania na daną rzecz mandatów .. a po miesiącu obyczaj jest zsuwany pod wycieraczkę, a stosuje się literę prawa.

tfalat - 2012-09-26, 22:20

Dag, W zasadzie to sie z Tobą zgadzam, ale przepisy w poruszanej kwestii są we Wrocławiu kretyńskie, bo wg. pani rzecznik motocyklista ma kupić bilet, zabrać go ze sobą i trzymać do pięciu lat, bo jak dostanie mandat, to musi go okazać i wtedy mandat będzie anulowany! Zatem pytam o to czy faktycznie kontrolerzy wlepiają mandaty i czy trzeba się wozić z biletem przez pół miasta żeby go jakiejś biurwie okazać, że jednak zapłacony (nie mówiąc już o konieczności zachowania/składowania takiego biletu!).
Dag - 2012-09-26, 22:33

tfalat napisał/a:
Dag, W zasadzie to sie z Tobą zgadzam, ale przepisy w poruszanej kwestii są we Wrocławiu kretyńskie, bo wg. pani rzecznik motocyklista ma kupić bilet, zabrać go ze sobą i trzymać do pięciu lat, bo jak dostanie mandat, to musi go okazać i wtedy mandat będzie anulowany! Zatem pytam o to czy faktycznie kontrolerzy wlepiają mandaty i czy trzeba się wozić z biletem przez pół miasta żeby go jakiejś biurwie okazać, że jednak zapłacony (nie mówiąc już o konieczności zachowania/składowania takiego biletu!).

Raczej nie do 5 lat:)

Przedawnienie orzekania wykonania kary oraz zatarcie ukarania

Art. 45.
§ 1. Karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu.
§ 2. W razie uchylenia prawomocnego rozstrzygnięcia, przedawnienie biegnie od daty uchylenia rozstrzygnięcia.
§ 3. Orzeczona kara lub środek karny nie podlega wykonaniu, jeżeli od daty uprawomocnienia się rozstrzygnięcia upłynęły 3 lata.

Kodeks wykroczeń :)
Art. 46.
§ 1. Ukaranie uważa się za niebyłe po upływie 2 lat od wykonania, darowania lub przedawnienia wykonania kary.
§ 2. Jeżeli ukarany przed upływem okresu przewidzianego w § 1 popełnił nowe wykroczenie, za które wymierzono mu karę aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny, ukaranie za oba wykroczenia uważa się za niebyłe po upływie 2 lat od wykonania, darowania albo od przedawnienia wykonania kary za nowe wykroczenie.
§ 3. Jeżeli orzeczono środek karny, uznanie ukarania za niebyłe nie może nastąpić przed jego wykonaniem, darowaniem albo przedawnieniem wykonania.

tfalat - 2012-09-29, 21:32

Dag, Super, ale jak to się ma do informacji na bilecie, żeby przechowywać do 5 lat? Przy okazji, Urząd Skarbowy też może kontrolowac do 5 lat wstecz!
Parowóz - 2013-03-14, 19:02

Trochę odgrzewana kasza, ale wkrótce znów ruszymy na miasto.

Od lat parkuję we Wrocławiu gdzie popadnie: na płątnym parkingu, na chodniku, obok radiowozu na Rynku - jeszcze nigdy nikt się nie czepił.

Oby tak dalej!

A na radnych :kat:

dragini - 2013-03-15, 09:32

A to za motocykle się płaci???????????????????Nie wiedziałam.
Parowóz - 2013-03-15, 10:22

Dragini
Jak pisano wcześniej - motocykl to także pojazd samochodowy (a jakże) a w uchwale Rady Głupców Wrocławia napisali o opłacie za parkowanie pojazdów samochodowych. :capone:

dragini - 2013-03-15, 12:29

Żartowałam :hahaha:
Parowóz - 2013-03-15, 12:34

A ja dałem się nabrać... :wmur:
Beny - 2013-03-15, 14:09

W Bydgoszczy jest w cenniku "Za parkowanie motocykli - zerowa stawka opłaty" ;D
Parowóz - 2014-03-23, 20:47

Od listopada 2013 Wrocław dołączył co cywilizowanych miast: za parkowanie nie płaci się! :)
OldDiver - 2014-03-24, 10:15

Uchwała - http://www.zdium.wroc.pl/...cja_uchwaly.pdf
adri9 - 2014-07-25, 13:15

Beny napisał/a:
W Bydgoszczy jest w cenniku "Za parkowanie motocykli - zerowa stawka opłaty" ;D


Pierwszy raz o tym słyszę. Byłem tam niedawno - parkowałem w centrum niedaleko Gdańskiej i nic takiego nie było :(


Zapraszam do Powitalni - pkt 1 regulaminu. PSZEMAS

OldDiver - 2014-07-25, 13:27

adri9 napisał/a:
i nic takiego nie było
Rozwiń to "nic takiego".

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group