YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Wypadki - Koszty wypadków drogowych

MARSINUS - 2010-10-13, 07:47
Temat postu: Koszty wypadków drogowych
Ktoś się w końcu obudził i policzył ile kosztuje kasę państwa każda ofiara wypadku drogowego. Wiadomo, że wartość życia jest nie do przełożenia na żadne pieniądze, ale może rachunki dotrą w końcu do tych tępych urzędniczych mózgóf i zaczną budować porządne drogi.
http://wiadomosci.wp.pl/k...mosc_prasa.html

witek1965 - 2010-10-13, 09:20

nie dalej jak wczoraj, po tragicznym wypadku jaki miał miejsce w kraju w wyniku, którego ginęło 18 osób http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html w TV zrobiła sie burza. Tacy eksperci jak szofer Wisławski stwierdzili, że drogi to tylko 5% przyczyn wypadków, reszta to wina kierowców, braku wyobraźni etc, etc
fazzi - 2010-10-13, 11:15

Te wyliczenia to takie sranie miedzy banie o tym ile stracilo panstwo bo ktos mogl zyc i by przynosil zyski, ja tez moge obliczyc i zarzadac odszdodowania od panstwa ze 30 lat temu moja nauczycielka poszla na maciezynski a szkola nie zalatwila dobrego zasteptwa i w wyniku tego napisalem wypracowanie klasowe na 2 i zamiast byc dzis szefem Orlenu jestem robolem wiec stracilem wiele milionow zlotych.
Prawda jest taka ze na drogi trzeba wydac prawdziwa kase a jej nie ma, ostatni rok to powodzie,ktore wyczyscily kase panswa a przyszlosc nie wyglada lepiej ZUS oglasza ze zbankrutuje, bo jest niz demograficzny,dlug publiczny rosnie i trzeba ciac koszty.
Obawiam sie ze wojt gminy zamiast latac dziury ktore i tak zawsze byly i ludzie jakos zyli wyda kase na remont szkoly, pomoc dla powodzian czy naprawe walu.

Ziółek - 2010-10-13, 14:41

Tez uważam że stan dróg to zaledwie niewielki procent powodów wypadków. Przecież wczorajsza katastrofa wydarzyła sie na bardzo dobrej drodze. Jechaliśmy nią 2 tygodnie temu wracając z Borek na motocyklach. :?

Powodem większości wypadków są idioci za kierownicą. Co tu dużo pisać niska kultura osobista społeczeństwa przekłada się wprost na liczbę wypadków i na ich gwałtowność.
Należy edukować społeczeństwo w całokształcie (nie tylko w przepisach ruchu drogowego). Da to efekty w postaci choćby częściowego ucywilizowania tej watahy drogowych wariatów. :x

Trudno jednak to zrobić gdy w państwowej szkole przez wiele lat nasze dzieci zamiast zachowań w ruchu drogowym uczą się o niekopalnym poczęciu. :|

MARSINUS - 2010-10-13, 19:06

Ziółek napisał/a:
Trudno jednak to zrobić gdy w państwowej szkole przez wiele lat nasze dzieci zamiast zachowań w ruchu drogowym uczą się o niekopalnym poczęciu. :|

Nie no Ziółek to Ci już ekskomuniką grozi :evil: Zwłaszcza to niekopalne :hahaha:

witek1965 - 2010-10-13, 19:08

Ziółek napisał/a:
Należy edukować społeczeństwo w całokształcie (nie tylko w przepisach ruchu drogowego)


jak na razie WORD-y konsekwentnie wymagają kompletnych bzdetów aby zdac ekzamin, trzeba umieć wszystko, tylko nie jeździć. Jeszcze nie tak dawno egzaminator wyjmował linijkę i mierzył odległość koła od linii koperty, czy krawężnika. Parkowanie to podstawa.

Ziółek napisał/a:
Tez uważam że stan dróg to zaledwie niewielki procent powodów wypadków.



Oczywiście masz racje. Wszak nie ma bezpośredniej przyczyny w fatalnej jakości drodze. Koła nie odpadają przecież, ale jak drogą krajową jedzie ciągnik rolniczy, lub kombajn, to człeka krew zalewa jak musi się ciągnąć za nim. Nie byłoby wyprzedzania na trzeciego, jakby były drogi wielopasmowe, to chyba proste i logiczne.
Moim zdaniem szkolenie od podstaw, wpajanie zasad musi iśc w parze z poprawą warunków jazdy.
Słynna już formuła "kierowca nie dostosował prędkości do warunków jazdy" zaczyna trącić myszką. Jak ktoś jedzie setka po krajówce to pirat, a czy ten sam pirat będzie piratem jak ta krajówka będzie miała dwa pasy ruchu w jedną stronę i pas awaryjny dodatkowo ?
Samochodów przybywa w zastraszającym tempie. jakoś nie zauważyłem aby przybywało dróg. Daleko mam do stolicy, tam ze względów oczywistych się inwestuje i jakoś to leci, ale przyjedź do nas. Zapraszam na przejażdżkę przez Wrocław w okolicach 14 h. z jednej strony na drugą. Wierz mi trudno zachować nerwy na wodzy i kulturę. Przejazd kilku kilometrów zajmuje całe godziny. Wjazd do Głogowa -krajowa 12 od strony Leszna. Korki czasami wielokilometrowe. W okresie letnim i w niedziele pod wieczór to już jest farsa.

maniek - 2010-10-13, 19:17

Równie dobrze można dyskutować o kosztach utrzymania państwa a urzędom zawsze będzie mało łatwiej postawić znak że droga nierówna niż ją wyrównać ;D :acdc:
Ziółek - 2010-10-13, 19:38

Ja jednak uważam że głównie to siedzi w nas samych. Słowiańska natura. Niepokorna, czasem głupio odważna lub nawet szaleńcza.
Na drodze przynosi takie rezultaty jak widać. :?

witek1965 - 2010-10-13, 20:04

Ziółek, nie wszystko trzeba zaraz zwalać na nasza niepokorna naturę.
jaro - 2010-10-13, 20:07

witek1965, Ale na głupotę, brawurę wiarę w nie omylność, chamstwo i brak wyobraźni już tak.
MARSINUS - 2010-10-13, 21:27

Widze temat zrobił się gorący. Ja sądzę, że problem jest złożony i wszyscy z nas mają rację. Jedna sprawa to to, że często jest za dużo ułańskiej fantazji i bezmyślności w naszym zachowaniu na drogach, druga sprawa to postęp technologiczny, który się miał czelność rozwinąć pozwolić żeby samochody jeździły szybciej niż 70 - 80 na godzinę, no i szalejący postęp gospodarczy i oszołamiające bogacenie się obywateli, które skutkuje tym że kupują oni pojazdy które rozwijają mordercze prędkości. A infrastruktura jest taka jak była 30 lat temu, ale realia mamy XXI wieczne no i niestety to nie współgra. A skutek tego dysonansu to ponad 4tysiące trupów rocznie na drogach. Nie jesteśmy wstanie nadrobić kilkudziesięcioletniej przepaści kiedy co kilka lat wybieramy nową ekipę, która musi się nachapać i często dla zasady wstrzymuje albo odwraca to co uchwalili jej poprzednicy. No a jeszcze po drodze wszyscy inni muszą nakraść swoje. Coś na zasadzie budowy stadionu na ukrainie -była taka anegdota, że dostali dofinansowanie w wysokości kilkudziesięciu milinów chyba euro co powinno im wystarczyć na budowę praktycznie całego stadionu po zbudowaniu fundamentów okazało się że kasy już nie ma bo wszystko poszło na lewizny i łapówki. I u nas podobnie, w dzień sypią kruszywo a w nocy je wywożą i kasa się kręci.
A ktoś kurwa ma czelność się oburzać, że polska to dziki kraj.

witek1965 - 2010-10-13, 21:30

jaro napisał/a:
witek1965, Ale na głupotę, brawurę wiarę w nie omylność, chamstwo i brak wyobraźni już tak.


Na to lekarstwa nie ma, ale czy to sa nasze cechy narodowe, czy cechy słowiańskie ? nie sądzę, przynajmniej ja się pod tym nie podpisuję.

[ Dodano: 2010-10-13, 21:32 ]
MARSINUS, Lepiej nie mogłeś tego ująć.

Demolka - 2010-10-13, 21:43

witek1965 napisał/a:
jak na razie WORD-y konsekwentnie wymagają kompletnych bzdetów aby zdac ekzamin,... Parkowanie to podstawa.


Parkowanie to nie bzdet. Przez niedouczonego "parkmistrza" sprzed marketu na sobotę mam wyłączone auto z użycia i 150 zetów w plecy.
Dobrze, że był tylko niedouczony, bo gdyby go całkiem nie uczyli ... :nie_wiem: :shock:

ttom - 2010-10-13, 22:11

Demolka, a słyszałeś żeby podczas parkowania ktoś zginął ?
Tu chodzi o odpowiednie rozłożenie akcentów...

fazzi - 2010-10-14, 10:02

Czlowiek sie do wszystkiego przyzwyczaja i nie widzi tego, ja bedac w wakacje w polsce samochodem bylem w szoku dziura na dziurze a miedzy nimi koleiny przez pierwsze km nie wiedzialem jak jechac ;D
Bedac 5 lat w hiszpani udalo mi sie raz wjechac w dziure szwedajac sie bo okolicach zapomnianych przez boga na drodze IV kat.
Uwazam ze polskie drogi to zyla zlota dla mechanikow, policjantow i drogowcow ktorzy ciagle maja robote.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group