Ruffi - 2012-04-29, 17:12 Temat postu: UTRATA MOCY XVS 650 Witam kolegów Piękny dzionek długi weekend za pasem a mnie maszyna odmówiła współpracy. W czym rzecz, mianowicie dzisiaj przy pięknej pogodzie wybrałem się na przejażdżkę. Motorek dobrze ciągnął nic się nie działo, ostatnio wymieniłem mu króćce ssące co dodało mu wigoru. Po przejechaniu około 150km motorek utracił wyraźnie moc przed tym faktem zdiagnozowałem delikatne strzelanie w wydechu. Utrata mocy pozwoliła mi tylko na jazdę 40 -50km, z taka prędkością doczłapałem się do domu - żadna przyjemność z jazdy. Utrata mocy = utrata przyspieszenia, wrażenie jakby na jeden gar tylko pracował. Świeczki sprawdziłem zabarwienie jest ok żadnego zalania. I teraz na co się nastawiać GAŹNIK CZY CEWKI jakie wasze sugestie. Czy ktoś z was zna jakiś sklep gdzie można za rozsądną cenę zakupić cewki? możliwe ze będę musiał. PatrykR922 - 2012-04-29, 18:15 A ten gar który nie pracował ma iskre ? Robrob - 2012-04-29, 18:20 postawił bym raczej na jakiś syf w gaźniku bo skoro świece ładne to mają iskrę a jak jest iskra to cewki pracują, zrób czyszczenie gaźnika, ewentualnie sprawdz dolot powietrza, odpowietrzenie zbiornika, i pompkę paliwa Dawid Z. - 2012-04-29, 19:09 A paliwo masz w baku. Sprawdź. Może głupie pytanie ,ale to też się zdarza. Ruffi - 2012-04-29, 20:25 Bak zatankowany do pełna kranik w pozycji ON, wszystko na swoim miejscu - sprawdzone. Właśnie przed chwilka skończyłem sprawdzać rezystancje na cewkach i wyszło mi ze ceweczki sa ok. I CYLINDER uzwojenie pierwotne 4,9 Ohm, uzwojenie wtórne 12,8 kOhm, II CYLINDER uzwojenie pierwotne 5,2 Ohm, uzwojenie wtórne 13,2 kOhm według serwisówki rezystancja uzwojenie pierwotne 3,8 do 4,6 Ohm temp. pomiaru 20 stopni C, uzwojenie wtórne 10,1 do 15,1 kOhm temp. pomiaru 20 stopni C. Także wygląda na to ze cewki są OKI. Gaźnik czyściłem chyba ze jakiś paproch mi wpadł ale biorę jeszcze jedno pod uwagę SPRZĘGŁO!!. Koledzy po jakim przebiegu mniej więcej trzeba mieć na uwadze kończące się sprzęgło- tarcze sprzęgła, wiem wiem zależy od techniki jazdy. Mój motorek zbliża się do przebiegu 30kkm i wiem ze sprzęgło nie było wymieniane. Czy ktoś z was wymieniał tarcze sprzęgła ile ta przyjemność kosztuje? samemu nie chce się robić:) Robrob - 2012-04-29, 22:12 to nie sprzęgło, z twojego pierwszego posta to wynika, motorek się dławił a nie przy dodawaniu gazu ślizgał na sprzęgle. Zanim zaczniesz robić inne naprawy, wyczyść gażniki na myjce ultradzwiękowe, ostatnio mieliśmy taki przypadek w motorku malika, dusił się ledwie dojechał do garażu, też 50 to był max, po czyszczenu gaźnika jak ręką odjoł Ruffi - 2012-04-30, 20:30 Zgadzam się kolego dzisiaj sprawdziłem sprzęgło za porada kolegi włączyłem na 5 bieg zahamowałem moto hamulcami i pościłem dźwignię sprzęgła moto zgasło. Czyli sprzęgło wygląda na zdrowe, podejrzewam gaźniki, problem w tym ze myjki ultradźwiękowej nie posiadam nawet takiego ustrojstwa nie widziałem. Słyszałem o gotowaniu gaźników w wodzie z dodatkiem octu w celu oczyszczenia gazniczka ale to wymaga zdemontowania całościowego gaźnika wyjecie wszystkiego. No nic będę musiał zawieść motorek do mechanika może on da sobie rade z gaźnikami. Ja gazniczki czyściłem (na miarę swoich umiejętności) nie rozbierałem ich na części pierwsze żeby czegoś nie popsuć. Czy możliwe ze wymiana króćców ssących mogla się przyczynić do pogorszenia pracy gaźnika czy to zwykły przypadek. Jak koledzy uporam się z problemem to dam znać tzn. jeśli mechanik się upora teraz długi weekend to będę musiał poczekać a motorek w garażu będzie stał  No nic pozdrawiam i dziękuje za wszelkie sugestie.
remol71 - 2012-04-30, 20:34 Obadaj te kroćce. Może tam ciągnie lewe powietrze. Zobacz, czy dobrze są gaźniki wciśnięte aż za rancik. Ruffi - 2012-04-30, 22:57 Króćce myślę ze zamocowane dobrze moto chodził dobrze po przejechaniu około 300km na tych nowych króćcach się popierdzieliło. Jutro chyba wyciągnę gaznik i go rozbiorę ponownie sprawdzę dysze i połączenia gumowe nie daje mi to spokoju jutro święto pracy to można popracować:) [ Dodano: 2012-05-03, 20:46 ] No to chyba problem z głowy, zawiódł GAŹNIK przeczyszczenie i synchro pomogły na tyle ze motor odzyskał wigor. Nie miałem jednak okazji sprawdzić tego na dłuższej trasie. Gazniczek dałem mechanikowi do sprawdzenia, samemu nie dałem rady się za to zabrać poza tym nie posiadam nawet sprężarki to nie mailem się co za to brać. Naprawa kosztowała 150zeta. Pzdr |
