YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Sklepy - ADAM MOTOCYKLE - NIE POLECAM

CaponeAl - 2009-12-14, 11:50
Temat postu: ADAM MOTOCYKLE - NIE POLECAM
Przemyślałem dokładnie temat i postanowiłem go umieścić na stałe w tym dziale.
Jak wiecie zakupiłem motocykl w firmie Adam Motocykle. Byłem bardzo zadowolony z niego, ale niestety tylko do czasu. Przed odbiorem motocykla z w/w firmy poprosiłem o przygotowanie go do sezonu, tj.:
- wymianę oleju i filtra oleju,
- wymianę filtra paliwa,
- wymianę filtra powietrza,
- wymianę płynu hamulcowego.
Wielce się zdziwiłem, jak zajrzałem do filtra powietrza (niestety nie był wymieniony), był stary i brudny. Po wizycie w sklepie Adam Motocykle dowiedziałem się, że przecież nikt mi nie obiecywał wymiany filtra powietrza (fakt ja sam tego chciałem), bo to jest za dopłatą. Hm, dziwne, bo z tego co pamiętam doliczono do ceny motoru koszta obsługi.
Pierwsze moje zdziwienie nie było jednak ostatnim, a już na pewno nie najgorszym. Cóż odżałowałem 630 zł i pojechałem do serwisu Yamahy wymienić olej, filtr oleju, wyregulować luz zaworowy, wymienić olej w dyfrze, zsynchronizować gaźniki. Niestety nie wierzyłem już wtedy, że w firmie Adam Motocykle cokolwiek zrobiono, pomimo, iż w sakwie pozostawiono kartę z informacją o przeprowadzonych czynnościach obsługowych (na kartce widniało jak byk: wymieniony olej i filtr oleju, filtr paliwa i powietrza, wymieniony płyn hamulcowy). W sklepie powiedziano mi, że to pewnie jakaś pomyłka. Hm, dość droga pomyłka. Filtr powietrza również sobie kupiłem nowy.
Jakby tego było mało, jak już oswoiłem się z motorkiem to pojechałem na długą prostą go sprawdzić i co się okazało? Sprzęgło się ślizga. shock Coś szybko jak na deklarowane 2735 mil przebiegu. Zacząłem od najprostszej rzeczy i sprawdziłem linkę, niestety regulacja nią nic nie dała, więc sprzęgło kwalifikuje się do wymiany. Zamówione części to kolejny koszt 835 zł. A tak BTW okazało się również, że klamka sprzęgła jest do wymiany bo ktoś ją tak kombinerkami zacisnął, że pewnie przy wyciąganiu linki pęknie.
Poza tym w serwisie okazało się, że ktoś źle zamontował lampę i świeci za krótko, w sumie badziew bo przemontowanie zajęło jakieś 10 minut z regulacją.
Kolejny szok to było zdjęcie sakw. Nie uwierzycie, ale były zamontowane na zawiasach od bramy. Można się śmiać ale mi się chce płakać. Sissybar przykręcony był do błotnika poprzez tulejki dystansowe wycięte z jakiejś aluminiowej rurki, no porażka.
Reasumując, nie wiem co jeszcze mnie czeka przy tym motocyklu, co się okaże jak zdejmę pokrywę sprzęgła, ale ja mam powoli dosyć.
Wywaliłem na ten motocykl kupę ciężko zarobionej kasy, a okazuje się, że nie jest to taka igła jak miała być.
Jest jeszcze jedna sprawa, skoro Pan Adam jest takim porządnym motocyklistą co to nikomu złomu nie wciska to po co na fakturze sprzedaży umieszcza formułkę:
"Stan techniczny w/w pojazdu jest znany kupującemu i z tego tytułu nie wnosi żadnych roszczeń. Motocykl nie podlega gwarancji ani zwrotowi........"
Kończąc, zgodnie z tym zapisem nie mam prawa do roszczeń i ich nie wnoszę.
Temat ten umieszczam jednak ku przestrodze innych, może ktoś nie popełni moich błędów i będzie się cieszył z posiadania pięknej bądź co bądź Gwiazdeczki. Mi radość z posiadania tego motocykle skutecznie odebrano, a reszta to już moje zmartwienie co dalej. Do dnia dzisiejszego na obsługę wydałem 1770 zł.
Pozdrawiam.

shipp - 2009-12-14, 12:02

Przykro czytać... Że też znana i bądź co bądź renomowana firma strzela sobie w kolano dla tych kilku zeta... Nie rozumiem czegoś takiego! evil
empiq - 2009-12-14, 12:24

przykre,
ale nie martw się !
ciesz się motorkiem on się odwdzięczy za to że dbasz o niego. ! !!
dobrze że dałeś temat na forum - ku przestrodze.

CaponeAl - 2009-12-14, 13:45

Ok, żebym nie był gołosłowny to proszę zdjęcia paru rzeczy zdjętych z motocykla.
Luk - 2009-12-14, 14:26

CaponeAl bardzo współczuję - dobrze jednak , że wstawiłeś ten temat na forum. Ja o mały włos sam zakupiłbym własnie tego Draga, którego Ty kupiłeś. Nie zdążyłem...

Ale napiszę co sam się dowiedziałem w tak zwanym "międzyczasie".
po 1. Mi sam "szef" firmy mówił, gdy oglądałem to moto, że wszystko w nim jest oryginalne i motocykl nie miał nawet najmniejszej przygody - z tego co wiem, Tobie powiedział coś troszkę innego. Nie pamiętam dokładnie ale chodziło o przedni błotnik. Jednym słowem łgał mi w żywe oczy.
po 2. Po Poznaniu krążą przeróżne mniej lub bardziej fatalne opinie o tej firmie - i niech się Adam Motocykle nie czepia, to nie jest żadne oczernianie - słyszałem wiele takich opowieści i przekazuję, co słyszałem. Sam Ciebie uprzedzałem na pw o tym wszystkim ale teraz jest już po fakcie. Piszę to ku przestrodze dla Innych ZACHOWAJCIE SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚC !
po 3. Może nie o Dragu ale w tym temacie. Mój Znajomy chciał tam kupic BMW - chciał na własny koszt zawieźc tą Bm-kę do sprawdzenia w Autoryzowanym Salonie BMW. Adam NIE WYRAZIŁ ZGODY - twierdząc oczywiście, że moto jest w stanie "idealnym". Kolega jak to usłyszał zrezygnował z zakupu... na szczęście.

Łukasz

ps. Mam jednak wielką nadzieję, że to będzie koniec z Twoimi problemami z Dragiem - niech Ci dobrze służy.
ps 2. Ja w każdym razie nigdy tam żadnego motocykla nie kupię.

fazzi - 2009-12-14, 14:41

Po tym co napisales to koles kwalifikuje sie na wycieczke w bagazniku do lasu evil
Ta jego lauzula ze kupujacy nie moze oddac moto to tez jakas sciema, podobnie jak jego tlumaczenie ze czegos nie wymienil i to pomylka. Wydaje mi sie ze skoro zawarles z nim umowe ze ma powymieniac a tego nie zrobil pobierajac kase to piwinien pokryc rachunek z serwisu i pocalowac w reke zeby nie miec smordu.
Sprzedal ci swiadomie moto po przejsciach, zarobil na tobie mase kasy i jeszcze mial czelnosc wyrolowac cie na wymianie plynow i filtrow.Ni ejestem nerwowy ale gdyby to ma mnie trafilo to gosc jeszcze w tym roku mialby puszke do malowania a reszte atrakcji mialby po swietach.

CaponeAl - 2009-12-14, 14:49

Panowie i Panie, wiem że to jest żałosne. Wiem też, że gdybym się uparł gość musiałby mi kasę oddać. Tą klauzule może sobie w dupę wsadzić. Tyle tylko, że sprawa pewnie znalazłaby finał w sądzie i ciągnęła się latami. Ja bym nie miał ani kasy ani motoru. Więc skoro już zacząłem inwestować to doprowadzę, mam nadzieję, ten motor do stanu używalności.
Co zrobię w tej sprawie niech pozostanie za zasłoną milczenia, na pewno tego tak nie zostawię.

RafV - 2009-12-14, 15:19

Witam!

Jak widzę takie rzeczy to szlag mnie trafia. evil
Jeśli zleciłeś serwis u kupującego, a on nie został zrobiony, a masz na kwitach, że jest zrobiony to weź fakturę z serwisu Yamahy i oświadczenie od nich, że DS nie był po przeględzie. Z takimi kwitami pojedź do "ADAMA" i każ sobie zwrócić koszty serwisu wg faktur. Jeśli nie będzie chciał to śmiało możesz iść do sądu.

MarMar - 2009-12-14, 15:27

Gucio68 napisał/a:
fazzi napisał/a:
gosc jeszcze w tym roku mialby puszke do malowania a reszte atrakcji mialby po swietach.

Fazzi-nie poznaję Cię shock
To nie jest metoda.Al sam siebie by ukarał.Trzeba robić wszystko na legalu+opinia.
Jeden motonita powie innemu,a ten dalej-ojjjj będzie bolało ;D



Masz rację.W handlu na dobrą opinię trzeba pracowac latami,ale stracic mozna bardzo szybko.
Ja przyglądałem sie motocyklom z firmy Adam Motocykle pod kątem zakupu,ale po przeczytaniu Waszych komentarzy mysle ze to miejsce jest dla mnie spalone.

CaponeAl - 2009-12-14, 16:28

Zapomniałem jeszcze jednego, a o czym oczywiście Adam Motocykle "Zapomniał" mnie poinformować. Do Gwiazdki mam dwa kluczyki, z czego jeden do stacyjki a drugi do korka wlewu paliwa. Dziwne, nie shock Mało tego kluczyk do korka jest chyba dorabiany i nie jest oryginałem.
No ale dość już tego użalania.
Kończąc temat, który można zamknąć i podwiesić.
Zabito we mnie pasję motocyklisty, więc teraz czas na mój ruch.

MarcinBig - 2009-12-14, 16:33

Stąd jeszcze jeden wiosek. Szkoda, że Al nie zabrał ze sobą jakiegoś starego motonity, który by spojrzał na to wszystko chłodnym okiem.
Jak kupuję takie zabawki, to jeżeli znajdę dwie "usterki" to odpuszczam sobie. Znając trochę środowisko handlarzy nie wierzę ani jednemu ich słowu. Sorry, jeżeli ktoś się poczuł urażony.
Nie to było moim celem, ale mam prawo nie wierzyć ...

CaponeAl - 2009-12-14, 16:45

1janbo napisał/a:
CaponeAl, nie jestem za zamykaniem tematu... Mam nadzieję, że nikt inny się nie załapie na pułapki prze zakupie, ale zostawmy wolną rękę pisania... Taka moja propozycja...

Ja powiem tak, jak zostawisz temat otwarty to zacznie się dyskusja, z resztą już się zaczeła, na temat co by było gdyby, a nie o to chodzi w tym temacie. Po prostu główny wątek się zgubi.
Co do oglądania, cóż wątpię czy którykolwiek z nas jest w stanie stwierdzić na oko ślizgające się sprzęgło (ja tego nie potrafię zrobić na postoju ani po krótkiej przejażdżce po parkingu). Jak kupowałem moto, nie było ono zarejestrowane. To tyle i wydaje mi się, że dalsza dyskusja na ten temat nic nie wnosi. Mam nauczkę, sporo wydatków i roboty i tyle, ale to mój problem teraz. Mogłem słuchać jak mi odradzano zakup.
Myślę, że tym samym wyczerpałem temat i chcę aby pozostał on na forum ku przestrodze innych.

shipp - 2009-12-14, 16:54

CaponeAl, dla osłody mogę Ci powiedzieć, że jak wyprowadzisz Gwiazdkę na "prostą", wiedząc jakie miała przejścia, będziesz z niej i siebie bardziej dumny niż niejeden z nas. A nauczka na pewno kiedyś Ci zaprocentuje. Nie załamuj się tylko szykuj motocykl do nowego sezonu a spotkanie na III Meetingu DS w pełni zrekompensuje Ci obecne stresy! Trzymam kciuki! :okok:
Gucio68 - 2009-12-14, 17:39

CaponeAl napisał/a:
Co do oglądania, cóż wątpię czy którykolwiek z nas jest w stanie stwierdzić na oko ślizgające się sprzęgło

Na początku przecież było to niezauważalne-prawda Al?Zresztą nie był sam,a człowiek który był z nim naprawde nie jest cieniasem w tych sprawach.Sądze ,że prawdziwą zadrą w oku jest brak wymiany filtra/ów + płynów(najprawdopodobniej)za ca było zapłacone.

HORSZCZAR - 2009-12-14, 17:43

A może po prostu zrobić Panu Adamowi reklamę w TVN-nie (TURBO) myślę, że to by zabolało. W tedy cała Polska się dowie na co można liczyć po wizycie u tego wała, przepraszam miałem na myśli Pana Adama. Nie zostawiajmy tak tego i pomóżmy Al'owi utrzeć mu nosa,jako społeczność motocyklowa z forum mamy naprawdę sporo do powiedzenia.
Tomasz - 2009-12-14, 17:47

We Mnie także stracił potencjalnego klijenta evil. A przyznaje , że często zaglądałem na jego stronkę w necie .
smart - 2009-12-14, 17:51

To może każdy kto już zrezygnował z jego usług wyśle mu maila z info, że uważa za niegodne jego postępowanie i, że rezygnuje z jakiejkolwiek transakcji teraz i w przyszłości u niego...

+ jako bonus track ze dwadzieścia adresów mailowych ludzi, którzy otrzymali "ku przestrodze"...

CaponeAl - 2009-12-14, 18:07

Gucio68 napisał/a:
CaponeAl napisał/a:
Co do oglądania, cóż wątpię czy którykolwiek z nas jest w stanie stwierdzić na oko ślizgające się sprzęgło

Na początku przecież było to niezauważalne-prawda Al?Zresztą nie był sam,a człowiek który był z nim naprawde nie jest cieniasem w tych sprawach.Sądze ,że prawdziwą zadrą w oku jest brak wymiany filtra/ów + płynów(najprawdopodobniej)za ca było zapłacone.

Zadrą jest to, że zapłaciłem za coś czego nie zrobiono i kupiłem moto przy którym teraz muszę siedzieć i dłubać wydając sporo kasy jak NA MOTOCYKL Z PRZEBIEGIEM 2735 mil. Jakbym chciał grzebać i bawić się w mechanika to kupiłbym coś ze stajni H-D.
To tyle w temacie. Moto chyba dłużej postoi, bo dostaję białej gorączki jak mam iść do garażu (może kiedyś mi przejdzie).

smart - 2009-12-14, 18:13

CaponeAl, no to ciśnij ich, żeby oddali kasę, bo raczej do poprawki chyba im nie dasz?
pan_wiewiorka - 2009-12-14, 18:16

A moze warto wrzucic info na fora ogolne? Niezniszczalni, scigacz, forum motocyklistow? Tam jest masa ludzi, ktorzy moga pasc 'ofiara' Pana Adama. Warto ostrzec jak najwieksza liczbe osob.
CaponeAl - 2009-12-14, 18:20

smart napisał/a:
CaponeAl, no to ciśnij ich, żeby oddali kasę, bo raczej do poprawki chyba im nie dasz?

I co myślisz, że tak gładko pójdzie? Nie sądzę, a nawet jak tak to kto mi zwróci nakłady już poczynione?
Na razie mam dosyć tego motocykla i problemów z nim związanych i już nie chce mi się o tym gadać. Jeżeli chodzi o budżet to wyczerpałem już limit na ten rok i pewnie przyszły.

smart - 2009-12-14, 18:26

CaponeAl, alternatywę masz jedną: zacisnąć zęby i nie walczyć..., albo spróbuj metodą "do wiadomości", janbo zna szczegóły...
spining - 2009-12-14, 21:09

CaponeAl napisał/a:
smart napisał/a:
CaponeAl, no to ciśnij ich, żeby oddali kasę, bo raczej do poprawki chyba im nie dasz?

I co myślisz, że tak gładko pójdzie? Nie sądzę, a nawet jak tak to kto mi zwróci nakłady już poczynione?
Na razie mam dosyć tego motocykla i problemów z nim związanych i już nie chce mi się o tym gadać. Jeżeli chodzi o budżet to wyczerpałem już limit na ten rok i pewnie przyszły.

walcz o swoje - oddaj w pizdu - to miala byc radosc, a nie nerwy i zaciskanie zebow - w koncu kupiles z firmy,a nie od "Kowalskiego z garazu" ; jako firma biora odpowiedzialnosc i masz prawo do zwrotu towaru - ile minelo od zakupu???

krotom - 2009-12-14, 21:19

właśnie CaponeAl, nie unoś się honorem tylko pojedź po gnoju po całości :klaps: niech to będzie nauczka by w kolejnym fascynacie nie zagasili, w podobnie chamski sposób, zapału motocklowego
CaponeAl - 2009-12-14, 21:38

Wiecie co? Już mi się nie chce. Nie chce mi się na ten motor patrzeć a tym bardziej teraz jeszcze jeździć i wykłócać się. Jak znam życie to takie sytuacje znajdują swój finał w sądzie i sprawa ciągnie się latami, a kolejni rzeczoznawcy nabijają sobie kabzę. Trudno jest jak jest, kiedyś go poskładam, jak mi nerw przejdzie, a jak nie to trudno będę piechotą chodził i tyle (on jeździć będzie jak tylko tarcze sprzęgła wymienię i przy okazji tej wymiany nie wyskoczy jakaś dodatkowa niespodzianka np. za 1000 czy 2000 zł). Moje rozczarowanie wynika z tego, że zrobiono mnie w bambus z wymianą płynów oraz filtrów i jak sądzę po sprzęgle pewnie też z przebiegiem. Życie czasem bywa brutalne, naciąłem się i tyle.
Tematu nie zakładałem z prośbą o poradę co robić, a jedynie ku przestrodze i dlatego nadal sądzę, że trzeba temat zamknąć i podwiesić.

1janbo - 2009-12-14, 23:04

CaponeAl napisał/a:
(...) Tematu nie zakładałem z prośbą o poradę co robić, a jedynie ku przestrodze i dlatego nadal sądzę, że trzeba temat zamknąć i podwiesić.


Zgodnie z życzeniem twórcy tematu. Całość pozostawiam do osądu dla potomnych...

UWAGA - jeśli ktoś będzie miał konstruktywne uwago do usług oferowanych przez Adama Motocykle, proszę o PW - odblokuję temat.

Simonides - 2010-02-04, 13:42

Witam
Kupiłem u tej firmy motocykl więc chciałbym się wypowiedzieć.
Po pierwsze - CaponeAl, strasznie współczuje, to co Tobie zrobili to po prostu chamstwo.

Powiem teraz jak było w moim przypadku. Obsługa bardzo miła, możliwość stargowania ceny przy zakupie (oczywiście jeżeli jest gotówka). Pracownik pomógł zapakować motocykl do mojego ciężarówko vana i sam go zabezpieczył chociaż nikt go o to nie prosił. Motocykle stoją w hali gdzie jest około 12 stopni. Tak samo jak Ty poprosiłem o pakiet "na wiosnę" czyli wymiana tych podzespołów o których napisałeś. Oleju nie skontroluje rzecz jasna, ale np obudowę filtra odkręciłem i filtr jest nówka. Pracownikiem tego sklepu jest koleś który przerobił już nie jeden motocykl i wręcz wydaję się być nimi znudzony :P Jak spytałem ukradkiem właściciela jaki mają roczny obrót moto, powiedział że od 300 do około 500 motocykli. Myślę że gdyby sprzedawali shit, ten sklep by już nie istniał.

Szukam przyczyn Twojego nieszczęścia, może to był sezon i chłopakom było spieszno ? Nie da się tego usprawiedliwić i wiedz że podzielam w 100 % Twoje zdanie. Trochę to smutne że nowo kupione moto jest tak "zrobione". Na Twoim miejscu nie wiem jakbym się zachował, prawdopodobnie przeklinałbym że to takie trochę "polskie" - ( w Niemczech takie coś by nie przeszło ). Sprowadzają głównie choppery, ale w ofercie zaczynają się pojawiać turystyki i szosowce.

Czas pokaże czy zrobiłem dobrze kupując sprzęt u tej właśnie firmy, jak na razie - nie mam na co narzekać bo obsługa była OK. Zastanawia mnie jedno zdanie rzucone na odchodne pracownika - "Gdyby zdarzyła się taka syt że trzeba by było dolać olej to jest na fakturze jaki to jest typ itp ( Motul)". Zastanawiające ...

Simonides - 2010-02-04, 13:49

No i powiedział jeszcze że mają tanie cysterny na olej doczepiane z tyłu motocykla, zastanawiające ....







XD

numer60 - 2010-02-14, 23:44

...Jestem lekko podłamany tym co przeczytałem w tym temacie. W styczniu 2010 kupiłem w tej firmie swoją gwiazdę. Strach się bać co się okaże na wiosnę .....
Merlin - 2010-02-15, 08:50

A może odwiedzimy nieuczciwego "sprzedawcę"?
fazzi - 2010-02-15, 11:34

simonides ja rozumie ze mozna zapomniec wymienic filtr ale czytalismy ze ta igla miala zle zamontowana lampe co swiadczy o tym ze sprzet mial jakiegos dzwona i byl zle zlozony a sprzeglo w zadnym sprzecie nie pada po przebiegu rzedu 3 tys mil.
Morales - 2010-03-05, 01:16

Ja również stety/niestety tydzień temu zakupiłem moto u tego pana. Na tą chwilę jest ok, choć przy targowaniu zachował się "po poznańsku" ;) Również poprosiłem o wymianę oleju i filtru olejowego, mam nadzieję że zostało to wykonane. Czytając wasze opinie na wszelki wypadek udam się do fachowego mechanika by sprawdził czy faktycznie tak się stało. Dobrze że przestroga umieszczona, mam tylko nadzieję że z moim Dragulcem będzie wszystko ok i nie będę przeklinał tego typa. Wyrazy współczucia dla Capona.

Przeczytaj punkt 1 regulaminu. Następny post=ostrzeżenie/Larry

Simonides - 2010-03-06, 18:02

No też chlopaki nie mozna przesadzać - koleś ma w swojej firmie ogromny obrot. Gdyby sprzedawał liche maszyny, wiesc szybko by sie rozniosla i szybko by splajtował. Więc nie ma co sie bac na razie. Nie można też oczekiwać od sprzedawcy idealnej wiedzy nt motocykla bo on też był kupującym i nie był w stanie skontrolować w 100 % każdego motocykla który ma w hangarze (a jest ich tam coś powyżej 50 - wiem bo byłem). Ja po swojej gwieździe na razie jakichkolwiek oznak choroby nie poznaje, zobaczymy w sezonie.
Długi63 - 2010-03-06, 22:23

Tylko, że jak je sprzedaje to powinien każdego przejrzeć i w razie co usterki usunąć
W końcu to jego zarobek. Przebitka to kilkaset procent więc niech się weźmie za robotę

bartek_p - 2010-03-06, 22:26

Kupując używane moto zawsze jest jakiś czynnik ryzyka.
Skąd sprzedawca w komisie ma wiedzieć co w środku siedzi. Musieli by każdy sprzęt na śrubki rozbierać

zen - 2010-03-07, 01:18

Adam Motocykle to nie komis oni ściągają moto, więc wymagałbym więcej zaangażowania.
1janbo - 2010-03-07, 03:14

Obawiam się, że znając nieco opinie zaprzyjaźnionych osób, można odnieść wrażenie, że sprzedawca nie zawsze ma tak dobre intencje jak to mogłoby wyglądać. Powinien dbać o zadowolenie kupującego, w tym konkretnym przypadku chyba jest inaczej :?

Kiedyś mądry handlowiec powiedział, że klienta można oszukać dwa razy - pierwszy i ostatni ;/

:nie_wiem:

MarcinBig - 2010-03-07, 08:06

A drugi mądry handlowiec powiedział:
Zadowolony klient być może zachęci jednego, kolejnego klienta
natomiast niezadowolony klient odstraszy kolejnych 10 potencjalnych klientów...

ale w Polsce robi się interesy generalnie wg zasady którą podał JanekBo

fazzi - 2010-03-07, 11:15

Moze i zla fama sie niesie ale ludzie najpierw kupuja a potem czytaja fora, bo jak inaczej tlumaczyc fakt ze na wielu forach ludzie narzekaja na niego i ciagle sprzedaje.
Druga sprawa jest to ze on moze nie wiedziac o ukrytych wadach sprzetu ale on bierze kase za niewykonane przez siebie czynnosci serwisowe a to juz roznica.
zasada handlarza kupic tanio zlom i sprzedac drogo jako igle :hahaha:
naiwny i tak pomysli ze to inni mieli pecha

maniek - 2010-03-07, 11:55

stan moto to jedno używane moto to zawsze loteria a olewanie klijenta to drugie takiemu trzeba smrodu robić koło ogona żeby ludzie usłyszeli evil evil evil
spining - 2010-03-07, 12:53

zanim kupilem swoj moto, przymierzalem sie do zakupu w tej firmie; studiowalem w Poznaniu,wiec i koledzy tam zostali - ogolna opina o tej firmie - sciagaja dzwony z wloch i niemiec, a w okolicach leszna ktos je lepi- pozniej ta firma sprzedaje - kupilem w innym miejscu
nie doswiadczylem osobiscie, ale przytaczam zdanie kolegow poznaniakow

Cezar - 2010-03-07, 20:16

Już raz pisałem na temat ADAM MOTOCYKLE ja kupiłem moją maszyną właśnie tam, dla odmiany moto było z Belgii i z tego co wiem to własnie z Francji i Belgii sprowadza ta firma moto, ale do rzeczy gwaizdka była w stanie idealnym, wymieniono mi płyny i filtry, ja moge tylko polecić firmę ADAM MOTOCYKLE ponieważ przelatałem cały sezon i nie mam zastrzeżeń.
spining - 2010-03-07, 20:21

nie ma reguly; kiedys kupilem nowy samochod w salonie, ktory okazal sie powypadkowy; ale jesli mozna dac komus jakas wskazowke, podpowiedz to chyba warto
zen - 2010-03-07, 23:14

Powypadkowe to szczególnie u jednego dealera Citroena w poznaniu
empiq - 2010-03-08, 17:48

1janbo napisał/a:
Obawiam się, że znając nieco opinie zaprzyjaźnionych osób, można odnieść wrażenie, że sprzedawca nie zawsze ma tak dobre intencje jak to mogłoby wyglądać. Powinien dbać o zadowolenie kupującego, w tym konkretnym przypadku chyba jest inaczej :?

Kiedyś mądry handlowiec powiedział, że klienta można oszukać dwa razy - pierwszy i ostatni ;/

:nie_wiem:


mylił się klienta można oszukać trzy razy:
pierwszy, ostatni i NIGDY więcej :D

SAJMON - 2010-03-08, 18:54

Jest jeszcze jedna firemka Marcin Motocykle w Baranowie. Prowadzi ją syn Pana Adama. Moje doświadczenia z t a właśnie firmą również nie są najlepsze. Umówiłem się kiedyś z właścicielem na oględziny motocykla, a ten "zapomniał" mi powiedzieć, że maszynka leżała na jednej stronie (podobno w transporcie) i ktoś siedzenie kierowcy potraktował nożem. Na szczęście tam i nazat miałem "raptem" jakieś 300 km. Czyżby te zaniki pamięci to było u nich rodzinne?
ePaweł - 2010-03-11, 22:49

Właśnie w poszukiwaniu moto byłem w obydwu tych firmach.... Pan Adam no jeszcze coś tam z nim można było porozmawiać (wiadomo wszystkie moto lekko uszkodzone ewentualnie położone na bok... potem co innego się okazało) ale Pan Marcin to taki makaron na uszy mi nawinął że do domu ciężko było mi jechać. Wybrałem sobie u niego moto i jak to przy oglądaniu zawsze coś się znajdowało a to coś brakowało a to coś krzywe a on wpadał z kluczami i odkręcał od innych DS. Na końcu co do krzywizn stwierdził że mam przyjechać za kilka dni po odbiór... ale już nie pojechałem.
zosia_ - 2010-03-12, 01:37

Adam motocykle kiedyś miał dobrą opinię. Widać dużo się tam zmieniło.
Simonides - 2010-03-26, 11:06

Moi drodzy, nie przesadzacie troszeczkę ? To są właśnie nie potwierdzone ploty, ktoś powie że słyszał że sprowadzają dzwony, drugi że oszukują itp. A tak naprawdę ile jest opinii tych co tam kupili ? 3-4 ? Oczywiście mamy dowód (przykład autora tematu), ale jeden przykład na dużą ilość zadowolonych klientów MOŻE sie zdarzyć. Pan Adam rzadko kiedy jest na sklepie, zazwyczaj jest tam obsługa. Moje moto sprowadził z Belgii, pojeździłem już troszkę i wszystko chodzi cichutko, nie ma stuków, biegi wchodzą leciutko. Udało mi się z nim wytargować 900 zł, zrobiłem u niego przegląd (ceny dobre) i jeszcze prosiłem żeby mi nową (używaną :P ) oponkę znalazł i założył. On nawet nie jęczał że się tym nie zajmuje tylko za 100 zł Znalazł mi roczną oponkę z full bieżnikiem. Co prawda AVON ale stan idealny. Powtórzę się, ale Pan Adam też jak sprowadza motocykle to jest kupującym, gdyby robił badania geometrii osi, stopnia sprężania to pewnie kokosów by już nie zbijał tak jak robi to teraz. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem jego obrońcą, ale czy nie wymagacie od niego niskiej ceny, super motocykla (najlepiej bezwypadkowego i nie jeżdżonego) i o pewnej przeszłości ? Jeżeli coś jest dobre to często musi kosztować.


Pozdrawiam

Demolka - 2010-03-26, 11:15

Moje trzy grosze: nie znam firmy, nic nigdy tam nie kupowałem, naczytałem się na forum, ale dopowiem, że o firmie słyszałem dużo wcześniej na zlotach od ludzi którzy kupili tam 2oo i chyba były to same pozytywne opinie. Zresztą na tych moto przyjechali przecież.
Myślę, że każdy sprzedawca ma kiedyś jakieś wpadki, ale "jedna jaskółka wiosny nie czyni" ;D

maras - 2010-08-02, 21:30

Witam panów na wstępie poinformuje wszystkich iż jestem tym mechanikiem co niby niezrobił przygotowania do sezonu .A wiec po pierwsze niestać mnie nato żeby przewalać kogokolwiek na tak śmieszną sume za przygotowanie do sezonu poniewarz od ponad 15 lat mam dobrą opinie w wielkopolsce jako MECHANIK .Po drugie trzeba było przyjść z pretensjami i wyjaśnić oco chodzi a nie jak tchórz wlecieć w kasku rzucić filtrem na lade i uciec (wiem bo akurat siedziałem w sklepie).Po trzecie unas przygotowanie do sezonu to jest:wymiana oleju,filtra oleju,oleju w kardanie,płynu chłodzącego,płynu hamulcowego,SPRAWDZENIE!!!!!klocków,filtra powietrza,filtra paliwa,świec,itd.filtr powietrza miałeś wporządku jeśli POWIEDZIAłEŚ ŻE MIMOWSZYSTKO CHCESZ MIEĆ GO WYMIENIONEGO TO MOŻESZ CZUĆ SIE OSZUKANY .po czwarte bardzo dobrze takim ludziom jak ty że płacom dwa razy zatosamo co było zrobione. Podpisuje się podtym mechanik z opolskiej
Tomasz - 2010-08-02, 21:38

Ostro shock
spining - 2010-08-02, 22:08

maras, zimny prysznic; po co emocje
jaro - 2010-08-02, 22:15

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Wielu jest handlowców na tym forum i chyba wiecie, że nie sposób zadowolić wszystkich klientów. Więc proponuje temat ten i o Polkowie wypierdolić w kosmos. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi.
maras - 2010-08-02, 23:10

niechodzi oto by sie pokłucić czy daćse po mordzie ,ale np. o moje zaufanie do innych ludzi co umnie coś robili jak sie czują pokrzywdzeni lub oszukani niech to powiedzą pokarzą i ich przeprosze i oddam kase

[ Dodano: 2010-08-02, 23:15 ]
i jeszcze jedno Pan Adam sprzedaje motocykle używane!!!! niejkeżdził nimi nikt po drogach polskich a WARSZTAT JEST MÓJ tosą dwie firmy w jednejmasz pretensje do warsztatu dzwoń 601793648

[ Dodano: 2010-08-02, 23:20 ]
kur.. przeciesz ja daje nawet gwarancje nanaprawe może nie 5 lat ale daje

MarcinBig - 2010-08-03, 07:38

Jest jeszcze jedna prawda, zaznaczam z góry że niekoniecznie o firmie o której dyskutujemy. Mianowicie: do póki klient nie rości pretensji (nie odzywa się) to jest wszystko OK, mimo iż niejednokrotnie został niewłaściwie obsłużony.
Jednakże jak się odezwie to wówczas okazuje się, że każda ze stron nagle zaczyna mieć monopol na prawdę o sprawie. Dużo do powiedzenia. Prawo do obrony dobrego imienia etc.

A nie łatwiej na początku transakcji określić jednoznacznie czego oczekujemy i ustalić rozsądną kwotę za usługę. Wyartykułować swoje potrzeby. W ostateczności spisać umowę...

1janbo - 2010-08-03, 12:19

maras, fajnie, że bronisz swojej marki... ale poczytaj Regulamin tego Forum. Jesteś tu gościem, podporządkuj się prawom gospodarzy,
CaponeAl - 2011-07-21, 13:59

Kolego Maras nie wszystko co napisałeś polega na prawdzie. Na pierwszej stronie masz zdjęcie kartki którą sam wystawiłeś. Tam jest zaznaczone co zostało zrobione. Filtr powietrza który przywiozłem do sklepu nie był nowy. I NIE MÓW MI ŻE UCIEKŁEM JAK TCHÓRZ, bo kłamiesz. Pytanie tylko o czym było gadać jak koleś w sklepie stwierdził, że filtr wymieniacie za dopłatą. Po co na kartce zaznaczyłeś, że filtr został wymieniony? Wiem, że kwoty są małe ale fakt jest faktem. Jak sam byś się czuł czytając kartkę z obsługi i stwierdzając że jedna z rzeczy nie została zrobiona? Wierzył byś dalej w pozostałe? Dlatego całą obsługę zrobiłem ponownie. To tyle w kwestii sprostowania ode mnie i przepraszam, że dopiero po roku.
Myślę, że na tym można zakończyć tą bezcelową dyskusję.

Yogi - 2012-06-29, 13:02

prawda jest taka ,że akurat wymiana tych żeczy o których mowa nie jest bóg wie czym. Ja osobiście nie mam zaufania w tej kwesti do warsztatów, chyba żebym to widział, więc takie drobnostki robię sam i mam pewność. :shock:
CaponeAl - 2012-06-29, 16:36

Yogi napisał/a:
prawda jest taka ,że akurat wymiana tych żeczy o których mowa nie jest bóg wie czym. Ja osobiście nie mam zaufania w tej kwesti do warsztatów, chyba żebym to widział, więc takie drobnostki robię sam i mam pewność. :shock:

A jaki związek z tematem ma Twoja wypowiedź?

matnia77 - 2013-06-26, 00:50

Witam,

Chciałbym ostrzec wszystkich przed zakupem motocykla w tej firmie, otóż jedna wielka ściema typu, "...po ten motor jedzie 3 klientów..." albo "...motor sprowadziłem dla swojego dobrego klienta...klient zrezygnował, bo motor okazał się dla niego za mały..." mniej więcej taka wiązanka, która brzmiała wiarygodnie.

Motocykl BMW, bo taki zakupiłem wyczyszczony i przygotowany do sprzedaży jako sprawny...niestety tylko na pierwsze chyba 5 km, bo jak się okazało motocykl ma pęknięty cylinder, czego gołym okiem dla kogoś kto KUPUJE SWÓJ PIERWSZY MOTOCYKL nie da się zauważyć. Gdy przyprowadziłem motocykl do mechanika, aby wykonał wymianę oleju i to co powinno się wykonać, aby zacząć sezon, zaniepokoiło mnie to, że z tłumika wylatuje obłok-dymek,I PROSIŁEM ABY DOKŁADNIE SPRAWDZIŁ CO JEST PRZYCZYNĄ co się okazało że jest PĘKNIĘCIE NA CYLINDRZE a mechanik poinformował mnie, że całkiem niedawno było tu grzebane, bo śruby są "nówki" wykonałem telefon do właściciela, który jednym zdaniem to ujmę skwitował " że on nic na ten temat nie wie i to pewnie ja uszkodziłem..." czyli tekst typu WIDZIAŁY GAŁY CO BRAŁY. JESTEM ZŁY NA SIEBIE, bo dałem się na mówić na zaniżenie KWOTY NA FAKTURZE, i OSTRZEGAM NOWYCH KLIENTÓW, FANATYKÓW, MIŁOŚNIKÓW dwóch kółek- WŁAŚCICIEL to OSZUST I CWANIAK!!!!!!!!


proszę, nie dajcie się nabrać, bo koleś sprzedaje uszkodzone motocykle przygotowane do wyjazdu...ale tylko za bramę.

POZDRAWIAM

Red - 2013-06-26, 07:07

Ostrzeżenie ostrzeżeniem, ale regulaminu też warto przestrzegać !
CaponeAl - 2013-06-26, 09:03

Skro gość robi szwindle z fakturami, to może skarbówka nauczy go rozumu?
Przykre jest to, że tyle o tej "firmie" napisałem, zdjęcia na dowód zamieściłem, a i tak ludzie się nabierają. :(
Mi zajęło rok, aby zakupiony tam motocykl doprowadzić do wymarzonego stanu.

ttom - 2013-06-26, 12:00

CaponeAl, bo po co być mądrym przed szkodą, skoro można po... Taka cecha narodowa... :/
CaponeAl - 2013-06-26, 12:42

Chyba tak. :nie_wiem:
Robrob - 2013-06-26, 19:31

Tomaszku polak przed szkodą i po szkodzie głupi, bo liczy się cena a potem jest płacz :ryczy:
CaponeAl - 2013-06-26, 19:42

Robrob napisał/a:
Tomaszku polak przed szkodą i po szkodzie głupi, bo liczy się cena a potem jest płacz :ryczy:

Problem w tym, że w tej pseudo firmie nie ma niskich cen. Nawet POLKOM jest do nich konkurencyjny.

medyk65 - 2014-10-06, 19:56

Dziękuję kolego Capone za ostrzeżenie bo właśnie jestem po rozmowie z panem Adamem /fakt że przez telefon/ ale tak bardzo zachęcał do odwiedzenia swego sklepu a następnie zakupu motocykla że teraz jak widzę po przeczytaniu Twojego postu jaki to jest wiarygodny sprzedawca to wiem na pewno że była to ostatnia moja rozmowa z Panem Adamem odnośnie zakupu u niego motocykla ,dziękuję za ostrzeżenie raz jeszcze , ale podobno też w Baranowie tez jest to filia tego sklepu Adam motocykle prawda to czy nie>? bo tam też dzwoniłem
witek1965 - 2014-10-06, 20:13

medyk65, w Poznaniu masz Lidor - pewniak. Co cie konkretnie interesuje. Możliwe, że koledzy z forum czymś aktualnie dysponują. Ostatnio się znajduje coraz więcej zdrajców i przesiadają się na turystyki ;D
Młody - 2014-10-06, 20:15

medyk65 napisał/a:
Dziękuję kolego Capone za ostrzeżenie bo właśnie jestem po rozmowie z panem Adamem /fakt że przez telefon/ ale tak bardzo zachęcał do odwiedzenia swego sklepu a następnie zakupu motocykla że teraz jak widzę po przeczytaniu Twojego postu jaki to jest wiarygodny sprzedawca to wiem na pewno że była to ostatnia moja rozmowa z Panem Adamem odnośnie zakupu u niego motocykla ,dziękuję za ostrzeżenie raz jeszcze , ale podobno też w Baranowie tez jest to filia tego sklepu Adam motocykle prawda to czy nie>? bo tam też dzwoniłem


W baranowie "salon/sklep" ma syn Adama nazywa się to bodajże Marcin motocykle i sa to sprzęty w podobnym stanie jak od Adama

dziadek - 2014-10-06, 20:27

medyk65, mam Hondę w kwocie jaką dysponujesz, i to już ubraną. Wiem że to nie Drag Star ale to nie problem, odkąd jestem na forum mam trzeciego japońca i nigdy to nie była Yamaha lol
A sprzedaję dlatego, że
witek1965 napisał/a:
Ostatnio się znajduje coraz więcej zdrajców i przesiadają się na turystyki

1janbo - 2014-10-06, 20:28

Jak nie chcesz większości czasu spędzić w warsztatach lub szpitalach. Odpuść zakup.

"Bez dzwona i szlifu..." Żarcik? ;/

CaponeAl - 2014-10-06, 21:14

Pomimo, iż ja swój motocykl doprowadziłem do wymarzonego stanu (sporo kasy i nerwów mnie to kosztowało), to nadal nie polecam sklepu pana Adama jak i sklepu jego syna Marcina (Baranowo).
medyk65 - 2014-10-08, 17:10

Dziękuje CaponeAl dałeś dobrą podpowiedź rezygnuje i z Adama i jego syna w Baranowie . Kolega Witek1965/chyba mój rówieśnik :) poleca mi Lidora z Poznania zobaczę co i jak. Pewnie mają jakąś stronę . Witek tak jakoś jestem przekonany do drag stara pasowałoby może 1100 ale nie tak od razu wszystko na ta chwilę mam nie dużo bejmów może i aż na to chwilę to raptem 10-11tys . wiem że to nie jest za dużo no ale niestety rodzina , studia nie idzie wszystkiego tak od razu nasycić, tak więc na tą chwilę pozostaje drag star 650. Obserwuje też zakładkę sprzedam , może któryś z klubowiczów będzie się przesiadał na większą maszynę to może przejmę od niego :) )). A co do kolegi dziadka to nie powiem honda to też niezły motocykl ale ja jakoś dalej obcuję przy zakupie draga i najlepiej jeszcze Classsica :)pozdrowionka

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group