Zobacz temat - Wypadek na S3 N. Miasteczku

YAMAHA XVS 650, 950, 1100, 1300, 1600, 1700, 1900 FORUM

Wypadki - Wypadek na S3 N. Miasteczku

Miron - 2015-08-16, 22:05
Temat postu: Wypadek na S3 N. Miasteczku

http://www.gazetalubuska....IAT10/150819707

Bakteria77 - 2015-08-16, 22:19

Jechałem tamtędy około 15.00, jeszcze nic nie było.

tqmeh - 2015-08-16, 22:23

Cytat:

Śmiertelny wypadek pod Nowym Miasteczkiem. Zginął motocyklista (nowe informacje)

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę 16 sierpnia na krajowej „trójce” koło Nowego Miasteczka. Zginął motocyklista, który uderzył w peugeota.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista stracił panowania nad maszyną na łuku drogi, tuż koło fotoradaru. – Motocyklista uderzył w bok peugeota – mówi st. sierż. Katarzyna Wąsowicz, rzeczniczka policji w Nowej Soli. Motocyklista zginął na miejscu wypadku.

Droga w miejscu tragedii jest zablokowana w obu kierunkach. Z obu stron utworzyły się już gigantyczne korki. Na miejscu pracują policjanci oraz prokurator. Utrudnienia potrwają kilka godzin.

- Odcinek „trójki” Od Nowego miasteczka, aż za Otyń przez cały weekend był patrolowany przez nowosolskich policjantów – mówi st. sierż. Wąsowicz. Tylko w sobotę rano na odcinku koło Nowego Miasteczka w ponad godzinę policjanci wystawili aż 10 mandatów za przekroczenie prędkości przez kierujących.

Motocyklista, który zginął w wypadku to 45-latek. jechał w kierunku Nowego Miasteczka. Peugeotem, w którego bok uderzył jechał kobieta z mężczyzną. Wracali z wakacji nad morzem. Wszystko wskazuje na to, że zawinił motocyklista.

Godz. 21.47 Na "trójce" w miejscu wypadku został wprowadzony ruch wahadłowy.

KLIK

Miron - 2015-08-16, 22:30

Zastanawiam się czy ktoś z naszych stron.

Bakteria77 - 2015-08-16, 22:33

Moto Suzuki, jakiś plastik.

tqmeh - 2015-08-16, 22:38

PrzemekN - 2015-08-17, 17:16

Miron napisał/a:

Zastanawiam się czy ktoś z naszych stron.

To był chłopak z Zielonej Góry..
Mój imiennik..

A najgorsze w tej sprawie jest to, ze chłopaki jechali w grupie - wracali z wypadu do Harrachova.
Po wypadku, zobaczyli co się stało, i wszyscy pojechali dalej, do domu..
A jego, zostawili na środku drogi..
Dla mnie, takie zachowanie jest poniżej wszelkiej krytyki..
Totalne zdziczenie i brak minimalnej chociaż empatii dla Zmarłego..

Pio Trek - 2015-08-17, 17:54

[*]

artek - 2015-08-17, 18:24

[*][*][*]

JOKER - 2015-08-18, 07:46

Przemek, z tego co mi wiadomo to reanimowali go. Pojechali w momencie kiedy przyjechała karetka. Nie pochwalam tego, z drugiej zaś strony szlajanie się po komisariatach w przypadku kiedy winny swojej śmierci był motocyklista, nie należy do przyjemności, przynajmniej w Polsce nie jest to fajne - nikt nie szanuje twojego czasu.

PrzemekN - 2015-08-18, 17:27

JOKER napisał/a:

Każdy postępuje według własnej moralności i własnych zasad.
Ja bym w takiej sytuacji został na miejscu. Uważam, że tak należy postępować - i już.

Parę lat temu byłem świadkiem śmiertelnego wypadku drogowego - sam zgłosiłem się do patrolu policyjnego i razem z ńimi pojechałem na komisariat, który znajdował sie parę kilometrów dalej. Spędziłem tam prawie trzy godziny, po czym, pojechałem dalej.
Uważałem, ze tak należało postąpić - pomimo upływu lat, w tej kwestii nie zmieńilem zdania.

A co do tego, ze reanimowali Przemka - mam nadzieje, ze tAk było, ale, patrząc na informacje Policji, to nie jest takie oczywiste...

TAJ - 2015-08-18, 18:12

PrzemekN napisał/a:

A najgorsze w tej sprawie jest to, ze chłopaki jechali w grupie - wracali z wypadu do Harrachova.
Po wypadku, zobaczyli co się stało, i wszyscy pojechali dalej, do domu..
A jego, zostawili na środku drogi..
Dla mnie, takie zachowanie jest poniżej wszelkiej krytyki..
Totalne zdziczenie i brak minimalnej chociaż empatii dla Zmarłego..

I tu się z Tobą w 100 % zgadzam .
Jak tak to motocykliści jedna wielka rodzina , lewa w górę ....... szkoda słów.
[*]

arkady007 - 2015-08-18, 20:27

W każdym razie i tak szkoda gościa

JOKER - 2015-08-18, 21:47

SPROSTOWANIE!
Makro Team Zielona Góra oświadcza, że żaden z kolegów motocyklistów NIE ODJECHAŁ z miejsca tragicznego wypadku, NIE UCIEKŁ, NIE PRÓBOWAŁ uniknąć kontaktu ani z ofiarami wypadku, ani służbami ratowniczymi. Ponadto, jeden z uczestników wyjazdu natychmiast po zatrzymaniu się podjął próbę reanimowania Przemka. Motocykliści odjechali na WYRAŹNĄ prośbę służb mundurowych. Jednocześnie nie zgadzamy się z tendencyjną treścią ostatnich artykułów na temat rzekomego haniebnego zachowania osób towarzyszących podczas tragicznego zdarzenia. Uważamy takie posunięcia za niemoralne i urągające dobrym tradycjom motocyklistów. Domagamy się sprostowania na łamach serwisów internetowych oraz radiowych, które wyemitowały niesprawdzony materiał oraz OSTRZEGAMY, że kolejne próby oczerniania uczestników tragicznego wyjazdu znajdą swój finał w sądzie.

kacmar - 2015-08-21, 05:15

[*]

robert_p (vel Hipis) - 2015-08-21, 06:57

[*]

Ps.
Media robią zawsze sensacje nie licząc się z nikim i niczym. Dlatego lepiej nie wypowiadać się nie znając dokładnie szczegółów. Nie wyobrażałem sobie braku pomocy i na szczęście tak było...

cukrus1 - 2015-08-21, 09:19

[*]