YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Prawo - Śpiący milicjant - uszkodzenie

Simonides - 2011-04-23, 20:30
Temat postu: Śpiący milicjant - uszkodzenie
Witam,

dzisiaj jak jechałem z plecakiem musiałem przejechać przez śpiącego policjanta. Był on niesamowicie ostry, udało mi się zwolnić do ~15 km/h, jednak elegancko przejechałem całym podwoziem. Pytanie - na znaku ostrzegającym o progu nie było ograniczenia prędkości,

CZY MOGĘ UBIEGAĆ SIĘ O LAKIEROWANIE SPODU MOTOCYKLA (zwrot kosztów) JEŻELI UDOWODNIĘ ŻE MÓJ MOTOCYKL Z WAŻNYMI BADANIAMI TECHNICZNYMI NIE PRZEJECHAŁBY PRZEZ TA WYSPĘ BEZ RYSOWANIA PODWOZIA DO ZARZĄDCY DROGI ?

Czy ma znaczenie czy jadę z osobą towarzyszącą w świetle prawa ? Wiem że sam kodeks zapewne mówi wymijająco że muszę przejechać z "bezpieczną" dla pojazdu i innych prędkościach.

Sprawa dla mnie poważna bo rysy są (i tu przepraszam za wyrażenie) w kurwę wielkie.

Dlatego jeżeli ktoś z was ma jakieś prawne doświadczenie, bądź może polecić mi jakąś firmę która podjęłaby się walki z zarządcą to proszę o kontakt.

Jako iż jutro jest 24 kwietnia - życzę Wam wszystkim wesołych i zdrowych świąt.

Szymon

PS Ten milicjant był naprawdę okropny, pojadę tam i chyba zrobię zdjęcia. Na takie rzeczy to chyba Enduro muszę kupić...

miodzik - 2011-04-23, 20:46

1. Jeśli nie było znaku, to prędkość jak dla terenu w którym się poruszałeś (np. strefa zamieszkania)
2. Próg zwalniający musi być oznaczony przez "pomalowanie" błyszczącą farbą.

soft - 2011-04-23, 20:55

Zarządca drogi jest ubezpieczony więc odeśle Ciebie do ubezpieczyciela.
Ubezpieczyciel pierwsze co zażąda to notatki policyjnej.

Jeżeli taką masz to żaden problem z ubezpieczeniem, gdyż Twój pojazd jest homologowany do jazdy po drogach publicznych oczywiście z drugą osobą i dopuszczalnym obciążeniem.
Zarządca drogi nie może montować żadnych urządzeń powodujących uszkodzenie pojazdów dopuszczonych do ruchu. Jeżeli jest to tzw. śpiący policjant (nie milicjant) to też powinien mieć homologację.
Wydaje mi się iż śpiący policjant tak wysoki jak piszesz to jakaś samoróbka bez homologacji, lub radosny wytwór budowniczych drogi.

W rozmowie z zarządcą drogi poproś o wgląd w dokument homologacji spowalniacza lub zapytaj kto jest autorem projektu jeżeli jest to po prostu budowla techniczna na drodze.

Simonides - 2011-04-23, 21:08

Nie mam takiej notki z policji, ale nie widzę problemu pojechać tam drugi raz z tym samym kolegą i po prostu to zgłosić. Chyba tak powinienem ?


Co do oznakowania - był tam tylko A 11 a i odległość do niego. Próg pomalowany, ale strasznie ostry - krótki i to sprawiło że drag po prostu stanął środkiem na tym progu.

Jak znaleźć zarządcę drogi ? Przez urząd miasta ?

soft - 2011-04-23, 21:17

W mieście zarządcą drogi jest Zarząd Dróg Grodzkich - chyba że to była osiedlówka.
witek1965 - 2011-04-23, 21:36

niestety są takie spowalniacze. Corollą prawie zawsze tarłem spodem, nawet jak się przetaczałem, dlatego motocyklem biorę te cuda bokiem. Możesz w każdej chwili wezwać policję i zademonstrować im jak to wygląda. Kto jest zarządca drogi łatwo się dowiesz w Urzędzie Miasta, dzielnicy, powiatu ?
Simonides - 2011-04-23, 23:24

Ten próg jest w Gdyni, w dzielnicy Fikakowa. Czyli kolejność - Motor z aktualnymi badaniami technicznymi (wstyd się przyznać, wczoraj się skończyły), biorę kolegę jedziemy do progu, sprawdzamy czy rysuje, wzywamy policję oni spisują i czekamy na odpowiedź zarządcy ?

[ Dodano: 2011-04-26, 13:05 ]
Poprawka - byłem tam dzisiaj. Jest na znaku ograniczenie do 20 km/h. Na sucho (bez włączonego silnika) czyli z prędkością ~ 1 km/h przejadę bez zahaczania.
Z prędkością 15 km/h zahaczę raczej.
Z pasażerem już na 100 %.

Pytanie - Jeżeli mamy znak ograniczenia do 20 km/h to gwarantuje on nam to że przejedziemy nie niszcząc pojazdu ? Czy w prawie znowu gdzieś nie ukazuje prędkość "bezpieczna". Zastanawiam się jakie mam szanse i jak tą próbę przeprowadzić ? Mam im przejechać 15 km/h z pasażerem i znowu zahaczyć ? Ten próg jest cały pokiereszowany - widać ślady farby i zahaczeń innych pojazdów.

Pozdrawiam i proszę o odpowiedź jak to wszystko zrobić

Kozak_Barabasz - 2011-04-26, 18:36

1. Darowałbym sobie już takie rzeczy ..... Aż tak chyba tragicznie nie zryłeś podwozia .... ;/

Jak już koniecznie chcesz coś zdziałać, to:
1. Jedź na miejsce zdarzenia z plecaczkiem, zadzwoń na Policję.
2. Sporządzą notatkę.
3. Udaj się do zarządcy drogi.

Będziesz miał kupę biegania i czekania ......

gshort - 2011-04-26, 21:11

Kozak_Barabasz napisał/a:


Będziesz miał kupę biegania i czekania ......


i pytanie czy gra jest warta świeczki??????

ile odszkodowania dostaniesz 100-150pln???????

ttom - 2011-04-26, 23:08

W majowym Motocyklu jest artykulik, co zrobić jak się uszkodzi moto na dziurze w drodze. Z takim śpiącym policjantem będzie pewnie podobnie. I policja nie ma obowiązku sporządzać notatki jak nie ma osób poszkodowanych z zdarzeniu... tak napisali...
Carlos - 2011-04-27, 21:01

Poszkodowany jest Simonides, łachy nie robią moim zdaniem muszą przyjąć takie zgłoszenie. Jak masz czas i cierpliwość to zgłaszaj. Na ile szkodę wyceniasz? Trochę gorzej, że nie zgłosiłeś tego od razu na policję.
Kozak_Barabasz - 2011-04-27, 22:48

Policja ma OBOWIĄZEK sporządzenia notatki z każdego zgłoszenia !
Są przez to rozliczani więc łachy nie robią.

apstryk - 2011-04-28, 17:25

Pojedź na najbliższą komendę i zgłoś, policja nie musi przyjeżdżać na miejsce.
Ja tak zgłaszałem kradzieże i nawet stłuczki samochodowe - nieraz sami mówili, że jak nie ma ofiar a chcę mieć dowód zgłoszenia, to mam sam przyjechać, oni nie mają czasu. Najwyżej wyjdzie pan posterunkowy przed komendę i rzuci okiem, żeby potwierdzić szkody, ale to też niekoniecznie.

Simonides - 2011-05-23, 00:26

Dobra, zrobiłem rekonesans i oto co z tego wynikło:
Jest to próg który ma ograniczenie do 20 km/h i jak się okazało - jest za krótki. Dlatego gwiazda utknęła. Poza tym wedle adnotacji w normach:
1) To jest
Cytat:
Próg płytowy typu 1A2
który zalicza się do klasy
Cytat:
7. Próg zwalniający „typu 1”, dla granicznej prędkości przejazdu 25-30 km/h, ma podstawową konstrukcję progu listwowego o kształcie i wymiarach wg zał. 3, rys. 1a. Może też być progiem płytowym (oznaczonym dodatkowo symbolem A) wg zał. 3, rys. 1b i 1c.

I co jest też ważne:
Cytat:
"8. Próg zwalniający „typu 2”, dla granicznej prędkości przejazdu 18-20 km/h, ma konstrukcję i wymiary wg zał. 3, rys. 2. Progu typu 2 nie wykonuje się jako płytowego."

Pytanie - iść zgłosić to na policję, czy zgłosić się na przykład do takiej instytucji:
Kod:
http://pomoc.dochodzenieodszkodowan.pl/

Ja bym poszedł to zgłosić osobiście na policję. A później z normami zgłosił się do Państwa powyżej (bo trzeba będzie to poddać weryfikacji).

Co o tym myślicie ? Jak w ogóle wygląda - sądzenie się z zarządcą drogi ?

fazzi - 2011-05-23, 08:52

ktos wyzej pisal ze nie warto sie tym zajmowac a mi sie wydaje ze wlasnie trzaba pietnowac takie drogowe buble, bo ich ofiar bedzie wiecej. Mozna nawet zaiteresowac tym lokalna TV oni lubia pokazywac takie rzeczy, niech sie ludzie dowiedza ze diably na motocyklach czesto padaja ofiara drogowcow, mozna do tego dolozyc sliskie biale pasy i barierki obcinajace glowy i material na program gotowy :)
Simonides - 2011-05-23, 11:03

Bardzo pomocnym faktem w uzyskaniu odszkodowania byłby fakt że mam egzemplarz z limitowanej milenijnej edycji. Pytanie - ile sztuk wyprodukowano :/ ? Nie mogę tego wygooglować.
Pawlo - 2011-05-23, 23:49

Simonides napisał/a:
Bardzo pomocnym faktem w uzyskaniu odszkodowania byłby fakt że mam egzemplarz z limitowanej milenijnej edycji. Pytanie - ile sztuk wyprodukowano :/ ? Nie mogę tego wygooglować.

Wiosną 2010 w Polsce było zarejestrowanych 7 szt

Kroko - 2011-06-07, 11:07

to ja jestem ósmą sztuką ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group