Praczet - 2010-10-12, 23:22 Temat postu: Praczet - dwa razy w ciągu sezonu to już przesada... Witajcie. Dziś po raz drugi w tym roku zaliczyłem wypadkową historię motocyklową. W lipcu potrąciłem psa pod Warszawą moją Suzuki Inazumą. Dziś tym samym motocyklem (w sumie świeżo po naprawie) zaliczyłem dzwon w auto wyjeżdżające z podporządkowanej. Tym razem moto raczej do kasacji. Bez większych strat na zdrowiu. Całe szczęście. Czy nie starczy na ten rok? Jeżdżenie DragStarem jest bezpieczniejsze 
Pozdrawiam, uważajcie motocykliści;) maniek - 2010-10-12, 23:35 Tez tak uważam, bezpieczniejsze więc lepiej szczęścia nie nadwyrężać 
witek1965 - 2010-10-12, 23:41 skoro zdrowie nie nadwyrężone, a wina puszkarza, co się przemieni w gotówkę na drugie moto, to gratulować wyjścia z opresji obronna ręką. Może to nie ty, tylko ta Suza miała pecha ? ttom - 2010-10-12, 23:51 Dobrze żes cały 
Ale faktycznie... dwa razy w jednym roku... 
1janbo - 2010-10-13, 00:06 ...to dałeś czadu... wsiadaj na moto seniora i będzie bezpieczniej ;-) oldnita - 2010-10-13, 09:20 Dobrze , że Tobie nic się nie stało . Myślałem , że nasz Emil zostanie rekordzistą , ale go dogoniłeś 
Emil - 2010-10-13, 14:42 dzięki Oldnita dzięki pokooj pokooj ja miałem tylko półtorej - jeden konkret, a wcześniejszy to uślizg koła - nic konkretnego. Za to Praczet - mój dzwon zakończy się zakupem nowego moto. I obym nie chwalił za wcześnie ale jest szansa że w przszlym tygodniu przyprowadzę Midnight Stara do garażu - czego i Tobie życzę. Oby zdrowie dopisało sasza - 2010-10-14, 00:10 ...a bo jeździsz jakimś wynalazkiem! A tak serio - to szczęście żeś cały!!! Teraz spokojny lansik Dragiem do końca sezonu i oczy dookoła głowy! Pozdro! KRASOWIAK - 2010-10-14, 17:53 moto zawsze idzie zmienić a zdrowie (życie) masz tylko jedno ważne że Ty jesteś cały - pozdrawiam .
illusion - 2010-10-14, 20:10 no fakt faktem ... dwa razy w roku to już przesadziłeś , mam nadzieję że wykorzystałeś limit do końca życia i już nigdy nic takiego się nie przytrafi
Dawid Z. - 2010-10-15, 10:33 Ty może jak Kot 7 żyć masz?  A tak a propos to najważniejsze ,że nic Ci nie jest.
Luk - 2010-10-15, 10:52 Dobrze żeś cały
A jak przyjdzie wypłata odszkodowania, to zmienisz motor na ten bezpieczniejszy Ciekawe, jak Twoja rodzina teraz podchodzi do pasji motocyklowej ? 
Praczet - 2010-10-24, 22:11
...kiwają głowami na boki 
|
