Etek - 2009-07-14, 20:35 Temat postu: spóźnione zgłoszenie do U.S. Cześć. jak w temacie... Ostatnio  dowiedziałem się... , że trzeba zgłosić w ciągu miesiąca do urzędu skarbowego umowę kupna-sprzedaży  (oczywiście w tym przypadku VS 1100). Wyjadaczy proszę o komentarz ile trzeba zapłacić kary za niedotrzymanie terminu (od mojego zakupu mija trzeci miesiąc) - może jakieś inne pomysły???
pozdrawiam. koszerny - 2009-07-14, 20:37 z tego co się orientuję to nie miesiąc tylko 14 dni co do kary to US ją określa wszystko zależy na kogo trafisz Kamyk - 2009-07-14, 20:51 Jak znasz gościa, napisz umowę jeszcze raz i datę zmieńcie 
Etek - 2009-07-14, 21:47
w ostateczności tak zrobię ops koszerny - 2009-07-14, 21:55
jak masz taką możliwość to najlepsze wyjście ja kiedyś zgłosiłem po 29 dniach i nic z tego nie było ale jak następny zgłosiłem po 14 dniach to dostałem wezwanie do US i mandat najniższy chyba 200 zł Pan powiedział że pierwszym razem mogli przymknąć oko ale teraz musi ukarać mandatem dlatego teraz pamiętam że termin to 14 dni a nie 30 (bo tak myślałem jak ty) Arcon - 2009-07-14, 22:14 A ja kiedyś się spóźniłem 3 dni ze zgłoszeniem do U.S. po kupnie samochodu, to nie dali mi mandatu, tylko za te 3 dni naliczyli odsetki za zwłokę. Jakieś grosze to były. MarcinBig - 2009-07-14, 22:37 Zawsze czynną skruchę wykazać możesz i liczyć na najłagodniejszy wymiar kary... Co do zmiany dat na umowach to raczej du...pa, gdyż sprzedający ma 30 dni na zgłoszenie tego faktu w wydziale komunikacji ... Z samodzielnym reperowaniem umowy to bym sobie dał spokój bo znam przypadek, że gościa ścignęli i wyrok ... Dawid Z. - 2009-07-14, 22:39 To ja mam pytanko z podobnej beczki jak ściągnąłem moto do Polski to ile mam czasu na zrobienie wszystkich papierów przeglądów opłat , tak aby moto było na Polskich blachach i ubezpieczeniu???????? koszerny - 2009-07-14, 22:45
ja kupiłem od gościa który ściągnął z usa w lipcu sprzedał mi w październiku na FV a zarejestrowałem w maju tego roku co do US lepiej się dowiedz co i jak Dawid Z. - 2009-07-14, 23:04
Dzięki wielkie z tym że ja moje moto kupiłem na siebie w Anglii i sprowadziłem do Polski. Etek - 2009-07-15, 07:03
no tak MarcinBig, ale komunikacja to chyba nie to samo co u.s???, czy może wymieniają się takimi informacjami (wątpię, ale...)? a jak ze zmiany daty u sprzedającego dupa to mandat za 3 miesiące- nie wiem 500, 1000 pln shock  ?
PePso - 2009-07-15, 07:08
Wydział Komunikacji raz w miesiącu przesyła do US plik z danymi o rejestracjach wszystkich pojazdów. Tam jest że kupiłeś a umowa jest z tego a nie innego dnia. Robiąc nową umowę nic nie zmienisz a możesz mieć problemy. US daje sobie czas na wzywanie tych co nie zapłacili Piszesz pisemko do US, ściemniasz coś i prosisz o umorzenie kary, nawet jak dostaniesz to symboliczna 50-100 zł
empiq - 2009-07-15, 10:10
David jeśli moto na Ciebie i na angielskich numerach i ubezpieczeniu to możesz jeździć i nie musisz przerejestrować i czas jest nie określony. zależy od Ciebie jak szybko chcesz wyrejestrować w Anglii. ale nawet po tym nie musisz od razu rejestrować w Polsce. moondek - 2009-07-15, 10:33
Qufa, mnie się już rzygać chce na te pojebane polskie przepisy... Tak czytam i sam nie wiem, czy wszystko dobrze zrobiłem. Podobnie jak Ty Koszerny, w zeszłym roku kupiłem ściągnięte moto. Gość sprzedał mi to na fakturę VAT. Mam nadzieję, ze nic w takim przypadku nie musiałem zgłaszać? A teraz ku pokrzepieniu serc innych... Dwa lata temu sprzedałem mieszkanie, żeby kupić większe. Nie byłoby problemu, gdybym zachował chronologię sprzedaży: sprzedał stare, a następnie kupił nowe. Ale ooczywiście polskie prawo jest na tyle pojebane, że nie przewiduje takiej sytuacji, że człowiek musi gdzieś mieszkać, więc zanim sprzeda stare, kupuje nowe. Zadłuża się wtedy w banku na kilkaset tysięcy złotych (na 100% wartości nowego mieszkania), płaci ratę po 2.000,- zł, wykańcza nowo zakupione mieszkanie i dopiero wtedy sprzedaje to, w którym do tej pory mieszkał, a pieniądze z jego sprzedaży przeznacza na spłatę części zadłużenia do banku za nowe oraz na pokrycie kosztów wykończenia mieszkania, tudzież na zmianę samochodu... W moim przypadku kilkadziesiąt tysięcy pochłonęło wykończenie mieszkania, podobna kwota na zakup nowego samochodu, jeszcze jakieś inne wydatki (wesele, wakacje itp.). Wobec tego muszę zapłacić 10% podatku od tej kwoty (czyli 12 tys. zł). Nie byłoby żadnego problemu, gdybym najpierw sprzedał, a potem kupił mieszkanie... Tylko kurwa jego mać przez 3 miesiące musiałbym mieszkać pod mostem! Ale to już każdy urzędas skarbowy ma we dupie... PePso - 2009-07-15, 10:40
W przypadku jak masz fakturę zakupu nic nie płacisz, wtedy ten przysłowiowy podatek pokrywa sprzedający. Też miałem zakup na fakturę i nic nie płaciłem. Płaci się p[odatek w US gdy zakupu się dokona na Umowe Kupna-Sprzedaży powyżej konkretnej wartości ale jaki jest ten próg nie pamiętam. koszerny - 2009-07-15, 10:48
chyba 1000 zł jeśli dobrze pamiętam smart - 2009-07-15, 13:51 moondek, niekoniecznie, mogłeś sprzedając stare zastrzec, ze zwolnisz je po 3-4miesiącach [ja mieszkałem w "nieswoim" 7 miesięcy] i po problemie. Nawet gdybyś musiał z tego tytułu zejść z ceny to i tak więcej zaoszczędziłbyś na mniejszej prowizji bankowej [bo mniejszy kredyt - wszak kasę za chatę już masz], na ratach [jak wcześniej] no i tym porypanym podatku. moondek - 2009-07-15, 14:22 Smart, mądry polak po szkodzie... Z drugiej strony trafił mi się taki kupiec, że pobiłem chyba rekord dzielnicy w sprzedaży mieszkania :-) Ponad 9 tys. zł za m2 za mieszkanie na głębokich peryferiach Warszawy, na osiedlu które było jedną wielką prowizorką...  No ale facet się uparł, nie negocjował...  Tylko, że część kasy niestety będzie trzeba oddać do US 
pan_wiewiorka - 2009-07-15, 14:49
Jeśli ta kasa jest przeznaczona na zakup innego mieszkania lub nieruchomiści, to nie musisz. moondek - 2009-07-15, 15:21 Wiem Wiewiór, mam na to 2 lata. Te 2 lata kończą mi się w grudniu... 
smart - 2009-07-17, 11:29 A nie możesz oświadczyć, że wydałeś te pieniądze na spłatę kredytu? Czy tego nie potraktowaliby jako spełniające ich wymagania? Etek - 2009-07-23, 12:03 cześć. tak na gorąco - właśnie wróciłem ze skabbowego: wypełniłem PCC-3 (moto kupione w Polsce) i do okienka... Miły pan popatrzył na kwoty i wycedził "aaa to z maja???" shock noooo tak - potwierdzam. wypisał małą karteczkę i polecił zgłosić się do pokoju obok po wyliczenie odsetek... miła pani z pokoju popatrzyła w monitor i w te słowa: "odsetki jeszcze nie wystąpiły"... ja w 7 niebie 
wszystko poszło gładko - komunikacyjny, badanie techniczne... no właśnie tam łaskawy Pan słysząc moją opowieść wyprowadza mnie z błędu... "drogi kolego mówi poczekaj ok pół roku - dostaniesz wezwanie do u.s. na bank i mandat - od 100 do 1000 złotych...  - mam sporo takich klientów..."
no cóż frycowe trzeba będzie zapłacić i już. bardzo wszystkim dziękuję za rady (już miałem sobie umowę przepisać... i mogły być z tego niezłe jaja...) Pozdrawiam serdecznie Etek. jkurnik - 2009-11-24, 11:08 Zgodnie z prawem jest tak: do 1000 zł nie płacimy podatku PCC-1 od czynności cywilno-prawnych powyżej 1000zl podatek wynosi 2% od wartości umowy i należy go rozliczyć w US do 14dni Odsteki są nliczane ustawowe za każdy dzień zwłoki. Najlepiej jest dokonać zakupu na fakture jeśli to możliwe wtedy nie płacimy podatku PCC-1. FORDON - 2009-11-24, 17:45 Etek, ja miałem podobną sytuację z przyczepą. Co prawda nie było to tak duże spóźnienie ale mandat już się należał. Babka w us podyktowała mi pisemko zatytuowane "Czynny żal" (czy coś podobnie popieprzonego), w którym napisałem, że żałuję iż doszło do takiej sytuacji ale nie miałem pojęcia o 14 dniowym terminie zgłoszenia i zapłacenia podatku. Tylko wydaje mi się, że nie możesz czekać na wezwanie tylko złożyć taki kwit jak najszybciej (o ile nie trzeba go było złożyć razem z PCC-1). O ile nie jesteś recydywistą, coś takiego załatwia sprawę. Z drugiej strony nieraz lepiej nie ruszać gówna jak nie śmierdzi. Etek - 2009-11-29, 12:00 no właśnie nie ruszam - jak do tej pory wszystko o.k. jeśli coś dostanę poinformuję na forum. CaponeAl - 2009-11-30, 08:55 Z tego co wiem, to jeżeli zakup jest na fakturę VAT to nic nie trzeba zgłaszać. Jeżeli chodzi o umowę kupna sprzedaży, to przynajmniej w Poznaniu nie zarejestrujesz pojazdu jak na tej umowie nie ma pieczątki z US. Po prostu wydział komunikacji nie przyjmie kwitów. Ja kupiłem na fakturę i do US nie chodziłem, bo nie trzeba. Wiedźma - 2009-12-01, 08:54 Etek miałem taką sytuację. Też spóźniłem się ze zgłoszeniem autka do US. Miła pani (takie też tam pracują) kazała mi napisać pisemko do naczelnika o przyczynie zwłoki (napisałem pod dyktando o dłuższym pobycie za granicą) oraz prośbę o umorzeniu z tego tytułu ewentualnej kary. Po kilku tygodniach przyszło zawiadomienie o wydaniu decyzji umorzeniu .
Etek - 2010-01-04, 20:22 Więc Panie i Panowie kończąc temat: dostałem wezwanie do U.S. oczywiście się zgłosiłem i dostałem prezent na mikołaja - 150 pln... mandat z najniższej półki (mogą do 2550 pln) wszystko jasne i szkoda tylko, że paliwo było droższe na dojazd do nich..pozdrawiam Etek. MarcinBig - 2010-01-04, 20:28 To ciesz się, że nie trafiłeś na jakiegoś służbistę-sadystę, bo mógłby Tobie krwi napsuć. Etek - 2010-01-04, 20:30 widzisz MarcinBig - takie chujowe prawo w najjaśniejszej RP Mamy i jak piszesz mogą duuuuużo krwi popsuć i kasy wyszarpać za nic. MarcinBig - 2010-01-04, 20:36 Cisz się, bo kiedyś od urzędasa usłyszałem że termin jest zabity. Dla mnie to oznaczało ok 20 000 PLN podatku. Nogi mi się ugięły kurwajegomać. koszerny - 2010-01-04, 20:54
zapewne już kiedyś się spóźniłeś też tak miałem pan nawet mnie poinformował kiedy się pierwszy raz spóźniłem z zapłatą 
trza było się zapytać czy nie może łagodniej potraktować Paco - 2010-01-04, 21:55 Właściwie to zależy od tego na jakiego "człowieka" trafimy. Ja przypadkiem zadzwoniłem do US w 14 dniu po zakupie (byłem swiecie przekonany, że mam 30 dni) i dowiedziałem się iż "DZISIAJ" jest deadline shock ... ale pani uspakaja, wpadnie Pan jutro i napisze usprawiedliwienie, będzie spoko ufff. Jednak dla spokoju ducha wcześniej wyskoczyłem z joba i zajechałem do wspomnianej Pani. Mówię w umowie mam 13 kila zł, a Pani zerka w tabelę i mówi "tu jest napisane 18 - 19,5 kilo za ten rocznik" ... eeeee, a taniej nie można ? pytam. Na to Pani patrzy na mnie i mówi "napisze pan, że uszkodzony i wymaga naprawy, to 13 kilo zł będzie OK". I to na koniec dnia pracy, bez żadnych znajomości, bez kwiatów i czekoladek ... toć to święty urzędnik był
... ale swoja drogą życzę tej Pani wysokiej emerytury za "człowieczeństwo"
DRAD - 2010-01-06, 01:16 Paco, napiszesz wyjaśnienie i zostawisz albo prześlesz do US. Później dostaniesz odpowiedź, że US odspępuje od postępowania karno-skarbowego ze względu na akt czynnego żalu podatnika
brodaty42 - 2010-02-12, 22:17 wysokość mandatu zależy od urzędu- w Łodzi np jesli nie jesteś recydywistą i w zależności od okresu zwłoki w zapłacie podatku i jego wysokości , US nałoży jak wskazuje praktyka mandat w wys. ok 100- 300 zł. Budżet musi na czymś zarobić na tę bandę synekuralno- etatystyczną (cyt za Kazik cztery pokoje). Swoją drogą poinformuj o wymiarze kary:). szczepan - 2010-02-13, 11:48 Kurde, czytam ten temat i nie wiem czy mam wszystko. Moje moto ma papiery z Litwy, zakup na umowę. W urzędzie skarbowym zapłaciłem 160 zł za zwolnienie z Vatu i dostałem zaświadczenie VAT 24. Z tym do urzędu komunikacji i nie było żadnych problemów z zarejestrowaniem (oczywiście miałem także wszystkie pozostałe papiery). Czy muszę zapłacić jeszcze jakiś podatek? shock Urzędniczka w urzędzie skarbowym sprawdzała wszystkie dokumenty łącznie z przeglądem technicznym i nic nie powiedziała
brodaty42 - 2010-02-13, 19:07 jeśli umowa została zawarta na terenie Litwy to nie musisz płacić ( art 1 ust 4 pkt 2 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych). Jeśli jednak umowę zawarłeś na terenie Polski- musisz zapłacić, nawet jeśli motocykl jest litewski:) szczepan - 2010-02-14, 12:03 brodaty42, dzięki. Umowa została zawarta w Wilnie
|
