Etek - 2014-01-08, 11:36 Temat postu: Przebieg pojazdu Od nowego roku stacje diagnostyczne mają obowiązek spisania przebiegu pojazdu, który badanie techniczne przechodzi... Dobry znak, bo każdy może udać się do stacji (na razie tylko tej w której przegląd był dokonany) i zweryfikować przebieg.... Oczywiście handlarze sprowadzający pojazdy będą się pewnie "dogadywać" ze stacjami, ale zawsze to coś i nieuczciwym życie utrudni 
witek1965 - 2014-01-08, 17:31
czy aby na pewno nie obejmie tych danych ustawa o ochronie danych osobowych ? Etek - 2014-01-09, 15:55 Witek - tego to ja nie wiem, czy ustawa o ochronie danych osobowych (pojazdu?) coś w tym temacie reguluje, ale takie info otrzymałem w dniu wczorajszym będąc na przeglądzie pojazdu i na otrzymanym dokumencie dla urzędu komunikacji (pierwsza rej. w kraju) jest wpisany aktualny przebieg. Do połowy roku ma być dostępna ogólnopolska baza danych. Madburn - 2014-01-09, 17:04 tylko przy przejechaniu Odry magicznie przebieg zejdzie do PolskiejNormy PN160KKM czyli 160tys km u niemiaszkow przbieg jest rejestrowany podaczas OBT czyli TUV ichniego - Niemiec często wozi papier z ostatniego badania w samochodzie, ale hanldarz wyrzuci bo woli kupić książkę i pieczątki wbijać notując jak to wspaniale był olej i plyn do spryskiwaczy zmieniany ( dziwne ze nowe auto w ASO u nas ma szereg napraw gwarancyjnych - innych niż podstawowe czynności obsługowe.... zresztą - nowe auto ma 3 lata do 1 przeglądu - co szkodzi zdjąc z licznika po 3 latach, a potem po 2 jak ktoś ma przeloty międzykontyntalne - a potem nufka panie nie śmigana.... witek1965 - 2014-01-09, 17:32
Co powiesz na taki proceder ? Samochód kupiony w Salon Polska ( magia) . Po przejechaniu załóżmy 25 000 km, klient wymienia olej i filtry ( wszak nie jest tak głupi) następnie jeździ kolejne 25 000 i to samo, jak strzeli kolejne 25 000 tys robi, tak zwana korektę licznika i z 75 000 km faktycznego przebiegu, jest 25 000. Z tym przebiegiem grzecznie jedzie do ASO na przegląd. Taki w końcu obowiązek. Wykonuje go i dumny wychodzi z adnotacja w książce serwisowej. Stosowny wpis znajduje się również w bazie danych ASO. PO 4 latach samochód ma przejechane 300 000 i sprzedawane jest jako miód, malina, lalunia kupiona w polskim salonie, z pełna historią serwisową. ma zaledwie 100 000 przebiegu. Dla świętego spokoju dwa razy wymieni rozrząd. Za kierownicy skórzany pokrowiec , nowe wkładki na pedałach kupione w ostatnim roku eksploatacji. Przed sprzedażą pełny autodetailing. Jarek74 - 2014-01-09, 20:47 półtora roku temu kupiłem auto z niemiec, ze sprzedającym pojechałem do serwisu seata i bez problemu podali mi historię auta na podstawie VIN-u i w zasadzie tylko ze mną rozmawiali jako z potencjalnym kupującym na temat stanu technicznego, może nie każdy handlarz w tym kraju jest krętaczem, ale czujnym trzeba być, jak ważka na kajaku 
witek1965 - 2014-01-09, 21:15
Jarek74 - 2014-01-09, 21:24 dlatego po dwukrotnych wyjazdach z kolegami na oględziny perełek, igiełek, bezwypadków, gdzieś tam. powiedziałem sobie, że 50km od komina mogę jechać coś obejrzeć, dalej nie ma sensu jak dla mnie witek1965 - 2014-01-09, 21:27 Mieszkając w Poznaniu można tak podejść do tematu. A tu filmik do poduszki https://www.youtube.com/watch?v=jA4MWR09XKg [ Dodano: 2014-01-09, 21:46 ] P.S. Nie zapominajmy o jednym - nowe auto ma podbity dowód rejestracyjny na 3 lata. Więc pierwszy wpis na stacji diagnostycznej będzie już po "korekcie" z 200 tyś na 50 tyś 
teper - 2014-01-09, 22:30 + korekta przed każdym przeglądem i mamy auto 5-6 lat i przebieg 60 000 km 
p.s. a tak na marginesie to przeglądy nie kosztują więcej od pierwszego ? witek1965 - 2014-01-09, 22:44 teper, tylko dwie korekty. Przed pierwszym po trzech latach i przed drugim po dwóch. Cena korekty od 50 zł do 600 w przypadku trudniejszych przypadków 
Tylko i wyłącznie zakwalifikowanie takiego czynu jako oszustwo. Każda ingerencja w licznik = oszustwo i wysoka grzywna. W przypadku firm, bardzo wysoka. Belgowie swego czasu słynęli na swoich szrotach z odmładzania samochodów i przebiegów. Bardzo szybko ten proceder został ukrócony. Tylko nasze władze muszą chcieć to zrobić. teper - 2014-01-09, 22:53 [quote="witek1965"]Tylko nasze władze muszą chcieć to zrobić. a oni 
DRAGON - 2014-01-10, 10:49 Mały przebieg nie zawsze znaczy że licznik był cofany  . Moją Hondę kupiłem we wrześniu 2010 roku. Do teraz mam przejechane około 28k. Jeżdżę samochodem wtedy kiedy potrzebuję, ( nie brykać mi tu że tylko do kościoła ) i na moim przykładzie widać że nie zawsze musi to być kant.
witek1965 - 2014-01-10, 17:35
Biały - 2014-01-10, 21:00 Znam takiego jednego forumowicza, który jak będzie sprzedawał samochód, to będzie musiał sporo przekręcić licznik do przodu, bo nikt mu nie uwierzy że ma taki przebieg, a samochód posiada od nowości. Gdyby chciał sprzedać z takim licznikiem jaki ma, to każdy pomyśli, że jeszcze takiego przekręta nie widział Czekam aż będzie sprzedawał, to kupię od niego i zaoszczędzi na kręceniu licznika
witek1965 - 2014-01-10, 21:29 Biały, podziel się info. Szukam auta z pewnej ręki
Emil - 2014-01-10, 22:06
Ja mam Avensisa 2009 - kupiłem w salonie (w 2010) a przebieg ok 64 000 km
Szkoda tylko, że w międzyczasie zrobiłem ok 100 000km Oktavią i kolejne 40 000km "Kijanką" 
Biały - 2014-01-10, 22:50
Nie mogę go wydać, bo może będzie chciał podkręcić licznik do przodu i sprzedać taniej
witek1965 - 2014-01-10, 23:19
Emil - 2014-01-11, 09:45 2.0 Diesel wersja Sol o ile pamiętam Etek - 2014-01-11, 10:22
Widzisz Witku tak się składa, że sam pracuję w ASO i coś na ten temat wiem... Mój post miał na celu poinformowanie kolegów, że taka opcja istnieje (nie tylko dla samochodów nowych, tylko leciwych). Od nowego roku będzie można sprawdzić taki pojazd i tyle. Czy to z właścicielem, czy bez zawsze jest już możliwość. Bakteria77 - 2014-01-11, 10:51
u mnie jest od około 2-3 lat "nowa" stacja i robiąc przegląd zawsze podawałem stan licznika, czy to w samochodach, czy motocyklu. Nie wiem czy było to obowiązkowe ( mnie to nie interesowało ), ale gościu zawsze spisywał |
