YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Technika jazdy - holowanie Draga

winiar - 2011-08-04, 23:44
Temat postu: holowanie Draga
soft w temecie o padniętym regulatorze napięcia napisał/a:
[...]1) Linka - holowanie (umiejętne bo moto nie można holować)
[...]

Właśnie ...... a może ktoś opisze sposoby holowania motocykla i wymienimy się doświadczeniami w tej kwestii.


a niby dlaczego nie można tego robić?z tego na ile orientuję się w przepisach to można to robić. Warunkiem jest linka umożliwająca łatwe odczepienie się. Motocykl nie musi tak jak pojazd samochodowy mieć trójkąta ostrzegawczego z tyłu. Nie wiem tylko jak wygląda sprawa oświetlenia. Nie jest też wyszczególnione chyba czy holować może samochód czy inny motocykl. Pewnie jedno i drugie jest dopuszczalne.

soft - 2011-08-05, 00:27

Faktycznie - można, lecz proste to nie jest.
Kiedyś jak jeździłem Junakiem i prowadziłem sekcję starych motocykli (lata 90-te) holowanie było "codziennością" i szczerze mówiąc różnie się kończyło. Holowanie na trawie prawie zawsze kończyło się glebą i oraniem trawnika.

Z tego co pamiętam to bardzo dobrym patentem była deska założona za teleskopy, opasana kilkukrotnie linką holowniczą, której koniec (linki) trzymało się w prawym ręku.
Pozwalało to na bardzo szybkie rozłączenie się z pojazdem który był "holownikiem".

Gordo - 2011-08-05, 07:44

Cytat:
a niby dlaczego nie można tego robić?

Według instrukcji nie można holować na dłuższych dystansach ponieważ skrzynia biegów nie jest prawidłowo smarowana podczas wyłączonego silnika i jest ostrzeżenie, że niedostateczne smarowanie może spowodować uszkodzenie przekładni.

kostass - 2011-08-05, 08:49

....własnie i dlatego nie jest wskazane holowanie motocykli.....
Dawid Z. - 2011-08-05, 10:43

Gordo napisał/a:
Według instrukcji nie można holować na dłuższych dystansach ponieważ skrzynia biegów nie jest prawidłowo smarowana podczas wyłączonego silnika i jest ostrzeżenie, że niedostateczne smarowanie może spowodować uszkodzenie przekładni.



A co ma skrzynia do przekładni , zostawiasz na luzie i sie toczy.

Gordo - 2011-08-05, 11:13

Cytat:
niedostateczne smarowanie może spowodować uszkodzenie przekładni


To jest cytat z instrukcji, dotyczy skrzyni i przekładni które znajdują w niej. Zauważ że wał wchodzi do skrzyni i nawet jak skrzynia jest na luzie to tryby od strony wału w skrzyni przy holowaniu też się obracają.

Ostrzeżenie w instrukcji:
Cytat:
CAUTION:

Even with the transmission in the neutral position, do not coast for long periods of time with the engine off, and do not tow the motorcycle for long distances. The transmission is properly lubricated only when the engine is running. Inadequate lubrication may damage the transmission.

jaro - 2011-08-05, 16:22

Można holować motocykl tylko trzeba zachować ostrożność. Należy raz owinąć linkę wokół kierownicy a koniec trzymać w ręku żeby można ją w każdej chwili puścić. Holowałem tak Kolinka, a i nie jechać szybciej jak 70km/h, bo kierowca holowanego motocykla może zejść na zawał. ;D
Kozak_Barabasz - 2011-08-15, 16:29

Też wielokrotnie holowałem motocykle oraz raz gokarta :D
Zgodnie z prawem musi być to linka zawiązana przy ciągnącym motocyklu a owinięta na kierownicy i trzymana w ręku przez holowanego.

Powiem szczerze, że nigdy tak nie robiłem, zawiązywałem na jednym i drugim na stałe.
Do ciągnącego motocykla dobrze jest przywiązać do bagażnika (oparcia), natomiast holowany motocykl przywiązać dookoła lag.

Jechałem tak sporo kilometrów.
Nie każdy potrafi holować i być holowanym- kilka ważnych porad:

- należy bardzo delikatnie ruszać, najważniejsza jest płynność i mała prędkość,
- zakręty trzeba pokonywać jak największym łukiem (niczym jazda tirem)- nie przewrócimy siebie ani holowanego,
- i teraz jedna z ważniejszych rzeczy ! Ciągnący daje znać holowanemu o hamowaniu ! Delikatnie wciskając hamulec, zapala się stop i holowany powinien wyhamować siebie i ciągnącego. Dzięki temu mamy cały czas prawidłowy naciąg linki i nie martwimy się o szarpanie podczas ruszania.

To taki mój dekalog, który zawsze przedstawiam osobie, którą gdzieś muszę holować.

PrzemekN - 2011-08-15, 20:50

Kozak_Barabasz napisał/a:

Zgodnie z prawem musi być to linka zawiązana przy ciągnącym motocyklu a owinięta na kierownicy i trzymana w ręku przez holowanego.

Powiem szczerze, że nigdy tak nie robiłem, zawiązywałem na jednym i drugim na stałe.
Do ciągnącego motocykla dobrze jest przywiązać do bagażnika (oparcia), natomiast holowany motocykl przywiązać dookoła lag.


Szczerze mówiąc, podziwiam brak wyobraźni...
Holowanie motocykla przywiązanego na stałe? :nie_wiem:
Dość ryzykowna zabawa...

FhissT - 2011-08-15, 21:48

czasem nie da się inaczej. ale w życiu bym nie wiązał hola na jakies węzły czy inne supły uniemożliwiające szybkie odpięcie. patent który opisał jaro jest najlepszy. wyobraźcie sobie jak łatwo najechać przednim kołem na linę - pozamiatane.
Kozak_Barabasz - 2011-08-15, 23:01

Wyobraźnia jest, i to bardzo duża.

Przerabiałem prawidłowy sposób holowania z linką na kierownicy.
Strasznie uciążliwe dla holowanego bo musi mieć przyciśniętą linkę oraz strasznie trudno jest manewrować motocyklem- nie mówiąc już o szarpnięciach kierownicy.

Za lagi to najlepszy sposób aczkolwiek niezgodny z prawem ...... ;/


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group